Panny Młode 2009 cz. V

[SAMBAdiJANEIRO]

kurde a ja to jestem mega wybredna i chyba nigdy nie kupie sukienki od jakiegos czasu ogladam aukcje na allegro z mojego regionu, bo raczej chcialabym kupic suknie uzywana za ok. 1000 zl a nie nowa w salonie za 3000 - zal mi kasy, wole ja przeznaczyc na cos innego. No i sobie przegladam, ale jeszcze ZADNA slowem ZADNA suknia slubna mi sie nie spodobala. Patrze na te panny mlode i ta niby ma suknie w rozmiarze 38 ale jak dla mnie to grubo wyglada, ta sie blyszczy jak psu jajka , ta beznadziejna, ta ewentualnie obleci, ale nic specjalnego - masakra w zadnej z tych sukien nie chcialabym wystapic

[Rybulka]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

kurde a ja to jestem mega wybredna i chyba nigdy nie kupie sukienki od jakiegos czasu ogladam aukcje na allegro z mojego regionu, bo raczej chcialabym kupic suknie uzywana za ok. 1000 zl a nie nowa w salonie za 3000 - zal mi kasy, wole ja przeznaczyc na cos innego. No i sobie przegladam, ale jeszcze ZADNA slowem ZADNA suknia slubna mi sie nie spodobala. Patrze na te panny mlode i ta niby ma suknie w rozmiarze 38 ale jak dla mnie to grubo wyglada, ta sie blyszczy jak psu jajka , ta beznadziejna, ta ewentualnie obleci, ale nic specjalnego - masakra w zadnej z tych sukien nie chcialabym wystapic

Tak a propos sukien ślubnych, to dzis byłam z mamą na zakupach, miałyśmy jeszcze troszkę czasu do autobusu i poszłyśmy do jednego salonu pooglądać kiecki Niektóre mi się podobały, zerkałam też na ceny i wychodziło tak 2400-2600. Teraz juz nie pamiętam jak wyglądały
Poczułam tę atmosferę Już nie mogę się doczekać przymierzania

Samba, a Ty zobaczysz, że jeszcze się zakochasz w jakiejś sukni

[Amira_2007]

Samba, przejdź sie do salonu i pomierz - jedno 38 drugiemu nie jest równe i inaczej sie układa na każdej dziewczynie. Poza tym dopiero po mierzeniu znajdziesz fason, w którym najlepiej wyglądasz.

[mala2241]

czesc kochane kobitki przerazilyscie mnie tymi oplatami koscielnymi!!!! MASAKURNAKRYCZNE te opłaty!!!!

a ja jestem na etapie szukania dekoratora i tanich bialych golabkow

martucha zdolniacho dawaj troche tego talentu

a ja to chyba przescieradlo przerobie

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez Rybulka

Tak a propos sukien ślubnych, to dzis byłam z mamą na zakupach, miałyśmy jeszcze troszkę czasu do autobusu i poszłyśmy do jednego salonu pooglądać kiecki Niektóre mi się podobały, zerkałam też na ceny i wychodziło tak 2400-2600. Teraz juz nie pamiętam jak wyglądały
Poczułam tę atmosferę Już nie mogę się doczekać przymierzania

Samba, a Ty zobaczysz, że jeszcze się zakochasz w jakiejś sukni

Napisane przez Amira_2007

Samba, przejdź sie do salonu i pomierz - jedno 38 drugiemu nie jest równe i inaczej sie układa na każdej dziewczynie. Poza tym dopiero po mierzeniu znajdziesz fason, w którym najlepiej wyglądasz.

wiem wiem w salonach tzn na wystawach bo jeszcze w zadnym nie bylam mierzyc sukien to sporo mi sie sukien podoba. Wiem mniej wiecej co bym chciala a czego nie i nie martwie sie ze w ogole nie kupie sukni tylko mowilam o tym ze mialam nadzieje wypatrzec jakas suknie na allegro w mojej okolicy, ktora mi sie spodoba, zmierzyc i kupic taniej bo zal mi 3000 na kiecke. Ale jeszcze zadna mi sie nie spodobala, a juz dlugo ogladam i powoli trace wiare wszystkie te panny mlode takie nijakie zadna mi sie nie spodobala tak zebym chciala sie umowic i mierzyc No ale chyba przyjme inna taktyke - najpierw pojde do salonu i jak juz znajde wymarzona to bede szukac tanszej na allegro i juz nie wazne gdzie (tzn nie musi byc z moich okolic) wazne by

[anuulaa]

Napisane przez jaga_2001

No, niestety i to od osoby... I z tego co widze to w wiekszosci parafii w Polsce tak jest... No i sie zastanawiam po co dawac na zapowiedzi? Moze ja nie chce abym byla wyczytywana na ambonie? Po co ktos z sasiadow ma wiedziec, ze wychodze za maz?

To mogłybyśmy się zamienić, bo ja bardzo bym chciała, żeby u nas w parafii były wyczytywane zapowiedzi, ale niestety wisi tylko kartka przy wyjściu z kościoła i mało kto czyta. A to że nauki są płatne to pierwsze słyszę w moich rejonach są bezpłatne.

Napisane przez Justyna33333

Super, ja byłam z Tż dwa tygodnie temu. Wybaweiliśmy się za wszytskie czasy. Ale dobra rada- jeżeli pójdziecie na Flic Flaca to oddaj komuś torebkę. Nawet tym facetom w okienku, ale nie pozwól, żeby wsadzili Cię tam z torebką. To jest pęd powietrza tak silny, że nie jesteś w stanie jej utrzymać. Mnie o tym nikt nie powiedział...
Poza tym polecam River Splash- FANTASTYCZNA zabawa. Moim zdaniem zdecydowanie najfajniejsza atrakcja w Miasteczku
Dobrej zabawy!

Ależ bym poszła takie całodniowe szaleństwo, tylko cholerka szukam z necie i wszystkie są tak daleko ode mnie Pół dnia by trzeba było jechać eehh

Napisane przez strippi

ehh skad ja to znam
moze jakos po wakacjach sie polepszy choc juz naprawde jestem zalamana

Kochana, znajdziesz pracę na pewno. Długo czekasz, ale za to możesz znaleźć jakąś ekstra pracę. Jestem z Tobą i z resztą, która jest bezrobotna

Napisane przez san_g

sluchajcie czy macie mozna na kompie jakies podziekowania dla rodzicow w formie prezentacji multimedialnej...szukalam na wzor czegos ale nie znalazlam nic ciekawego,a zwyklych podziekowan i szopki "cudownych rodzicow mam" i tancow w kolku nie chce bo nie mam jednego z rodzicow i to bardzo przykre by bylo dla mnie i mojej rodziny mysle nad tym intensywnie,bo nie chce zeby ktos plakal i bylo smutno.wstawie w prezentacji zdjecia calej naszej rodziny i mysle ze to bedzie tak jakby utracony rodzic byl z nami w jakims sensie...sama nie wiem.to dosc trudny i smutny temat w mojej rodziniez drugiej strony nie chce calkiem rezygnowac z podziekowan bo rodzice Tż beda na nie czekac napewno a mama Tż-ta lubi szopki niestety;/ no i nie chce kwiatow tylko cos innego...nie mam pomyslu konkretnego

Myślę, że nawet jeśli pokażesz taką prezentację multimedialną, to nie obędzie się bez łez po stracie rodzica. Taki pokaz ze zdjęciami i podkładem muzycznym strasznie wzrusza. Pomysł świetny, tylko do tego trzeba jeszcze jakiś projektor. My też nie chcemy dawać kwiatów i piosenkę jakąś inna wybierzemy.

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

wiem wiem w salonach tzn na wystawach bo jeszcze w zadnym nie bylam mierzyc sukien to sporo mi sie sukien podoba. Wiem mniej wiecej co bym chciala a czego nie i nie martwie sie ze w ogole nie kupie sukni tylko mowilam o tym ze mialam nadzieje wypatrzec jakas suknie na allegro w mojej okolicy, ktora mi sie spodoba, zmierzyc i kupic taniej bo zal mi 3000 na kiecke. Ale jeszcze zadna mi sie nie spodobala, a juz dlugo ogladam i powoli trace wiare wszystkie te panny mlode takie nijakie zadna mi sie nie spodobala tak zebym chciala sie umowic i mierzyc No ale chyba przyjme inna taktyke - najpierw pojde do salonu i jak juz znajde wymarzona to bede szukac tanszej na allegro i juz nie wazne gdzie (tzn nie musi byc z moich okolic) wazne by

Musisz pochodzić po salonach i kilka przymierzysz, a nóż w którejś się zakochasz

[baja_86]

Napisane przez MAGiALENA

baja_86 dzięki.
o, właśnie się gapnęłam, że (jeśłi 86 to rok urodzenia) jesteśmy rówieśniczkami.

tak tak, to rocznik

Napisane przez Matplaneta

Baja, ja też jestem stażystką
I dlatego mogę godziny pracy spędzać na wizażu

Długo już na stażu jesteś? Ja zaczynam od września i do końca roku mam go mieć, co dalej nie wiem, może zatrudnią? tego nie wiem

Napisane przez jaga_2001

ALe jak ja nie chce byc ani czytana ani nigdzie wywieszana... Nikt mnie przeciez do tego nie zmusi. Poza tym, wydaje mi sie, ze takie zapowiedzi to kiedys tylko bogaci mieli, by sie przed ludzmi pokazac, ze taka z domu i ten z domu biora slub. A ze kosciol to podlapal (czujac latwa kase) to zrobil z tego przymus... Zapowiedzi - przymusowe i plac, nauki - przymusowe i plac, poradnia rodzinna tez przymusowa i tez czesto trzeba placic. Kurcze, na samej papierologii ile czlowiek kasy traci...

chciałam właśnie napisać, ze trzeba ze względu na ewentualne przeszkody, które mają prawo zgłosić inni, ale już sama to napisałaś, więc nie rozpisuje się

Napisane przez strippi

ehh to ja tak mam ze soba wysylam emaile chodze na rozmowe a ciagle cos nie tak...a to na czarno..a to 800zł ...a to ponad 300 godzin...mam juz dosc


ehhh ja sie juz podlamalam i mam dosc

i do ciebie się los uśmiechnie,nie załamuj się tylko

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

A mi sie marzy taka parasolka na plener heheh chyba bede musiala zainwestowac

może fotograf ma taką parasolkę i używa jej jako rekwizyt do zdjęć? może nie będziesz musiała takiej kupować

Napisane przez san_g

mi sie wydaje,ze u nas tez za nauki sie nie placi i mozna na nie chodzic do ktorego kosciola nam akurat pasuje bo sa robione o roznych porach i dniach.placi sie za zapowiedzi chyba 30 zl od kosciola a ze my mamy z Tż jedna parafie to chyba bedziemy placic raz.pozniej to po slubie co laska...czyli od 100-500 zl zalezy jaki kosciol i jak zamozni mlodzi.a dzis pytalam i u nas placi sie Pani od strojenia jak sie chce miec kosciol zrobiony (kolejny sposob aby zarobic....) myslalam ze sama ustroje z pomoca kolezanek no ale niestety.

sluchajcie czy macie mozna na kompie jakies podziekowania dla rodzicow w formie prezentacji multimedialnej...szukalam na wzor czegos ale nie znalazlam nic ciekawego,a zwyklych podziekowan i szopki "cudownych rodzicow mam" i tancow w kolku nie chce bo nie mam jednego z rodzicow i to bardzo przykre by bylo dla mnie i mojej rodziny mysle nad tym intensywnie,bo nie chce zeby ktos plakal i bylo smutno.wstawie w prezentacji zdjecia calej naszej rodziny i mysle ze to bedzie tak jakby utracony rodzic byl z nami w jakims sensie...sama nie wiem.to dosc trudny i smutny temat w mojej rodziniez drugiej strony nie chce calkiem rezygnowac z podziekowan bo rodzice Tż beda na nie czekac napewno a mama Tż-ta lubi szopki niestety;/ no i nie chce kwiatow tylko cos innego...nie mam pomyslu konkretnego

u nas same nauki są za darmo, płaci się natomiast za wypisanie zaświadczenia o ich odbyciu ale to nie są duże kwoty, co łaska zresztą, myslę, że dyszka od głowy starczy.
Za zapowiedzi się płaci też niby co łaska, no i trzeba mieć zaświadczenie o ich wygłoszeniu, u mnie to Tż będzie musiał takie zaświadczenie sobie załatwić, bo ślub bierzemy w mojej parafii.
No i oczywiście opłata za ślub, ja planuję, że damy jakieś 300 zł, nie więcej, bez przesady i tak już sporo kościół przy tej okazji zarabia.
Co do podziękowania to niestety nie mam pomysłu na taką prezentacje multimedialną. A może zdecydujecie się na podziękowanie w kameralnym gronie, np. po błogosławieństwie? wydaje mi się, że tak byłoby w twoim przypadku najbezpieczniej, pewnie i tak się wzruszycie przy tej chwili, ale chyba lepiej w małym gronie niż przy wszystkich gościach.

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

kurde a ja to jestem mega wybredna i chyba nigdy nie kupie sukienki od jakiegos czasu ogladam aukcje na allegro z mojego regionu, bo raczej chcialabym kupic suknie uzywana za ok. 1000 zl a nie nowa w salonie za 3000 - zal mi kasy, wole ja przeznaczyc na cos innego. No i sobie przegladam, ale jeszcze ZADNA slowem ZADNA suknia slubna mi sie nie spodobala. Patrze na te panny mlode i ta niby ma suknie w rozmiarze 38 ale jak dla mnie to grubo wyglada, ta sie blyszczy jak psu jajka , ta beznadziejna, ta ewentualnie obleci, ale nic specjalnego - masakra w zadnej z tych sukien nie chcialabym wystapic

ja mam tak samo, przeglądam allegro z nadzieją, że trafię na cud sukienkę za śmeiszne pieniądze i niestety nic aż tak mnie nie powala, przynajmniej w moim regionie Kiedyś trafiłam na fajną sukienkę ślubna, tyle tylko, że była z Rzeszowa i w kolorze ecru, zamówiłabym ją nawet w ciemno, bo nie kosztowała dużo, miałam nawet w głowie plan, że gdy nie będzie mi pasować to dam ją do komisu i jeszcze na niej zarobię , ale do koloru nie byłam przekonana, marzy mi się tylko biała, no i przez to jej nie kupiłam

[martucha84]

Napisane przez jaga_2001

No, niestety i to od osoby... I z tego co widze to w wiekszosci parafii w Polsce tak jest... No i sie zastanawiam po co dawac na zapowiedzi? Moze ja nie chce abym byla wyczytywana na ambonie? Po co ktos z sasiadow ma wiedziec, ze wychodze za maz?

Ja tez libilam Prosiaczka, ale najbardzie Klapouchego i zal mi zawsze go bylo, gdy mu ogonek odpadl i trzeba go bylo przypinac spowrotem Natomiast TZ lubil tygryska i tak na niego czasem mowie. Co ciekawego zauwazylam, to postaci z dzieciecyh bajek zawsze dobieramy do swoich osobosci.

u nas sie nie placi i chcialam ci wlansie napisac ze musza byc zapowiedzi ale juz napisalas..

Napisane przez jupik

Udało mi się znaleźć stronę z tymi obrączkami, które tak mi się podobają! co prawda strona nie oddaje tego, jak wyglądają na żywo, ale to już coś
http://www.breuning.com/interface2.html
to te w smart line collection z numerkiem 3 u góry po lewej

ladne.. ale mi czegos brakuje...

Napisane przez MAGiALENA

hej dziewczyny!
co tam u Was nowego?

o ty.. niepisaczko;D a u mnie oki zaczyna sie rok szkzolny wiec jestemw przedszkolu

Napisane przez MAGiALENA

bo jakoś nie mam ostatnio nastroju na słuchanie o ślubach. TŻ od czerwca nie ma pracy i ciągle chodzi smutny i wściekły... wysyła CV itp itd.

dacie rade.. zobaczysz

Napisane przez MAGiALENA

dziewczyny, któraś z Was ma już sukienkę albo już ją zamówiła?

ja mam zamowiona
alr to byl spontan zobaczylam ja w gazecie i powiedzialam ze musze miec - pojechalam do salonu ale jej nie bylo, wiec z krakowa jak sprowadzili -potem tylko jedno mierzeniei bylam pewna ze ja chce

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

A mi sie marzy taka parasolka na plener heheh chyba bede musiala zainwestowac

ja chce taka parasolke bedzie idealna do mojej sukienki

ale mam dobry humor jutro jade odebrac dyplom

[neska22]

Jupik- ładne te obrączki Ale my chcemy z żółtego złota- białe są dla nas takie "małoślubne" mimo, ze wolę białe złoto czy srebro na codzień to nie chciałabym białej slubnej obrączki i dlatego też mój TŻ kupił mi pierścionek na zaręczyny z żółtego złota No ale to tylko nasze zdanie Ogólnie, te obrączki któe wybrałaś są bardzo ładne

[ivuszko]

witam się serdecznie, nasz termin to 6 czerwca 2009 roku
cieszę się ogromnie:jupi :pozdrawiam wszystkie!)

[baja_86]

Napisane przez ivuszko

witam się serdecznie, nasz termin to 6 czerwca 2009 roku
cieszę się ogromnie:jupi :pozdrawiam wszystkie!)

witaj jak idą przygotowania?

[Madzialenka12344321]

witam
Martucha ale z ciebie zdolniacha

kochane dzieki za reakcje na to co pisze

wiecie wczoraj TZ pojechał na mecz po 19 i ja poszłam do tej kolezanki na 20.00 i wróciłam po 22 (Bo ona wczesnie wstawała do pracy) gadałysmy sobie, siostre TZ niexle obgadałysmy. ona tak samo jej nie lubi jak wrociłam do domku to byłm kolega TZ w salonie i jego siostra czytają ca Harry pottera. wiec ja mowie temu koledze jak fajnie było u Gosi. ze super dziewczyna, nie jest jakas jednostronna jak inne itp i wiecie co>> mialam dzis wieczorkiem tez sobie do niej isc bo TZ pojechał z kolegami pograc. a ta mała pinda wybiegła z mieszkania (jak sie z TZ jeszcze nie pozegnałam) i poleciała do tej mojej kolezanko. no wkurzona jestem na maksa. bo teraz ja tam nie pójde, bo nie zniose widoku tej malej pindy ale wiecie jaka świnia. a dalej sie do siebie nie dozywamy. uznajmey ze sie nie znamy hehe

wczoraj jak TZ wrocił ja juz poszlam spac. on połozyl sie obok mnie, przytulil, pocałowal w plecy . obudziłam sie. leże, leże i mysle no nie. musze sie wygadac. i mu mowie, czemu sie na mnie wydarł wtedy skoro tylko poparłam jego zdanie. czy to jego siostra nie mogła dupy ruszyc?? co z niego za facet co mi kaze cięzary dzwigac i tak pojechalam i po niej i po nim. a ten tak mysli. i mówi. no... miałas racje. przepraszam, nie pomyslałem. ja szok. bo nie sadziłam ze przyzna mi racje. wiec mu dalej mówie, ze czemu non stop trzyma strone siostry a ten znowu mnie przeprasza. miło mnie tym zaskoczył.
ale zeby nie było koniec zaczełam jechac po jego siostrze. powiedziałam mu wsyztsko, ze jej nie trawie, ze mam wrazenie ze ona chce nas specjalnie skłócic itp. TZ tylko słuchał. wygadałam sie i wygadałam. on powiedzial,z e nie rozumie czemu tak robi. ale ja zabroniłam mu jej o tym mówic. po co ma wiedziec ze na nia skarże. i wiecie dzis cały dzien był dla niej taki bezosobowy a ja specjalnie jak jechalismy do pracy to go za ręke wziełam to cos tam a ta tylko na nas zezowała hehe (bo jedziemy busem we 3 z przodu. TZ kieruje, ja w srodku i tamta siksa z boku

edit: i teraz sama siedze w domku kurde bo mi kolezanke tamta zajęła

[kaska87]

Napisane przez Madzialenka12344321

edit: i teraz sama siedze w domku kurde bo mi kolezanke tamta zajęła

a ta Twoja koleżanka też trochę dziwna najpierw ją obgaduje a póxniej z nią siedzi :/ ja na jej miejscu bym powiedział "soryy ale wychodze do Magdy"

ale co tam najważniejsze, że z Kamilem Wam sie znów fajnie układa

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kaska87

a ta Twoja koleżanka też trochę dziwna najpierw ją obgaduje a póxniej z nią siedzi :/ ja na jej miejscu bym powiedział "soryy ale wychodze do Magdy"

ale co tam najważniejsze, że z Kamilem Wam sie znów fajnie układa

kamil mnie zaskoczył, ze mnie przeprosil iw koncu przyznał racje mam nadzieje, ze teraz bedzie lepiej bo to juz oznacza jakis krok

a co do kolezanki to kurde ta mała siksa poszła do niej (tak mi sie wydaje, bo nikogo innego tu przeciez nie zna). normalnie poszłabym teraz do niej, ale jak pomysle, zejeszcze młoda by tam była to mi sie nie chce. napisałm smska koleżance czy tamta jest u niej ale narazie cisza

[ivuszko]

Napisane przez baja_86

witaj jak idą przygotowania?

hmmmm znaleźliśmy salę w pensjonacie z miejscami noclegowymi...
w weekend jedziemy podpisac umowę i wpłacic zaliczke

Ksiądz wie że chcemy wziąc ślub, zna datę i ma się dowiedziec co i jak - u nas o tyle nietypowo że ja wierząca a mój TŻ nawet nie ochrzczony... wiemy że w tej sytuacji można brac kościelny, ale ksiądz ma się rozeznac w szczegółach

reszta na razie czeka aż skończymy budowę domku bo to ona zabiera nam na razie 100% czasu....

[Madzialenka12344321]

kurcze ale sie nudze tak sie zastanawiam czy nie isc do koleżeanki teraz na góre. ale jak ta pinda tam jest to lipa.. ech juz nie wiem co robic...

[martucha84]

Napisane przez ivuszko

witam się serdecznie, nasz termin to 6 czerwca 2009 roku
cieszę się ogromnie:jupi :pozdrawiam wszystkie!)

witamy bardzo serdecznie

Madzia jaka tam zdolniacha - osobiscie uwazam ze nie mam talentu, ogolnie czasem mi cos wyjdzie, alemusze sie nad tym napracowac, 10 razy zmieniac itd...

a wracajac do tematu to fajnie ze jest oki, ale zdziwila mnie kolezanka.. ? jak jej nie lubi to po co z nia siedzi? ja jak kogos nie lubie to mowie mu ze nie mam maczu, zeby spadal albo cos.. no bezsensu.. przed chwila jej dupe obrobila, a teraz z nia gada? hipokryzja... jesli mam do kogos jakies halo to albo mu to mowie i mamy otwarte spiecie albo go zlewam i wogole jak powietrze... no ale..

Napisane przez kaska87

a ta Twoja koleżanka też trochę dziwna najpierw ją obgaduje a póxniej z nią siedzi :/ ja na jej miejscu bym powiedział "soryy ale wychodze do Magdy"

ale co tam najważniejsze, że z Kamilem Wam sie znów fajnie układa

o dokladnie... widze ze kaska mysli jak ja

Napisane przez ivuszko

hmmmm znaleźliśmy salę w pensjonacie z miejscami noclegowymi...
w weekend jedziemy podpisac umowę i wpłacic zaliczke

Ksiądz wie że chcemy wziąc ślub, zna datę i ma się dowiedziec co i jak - u nas o tyle nietypowo że ja wierząca a mój TŻ nawet nie ochrzczony... wiemy że w tej sytuacji można brac kościelny, ale ksiądz ma się rozeznac w szczegółach

reszta na razie czeka aż skończymy budowę domku bo to ona zabiera nam na razie 100% czasu....

to masz przygody tak mozna wziasc slub w kosciele, twoj tz bedzie bral jako ateista czy cos takiego.. ale masz racje da sie to zrobic

[Madzialenka12344321]

kurcze to teraz nie wiem czy isc do tej kolezanki i sprawdzic czy ta pinda tam jest czy lepiej nie isc. jak nie pójde to bede sie nudziła a jak pójde a ona tam bedzie to co??

[baja_86]

Napisane przez ivuszko

hmmmm znaleźliśmy salę w pensjonacie z miejscami noclegowymi...
w weekend jedziemy podpisac umowę i wpłacic zaliczke

Ksiądz wie że chcemy wziąc ślub, zna datę i ma się dowiedziec co i jak - u nas o tyle nietypowo że ja wierząca a mój TŻ nawet nie ochrzczony... wiemy że w tej sytuacji można brac kościelny, ale ksiądz ma się rozeznac w szczegółach

reszta na razie czeka aż skończymy budowę domku bo to ona zabiera nam na razie 100% czasu....

no najważniejsza jest sala, dobrze, że znaleźliście taką, która wam odpowiada
Zazdroszczę budowy domku, oj ja bym bardzo chciała miec swój własny dom z Tż, niestety nie stać nas na to no ale może kiedyś
Myślę, że ślub kościelny w waszym przypadku jest możliwy, z tego co się orientuję to będzie potrzebna jakaś zgoda i Tż będzie musiał złożyć oświadczenie, że nie będzie przeciwny wychowywaniu dzieci w twojej wierze, szczegółów nie znam, ale ksiądz na pewno coś na to poradzi

Madzialenka fajnie, że z Tż już ok, w końcu zatrybił dobrze chłopak
Idź do tej koleżanki, najwyżej szybciej wrócisz do domu

[ivuszko]

baja - pamiętaj że marzenia się spełniają!my budujemy w 100% z kredytu i na dluugo możemy zapomniec o wakacjach... ale przynajmniej mamy coś swojego, nasze dzieci będa biegac po naszej trawce po swoim podworku a mnie nikt w gary zaglądac nie będzie.. (mieszkamy terax z mamą TŻ i różowo nie jest...mimo że to cudowna kobieta ). W każdym razie życzę Ci własnego dachu nad głową i swoich własnyc kwiatków w ogródku )

dzięki za miłe słowa kochane mój TŻ długo nie chciał kościelnego,ale w kóńcu cał się przekonac i stwierdził że "jakoś to wytrzyma"a ostatnio byliśmy na ślubie mojej koleżanki z LO i stwierdził że bardzo mu się podobało i cieszy się że go namówiłam na kościelny

któraś z was napisała że tne czas tak wolno leci.. dla mnie za szybkochcemy wziąc slub jak najszybciej, ale wcześniej niz na czerwiec nie zdążymy nic przygotowac.. już teraz jak pomysle jak malo czasu zostało to się martwię... Chociaż na razie to szukam zestawu pędzli dla początkującego malarza pokojowego bo od jutra zaczynam malowac..kotlownię i spiżarkę przy kuchni

co do sali - spełnia prawie wszystkie wymagania (łącznie z ceną za nocleg wszystkich gosci) ale jest jedno ale.. jest 35 km od kościółka w którym chcemy wziąc ślub.. My myślimy że to da się połączyc, moja mama jest bardizej sceptycznie nastawiona ale nas wspiera.. A jak wy myślicie? Szukac gdzieś bliżej koscioła czy po prostu załatwic busa dla gosci ? (wesele bedzie na max60osob.. na wiecej nas nie stac )

[strippi]

Napisane przez Matplaneta

No i wesele na karku i swiadomość ile kasy to pochlonie. czasami nie mogę spać nocami-tak o tym wszystkim myślę.

no dokladnie...a to jeszcze suknia
bielizna pod suknie
bielizna na noc poslubna
panienski...
wszystko ma byc z mojej kieszeni
(

Napisane przez anuulaa

Kochana, znajdziesz pracę na pewno. Długo czekasz, ale za to możesz znaleźć jakąś ekstra pracę. Jestem z Tobą i z resztą, która jest bezrobotna

oby oby

Napisane przez ivuszko

witam się serdecznie, nasz termin to 6 czerwca 2009 roku
cieszę się ogromnie:jupi :pozdrawiam wszystkie!)

witaj z nami


baja dziekuje za pocieszenie...3majcie kciuki bo moze na poczatek pojde do biedronki ale umowa na stale i 1200 zł na reke ! a to juz cos...na poczatek

[baja_86]

Napisane przez ivuszko

baja - pamiętaj że marzenia się spełniają!my budujemy w 100% z kredytu i na dluugo możemy zapomniec o wakacjach... ale przynajmniej mamy coś swojego, nasze dzieci będa biegac po naszej trawce po swoim podworku a mnie nikt w gary zaglądac nie będzie.. (mieszkamy terax z mamą TŻ i różowo nie jest...mimo że to cudowna kobieta ). W każdym razie życzę Ci własnego dachu nad głową i swoich własnyc kwiatków w ogródku )

dzięki za miłe słowa kochane mój TŻ długo nie chciał kościelnego,ale w kóńcu cał się przekonac i stwierdził że "jakoś to wytrzyma"a ostatnio byliśmy na ślubie mojej koleżanki z LO i stwierdził że bardzo mu się podobało i cieszy się że go namówiłam na kościelny

któraś z was napisała że tne czas tak wolno leci.. dla mnie za szybkochcemy wziąc slub jak najszybciej, ale wcześniej niz na czerwiec nie zdążymy nic przygotowac.. już teraz jak pomysle jak malo czasu zostało to się martwię... Chociaż na razie to szukam zestawu pędzli dla początkującego malarza pokojowego bo od jutra zaczynam malowac..kotlownię i spiżarkę przy kuchni

co do sali - spełnia prawie wszystkie wymagania (łącznie z ceną za nocleg wszystkich gosci) ale jest jedno ale.. jest 35 km od kościółka w którym chcemy wziąc ślub.. My myślimy że to da się połączyc, moja mama jest bardizej sceptycznie nastawiona ale nas wspiera.. A jak wy myślicie? Szukac gdzieś bliżej koscioła czy po prostu załatwic busa dla gosci ? (wesele bedzie na max60osob.. na wiecej nas nie stac )

My po cichu marzymy o własnym, choćby maleńkim domku, nie wyobrażamy sobie żyć w bloku, bo sami mieliśmy to szczęście wychowywać się w domach z ogródkiem, dlatego tez chcemy takie warunki zapewnić naszym dzieciom. Perspektywe mamy podobną- tak jak wy kredyt prawie na całe życie, no ale trudno, inaczej sie niestety nie da. Długo już budujecie? Z chęcią bym zobaczyła wasz domeczek
Przeliczcie najpierw gości, ilu z nich musiałoby mieć zapewniony transport, może nie będzie ich aż tak dużo. Jeśli jednak naliczycie ich wielu to może lepiej inny kościół, bliżej sali, sama nie wiem..., sporo zależy od twojego sentymentu do parafii, bo ja w innej niż moja nie wyobrażam sobie brać ślubu, jeśli jesteś bardzo przywiązana do tego kościoła to szkoda z niego rezygnować

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez baja_86

może fotograf ma taką parasolkę i używa jej jako rekwizyt do zdjęć? może nie będziesz musiała takiej kupować

ja mam tak samo, przeglądam allegro z nadzieją, że trafię na cud sukienkę za śmeiszne pieniądze i niestety nic aż tak mnie nie powala, przynajmniej w moim regionie Kiedyś trafiłam na fajną sukienkę ślubna, tyle tylko, że była z Rzeszowa i w kolorze ecru, zamówiłabym ją nawet w ciemno, bo nie kosztowała dużo, miałam nawet w głowie plan, że gdy nie będzie mi pasować to dam ją do komisu i jeszcze na niej zarobię , ale do koloru nie byłam przekonana, marzy mi się tylko biała, no i przez to jej nie kupiłam

no wlasnie zdjecia nam bedzie robil przyjaciel Tżta - on nie jest profesjonalnym fotografem, ale to jego pasja i robi super fotki. Tyle ze parasolki to on nie ma no ale sie kupi bo mi sie podoba

A do sukni to mam tak samo, jak jakas jest w miare ok to jest ecru a ja chce biala Ale ogladam tylko aukcje z mojego regionu bo jakby mi sie ktoras spodobala to moglabym umowic sie na przymiarke. No ale niestety ta taktyka cos nie skutkuje bo jeszcze nic ladnego nie znalazlam Mysle ze lepiej bedzie isc do salonow, poprzymierzac i jak juz bede wiedziala jaki model mi sie podoba i jaki rozmiar potrzebuje to wtedy szukac juz w calej polsce

Napisane przez martucha84

ale mam dobry humor jutro jade odebrac dyplom

u nas tez juz mozna odebrac dyplom ale ja na razie nie chce w pracy powiedzialam ze bede miala dopiero w pazdzierniku, wiec nikt nade mna nie wisi w tej sprawie A na razie to korzystam z legitymacji poki jeszcze ja mam i to dla mnie najwazniejsze heheh

[Rybulka]

ivuszko, witaj w naszym gronie
Rzeczywiście, odległość między miejscem ślubu a wesela jest spora... Musicie się zastanowić czy wyobrażacie sobie brać ślub w innym Kościele, jeśli nie, to odpowiedź już macie Najważniejsze, żeby wszystko było, tak jak marzycie

Madzia, cieszę się, że TŻcik przejrzał na oczy! Wielkie brawa dla niego

[martucha84]

Napisane przez strippi

no dokladnie...a to jeszcze suknia
bielizna pod suknie
bielizna na noc poslubna
panienski...
wszystko ma byc z mojej kieszeni
(

baja dziekuje za pocieszenie...3majcie kciuki bo moze na poczatek pojde do biedronki ale umowa na stale i 1200 zł na reke ! a to juz cos...na poczatek

dobre i to zobaczysz z czasem znajdziesz cos lepszego..

aha i moge wam odrazu powiedziec ze bielizna na noc poslubna sie nieprzyda tzn z doswiadczenia kolezanek wychodzacych zamaz to wiem.. bo albo jak to powiedzial olek jestes tak zmeczony ze w locie na lozko zasypiasz i to jest ten posllubny orgazm, albo jestescie tak siebie spragnieni ze na szybko zrzucacie ciuchu slubne i wskakujecie do wyra.. zadna z kolezanke sie nieprzebierala - a wszytkie kupily bielizne.. zreszta nasi mezowie beda pragnac nas takimi jakimi jestesmy NAGO a nie w fatalaszkach

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

u nas tez juz mozna odebrac dyplom ale ja na razie nie chce w pracy powiedzialam ze bede miala dopiero w pazdzierniku, wiec nikt nade mna nie wisi w tej sprawie A na razie to korzystam z legitymacji poki jeszcze ja mam i to dla mnie najwazniejsze heheh

no wlasnie ja musze go na konferencje na piatek dostarczyc i dlatego jutro jade

[Rybulka]

Martucha, tak to juz jest z każdą ładną bielizną Najpierw jest duże "WOW", a potem szybciutko jesteśmy jej pozbywane

[martucha84]

Napisane przez Rybulka

Martucha, tak to juz jest z każdą ładną bielizną Najpierw jest duże "WOW", a potem szybciutko jesteśmy jej pozbywane

zreszta bielizna na slub z reguly jest ladna wiec moze byc dwa w jednym to raz a dwa z regoly na wieczorze panienskim mozna cos dostac... ja jednak mysle ze z powodzeniem wystarczy ta co jest na slubie.. i tam szybko jej nie bedzie

[baja_86]

Napisane przez strippi

baja dziekuje za pocieszenie...3majcie kciuki bo moze na poczatek pojde do biedronki ale umowa na stale i 1200 zł na reke ! a to juz cos...na poczatek

trzymamy mocno jasne, że to na początek starczy, lepsze to niż siedzenie w domu, za które nikt nam niestety nie płaci

Napisane przez martucha84

aha i moge wam odrazu powiedziec ze bielizna na noc poslubna sie nieprzyda tzn z doswiadczenia kolezanek wychodzacych zamaz to wiem.. bo albo jak to powiedzial olek jestes tak zmeczony ze w locie na lozko zasypiasz i to jest ten posllubny orgazm, albo jestescie tak siebie spragnieni ze na szybko zrzucacie ciuchu slubne i wskakujecie do wyra.. zadna z kolezanke sie nieprzebierala - a wszytkie kupily bielizne.. zreszta nasi mezowie beda pragnac nas takimi jakimi jestesmy NAGO a nie w fatalaszkach

zgadzam się, bielizna w tę noc, lub poranek jest zbędna

[jaga_2001]

Madzialenka, super, ze sie w koncu dogadalas z TZ.

ivuszko. Od mojego kosciola do sali weselnej jest ponad 20 km, czyli troszke mniej jak do Twojej. I my wynajmujemy nie autokar a autobus. Taniej wychodzi.

Co do nocy poslubnej to raczje przydadza sie zabawki, ktore czec dostanie pewnie w dniu wieczoru panienskiego (ja o nim moge pomarzyc... wiem, ze miec nie bede...), typu kajdanki, opaska na oczy, czekolada do smarowania ciala.

[baja_86]

Napisane przez jaga_2001

Co do nocy poslubnej to raczje przydadza sie zabawki, ktore czec dostanie pewnie w dniu wieczoru panienskiego (ja o nim moge pomarzyc... wiem, ze miec nie bede...), typu kajdanki, opaska na oczy, czekolada do smarowania ciala.

Dlaczego ?