Bliźniacze mamy - Strona 41 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-03-26, 22:55   #1201
annemarie24
Raczkowanie
 
Avatar annemarie24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 64
Dot.: Bliźniacze mamy

W takim razie przepraszam jak mój pierwszy post wyszedł nie do końca milo - nie to było moim celem.

Przytoczę jedna historie - jestem na zakupach z chłopakami w dużym centrum handlowym z ciuchami itd chłopaki siedzą w wózku ja oglądam ubrania dla siebie dla nich, za moimi plecami 2 babki (nie mieszkam w pl no ale to były polki) i mówią:
Pa ku... ta ma przesrane życie taka młoda i już taki dobytek, wspoczuje jej, ja pierd... chyba bym się pocięła jakby mi się 2 trafiła - w tym momencie obracam się bo nie umie wytrzymać i ładnie po polsku im odpowiadam...

To właśnie miałam na myśli to politowanie, ze taka młoda i jakie mam stracone życie itd...

Jak zostałam źle zrozumiana przepraszam - nie to było moim celem :-(

Napisze trochę o sobie.
Ja mieszkam w okolicach AUGSBURGA - mam 25 lat studiuje kosmetologie, zapisałam się na studia w 2008 roku w październiku, zawód wyuczony jeden już mam, ale podjęłam decyzje ze po 3 latach wracam na studia, w DE zaczęłam inna szkole - wizaż dzienny, studia w pl, rozpoczęliśmy wtedy szczęśliwie budowę domu, no i nagle dowiedziałam się ze jestem w ciąży, na początku wiadomo - szok!!! Nie wiedziałam czy sie cieszyć, śmiać czy płakać.. Później się oswoiłam ale wszyscy kazali mi rzucić obie szkoły, podrożę z Monachium to kawałek zwłaszcza w ciąży, każdy kazal mi wszystko rzucić siedzieć w domu i nalepiaj ciągle spać, bo nie dam rady, bo bliźnięta, bo pieniądze ciągle cos, maz mnie namawiał rodzice, dziadkowie koleżanka, ale ja nie rzuciłam i studiuje dalej, jezdzE do tej polski na te studia, w de wizaż już skończyłam - trwało to 1,5 roku.
Moze dlatego tak nerwowo reaguje na to ze ktoś mowi ze jest tak strasznie ciężko ze nie dam rady itd
12 maja urodzily się moje skarby, przez cc Alanek i Davidek.
Alenek ważył 2,8kg i byl pulchniutki, Davidek 2,3 i wyglądał strasznie byl taki malutki, chudziutki nawet nie mogę sobie wyobrazić ze moze byc mniejsze dziecko niz on - wiem ze sa i takie po 700g
Teraz chłopaki zamienili sie Alanek jest chudzinka mala a Davidek pulchniutki, sa 2-jajowi, zupełnie inni i charakterem i wyglądem, Alanek szalony, Davidek rezolutny, Alek umie ładni chodzic ale nie ma zębów, Davidek chodzi ma 7 zębów.

Co do planu- nie jest cudowny ale jest ok pomaga mi mieć czas dla siebie, męża, nauki, czas dla znajomych na plotki jak i czas z rodzina:
- chłopaki wstają roznie 7-8 rano ale z łóżka wyciągani sa zawsze okolo 8-8.30 ja wstaną wcześniej musza tam tak dlugo posostac az po nich przyjde
- 8.30-9 śniadanie
- zabawa do okolo 11 - musza bawic sie w swoim bezpiecznym pokoju sami, kontroluje ich ale to jest czas gdy musza sie sami sobą zajac
- 11 drzemka
- okolo 13 obiadek
- spacerek, zabawa
- 16 drzemka
- 17 - deserek
- zabawa
- 19 kąpiel
- 19.30 kolacja
- 20 do spania

- staram się zeby duzo bawili sie sami
- nie reaguje na marudzenie
- obowiazkowo 15 min przed snem czytam im bajke
- w nocy jak sie przebudza i plakali wiedzialam ze palcza nie z powodu ze cos sie stalo tylko marudzenia, chca do naszego lozka podchodzilam, dalam pic poklepalam po plecach i poszlam i wiedzieli ze nie wygraja
- Alanek ktory spi ze smoczkiem w nocy czesto jak mu wypadl plakal zebym mu znow dala wtedy nie reaguje i albo sam go znajdzie albo spi bez, nauczyl sie i juz nie pacze jak mu wypadnie
- zero usypiania po bajce buziaka dobranoc i wychodze, nie wracam nawet jak sie darli strasznie, kontroluje ale tak zeby nie wiedzieli - nie wracam zeby ich nosic, hustac, kolysac
- nie nosze na rekach
- nie odmawiam słodyczy
- nie chowie przed nimi żadnych pierodlek (nie mam na mysli nozy chemii domowej i innych niebezpeicznych rzeczy)tzw pierodstojek tylko mowie glosno i wyraznie NIE chce ich uczyc ze w domu sa tez takie rzeczy ktore mozna tylko poogladac bez dotykania z Davidem dziala, Ali patrzy tylko czy patrze jak nie dawaj do dziela
- wiek 8 mieisecy koniec ze smoczkiem w butelce - tylko niekapek
- mleko modyfikowane tylko w kaszce wieczornej - nie podaje juz mleka jako posilku
- nie jedza w nocy od skonczonych 6 meisiecy tylko zostawiam pice w kubku niekapku
- w ciagu dnia nie zasłaniam rolety tylko ucze isch spac w swietle dnia
- nie chcodze na palcach jak spia, nie hasaluje specjalnie ale ucze ich spac w odglosach dnia
- pozwalam im na rozwoj a nie ciagle PRZESADNIE uwazam zeby tylko nie upadli jestem zdania jak sie nie przewroci to sie nie nauczy
- od skonczonego 6 miesiaca sadzam ich na nocnik nie wolaja jeszcze- wiaodmo ale juz wiedza do czego sluzy
- smoczek do spania sluzy tylko do spania, w ciagu dnia jest schowany chyba ze jest pora na drzemke
- nie wmuszam im kolacji lub obiadu jak nie maja ochoty - PRECZ z haslem modym u wielu babc zwalszcza u mojej- Grube jest zdrowe, chude jest chore, jak nie zje do konca kolacji nie umrze do tego wiec nie wpycham, moja mama mi wpychala cale zycie rzeczy ktorych nie lubilam, ja akceptuje ze oni moga czegos nie lubiec, czasem nie chciec śniadania, obiadu kolacji - z deseru jakos nigdy nie rezygnuja jak jestesmu u moejej my a zostawia torche obiadu to ciagle im wpycha przez ca ciagle sie klocimy
- nie karmilam naturalnie bo taka podjelam decyzje choc bylam w domu za to licznowana przez bliskich (mame, babcie itd)
- karmilam humana od poczatku, butelki mialam AVENT kolki przerabialam moze z 2 razy
- bez problemu podruzuje z dziecmi i nie widze w tym nic ani zlego ani szczegolnego
- zabieram ich na zakupy, do ikei, po ciuchy, kosmetyki itd nie umie sluchac ze tam sa bakterie i powinni w domu siedziec- bakterie sa wszedzie
- nienawidza sie ubierac i zawsze ejst przy tym awantura - ubieram ich zawsze z akmienna twarza, nie wychodze z siebie zeby ich zabwiac przy tym tancyzc i skakac zeby tylko nikt nie sluyszal ze placza jak ich ubieram, dizeic czesto palcza i marudza - placz to dobra wentylacja pluc


Duze tego nie bede waz zanudzac niby takie zwykle rzeczy ale ulatwiaja mi zycie. Na studia jezdze 2- 3 raz w miesiacu w weekendy, wtedy chlopaki zostaja z mezem a ja w piatek po poludniu jade i wracam w Poniedziałek nad ranem, gdy mam sesje zabieram chlopakow na 3 tyg do polski do mamy i wtedy tu siedizmy a ja latam dziennie na uczelnie, moja mama i tata jeszcze pracują ale ta godzinę znajda żebym mogla skoczyć na egzamin.

Karmilam ich sloiczkami od 3 do 6 miesiąca, później do 7 juz pol na pol, od 7 nie kupuje sloiczkow jedza razem z nami, chyba ze nasz obiad jest za tłusty, wtedy specjalnie im coś gotuje.
Nie robilam im zupek raczej dania.

Tak mniej wiecej wyglada moje zycie, jestem strasznie konsekwentna Co nie znaczy ze jest tylko musztra jak w wojsku nie ma szaleństw, przytulania całowania i innych pieszczot - tego maja w nadmiarze. Ale to ja jestem chlopakami wieksozsc dnia wiec musze taka byc, maz wychodzi do pracy o 6.30 wraca okolo 17-18 zalezy czy jest sezon czy nie, ja aktualnie szukam jakiejsc pracy na wieczor 2-3x w tyg tak dorywczo. Nie wiem co jeszcze napisać, w ciazy przytylam 40 kg i to bylo straszne zrzuciłam w 6tyg i jestem z tego dumna, jesli chodzi o cialo po ciazy juz sie wypowiadałam na innym temaci nie narzekam, nie kryje ciala, rozstepy na brzuchu mam właściwie podbrzusze i wiekszosc zakrywają majtki z bikini ale zawsze coś tam zostaje ale nie mam z tym problemu traktuje je bardziej jako pamiatke po tym cudownym okresie niżeli defekt i problem, wygląd ma dla mnie duże znaczenie, lubie dobrze wyglądać byc atrakcyjna i zdabana, ale rozstepy mam gleboko w du... naprawde, kiedys tak nie bylo ale odkad pojawily się cholpaki zmienily mi sie priorytety

No to juz troche o mnie wiecie nie wiem czy mnie zaakceptujecie w swoim gronie ale mam nadzieje ze tak pozdrawiam

Edytowane przez annemarie24
Czas edycji: 2010-03-26 o 23:03
annemarie24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-27, 13:46   #1202
anita00079
Wtajemniczenie
 
Avatar anita00079
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 326
Dot.: Bliźniacze mamy

no to jak bym czytala i o swoim zyciu-))I ja w berlinie z nimi sama siedzialam, a ze do rodznnego domu mialam 2h jazdy to na weekend jakis sie pakowalam, bralam, je ze soba i ciagle od 3 miesiaca byly ze mna wiecznie w trasie-))do dzis uwielbiaja jezdzic autem-)Pokoj bezpieczny taz mialy, i oko na nie tez mialam, bo nei siedzialamz nimi non stop, pozwalam im rozwijac inwencje-)Tez humana tez avent-))) z piersi zrezygnowalam bo juz mi sie nei chcialo po nocach ich wyciagac z lozek i siedziec tak z oba na raz na reku-) Tez polki w sklepach jak w galerii bylamz nimi s;lyszalam nie raz:Ty popatrz ale masakra, co za pech, ja bym sie wyskrobala...Wtedy i ja jakas riposte rzucalam, az milo bylo patrzec jak im oczy rosly bo nei wiedzialy ze i ja polka a nie neimka-)) Wiec dokladnie to rozumiem.Ale olewalam te teksty.Nikt nei zrozumie dopoki sam sie nei przekona ze to nei koneic swiata. I nei to zesmy zle zrozumialydroga Annemarii tylko to ze pisalas ze my sie uzalamy jaknam ciezko. Jedynie w czym sek to cierpliwosc, jedne maja wiecej jedne mniej.Ja mam jej baardzo malo, Ale i tak uwazam ze mam lepiej z nimijak nie ktore mamy z dzicmi rok po roku-)Jednego moge nei liczyc ze mam bo taki zajmujacyMa swoje zycie-)
AA no i na studia tez co weekend dojezdzalam do pl z wielgachnym brzuchem, tez kazali sie nei ruszac nei oddychac itd.choc u mneo to wskazane. bylo, bo skorcze od 6 miecha mialam, i rozwarcie i skrocona szyjke.Nie chcieli by przyszly na swiat za szybko. No ale i tak przyszli prawie 2 miechy za szybko.3 tyg byli w szpiralu naneatologii, jeden mogl wyjsc od razu ale w De maja zasade ze jak blizniaki to wychodza na raz we dwoch. Drugi byl sa chudziutki i czekali az dobije do 2 kg. bo mial 1,600 jak pamietam( i 42-43 cm-)) Drugi 2,300. Duzo tez nie przytylam w ciazy.Zaczelam z 44 kg skonczylam na 58.Pomiesiacu mialam 48,A teraz jest prawie jak dawniej.Udalo mi sie uniknac cudem rozstepow.Ale mam pilke w brzuchu, jak sie najem to jak bym miala 5 miesiac,Zbieram sie do lekarza by zrobili usg, czy z powlaka brzuszna wszytsko ok.Alemi sie neiee chce

No taki wstep annemarii jest gitny i tak trzymac
anita00079 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-28, 21:47   #1203
paprotka86
Wtajemniczenie
 
Avatar paprotka86
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 2 479
GG do paprotka86
Dot.: Bliźniacze mamy

przepraszam ze sie wcinam przez przypadek znalazłam ten watek i czytam sobie
annemarie bardzoi podoba mi sie twoje podejscie do życia moze dlatego ze jestem podobna do ciebie. duzo miłości ale bez histerii podchodze do zycia i problemów.i nie pekami serce jak moje dziecko krzyczy. staram sie racjonalnie podchodzic do tego
twoje dzieci mają kochana mame wogóle wszystkie jesteście naprawde git bo dwa szkraby to dwa małe potworki a zarazem dwa razy wiecej miłości tak trzymac
paprotka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 08:20   #1204
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Bliźniacze mamy

annemarie - hmmm po pierwsze dziewczyno nie wiem jakie Ty moje posty czytałaś, ze stwierdziłaś, że inna jestem;P

po 1 mój dzień wygląda tak,

wstają 6-7 - jedzą butlę z mlekiem
potem się bawią
10:30 kaszka na wodzie
potem się bawią lub spacerek lub wypad na miasto itd itp
12:30 drzemka tak do 15 czasem nawet 15:30 jak wcześnie wstaną rano
potem obiadek koło15
potem zabawa
18 butla
19:30 przebieranie w piżamki, bajka czytana przeze mnie lub tatę potem spanie
20 - budla z mlekiem zagęszczonym

u mnie każdy dzień wygląda tak samo tzn o tej samej porze wstawanie, jedzenie, drzemki iotd itp a co do zasad to zaraz napiszę ale też mam podobne do Twoich;P

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

no to teraz o zasadach bede pisała podobnie jak Ty to sobie porownasz:

w ciąży leciałam 4 razy samolotem i wszystko było ok
maluchy urodziłys ię przez planowaną cc w 38tygodniu ciaży Szymek mial 3400g a Tymek 3100g więc ja nie wiem co to są małe dzieci
Z wagą przytyłam ponad 30kg ale nie mogę schudnąc dalej mam 13kg na plusie mega problemy z hormonami i tarczycą więc u mnie to nie takie proste;(a bikini nie da się założyć
no ale podoba mi się jak napisałaś, że to pamiątka po dziciakach takie ciało

no to co do zasad:

- u mnie też bawią się sami - ale wiadomo czasem mają dzień lub okres w ciągu dnia, że np muszę ich rozdzielać bo się boją albo wydzierają jedna zabawkę albo coś jeszcze innego także nie jest u mnie tak, że samopas i róbta co chceta bo by się pozabijali
ale też nie lecę od razu jak jeden drugiego walnie przez łeb
- z bajką u nas tak samo od około 5 miesiąca mamy stały rytuał wieczoru w którym bajka jest uwzględniona
- też nie reaguje na marudzenie, czy wymuszanie wręcz płaczem różnych rzeczy,
- co do nocki to u nas podobnie śpią sami w łóżeczkach bez kołysania, lulania i innych takich od bardzo dawna(w sumie od czasu jak skończyły się kolki a u nas trwały 3 miesiące;( )
- u nas w nocy jak wypadnie smoczek to czasem płaczą no to mąż wstaje i daje smoczek ale chyba musimy zacząć oduczanie smoczków,
- co do słodyczy to ja właśnie odmawiam tzn moi w ogóle nie wiedzą co to są słodycze
- gotuję im baaardzo zdrowo ekologiczna żywność organic dużo warzyw, owóców i wszystko w parowniku im robie. Jedzą mi super wszyściutko ale tka jak u Ciebie jak już się najedzą a mi w misce zostanie parenaście łyżeczek no to nie wciskam!!!!
- mój dom też jest zabezpieczony tak na zasadzie bramki na schodach i tyle na wierzchu wiadomo nie ma noży, śrubek czy coś.
Jak znajdzie na ziemi kawałek jakiegoś chlebka czy coś to pozwalam mu zjeść - nic mu nie będzie
tak samo jak chce otworzyć szufladę, szafkę to nie drę się
- moi w ciągu dnia czy nocy śpią normalnie tzn w dzień bez zasłon czy coś a w nocy bez zapalonej lampki i ok
- jak śpią to też raczej robię co mam zrobić(chociaż przeważnie wtedy relaksuję się, czytam książkę lub siedzę na kompie)ale na palcach nie chodzę
- u nas smoczek też tylko do spania ale też do uspokajania jak płaczą bardzo to daję im smoczek pieluszkę kładę na sofie poleżą i potem znów się ładnie bawią,
- na nocnik nie sadzam bo u nas w domu straszne zimno jest i jakoś nie miałam sumienia to raz a dwa, że kurde wyrozbierać ich i z rajtek z ze spodni itd itp
zacznę nocnikowanie za miesiąc jak będziemy w pl
- ja też nie karmiłam naturalnie bo jakoś tak wyszło ale to też moja decyzja i nikt mnie za nią nie ganił także chociaż tyle
- ja też z moimi podróżuję i nawet samolotem już lecieliśmy do PL i też jeździmy do ikei(uwielbiamy wręcz hehehe)
- u nas z ubieraniem czy przebieraniem pieluchy to czasem istna walka lub wojna
- co do zabawek to nie kupujemy jednakowych ale teraz znajomi na urodziny pokupowali jednakowe a i tak się biją o jedna haha
- a kolki to u nas istna porażka zaczeły się w 8 tygodniu trwały 3 miesiące normalnie szok i to od rana do wiecozra;(
moja mama przyleciała do nas na miesiąc mi pomóc bo mąż akurat wtedy pracował po 12h a potem polecieliśmy do pl na 2 miesiące
też mam butelki avent i podczas kolek próbowałam różnych mlek, butelek, leków no ale musieli wyrosnąć z tego i tyle:/
- nie karminy w nocy od 5 miesiąca u nas oduczanie fajnie poszło angielską metodą także bezboleśnie

a i nie zgodzę się z tym, ze płacz to wentylacja płuc już dawno ten mit obalono

tak czy siak witaj z nami
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 19:27   #1205
anita00079
Wtajemniczenie
 
Avatar anita00079
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 326
Dot.: Bliźniacze mamy

nawet nei wiedzialam ze ktos cos takiego wymyslil mam na mysli ta wentylacje-))
anita00079 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 20:36   #1206
annemarie24
Raczkowanie
 
Avatar annemarie24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 64
Dot.: Bliźniacze mamy

Witajcie
Dzieki za przyjecie, wiec jednak jesteśmy podobne

paprotka86
Dziękuje milo Cie poznać

SoNeRa
W takim razie sie pomylilam co do CIebie- przepraszam

anita00079
Dzieki

Co do zabawek my mamy wszystkie pojedyncze wspolne, ale u nas podwojne nie mialy by sensu tak cyz tak bo Davidek zawsze wszystko Alankowi zabiera, a Ali to taka dziewczynka nie zabierze mu spowrotem tylko plącze, ma taki delikatny charakter, np jakbyśmy mieli cos podwjnego to rezultat bylby tak ze David musialby miec 2

Ja dziś byłam na uczelni po wpis i zostawiłam chłopaków z mama bo kaszla po anginie - nie wiem czy pisałam ze zawsze jak jesteśmy w Pl sa chorzy a De nigdy, a tylko do pl przyjedziemy po tygodniu chorzy, no wiec wracając do tematu zostali z mama i miala ich juz dosc, jak przyjechaliśmy wszystko pięknie a teraz juz traci do nich cierpliwość haha

Co do choroby to wlasnie chyba mama ich zarazila bo najpierw ona byla chora a pozniej Davidek i on Alanka zarazil, ale juz im mija, lekarka przepisalam mi Ceklor, ale David tak sie wzbrania jakby nie wiadomo co to bylo, Ali otwiera buzke i zjada z usmiechem, Davida nie idzie podejsc nawet nutella haha na koncu i tak wypLuje, teraz maja mokry kaszel strasznie sie mecza wiec kupilam im Sinecod krople mam nadizeje ze pomoga.

A co u Waszym pociech?

Ja mam jeszcze 2 egzaminy i koniec sesji, no i jutor musze do Krakowa jechac na Onkologie a po swietach Dermatologia, juz sie nie umie doczekac
Jutro pojde chyba do biblioteki jakas ksiazke wypozyczyc bo ostatnio czytalam same z musu a nie do przyjemnosci, do kina tez bym skoczyla, na zakupach małych byłam ostatnio z chłopakami w centrum handlowym, kupiłam im troszkę ciuszków na wiosnę to i sobie nowa bluzkę i ramoneskę jeansowa.

Po malu przygotowuje sie juz do swiat i obmyślam co by przygotowac, jakie ciasta i jakie salatki. Moze macie jakies fajne przpisy Wielkanocne zeby sie podzielic?

W załączniku moje chłopaki, pochwalicie sie swoimi skarbami?

Edytowane przez annemarie24
Czas edycji: 2010-03-30 o 16:12
annemarie24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 21:01   #1207
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Bliźniacze mamy

annemarie - co do zabawek to u nas są podwójne np od znajomych kupowane tak jak teraz na urodziny dostały po dwa takie same jeździki i bujaki ale i tak biją się o jeden mimo, że taki sam stoi obok!!!!
więc wiem co masz na myśli, że jeden musi mięc oba!!
u mnie Szymek to taka mała pazyra wszystko chce mieć dla siebie a Tymek bidny mu ustępuje ale gryzie go w zamian

u nas obecnie jest ciocia męża więc dużo nam pomaga ona jest świetną kucharką ja to taką pożal się Bożewięc ona będzie przygotowywała wszystko na Wielkanoc

annemarie - ale masz fajnych tych smyków kurka!!!
a zawsze ubierasz ich tak samo?
i przypomnij mi ile one mają miesięcy?
ja swoich nie daję na forum tzn nie daję tutaj fotek możemy jak coś wymienić się profilami na nk jak masz

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

a co do choroby to próbowałaś olejek do inhalacji olbas?
u nas się super sprawdza na kaszel lub katarek
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-03-30, 14:00   #1208
Sorel
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 19
Dot.: Bliźniacze mamy

annemarie24 słodkie Szkraby, ale chochlikiem im z oczu daje, przynajmniej mi tak się wydaje

Co do moich Maluszków hmm trochę rzeczy robię podobnie.
Ja studiuję prawo i to w trybie stacjonarnym i nie zamierzam przenosić się na zaoczne. Załatwiłam sobie indywidualny tok nauczania.
W domu dziećmi zajmuję się praktycznie sama, tż ma własną firmę i nieograniczony czas pracy niestety :/
- moje Maluchy w ogóle nie wiedzą co to smoczek, oprócz tego w butli, poza butelką smoczka nigdy nie miały;
- w pierwszą podróż autem zabraliśmy je już w wieku 2 miesięcy i do teraz jeździmy spokojnie z nimi, nawet w długie trasy, szum silnika i ruch usypia je momentalnie;
- podróżowałam w ciąży samolotem, najpóźniej w 5 miesiącu poleciałam do Egiptu i mimo tamtejszego klimatu, wszystko zniosłam bez problemu;
- tak samo jak u Was, w trakcie drzemek, nie zasłaniam okien, nie ma lulania, kołysania, rzadko noszę na rękach, nie chodzę na paluszkach, zdarza się, że śpią przy tv lub radiu;
- nauczyłam się już na jaki płacz muszę zareagować, a czasem nawet zostawiam żeby się "wydarły" w spokoju, po czym zasypiają ;
- przeważnie same się bawią, czasem muszę rozdzielić gdy drą się za włoski, lub wzajemnie wkładają rączki do buziek;
- spały do tej pory na dużym naszym łóżku drugim, z zabezpieczonymi krawędziami przed wypadnięciem, ale od teraz noc przesypiąją każda w swoim łóżeczku;
- nie lubią się ubierać, ale tez nie zwracam na to zbytniej uwagi, ubieram bo muszę;
- mają różne zabawki, różne ubranka, ale nie robię też tragedii gdy zdarza mi się założyć im bardzo podobne albo te same ciuszki
na razie tyle przychodzi mi do głowy, poszukam i też wkleję fotki moich Małych

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

A co do figury, to przed ciąża ważyłam przy wzroście 175 cm hm około 61 kg, na końcu ciąży 77 kg. Po ciąży samo spadło do wagi sprzed momentalnie, nic nie robiłam i szybko się rozeszło. Rozstępy... pośladki mi troszkę zsypało, ale już są jaśniejsze. Na piersi wyszedł mi jeden ale jaśniutki, także praktycznie nie widoczny. Ale najgorszą moją bolączką jest brzuch :/ to była jedna z moich części z których byłam bardzo zadowolona... nie musiałam ćwiczyć nic, zawsze płaski i umieśniony a teraz... rozstępy pojawiły się nagle 3 dni prze terminem!! Nie jest ich za wiele zwłaszcza wokół pępka, ale trochę przybladło i źle nie wygląda ale właśnie, czuję się jakbym miała tak samo jak Ty Anitka, piłkę w brzuchu, zwłaszcza jak się najem to jakbym w ciąży była :/

Aaa co do litowania się nad moim losem hah to denerwuje mnie to, lituje się najczęściej nade mną moja rodzina, że jestem biedna, uziemiona, itp. A obcy wręcz przeciwnie co chwilę spotykam się z pozytywnymi komentarzami, że fajnie, że będą miały się z kim bawić, a młodzież często komentuje pod nosym, co uda mi się usłyszeć, że o super, dwójka naraz i z głowy

Edytowane przez Sorel
Czas edycji: 2010-03-30 o 14:15
Sorel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-30, 16:33   #1209
annemarie24
Raczkowanie
 
Avatar annemarie24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 64
Dot.: Bliźniacze mamy

SoNeRa
Chłopaki maja prawie 11 miesięcy, co do ubioru to ubieram ich tak samo, tzn identyczne ubranka im kupuje bo wychodzę z założenia ze nie chce kiedyś słyszeć ze "on miał lepsze" wiec puki co maja takie same aż do momentu gdy będą na tyle duzi ze jak pójdziemy do sklepu to każdy sobie wybierze jaki kolor mu się podoba, wiem ze są to 2 rożne osoby, każdy jest jedyny i ma swój inny, indywidualny charakter, wiec mogą mieć kiedyś rożne gusta i pozwolę im zdecydowanie o kolorze, później jak będą jeszcze starsi fasonie, ale puki co tak samo.

Bliźnięta naszych znajomych maja już po 7 lat, byli ostatnio w centrum handlowym i dostali piórniki do szkoły każdy mial sobie wybrac jaki kolor i wzór mu odpowiada i tak odważniejszy Patryk wybral zielony, a Kamil sam nie wiedzial jaki chce bo drugiego zielnego nie bylo - pewnie wziolby tez zielony jak brat, wiec wybral niebieski, po czy caly wieczor byl smutny koleznaka pytac czemu a on sie rozplakal ze wolaby jednak ten zielony jak brat - wiec mysle ze czesto u blizniat tak bywa ze jak juz maja możliwość wyboru wybierają i tak to samo hihi no ale zobaczymy

Sorel
Dziękuję, masz racje słodkie diabełki hihi
Jelsi chodzi o rozstepy to u mnie tylko na brzuchu a raczej podbrzuszu, jak brzuch opadł to sa calkiemn a dole, ale na poczatku byly w srodku brzucha, po prostu gdy skora worcila na swoje miejsce to się obnizyzyly ale jak mowilam To moja pamiatka, a nie problem

A tak ogolnie bylam dzis w Krakowie, egzamin zdany reszta po świętach tak ze teraz chwila luzu

POZDRAWIAM
annemarie24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-30, 17:31   #1210
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Bliźniacze mamy

annemarie - to gdzie teraz jesteś??w Krakowie??
no co do ubioru to wiesz ja mam zdanie, że własnie ubierając ich tak samo od początku jakby narzucamy im to, że muszą tak samo mieć.
Dużo czytałam na ten temat i moje studia się wiązały trochę z tym i kurka coś w tym jest.
Ale to kwestia indywidualna ja moich nigdy tak samo nie ubieram zawsze są ubrani zupełnie inaczej.
Nie wiem ale mnie to strasznie razi jakbym ich tak samo ubierała.
Może przez to, że dużo czytałam o tym i tak jakoś mi to zostało w głowie.

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

a i gratuluję zdaniego examinu
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-30, 17:47   #1211
anita00079
Wtajemniczenie
 
Avatar anita00079
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 326
Dot.: Bliźniacze mamy

nii ja tak samo jak Sonera nie ubieram tak samo, to dwie rozne osobki, i nei chce wlansie by kiedys jak ci znajomi z 7 letnimi blizniakami by ktorys nei umial sie zdecydowac bo ktorys zawsze ma silniejsza osobowosc i narzuca drugiemu swoje upodobania, i mysle ze talk amala rzecz jak ubior powoduje ze pozniej beda czuc sie indywidualnymi osobkami i nei beda patrzec ze zerobi tak jak brat
Ja ostatnia podroz samolotem odbylam w 30 tyg, 12 godzin lotu, to byla masakra...-) tydzien dochodzilam do siebie, najgorsze tylko bylo to ze malo miejsca na nogi mialam i ledwo brzuch wcisnalam miedzy oparcia-)A tak to latalam od samegpo poczatku ciazy.W 3 ms pani na lotnisku miala watpliwosci czy mnie na poklad wpuscic-))))))))))))))))) bo myslala ze to koniec ciazy juz-)Przy ostatnim locie probowalam sie oslaniac tzt by na mnie nei patrzyla-)))Ale tam akurat jakos olewali

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------
Sorel ja rozumiem balaczke z tym brzuchem... ja podobnie bylam dymna z mojego kaloryferka, duzo up[rawialam sportow zawsze, a taraz przez ta odstajaca pilke co najwyzej udaje mi sie dostac miejsce w kasie na poczatku bo ludzie mi ustepuja, jak mam taki dzien gdzie wywala... Ale jak pisalam, mam tez straszne bole czasem i sie wybieram na badanie by zobaczyc co tam sie dzieje-) Czasem lapie mnie taki skret ze sie nei moge poruszyc i oddychac. Moze ni epowrocily na swoje miejsce po bylych mieszkancach-)))))
co do menu swiatecznego to niepomoge mama robi wyzere i bede 2 dni do stolu przywiazana i bede jadla az nie padne-) Wiec nie robie nic w domku bo niemielibysmy kiedy zjesc-))) Ale mysle ze jajka w majonezie mozna zrobic

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

a i przypomnialo mi sie , moje zle znosza cisze-) czasem sie zapominam i na prawde w chalasie spia, nie wiem czy to dobre, ale potrafia i 3h tak przy glosnej muzyc e czy radio lub tv zasnac, dotego szcekajacy pies, pralka, i inne talkie trzaskajace rzeczy

Edytowane przez anita00079
Czas edycji: 2010-03-30 o 17:53
anita00079 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-30, 21:32   #1212
annemarie24
Raczkowanie
 
Avatar annemarie24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 64
Dot.: Bliźniacze mamy

No tylko ze Ci właśnie bliźniacy znajomych zawsze byli ubrani całkiem roznie a jak maja wybrać to chcą to samo ja tez na psychologi troche o tym miałam ze sa to 2 rożne osobowości i powinno sie nie zmuszać dzieci chodzić w tym samym stroju jeśli nie maja ochoty, no ale puki nie widza o co chodiz daje im to samo, moze zle robie ale trudno.

Co do egzaminu miałam go w Krakowie ale musiałam tam dojechać bo moj profesor nie ma czasu pojawić sie na uczelni w Katowicach, strasznie zabiegany człowiek, jak na lekarza przystało zwłaszcza Onkologa.

Przed chwila wróciłam z Alankiem ze szpitala - biedny ma taki kaszel ze zrobił się cały czerwony a później siny, wiec sie wkurzyłam i podjechałam do szpitala, tam stwierdzili ze kaszel jest bardzo brzydki, przepisali zaszczyki bo mówią ze moje się przemienic w jakieś zapalenie pluc lub oskrzeli tak ze od razu zaszczyki, teraz biedaczysko spi no nic zarazil sie od brata, a brat od mojej mamy i tak te bakterie lataja.
No ale bywa zaszczyki nie przyjemne ale efekt daja najgorsze ze nie dlugo moga nie chciec juz do Polski przyjezdzac bo zaczna ja kojarzyc z choroba i zaszykami 3 wizyta czy 4 i 3czy 4 razy choroba kurka Jak jestesmy w domu nie ma problemu nigdy nie sa chorzy nie wiem co jest grane ????Nie sa tez chorzy od razu po przyjedzie tylko zawsze jakiś tydzień po bo teraz bedziemy tu 2 tydzien.

Edytowane przez annemarie24
Czas edycji: 2010-03-30 o 21:36
annemarie24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 07:39   #1213
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Bliźniacze mamy

annemarie - no to jak to funkcjonuje w koncu nie rozumie?
gdzie mieszkasz i gdzie studiujesz?i teraz w Kraku bylas sama?to gdzie dzieciaki zostawiłaś tzn tato się nimi opiekuje czy masz kogos do dzieci?

dużo zdrówka dla dzieciaczków
może po prostu pech chce w PL mają kontakt z zarazkami a tam gdzie mieszkanie to nie i moze dlatego?

PS jak tam przygotowania do świąt?
ja jakoś w ogóle świąt nie czuję
u nas brzydko i pada deszcz od poniedzialku także pogoda do dupska
ehs to będzie drugie święcenie barana moich synków chociaż rok temu całe przespały w fotelikach samochodowych hehehhe
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 11:57   #1214
annemarie24
Raczkowanie
 
Avatar annemarie24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 64
Dot.: Bliźniacze mamy

SoNeRa

Wiec
- mieszkam okolice Augsburga
- studiuje Katowice - mam indywidualny tok ale zazwyczaj 2 weekendy w miesiącu jade do Pl wtedy mieszkam u rodizcow przez sobote nad ranem i niedziele w tym ze w niedziele znow ok 18 jade do domu do niemiec, dzieci na 2 dni nie ciagne zostaja z mezem w niemczech i on sie nimi opiekuje wtedy bo w weekendy nie pracuje a ja w poniedzialek nad ranem znow jestem w domu a on idize do pracy i tak to sie kreci
- w Krakowie bylam tylko na egzaminie z Onkologi bo moj profesor nie mial czasu przyjechac do Katowic na uczelnie ja zdawalam pierwszy termin ale po terminie okolo 3 tyg bo wtedy nie moglam przyjechac, jako ze mam indyzwidualny liczy mi sie jako pierwszy termin
Mam nadzieje ze juz jasne

Co do świat juz rozmawialam z mama ona piecze sernik gotowany lub z wisniami i moze babke a ja murzynka lub mazurka ale malutkie formy bo nie bede sie po 3 dniach swiat miesiąc odchudzać
Co do reszty na obiad swiateczny przygotuje cos mama jakies roladki albo pieczen, ja z kolei zajmę sie sniadaniem i kolacja to jest zrobie kilka salatek ale w malych ilosciach taki naprawde mikro zeby bylo roznorodnie a nie jesc ciagle to samo postanowilam zrobic salatki:
- gyros,
- tortelini,
- z ananasem i szynka,
-brokulowa,
- z pistacjami
to na tyle nie przerazajcie sie ze az tyle poprosytu mam zamair zrobic bardzo malutko ale zeby mozna bylo wiecej smakow skosztowac, do ozdoby oczywiście jakieś jajeczne muchomorki i jaja w pomidorach z rzeżucha.
To byłoby na tyle jedzonka

Mam nadzieje ze choć będzie pogoda

Alanek biedny ma az 15 zaszczykow, dostal dop 2 a juz widze poprawe, mam nadzieje ze bedzie dobrze juz tylko zal mi tej mojej malutkiej poklutej pupy, mnie te zaszczyki bardziej bola niz jego bo mam fobie przed igla wiec zaszczyki to dla mnie masakra, nie wspomne juz o pobieraniu krwi
annemarie24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 12:41   #1215
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Bliźniacze mamy

no a jak wczoraj byłaś w Kraku to mąż z dzieciakami też nie w pracy?wczoraj weekend nie był;P
a co studiujesz?kosmetologie?b o coś pisałaś takiego
to macie zajęcia z onkologii?!!??

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

a co do sałatek to są pyszne tzn jadłam i czesto robie gyros tortelini nie jadłam w salatce jedynie tak z sosem z ananasem i szynką zjadłabym ale mąż się nie tknie ananasowej sałatki;(
brokułowa też brzmi pysznie z pistacjami też cudo

DAWAJ PRZEPISY heehhehe
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-03-31, 17:51   #1216
Jaga1111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 673
Dot.: Bliźniacze mamy

hej dziewczynki

moge d0laczyc??

Mam tu znajoma Sonerke
Jaga1111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 17:58   #1217
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Bliźniacze mamy

Jaguś witaj Kochana
super, że do nas zaglądnęłaś
Jak Kaja?
Jak fasolki w brzusiu?
napisz szybciutko
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 18:02   #1218
Jaga1111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 673
Dot.: Bliźniacze mamy

Cytat:
Napisane przez SoNeRa Pokaż wiadomość
Jaguś witaj Kochana
super, że do nas zaglądnęłaś
Jak Kaja?
Jak fasolki w brzusiu?
napisz szybciutko
hej kochana....

nie Kaja tylko Korcia....Ojj Sonerko hehe

a mala miewa sie super...rozmwala domk powoli...hehe

a Fasoleczki dobrze sie miewaja rosna...rosna...ide jutro do gina to moze sie dowiem jakiej beda plci...moje Fasolinki...
Jaga1111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 18:08   #1219
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Bliźniacze mamy

Jaga - matko nie wiem co mi Kaja na mózg siadła!!!
jasne, że Korcia hahaha
Który to już tydzień?
Trzymam kciuki, żeby chociaż jeden synek był
myśleliście już o imionach?
Korcia już chodzi?/moje łobuzy jeszcze nie tzn zpchaczem i za rączki czy przy meblach śmigają ale nie puszczają się żeby sami chodzić
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-31, 18:24   #1220
Jaga1111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 673
Dot.: Bliźniacze mamy

Cytat:
Napisane przez SoNeRa Pokaż wiadomość
Jaga - matko nie wiem co mi Kaja na mózg siadła!!!
jasne, że Korcia hahaha
Który to już tydzień?
Trzymam kciuki, żeby chociaż jeden synek był
myśleliście już o imionach?
Korcia już chodzi?/moje łobuzy jeszcze nie tzn zpchaczem i za rączki czy przy meblach śmigają ale nie puszczają się żeby sami chodzić
ehhe spoko...

nio dzisiaj caly 15 tydzien ciazy....
Nio dziekuje Bardzo bym chiala i Robert tez synka:

ojj imion to my mamy mase... i znow zapewne bedzie z tym problem

A Korcia tak robi kroczki lobuzuje...i duzo mi energi zabiera....ehhe
Jaga1111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 18:29   #1221
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Bliźniacze mamy

Jaga - no to może się dowiesz mi lekarz powiedział w 13tygodniu 5 dniu ale nie na 100% na 99% a w 14stym tygodniu 5 dniu potwierdził, że 2 chłopców

trzymam kciuki, że się okazało co i jak i daj nam znać koniecznie !!
A Korcia te pierwsze kroczki to już tak całkiem sama?
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 18:39   #1222
Jaga1111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 673
Dot.: Bliźniacze mamy

Cytat:
Napisane przez SoNeRa Pokaż wiadomość
Jaga - no to może się dowiesz mi lekarz powiedział w 13tygodniu 5 dniu ale nie na 100% na 99% a w 14stym tygodniu 5 dniu potwierdził, że 2 chłopców

trzymam kciuki, że się okazało co i jak i daj nam znać koniecznie !!
A Korcia te pierwsze kroczki to już tak całkiem sama?
dziekuje kochana....Mam nadzieje ze bedzie widac.... i ze bedzie 1 synek....chociaz....:roll eyes: (kurcze nie moze az tak sie nastawiac bo pozniej bedzie zawod....)

A Korcia to tak sie chwileje ale robi kroczki dziarsko..

a Wiesz ze na marzec-kwiecien sa jeszcze 2 mamy w ciazy....

Jastinada
Buziaczek(ona dzis sie dowiedzila) Niezle.e....k laski:
Jaga1111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 18:51   #1223
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Bliźniacze mamy

Jaga - wiem wiem, z Jasti utrzymuje kontakt na gg a o Buziaczku czytałam
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 19:03   #1224
Jaga1111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 673
Dot.: Bliźniacze mamy

aha to sorki bo myslam ze ty nie wchodzisz na marcoweczki i ze nie wiesz....sorki....

dobra buzka kochana bo ja musze isc uspac mala...bo tylko mama i mama....Ojj zmieni sie to juz niedlugo heheh

do jutraaa

ps; bede ok.12.00 bo na 9 mam do Gina
Jaga1111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 21:21   #1225
anita00079
Wtajemniczenie
 
Avatar anita00079
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 326
Dot.: Bliźniacze mamy

I ja sie witam wieczorowa pora-))
Annemarie moze jezdzisz autem co ma klime i im ta klima nei sluzy?zmiana pogody albo klimat?albo maja kontakt w pl z dziecmi co to nei maja szczepionek co to w pl sa nieobowiazkowe no ale pech ach ta Polska
A Jastadina to co bedzie miala?mowta szybko
anita00079 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-01, 08:30   #1226
annemarie24
Raczkowanie
 
Avatar annemarie24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 64
Dot.: Bliźniacze mamy

SoNeRa
W Krakowie byłam w wtorek wtedy mój mąż byl jeszcze w de i Alanek został z prababcia a Davidek pojechał zemną, od środy mój mąż już jest w pl ale ma tyle sprawna z domem do załatwiania ze jako tako pomocny nie jest, wychodzi rano wraca po południu
Co do kierunku tak t jest Kosmetologia ale takie przedmioty jak onkologia, histologia, dermatologia, fizjologia, patologi i wiele wiele innych dla mnie typowo medycznych niestety jest no ale nigdy nie wie się za wiele

Co do salatek:

Sałatka z brokuła

Składniki

dla 4-6 osób
brokuł ( średni), 2 szt
ser żółty, 100g
papryka czerwona i żółta, po 1/2 szt
Jaja, 6 szt
papryka czerwona konserwowa, 1-2 szt
majonez, 6-8 łyżek
sól i pieprz, do smaku
Opis przygotowania

czas przygotowania: do 45 min
1. Brokuły obgotować w osolonej wodzie (od zagotowania ok 3 minuty) i przelać lodowatą wodą.rozdrobnić na mniejsze kawałki.

2. Jajka ugotować na twardo,po wystygnięciu pokroić w drobną kosteczkę. Dodać do brokułów.

3. Paprykę żółtą,czerwoną oraz konserwową pokroić w kostkę,ser żółty także,dodać do reszty przygotowanych składników. Dokładnie wymieszać.

4. Następnie dodać majonez oraz sól i pieprz.Wymieszać i gotowe.



Sałatka z pistacjami

Składniki

dla 2-4 osób
Mieszanka sałat chrupkich lub sałata masłowa., 1
orzechy pistacjowe, 100-150 g
chleb(na grzanki), 5 kromek
awokado, 1
chorizo lub boczek, 100 -150 g
sos winegrette,
musztarda dijon lub inna, 2 łyżki
płynny miód, 1 łyżka
olej z pestek winogron lub oliwa z oliwek, 125 ml
gruba sól morska, 0.5 łyżeczki
sok z cytryny, 4-5 łyżek

Opis przygotowania

czas przygotowania: do 20 min
1. Chorizo podsmażyć i ostudzić.Z chleba zrobić drobne grzaneczki(podsmażyć na oliwie z oliwek lub innym dowolnym oleju)

2. Awokado(musi być dojrzałe) pokroić w kosteczkę.

3. Pistacje obrać.

4. Wymieszać składniki i polać sosem.Grzanki można dodać na koniec aby nie zmiękły.

5. Wykonanie sosu: składniki połączyć i zmieszać w zamkniętym słoiczku lub trzepaczką w miseczce przed samym podaniem ponieważ sos się rozwarstwia


SAŁATKA WARSTWOWA " MIMOZA "

Składniki

dla 4-6 osób
4-5 jajek (ugotowanych),
2 serki topione (zamrożone)- z szynką,
1/4 kostki masła (zamrożonego),
majonez,
3-4 marchewki (ugotowane),
30 dag szynki pokroić w kostkę (np. szynka Dionizego),
1 cebula czerwona,
pietruszka zielona do dekoracji,
Opis przygotowania
czas przygotowania: do 60 min
1. WARSTWA1) 4-5 białek – zetrzeć na grubej tarce - posolić

2. WARSTWA2) 2 serki topione (zamrożone)- zetrzeć na grubej tarce

3. WARSTWA3) 1/4 kostki masła (zamrożonego)-zetrzeć

4. WARSTWA4) majonez (może być ze śmietaną)

5. WARSTWA5) 3-4 marchewki – zetrzeć na grubej tarce

6. WARSTWA6) 30 dag szynki pokroić w kostkę (np. szynka Dionizego)

7. WARSTWA7) 1 cebula czerwona-pokroić w kostkę (można posolić lub sparzyć)


Moze kogoś zainteresują - przepisy nie moja oczywiście

anita00079

Mamy klimę ale nie używaliśmy jej po drodze ani ostatnio ani teraz, no i chorzy nie byli zaraz po przyjeździe tylko tak około po tygodniu lub więcej zawsze, co do dzieci raczej nie maja tu kuzynów w ich wieku wiec ogólnie w pl są z dorosłymi a jak jedziemy do rodziny meza do tam jest chłopczyk 10 i dziewczynka 14lat ale jesteśmy tam chwile wiec tez raczej nie

Poza tym jestem chora teraz ja wzięło mnie na całego, cala noc dzis nie spalam, temperatura, gardło, głowa, katar, kaszel i co jeszcze tylko może być, chyba serio coś panuje bo nie pamiętam kiedy byłam ostatnio chora, wiec kuruje się coby do soboty- niedzieli przeszło, a jeszcze mnie dzis zakupy czekają, no ale szybko ise uwine i do lozka

Edytowane przez annemarie24
Czas edycji: 2010-04-01 o 08:36
annemarie24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-01, 09:53   #1227
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Bliźniacze mamy

annemarie - a to teraz gdzie jesteś w pl czy w niemczech??bo ja się już głubie
dzięki za przepisy może kiedyś coś z nich wykorzystam
czyli studiujesz kosmetologie w katowicach?
moja kuzynka też studiuje kosmetologie może się znacie nawet
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-01, 14:29   #1228
Jaga1111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 673
Dot.: Bliźniacze mamy

hejka dziewczyny!!!

Bylam dzis na USG i juz wiadomo ze nosze w sobie Ksiezniczke i Łobuziaka:j upi:

jestem przeszczesliwa....!!!!!!! !!

Mamy juz liste imion...

Felicja i Julian
Matylda i Witold
Matylda i Gustaw
Konstancja i Seweryn

i Aleksander i Emilia


jak ja oceniacie?? te liste....

buzka
Jaga1111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-01, 16:06   #1229
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Bliźniacze mamy

jaga - super gratulacje!!parka!!!extra !!
jak dzieciaczki się rozwiajają?jak brzusiu rośnie?
A Ty jak się czujesz?
co do imion to nie w moim stylu zupełnie jedynie ta ostatnia para
Aleksander i Emilia
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-01, 16:06   #1230
annemarie24
Raczkowanie
 
Avatar annemarie24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 64
Dot.: Bliźniacze mamy

SoNeRa

Już pisałam ze teraz jestem 2 tyg w pl, studiuje tu Kosmetologie w pl w Katowicach, szkole wizażu robiłam w de, ale trwała 1,5 roku i już skończyłam co do kuzynki możliwe!!!

Jaga1111

No to gratulacje!

Co do imion nie wiem czy doradzę, bo mam zupełnie inny gust dotyczący imion, ale jeśli miałabym wybierać z Twoich to podobało by mi się

Aleksander i Emilia
lub
Julian i Emilia
annemarie24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-24 18:08:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.