Storczyk (Orchidea) - część II

[beata.86]

Mikoryza
Wstawiam zdjęcia korzonków. Może mało widoczne, ale lepiej nie potrafię uchwycić. Storczyki przesadzałam i część dostała 2 tyg temu mikoryzę. Na pierwszym zdjęciu korzonki tego który dostał, na drugim korzonki storczyka dla którego zabrakło. Ogólnie wszystkim bez wyjątku po przesadzeniu wyrosły nowe, ale te które dostały mikoryzę mają korzonki ok5-7mm grube, a ten dla którego zabrakło ok3-5. Widać różnicę.

Kupiłam mikoryzę na stronie zielonego domu za 17 zł za 15 ml. Nazywa się inaczej, ale produkuje ją mykoflor. Ciekawe jest jednak to, ze w przeliczeniu na 1ml ta z mykofloru (25zł za 20ml) wychodzi drożej od tej z zielonego domu. I w zielonym domu jest promocja, że kupując 3, czyli przekraczając kwotę 50zł kurier gratis i 25% zniżki na pozostałe produkty.

Do Norka:
Mikoryza na tej stronie którą znalazłaś: http://www.mikoryza.sklep.pl/index.p...uct&prod_id=21 niestety kosztuje 30zł, 5,88 to ocena użytkowników.

[beata.86]

A teraz się trochę pochwalę
Na pierwszym zdjęciu storczyk od którego wszystko się zaczęło. W końcu rozwija pączki, ma wielkie kwiaty.
Na drugim różowy storczyk z obi, teraz przedłuża pędy.
Na trzecim storczyk z giełdy, terazw pełni rozkwitł, 31 kwiatów, jestem z niego dumna
Na 4 i 5 storczyk, którego wczoraj mama przyniosła z lidla. Zaraz obok puszcza nowego.
I tu moje pytanie.
Jakgo pielęgnować. Zawsze omijałam storczyki tego rodzaju, bo nie wiem jak o nie zadbać. Poradźcie co ile podlewać itd. Kiedy powinien znow zakwitnąć, i czy na tej samej bulwie, czy dopiero na tej co wyrasta?

[liwias]

Norko przykro czytać Może uda się jednak go uratować? Idzie wiosenka, może poczuje zew natury i się zregeneruje.
Mój faktycznie taki zdrowiutki mi się trafił (odpukać w niemalowane drewno). W kwiaciarni stał w takim pudełku z kilkonastoma innymi, ale tamte jakieś takie mizerne były. No i tylko jeden był w takim pięnym kolorze . Miał takie korzonki, że wygladał jakby chciał uciec z doniczki, ale po przetransportowaniu go do domu, nie zważając na kwitnienie, od razu wywaliłam go ze spagnum i przesadziłam do kory.
Cały czas grzebię tym moim biednym kwiatkom w doniczkach, bo poszukuję optymalnego sposobu podlewania.Ostatnio wszystkie siedzą w szklanych doniczkach bez odpływu, na dnie keramzyt,a wyżej jak najgrubsza kora. Daję im pić co jakieś dwa tygodnie nalewając do pełna wody i na 2 godzinki zostawiam w spokoju. Później wylewam wodę (ile się da) i odstawiam na jakiś czas.Jak widzę, że na dnie jeszcze gromadzi się woda, to odlewam drugi raz. I to chyba im służy, bo korzonki mają się dobrze, kwitną i mają jędrne listki. Ale podejrzewam, że przy większej ilości kwiatków takie podlewanie mogłoby być niezłym przedsięwzięciem logistycznym Ja mogę się z nimi tak bawić, bo mam tylko kilka...
Beatko to trzecie zdjęcie mnie rozwaliło. Leżę i kwiczę. Cuuudo!

[norka27]

Beatko ten na 4 zdjeciu to cambria - ja tez mam i w skrocie powiem ze traktujesz jak falki tyle ze nie przesusasz ale tak po okolo 7 dniach - kiedy zaczyna robic sie lekko w doniczce- wsadzasz do wody na 20 min. Zajrzyj tu http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html i z prawej strony jest cambria. Ladne masz te kwiatuchy

Liwias no cieszy mnie ten nowy korzonek - znaczy sie ze jeszcze dyhra Ale zadnego nowego listka nie chce puscic i ten czarniejacy lisc... brrr... Teraz juz wiem ze jak sie kupuje to trzeba patrzec na liscie, korzenie a potem kwiatostan - niestety u mnie przewaza opcja kwiatostan a potem reszta I sie pochwale ze kupilam ladny koszyczek i wpakowalam tam 3 doniczki z mooimi pupilkami - narazie nie przesadzam je bo i tak weszly 3 donice Wstawie fote jutro

[Isis23]

beata pięękne to 3 suuuper


a ja mam takie pytanie: jak storczyk kwitnie bądz puszcza pęd to mozna w tym czasie wymieniac podłoze i robic porzadek z korzeniami?? czy lepiej przeczekac ??

[liwias]

Napisane przez Isis23

beata pięękne to 3 suuuper


a ja mam takie pytanie: jak storczyk kwitnie bądz puszcza pęd to mozna w tym czasie wymieniac podłoze i robic porzadek z korzeniami?? czy lepiej przeczekac ??

Moim zdaniem możesz - moim to wcale nie przeszkadza. A nawet często zaglądam do doniczek tak z czystej ciekawości, zeby sprawdzić jak się mają korzenie i zupełnie nic się z nimi nie dzieje

[norka27]

A oto moj kuracjusz z fytoftoroza - zgubil wszystkie kwiaty ale za to przedluza wszystkie pedy A tak mniej wiecej wyglada zainfekowany lisc na poczatku - takie zolto brazowe przy nasadzie liscia - potem caly lisc obumiera ale ja usuwam je by sie to nie rozprzestrzenilo i jak narazie dziala To jakby ktoras z was zaobserwowala cosik podobnego.

[teacher]

Norka weszlam na stonke ktora podalas wczesniej i sie zmartwilam troche. Przeczytalam ze nie kupuje sie storczykow ktorym ped kwiatow wyrasta ze stozka wzrostu bo roslina nie ma szans na dalszy rozrost i w koncu umrze. A moj biedronkowy tak wlasnie ma. Dziewczyny dziecko mi namieszalo w klawiaturze nie mam polskich znakow jak to naprawic

[norka27]

Teacher jak wylaczysz kompa to wroci do normy Z tym stozkiem wzrostu to ja nie mialam do czynienia, wiec sie nie wypowiadam ale nawet to brzmi logicznie - w koncu roslina pozostaje pozbawiona mozliwosci wzrostu. Ta gwiazda ma ponad 80 rnych storczykow w doma wiec pewnie pisala z doswiadczenia, ale co ma byc to bedzie, nie denerwuj sie, ja mysle ze on i tak ma przed soba dlugi zywot - najwyzej pusci keika

[Isis23]

Norka- troszke niewyrazne fotki Ci wychodzą jak robisz fotki z bliska to włączaj makro w aparacie... raczej kazdy cyfrak to ma.. makro jest oznaczone symbolem takiego kwiatka... zdjecia potem wychodza ostre

dzięki za odpowiedz- tak sie własnie zastanawiałam, bo ciapatkowi przydała by sie zmiana podłoza (kto wie czy i tam wełnowce nie siedzą), no i doniczka zaczeła sie zielona robić w srodku....ale to nie jest nic z czym bym sobie nie poradziła

[beata.86]

do teacher
widziałam w necie pare takich przypadków, że pęd kwiatowy wyrastał ze środka, ale za to roślina ta wypuszczała nową roślinkę "córkę". Nie jestem jednak pewna czy to jest reguła, czy poprostu u tych osób taksię działo. No ale zasze to jakaś nadzieja

[zazdrosnica0]

pisalam tydzien temu ze jeden z moich zaczal miec dziwne liscie...tak wyglada teraz.. nie wiem co z nim zrobic ;/ odciac mu liscie te ktore sa zotle czy co z nim zrobic on ma najzdrowsze korzenie ze wszystkich

[gelatynka]

faktycznie korzenie wygladaja dobrze a nawet bardzo dobrze- ja bym odciela ten lisc- ale prawde mowiac to nie wiem co jest temu storczykowi

[norka27]

Korzenie to on ma wypasione, nie ma co ale ten lisc to na moje on jest zaatakowany zgnilizna - obetnij go koniecznie.
Isis dzieki, postaram ie to makro poszukac - mam mojego TZ aparat a tam wszystko po norwesku Troche nie umiem sprzeciora oblugiwac hihi... W kazdym razie przedstawiam wam moje 3 w 1 - czyli aranzacja w koszyku - pozniej wymysle cos lepszego No i moj sliczny nowy zygi - otworzyl sie dzisiaj na pomaranczowo I ta nieszczesna miniaturka - zostalo jej az 3 liscie z czego ten jeden ma taki czarny szlaczek jakby go mozajka zatakowala - ciezko to uchwycic aparatem ale moze cos zobaczycie Powalcze z ta opcaj makro to moze jakies lepsze foty zaczna mi wychodzic

[cypressangel]

Ale masz ładnego grudnika Ja mam ciemnoróżowego

[norka27]

Dzieki, ale ten grudnik zostal kupiony dla mojego tatka i u mie tylko tymczasowo jest - tatek jest milosnikiem Ale poki co kwitnie u mnie - jeszcze rze 5 tygodni Moj grudnik tez rozowy ale Alfredo postanowil w nocy przemeblowac parapet i mi go zrzucl, potlukl doniczke a kiwatki sie pogiely Teraz wyglada tak

Zazdrosnico - zrob jeszcze fotke takiego liscia z jakby zoltymi plamami - dojrzalam go na foctce - najpierw myslalam ze to moze byc bakteryjna planistoc lici falenopsisa ale moze to byc cos innego, jesli tamte liscie sa zaatakowane jak mysle. To moze wtedy byc antraknoza - zobacz na ten link http://www.storczyki.pl/?pokaz=uprawa&dzial=6 - zupelnie na dole masz a plamistosc i jest jeszcze przypadek antraknozy.

[zazdrosnica0]

Napisane przez norka27

Zazdrosnico - zrob jeszcze fotke takiego liscia z jakby zoltymi plamami - dojrzalam go na foctce - najpierw myslalam ze to moze byc bakteryjna planistoc lici falenopsisa ale moze to byc cos innego, jesli tamte liscie sa zaatakowane jak mysle. To moze wtedy byc antraknoza - zobacz na ten link http://www.storczyki.pl/?pokaz=uprawa&dzial=6 - zupelnie na dole masz a plamistosc i jest jeszcze przypadek antraknozy.

juz te liscie obciełam i zostawilam tylko 3 od gory ktore nie maja zadnych objawow, ale napewno zaczelo sie od plamistosci bo wygladaly jak n zdjeciu ponizej a tylko jeden z nich zrobil sie taki paskudny



liscie zasypane cynamonem i czekam co bedzie dalej, jak przejdzie na kolejne liscie pozegnam sie z nim i kupie nowego bialego giganta tkiego jakim byl on

[norka27]

Zazdrosniczko ja wiem ze my wszystkie mamy checi je ratowac i tak dalej ale ja juz coraz czesciej sie poddaje kiedy mam wlasnie takie przypadki, ostatnie 2 zwyczajnie wyrzucilam. Mozna oczywiscie spryskac i bardzo fajnie ze da sie odratowac kwiatka ale u mnie zamowiony oprysk nie przyszedl i nie przyjdzie wiec albo poczekam do kwietnia kiedy bede w polsce i kupie albo bede ostro ciac Odseparuj go i jesli masz jakis srodek w stylu Biochicon chyba zaraz sprawdze to go dodatkowo prysnij, ale jak zacznie reszte lisci tak ladnie naznaczac to go wyrzuc zeby nie pozrazal reszty. A co to za kwiatek na tym ostatnim zdjeciu? Ok ale ja glupia jestem, juz wiem co to Ale wiesz z drugiej strony moze to byc problem z gospodarka wodno azotowa - przenawozenie i niedokarmienie od wody destylowanej. Odstaw odzywki, wz zwykla przegotowana odstoj przez kilka dni i tylko tym podlewaj, moze mu przejdzie?

[norka27]

Kurka ale zla jestem, po wczorajszej kapieli u tego z fytoftoroza jeden z pakow zaczal robic sie zolty i znajomo marszczony a juz sie cieszylam ze bedzie miala nowe kwiatki

[paulaaaa]

Robiłam dziś zdjęcia moim kwiatkom, więc pomyślałam ze wstawię... Niestety biały juz nie kwitnie( to stare zdjęcie.

[Isis23]

paulaaa- piekne taki kolro mi sie marzy https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1237115849
tylko z bardziej widocznym żyłkowaniem ... tygrysek taki

[norka27]

Paula alez sie kolorowo dzieki tobie zrobilo Fajne kwiatuchy, daj bialemu odpoczac troszke i nie obicna badyla to moze ponownie zakwitnie. One musza sie zregenerowac po kwitnieniu. Moj bialasek mial 3 tygodnie w chlodni (byl w pokoju bez ogrzewania otwieranym na dzien by sie nagrzal i zamykanym na noc - wiec w nocy bylo tak kolo 15 stopni) i teraz z oczka mu idzie pedzik Zolty tez niby odbija a trzeci leniwie odpoczywa - dostal jeszcze 2 tyg za kare w chlodni Dendrobium ma szanse do konca roku by zakwitnac, jak nie to idzie do kosza - mam go juz dosyc - jest pieknie zielony i nic wiecej.

[paulaaaa]

temu białemu musiałam obciąć łodygę gdyż była ogromnie długa, ledwo się trzymała i liście zaczęły się marszczyć temu storczykowi. Teraz po obcięciu liście są grube i jędrne

[cypressangel]

Napisane przez norka27

Dzieki, ale ten grudnik zostal kupiony dla mojego tatka i u mie tylko tymczasowo jest - tatek jest milosnikiem Ale poki co kwitnie u mnie - jeszcze rze 5 tygodni Moj grudnik tez rozowy ale Alfredo postanowil w nocy przemeblowac parapet i mi go zrzucl, potlukl doniczke a kiwatki sie pogiely Teraz wyglada tak

Mój grudnik ma troszkę inne kwiaty, ale Twój też jest bardzo ładny - szkoda, że go kotek poturbował

Napisane przez paulaaaa

Robiłam dziś zdjęcia moim kwiatkom, więc pomyślałam ze wstawię... Niestety biały juz nie kwitnie( to stare zdjęcie.

Aaa... Wszystkie piękne

[la primavera]

A ja dzisiaj kupiłam sobie 2 storczyki w Praktikerze, były za 5zł co prawda większosć miałą już tylko 1-2 kwiatki, ale zawsze coś Korzonki w dobrym stanie i nawet jeden pąki jeszcze ma

[norka27]

O to bardzo sympatycznie, takie odratowane zawsze wdzieczne sa.
U mnie juz paczek odpadl a do tego zauwazylam ze 2 sa zarazone czyms podobnym do tego z fytoftoroza, chyba zle oplukalam miske po ostatniej kapieli, ah mam nadzieje ze wytrzymaja poki nie bede w polandii i kupie chemiczne paskudztwo na oprysk Korzonki im sie zaczynaja robic z zoltym grudkowatym nalotem, nastepnym razem zwyczajnie takiego egzemplarza, wyrzuce, nie ma litosci - zarazil mi 2 nastepne Wiecie czym sie objawiaja welnowce - oprocz robaczkow - bo ja jednego takiego srebrnego robaczka pinseta zabilam a dodatkowo w doniczce w okolo korzeni takie dziwne welnowate cos jest, jakby mechowate zoltawe

[madzia.a]

Napisane przez norka27

Korzenie to on ma wypasione, nie ma co ale ten lisc to na moje on jest zaatakowany zgnilizna - obetnij go koniecznie.
Isis dzieki, postaram ie to makro poszukac - mam mojego TZ aparat a tam wszystko po norwesku Troche nie umiem sprzeciora oblugiwac hihi... W kazdym razie przedstawiam wam moje 3 w 1 - czyli aranzacja w koszyku - pozniej wymysle cos lepszego No i moj sliczny nowy zygi - otworzyl sie dzisiaj na pomaranczowo I ta nieszczesna miniaturka - zostalo jej az 3 liscie z czego ten jeden ma taki czarny szlaczek jakby go mozajka zatakowala - ciezko to uchwycic aparatem ale moze cos zobaczycie Powalcze z ta opcaj makro to moze jakies lepsze foty zaczna mi wychodzic

Norko, gdzie kupiłas t ą piekną czarną doniczke do storczyka

[Isis23]

Napisane przez norka27

O to bardzo sympatycznie, takie odratowane zawsze wdzieczne sa.
U mnie juz paczek odpadl a do tego zauwazylam ze 2 sa zarazone czyms podobnym do tego z fytoftoroza, chyba zle oplukalam miske po ostatniej kapieli, ah mam nadzieje ze wytrzymaja poki nie bede w polandii i kupie chemiczne paskudztwo na oprysk Korzonki im sie zaczynaja robic z zoltym grudkowatym nalotem, nastepnym razem zwyczajnie takiego egzemplarza, wyrzuce, nie ma litosci - zarazil mi 2 nastepne Wiecie czym sie objawiaja welnowce - oprocz robaczkow - bo ja jednego takiego srebrnego robaczka pinseta zabilam a dodatkowo w doniczce w okolo korzeni takie dziwne welnowate cos jest, jakby mechowate zoltawe

ja własnie walcze z tym cholerstwem.. oprócz białych robali, jest jeszcze własnie taki niby meszek, puszek... nie wiem jak to pisac... no cos jak kłaczki waty i białe.. mi przez to storczyk padał... ale mechanicznie patyczkiem kosmetycznym usunęłam praktycznie wszytkie... i odzył... ale widze ze ciagle te wełnowce tam siedza bo i czasem jakiegos znajde... chce storczyka opryskać na dniach.

znalazłam objawy na necie takie: Objawy - kłaczki waty, rosa miodowa, opóźnienie kwitnienia, opadanie liści, zahamowanie rozwoju rośliny.

wogóle to Cie nie pociesze: gdzies czytałam ze z wełnowacami to sie dłuuugo walczy... ale moze Twój nie ma wełnowców??

[liwias]

Cześć dziewczyny - dzień taki smutny, to wrzucę fotkę mojej multiflory tak na rozweselenie, bo ostatnio ciągle smutne wieści na forum. Same choroby i szkodniki
To ja tak na odwrót na kolorowo, żeby może chociaż troszkę odwrócić złą passę Aktualnie kwitnie ten co na zdjęciu, limonkowy i miniaturka. A różowy właśnie odpoczywa...
Czekam z utęsknieniem do czwartku - obiecałam sobie białaska z Biedronki mam nadzieję, że będą jakieś ładniutkie i zdrowiutkie

[paulaaaa]

liwias.. piękny storczyk ja też nie moge doczekać się czwartku zeby pójść do biedronki u mnie są aż 4 więc wybór bedzie duży(mam nadzieję)