Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

[Andziusiaech]

Cześć lasencje

U mnie kolejny dzień dietki. Wczoraj trochę zawaliłam, zamiast 4 produktów z gr III zjadłam jogurt serduszko- morela. Ajć, no ale co tam. Dzisiaj zrobiłam sobie 3 dzień tak jak gdyby nigdy nic

Postanowiłam,że nie będę patrzeć na wagę do zakończenia diety i zacznę biegać. Na początku waga może pokazywać,że przytyłam bo mięśnie ważą ale myślę,że potem to się ustabilizuje.

Zacznę robić też brzuszki, a później A6. Wiecie chyba poczułam już wiosnę, bo chce mi się żyć i działać
No i nie chcę patrzeć na swoją grubą dupę, hehe

Macie jakis sposób na rozstępy? Powychodziły mi takie różowe i fioletowe na wewnętrznej stronie ud. Paskudnie to wygląda, widać to jak cholercia...

[Gusia0312]

Ja wczoraj zjadłam prawie całą czekoladę z orzechami nie nie na jedno podejście na parę Dobrze, że m juz wrócił to mi napięcie opadło Dzisiaj mam zamiar być grzeczna jem tylko ryby i kapustę kiszoną.
Ciągnie mnie do czekolady jak cholera.

[Andziusiaech]

Gusia0312
Ale czasem tak jest,że strasznie ciągnie do takich smakołyków. Musisz zjeść tylko jedną tabliczkę jak Ci się chce. Wiem,że trudno. Ja tak samo mam ochote na czekoladkę, dobrze że nie mam jej pod ręką

[adzik34]

Dziewczyny witajcie
Gusia0312-nie zawracaj sobie głowy tą czekoladą. W książce jak byk stoi-żeby nie zrażać się takimi drobnymi wpadkami i iść dalej. Zresztą mogę wam powiedzieć, że jak już tak ostro się ten pierwszy raz odchudziłam to powoli z czasem zaczęłłam popuszczać- i moje zboczenie z codziennym ważeniem się wzięłło sie własnie od tego, że nie dowierzałam- że nie tyje się od drobnych szaleństw.W lato jadłam sporo lodów, jak miałam ochotę na schabowego z ziemniakami-to go jadłam-a waga się utrzymywała. Tak pociągnęłłam 3 lata. Teraz za bardzo poszalałam Ale jak po zrzuceniu zbędnych kilogramow-trzyma się człowiek zasady żeby 70 % posiłków robić zgodnych z dietą-to nic się nie dzieje.
Powodzenia
Dziś nie mam weny-zjem cokolwiek

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

A jeszcze co do rozstępów-dla mnie to mniejszy problem-mam za sobą lata bezskutecznej walki z nimi-zaakceptowałam je
Z czystym sumieniem mogę polecić środek po którym przy systematycznosci widać efekty, niestety to droga firma. Jednak jej kosmetyki są rewelacyjne. Do kupienia w aptece-mustela.Jednak najlepiej go stosować jak rozstępów jeszcze nie ma-prewencyjnie. Siostra przeszła 2 ciąże na tych kosmetykach i ma ciało jak niemowle, ale smarowała zanim dorobiła się rozstępów.
Miłego dnia

[Andziusiaech]

Dziewczyny biegałam dziś. Mało bo mało ale zawsze coś. Myślałam,że nie wyrobię. Tak się zmęczyłam strasznie,że później nie mogłam oddychać.
Aj, zero kondycji po prostu.

Coś tu za cicho, aż tak głupio do No ale cóż....

[Gusia0312]

Cześć dziewczynki

Wczoraj zaliczyłam aerobic na stepach więc spalanie było i to poważne
Niestety ja jedząc/folgując sobie ze słodyczami mam objawy hiperglikemii mimo prawidłowych wyników badań.

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez adzik34

Dziewczyny witajcie
Gusia0312-nie zawracaj sobie głowy tą czekoladą. W książce jak byk stoi-żeby nie zrażać się takimi drobnymi wpadkami i iść dalej. Zresztą mogę wam powiedzieć, że jak już tak ostro się ten pierwszy raz odchudziłam to powoli z czasem zaczęłłam popuszczać- i moje zboczenie z codziennym ważeniem się wzięłło sie własnie od tego, że nie dowierzałam- że nie tyje się od drobnych szaleństw.W lato jadłam sporo lodów, jak miałam ochotę na schabowego z ziemniakami-to go jadłam-a waga się utrzymywała.

No właśnie waga się utrzymuje ale ja chcę żeby spadała Chciałabym zgubić jeszcze 3-4 kg i wtedy mogę się utrzymywać. Po trzech ciążach 59 kg mi wystarczy
Od dzisiaj rygor: regularne posiłki, nie łączę, nakładam mniejsze porcje.
Niestety

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez Andziusiaech

Dziewczyny biegałam dziś. Mało bo mało ale zawsze coś. Myślałam,że nie wyrobię. Tak się zmęczyłam strasznie,że później nie mogłam oddychać.
Aj, zero kondycji po prostu.

Ja nie lubię biegać. Biegając bardzo się obciąża stawy i kręgosłup. Uwielbiam ćwiczenia aerobowe, basen, rower. Jakbym była "singielką" myślę, żebym ćwiczyła bardzo często Po wysiłku fizycznym człowiek czuje się lepiej i fizycznie i psychicznie

[Andziusiaech]

Cześć Laski

Ależ tu się cisza zrobiła. Gdzie wy się podziewacie?
U mnie dziś dietkowo nie wyszło za bardzo, 4 dzien a ja zjadlam 2 duze kawalki ciasta z okazji wczorajszych imienin wuja. No ale jak przyjechalam do domu to jadlam dietowo jak zwykle. Mysle,ze to nie jest az tak duze wykroczenie i bede trwala do konca w mym postanowieniu.

Cholercia nie uklada mi sie. Nie mam z czego zaplacic studiow Chcialam zalapac sie na staz ale zmienili prawo i trzeba miec rok przerwy miedzy stazem, i chuj bąbki strzelił
Roboty nie moge znalezc, dołek

[Ahmedka]

Cześć dziewczynki,

jestem z Wami od dawna i czytam sbie wasze wypowiedzi, stosuję dietke juz od miesiąca z małymi wpadkami takimi jak dzisiaj i waga stoi w miejscu, na mnie juz nie ma sposobu często nie umiem zachować tych przerw z piciem

Dzisiaj poszalałam siedzę w pracy i dostałam napad wilczego głodu
o 13.30 zjadłam bułkę grahamkę i cały serek wiejski - jestm załamana bo zawsze jem albo węglowodany albo białka a tu połączyłam i jeszcze jaka porcja.

Dzisiejsze menu:

7.20 2 kanapki z masłem i ogórkiem
8.00 kawa
9.30 2 jabłka
13.00 kiwi
13.30 serek wiejski i grahamka
15.30 kawa
17.30 obiad u teściowej czyli jakieś mięsko i surówka
18.00 aerobik a póżniej woda woda herbarka

Jem jak potwór i dlatego na wadzę dzisiaj zobaczyłam 70,3 a było już 69.A wszystko przez te zaparcia ((

[Andziusiaech]

Ahmedka spróbuj sobie diety turbo. Na mnie tez nie działało nic, nie wiem dlaczego a jak zakończyłam dietę turbo to po 10 dniach zobaczyłam
- 3.2kg

[Ahmedka]

A na czym ona polega??

Pewnie liść sałaty na cały dzień

[Andziusiaech]

Ahmedka przykładowy jadłospis podałam na stronie 39, więc sobie luknij. Ja byłam bardzo zadowolona Więc to nie był liść sałaty, hehe.

Dziewczyny odzywajcie się !!!!!!

[absta]

Napisane przez Ahmedka

A na czym ona polega??

Pewnie liść sałaty na cały dzień

Z tym się zgodzić nie mogę... Jest to zdrowa dieta.

Wybaczcie moją nieobecność. Mała ma jakąś fazę buntu i dopiero dziś było trochę lżej...

Próbuję trzymać się jakoś dietowo, ale nie zawsze wychodzi...

Andziusia, trzymaj się dzielnie kobietko... Może coś się znajdzie i coś wymyślisz... Trzymam za Ciebie kciuki

[Gusia0312]

Ahmedka Spróbuj może szklankę wody z cytryną na czczo. Po co najmniej 30 min. dopiero lekkie śniadanie + kawka (może to być banan, kiwi, kanapki ale z chlebka pełnoziarnistego) Działa rewelacyjnie a ja naprawdę miałam kłopoty z zaparciami.

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Napisane przez Andziusiaech

Cześć Laski

Cholercia nie uklada mi sie. Nie mam z czego zaplacic studiow Chcialam zalapac sie na staz ale zmienili prawo i trzeba miec rok przerwy miedzy stazem, i chuj bąbki strzelił
Roboty nie moge znalezc, dołek

Ach z tą kasą ciągle kłopoty i tak całe życie

[adzik34]

Cześć dziweczyny
Ja staram się nie zniechęcać porażkami, choć nie wiem co tym razem się dzieje. Jak odchudzalam sie pierwszy raz to łatwo mi szło i spadałamz wagi jak szalona. Teraz już 5ty dzień-nie wytrzymałam i zważyłam się (miałam jutro)-zrzuciałm 800 gram!!!! Masakra
A najgorsze ze weekend idzie-a to zawsze czas większych pokus.Ostatnim razem traciłam 2kg tygodniowo-teraz jem to samo i dupa....
No, ale.... W końcu za oknem zaświeciło słońce Czasu do wiosny jest jeszcze trochę-więc jakoś damy radę
Jestem po bardzo traumatycznych przezyciach w ciągu oststniego roku i uwierzcie mi , że nie warto zbytnio truć sobie, życia bzdetami. Spokojnie dietujemy się dalej i dużo się przy tym uśmiechamy
Podziwiam te z was które mobilizują się na ruch, jak nie znoszę...
Dziś:
-woda z cytryną+kawa
-śniad:serek wiejski z szczypiorkiem
-II sniad:2 jabłka
-obiad:makaron pełnozioarnisty z czosnkiem i oliwą oraz bazylią (pycha)
-kolacja:pomidorki +papryka+oliwki+rucola+ki ełki+oliwa-duuża porcja

miłego dzionka

[Ahmedka]

Cześć dziewczynki

U mnie znów kolejny dzień zaparć, już tydzień się męczę, mój organizm zgłupiał, nie wiem dlaczego :-(

Moje menu dzisiejsze:

7,20 2 kanapki + ogórek zielony

8.15 kawa

10.00 jabłko

11.30 jabłko + jogurt naturalny

13.00 kawa z mlekiem

17.15 obiad = mięsko z warzywami lub 2 gołąbki w zależności co teściowa przygotuję

A poźniej woda, herbatka itp płyny

Oczywiście męczą mnie wzdęcia, i zaparcia już nie mogę
Chyba zastosuję codziennie rano wodę z cytrynką

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Zapomniałam dodać że waga mi idzie w górę ((((

Pomocy !!

[Andziusiaech]

Cześć kobietki drogie

Podłamałam się tym stażem i tym brakiem kasy... Aż mi się nic nie chce....


Dzisiaj dietkowo fatalnie, nie wyszła mi II tura. Poddaję się
Zżarłam dziś za dużo i do tego nieregularnie ,zjadłam kapuśniak, co prawda bez ziemniaków ale z mięskiem. Raczej nie można tego podciągnąć pod grupę III, co nie Absta ?

A tak miałam schudnąć i byc chudsza na wiosnę, a tu dupcia blada... Nie idzie mi. Jedyna rzecz, która mi wychodzi to picie 2 litrów wody

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

A, dzwoniłam dzis po hurtowniach czy nie potrzebują kogoś do pracy. Z moją maturą to gdzie mnie przyjmą.....Lepsza praca przy jakieś produkcji niz nic.... No ale nigdzie nie potrzebują...

[absta]

Andziusia, głowa do góry z pracą...
A kapuśniak od biedy można do 3 grupy zaliczyć jak czytałam na wątku o turbo, to dziewczyny czasami warzywa zupą zastępowały, więc się nie załamuj, ciągnij dalej...

Ahmedka spróbuj jeść więcej kapusty kiszonej, np zamiast surówki do obiadu, ale bez żadnej cebuli i oleju, po prostu świeża wyjęta z paczki Na mnie zawsze działa...
Co do wzdęć, to może te poranne pieczywo czymś zastąp, np jogurtem owocowym, ja od pieczywa zawsze mam wzdęcia.

[Andziusiaech]

To w takim razie spróbuję dociągnąć do końca dietkę... Jakoś ta głowa nie chce się podnieś....

[absta]

Hej kobietki

Muszę się Wam pochwalić, że....

moja siostra urodziła zdrowiutkiego chłopaczka Ma na imię Bartuś, tylko jak dziś byliśmy go zobaczyć, to był na naświetlaniu od żółtaczki, więc na razie widziałam go na zdjęciach... Bardzo się cieszę

Co do dietki? Jak na razie waga po @ wraca mi do normy, poczułam już chyba wiosnę, bo chce mi się ochudzać tylko dziś miałam dzień przez te odwiedziny rozwalony... Ale nie jest źle

A jak tam u Was?

[celina4]

Witam

Absta gratulację dla sister
Ja też poczułam wiosnę,bo na reszcie ciepełko się zrobiło i spadł mi prawie kilosek w ciągu 5 dni

[xxxxx25]

Witam

Absta gratulacje dla siostry

Celinka kilogram mniej super

Nareszcie wiosna, cieszę się z tego, jak jest ciepło to zawsze mniej jem, może waga spadnie do wakacji albo ja spadnę z wagi z wrażenie, że tyle ważę

[absta]

Andziusia ciągniesz dalej?

Dziękuję w imieniu siostry za gratulacje

Celinko od kilograma się zaczyna i oby tak dalej...

xxxxx25 myślę, że będzie dobrze, bierz się za dietkę i spadniesz z wagi, jak zobaczysz, jak spada

[Andziusiaech]

Cześć kobietki

Absta nie pociągnęłam dalej diety, na 6 dniu nic mi nie spadło wiec przerwałam z resztą brakło mi produktów

Tak mi sie chce jeść teraz, dzis zjadłam ciasto.. Ale raz kiedyś to można...
Na razie pociągne dietkę niełączenia.

A i Absta gratulacje dla siostry

[Gusia0312]

Absta GRATULACJE dla siostry

Celinko kilogram mniej ? klask i:

U mnie dietkowo ok trzymam się zasad. Wczorajsze menu:

śniadanie: 2 kanapki z chlebkiem razowym i polędwicą łososiową
obiad: łosoś z brokułami , surówką (ale to było ochydne więc wyskubałam tylko rybę z surówką)
jogobella z winogronami i zbożem
przekąska garść migdałów
kolacja: serek wiejski z pomidorem

Dzisiaj będzie problem bo mały jakiś zasmarkany a ja mam w domu tylko wędlinę :-/ muszę czekać na starszą to skoczy do sklepu.


Dziewczyny powiedzcie mi dlaczego dietetycy nie zalecają jogurtów owocowych w diecie tylko naturalne?

[monias_wawa]

Witajcie Kochane!!!

przeczytałam wszystkie maile i wiadomosci i muszę powiedzieć, że bardzo za naszym wzajemnym gaduleniem i motywowaniem

Bylo fantastycznie i bardzo odpoczęłam.
Sukcesy dietkowe:
zero slodyczy i deserow w knajpach
szalenie po knajpach oparte na supach i duszonych potrawach i surówkach
troszę piwa zamiast grzanego slodlkiego wina
i zero..null....nicht zapekanego sera, hotdogów i białego pieczywa)

dzis - woda z cytryną i kawa z podwojnym mlekiem
a potem zobaczymy)

[adzik34]

Napisane przez Gusia0312

Absta GRATULACJE dla siostry

Celinko kilogram mniej ? klask i:

U mnie dietkowo ok trzymam się zasad. Wczorajsze menu:

śniadanie: 2 kanapki z chlebkiem razowym i polędwicą łososiową
obiad: łosoś z brokułami , surówką (ale to było ochydne więc wyskubałam tylko rybę z surówką)
jogobella z winogronami i zbożem
przekąska garść migdałów
kolacja: serek wiejski z pomidorem

Dzisiaj będzie problem bo mały jakiś zasmarkany a ja mam w domu tylko wędlinę :-/ muszę czekać na starszą to skoczy do sklepu.


Dziewczyny powiedzcie mi dlaczego dietetycy nie zalecają jogurtów owocowych w diecie tylko naturalne?

Czesc dziewczyny
Gusiu-jogurty owocowe zawsze zawierają cukier, a ich owocowy smak to ulepszacze. Kupuj jogurt naturalny i dorzuć sama owoców.
Mała uwaga co do twojej dietki-chleb razowy i polędwica łososiowa-to przecież nasze dietkowe zabójstwo
Zresztą widzę, że wiele z dziewczyn nie przestrzega podstawowych zasad-Ahmedka ma wzdęcia-kawa w tej diecie jest zabroniona (ja ją kocham, ale ograniczam się do jednej-bezkofeinowej-bo ta jest dozwolona)Poza tym wiadomo, ze kawa odwadnia -jak alkohol oraz powoduje zaparcia.
W naszej diecie pierwszą z rzeczy jakiej powinnysmy się wystrzegać są wędliny, a woda z cytrynką rano i przed snem to ma być rytułał codzienny a nie sporadyczny.
To nie ma być wymądrzanie-tylko moje spostrzerzenia i rady Sama walczę i często polegam na polu bitwy-przeważnie w starciu z słodyczami.
ps-zważyłam się dzisiaj-tj po 7 dniach-1,5 kg mniej. Słabo, ale zawsze coś....
Pozdrawiam Was.

[Andziusiaech]

Witam Was kochane kobiety

Jestem dziś bardzo wesolutka, bo powoli zaczyna się układać Jest szansa i pójdę na staż do biblioteki jak tylko Pup przyzna jej stażystę. Muszę tylko nabaźgrać podanko
Strasznie się cieszę, nawet jak pójdę na pół roku na staż to zarobie kupę kasy i odłożę na cały przyszły rok na studia Na jedną ratę myślę,że moja musia mi da a na 2 ja mam swoje 200 zeta i zakombinuję żeby zdobyć jeszcze 300

Jeśli chodzi o tycie, to przybyło mi z 60,9 do 61,3kg więc nie dużo myślę. Oby tak dalej
Od jutra spróbuję biegać, mam taki tajny plan żeby wstawać o 5.30 i biegać bo wtedy nikt mnie nie zobaczy bo większość jeszcze śpi... Tylko żeby nie było mokro.

A co tam u Was drogie ???

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Aha, muszę Wam powiedzieć że w sobotę wypiłam 3 literatki wina. Na drugi dzień tak mnie bolała głowa a do tego nie piłam nic wody. Zauważyłam że teraz jak nie wypiję wody to głowa mi pęka... Więc woda to dla mnie naprawdę coś dobrego.
A swoja drogą to można zamiast mineralnej pić źródlaną, czy to aż tak bardzo sie różni??

[monias_wawa]

Andziusiaech teraz już będzie tylko z prądem. Dziękuję Ci bardzo i już mam plana na jutro bieganie - fuj fuj fuj no ale cóż zrobić ...najefektywniej spala z całego ciała.
adzik34, Gusia0312 faktycznie razowiec z poledwica lososiowa WĘDZONĄ NA ZIMNO nie należy do najlepszych połączeń a przynajmniej nie na tym forum
absta ja jutro zaczynam turbo. Wydaje się być rozsądne, jednakże obawiam się co do częstotliwości posiłków. Dobrze, że mam sporo pojemniczków zamykanych. Jutro do pracy będę wyglądać jak wielbłąd - laptop, torebka i torba szamki w sumie mam małą walizke na kółeczkach wiec powinnam sobie poradzić
xxxxx25 faktycznie po takiej baterii słońca to chce się więcej. Chociaż kiedy zerkam na mojego szefa to...i już nie czuję, że parę dni odpoczywałam.

[absta]

Andziusia, tylko się nie rozpędzaj teraz z jedzeniem, staraj się przestrzegać 4-6 posiłków mniejszych No i trzymam kciuki za staż
Co do wody, to prawda, jest można powiedzieć uzależniająca Ja nie piję mineralnej, szkoda mi po prostu pieniędzy. Mieszkam w miejscowości uzdrowiskowej, woda jest ok, więc sączę kranówkę


Co do polędwicy, to jedyny wyjątek stanowi surowa-wędzona. Tę traktujemy, jako neutralną.
Ja kawę piję codziennie, kwestia wyboru należy, czy z mlekiem, czy z cukrem. Dieta dietą, ale nie można dać się zwariować, bo prędzej czy później człowiek rzuci się na to, co zabronione i będzie lipa...
Woda z cytryną też nie jest "wymagana", ja dopiero niedawno dopiero o tym usłyszałam.

adzik34 1,5 kilo w 7 dni to bardzo dobry wynik, jeśli nie chce się mieć joja Oby tak dalej

Monias, ja dziś zaczęłam turbo, ot takie natchnienie od poniedziałku, oby tylko pociągnąć dalej

[Gusia0312]

Napisane przez adzik34

Czesc dziewczyny
Gusiu-jogurty owocowe zawsze zawierają cukier, a ich owocowy smak to ulepszacze. Kupuj jogurt naturalny i dorzuć sama owoców.
Mała uwaga co do twojej dietki-chleb razowy i polędwica łososiowa-to przecież nasze dietkowe zabójstwo
Zresztą widzę, że wiele z dziewczyn nie przestrzega podstawowych zasad-Ahmedka ma wzdęcia-kawa w tej diecie jest zabroniona (ja ją kocham, ale ograniczam się do jednej-bezkofeinowej-bo ta jest dozwolona)Poza tym wiadomo, ze kawa odwadnia -jak alkohol oraz powoduje zaparcia.

Jogurty owocowe rzadko jem raz na dwa raz na trzy tygodnie, byłam ciekawa dlaczego właśnie są mało zalecane. Jeśli chodzi o polędwicę łososiową to z tego co wiem można ją łączyć z pieczywem. Ja nie jem innych wędlin albo bardzo rzadko. Kawy nie oddam nikomu ani żadnej diecie To mój jedyny nałóg i wielka przyjemność.

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez adzik34

Zresztą widzę, że wiele z dziewczyn nie przestrzega podstawowych zasad-Ahmedka ma wzdęcia-kawa w tej diecie jest zabroniona (ja ją kocham, ale ograniczam się do jednej-bezkofeinowej-bo ta jest dozwolona)Poza tym wiadomo, ze kawa odwadnia -jak alkohol oraz powoduje zaparcia.
W naszej diecie pierwszą z rzeczy jakiej powinnysmy się wystrzegać są wędliny, a woda z cytrynką rano i przed snem to ma być rytułał codzienny a nie sporadyczny.
To nie ma być wymądrzanie-tylko moje spostrzerzenia i rady Sama walczę i często polegam na polu bitwy-przeważnie w starciu z słodyczami.
ps-zważyłam się dzisiaj-tj po 7 dniach-1,5 kg mniej. Słabo, ale zawsze coś....
Pozdrawiam Was.

Dobrze że ja nie jestem na żadnej diecie staram się zdrowiej i racjonalniej jeść. Ale tak na marginesie czytając dużo o diecie "nie łączenia" nie spotkałam się z podstawowym warunkiem picia wody z cytryną piję ją bo dobrze na mnie działa i z informacji z zupełnie innego forum.

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez Andziusiaech

Witam Was kochane kobiety

Jestem dziś bardzo wesolutka, bo powoli zaczyna się układać Jest szansa i pójdę na staż do biblioteki jak tylko Pup przyzna jej stażystę. Muszę tylko nabaźgrać podanko

się że ci się układa