Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II

[Darusiaaaa]

kurcze nie pamietam jak to sie nazywa fachowo, ma po prostu odwrotne niz do porodu, glowka na gorze, a nozki na dole i musi sie obrocic i na lewym boku mam spac

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

miednicowa poprzeczna chyba czy jakos tak

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

opowiadala mi dr ze u nas teraz w szpitalu, oblezenie grypy, dziewczyny na 3 miesiace plackiem w szpitalu lezaly beda, przede mna jedna ciezarna tez odeslala, pytalam o ta moja luteine, powiedziala ze jest teraz tak duzo poronien i nie pozadanych rzeczy ze ona luteine daje mi zapobiegawczo bo super wyglada mooja szyjka a po odstawieniu mogla bym dostac jakies niewielkie nawet rozwarcie ale wtedy jade prosto do szpitala i mowila ze moge odstawic ale tylko i wylacznie na wlasna odpowiedzialnosc, wiec ja nadal bede ja brala a maluch niech kopie i rosnie Jutro spioszki dostanie" Moja mama jest ladniejsza niz twoja" i " tatusiowy synuś" a polspiochy ma z napisem" twoj przyjaciel miś"

[minka26]

melduję się!! troszkę mnie nie było bo mieliśmy Mamę moją w odwiedzinkach... pogotowała nam pyszne jedzonko, pojadłam nareszcie domowych obiadków... ale dziś już wróciła do Polski ehhh jak ja nie lubię pożegnań... ale za jakieś 6 tygodni wróci... bo siostra ma termin na 24 stycznia tylko pierwsze święta nie będę w domu... mam nadzieję, że jakoś damy tu sami radę

Pop mam nadzieję, że wezmą się tam za to twoje zatrucie i wszystko będzie dobrze!! Trzymaj się kochana!! i głowa do góry!!

Isis kurcze nie wiem co napisać... staraj się myśleć pozytywnie!! nie zawsze jest tak źle jak się na początku wydaje... często maluszki radzą sobie lepiej niż lekarzom się wydaje!! Moja kuzynka jakiś czas temu urodziła synka w 8 miesiącu, okazało się, że miała jakieś zatrucie, którego nie wykryli lekarze, mały strasznie to znosił, zachorował do tego na Sepsę... chrzcili go w szpitalu, lekarze powiedzieli, że przeżyje max 3 dni, do tego jego mama straciła dużo krwi podczas porodu, zapadła w śpiączkę... strasznie się działo... Okazało się jednak, że mały żyje... teraz ma 2,5 roku i ma się świetnie... Wszyscy się śmieją, że był dwa razy chrzczony (raz w szpitalu, raz w kościele) a i tak diabła nie dało się wypędzić normalny Denis Rozrabiaka, tylko w wersji hard core
Kochana najważniejsze, to myśleć pozytywnie... a jak ci będzie ciężko to wylewaj smutki u nas!! Ściskam mocno

darusia gratuluje dobrych wieści!! a do lewego boku można się przyzwyczaić

[madziwnia]

Boszeeeeeeeee włąsnie mam liste zakupów na dwie strony.... na sam alkohol i napoje ok 200 zł!!!!!!!!
a torta jednak robie sama totr milky way zrobie focie

Jakbym wiedziała jak to bym torta w kształcie ryby zrobiła ale nie wiem nawet jak to wykrajac bo ja noga z plastyki...........

[aneczkkaa]

Witajcie jestem już po zakupach ciuchowych dla Angeliki

Zdjęcia troszkę nie wyraźne ale wkleje tak się cieszę

Jeszcze kupiłam parę body z krótkim rękawem zdjęcia wkleje innym razem bo zaraz zabieram się do wystawiania bucików.

[aneczkkaa]

Darusiaaaa cieszę się że u Was wszystko dobrze Gratulacje

Tak trzymaj głowa do góry Ja za tydzień mam połókowe na samą mysl mnie brzuch boli Strach jak cholera

[madziwnia]

Aneczkaaaaa ale słodziuchne ciuszki!!

[Darusiaaaa]

aneczka dobrze bedzie
juz tez zaczelismy zakupy nie moglismy sie powstrzymac

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

a co do tych misiow mamy juz w domu Fredzia

[Isis23]

Napisane przez Gmyrelka

A jaką ma pozycję, że jest potrzeba żeby zmienił?? Ja już za 2 tygodnie zobaczę swego szkraba

Jak tam Isis u Ciebie? Kiedy ukochany przybywa??

jutro moze cos bedzie w koncu wiadomo... oby

Napisane przez madziwnia

Boszeeeeeeeee włąsnie mam liste zakupów na dwie strony.... na sam alkohol i napoje ok 200 zł!!!!!!!!
a torta jednak robie sama totr milky way zrobie focie

Jakbym wiedziała jak to bym torta w kształcie ryby zrobiła ale nie wiem nawet jak to wykrajac bo ja noga z plastyki...........

to moze sobie jakis szablon z neta wydrukuj w kształcie ryby i odpowiednim rozmiarze ...bedzie łatwiej wykrawać
a co to za tort ten milky way ??;>

[Darusiaaaa]

jak chodzilam po sklepach to widzialam tak piekne butki ze kosmos ale niestety dla dziewczynki;( Kacperkowi chyba by sie nie podobaly rozowe z kokardką

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

a i zle sobie policzylam bo mam 23 tydzien i 2 dzien

[ASIULEK_23]

Darusia- super, ciesze się bardzo, że wszystko jest w porządku A widzisz?? I było się tak martwić??

Madziwnia- no,no... to niezła biba będzie Ale mam nadzieję, że siebie do tego alkoholu nie wliczasz

Ja w poniedzialek idę na usg, zeby potwierdzić pleć. Ostatnio byłam półtora tygodnia temu a już się denerwuje, że może być coś nie tak. Ale to już chyba normalka.
Jest tu ktoś kto się nie boi wizyt?? Ręka w górę

A ja jutro będę robić krokiety i pierogi już na święta... pomrożę i już coś z głowy

[Darusiaaaa]

zawsze stres przed wizytami jest, ale to oznaja jak bardzo kochamy te malutkie serduszka i jak strasznie cholernie nam zalezy zeby bylo wporzadku
Moja gin mi dzisiaj mowila ze mam sie nie martwic ze jest super i do męża zeby sie cieszyl ze nie jestem upierdliwa bo ma taka pacjentke ktora narzeka nawet na to ze ja cebulki wlosow bola, przesadaaaaa;/

[ASIULEK_23]

Napisane przez Darusiaaaa

zawsze stres przed wizytami jest, ale to oznaja jak bardzo kochamy te malutkie serduszka i jak strasznie cholernie nam zalezy zeby bylo wporzadku
Moja gin mi dzisiaj mowila ze mam sie nie martwic ze jest super i do męża zeby sie cieszyl ze nie jestem upierdliwa bo ma taka pacjentke ktora narzeka nawet na to ze ja cebulki wlosow bola, przesadaaaaa;/

No niezła laska. Niestety, często dziewczyny w ciąży wykorzystują swój stan i wiecznie narzekają. Ja jednak uważam, że często jest to naciągane, żeby zwrócic na siebie uwagę.
Tak samo jak uważam, że takie zachciewajki nocne to tez wymysł. Nie wierze, że komuś się tak bardzo czegoś chce, że mąz musi lecieć w środku nocy do sklepu. Wybaczcie ale nie uwierzę... jak nie ma tego to zastępuję sobie to czym innym Ja rozumiem, że to jedyny czas kiedy mozemy wykorzystywać mężów i innych ale bez przesady... troche umiaru...

A teraz uciekam sie polożyć bo mnie cos dziś kręgosłupek boli :/
Do jutra kochane moje!!
Słodkich snów z naszymi dzieciaczkami

[ania p]

Napisane przez ASIULEK_23

Dziewczyny, czy Wam tez krwawią dziąsła podczas mycia zębów?? Bo mi czasem troche krwawiły a dziś to tak sporo tego bylo.
Coś mi się chyba obiło o uszy, że w czasie ciąży może się tak zdarzać. czy to prawda??

Może , a mi krew leci czasami z nosa

Napisane przez martuko

co do krwawień to mi nawet z nosa krew leci, choć na szczęście zwykle delikatnie. Mam słabe naczynka od zawsze, na szczęście delikatnie tylko mi się sączy. Ciekawa jestem czy rozwiną mi się zylaki. Może z racji tego że sporo leżę uda się uniknąć ale i tak mam tak widoczne żyły na nogach i pajączki, że warto by było coś z tym zrobić. czy możńa stosować w ciaży jakieś preparaty na wzmocnienie żył???

Ja brałam lek na bazie diosminy poprzedni mam tych pajączków tez troszkę i problem w sumie z żyłami w nogach byłam nawet na USG i sprawdzał mi przepływy jeden profesorek potem brałam diosminex do końca ciązy , to co miałam lekko przytamowane w żyłach się cofneło po.
Ale wiadomo że skonsultować to trzeba . Możesz smarować te pajączki żelem z kasztanowca kosztuje grosze w aptece i robić prysznice zimne na nogi .

Napisane przez aneczkkaa

Narobiłyście mi ochote na zakupy po 17 jedziemy do Reala

Mój Tż dziś ośwaidczył że zwalnia się z pracy 18 grudnia zanosi wypowiedzenie bardzo sie wkurzył w ciągu dwuch miesięcy jego zarobki zmalały o 600zł dla nas to dużo. W ciągu roku zmalały mu o ponad 1000 zł szok.

Po dzisiejszej wypłacie nie ma na co czekać trzyba ryzykować

Zdecydował otworzyć swój biznes Trochę mam pietra ja też zaryzykowałam i jest coraz lepiej , będziemy w jednej branzy ja przez net a on normalnie bedzie handlował. Jak co roku na święta bedziemy mieli małe zamieszanie

Zawsze tak mamy Zdążyłam się przyzwyczaić .....

Mam żal do jego pracodawcy zawsze uważałam go za fajnego człowieka widzocznie się myliłam. Narzeka na kryzys którego nie widac bo mój Tz ma takie same obroty jak w tamtym roku a pensja coraz nizsza. Dodam że pracuje z branży budowlanej od 10 lat i naprawdę jest fachowcem w tym co robi. Szkoda bo lubial swoją pracę....

Trzymam kciuki za biznes Musi się udać

Napisane przez ASIULEK_23

Jest tu ktoś kto się nie boi wizyt?? Ręka w górę

A ja jutro będę robić krokiety i pierogi już na święta... pomrożę i już coś z głowy

Ja sie nie boje wizyt ja jestem zawsze mega poprawna optymistką i wiem że musi byc dobrze

Napisane przez ASIULEK_23

No niezła laska. Niestety, często dziewczyny w ciąży wykorzystują swój stan i wiecznie narzekają. Ja jednak uważam, że często jest to naciągane, żeby zwrócic na siebie uwagę.
Tak samo jak uważam, że takie zachciewajki nocne to tez wymysł. Nie wierze, że komuś się tak bardzo czegoś chce, że mąz musi lecieć w środku nocy do sklepu. Wybaczcie ale nie uwierzę... jak nie ma tego to zastępuję sobie to czym innym Ja rozumiem, że to jedyny czas kiedy mozemy wykorzystywać mężów i innych ale bez przesady... troche umiaru...

Popieram Twoje zdanie to samo z żarciem na potęge i tłumaczenie tego ciążą W ciązy się je dla dwojga a nie za dwoje

[Darusiaaaa]

zapomnialam dodac 11kg przytylam :P masakra;p

[martuko]

hej, jestem, ale na chwilę bo masakrycznie zmęczona... COś się boję że to anemia tak mi się daje we znaki, zaczęłam wreszcie brać żelazo, mam nadzieję że to poprawi wyniki.

Ja za to sprawdziłam moja wagę w karcie ciąży i wychodzi na to że mam tylko 2-3 kg więcej niż w 6 tygodniu....Ciekawe czy gin mnie opieprzy, ale naprawdę mam problemy z jedzeniem, muszę chyba zmienić totalnie tryb życia - wstawać bardzo r ano, jeść do popoludnia co godzinkę troszkę =, bo wieczorem nie zawsze mogę coś wcisnąć NO i ta zgaga

POP jak Ty tam w szpitalu, pobadali coś dzisiaj, dali jakieś leki?
DARUSIA to świetnie że wszystko w porządku, dobrze że po tych przejściach z początków ciąży się tak ułożyło.
zmykam już bo sił coś nie mam...

[Darusiaaaa]

matko kobieto, ja moge ruszac ustami 24 na dobe i wcale mi to nie przeszkadza, serio;/

[P0P70]

Z zycia pacjeta:
Dzisiejszy dzien byl pelen badan i okazalo sie ze dodatkowo mam problemy z szyjka i jutro bede miala zabieg. A jezeli chodzi o zatrucie to mnie diagnozuja i kazali przez 24 godziny sikac do basenu.super. A na koniec dnia czekala mnie dodatkowa atrakcja czyli GOLENIE. Oczywiscie przed rozpoczeciem zapewnilam pielegniarke ze jej ufam- nie pociela mnie.
A i jeszcze jedno. W szpitalu w ktorym jestem trzeba miec wlasny termometr!!! Maja certyfikat ISO otrzymali 5 gwiazdek w rodzic po ludzku a nie maja termometru.
Zastanawiam si co jeszcze mnie tutaj spotka. A pierwsze 2 trymestry byly takie idealne

[Darusiaaaa]

Pop 3 maj sie tak i nie daj sie!! Jak cos to sie bron, pluj i kop!! Trzyam kciuki za ciebie i serduszko!!

[minka26]

Pop trzymaj się!! Najważniejsze, że jesteś pod opieką to już chyba nic złego cię nie spotka A może lepiej, że mają 5 gwiazdek i nie mają termometru, niż mieliby mieć termometr i być najgorsi w ocenach

[megi-megi]

P0P70 - trzymaj się w tym szpitalu. Nie ma tego złego - powinni Ci jednak pomóc tam. Aaaa... na podstawie jakiego padania stwierdzili, że dziecko dostaje od Ciebie za mało tlenu? Bo nie wiem, a to ciekawe.

[ita83]

POP - najwazniejsze ze Cie wybadaja na 10 strone.....i wszystko bedzie jasne jak pomoc Tobie i dzidzi....wiec glowa do gory

U mnie zaczal sie problem suchych oczu - jakbym pol sachary miala pod powiekami
i dalej mi towarzyszy bol lewej nogi promieniujacy od kolana w dol.....
uciazliwy zwlaszcza noca.....

Co do wagi kochane u mnie na liczniku 88kg - kto da wiecej???

[Izumi]

HEEEEJKA
Jak się macie w ten kolejny paskudny dzień?

Ja wczoraj miałam zabiegany, acz pozytywny dzień. Byłam u mamy w pracy, bo jakieś jej koleżanki kurtek i płaszczów naznosiły, bo ja sierota oczywiście nie mam się w co (ani za co) ubrać na zimę dalej. No i w sumie jeśli chodzi o te ubrania, to tylko w jednym płaszczu się dopięłam... płaszcz śmierdzi jak jakiś staruch i pochodzi też chyba z zeszłej epoki, wyglądam w nim jak 7dziecko stróża.... ale jest.... .... ale nie wiem czy będę w nim chodzić.... chyba że pod osłoną nocy, coby nikt mnie nie wiedział . Poza tym, mamuśka dziś znowu miała spokój na dyżurze więc poprosiłam o ktg I szok! Maluszek dał się posłuchać już tylko po kilku (a nie kilkunastu) minutach szukania ;D Widać czuje respekt do babci po tym jak na ostatnim ktg na niego nakrzyczała Później miałam iść już do domku, ale..... jakiś biedny lekarz błąkał się bezpańsko po korytarzu Jego pech. Mama od razu zapytała czy się nudzi, bo jak tak, to ona z chęcią WRESZCIE by swoje wnuczko/wnuczę zobaczyła No i miałam niezaplanowanego usg ... szczerze mówiąc to nawet wiele do powiedzenia nie miałam . Ale i tak udało mi się wybronić. Bo doktorek stwierdził, że toć jest 22 tydzień i że w takim razie poleżę trochę dłużej a on mi zrobi połówkowe. Po wielu protestach udało mi się go przekonać, żeby to jednak było zwykłe usg (na połówkowe idę z mężem, akurat jest o takiej godzinie że tż da radę no i wiem że by chciał być). Nom tak czy inaczej małe wiedziało, że to nie dziś miało być badanie i spał sobie w najlepsze, wcale się ruszać nie chciało większość badania. Lekarz pokazał serduszko (i dopplerem było dużo łatwiej i wyraźniej słychać bicie niż na urządzeniu do ktg) i nawet zdjęcie serduszka dostałam. Poza tym chyba znam płeć (jak doktorek tylko aparat do brzucha przyłożył to akurat dupsztalek na 1ym planie był ;]) Do potwierdzenia 17go na połówkowym więc.... przyjmuję zakłady ... SESESE
Po dłuższej chwili małe się obudziło i byłam w szoku bo te "kopniaczki" co czuję, to byłam pewna, że jak nawet TŻ je poczuł to maluszek tam nogi całkiem prostuje..... tym czasem bobas ledwo nimi w ogóle ruszał ;P. To ja już się boje No i pysialka chwilkę próbowaliśmy pooglądać, ale na nas zaziewało i się schowało spać spowrotem.... i to był koniec USG ;]... a mi mimo wycierania to tyle żelu na brzuchu zostało, że w domu musiałam z pępka jeszcze wyciągać ;]
Wróciłam do domku, zjadłam kanapkę, wyprowadziłam psa na spacer i poszłam z teściową ( -.-' ) do banku i do reala. Chciałam te śpioszki kupić, bo od dziś promocja. Ale widocznie 14:30 to za późno już na takie promocje. Wszystko przewertowane, pomięte, wyglądało jakby było od rana nos stop przekopywane.... no i suma sumarum mam jedne śpioszki na 62 i jedne na 68. Za to teściowa kupiła komplecik sportowy ;D Bluza z kapturkiem + spodenki. Jak już się z piżamy wyzbieram to porobię zdjęcia no i wam pokażę co na razie ze szkoły rodzenia dostałam ;]... A trochę tego jest.
Aha... i położenie dziecka miednicowe (muszę poszukać bo nie wiem co to znaczy nawet), a łożysko na przedniej ścianie brzucha ;D


POP70.... to faktycznie dziwne że trzeba mieć swój własny termometr. A może mają jeszcze wymagania jaki to ma być termometr? Rtęciowy, elektroniczny? ;] Nieźle. Ale dobrze że tam jesteś i że się Tobą zajeli odpowiednio. Nic nie przegapią (tak jak ta szyjka) i zadbają o Ciebie i maleństwo. I nawet jeśli będziesz musiała tam zostać do porodu nawet (czego oczywiście nie życzę ) to na pewno wyjdzie wam to na zdrowie <tulam mocno>

Dariusiaaa, no to po usłyszeniu, że jesteś IDEALNĄ CIĘŻARNĄ bez komplikacji to chyba wreszcie przestaniesz się bać przed wizytami? ;D??? Super że dobre wiadomości ;*
11kg? Niezły mamy tu rozrzut na forum ;]

marutko, na zgagę podobno pomaga najbardziej jedzenie małych ilości ale częściej. No a tryb życia i sposób jedzenia to już dawno powinnaś zmienić Ale myślę, że za te niecałe 3kg na + to jakiegoś strasznego lania nie będzie ;*

aneczkkaa śliczne ubranka ;D Z reala? Bo widziałam troszkę podobne wczoraj? Ciumaśne.... ja się we wtorek dowiem pewnie już z dużym prawdopodobieństwem jaka będzie płeć i wtedy kupię pewnie kilka typowo płciowych ciuszków też

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

U MNIE NA WADZE 73,5kg (czyli 4,5kg na plusie od początku )

[ASIULEK_23]

Witam moje dziewoje
Ja dziś coś spać nie mogłam, ciągle się budziłam i wierciłam. No i budząc się, zauważałam, że... leżę na brzuchu i troche się tym zaniepokoiłam. No bo kto tam wie, co ja w tej nocy wyczyniam :/

Pop70- z tym termometrem to niezła jazda. Ale może to chodzi o higienę?? Pewnie jakiś sens tego jest

Izumi- Zazdroszczę Ci, że masz takie możliwości dzięki kochanej mamusi Wiem, zazdrość to pierwszy stopień do piekła... ale w tym wypadku to chyba zrozumiesz
Ty może poznasz płeć we wtorek a ja mam nadzieje, że moje dziecko nie będzie znów wredne i odwróci sie do nas w poniedziałek. Chyba, że chce być do końca niespodzianką
Na razie jest dziewczynką ale kto to wie...

Ja mam dziś wielkiego lenia. Nawet z łóżka nie chce mi się wytelepać... a miałam robic pierogi... hmmm... chyba nici z pierożków, tż nie będzie zadowolony

Mykam zjeśc duuuuuże sniadanko

U mnie na liczniku- 59,8- a już myślałam, że wreszcie dobiję do 60. Ale muszę jeszcze poczekać. Na dzien dzisiejszy na plusie 5 kilo, wiec i tak chyba nieźle

[Baobabek]

Izumi, przyznaj się, siusiaka widziałaś bo ja od początku obstawiałam że chłopaczekno mów, mów bo mnie ciekawość zżera

[ASIULEK_23]

Wstawać!! Wstawać!! Co jest?? Jakiś strajk dzisiaj??

Hop, hop!! Jest tu ktoooooooooooo???!!!

[Izumi]

Napisane przez ASIULEK_23

Wstawać!! Wstawać!! Co jest?? Jakiś strajk dzisiaj??

Hop, hop!! Jest tu ktoooooooooooo???!!!

Weekend ;]

[ASIULEK_23]

Szczęściarze Ci którzy juz w piątek mają weekend?? Ja jeszcze sama bez męża się byczę

[eppona]

Witam Koleżanki i Dzidziołki plumkajace w brzusiach!

Akcja, o której wczoraj pisałyście-Kup Misia TVN jest godna pochwały. Przede wszystkim za szczytny cel- budowa Centrum Profilaktyki Nowotworów. Znajomi zakupili kilka dni temu w Rossmanie miśka kudłatego (o wdzięcznym imieniu Zuzia). Wymiętosiłam go i śmiało mogę napisać, że są starannie wykonane, ubrane w lniane wdzianka i stosunkowo duże.

Na fali prowokacji antyhazardowych - nie zalecam Ci Izumi na przyjmowanie zakładów .
Ja nieśmiało sugeruję, że w twoim brzusiu plumka Michaś.

Pop Kochana trzymaj się w tym szpitalu. Z własnego doświadczenia wiem, że we wrocławskich szpitalach własny termometr to podstawa. Tu jest dziwnie, a sklepiki szpitalne windują ceny termometrów i dorabiają się na zdezorientowanych pacjętach.

Dariusiaaa moje gratulacje "IDEALNĄ CIĘŻARNĄ". Czy można usłyszeć piękniejszy komplement?

I jeszcze krótka notka o dziąsłach. Moja bratowa jest dentystką i korzystając z jej wiedzy stomatologicznej, rozpowszechniam zalecenia: miękka szczotka (soft, medium+ ważne jest czyszczenie języka), pasty do wrażliwych dziąseł (Elmex zielony lub Elgydium... ) oraz na koniec płyn do płukania. Warto podnieść dawkę witaminy C w diecie, to działa na zlikwidowanie krwawienie dziąseł i noska.


Dziś rano w radyjku zapowiadali w prognozie pogody białe Święta .
Tym miłym akcentem powoli kończę. Zaraz idę do apteki zakupić 50 g glukozy na jutrzejsze badanie.
Czy to prawda, że tą słodycz można zagryźć cytrynką? Jak wam to przechodziło, przez gardło, stosowałyście jakieś triki?

[ita83]

laseczki wybaczcie roztrzepanie - ale kiedys - dawno temu ktoras mi tutaj ladnie radzila jakie lekarstwa/kosmetyki kupic w polsce.....
nie dosc ze mi sie kartka z zapisana lista zapodziala to jeszcze nie moge tego na forum znalezc......PROSZE O PRZYPOMNIENIE

ja mam na liscie oliatum, wit. D w plynie, wit. C w plynie, masc majerankowa, spritus do pielegnacji pepka, czopki viburcol, lacidobaby

PROSZE O PONOWNE UZUPELNIENIE za co z gory dziekuje

[Izumi]

Napisane przez ASIULEK_23

Szczęściarze Ci którzy juz w piątek mają weekend?? Ja jeszcze sama bez męża się byczę

Tiaaa... u mnie to samo. niestety mój mąż musi sobie flaki wypruwać i pracować prawie na okrągły zegar, żeby teraz nam nic nie brakło..... ... Nie powiem żebym czuła się komfortowo w tej sytuacji.... ehhh
Porobiłam zdjęcia i zaraz wstawiać będę

Baobabek .... widziałam "paróweczkę".... albo "bułeczki" Jeszcze nie powiem .... 17go wieczorem, lub 18go rano dam znać ;D


---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez eppona

Witam Koleżanki i Dzidziołki plumkajace w brzusiach!

Akcja, o której wczoraj pisałyście-Kup Misia TVN jest godna pochwały. Przede wszystkim za szczytny cel- budowa Centrum Profilaktyki Nowotworów. Znajomi zakupili kilka dni temu w Rossmanie miśka kudłatego (o wdzięcznym imieniu Zuzia). Wymiętosiłam go i śmiało mogę napisać, że są starannie wykonane, ubrane w lniane wdzianka i stosunkowo duże.

Na fali prowokacji antyhazardowych - nie zalecam Ci Izumi na przyjmowanie zakładów .
Ja nieśmiało sugeruję, że w twoim brzusiu plumka Michaś.

Pop Kochana trzymaj się w tym szpitalu. Z własnego doświadczenia wiem, że we wrocławskich szpitalach własny termometr to podstawa. Tu jest dziwnie, a sklepiki szpitalne windują ceny termometrów i dorabiają się na zdezorientowanych pacjętach.

Dariusiaaa moje gratulacje "IDEALNĄ CIĘŻARNĄ". Czy można usłyszeć piękniejszy komplement?

I jeszcze krótka notka o dziąsłach. Moja bratowa jest dentystką i korzystając z jej wiedzy stomatologicznej, rozpowszechniam zalecenia: miękka szczotka (soft, medium+ ważne jest czyszczenie języka), pasty do wrażliwych dziąseł (Elmex zielony lub Elgydium... ) oraz na koniec płyn do płukania. Warto podnieć dawkę witaminy C w diecie, to działa na zlikwidowanie krwawienie dziąseł i noska.


Dziś rano w radyjku zapowiadali w prognozie pogody białe Święta .
Tym miłym akcentem powoli kończę. Zaraz idę do apteki zakupić 50 g glukozy na jutrzejsze badanie.
Czy to prawda, że tą słodycz można zagryźć cytrynką? Jak wam to przechodziło, przez gardło, stosowałyście jakieś triki?

Kurcze, faktycznie, nieostrożna jestem To niech to będą "zakłady" jak w monopolu.... no real money
Co do glukozy.... to dla mnie ona smakowała jak przesłodzona herbata A babka obok miała cytrynke i mówiła że dość lemoniadowo smakuje Mój tatek też miał robione testy gluzkowy i on stwierdził, ze to całkiem dobre jest