Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

[madziamacius8786]

Napisane przez Nemezis23

Hej, czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta??
Podczytuje Was regularnie, nie pominęłam żadnej części (uzależniacie), ale jakoś nie miałam weny sama pisać.

hej

Napisane przez Candy Killer

Witajcie kobietki

wlasnie ogarniam mailaaa..i czytam wiadomosci co by byc w temacie

Claris..gratuluje wygranej swietna sprawa

aaaa planowo to moj Tż juz do mnie wyruuuszyl nie moge sie doczekac
ale tak sie zastanawiaaaam..czy brac wolny dzien na wtorek bo przy tych warunkach to pewnie mi w srodku nocy przyjedzie no a wiadomo..trzeba bedzie sie pocieszyc..przywitac..prz y emocjach za szybko nie zasne no i co? trup w pracy? srednioooo...

widzialyscie to ? http://www.tvn24.pl/-1,1637425,0,1,_...wiadomosc.html


zaraz was ponadrabiam ale najpierw maila bo mam juz zlosc mala :[

ja na Twoim miejscu wziełabym na wtorek wolne...będziesz miała mało czasu by nadrobić taaaaaaakie zaległosci


Katarakta dziękuję za PW

[*Insane]

echh, tylko pobieżnie przejrzałam produkcję Waszą
Odpisałam na maila
Popieram zgłoszenie się do administracji

Noo... i my też byliśmy na targach było - fajowo mam całą siatę wizytówe/reklamówek/kuponów rabatowych szczególnie spodobał mi się taki jeden album ze zdjęciami i TŻtowi też

Noo i w ogóle było fajnie. Połaziliśmy, TŻ aktywnie uczestniczył pogadaliśmy na luzie jak sobie wyobrażamy wesele. Wybieraliśmy kawałek na pierwszy taniec i rozważaliśmy zespół/DJ-a i lokale i w ogóle fajnie tak sobie pomarzyć

No i jedną taka książeczkę dostaliśmy - myślałam, że zbiór samych reklamówek, ale nie tylko maaasa porad jak to wszystko (przygotowania) ogarnąć, przesądów, próbnych tekstów na zaproszenia, trochę rzeczy z humorem opisanych, terminarz co kiedy wypadałoby załatwić. No i w ogóle - wbrew pozorom - przydatna rzecz

I... gratuluję Claris!!!!!!! Jej, zazdroszczę podwójnie
To tak dla Was - na Nową Drogę Życia nieźle zaczynacie

No i musze uciekać heh

[Nemezis23]

O przygotowaniach do ślubu mogę pisać, ale wierzcie mi to nie jest aż takie przyjemne jak Wam się wydaje... Jak szukaliśmy zespołu, fotografa i kamerzysty to myślałam, że wyjdę z siebie i miałam już wszystkiego dość. Ciężko się na cokolwiek zdecydować, jak już coś fajnego się trafi to ceny z kosmosu...
Generalnie salę mamy już zarezerwowaną od kwietnia, orkiestrę niedawno wybraliśmy, a fotografa i kamerzystę też mamy wstępnie zarezerwowanego. Na razie spokój.
Nooo i kościół chyba we wrześniu zaklepaliśmy i jak się okazało już była nie jedna rezerwacja na 2011 rok

Claris, gratuluje wygranej u nas targi za tydzień, ale na pewno w tym zadupiu nie będzie takich fajnych konkursów i nagród jak u was.

[madziamacius8786]

Napisane przez *Insane

echh, tylko pobieżnie przejrzałam produkcję Waszą
Odpisałam na maila
Popieram zgłoszenie się do administracji

Noo... i my też byliśmy na targach było - fajowo mam całą siatę wizytówe/reklamówek/kuponów rabatowych szczególnie spodobał mi się taki jeden album ze zdjęciami i TŻtowi też

Noo i w ogóle było fajnie. Połaziliśmy, TŻ aktywnie uczestniczył pogadaliśmy na luzie jak sobie wyobrażamy wesele. Wybieraliśmy kawałek na pierwszy taniec i rozważaliśmy zespół/DJ-a i lokale i w ogóle fajnie tak sobie pomarzyć

No i jedną taka książeczkę dostaliśmy - myślałam, że zbiór samych reklamówek, ale nie tylko maaasa porad jak to wszystko (przygotowania) ogarnąć, przesądów, próbnych tekstów na zaproszenia, trochę rzeczy z humorem opisanych, terminarz co kiedy wypadałoby załatwić. No i w ogóle - wbrew pozorom - przydatna rzecz

I... gratuluję Claris!!!!!!! Jej, zazdroszczę podwójnie
To tak dla Was - na Nową Drogę Życia nieźle zaczynacie

No i musze uciekać heh

jejku Ins tak się cieszę,że on się tak stara zasługujesz na to !! teraz tylko czekać na zaręczyny

Napisane przez Nemezis23

O przygotowaniach do ślubu mogę pisać, ale wierzcie mi to nie jest aż takie przyjemne jak Wam się wydaje... Jak szukaliśmy zespołu, fotografa i kamerzysty to myślałam, że wyjdę z siebie i miałam już wszystkiego dość. Ciężko się na cokolwiek zdecydować, jak już coś fajnego się trafi to ceny z kosmosu...
Generalnie salę mamy już zarezerwowaną od kwietnia, orkiestrę niedawno wybraliśmy, a fotografa i kamerzystę też mamy wstępnie zarezerwowanego. Na razie spokój.
Nooo i kościół chyba we wrześniu zaklepaliśmy i jak się okazało już była nie jedna rezerwacja na 2011 rok

Claris, gratuluje wygranej u nas targi za tydzień, ale na pewno w tym zadupiu nie będzie takich fajnych konkursów i nagród jak u was.

a może pokażesz jakie suknie Ci się podobają ?

[Nemezis23]

Napisane przez madziamacius8786

a może pokażesz jakie suknie Ci się podobają ?

Nie rozglądałam się jeszcze za sukienkami, ale na pewno takie rozszerzane na dole.

Aż mi się wierzyć nie chce jak czytam o zachowaniu TŻta Insane, szczerze powiem, że nigdy się nie spodziewałam. Oby już mu tak zostało

[Claris]

Dziękuję Wam dziewczynki A jeszcze mi sie przypomniało jedno pytanie jakie mieliśmy: ile czasu ona się szykuje do wyjścia

Ins taka odmiana, dzizas, nie spodziewałabym się tego po Twoim tżcie, trzymam kciuki, żeby tak już na stałe zostało )

[katarakta]

Napisane przez madziamacius8786

Katarakta dziękuję za PW

Ależ proszę bardzo

[najfajniejsza]

Ins, super, że Twój tak się stara chciałabym zobaczyć mojego na targach ślubnych

w ogóle czy ja aby nie jestem tutaj jedyna niezapierścionkowana od części pierwszej? aż kipię dumą!

[Grapefrutka]

Insane ja wiedziałam że w końcu dotrze do tej jego szanownej mózgownicy jaki znalazł skarb i jak łatwo może go zgubić ale się cieszę że się u was tak fajnie zaczęło układać teraz tylko czekać aż Cię zabierze do gruzińskiej jak obiecał i podaruje Ci piękny, błyszczący pierdzionek

co do pięknych oczu podglądających nasz wątek mam tylko jedno rozwiązanie BUNT
pamiętacie? zawsze możemy się tam przenieść

[OlkaR]

Candy ja bym jednak wzięła wolne na Twoim miejscu, mówisz że w pracy trup... ale pewnie nie będziesz mogła tam wysiedzieć, a tak... na spokojnie się wyśpicie, nacieszycie sobą.

[najfajniejsza]

niby przenieść się można, ale tu jest jakoś... fajniej...? nie wiem, nie umiałam się tam odnaleźć.

w ogóle mój mnie też ostatnio zaskoczył pozytywnie, bo mi mówi: "trzeba by się nad kupieniem mieszkania zastanowić, nie?" a on sam to nigdy nic, bo zawsze ja go wyprzedzam z moimi przemyśleniami aż tu... TA DAM!

[Hawwa87]

Napisane przez najfajniejsza

Ins, super, że Twój tak się stara chciałabym zobaczyć mojego na targach ślubnych

w ogóle czy ja aby nie jestem tutaj jedyna niezapierścionkowana od części pierwszej? aż kipię dumą!

To ja kipię razem z Tobą

Napisane przez Grapefrutka

Insane ja wiedziałam że w końcu dotrze do tej jego szanownej mózgownicy jaki znalazł skarb i jak łatwo może go zgubić ale się cieszę że się u was tak fajnie zaczęło układać teraz tylko czekać aż Cię zabierze do gruzińskiej jak obiecał i podaruje Ci piękny, błyszczący pierdzionek

co do pięknych oczu podglądających nasz wątek mam tylko jedno rozwiązanie BUNT
pamiętacie? zawsze możemy się tam przenieść

Akurat, jak był bunt, to ja miałam przerwę od Wizażu

Ins, bardzo mnie cieszy zachowanie Twojego TŻta A na czym polegało jego aktywne uczestnictwo, jakieś konkursy też?

[najfajniejsza]

Hawwa, to ciekawe, która z nas dłużej będzie kipiała

[Grapefrutka]

Napisane przez Hawwa87

Akurat, jak był bunt, to ja miałam przerwę od Wizażu

no to masz pecha że tak powiem

[Hawwa87]

Napisane przez najfajniejsza

Hawwa, to ciekawe, która z nas dłużej będzie kipiała

Ja

Napisane przez Grapefrutka

no to masz pecha że tak powiem

Wiem właśnie

[najfajniejsza]

Hawwa, OK - nie mam nic przeciwko ale wiesz, u mnie to się zanosi i zanosi od roku przynajmniej (a już ponad siedem miesięcy mieszkamy ze sobą!) i nic, więc sama rozumiesz... nie będzie Ci łatwo mnie pobić

[Hawwa87]

Napisane przez najfajniejsza

Hawwa, OK - nie mam nic przeciwko ale wiesz, u mnie to się zanosi i zanosi od roku przynajmniej (a już ponad siedem miesięcy mieszkamy ze sobą!) i nic, więc sama rozumiesz... nie będzie Ci łatwo mnie pobić

A u mnie się nie zanosi Tzn. rozmawiamy i TŻ wyraża chęć, ale to wszystko

[katarakta]

Napisane przez najfajniejsza

Ins, super, że Twój tak się stara chciałabym zobaczyć mojego na targach ślubnych

w ogóle czy ja aby nie jestem tutaj jedyna niezapierścionkowana od części pierwszej? aż kipię dumą!

To jesteś szefem wszystkich szefów, że tak powiem Przodowniczką wśród Zazdrośnic

Napisane przez Grapefrutka

Insane ja wiedziałam że w końcu dotrze do tej jego szanownej mózgownicy jaki znalazł skarb i jak łatwo może go zgubić ale się cieszę że się u was tak fajnie zaczęło układać teraz tylko czekać aż Cię zabierze do gruzińskiej jak obiecał i podaruje Ci piękny, błyszczący pierdzionek

co do pięknych oczu podglądających nasz wątek mam tylko jedno rozwiązanie BUNT
pamiętacie? zawsze możemy się tam przenieść

Minka by jej zrzedła, albo by aktaku jakiegoś dostała. W końcu musimy wypełniać całe jej życie, co by bez nas poczęła

Napisane przez najfajniejsza

niby przenieść się można, ale tu jest jakoś... fajniej...? nie wiem, nie umiałam się tam odnaleźć.

w ogóle mój mnie też ostatnio zaskoczył pozytywnie, bo mi mówi: "trzeba by się nad kupieniem mieszkania zastanowić, nie?" a on sam to nigdy nic, bo zawsze ja go wyprzedzam z moimi przemyśleniami aż tu... TA DAM!

Mi Tż jakieś pół roku temu sam (!) powiedział, że mam kupić gazetę z projektami domów i wybrać coś dla nas, żebyśmy po ślubie mogli razem w domu zmieszkać. Napisał coś w stylu: "tu trzeba działać, nie ma na co czekać. Działka jest i jazda!!!" Tak to mniej-więcej pamiętam. No ale niby moi rodzice kasę mieli dać, a działka jest na jego ojca zapisana. Więc moi rodzice powiedzieli, że trochę się dołożąale poi ślubie, rozumiem ich i się z nimi zgadzam.

[carmelova]

Hawwa, naj... ja też jestem od I cz. bez pierścionka

[najfajniejsza]

Napisane przez katarakta

To jesteś szefem wszystkich szefów, że tak powiem Przodowniczką wśród Zazdrośnic
(...)
Mi Tż jakieś pół roku temu sam (!) powiedział, że mam kupić gazetę z projektami domów i wybrać coś dla nas, żebyśmy po ślubie mogli razem w domu zmieszkać. Napisał coś w stylu: "tu trzeba działać, nie ma na co czekać. Działka jest i jazda!!!" Tak to mniej-więcej pamiętam. No ale niby moi rodzice kasę mieli dać, a działka jest na jego ojca zapisana. Więc moi rodzice powiedzieli, że trochę się dołożąale poi ślubie, rozumiem ich i się z nimi zgadzam.

co do wytłuszczenia to...
rzONdzisz!

fajnie Wam, że macie działkę to już duuuże ułatwienie jednak jest my nie mamy, tzn. luby ma, ale na wsi w Świętokrzyskiem, tam, gdzie dinozaury znajdują czy coś , no i że tak powiem fajne miejsce, ale na wakacje, nie do życia
a Twej mamie się w ogóle nie dziwię. Jak ma się dokładać to w rodzinie, zawsze to mniejsze ryzyko, zresztą sama wiesz, o co mi chodzi

Hawwa, ale Ty jesteś dłużej z lubym, więc prawdopodobieństwo u Ciebie jest większe, o!

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

ach, no tak, zapomniałam o Carmelku ale Wy to jak małżeństwo, o!

[Hawwa87]

W takim razie to Carmi ma największe szanse - jest z B. tyle samo, co ja z P. i mieszkają razem No, jak małżeństwo po prostu

[katarakta]

Napisane przez najfajniejsza

co do wytłuszczenia to...
rzONdzisz!

fajnie Wam, że macie działkę to już duuuże ułatwienie jednak jest my nie mamy, tzn. luby ma, ale na wsi w Świętokrzyskiem, tam, gdzie dinozaury znajdują czy coś , no i że tak powiem fajne miejsce, ale na wakacje, nie do życia
a Twej mamie się w ogóle nie dziwię. Jak ma się dokładać to w rodzinie, zawsze to mniejsze ryzyko, zresztą sama wiesz, o co mi chodzi

Hawwa, ale Ty jesteś dłużej z lubym, więc prawdopodobieństwo u Ciebie jest większe, o!

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

ach, no tak, zapomniałam o Carmelku ale Wy to jak małżeństwo, o!

Wiem, wiem. Właśnie chodzi o to, że ta działka to jest ojca Tż, ale kiedyś Tż ją dostanie. No a druga sprawa, to najpierw moja mama musiałaby coś mieć, żeby dać. Więc akurat jak w przyszłym roku udałoby mi się pójść do pracy, popracować 2lata przed ślube, zaoszczędzić ok 20-30tys to chociaż na fundamenty by było, może ciut dalej. A mi itak podobają się malutkie domy, wydaje mi się, że one łączą rodzinę i są przytulniejsze (sama mieszkam w poprlowskim molochu i wydaje mi się, że wieje od niego chłodem). Jakoś bym wytrzymała te dodatkowe 2-3 lata bez Tż, a bliżej by było nam do domu z prawdziwego zdażenia. Może bym dostała jeszcze działkę ze strony ojca, ale nie chcę zapeszać.

[Claris]

najfajniejsza jejku mówisz, że już ponad 7 miesięcy jak razem mieszkacie, ale to minęło a pamiętam jakby to było dzisiaj jak się cieszyłaś, że blisko do pracy, spokojne miejsce, jak opuszczałaś mamę i w ogóle

My też jesteśmy posiadaczami ziemskimi

[najfajniejsza]

a więc z naszej trójki mi najdalej do zapierdzionkowania nareszcie w czymś przoduję

[carmelova]

naj a Wy to nie jak małżeństwo ? :P Przynajmniej mieszkacie sami :P
hawwa jak Wy się zaręczycie w naszą rocznicę, to się zaszczele Bo możliwe, że Tż będzie wtedy na obozie narciarskim

[czarna_kawa80]

Napisane przez carmelova

Kawucha mój Tż nic nie umiał gotować (na 1 roku żywił się tylko kanapkami i snickersami) ale potem do akcji wkroczyłam ja i kroczek po kroczku się uczy. Ostatnio zrobił mi pyszne aglio, olio e peperoncino.
A te torebki były też do jedzenia?
Claris super że się wygraliście konkurs A jakie były patania? Takie jakich sie spodziewaliście, czyli "Jak się do siebie pieszczotliwie zwracacie" z odpowiedziami "ej" ?

Napisane przez najfajniejsza

a więc z naszej trójki mi najdalej do zapierdzionkowania nareszcie w czymś przoduję

całość jadalna była

najdalej to mi

Claris gratuluje


Uwaga chwalę się zaprosili mi Tzta do telewizji Kielce, bo robią reportaż o fotografii artystycznej

a pro pos mam prosbę czy mozecie wypowiedzieć sie na temat strony z mojego podpisu Tż zrobił nową

[najfajniejsza]

Napisane przez katarakta

Wiem, wiem. Właśnie chodzi o to, że ta działka to jest ojca Tż, ale kiedyś Tż ją dostanie. No a druga sprawa, to najpierw moja mama musiałaby coś mieć, żeby dać. Więc akurat jak w przyszłym roku udałoby mi się pójść do pracy, popracować 2lata przed ślube, zaoszczędzić ok 20-30tys to chociaż na fundamenty by było, może ciut dalej. A mi itak podobają się malutkie domy, wydaje mi się, że one łączą rodzinę i są przytulniejsze (sama mieszkam w poprlowskim molochu i wydaje mi się, że wieje od niego chłodem). Jakoś bym wytrzymała te dodatkowe 2-3 lata bez Tż, a bliżej by było nam do domu z prawdziwego zdażenia. Może bym dostała jeszcze działkę ze strony ojca, ale nie chcę zapeszać.

jasne, rozumiem. ja pewnie bym akurat nie wytrzymała tyle bez lubego, bo i w mojej syt. nie wytrzymałam, ale rozumiem. My z domu z pewnością rezygnujemy m.in. przez to, że teraz wynajmujemy. jakby się odłożyło tylko to, co dajemy za wynajem, to rocznie wyszłoby ok. 10 tys., a pewnie odkładalibyśmy więcej.

Napisane przez Claris

najfajniejsza jejku mówisz, że już ponad 7 miesięcy jak razem mieszkacie, ale to minęło a pamiętam jakby to było dzisiaj jak się cieszyłaś, że blisko do pracy, spokojne miejsce, jak opuszczałaś mamę i w ogóle

My też jesteśmy posiadaczami ziemskimi

no, zleciało migiem, nie?
posiadacze ziemscy a mój ma nawet dwór pod Lwowem ale wiecie, jak jest

a o swoim domku na wsi mówi "posesja" - to brzmi śmiesznie, zwłaszcza że stoi tam niezbyt estetyczna drewniana buda ale ja uwielbiam tam spędzać czas, jest tam bardzo przytulnie i w ogóle

[carmelova]

A ja nie mam działki. Tż coś tam ma, ale u siebie w mieście kawałek pola. Raczej sie tam nie wybudujemy. Poza tym nie chcemy mieszkać ani w moim miasteczku ani w jego okolicy. Ja jestem zwierzęciem aglomeracyjnym :P

[Choji]

Napisane przez najfajniejsza

Ins, super, że Twój tak się stara chciałabym zobaczyć mojego na targach ślubnych

w ogóle czy ja aby nie jestem tutaj jedyna niezapierścionkowana od części pierwszej? aż kipię dumą!

ja też jestem więc się tak nie ciesz, bo ostatnią lokalę zajmuję ja! mój to tylko w mówieniu jest dobry, ale w czynach to zawsze ostatnia lokata...

[Hawwa87]

Napisane przez Claris

najfajniejsza jejku mówisz, że już ponad 7 miesięcy jak razem mieszkacie, ale to minęło a pamiętam jakby to było dzisiaj jak się cieszyłaś, że blisko do pracy, spokojne miejsce, jak opuszczałaś mamę i w ogóle

My też jesteśmy posiadaczami ziemskimi

Też to pamiętam

Napisane przez najfajniejsza

a więc z naszej trójki mi najdalej do zapierdzionkowania nareszcie w czymś przoduję

Pytanie tylko, co bardziej przybliża zaręczyny - staż czy wspólne mieszkanie