Walczymy o nasze marzenia! cz.3

[bella7]

To jak wrócimy to zdam relacje Ciociom.

Caroline nie przejmuj się tym całym zamieszaniem wokół tej "pracy". Bo po pierwsze człowiek się stara,żeby nabyć jakiś nowych umiejętności-a oni wszystko mieszają z błotem(z Twojego opisu tak wywnioskowałam),a po drugie pewnie praca w takiej bardzo wymagającej atmosferze kosztowałaby Cię pewnie bardzo dużo stresu...

[karolca]

w wydawnictwie, w dziale redakcji.

[caroline_1988]

bella7 oj napewno... i na pewno odbiłoby sie to na naszym małżeństwie a tego nie chcę bo miłość i rodzina jest dla mnie najwazniejsz!

karolca to fajna praca Masz do czynienia z książkami czy z pismami? my mamy taką miejska gazetę co tydzień i widziałąm ogłoszenie że szukają kogos do współpracy na umowe o dzieło. Osobę która interesuje się miastem i życiem mieszkańców, ich problemami itp. Proszą o próbki tekstów wraz z CV. Lubię pisać ale nie mam pojęcia jakie teksty im wysłac? napisac całe artykuły? Koleżanka która jest na dziennikarstwie radzi mi przesłać 3 teksty o różnej tematyce i różne objętościowo ale coś więcej sie nie rozwineła :P

[karolca]

Napisane przez caroline_1988

bella7 oj napewno... i na pewno odbiłoby sie to na naszym małżeństwie a tego nie chcę bo miłość i rodzina jest dla mnie najwazniejsz!

karolca to fajna praca Masz do czynienia z książkami czy z pismami? my mamy taką miejska gazetę co tydzień i widziałąm ogłoszenie że szukają kogos do współpracy na umowe o dzieło. Osobę która interesuje się miastem i życiem mieszkańców, ich problemami itp. Proszą o próbki tekstów wraz z CV. Lubię pisać ale nie mam pojęcia jakie teksty im wysłac? napisac całe artykuły? Koleżanka która jest na dziennikarstwie radzi mi przesłać 3 teksty o różnej tematyce i różne objętościowo ale coś więcej sie nie rozwineła :P

u mnie to polega na nieco czymś innym.
Robimy publikacje - książki o miastach, powiatach, województwach, na przykład: kujawsko-pomorskie. Rozwój i trendy gospodarcze.
Kontaktuję się ze Starostwami powiatowymi, urzędami największych miast z danego województwa, często z gminami, uzgadniam materiały źródłowe jakie mają przysłać, opracowuję je, grafik robi projekt, ja sprawdzam czy nie ma błędów, wysyłam do poprawek potem do akceptacji... to samo z reklamami... układam wszystko na stronach, aby było ładnie i składnie, robię milion razy korektę wszystkich tekstów, tłumaczeń, grafik... pilnuję, aby wszystko było zgodne z umową, z zaakceptowanym projektem...
Niby fajna praca, wymagająca, ale graficy też muszą chcieć dobrze wspólpracować. I tu jest największy problem, bo często źle przyjmują krytykę, szczególnie ci, którzy wybrali zawód z perspektywy łatwego zysku i brakuje im tego polotu, artyzmu, staranności i dokładności, a już w ogóle jak nie potrafią łączyć kolorów.
Tydzień kontaktuję się z grafikiem, który ma zrobi poprawkę reklamy. Wkurzył się mówiąc, że to już robił... tylko klient powiedział, że reklama jest okropna i on chce to, co w materiałach.

[caroline_1988]

No tak wszędzie się zdarzą ludzie, którym nie dogodzisz ale cóż... Ale jak tak opisujesz to myślę, że bym się widziała nawet na takim stanowisku A powiedz masz kierunkowe wykształcenie jakieś? W Toruniu jest kilka wydawnictw moze mogłabym porozsyłac swoje CV. Tylko, że ja nie mam wykształcenia w tym kierunku...

[karolca]

Napisane przez caroline_1988

No tak wszędzie się zdarzą ludzie, którym nie dogodzisz ale cóż... Ale jak tak opisujesz to myślę, że bym się widziała nawet na takim stanowisku A powiedz masz kierunkowe wykształcenie jakieś? W Toruniu jest kilka wydawnictw moze mogłabym porozsyłac swoje CV. Tylko, że ja nie mam wykształcenia w tym kierunku...

cv możesz wysłać zawsze, ale mogą cię wziąć na przedstawiciela niż pracownika biurowego. Tego typu posady jak są zajęte, to przez sprawdzonych już ludzi, tam nie zatrudnia się człowieka nawet, jeśli ktoś jest w ciąży lub na macierzyńskim. Nawet w zastępstwo.
Wykształcenia kierunkowego nie mam, po prostu najlepiej zdałam "testy" z korekty tekstów i znajomości geografii Polski, pracę dostałam pól roku po skończeniu LO, dostałam cynk od znajomej, nie powołałam się na żadne znajomości, chciałam zobaczyć, jak mi pójdzie.
Daleko za mną były dziewczyny po studiach polonistycznych.

Jak teraz pomyślę o tym, jakie miałam braki w znajomości gramatyki, to wierzyć mi się nie chce jakim cudem tak dobrze mi poszło
Praca blisko, tylko kiepsko płatna, niestety

[caroline_1988]

karolca ważne że jest Ja nie mam pracy od 2 lat... A tak to zdobywasz doświadczenie i w międzyczasie możesz szukać czegoś lepszego. Ale masz się przynajmniej czym w CV pochwalić To długo już tam pracujesz?

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

A tak w ogóle to łaskotanie już przeszło?

[karolca]

Napisane przez caroline_1988

karolca ważne że jest Ja nie mam pracy od 2 lat... A tak to zdobywasz doświadczenie i w międzyczasie możesz szukać czegoś lepszego. Ale masz się przynajmniej czym w CV pochwalić To długo już tam pracujesz?

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

A tak w ogóle to łaskotanie już przeszło?

Tak, ważne, że jest. Nie licząc półrocznego stażu (którego żałuję, bo to jednak pół roku w plecy), to we wrześniu będzie 5 lat.

Co do drugiego - nie.

[caroline_1988]

hmm ciekawe co tam cię w środku gilga Tymczasem ja już spadam bo znowu mam zawroty głowy. Trzeba się zabrać za nowa książkę

[karolca]

ja też zmykam, dobranoc

[alexa83]

Witam z kawką

piękny u nas dziś dzień!! tylko zimno brrrr

[Tacca]

Witam z kawką!

Napisane przez bella7

Czy możemy prosić o kciuki,jutro mamy wizytę o 13. Kurcze mam stresa jak diabli.

Kciuki trzymam mocno i czekam na wieści!

Napisane przez alexa83

Witam z kawką

piękny u nas dziś dzień!! tylko zimno brrrr

U nas nie jest pięknie... Szarzyzna... Mam nadzieję, że nie jest zimno. Wybieramy się na zakupy. Świetlówka mi się spaliła w terrarium...

[paulinaizabela]

Witam sobotnio
Dzwoniła do mnie rano babka z przychodni, że przyszły wyniki moich badań, lekarz je widział i mam się umówić na wizytę, bo coś z tarczycą nie tak przecież już jestem umówiona na sobotę 5.02... ciekawe co tam znowu się rozregulowało pewnie będę musiała dalej tabletki żreć

Napisane przez caroline_1988

A jeszcze jedno! Ja wychodze z tej rozmowey i dzwonię do TŻ bo czekał na mnie w Carefurze. No i czekam czekam a za chwilę dzwoni i mówi: SAMOCHÓD NAM CHYBA UKRADLI! NIE MA GO NA PARKINGU! No to ja mówie poczekaj to dojde do Ciebie a miałam z 20 min drogi tam. I leciałam jak głupia a potem okazało się, ze mój zakręcony TŻ wyszedł innym wyjściem!!!! I samochodzik sobie łądnie stał w innym miejscu

hehe to się mąż zakręcił

Napisane przez alexa83

hehe ja sie zgłaszam do AA tylko mi się już skończyło a było takie pyszne
Oj to zapodaj sobie jakieś tabletki, żeby Cie nie rozłożyło!

to super, my też czerwone winko obaliliśmy
nic nie wzięłam, zapomniałam...a rano się z bólem głowy obudziłam na szczęście już mi przeszło, tylko zawalony mam nos

Napisane przez Tacca

No pewnie, że sie zgłaszam! Również z czerwonym!
Lepiej się już czujesz?

Na Ciebie zawsze można liczyć
Trochę lepiej

Napisane przez magdulec

to i ja sie przyłaczę musze zobaczyc co mam w barku, chyba winko zostało bo za wodeczką nie przepadam.

u mnie jak narazie tez nie widac..............

królowało zeszłego wieczoru

żeby nie przylazła przez następne 9 miesięcy...

Napisane przez Tacca

U mnia AA będzie bez wina, bo mąż mi padł i poszedł spać... Nie będę otwierać buteleczki.... Zrobiłam sobie gin z tonikiem.
Mąż wstał będzie winko... Tylko co ja mam zrobić z tym driniem teraz...? Hę...?

gin + tonic = pycha
Trzeba było wypić to i to

Napisane przez bella7

Czy możemy prosić o kciuki,jutro mamy wizytę o 13. Kurcze mam stresa jak diabli.

daj znać po

Napisane przez alexa83

Witam z kawką

piękny u nas dziś dzień!! tylko zimno brrrr

Dołączam się z kawusią
U mnie też słonecznie i 2 sropnie na plusie - nie jest źle!
Wracać mi tu na wątek ale już

[alexa83]

Napisane przez Tacca

Witam z kawką!


Kciuki trzymam mocno i czekam na wieści!

U nas nie jest pięknie... Szarzyzna... Mam nadzieję, że nie jest zimno. Wybieramy się na zakupy. Świetlówka mi się spaliła w terrarium...

co tu tak pusto??? szok, ja wróciłam od mamci z pizzą i zupką pieczarkową nie muszę gotować TZ nie ma więc się obijam do wieczora.
Oj wybrała bym się na zakupy, ale w portfelu pustki Mam nadzieję, że świetlówka zakupiona i coś jeszcze??

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez paulinaizabela

Witam sobotnio
Dzwoniła do mnie rano babka z przychodni, że przyszły wyniki moich badań, lekarz je widział i mam się umówić na wizytę, bo coś z tarczycą nie tak przecież już jestem umówiona na sobotę 5.02... ciekawe co tam znowu się rozregulowało pewnie będę musiała dalej tabletki żreć
to super, my też czerwone winko obaliliśmy
nic nie wzięłam, zapomniałam...a rano się z bólem głowy obudziłam na szczęście już mi przeszło, tylko zawalony mam nos
Dołączam się z kawusią
U mnie też słonecznie i 2 sropnie na plusie - nie jest źle!
Wracać mi tu na wątek ale już

Mam nadzieję, że z tarczycą jednak będzie wszystko dobrze
wczoraj był wieczór winkowy

[karolca]

paulinaizabela, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze
Ja mam dziś dzień lenia spałam prawie 11 godzin
ale zaraz wstawiam pranko, zmienię pościel, może odkurzę, a jak nie to jutro. Obiadek już zjedzony Za pół godziny ma wpaść do mnie siostra. No, to tak w wielkim skrócie. Pies od wczoraj też ma lenia, spał obok mnie i jak ja kładłam się na plecy, pies też. Ja wyciągam ręce nad głową, pies wyciągał łapy... uśmiałam się do łez z tego

[mezaga]

Napisane przez paulinaizabela

Witam sobotnio
Dzwoniła do mnie rano babka z przychodni, że przyszły wyniki moich badań, lekarz je widział i mam się umówić na wizytę, bo coś z tarczycą nie tak przecież już jestem umówiona na sobotę 5.02... ciekawe co tam znowu się rozregulowało pewnie będę musiała dalej tabletki żreć

Paulina Ty brałas leki na tarczycę i przestałaś? Przecież takie tabletki regulujące poziom TSH bierze się przez cały czas.

Napisane przez karolca

paulinaizabela, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze
Ja mam dziś dzień lenia spałam prawie 11 godzin
ale zaraz wstawiam pranko, zmienię pościel, może odkurzę, a jak nie to jutro. Obiadek już zjedzony Za pół godziny ma wpaść do mnie siostra. No, to tak w wielkim skrócie. Pies od wczoraj też ma lenia, spał obok mnie i jak ja kładłam się na plecy, pies też. Ja wyciągam ręce nad głową, pies wyciągał łapy... uśmiałam się do łez z tego

To mnie i tak nie pobiłaś. Ja dzisiaj spałam 13 godzin
Położyłam się spać wczoraj o 20.30 tak mi się nudziło a obudziłam się dzisiaj o 9.30

[karolca]

tak, tylko ja wstałam po 11

[paulinaizabela]

Napisane przez mezaga

Paulina Ty brałas leki na tarczycę i przestałaś? Przecież takie tabletki regulujące poziom TSH bierze się przez cały czas.

To mnie i tak nie pobiłaś. Ja dzisiaj spałam 13 godzin
Położyłam się spać wczoraj o 20.30 tak mi się nudziło a obudziłam się dzisiaj o 9.30

Brałam eltroxin 25mg pare miesięcy i skończyły mi się jakies dwa tyg temu...lekarz chce zobaczyć czy bez tabli podskoczy no i widocznie podskoczyła ale ciekawe ile bo normalnie nie miałam aż tak wysokiej z tego co pamiętam za pierwszym razem jak robiłam jeszcze w Polsce i nie wiedzialam, że mam wogóle podwyższoną to miałam 3,62 a norma była do 3,2...i ten lekarz w Polsce powiedział, że nie mam się tym wogóle przejmować...dopiero tu jak pokazałam wyniki to gin mówil, że koniecznie trzeba wyregulować!!

Śpiochu TY

[karolca]

piersi zaczęły boleć już na dobre, jak zawsze przed @. Wiem, wiem, to wcale nic jeszcze nie oznacza

[egwene6]

Cześć dziewczyny

Mam totalny mętlik w głowie i nie pozwalam sobie jeszcze na radość ale nie wytrzymałam i kupiłam dzisiaj test i wyszły mi po raz pierwszy w życiu dwie wyraźne kreseczki Tak się ucieszyłam że zrobiłam jeszcze dwa i wszystkie są pozytywne. Same zobaczcie...

Jak myślicie mogę się już po cichutku cieszyć czy jest duże prawdopodobieństwo że to zafałszowany pozytywny wynik?
Przy pierwszym transferze też nie zdzierżyłam i tak koło 10 dnia robiłam testy i wszystkie wychodziły negatywne więc mam nadzieję że to dobry znak

[paulinaizabela]

Napisane przez egwene6

Cześć dziewczyny

Mam totalny mętlik w głowie i nie pozwalam sobie jeszcze na radość ale nie wytrzymałam i kupiłam dzisiaj test i wyszły mi po raz pierwszy w życiu dwie wyraźne kreseczki Tak się ucieszyłam że zrobiłam jeszcze dwa i wszystkie są pozytywne. Same zobaczcie...

Jak myślicie mogę się już po cichutku cieszyć czy jest duże prawdopodobieństwo że to zafałszowany pozytywny wynik?
Przy pierwszym transferze też nie zdzierżyłam i tak koło 10 dnia robiłam testy i wszystkie wychodziły negatywne więc mam nadzieję że to dobry znak

Kochana ale radośc
Normalnie tak czekałam na pozytywną wiadomość
Super Kochana możesz sie cieszyć

Piekne II krechy

[karolca]

Napisane przez egwene6

Cześć dziewczyny

Mam totalny mętlik w głowie i nie pozwalam sobie jeszcze na radość ale nie wytrzymałam i kupiłam dzisiaj test i wyszły mi po raz pierwszy w życiu dwie wyraźne kreseczki Tak się ucieszyłam że zrobiłam jeszcze dwa i wszystkie są pozytywne. Same zobaczcie...

Jak myślicie mogę się już po cichutku cieszyć czy jest duże prawdopodobieństwo że to zafałszowany pozytywny wynik?
Przy pierwszym transferze też nie zdzierżyłam i tak koło 10 dnia robiłam testy i wszystkie wychodziły negatywne więc mam nadzieję że to dobry znak

na moje oko to znak jest jeden
nasze kciuki mają magiczną moc! Kochana, wiadomość jest po prostu rewelacyjna!! Teraz nic, tylko badanka i do lekarza

[mezaga]

Egwene UDAŁO SIĘ
Wynik na pewno nie jest zafałszowany. Ciesz się kobito

Moje GRATULACJE ogromne

[egwene6]

Dzięki, dzięki, dzięki

Cieszymy się z mężem strasznie chociaż on próbuje studzić mój entuzjazm no bo w końcu to dopiero 10-ty dzień po transferze a w zaleceniach mam napisane żeby nie robić "sikańca" przed 14-stym dniem. Ale ja oczywiście nie dałam rady doczekać chociaż intencje miałam bardzo dobre Dzisiaj sobie pomyślałam że skoro mam 28 a właściwie 29-ty dzień cyklu to mogę spróbować zrobić test (chociaż wiem że przy in vitro trudno mówić o jakiejkolwiek normalności w cyklu no ale każda wymówka jest dobra)
Teraz żałuję że nie poszłam na betę wczoraj bo dzisiaj zamknęli mi laboratorium o 11-stej więc muszę poczekać do poniedziałku. Nie wiem jak wytrzymam dobrze że to tylko półtora dnia bo bym pewnie zbankrutowała kupując kolejne testy "na potwierdzenie"

[paulinaizabela]

Napisane przez egwene6

Dzięki, dzięki, dzięki

Cieszymy się z mężem strasznie chociaż on próbuje studzić mój entuzjazm no bo w końcu to dopiero 10-ty dzień po transferze a w zaleceniach mam napisane żeby nie robić "sikańca" przed 14-stym dniem. Ale ja oczywiście nie dałam rady doczekać chociaż intencje miałam bardzo dobre Dzisiaj sobie pomyślałam że skoro mam 28 a właściwie 29-ty dzień cyklu to mogę spróbować zrobić test (chociaż wiem że przy in vitro trudno mówić o jakiejkolwiek normalności w cyklu no ale każda wymówka jest dobra)
Teraz żałuję że nie poszłam na betę wczoraj bo dzisiaj zamknęli mi laboratorium o 11-stej więc muszę poczekać do poniedziałku. Nie wiem jak wytrzymam dobrze że to tylko półtora dnia bo bym pewnie zbankrutowała kupując kolejne testy "na potwierdzenie"

Kochana uwierz, że wkońcu szczęście się do Was uśmiechnęło
A w poniedziałek skocz na betę - na pewno będzie wysoka
Pięknie Kochana, nawet nie wiesz jak mi humor poprawiłaś dziś tą wiadomością

[mezaga]

Paulinko nie tylko Tobie
A jak Nadia się ucieszy hehe

[paulinaizabela]

Uwaga! W związku z szybkim rozwojem naszego wątku, a co za tym idzie z dużą liczbą postów,proszę o pisanie do mnie na priv wiadomości dotyczącej zmiany danych, rotacji na liście oraz chęci zapisania się na nasz wątek
Pozdrawiam Paulinaizabela.

Niech zimowy dobry duszek zafasolkuje każdej brzuszek

Na liście mamy 22 staraczki

kaaamila1 - (Kamila, 21 lat, Pomorskie) staranka zawieszone
basiawlg - (Basia, 25 lat, Rzeszów) staranka zawieszone
ankamb - (Anka, 26 lat, Londyn) staranka zawieszone
moonia26 - (Monika, 26 lat, Kraków) staranka zawieszone
Cosmaaaaaaa - (Paula, 20 lat, Leverkusen) staranka zawieszone
giova13 - (Asia, 26 lat, Anglia) staranka zawieszone
paulinaizabela - (Paulina,26 lat, Irlandia) staranka zawieszone
Mag83 -(Magda, 27 lat, ...) staranka zawieszone
Tacca - (Maryla, 30 lat) staranka zawieszone
KALWI23 -(Magda, 27 lat, Cieszyn) staranka zawieszone


Ziobra - (Agata, 27 lat, lubelskie) cykl 20, last @ 24,07
Equita - (Maja, 31 lat, Austria) cykl 14, last @ 29.08
Kobra913 - (Agnieszka, 23 lata, Szczecin) cykl 17, last @ 12,09
Malami82 - Agnieszka, 28 lat, Lubuskie) cykl 20, last @ 17,09
Zafrine - (Dorota, 23 lata, pomorskie) cykl 34, last @ 18,11
LadyMK - (Magda, 24lata, łódzkie) cykl 18, last @ 10,12
Nina_k - ( Maria, 30 lat, Centrum) cykl 24, last @20,12
Danika (Ewa, 27 lat, małopolskie)cykl 16, last @ 22,12
Magdulec - (Magda, 29 lat, Lubelskie) cykl 22, last @ 24,12
Caroline_1988 - (Karolina, 22 lata, kuj - pom)cykl 3, last @ 28,12
Darusiaaaa - (Daria, 24 lata, Sieradz) cykl 1, last @ 29,12
Egwene6 - (Dorota, 33lata, Lublin) cykl 16, last @ 2,01
alexa83 - (Ola, 27 lat, Bielsko) cykl 8, last @ 4,01
Mezaga - (Agnieszka, 29 lat, Gorlice) cykl 38, last @ 6,01
Tincia - (Justyna, 27 lat, Zielona Góra)cykl 1, last @ 6,01
Karolca - Karolina, 24 lata, kuj - pom) cykl 2, last @ 7,01
Cherubinka (Aga,28 lat, Podlasie) cykl 26, last @ 14,01
Ewakol - (Ewa, 22 lata, Poznań) cykl 16, last @ 15,01
Irmusia81(Aneta, 30 lat okolice Krakowa) cykl 22, last @ 14.01
Baby29 - (Edyta, 30 lat, Radom) cykl 24, last @ 20,01
Atila- (Natalia, 25 lat, Sandomierz) cykl 3, last @ 21,01
Pacierp -(Marta, 27 lat, Wrocław) cykl 23, last @ 25,01

Więc teraz serca mam dwa (II kreseczki)

Mamy 12 zafasolkowanych:

Gusia1983 - (Iga, 26 lat, łódzkie) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p - 16 styczeń 2011)
Enia (Sylwia, 25 lat, Kielce) gratulujemy! dwie kreseczki w 7 cyklu (t.p 17 luty 2011)
Justine1988(Justyna,21 lat,Koszalin) gratulujemy! dwie kreseczki w 7 cyklu (t.p - 27 luty 2011)
iizabelaa (Izabela,27 lat,wlkp) gratulujemy! dwie kreseczki w 1 cyklu (t.p - 25 marzec 2011)
Coralady (Nela,28 lat,Małopolska) gratulujemy! dwie kreseczki w 19 cyklu (t.p. 10 kwiecień 2011)
Edzia - (Edyta, 32 lat, Roma) gratulujemy! dwie kreseczki w 25 cyklu (t.p 28 czerwca 2011)
Malinka123108 -(Marlena, 21 lat, Lublin) gratulujemy! dwie kreseczki w 12 cyklu (t.p 29 czerwca 2011)
Bella7 (Ania, 21 lat,)gratulujemy! dwie kreseczki w 7 cyklu (t.p. 1 lipca 2011)
Scio - (Paulina, 23 lata, Góry Świętokrzyskie) gratulujemy! dwie kreseczki w 15 cyklu (t.p 7 lipca 2011)
Nadiazloto1 - (Agata, 27 lat, Zielona Góra) gratulujemy! dwa serduszka (t.p 12 lipca 2011)
DAnia - (Ania, 34 lata,dolnośląskie)gratulujemy! dwie kreseczki w 11 cyklu (t.p 14 sierpnia 2011)
xhankax(Hania,28lat,Śląsk) gratulujemy!dwie kreseczki w 56cyklu (t.p 23 sierpnia 2011)

Na liście występuje kolor biały:

dra - Aniołek[*]
PatkaM84- Aniołki dwa [*] [*]
Nika1980 - Aniołek [*]
agagmm23 - Aniołek [*]
gooha3 - Aniołek [*]
celka2000 - Aniołek [*]
ankamb - Aniołek [*]
pomarnczka - Aniołek [*]
NPerelka1987 - Aniołek [*]
nayhde - Aniołek[*]
ola_k11 - Aniołek [*]
karolcia228 - Aniołek [*]
sylfiaaa - Aniołek [*]
DAnia - Aniołek [*]
serduszkowata - Aniołek [*]
Pamela86 - Aniołek [*]
bella7 - Aniołek [*]
evelina.00 - Aniołek[*]
Daget -Aniołek[*]
alexa83 - Aniołek[*]


Ziobra, Equita, Kobra913, Malami82, Zafrine, - dziewczyny odezwijcie się napiszcie co u was

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez mezaga

Paulinko nie tylko Tobie
A jak Nadia się ucieszy hehe

Oj ucieszy się bardzo
zresztą wszystkie się cieszymy z tak wspaniałej wiadomości

[egwene6]

Dziękuję raz jeszcze - jesteście naprawdę kochane .

To, w bardzo dużej części, dzięki wam i waszemu wsparciu było mi łatwiej przeżyć te wszystkie trudne chwile które były naszym udziałem do tej pory. Dlatego też dowiadujecie się o naszym szczęściu pierwsze (oczywiście nie licząc TŻ-ta ) bo nawet nikomu z rodziny jeszcze nie powiedziałam

[Tacca]

Napisane przez paulinaizabela

Witam sobotnio
Dzwoniła do mnie rano babka z przychodni, że przyszły wyniki moich badań, lekarz je widział i mam się umówić na wizytę, bo coś z tarczycą nie tak przecież już jestem umówiona na sobotę 5.02... ciekawe co tam znowu się rozregulowało pewnie będę musiała dalej tabletki żreć

to super, my też czerwone winko obaliliśmy
nic nie wzięłam, zapomniałam...a rano się z bólem głowy obudziłam na szczęście już mi przeszło, tylko zawalony mam nos

Na Ciebie zawsze można liczyć
Trochę lepiej

królowało zeszłego wieczoru

żeby nie przylazła przez następne 9 miesięcy...



gin + tonic = pycha
Trzeba było wypić to i to



daj znać po



Dołączam się z kawusią
U mnie też słonecznie i 2 sropnie na plusie - nie jest źle!
Wracać mi tu na wątek ale już

Mam nadzieję, że jednak będzie dobrze... Kurcze. Z tarczycą nie ma żartów. Trzymam kciuki, żeby było dobrze, jak najlepiej!
Na dzisiaj też winko mamy, więc zapraszam do AA.

Napisane przez alexa83

co tu tak pusto??? szok, ja wróciłam od mamci z pizzą i zupką pieczarkową nie muszę gotować TZ nie ma więc się obijam do wieczora.
Oj wybrała bym się na zakupy, ale w portfelu pustki Mam nadzieję, że świetlówka zakupiona i coś jeszcze??

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------



Mam nadzieję, że z tarczycą jednak będzie wszystko dobrze
wczoraj był wieczór winkowy

Kupiona świetlówka, spodnie, żekiet, spódnica, spodnie i sweter dla męża. I piaseczek do terrarium ... Ja taka głodna jestem, że kota mogłabym pożreć... Mąż obiadek robi.
Ja się trochę martwię, bo chciałam trochę roślin zamówić zza granicy a tu ciut mało pieniążków się robi... Muszę jej jakoś cudownie rozmnożyć...
Będziemy dzisiaj przeglądać wycieczki... Z Egiptu, Tunezji i Maroka póki co zrezygnowaliśmy... I teraz nie wiemy gdzie jechać...

Napisane przez mezaga

Paulina Ty brałas leki na tarczycę i przestałaś? Przecież takie tabletki regulujące poziom TSH bierze się przez cały czas.



To mnie i tak nie pobiłaś. Ja dzisiaj spałam 13 godzin
Położyłam się spać wczoraj o 20.30 tak mi się nudziło a obudziłam się dzisiaj o 9.30

Szczerze zazdroszczę tego spania... Ja jutro też nie pośpię, bo siostra ma koło 10tej wpaść...

Napisane przez egwene6

Cześć dziewczyny

Mam totalny mętlik w głowie i nie pozwalam sobie jeszcze na radość ale nie wytrzymałam i kupiłam dzisiaj test i wyszły mi po raz pierwszy w życiu dwie wyraźne kreseczki Tak się ucieszyłam że zrobiłam jeszcze dwa i wszystkie są pozytywne. Same zobaczcie...

Jak myślicie mogę się już po cichutku cieszyć czy jest duże prawdopodobieństwo że to zafałszowany pozytywny wynik?
Przy pierwszym transferze też nie zdzierżyłam i tak koło 10 dnia robiłam testy i wszystkie wychodziły negatywne więc mam nadzieję że to dobry znak

Napisane przez egwene6

Dzięki, dzięki, dzięki

Cieszymy się z mężem strasznie chociaż on próbuje studzić mój entuzjazm no bo w końcu to dopiero 10-ty dzień po transferze a w zaleceniach mam napisane żeby nie robić "sikańca" przed 14-stym dniem. Ale ja oczywiście nie dałam rady doczekać chociaż intencje miałam bardzo dobre Dzisiaj sobie pomyślałam że skoro mam 28 a właściwie 29-ty dzień cyklu to mogę spróbować zrobić test (chociaż wiem że przy in vitro trudno mówić o jakiejkolwiek normalności w cyklu no ale każda wymówka jest dobra)
Teraz żałuję że nie poszłam na betę wczoraj bo dzisiaj zamknęli mi laboratorium o 11-stej więc muszę poczekać do poniedziałku. Nie wiem jak wytrzymam dobrze że to tylko półtora dnia bo bym pewnie zbankrutowała kupując kolejne testy "na potwierdzenie"

Wiedziałam, wiedziałam, wiedziałam! Czułam to! Kochana serdecznie Wam gratuluję! Jak najlepszej bety życzę!

[paulinaizabela]

Napisane przez Tacca

Mam nadzieję, że jednak będzie dobrze... Kurcze. Z tarczycą nie ma żartów. Trzymam kciuki, żeby było dobrze, jak najlepiej!
Na dzisiaj też winko mamy, więc zapraszam do AA.

Kupiona świetlówka, spodnie, żekiet, spódnica, spodnie i sweter dla męża. I piaseczek do terrarium ... Ja taka głodna jestem, że kota mogłabym pożreć... Mąż obiadek robi.
Ja się trochę martwię, bo chciałam trochę roślin zamówić zza granicy a tu ciut mało pieniążków się robi... Muszę jej jakoś cudownie rozmnożyć...
Będziemy dzisiaj przeglądać wycieczki... Z Egiptu, Tunezji i Maroka póki co zrezygnowaliśmy... I teraz nie wiemy gdzie jechać...

No ja też mam taką nadzieję
Za tydzień będę u gina to się dowiem co i jak...
A dziś wieczorkiem jadę do koleżanki na babskie spotkanko ale będę prowadzić także nie piję...chyba, że jak wrócę do domu

Super zakupki, pochwalisz się??
Trzymam kciuki za rozmnożenie kaski
Kiedy planujecie się wybrać na wczasy??
My 15 marca lecimy do Polski na tydzień...a potem koniec maja, początek czerwca tydzień mamy urlop i jak coś się fajnego/taniego trafi to gdzieś wyskoczymy. A ostatni urlop w tym roku to od 19 września 2 tygodnie...lecimy do Polski i stamtąd na tydzień gdzieś jakieś last minute

Polecam Hiszpanię mogłabym tam wracać co roku...ale też co innego chcemy zobaczyć...