Mój Chomiczek - cz. 5 :)

[Asiaa90]

ale to nie jest zabawa, jeżeli ktoś jest z Tobą dłużej i potrzebuje chwilę wolnego, żeby sobie przemyśleć wszystko itp
przynajmniej dwie osoby mogą się przekonać w jakim stopniu im zależy na sobie, przekonać się czy nie wkradło się już czasem przyzwyczajenie, które tylko trzyma ich przy sobie.. a to już nie miłość itp.. jak ludzie wrócą do siebie to stają się jeszcze "mocniejsi" i uczucie odżywa

[Klepsydra88]

ale ona jest już długo w związku.. więc nie wiem nad czym się tutaj zastanawiać

[Asiaa90]

no właśnie czym dłużej się jest tym czasem lepiej zrobić sobie jakąś przerwę.. bo czasem ludzie myślą, że się nadal kochaja itp a to się okazuje, że jednak jest inaczej bo to tylko przyzwyczajenie i o tym można się przekonać jedynie robiąc przerwę w związku na jakiś czas, żeby zobaczyć czy się zatęskni czy nie

[*Agatek*]

Napisane przez poprostu

Później musiałam myć garnek bo zestresowany kupki zrobił zawsze robi jak się mocno stresuje np do kartoniku w którym go niosłam do domu, do miski w której tez probowałam go trzymać kiedyś podczas sprzatania

No niby tak ale zobaczymy zle mi było bez Niego a Jemu beze mnie czas pokaże

Rób się na bóstwo szybko zleci

No jak łapali Maję to też nieźle się skupkała na pana to małe stworzonka, mało im trzeba, żeby się zestresować

No tęskniliście ze sobą, ale ja bym się bała, że znowu się pokłócę i znów zerwiemy, i tak w kółko... albo w te, albo we wte... 'tego kwiatu to pół światu' prędzej czy później znajdzie się osobę, na którą się zasługuje

Napisane przez Asiaa90

poprostu no to super, żeby wam się teraz powodziło
moim zdaniem tez nie wchodzi się dwa razy... ale w sytuacjach np. jeżeli ktoś zdradził czy zrobił coś głupiego, uderzył itp itd. natomiast jeżeli rozstanie wyglądało tak, że ktoś chciał odpocząć zastanowić się to uważam, że można spokojnie do siebie powrócić
niekiedy takie przerwy są potrzebne żeby się upewnić co czuje się do drugiej osoby, przekonać się jak bardzo się ja kocha itp, i to nie jest nic złego

tylko oni nie mieli 'przerwy' tylko się rozstali... a to duża różnica przerwy to se robią nastolatki a nie dorośli ludzie, którzy myślą 'przyszłościowo'

[Klepsydra88]

w sumie masz rację. Ja dopiero w 100% będe mogła się wypowiedzieć na ten temat, gdy będę z Tż częściej niż przez tydzień w miesiącu..

[Asiaa90]

'tego kwiatu to pół światu' prędzej czy później znajdzie się osobę, na którą się zasługuje

oj jak bym się z Tżtem rozstała to by mi taka myśl do głowy nie przyszła tylko bym się załamała całkowicie więc łatwo mówić póki nas to nie spotka

w sumie masz rację. Ja dopiero w 100% będe mogła się wypowiedzieć na ten temat, gdy będę z Tż częściej niż przez tydzień w miesiącu..

i tak zle i tak.. ktoś kto widzi się codziennie robi sobie "wolne" żeby przekonać się co do drugiej osoby czy to nie przyzwyczajenie, jak bardzo ją kocha, czy tęskni itp...
a jak ktoś widzi się jak piszesz tydzień w miesiącu to chyba jeszcze gorzej.. bo przez ten tydzień pewnie jest super bo ludzie zatęsknili.. no a problem w tym, że pozostaje ta niewiedza co będzie jak będziemy się mieli teraz na codzień...

ehh to życie takie skomplikowane

Agatek a jak autko ?

[Klepsydra88]

o tak to zależy od związku, od osób.. nie można wszystkich i wszystkiego wrzucać do jednego wora w każdym razie trzymam za poprostu

[Asiaa90]

Napisane przez Klepsydra88

o tak :sciana: to zależy od związku, od osób.. nie można wszystkich i wszystkiego wrzucać do jednego wora w każdym razie trzymam za poprostu

no tak masz rację

[Klepsydra88]

moje paznokcie na palcach wskazujących mnie poprostu...

[*Agatek*]

Napisane przez Asiaa90

oj jak bym się z Tżtem rozstała to by mi taka myśl do głowy nie przyszła tylko bym się załamała całkowicie więc łatwo mówić póki nas to nie spotka

Agatek a jak autko ?

No ja też sobie nie wyobrażam 'rozwodu' bo trochę lat jesteśmy ze sobą, no ale jak mnie tak dalej całe życie zamierza traktować, to się nie zawaham. Chociaż myślę, że będzie ok... niech to tylko wróci za 4 h już jak go ustawię, to będzie chodził jak w zegareczku...

O aucie na razie nic nie mówię nie chcę zapeszać

[Klepsydra88]

Agata to będzie

[*Agatek*]

Napisane przez Klepsydra88

Agata to będzie

Nooo... za niedługo 2-3 w nocy oj jak mu wpitolę...

2,5 miesiąca się nie widzieć to jest nasz rekord

[Asiaa90]

oj domyslam się jakie to czekanie jest męczące jak wiesz, że za kilka h będzie
to będzie się działo w nocy

[Klepsydra88]

Agata stosunkowo udanej nocy!

[tikki85]

Ja tylko na chwilkę
Jak Staś lubi trawkę


Agata niech Andrzej popamięta te 2,5 miesiąca rozłąki

[*Agatek*]

Są za Szczecinem To będzie koło 3-4 raczej, bo wyjeżdżali parę minut po 18, a ja myślałam, że już o 17

Napisane przez tikki85

Ja tylko na chwilkę
Jak Staś lubi trawkę

Agata niech Andrzej popamięta te 2,5 miesiąca rozłąki

jaki słodki zostawiasz mu tak tą trawkę?? ja tam będę dawać pojedynczo, bo jak zostawiłam rzeżuszkę, to chciała i chusteczkę od rzeżuszki wziąć ze sobą na pamiątkę
No, Andrzej popamięta... i mam nadzieję, że to pierwsza i ostatnia taka rozłąka

Napisane przez Asiaa90

oj domyslam się jakie to czekanie jest męczące jak wiesz, że za kilka h będzie
to będzie się działo w nocy

Napisane przez Klepsydra88

Agata stosunkowo udanej nocy!

właśnie doszłam do wniosku, że bzykałam się w zeszłym roku
Nie wiem ja chyba nie wytrzymam jak go zobaczę ja nie wiem jak to będzie mam stresa

Właśnie kończę się pindrować jeszcze włoski zrobię i idę spać

Dobranoc& do zobaczenia za 2 dni

[tikki85]

Napisane przez *Agatek*

jaki słodki zostawiasz mu tak tą trawkę?? ja tam będę dawać pojedynczo, bo jak zostawiłam rzeżuszkę, to chciała i chusteczkę od rzeżuszki wziąć ze sobą na pamiątkę

Zostawiłam mu . Zaraz zobaczę co z tym zrobił pod moją nieobecność

Napisane przez Agata

właśnie doszłam do wniosku, że bzykałam się w zeszłym roku
Nie wiem ja chyba nie wytrzymam jak go zobaczę ja nie wiem jak to będzie mam stresa :hahaha

To prawie jak pierwszy raz

Napisane przez Agata

Dobranoc& do zobaczenia za 2 dni

Do zobaczenia


A co tu tak cicho?? . Już po 10.00. Pobudka śpiochy!!!!

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Staś stratował trawkę, ale podłoża nie zabrał . Grzeczny chłopiec

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Właśnie nadrabiam wieczorne posty
Gosia za Was

Napisane przez Agatek

Wróciłaś do tż??? a wiesz, że 'dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi' ? Nie chcę przesądzać, ale dla mnie takie coś nie ma przetrwania... Albo się jest, albo nie. Żadne 'przerwy' od związku nie wchodzą w rolę... no nic, skoro tak wybrałaś, to życzę powodzenia, może zostaniecie już na zawsze

Hmmm? . Reguła nie byłaby regułą jakby nie było wyjątków. Ja z moim mieliśmy 4 letnią przerwę i po przerwie było 1000000000 razy lepiej . Tylko że 15-17 lat a 21 to wielka różnica w postrzeganiu świata i w ogóle.

[*Agatek*]

Napisane przez tikki85

To prawie jak pierwszy raz

żebyś wiedziała!!

Napisane przez tikki85

Zostawiłam mu . Zaraz zobaczę co z tym zrobił pod moją nieobecność


Hmmm? . Reguła nie byłaby regułą jakby nie było wyjątków. Ja z moim mieliśmy 4 letnią przerwę i po przerwie było 1000000000 razy lepiej . Tylko że 15-17 lat a 21 to wielka różnica w postrzeganiu świata i w ogóle.

4 lata zerwania chyba co? Trudno to nazwać 'przerwą' Eee ja bym nie wracała, za długi okres czasu... Ale to z nim właśnie jesteś cały czas, tak??
Moje żytko rośnie, ale straaaaaasznie wolno.... chyba ono tak ma!


Opowiem Wam coś... Wyprostowałam włoski, umalowałam troszkę rzęsy żeby jakoś wyglądać na czasie i punt 1 w nocy się kładę... 2 minuty minęły i dzwonek do drzwi A to oni! Zrobili nas w jajo i byli szybciej Dobrze, że na styk zdążyłam dość z sobą do ładu

Jakoś dziwnie się czuję, w ogóle A. tak zmężniał, przytył, zmieniły się rysy twarzy, zestarzał się przez te 2,5 miesiąca do tego stopnia, że się go troszkę bałam bo to jakiś obcy, nie śpię z nikim od tak długiego czasu i dziwnie się czułam przytulając go może to takie pierwsze wrażenie... nie wiem... zapomniałam jak on pachnie, jakie ma nawyki, zwyczaje, jak się zachowuje pojechał załatwić badania techniczne z teściem bo się dawno skończyły jakoś tak się wstydzę przed nim, taka jestem niepewna... a może ja już go nie kocham? może to tylko przyzwyczajenie?

Spadam

[tikki85]

Napisane przez *Agatek*

żebyś wiedziała!!

Też tak miałam po 3 miesiącach celibatu jak M. był w Hiszpanii a ja w Polsce

Napisane przez Agata

4 lata zerwania chyba co? Trudno to nazwać 'przerwą' Eee ja bym nie wracała, za długi okres czasu... Ale to z nim właśnie jesteś cały czas, tak??

No tak, ja zerwałam z nim . I nie byłam z nikim więcej mimo, że próbowałam, ale to nie było to...miłość od pierwszego wejrzenia, motylki itp . M. miał jakieś dziewczyny po 1 miesiąc 2...A jak spróbowaliśmy ponownie to było tak, jakbyśmy w ogóle nie mieli przerwy. Wszystko się zmieniło, ale czuło się, że to jest to . No i jesteśmy razem już 4 lata w tym 1,5 po ślubie

Napisane przez Agata

Moje żytko rośnie, ale straaaaaasznie wolno.... chyba ono tak ma!

daj mu tydzień dwa . Moje chyba wyrosło w 2 tyg .

Napisane przez Agata

Opowiem Wam coś... Wyprostowałam włoski, umalowałam troszkę rzęsy żeby jakoś wyglądać na czasie i punt 1 w nocy się kładę... 2 minuty minęły i dzwonek do drzwi A to oni! Zrobili nas w jajo i byli szybciej Dobrze, że na styk zdążyłam dość z sobą do ładu

Napisane przez Agata

Jakoś dziwnie się czuję, w ogóle A. tak zmężniał, przytył, zmieniły się rysy twarzy, zestarzał się przez te 2,5 miesiąca do tego stopnia, że się go troszkę bałam bo to jakiś obcy, nie śpię z nikim od tak długiego czasu i dziwnie się czułam przytulając go może to takie pierwsze wrażenie... nie wiem... zapomniałam jak on pachnie, jakie ma nawyki, zwyczaje, jak się zachowuje pojechał załatwić badania techniczne z teściem bo się dawno skończyły jakoś tak się wstydzę przed nim, taka jestem niepewna... a może ja już go nie kocham? może to tylko przyzwyczajenie?

Spadam

. Ja nigdy nie miałam czegoś takiego po naszych rozłąkach . Zawsze było jakbyśmy nigdy nie mieli przerwy.

[Asiaa90]

Agatka nie wmawiaj sobie czegoś czego nie ma ! minęło 2.5 miesiąca więc to logiczne, że się chłopak mógł trochę zmienić
byłaś już w pewien sposób przyzwyczajona, że jest na odległość a teraz masz go przy sobie więc troszkę inaczej się możesz czuć

[Klepsydra88]

Agata nie wygaduj głupot to TYLKO 2,5 miesiąca, ale wiadomo, że troche się 'odzwyczaiłaś' od przytulania, czucia obok siebie męża.. u mnie po miesiącu też na początku dziwnie mi się trzyma Tż za ręke, przytula, ale po kilku h jest jakbyśmy nigdy się nie rozstali strasznie mi brakuje tego..

[tikki85]

No jak ja nie mam co robić i mogłabym pisać to na wizażu cisza jak makiem zasiał

[Madziarka.n]

Gosia

[tikki85]

Madziarska

[Asiaa90]

właśnie co tu dziś taka cisza ?

[Madziarka.n]

ostatnia sobota karnawału, może dlatego

matko.. jak ja dawno na dyskotece nie byłam

[Asiaa90]

nie tylko Ty

[Madziarka.n]

chociaż z moimi dzisiejszymi zakwasami to na parkiecie wyglądałabym jak 90 letnia babcia

ale cisza na wątku



o kurde, co ja dzisiaj mam oglądać.... Bitwa na głosy vs. Must be the music

[Klepsydra88]

cieplutko u mnie dziś było

[Madziarka.n]

a u mnie ponoć zimno (mama mi mówiła )


szukam dobrego webmastera freelancera, jeśli jakiegoś znacie, to możecie zapodać