Nafta kosmetyczna

[dem]

Jaki czlowiek jest ograniczony i szuka swietnych efektow sluchajac reklam, a tu "zwykla" niezwykla nafta cuda robi..naczytalam sie i tez chce sprobowac..prosze o podpowiedz, jezeli chodzi o nafte zwlaszcza dla wlosow z lupiezem, bo juz sobie nie moge z nim dac rady niestety Z gory serdecznie dziekuje!!!

[blondyna789]

ja gdzieś na forum wyczytałam, że nafta może wysuszać włosy ale jak z tym jest to nie wiem...
co do łupieżu , to może lepiej omijaj skórę głowy, bo skoro wysusza włosy, to może i skórę? ale ręki obciąć sobie nie dam

[Chatul]

Ja czytałam, że naftą można pokonać łupież. Ale nie wiem czy chodziło o ten suchy czy tłusty.

[Marla69]

Stosowałam kiedyś naftę codziennie (przez ok 3 miesiące) na 20 minut przed myciem głowy. Nakładałam ją na suchje włosy, właściwie na samą skórę i lekko masowałam. Po miesiącu widziałam już na czubku głowy setki malutkich włosków - więc działa!
Nowe włosy były gładkie i błyszczące... Starych co prawda spektakularnie nie zregenerowała, ale ogóla poprawa kondycji włosów była zauważalna.
Po 3 miesiącach zauważyłam, że moje włosy zgęstniały. Myślę, że w moim przypadku kluczem do sukcesu była systematyczność w stosowaniu tego komsetyku
Czasami warto poświęcić chwilkę siedząc w wannie i zajmując się innymi rzeczami () a w tym czasie nałożyć naftę Problemu ze zmyciem nie miałam. Dwukrotne mycie zwykłym szamponem z SLS w zupełności wystarczyło.

[azure]

Wyskoczę tu chyba z najgłupszym pytaniem, ale jak rozpoznać czy nafta się zmyła?

Poza tym jestem ciekawa czy poszczególne wersje bardzo się od siebie różnią. Chciałam kupić tą z olejem rycynowym, ale w aptece mieli wszystkie oprócz tej właśnie ;/ no i wzięłam z witaminami.

[201804100943]

Napisane przez Marla69

Stosowałam kiedyś naftę codziennie (przez ok 3 miesiące) na 20 minut przed myciem głowy. Nakładałam ją na suchje włosy, właściwie na samą skórę i lekko masowałam. Po miesiącu widziałam już na czubku głowy setki malutkich włosków - więc działa!
Nowe włosy były gładkie i błyszczące... Starych co prawda spektakularnie nie zregenerowała, ale ogóla poprawa kondycji włosów była zauważalna.
Po 3 miesiącach zauważyłam, że moje włosy zgęstniały. Myślę, że w moim przypadku kluczem do sukcesu była systematyczność w stosowaniu tego komsetyku
Czasami warto poświęcić chwilkę siedząc w wannie i zajmując się innymi rzeczami () a w tym czasie nałożyć naftę Problemu ze zmyciem nie miałam. Dwukrotne mycie zwykłym szamponem z SLS w zupełności wystarczyło.

Stosowałas ją codziennie?
Wiele dziewczyn tu pisało że używały 1-2 w tygodniu. Ja bym się bała tak często

Napisane przez azure

Wyskoczę tu chyba z najgłupszym pytaniem, ale jak rozpoznać czy nafta się zmyła?

Poza tym jestem ciekawa czy poszczególne wersje bardzo się od siebie różnią. Chciałam kupić tą z olejem rycynowym, ale w aptece mieli wszystkie oprócz tej właśnie ;/ no i wzięłam z witaminami.

Hmm nie wiem czy da się to rozpoznać. Chyba jak myjesz i spłukujesz szampon to czujesz czy masz włosy bardziej zlepione czy mniej.
Zależy też jak myjesz. Mi wystarczają 2 porządne szorowania pantene brązowym

[Marla69]

Napisane przez aanneett

Stosowałas ją codziennie?
Wiele dziewczyn tu pisało że używały 1-2 w tygodniu. Ja bym się bała tak często

Tak, codziennie. Na 10-20 minut. Nie zauważyłam żadnych ubocznych skutków. Wręcz przeciwnie - włosy rosły w zastraszającym tempie. Nie wystąpiło u mnie żadne podrażnienie ani przesuszenie. Właściwie stosowałam ją na samą skórę głowy. Po kilku miesiącach miałam o wiele bardziej gęste i błyszczące włosy niż przed kuracją
Myślę, że z tym przesuszeniem/podrażnieniem, to indywidualna sprawa. Ja najlepsze i najszybsze efekty osiągałam stosując naftę codziennie/max co dwa dni chociaż na 10 minut.

Przesyłam zdjęcia z okresu stosowania nafty
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/1667ac93bbd2.jpg.html
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/bdc14fe68da6.jpg.html
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/afe808832c19.jpg.html

[azure]

Napisane przez aanneett

Hmm nie wiem czy da się to rozpoznać. Chyba jak myjesz i spłukujesz szampon to czujesz czy masz włosy bardziej zlepione czy mniej.

Dzięki za odpowiedź. Akurat użyłam nafty już dwukrotnie, ale nie widzę żadnej różnicy. Dalej mam takie samo siano na głowie. Więc szukałam winnego w złym spłukaniu chociaż miałam wrażenie że wystarczy.

[windbag]

a ja mam po nafcie takie niewiadomo co, strasznie puszą mi się włosy, dlatego zbyt długo nie wytrzymałam stosując ją.

[201804100943]

Napisane przez Marla69

Tak, codziennie. Na 10-20 minut. Nie zauważyłam żadnych ubocznych skutków. Wręcz przeciwnie - włosy rosły w zastraszającym tempie. Nie wystąpiło u mnie żadne podrażnienie ani przesuszenie. Właściwie stosowałam ją na samą skórę głowy. Po kilku miesiącach miałam o wiele bardziej gęste i błyszczące włosy niż przed kuracją
Myślę, że z tym przesuszeniem/podrażnieniem, to indywidualna sprawa. Ja najlepsze i najszybsze efekty osiągałam stosując naftę codziennie/max co dwa dni chociaż na 10 minut.

Przesyłam zdjęcia z okresu stosowania nafty
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/1667ac93bbd2.jpg.html
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/bdc14fe68da6.jpg.html
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/afe808832c19.jpg.html

wow fantastyczne te twoje włoski !!
Chyba też zacznę tak często używać tej nafty. Ja zwykle lałam ją na całę włosy, ale mysle że jak na samą skóra to mogę codziennie

[gooniek]

mi nafta pomaga
włosy są po niej lśniące, lepiej sie układają.

[Agaku07]

Witajcie użytkowniczki nafty
Marla69 - masz piękne włosy, widać efekty naftowania Powiem Wam, że ja nie wierzyłam, że nafta tak od razu działa - i postanowiłam wypróbować ją systematycznie, tak samo jak Marla69. Stosowałam ją równo przez miesiąc codziennie, po każdym myciu włosów. Efekty..przerosły moje najśmielsze oczekiwania! Jestem właścicielką dość cienkich i rzadkich włosów-taki lejący się blond po miesiącu, a nawet już wcześniej włosy stały się objętościowo większe, "puchate", lśniące, a dodatkowo, co najważniejsze, zaczęło rosnąć mnóstwo nowych! miałam przy głowie 3-4-centymetrowy "puszek" zupełnie nowych włosów! serdecznie Wam polecam taki eksperyment - efekty powinnyście zobaczyć od razu. acha, stosowałam naftę firmy Anna, z różnymi dodatkami, wcierałam ją w skórę głowy na 10 min po każdym myciu

[Gosia19011983]

Rzeczywiście po nafcie kosmetycznej włosy się lepiej układają, takie miłe są używałam wielu naft, np Anna z wyciągiem z czarnej rzodkwi, z witaminą A+E, z olejkiem rycynowym. Po każdej z nich mam fajne włoski. Mam mnóstwo małych nowych włosów różnej długości, może to efekt nafty, może waxa, może seboradinów, sama nie wiem, najważniejsze że włosy stały się grubsze i mocniejsze.

[nati461]

Napisane przez Agaku07

Witajcie użytkowniczki nafty
Marla69 - masz piękne włosy, widać efekty naftowania Powiem Wam, że ja nie wierzyłam, że nafta tak od razu działa - i postanowiłam wypróbować ją systematycznie, tak samo jak Marla69. Stosowałam ją równo przez miesiąc codziennie, po każdym myciu włosów. Efekty..przerosły moje najśmielsze oczekiwania! Jestem właścicielką dość cienkich i rzadkich włosów-taki lejący się blond po miesiącu, a nawet już wcześniej włosy stały się objętościowo większe, "puchate", lśniące, a dodatkowo, co najważniejsze, zaczęło rosnąć mnóstwo nowych! miałam przy głowie 3-4-centymetrowy "puszek" zupełnie nowych włosów! serdecznie Wam polecam taki eksperyment - efekty powinnyście zobaczyć od razu. acha, stosowałam naftę firmy Anna, z różnymi dodatkami, wcierałam ją w skórę głowy na 10 min po każdym myciu

Wmasowywac? Pierwsze slysze, ja slyszlam, zeby wmasowac we wlosy, ale nie w skore, siedziec tak 15 min i umyc wlosy, dlatego zawsze tak robilam, ale chyba sprobuje tak jak Ty, skoro to pomaga Tylko boje sie, ze potem bede miec strasznie tluste z kolei...

[blondyna789]

kurde same rozbieżne informacje! ja z kolei słyszałam, że nafta może przesuszać włosy! dlatego ja zawsze używam nafty w połączeniu z olejkami i robię z tego maskę (dodaję odżywki/drożdży/ żółtka itd). teraz już sama nie wiem na wszelki wypadek, jak ma się suche końcówki, lepiej nie ryzykować

[astra85]

ja uzywalam nafty jakis miesiac pozniej zauwalylam ,ze zaczyna przesuszac to odtawilam,wole oliwie z olowek z olejkiem rycynowym oraz uwielbiam olej kokosowy

[blondyna789]

a jednak! czyli przesusza czyli dobrze, że mieszam ją z innymi ulepszaczami nafty daję mało wolę nie ryzykować

dlatego...... dziewczyny, uważajcie !!

[nati461]

A mi wlasnie nie przesusza, wrecz jak umyje niedokladnie to mam tluste ech...

[Chatul]

U mnie nie przesuszała. A nawet wręcz przeciwnie- natłuszczała :P Ale za to rosło po niej dużo nowych włosów

[agusia642]

mi chyba nafta też zaczęła przesuszać. Za pierwszym razem miałam piękne włoski po niej, ale teraz to tak nie bardzo.. muszę chyba na skórę głowy nakładać tylko. poza tym bardzo cięzko mi się spłukuje muszę w końcu kupić ten olej kokosowy

[blondyna789]

Napisane przez Chatul

U mnie nie przesuszała. A nawet wręcz przeciwnie- natłuszczała :P Ale za to rosło po niej dużo nowych włosów

a jak ją nakładałaś? na skórę głowy też?

[Chatul]

Napisane przez blondyna789

a jak ją nakładałaś? na skórę głowy też?

Głównie na skórę głowy. To dzięki temu pojawiały się nowe włosy
Niestety nigdy nie udało mi się tak zmyć nafty żeby następnego dnia włosy nie były chociaż trochę tłuste... Dlatego na stałe będę jednak inwestowała w Petrole, które mają naftę kosmetyczną. Efekty po użyciu Petrole były porównywalne z tymi jakie dawała sama nafta, ale za to ze zmyciem nie było problemu.

[nati461]

Napisane przez Chatul

Głównie na skórę głowy. To dzięki temu pojawiały się nowe włosy
Niestety nigdy nie udało mi się tak zmyć nafty żeby następnego dnia włosy nie były chociaż trochę tłuste... Dlatego na stałe będę jednak inwestowała w Petrole, które mają naftę kosmetyczną. Efekty po użyciu Petrole były porównywalne z tymi jakie dawała sama nafta, ale za to ze zmyciem nie było problemu.

Ale jak stosowalas nafte to wcieralas ja we wlosy, a potem splukiwalas? Bo spotykam sie z tyloma wersjami, ze juz sama nie wiem jak ja stosowac...

[blondyna789]

Napisane przez nati461

Ale jak stosowalas nafte to wcieralas ja we wlosy, a potem splukiwalas? Bo spotykam sie z tyloma wersjami, ze juz sama nie wiem jak ja stosowac...

mam dokładnie tak samo! co innego piszą producenci w zaleceniach, a co innego robią wizażanki ale jakoś dziewczynom bardziej ufam

[Chatul]

Napisane przez nati461

Ale jak stosowalas nafte to wcieralas ja we wlosy, a potem splukiwalas? Bo spotykam sie z tyloma wersjami, ze juz sama nie wiem jak ja stosowac...

Napisane przez blondyna789

mam dokładnie tak samo! co innego piszą producenci w zaleceniach, a co innego robią wizażanki ale jakoś dziewczynom bardziej ufam

Ja wcierałam naftę w skalp, trochę też na długość na włosy dawałam, ale nie za dużo. Potem na to czepek+ręcznik i po 10-15 minutach mycie dwu lub trzykrotne szamponem z SLeS.

[nati461]

Napisane przez Chatul

Ja wcierałam naftę w skalp, trochę też na długość na włosy dawałam, ale nie za dużo. Potem na to czepek+ręcznik i po 10-15 minutach mycie dwu lub trzykrotne szamponem z SLeS.

Chyba bede robic tak jak Ty

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez blondyna789

mam dokładnie tak samo! co innego piszą producenci w zaleceniach, a co innego robią wizażanki ale jakoś dziewczynom bardziej ufam

A Ty z kolei jak ja stosujesz?

[Agaku07]

No właśnie, Nati, ja Ci polecam wcieranie w skórę głowy - a na włosy tak czy inaczej nafta trochę spływa. Ja zauważyłam dobrodziejstwa wcierania w skórę- przez te kilkanaście minut trzymania nafty główka trochę szczypie, czuję lepsze ukrwienie, a przecież o to właśnie chodzi cebulkom Efekty, tak jak pisałam wcześniej, są świetne.

[nati461]

Napisane przez Agaku07

No właśnie, Nati, ja Ci polecam wcieranie w skórę głowy - a na włosy tak czy inaczej nafta trochę spływa. Ja zauważyłam dobrodziejstwa wcierania w skórę- przez te kilkanaście minut trzymania nafty główka trochę szczypie, czuję lepsze ukrwienie, a przecież o to właśnie chodzi cebulkom Efekty, tak jak pisałam wcześniej, są świetne.

Racja, samo wcieranie we wlosy nic nie da, bo to wszystko sie dzieje przeciez za sprawa cebulek Ale potem splukac, tak?

[Chatul]

Napisane przez nati461

Chyba bede robic tak jak Ty

Ja o dziwo stosuję zgodnie z instrukcją jaka jest na nafcie :P Także to raczej bezpieczne metoda :P

[szpilka666]

Dziewczyny a używałyście takiej nafty??Jest ona z biopierwiastkami. Zawsze używałam tych z Anny jednak ostatnio mama mi zakupiła taką. Ma strasznie fajny zapach - taki cytrynowy i jest moim zdaniem troche lepsza w użyciu (lepsza konsystencja i łatwiej się zmywa) niż tamte Anny.