Jeszcze tylko 5-10 kg! Wiosennie od 14 marca :)

[always naughty]

owszem o to

ja też za wysiłkiem fizycznym nie przepadam, ale te ćwiczenia nie są długie ok. 40min a jednak u mnie bez ćwiczeń waga nie chce spadać..

coś i tak musiałam sobie wybrać a z braku czasu padło na ćwiczenia krótkie ale intensywne (jakie ja mam dziś zakwasy!)

poza tym jak widze efekty innych ludzi to mnie to bardzo mobilizuje

ja już po sniadaniu

[anna205]

Chloe uważaj, bo Benefit uzależnia, sama korzystam z multisporta od 1,5 roku i uważam że to genialna sprawa, człowiek idzie tam gdzie ma ochotę, a nie tam gdzie jest związany umową : )

[Chloestic]

witajcie,

obudzilam sie, piekna pogoda, a ja pelna ochoty do odchudzania! ciesze sie, ze w koncu mam tak silna motywacje

Napisane przez anna205

Chloe uważaj, bo Benefit uzależnia, sama korzystam z multisporta od 1,5 roku i uważam że to genialna sprawa, człowiek idzie tam gdzie ma ochotę, a nie tam gdzie jest związany umową : )

ja sie z checia uzaleznie, widzialam jakie sa mozliwosci posiadajac ta karte, zapewne zaserwuje sobie jakies masaze i inne podobne wizyty, ale glownie chodzi mi o silownie!

mialam ochote wyjsc dzis na piwko, ale nie nie nie!

[Agaciok xD]

Chloestic mnie tez dodasz do listy? A wiec mam 162cm wrostu, waga poczatkowa wynosila 57kg, waga obecna to 52,5kg, cel 45kg

Zjadlam dzisiaj 2 lody! Kurnaaa.... ja to kompletnie nie mam silnej woli! Ale poza tym to z dieta jest nawet w porzadku

[Soffiaa]

Chloestic dziękuje,, chociaż ja z siebie nie jestem zbytnio dumna

Rozgadałyście mi się kobietki i wiecie co uwielbiam was za to od razu inaczej myśli się o dietkowaniu , gdy wie się ,że nie tylko ty musisz sobie odmawiac tylu pysznych rzeczy w "kupie" siła ;D

Sniadanko-> bułeczka z serkiem i sałata (200)
II-> galaretka z owocami i takie male ✂✂✂✂✂✂✂ki (300)
Obiad -> szklanka soku pomaranczowego (100) szpinak z serem i do tego kalafior, na którego miałam dzisiaj ogromna ochote (300)
Podwieczorek -> lod ;< (250)
Kolacja -> jakies 200 kcal i koniec na dzisiaj

Macie może pomysły na upięcia włosów lokowanych, ide w sobote na komunie i tak myślałam ,żeby upiąc jakos wlosy, bo cały czas chodze w rozpuszczonych ; )

[oliws]

oooooo jaki tu ruch!
to w takim razie i ja się pochwalę, 7 dni i 2,2kg mniej! ale na serio się wzięłam w zeszłym tygodniu za siebie i pokochałam bieganie!
niestety wczoraj i dziś już gorzej z dietką, 1500 nie przekroczyłam ale ten dzisiejszy kilogram truskawek to lekka przesada

ale od jutra już się opanowuję i będzie idealnie!
a za pół godzinki idę biegać )

a moje wymiary:
wzrost: 171cm
waga: 62,8
cel: na razie zejść poniżej 60, potem się zobaczy ale coś koło 55, 56

pozdrawiam i powodzenia

[Chloestic]

Napisane przez Agaciok xD

Chloestic mnie tez dodasz do listy? A wiec mam 162cm wrostu, waga poczatkowa wynosila 57kg, waga obecna to 52,5kg, cel 45kg

Agacioczku, juz Cie dodaje do listy i rowniez gratuluje spadku wagi, zazdroszcze ogromnie, dokladnie tyle mi sie marzy!!!


Soffia, oj tam oj tam, osiagnelas sporo i bardzo Ci zazdroszcze!


obydwie jestescie dla mnie sporym kopniakiem, pokazalyscie, ze jak sie chce to mozna i w sumie dalyscie mi ogromna mobilizacje!



oliws, gratuluje, trzymaj tak dalej!!!!



a ja dzis pojechalam kupic Mamie prezent, kupilam sobie spodnie, takie mega obcisle i mam nadzieje, ze niedlugo nie bede mi bardzo obcisle, a po prostu obcisle :P



zjadlam dzis 3 x Wasa, bialy serek, pomidorki, jogurt, jablko, chlebek ryzowy, teraz gotuje kalafiorka i zjem go z jajkiem

[Soffiaa]

oliws albo mi się wydaję,albo cię tu wieki nie było
-2,2 ! tez tak chce <zazdrosnik> a tymczasem biegaj sobie tam ,biegaj.
ja też miałam dzisiaj isc biegac, no ale musiałam pozałatwiac kilka spraw i jestem wykończona.

Chloestic lubię to "oj tam,oj tam" obyśmy razem zgłubiły jeszcze te kilka kilogramów !

ooo nie ! zapomniałam o prezencie na dzień mamy. jutro polece coś kupic. jak dobrze,że o tym wspomniałas.

Dzisiaj czeka na mnie Kapitan Jack Sparrow , mam ochote na taki mały filmowy wieczorek.

[Chloestic]

Napisane przez Soffiaa

Dzisiaj czeka na mnie Kapitan Jack Sparrow , mam ochote na taki mały filmowy wieczorek.

ja rowniez mam wieczorek filmowa, ogladam stare sezony CSI Miami, uwielbiam ta serie i Wolf mnie kreci haha, dobrze, ze mojego narzeczonego tu nie ma :P



ah i zgubimy te obrzydliwe i upierdliwe kilosy!!!!

[milvunia83]

Dziewczyny ale się rozpisałyście
Kurcze nie mam kiedy czytać ale nadrobię, słowo

Ja dzis jeszcze tak pół na pół... wdrażam się

[Chloestic]

ja wciagnelam kalafior i az sie boje co bedzie w nocy, ojjjjjjj :P

[agila negra]

jeszcze nie wstałyście?
moja wczorajsza dieta - masakra. już jest 0,5 kg więcej. nie wiem co się ze mną dzieje, ale jak zjem coś po 16 to tyję :/ tragedia jakaś z moją przemianą materii... być na diecie i tyć :/? a ćwiczyć mi się nie chce jak cholera.. ehh... chyba rzucę jedzenie :/

[Chloestic]

u mnie na razie ok, w poniedzialek i we wtorek zjadlam 1000 kcal

robie tez abs, dopoki nie bede miala karty na silownie, jestem dobrej mysli

[always naughty]

moja waga niestety też nie jest łaskawa.. a staram się żeby moje posiłki były dobrze zbilansowane, chyba wrzuce swoje menu na wątek jadłospisowy, może mi doradzi ktos kto się zna co robię źle.

insanity powoduje u mnie takie zakwasy na łydkach ze dziś już nie mogę chodzić dobrze ze jutro sa lżejsze ćwiczenia. a poki co siedze naciągam i masuje łydki i pisze prace

[Chloestic]

tak mowicie o wadze, ze poszlam i waga pokazala 1 kg mniej, mam nadzieje, ze to nie jakis psikus!

[Soffiaa]

Chloestic - i jak tam w nocy, była tragedia ?;>


U mnie może byc juz wszamałam jakies 1300 kcal
jakis owoc ,aby nie umrzez z głodu i będzię pięknie

[Chloestic]

haha,w nocy bylo znosnie, ale cos mnie ostatnio nadbrzusze pobolewa, bylam w aptece i dostala tabletki na niestrawnosc :P


dzis mam moj dzien blad, dzien, ktory ustalilam sobie raz na miesiac, dlaczego blad? bo wypilam dwa piwka aj, ale brzusio przestal bolec :P

[milvunia83]

Dzień dobry

Powoli się ogarniam... proces zdroworozsądkowej diety rozpoczęty
Tylko jakoś do żadnych ćwiczeń nie mogę się zmobilizować
Może namówię brata, na przejażdżki rowerowe

[anna205]

Ja wczoraj poszłam po bandzie...
Nie dość, że serniczek na zimno zrobiłam, to jeszcze na kolację parówki z żółtym serem i pieczarkami, zawijane we wrap i zapieczone w piekarniku...
Jak policzyłam to to miało ze 600 kcal jedno...
Ale mina Tż i jego mamy jak wsuwali kolację - bezcenna
Dziś już będzie grzecznie dietkowo, obiecuję!
Jeszcze nawet śniadania nie zjadłam, bo czuję się syta cały czas po tej wczorajszej kolacji, ale jak zgłodnieje to płateczki czekają w pogotowiu

[always naughty]

.

[Chloestic]

ja teraz tez pokutuje po wczorajszym piwku i kawalku czekolady

mam dokladnie 30 dni do osiagniecia pierwszego celu, wywiesilam sobie karteczki, bede na nie patrzec, za kazdym razem zdejmowac jedna i mysle, ze to tylko 30 dni, 29 dni, 28 dni itd

[oliws]

aaaaaa tak mi pogratulowałyście tych dwóch kilo a ja dzisiaj wszystko zawaliłam rano upiekłam bułeczki dla mamy na śniadanie i oczywiście sama musiałam też ich skosztować, a niestety na jednej się nie skończyło. no a jak do domu wróciłam, to w lodówce zastałam mój ukochany sernik na zimno z truskawkami więc koniec historii już znacie
muszę poważnie porozmawiać sama ze sobą

Sofiaa - byłam ale duchem cały czas zawalałam dietę ostatnio, więc nie było o czym pisać, musiałam się sama ogarnąć

[Soffiaa]

a ja dzisiaj sobie troszeczke poszalałam , ale tylko tak malutko , dzień matki w koncu tak,tak głuupie wytłumaczenie,no ale chyba sobie wybaczymy

oliws - cos czuje ,ze nie ty jedna mialas ciezki okres haha wszystkie sie jakos na dluższa chwile wycofałysmy, moze jakies przesilenie wiosenne albo cos

[anna205]

Napisane przez Chloestic

ja teraz tez pokutuje po wczorajszym piwku i kawalku czekolady

mam dokladnie 30 dni do osiagniecia pierwszego celu, wywiesilam sobie karteczki, bede na nie patrzec, za kazdym razem zdejmowac jedna i mysle, ze to tylko 30 dni, 29 dni, 28 dni itd

Chloe, błąd!
Nie możesz tak do tego podchodzić, że to "tylko jeszcze... dni", bo potem znów przytyjesz i tak w kółko...
To co powiem to nie żadne odkrycie będzie, ale odchudzanie to nie sam proces gubienia kilogramów, ale przede wszystkim utrzymanie osiągniętej wagi, i to jest dużo trudniejsze niż samo odchudzanie!
Musisz nabrać zdrowych nawyków i polubić je, inaczej Twój wysiłek pójdzie na marne...

Soffiaa,
racja, chyba wszystkie nas złapało wiosenne przesilenie... ale jak widać powoli wracamy do formy : )

[Chloestic]

Napisane przez anna205

Chloe, błąd!
Nie możesz tak do tego podchodzić, że to "tylko jeszcze... dni", bo potem znów przytyjesz i tak w kółko...
To co powiem to nie żadne odkrycie będzie, ale odchudzanie to nie sam proces gubienia kilogramów, ale przede wszystkim utrzymanie osiągniętej wagi, i to jest dużo trudniejsze niż samo odchudzanie!
Musisz nabrać zdrowych nawyków i polubić je, inaczej Twój wysiłek pójdzie na marne...)

Aniu, ja wiem, schudlam juz 17 kg z 8 lat temu i przez ten czas caly trzymam wage, tylko ostatnio wlasnie przybyly mi te 3-4 kg

Ja generalnie zdrowo sie odzywiam, moja mama sie tym zajmuje zawodowo, wiec wszystkie te nawyki zdazyla mi przekazac, problem w tym, iz mieszkam z narzeczonym 2 lata, a on lubi jesc poznym wieczorem, lubi czasem podjesc chipsy, slodycze, i ja razem z nim.....po prostu musze zmienic pewne rzeczy i mowic NIE

[always naughty]

.

[Chloestic]

Napisane przez always naughty

Eh dziewczyny ja już nie wiem, nie powinnam się ważyć codziennie ale..
znów 0.3kg więcej na wadzę już mam prawie 60! Może @ mi się zbliża i to dlatego, choc z tego co kojarze to dopiero za jakies 10 dni ma być..
Zjadłam śniadanie syte, minęły 2h a ja jestem głodna jak wilk

kochana, nie waz sie codziennie!! przeciez wystarczy, ze troche wiecej wypijesz i waga juz wiecej pokazuje!

jesli jestem glodna, polecam Ci Ispagulan z sokiem pomaranczowym, takim bez cukru, Ispagulan pecznienie w zoladku, poza tym ulatwia przemiane materii i ulatwia wydalanie toksyn z organizmu, pije to i naprawde dziala

[Agaciok xD]

Napisane przez Chloestic

Agacioczku, juz Cie dodaje do listy i rowniez gratuluje spadku wagi, zazdroszcze ogromnie, dokladnie tyle mi sie marzy!!!

Ehh... niby spadlo tyle ale jakos nie widze efektow wizualnych na ciele, nie wiem czemu (?). Pewnie na razie sama woda spadla. Szkoda ze nie mam wagi ktora mierzy zawartosc tluszczu... Normalnie mi sie taka marzy

Waga wciaz ta sama. Ja chce juz mniej!

Chloestic zauwazylam ze zrobilas blad w mojej wadze poczatkowej ;D

[Chloestic]

hmm tak? wpisalam tyle ile zaznaczylas jako obecna, gdyz zaczynamy raz jeszcze

[Soffiaa]

anna205 - i bardzo się z tego cięszę

a mi na wadze pokazało dzisiaj 60,7 niestety dobra passa nie bedzie trwac długo, śmigam dzisiaj na komunie i zapewne jutro na wadze jakies 62 albo wiecej ;< postaram się ograniczyc ,ale wiecie jak to jest na takich imprezach.