Obżartuchy łakomczuchy zmieniają swój styl życia :) Czyli jak być FIT

[Karkki]

Napisane przez Eldo_rado

z majowych zakupów z allegro to (wszystko nowe,ceny już z wliczoną przesyłką) :
1. sukienka 43zł
2. okulary H&M niecałe 9zł
3. biustonosz 25zł
4. sandałki 31zł
5. strój kąpielowy H&M 47zł

wszystko kupione na licytacji

Super zakupy! A sandałki są PRZECUDNE

[PannaMigotkaa20]

ja bym chciała kupić sobie kiecke na allegro ale boje się że w cyckach mi się nie zapnie ;/ strasznie podobają mi się te z japan. No ale to podobno straszne szmiry przysyłają co nawet koło ubrań nie leżały

[aguniaaaaa041986]

PannaMigotkaa20 mi tez wlasnie sie podoba Japan Style, ale z tego co czytalam wlasnie nieciekawe sa te ciuchy z tandetnego materialu i poza tym na allegro jak patrzylam koszt wysyłki jest duzy za kazda sztuke okolo 20-30 zł....Juz lepsze ciuszki i ladniejsze w sh mozna upolowac jesli ktos lubi rzecz jasna

[QueenBlair]

Dziewczyny Drogie
Czy mogę się dołączyć do Was? Bardzo mi się spodobał Wasz wątek

[Veiovis]

Hej dziewczynki
Kupiłam dzisiaj sobie jasne obcisłe rurki i... nie jest tak źle

Napisane przez aguniaaaaa041986

PannaMigotkaa20 mi tez wlasnie sie podoba Japan Style, ale z tego co czytalam wlasnie nieciekawe sa te ciuchy z tandetnego materialu i poza tym na allegro jak patrzylam koszt wysyłki jest duzy za kazda sztuke okolo 20-30 zł....Juz lepsze ciuszki i ladniejsze w sh mozna upolowac jesli ktos lubi rzecz jasna

Ja raz zamawiałam ubrania japan. Niektóre nawet całkiem niezłe, ale niektóre zwykłe szmatki. Ogólnie uważam, ze nie opłaca się tego kupować, chyba ze po obejrzeniu zdjęć w realu dalej nam się coś strasznie podoba.

[Maartikrk]

Hej Dziewczynki ! Powracam po przerwie Widzę, że wątek huuula ! - Super !
Znowu gotowa do działania kontynuuję odchudzanko. Na ćwiczenia jednak nie mam zbyt wiele czasu no ale zobaczymy jak to będzie.

Peeling kawowy sprawdził się u mnie świetnie ! Wczoraj kupiłam sobie ten cukrowy z perfecty, zapach : czekoladowo-kokosowy Muszę powiedzieć, że efekty takie same jak po peelingu kawowym, skórka nawet bardziej nawilżona. Cudo !


PannaMigotkaa20, aguniaaaaa041986 Ja zamówiłam raz 2 rzeczy....oj kiepski materiał, kiepski. Rozchodzi się, po 2 praniach wyglądał bardzo kiepsko. Na tyle kiepsko, że już nie chodziłam w tej bluzce na uczelnie tylko po domku w niej łaziłam.

[Agniesiolka]

Jako że zamiast nauki robiłam wiele rzeczy zupełnie zbędnych w ramach dotlenienia mózgu poszłam na dwugodzinny spacer nad morze, na szczęście pogoda się poprawiła i nawet słońce zaświeciło, jednym słowem jest CUDNIE pi razy oko zrobiłam 10 km, bo dość szybko chodzę.
Jeśli chodzi o moje dzisiejsze jedzenie to było to:

• jogurt naturalny z otrębami pszennymi
• grejpfrut
• kromka chleba razowego z serem
• kurczak z brokułami i makaronem
• owsianka na mleku 0,5%
• do tego nie wiem ile herbat, butla wody i 2 kawy z mlekiem 0,5%

[PannaMigotkaa20]

Napisane przez QueenBlair

Dziewczyny Drogie
Czy mogę się dołączyć do Was? Bardzo mi się spodobał Wasz wątek

Pewnie, że tak Witamy w naszym skromnym gronie Napisz może coś o sobie Poczyniłaś już jakieś kroki w stronę odchudzania, czy też może zaczęłaś od znalezienia odpowiedniej (czyt. naszej) grupy wsparcia ?

Nie wiem jak reszta studentek, ale ja już wkroczyłam w fazę zaliczeń, pisania różnych przedziwnych prac i robienia zbędnych eksperymentów. Jakby nie można było tego rozłożyć jakoś na cały rok, a to teraz ich naparło wszystkich na raz wrrr

[Kotowe]

A ja zaliczam kolejny spadek formy.
Jadłospis:
I:Płatki Nesquik z mlekiem
II:Zapiekanak dukana
III: Czekoladowe lizaki

Do tego coś mnie bierze tylko jeszcze nie wiem co. Migdałki mi spuchły jak przy anginie, ale nie mają tych białych kropek. Gardło mam czerwone. Strasznie dużo czerwonych żyłek i w ogóle. Nawet głośnia tak wygląda, bo udało mi się zajrzeć. Do tego zaczynam mieć chrypę i trochę mnie tam gdzieś łaskocze i kaszlę. Ale temperatury nie mam. Dobrze się czuję, chociaż mogłabym dłużej spać :P

Dieta jakoś tak idzie swoim dziwnym torem. Zabrali mi twisterek. I spadła mi motywacja do robienia brzuszków. Na szczęście z wagą stoję, dobrze że nie rośnie.

I witam nowe Wizażanki na naszym forum

[Maartikrk]

PannaMigotkaa20 U mnie z niektórych przedmiotów też się zaczęły cyrki... Z angielskiego pod koniec maja mam kolosa na 80 pkt a przez cały semestr nie miałam ani jednego ;]]]

Kotowe Angina właśnie tak się objawia...naloty to dopiero po kilku dniach - tak jest przynajmniej u mnie ale miejmy nadzieję, że Ciebie to nie spotka

[Kotowe]

No właśnie ja mam tak już od tygodnia

[Maartikrk]

To miejmy nadzieję, że to tylko zmęczenie itd...Organizm się broni może w jakiś sposób Odpocznij, weź lekarstwa i jakoś przejdzie !

[QueenBlair]

Napisane przez PannaMigotkaa20

Pewnie, że tak Witamy w naszym skromnym gronie Napisz może coś o sobie Poczyniłaś już jakieś kroki w stronę odchudzania, czy też może zaczęłaś od znalezienia odpowiedniej (czyt. naszej) grupy wsparcia ?

Dziękuje za przyjęcie

Mam 24 lat...176 cm wzrostu i ważę 72kg. Chciałabym zejść do 66!!!
Odchudzam się już dwa dni...Raz chudnę raz tyje...taki kołowrotek.
Chcę aby tym razem było inaczej. Ciągłe powtarzanie ,że zaczynam od jutra. Dlatego teraz wyrzucam powiedzonko "od jutra" ze słownika.

[Eldo_rado]

Napisane przez QueenBlair

Dziękuje za przyjęcie

Mam 24 lat...176 cm wzrostu i ważę 72kg. Chciałabym zejść do 66!!!
Odchudzam się już dwa dni...Raz chudnę raz tyje...taki kołowrotek.
Chcę aby tym razem było inaczej. Ciągłe powtarzanie ,że zaczynam od jutra. Dlatego teraz wyrzucam powiedzonko "od jutra" ze słownika.

u ans nie ma od jutra, o nie pilnujemy się tu nawzajem, żeby żadna nie zeszła z dietetycznej drogi. poza tym przecież w grupie to zawsze raźniej, wspieramy się itd powodzenia!

[Agniesiolka]

Napisane przez QueenBlair

Dziękuje za przyjęcie

Mam 24 lat...176 cm wzrostu i ważę 72kg. Chciałabym zejść do 66!!!
Odchudzam się już dwa dni...Raz chudnę raz tyje...taki kołowrotek.
Chcę aby tym razem było inaczej. Ciągłe powtarzanie ,że zaczynam od jutra. Dlatego teraz wyrzucam powiedzonko "od jutra" ze słownika.

Cześć!
Startowałam z 1 kg mniej i 1 cm wzrostu więcej, odnośnie odchudzania, to mam tak samo raz chudnę a raz nie. teraz chyba przez przebywanie w domu wrociłam do wagi startowej niech to cholera strzeli, ale jak już pisałam nawróciłam się, doszłam tez do wniosku, że jeśli mam ochotę na coś słodkiego to jem, oczywiście w ilościach odpowiednich dla osoby ograniczającej pochłanianie. teraz będę jeździła na rolkach, po pogoda na to pozwala i będę chodziła, niedługo kończy mi się bilet semestralny więc na uczelnie pewnie będę jeździła, ale powrót na piechotę, 4 km zawsze to coś
PannaMigotkaa20 mojej uczelni nikt nie pobije, wymyslili sobie w marcu, że zrobią nam na koniec roku akademickiego zaliczenie z jezyków na prawach egzaminu, więc mam 3 egzaminy z angielskiego, dosłownie jak matura, tyle, że na poziomie C1 i z niemieckiego mam 2 egzaminy i jeszcze z innych przedmiotów- mowili zostań ninja to się nie posłuchałam

[Maartikrk]

Trzeba olać zastój wagi i działać dalej aż się jędza ruszy ! Pijcie dużo wody. Ja do wakacji mam być chudzinką i kropka...Przede wszystkim muszę się nauczyć jeść rozsądnie i zdrowo bo to jest klucz do sukcesu

Agniesiolka Oj tak...Mogłyśmy zostać ninja...i nie musiałybyśmy się odchudzać ^^

[because of You]

Jeszcze tylko dziś i wracam na dobra drogę Ciekawe co dzisiaj na angielski wymyślą Eh.. Miłego dnia

[karolson]

Witam witam w ten sloneczny poranek

dietetyczne śniadanko za mną kawa, jajecznica z dwóch jaj ze szczypiorkiem, kromka chelba z ziarnem

ale dopada mnie brak pomyslu co jeść dalej i brak chęci na przygotowanie. idę do pracy na 10 o 18 wyjede wiec powinnam w pracy zjeść 2 śń, obiad, a tam nawet neima mikrofali i chyba kupie sobie termos bo mam dość zimnych warzyw na patelnie ktoś jakieś pomysły?

[Tycikata]

Cześć!
Wątek hula a ja nie mam czasu się udzielać
Za wczoraj to powinnam dostać porządne lanie.... prosto po pracy miałam teorię z prawka do 19 a poźniej z koleżanką się wybrałyśmy do KFC... i jeszcze na lody.... no normalnie...jak nie TŻ to koleżanki mnie ciągną na dno

Ja się odezwę pewnie dopiero w niedzielę późnym wieczorem, bo mam peeeełnoo nauki na zjazd w ten weekend... no i trzymajcie za mnie kciuki żebym się nie żywiła przez cały dzień crossaintami 7 days z uczelnianego automatu, bo to się stała jakaś moja tradycja na uczelni...

[karolson]

Tycikatato na początek
a co do crossaintów to nie dość że dużo w nich chemi to moim zdaniem kiedyś były 100 razy lepsze!!
mnie też niestety TŻ ciagnie na dno zawsze wymyśli cos niezdrowego ale już moja silna wola się poprawiła i wybieram coś najzdrowszego!

niepiszcze dużo bo czytam Was w pracy przez internet w telefonie ale nie ogarniam jak odpisac
a jutro wesele i zjem zupę mięso z drugiego dania + surówka sałatka w sumie niewiem co bedzie, żadych ciast słodyczy tortów tylko jak będą jakię moje ulubione przystawki to póżniej skubne np łosoś tudzież inne pychoty których niechce się robić w domu :P

miłego weekendu

[Eldo_rado]

zaraz zacznę dzień miseczką jogurtu z płatkami owsianymi i garstką musli, a potem wskoczę na rower i popedałuję trochę - tak na dobre i aktywne rozpoczęcie dnia

[aguniaaaaa041986]

Dzien Doberek
Sniadanko juz za mna 2 bułeczki ciemne z twarozkiem rzodkiewka i pomidorkiem i grejpfrucik

Słoneczko świeci weekhend sie zaczyna a ja lece na miasto polazic po sklepach
Odezwe sie popołudniu Miłego dnia laski

[PannaMigotkaa20]

Napisane przez Agniesiolka

Cześć!
Startowałam z 1 kg mniej i 1 cm wzrostu więcej, odnośnie odchudzania, to mam tak samo raz chudnę a raz nie. teraz chyba przez przebywanie w domu wrociłam do wagi startowej niech to cholera strzeli, ale jak już pisałam nawróciłam się, doszłam tez do wniosku, że jeśli mam ochotę na coś słodkiego to jem, oczywiście w ilościach odpowiednich dla osoby ograniczającej pochłanianie. teraz będę jeździła na rolkach, po pogoda na to pozwala i będę chodziła, niedługo kończy mi się bilet semestralny więc na uczelnie pewnie będę jeździła, ale powrót na piechotę, 4 km zawsze to coś
PannaMigotkaa20 mojej uczelni nikt nie pobije, wymyslili sobie w marcu, że zrobią nam na koniec roku akademickiego zaliczenie z jezyków na prawach egzaminu, więc mam 3 egzaminy z angielskiego, dosłownie jak matura, tyle, że na poziomie C1 i z niemieckiego mam 2 egzaminy i jeszcze z innych przedmiotów- mowili zostań ninja to się nie posłuchałam

heheh ninja Ja słyszałam tekst : "pIier**l szkołę, zostań ninja. Pier**l ninja - zostań studentem" NIestety w okresie majowo - czerwcowym się to nie sprawdza

[QueenBlair]

Napisane przez Eldo_rado

u ans nie ma od jutra, o nie pilnujemy się tu nawzajem, żeby żadna nie zeszła z dietetycznej drogi. poza tym przecież w grupie to zawsze raźniej, wspieramy się itd powodzenia!

Musi się udać. Ja już tyle razy się przejechałam na słynnym "od jutra" ...
Dlatego nie ma od jutra...Bo jutro to przecież dziś

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez Agniesiolka

Cześć!
Startowałam z 1 kg mniej i 1 cm wzrostu więcej, odnośnie odchudzania, to mam tak samo raz chudnę a raz nie. teraz chyba przez przebywanie w domu wrociłam do wagi startowej niech to cholera strzeli, ale jak już pisałam nawróciłam się, doszłam tez do wniosku, że jeśli mam ochotę na coś słodkiego to jem, oczywiście w ilościach odpowiednich dla osoby ograniczającej pochłanianie. teraz będę jeździła na rolkach, po pogoda na to pozwala i będę chodziła, niedługo kończy mi się bilet semestralny więc na uczelnie pewnie będę jeździła, ale powrót na piechotę, 4 km zawsze to coś

Mi ogólnie trudno jest się przystosować to zmian trybu z "rodzinnego" na "mój osobisty" i odwrotnie.
Nie mieszkam już z rodzicami i gdy jestem w swoim mieszkaniu, oraz zyję swoim codziennym życiem to jakoś wszystko kręci się w miarę ok. Chudnę (już waga pokazywałam 67kg!!)...ale potem są święta , odwiedzam rodzinnę (wszyscy mają solidną nadwagę->wręcz otyłość)i jakoś sama wpadam w zaklęty krąg jedzenia

Ale to co jest pewne->rodziny na siłę nie zmienię, mogę zmienić siebie!

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Napisane przez aguniaaaaa041986

Dzien Doberek
Sniadanko juz za mna 2 bułeczki ciemne z twarozkiem rzodkiewka i pomidorkiem i grejpfrucik

Słoneczko świeci weekhend sie zaczyna a ja lece na miasto polazic po sklepach
Odezwe sie popołudniu Miłego dnia laski

Ładne śniadanko na piękny dzień!

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Napisane przez Eldo_rado

zaraz zacznę dzień miseczką jogurtu z płatkami owsianymi i garstką musli, a potem wskoczę na rower i popedałuję trochę - tak na dobre i aktywne rozpoczęcie dnia

Zazdroszczę roweru!!! Tzn. zazdroszczę sportu ogólnie!
Jestem obecnie solidnie kontuzjowana i sport wykluczony
Staram się ćwiczyć jak mogę jednak bieganie,taniec itp wykluczone.
Mam pękniętą kostkę

[aguniaaaaa041986]

QueenBlair u mnie jest podobnie jak u Ciebie w rodzince kazdy tylko "po co sie odchudzasz" "co tak malo jesz" "nie mozesz jesc tego co wszyscy"
Wiec od pewnego czasu ja jem co innego oni co innego ale marudzenie pozostalo

[Kotowe]

Ja mieszkam u siebie i brat z tatą każą przestać mi się wygłupiać i zacząć jeść normalnie A ja chcę ładnie wyglądać w sukienkach i spódnicach i móc dłużej chodzić w butach na obcasach.
Jak do tej pory to tata powtarzał że muszę się wziąć za siebie. Jak wzięłam to żebym dała spokój że i tak mi się nie uda. Jak się udało to że mam już przestać. A to moje życie i będę robiła to co chcę. Zwłaszcza jeśli chodzi o to jak wyglądam i co jem.

[Karkki]

Witajcie
Dzisiaj jem tylko kisiel.
Chyba mój wielkanocny zajączek właśnie wychodzi bokiem
Koniec z czekoladą na jakiś czas

[QueenBlair]

Napisane przez aguniaaaaa041986

QueenBlair u mnie jest podobnie jak u Ciebie w rodzince kazdy tylko "po co sie odchudzasz" "co tak malo jesz" "nie mozesz jesc tego co wszyscy"
Wiec od pewnego czasu ja jem co innego oni co innego ale marudzenie pozostalo

Na marudzenie musimy się uodpornić!
Czasem trudno jest będąc z rodzinką zachować całkowitą autonomię.Nie dość,że próby zachęcania do jedzenia wręcz irytują to dodatkowo ...czasem mnie kuszą...Zwłaszcza,że u mnie w domu zawsze pełno jest niezdrowego jedzenia...Czasem mi ciężko patrzeć gdy rodzinka wcina frytki, lody czy inne "zakazane dla mnie" frykaski

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez Karkki

Witajcie
Dzisiaj jem tylko kisiel.
Chyba mój wielkanocny zajączek właśnie wychodzi bokiem
Koniec z czekoladą na jakiś czas

Czekolada to zło wcielone ;-)

[Agniesiolka]

Napisane przez QueenBlair

Na marudzenie musimy się uodpornić!
Czasem trudno jest będąc z rodzinką zachować całkowitą autonomię.Nie dość,że próby zachęcania do jedzenia wręcz irytują to dodatkowo ...czasem mnie kuszą...Zwłaszcza,że u mnie w domu zawsze pełno jest niezdrowego jedzenia...Czasem mi ciężko patrzeć gdy rodzinka wcina frytki, lody czy inne "zakazane dla mnie" frykaski

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------



Czekolada to zło wcielone ;-)

Fryteczki tez możesz zjeść, ale z piekarnika i z czyms zdrowym, jakies warzywka.
Ja dziś niestety też zostałam skuszona, przez koleżanki z roku, na okienku po kole poszłyśmy do grycana na lody, ale to wliczyłam jako obiad.
Poza tymi lodami zjadłam jajecznice z 2 jajek i do tego 2 kromki chleba razowego, 2 kromki chleba z dżemem truskawkowym niskosłodzonym, a teraz owsiankę. Kupiłam te płatki owsiane wczoraj i coś mi sie wydaje ze bedę ciągle jadała owsianki dopóki się opakowanie nie skończy. To na tyle mojego dzisiejszego pochłaniania. Byłam też na rolkach godzine śmigałam nad morzem, już tak cudownie jest, że tylko siedzieć na zewnątrz, jutro lecę na pieszy rajd, wrócę pewnie w niedzielę wieczorem. Nachodzę się i bardzo mnie to cieszy, uwielbiam chodzić

[Karkki]

Napisane przez QueenBlair

Czekolada to zło wcielone ;-)

Życie bez czekolady to nie życie