Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.2012

[bambusiek]

Napisane przez sofciaa

Witajcie!

Czy mogę się dołączyć?
Zwlekałam z dołączeniem do wątku mamusiowego ze względu na to, iż jedną ciążę straciłam i bałam się zapeszać.

Teraz jestem w 17 tyg i 4 dniu ciąży i póki co wszystko przebiega prawidłowo Brzuszek rośnie, czas leci... Termin porodu mam na 8 styczeń 2012.

Będzie mi bardzo miło, jeżeli przyjmiecie mnie do swojego grona

Witaj

[kropeczka1984]

Sofciaa witaj
Skądś Cię kojarzę, ale nie wiem skąd. Może z jakiegoś wątku staraczkowego?
Tym razem wszystko będzie dobrze

[*Agatek*]

Hej!

Ja niestety nie skorzystam z tego drugiego 1 tys zł, bo mój mąż niby pracuje w PL na 3/4 etatu za niecałe 800 zł, więc lipa

Byłam wczoraj w PUP i co? oferty pracy pokazała typu: "spawacz, ślusarz" i kazała mi samej szukać pracy a jak nie znajdę, to zaprasza po 20 listopada wtedy to ja już będę w zaawansowanej ciąży i nikt mnie nie weźmie i bardzo dobrze

Napisane przez kropeczka1984

Dziękuję Wam za kciuki Przezierność wyszła ok Lekarz mnie zbadał najpierw dowcipnie, a potem poprosił Męża i spróbował przez brzuch. Super było widzieć Malucha i wpatrzonego w niego Tatusia Mamy 9 zdjęć Ale skanera nie mam, więc nie wkleję Wam...

Cieszę się, że wszystko jest ok!!

Zrób zdjęcie aparatem i wklej na forum

Napisane przez ultraradiola

Ja i tak zazdroszczę wyjazdu nad morze. Czy by byla pogoda czy nie ja i tak bylabym bardzo szczesliwa No w tym roku chyba nie damy rady ale następny odbębnimy z przytupem

ooo ja słuchaj odkładam drobne pieniążki do skarbonki na wakacje za rok nad morze chyba mam aż z 40 zł ale choćby "g..na z nieba spadały" nie wezmę ich, no way!!

Napisane przez BebiBebi

hehh kochana nie szkodzi, ślub w obotę, tres mnie łapie i jezcze troche musze spraw nadrobić, więc jak nie będę się udzielać, to pamietajcie o mnie i trzymajcie kciuki żebym pzy ołtarzu nie zemdlała

to trzymam kciuki za sobotę!!!! oby wszystko udało się i było po Twojej myśli

My na ślub chcieliśmy kasiorkę, ale zwróciło się jakieś 1/3 także słabiutko... ale i tak gości mało, bo przybyło 66 A od chrzestnych zażyczyliśmy sobie: sztućce, zestaw obiadowy na 12 osób + gratis zestaw kawowy dostaliśmy na 6 osób. A reszta dała fajne rzeczy, które się u nas sprawdzają typu: parowar, pościel, ręczniki, koce, zestawy kawowe na 2 osoby i chyba wsio od teściów rok wcześniej dostaliśmy wielką sofę na 3 osoby + 2 fotele

[sofciaa]

Dziękuję za przyjęcie!

Napisane przez kropeczka1984

Sofciaa witaj
Skądś Cię kojarzę, ale nie wiem skąd. Może z jakiegoś wątku staraczkowego?
Tym razem wszystko będzie dobrze

Hmm jeśli chodzi o staraczkowe wątki, to byłam na jednym bodajże sierpniowym 2010 może stamtąd ?

[AgaMili]

Ja juz w pracy. Milenke moj tata odebral i pojechali do domu. Nad morze nie jada bo pada ale i tak bedzie sie dobrze bawic u dziadkow.

Napisane przez kropeczka1984

Gratuluję kojnego tygodnia To dzisiaj ja trzymam kciuki za Twoją wizytę

dziekuje

Napisane przez renata:)

dzień dobry
AgaMili gratulacje 17tyg no i kciuki za wizytę
Kropeczka gratulacje udanej wizyty!!

wyjeżdżam dzisiaj dziewczyny i nie będzie mnie do niedzieli trzeba buty na ślub kupić i nauki przedmałżeńskie odbębnić a wcale mi się nie chce

Dzieki Milych przygotowan

Napisane przez zoskasamoska

Ponoć stracę urlop macierzyński i wychowawczy, że nie będę miała żadnych pieniędzy z tym okresie, ale to przez 4 lata?

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------



Jeśli przyjdzie pismo mi z UP to na pewno się odwołam. L4 doniosłam póki co , bo przecież mi nic nie wiadomo o przerwaniu stażu. Jeszcze mi wczoraj w @ dogryzł ,że on nie wie po co ja mu to piszę nawet (że jestem na L4).

Juz lepiej nic sie do tego kretyna nie odzywaj...

Napisane przez zoskasamoska

Ponoć podstawą do przerwania stażu jest fakt, że sie spóźniłam 2 dni z doniesieniem L4. Jego poinformowałam w ten sam dzien jak dostałam L4. Z tego co mi wiadomo to on wniosek złożył o przerwanie stażu. Głupota wg mnie , ze to jest podstawa do przerwania stazu, rozumiem nie wypłacić mi pieniedzy za ten okres, ale on razu przerwac staz? Chyba, ze on w tym wniosku wpisał, że jego nie poinformowałam, a nie zdziwiłabym się gdyby tak zrobił.

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------



Możliwe, że on i tak kombinuje.

Staż przerwany, bo L4 za pozno dostarczyłam, wg niego, mi nic nie wiadomo, Pani w UP powiedziała, ze dostane poinformowana jesli bedzie przerwany staż.

L4 (kolejne) dostarczyłam, mam zwolenienie do 1 wrzesnia.

Poczekam na pismo z UP, bo jesli ma takowe przyjsc to przyjdzie.

Nie ma podstaw przerwania stazu!!! On chcial od Ciebie wziac zwolnienie. A jakby je wzial i nie zawiozl?? Wez Zoska zrob cos , zadzwon do UP i powiedz ze mialas z zwolnienie od takiej i takiej daty , szefa poinformowalas, on mial zawiezc zwolnienie bo Ty mialas lezec i nic zlego nie zrobilas!!

Napisane przez Haniula

a ja dopiero na 20.15 chyba zwariuje do tej ptory

gratuluje 17tc

Dziekuje Trzymam kciuki za wizyte

Napisane przez agawoo

Zoska, moja rada:
Nie czekaj na pismo z UP, bo znając naszą pocztę, nawet jeśli już zostanie wysłane, to chcwilę będzie szło.
A co jeśli się okaże (nie znam się) jak na napisanie odwołania masz ileś tam dni od momentu przerwania stażu ? I będziesz czekać na pismo i znowu będzie za późno.
Bierz telefon i dzwoń do UP i zapytaj:
1. Czy staż został przerwany?
2. Z jakiego powodu?
3. Czy możesz się odwołać od tej decyzji bo się z nią nie zgadzasz i w jaki sposób masz to zrobić.
Będziesz w końcu wiedziała na czym stoisz.




Dla mnie to są jakieś farmazony. Jakie 4 lata?

Powiedz w UP jak wyglada sprawa i co masz zrobic.

Napisane przez uska000

Witam mamuski
internet mi dzis dziala i mam nadzieje ze tak zostanie

jestem chora albo mam alergie tylko na co??
kicham, oczy mi lzwawia a katar leje sie ciurkiem;/
nie wiem czy do lekarza isc czy gdzie??


Zosiu poczekaj na pismo inf. tam jest napisane ze masz 7 czy 14 dni od daty otrzymania a takie pisma wysyla sie za potwierdzeniem.
W odwolaniu napisz ze nie rozumiesz powodu przerwania skoro opinia pozytywna, o zwolnieniu poinformowalas pracpdawce mial od Ciebie odebrac i dostraczyc a tego nie zrobil.. a ty mialas zaznaczone ze musisz lezec.

ale to tylko moje zdanie.

Napisane przez BebiBebi

hehh kochana nie szkodzi, ślub w obotę, tres mnie łapie i jezcze troche musze spraw nadrobić, więc jak nie będę się udzielać, to pamietajcie o mnie i trzymajcie kciuki żebym pzy ołtarzu nie zemdlała



Witamy



Idź, baw sie, ale tak spokojnie

Miłego dnia, mam nadzieje, ze ta pogoda utrzyma się do soboty

Trzymam kciuki zeby wszystko poszlo wg Twoijej mysli i zeby pogoda dopisala

Napisane przez klaurencja

Hej

Gratuluję wizyt


naleśniki mogłaś mi nie mówić! Narobiłaś mi smaka.


tygodnia i za wizytę!





trzymam kciuki za ładną pogodę i życzę udanego wypoczynku!


Dziewczyny, czy w 16 tygodniu można poznać płeć? Bo ja właśnie w 16 tygodniu mam usg

Mozna

Napisane przez sofciaa

Witajcie!

Czy mogę się dołączyć?
Zwlekałam z dołączeniem do wątku mamusiowego ze względu na to, iż jedną ciążę straciłam i bałam się zapeszać.

Teraz jestem w 17 tyg i 4 dniu ciąży i póki co wszystko przebiega prawidłowo Brzuszek rośnie, czas leci... Termin porodu mam na 8 styczeń 2012.

Będzie mi bardzo miło, jeżeli przyjmiecie mnie do swojego grona

Witaj Sofcia. Pamietam Cie z mamus IX/X. Wspolczuje straty. Teraz na pewno bedzie dobrze

[sofciaa]

Napisane przez AgaMili

Witaj Sofcia. Pamietam Cie z mamus IX/X. Wspolczuje straty. Teraz na pewno bedzie dobrze

Zgadza się Musi być dobrze, innej opcji nie przyjmuję

[zoskasamoska]

Napisane przez AgaMili

Juz lepiej nic sie do tego kretyna nie odzywaj...

Nie ma podstaw przerwania stazu!!! On chcial od Ciebie wziac zwolnienie. A jakby je wzial i nie zawiozl?? Wez Zoska zrob cos , zadzwon do UP i powiedz ze mialas z zwolnienie od takiej i takiej daty , szefa poinformowalas, on mial zawiezc zwolnienie bo Ty mialas lezec i nic zlego nie zrobilas!!

Z nim juz skonczyłam, ani mi się śni do niego wydzwaniać czy coś, bo i tak mnie w błąd wprowadza.

Aga on miał przyjechać tylko po liste obecnosci, tylko, to ja sie spoznilam z L4, a nie chce sie zniżac do jego poziomu i kłamać.

Pozatym ja sobie nie wyobrazam, zeby wrócic do tej pracy i byc znowu zdana na jego łaskę czy niełaskę.

Muszę pogadać z tż-tem, tak jak dziewczyny tutaj piszą gdyby mnie zatrudnił u siebie to y było na rękę, ale musiałabym mu zwrocic koszty ,ktore ponosi pracodawca , jakies 8 stów miesiecznie, wiec nic chyba z tego nie bedzie ;/

[kropeczka1984]

Napisane przez sofciaa

Hmm jeśli chodzi o staraczkowe wątki, to byłam na jednym bodajże sierpniowym 2010 może stamtąd ?

Tak Nigdy się tam nie udzielałam, tylko podczytywałam ten wątek, ponieważ powstał on w tym czasie, kiedy podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu starań. Co prawda zaczęliśmy troszkę później, ale i tak Was czytałam

[AgaMili]

Zoska powiedz mi dlaczego Ty tak szybko odpuszczasz? Nikt Ci do pracy nie karze wracac. Mozesz przedluzac zwolnienie i co miesiac miec kase. On Cie traktowal jak tyran to teraz chcesz mu dac satysfakcje ze wygral? Zawalilas ze zwolnieniem na calej lini ale spoznienie 2 dni z doniesiem go nie jest podstawa do przerwania stazu bo na zwolenieniu masz wypisana date i jak sprawdza to rzeczywiscie mialas w tym czasie lezec i nikt nie mogl dowiezc go za Ciebie a szefa poinformowalas. Nic nie robisz tylko sluchasz szefa ktory robi z Toba co chce. Wez sie w garsc i zawalcz o swoje. Szukanie nowej w pracy to moim zdaniem beznadziejny pomysl. To nie 8. tydzien a 4. miesiac i trudno to ukryc.

[pearpearl]

Napisane przez ultraradiola

Dzisiaj mam chytry plan zabrać mamę do naleśnikarni na pyszne ogromne naleśniki z owocami i czekolada Juz nie mogę się doczekać.

o niee...
gdzie ja po tych kluskach slaskich zmieszcze nalesniki ???? no, a juz przez Ciebie MUSZE zmiescic

Napisane przez kropeczka1984

Pearpearl te 2 litry to nie sama woda, ale również inne płyny np. zupy, soki, herbaty. Jak nie czujesz potrzeby picia, to nie musisz na siłę pić Wczoraj nawet czytałam artykuł o tym, że picie 2 litrów wody, to mit. Organizm sam zakomunikuje nam, że potrzebuje wody. Tak więc spokojnie

oj,to mnie pocieszylas
ja wszedzie czytam,ze w tym okresie powinno sie pic wiecej,bo otoczenie Dzidziola to przeciez woda i wzrasta na nia zapotrzebowanie
a tu jak na zlosc pije mniej niz przed ciaza i wez tu badz czlowieku madry

Napisane przez dph

Cześć mamusie! Nie było mnie tu klika dni i już Was chyba nie nadrobię ale mam nadzieję że u Was jest wszystko w porządku. Ja właśnie sobie odpoczywam ale za chwilkę zaczynam sie pakować bo jutro wyjeżdżamy nas morze na 10 dni tak że znowu mnie tu nie będzie. Jak patrzę na prognozę pogody to mi się odechciewa pakowania no ale cóż może w ciągu 10 dni chociaż z 1 będziemy mieli słoneczny spadam pozdrawiam Was serdecznie

nic sie nie przejmuj
pogoda moze sie nie sprawdzic, a nawet jak sie sprawdzi, to zawsze pooddychasz jodem, pojesz sobie rybki (pomysl, ile omega dostarczysz ) a i przebarwien sie nie nabawisz nie ma tego zlego...

Napisane przez bambusiek

U mnie woda powoduje mdlości tzn. jak wypiję jest mi ogólnie niedobrze
Nadrabiam czasem arbuzem (wiem, że przy konieczności spożywaniu większej ilości płynów jest polecany) i np. wczoraj zjedliśmyh z Mężem ćwiartkę na pół, a na dzisiaj drugi kawałek

ooo
dobry pomysl z tym arbuzem
tylko zeby tak ktos usunal z niego wszystkie pestki

Napisane przez BebiBebi

hehh kochana nie szkodzi, ślub w obotę, tres mnie łapie i jezcze troche musze spraw nadrobić, więc jak nie będę się udzielać, to pamietajcie o mnie i trzymajcie kciuki żebym pzy ołtarzu nie zemdlała

Miłego dnia, mam nadzieje, ze ta pogoda utrzyma się do soboty

w takim razie gratulacje,powodzenia i trzymamy kciuki z brak fikolka przed oltarzem i ladna pogode

a do mnie jutro przyjezdza tz vel sprawca ciazy vel narzeczony i juz nie moge sie doczekac !!! mieszkamy na razie w oddzielnych miastach, wiec nie mamy siebie na codzien, jak pewnie wiekszosc z Was...
tak wiec jaram sie jak dzikus, ze przez te kilka dni to Tz bedzie smarowal brzunio i inne wzniesienia i pagorki, ze porobi sniadanka i bedzie zaopatrywal w rone dziwne smakolyki
juuupiiiii

[kropeczka1984]

Napisane przez zoskasamoska

Muszę pogadać z tż-tem, tak jak dziewczyny tutaj piszą gdyby mnie zatrudnił u siebie to y było na rękę, ale musiałabym mu zwrocic koszty ,ktore ponosi pracodawca , jakies 8 stów miesiecznie, wiec nic chyba z tego nie bedzie ;/

Czemu 800 zł? Gdybyś miała najniższą krajową czyli 1386 zł, to składki za Ciebie wynoszą (przez te 33 dni zwolnienia, które płaci pracodawca) 518,45 zł. A później płaci chyba tylko składkę zdrowotną, czyli 107,64 zł. Dodatkowo koszty Twojego wynagrodzenia (1386 zł) + składki, które płaci pracodawca wrzuci sobie w koszty i 18% tych kosztów pomniejszy jego podatek
Mam nadzieję, że kwoty mi się zgadzają. Jestem w pracy i tak na szybko wszystko sprawdzam... W każdym bądź razie to na pewno nie będzie dawało 800 zł

[agawoo]

Napisane przez *Agatek*

My na ślub chcieliśmy kasiorkę, ale zwróciło się jakieś 1/3 także słabiutko... ale i tak gości mało, bo przybyło 66 A od chrzestnych zażyczyliśmy sobie: sztućce, zestaw obiadowy na 12 osób + gratis zestaw kawowy dostaliśmy na 6 osób. A reszta dała fajne rzeczy, które się u nas sprawdzają typu: parowar, pościel, ręczniki, koce, zestawy kawowe na 2 osoby i chyba wsio od teściów rok wcześniej dostaliśmy wielką sofę na 3 osoby + 2 fotele

Agatek, to fajne preenty dostaliście

Napisane przez AgaMili

Zoska powiedz mi dlaczego Ty tak szybko odpuszczasz? Nikt Ci do pracy nie karze wracac. Mozesz przedluzac zwolnienie i co miesiac miec kase. On Cie traktowal jak tyran to teraz chcesz mu dac satysfakcje ze wygral? Zawalilas ze zwolnieniem na calej lini ale spoznienie 2 dni z doniesiem go nie jest podstawa do przerwania stazu bo na zwolenieniu masz wypisana date i jak sprawdza to rzeczywiscie mialas w tym czasie lezec i nikt nie mogl dowiezc go za Ciebie a szefa poinformowalas. Nic nie robisz tylko sluchasz szefa ktory robi z Toba co chce. Wez sie w garsc i zawalcz o swoje. Szukanie nowej w pracy to moim zdaniem beznadziejny pomysl. To nie 8. tydzien a 4. miesiac i trudno to ukryc.

Zgadzam się z Agą. Zośka, walcz o swoje. Jak nie dla siebie, to dla dziecka to zrób. Nie rezygnuj z tego co ci się należy.
Weź ten telefon i zadzwoń do tego UP.

Napisane przez pearpearl

a do mnie jutro przyjezdza tz vel sprawca ciazy vel narzeczony i juz nie moge sie doczekac !!! mieszkamy na razie w oddzielnych miastach, wiec nie mamy siebie na codzien, jak pewnie wiekszosc z Was...
tak wiec jaram sie jak dzikus, ze przez te kilka dni to Tz bedzie smarowal brzunio i inne wzniesienia i pagorki, ze porobi sniadanka i bedzie zaopatrywal w rone dziwne smakolyki
juuupiiiii

Pear, oj - to pewnie Wam ciezko na codzień. Daleko macie do siebie?

[eliza1984]

Nikotynka wiem ,ze ten szpital jetst wiecznie oblężony.Jak kiedyś byłam na kroplówce u nich to dziewczyna urodzia na izbie przyjeć bo nie mieli miejsca dla niej,dla mnie zreszta na patologi tez nie.Może być tak ,ze zaczniemy rodzić i nas odeślą gdzie indziej.Oby tak sie nie stało.
Jeśli chodzi o moje wymioty to nic sie nie da z tym zrobić niestety .Dostałam czopki ale one nic ,a nic nie pomagają.
My tez dostalismy ''piękny'' zestaw na 12 osób obiadowy,gdzie jest misa,sosjerka i waza od mojej babci.Użyłam tylko raz jak robiłam wigilie u nas żeby babci było miło,a tak lezy i sie kurzy.
Aha jeszcze jedno.Jak to jest ze świadczeniem z ZUSU na zwolnieniu.Dostane kasy tyle ile mam na umowie o pracę czy oni wyliczaja z 12 mscy srednia z moich ostatnich prac?

[Psotnika]

dzień dobry
na kanapie się wyspałam, bo jest twarda i wygodniejsza od naszego łóżka
a teraz Tż sobie tam śpi...

nie pisałam wam ale odebrałam test pappa i widział go lekarz i powiedział że jest ok... ale - bo jest ale - nie rozumiem tych wyników bo wyszło mi podwyższone znacznie HCG-beta: robiłam test w 12t6d czyli koniec 13 tygodnia i wg norm beta powinno być 20-28, a ja mam 91
pappa wyszło natomiast 6.84 ale nie podano norm.. tylko wydaje mi się duże jak czytam wyniki różnych dziewczyn z neta

a wiem że beta powinno maleć a pappa rosnąć wraz z rozwojem ciąży...
mam jeszcze takie wyniki: skorygowane z MoM: i tu beta 3.07 MoM, pappa 2,66MoM
ogólnie wszystko poniżej cut-off (cokolwiek to znaczy)...

może któraś z was wie więcej na temat wyników?
bo w ogóle żałuję że je robiłam, bo przezierność =1.2mm kość nosowa jest, ale doczytałam że także może być przy wadach i po cholerę mi było to badanie
pomóżcie z tymi wynikami

[uska000]

Zoska nigdzie nie dzwon!! czekaj na to pismo skoro ten debiil dostal je dzis to jak masz dostac to pewnie dostaniesz tez dzis czy jutro.
nastepnie napisz odwolanie z tym co pisalam ci wczesniej!
co do klamania to posiwecilam sie i wrocilam do poprzedniego watku i tam piszesz ze napisal ci szef czy powiedzial ze w takim razie wpadnie do Ciebie po liste obecnosci i zwolnienie aty mu powiedzialas ze zaniesiesz sama z lista jak bedziesz pod koniec mca jechala do lekarza.. i on ci wtedy powinien powiedziec ze masz tydzien.. na to a nie powiedzial.. jestes na stazu uczysz sie i on ci to powinien powiedziec to tez na;pisz w odwolaniu i nie nie denerwuj.. bo cie moje dziecko znjadzie jka sie urodzi i zrobi a ty aty;p

a gdybvy jednak urzad pracy byl nie ugiety to zalatwiaj a chlopakiem.. choc mialas sie do niego odciac ale kasa wazniejsza.. nie wiem ile jest tych oplat.. ale nawet jak bys miala pierwsza oddac cala a potem po 1/3 to i tak kase masz jakas!!!

[AgaMili]

Napisane przez Psotnika

dzień dobry
na kanapie się wyspałam, bo jest twarda i wygodniejsza od naszego łóżka
a teraz Tż sobie tam śpi...

nie pisałam wam ale odebrałam test pappa i widział go lekarz i powiedział że jest ok... ale - bo jest ale - nie rozumiem tych wyników bo wyszło mi podwyższone znacznie HCG-beta: robiłam test w 12t6d czyli koniec 13 tygodnia i wg norm beta powinno być 20-28, a ja mam 91
pappa wyszło natomiast 6.84 ale nie podano norm.. tylko wydaje mi się duże jak czytam wyniki różnych dziewczyn z neta

a wiem że beta powinno maleć a pappa rosnąć wraz z rozwojem ciąży...
mam jeszcze takie wyniki: skorygowane z MoM: i tu beta 3.07 MoM, pappa 2,66MoM
ogólnie wszystko poniżej cut-off (cokolwiek to znaczy)...

może któraś z was wie więcej na temat wyników?
bo w ogóle żałuję że je robiłam, bo przezierność =1.2mm kość nosowa jest, ale doczytałam że także może być przy wadach i po cholerę mi było to badanie
pomóżcie z tymi wynikami

Uspokoj sie kochana! Uwazam ze za bardzo panikujesz. Badania masz w normie , jakby cos bylo nie tak to lekarz by Ci nie powiedzial ze jest ok. Przestan bo popadniesz w paranoje. Nie wolno sobie nic wkrecac
. Papa masz w normie! Niektore dziewczyny mialy duzo wyzsze a rodzily zdrowe dzieci!

[uska000]

Napisane przez Psotnika

dzień dobry
na kanapie się wyspałam, bo jest twarda i wygodniejsza od naszego łóżka
a teraz Tż sobie tam śpi...

nie pisałam wam ale odebrałam test pappa i widział go lekarz i powiedział że jest ok... ale - bo jest ale - nie rozumiem tych wyników bo wyszło mi podwyższone znacznie HCG-beta: robiłam test w 12t6d czyli koniec 13 tygodnia i wg norm beta powinno być 20-28, a ja mam 91
pappa wyszło natomiast 6.84 ale nie podano norm.. tylko wydaje mi się duże jak czytam wyniki różnych dziewczyn z neta

a wiem że beta powinno maleć a pappa rosnąć wraz z rozwojem ciąży...
mam jeszcze takie wyniki: skorygowane z MoM: i tu beta 3.07 MoM, pappa 2,66MoM
ogólnie wszystko poniżej cut-off (cokolwiek to znaczy)...

może któraś z was wie więcej na temat wyników?
bo w ogóle żałuję że je robiłam, bo przezierność =1.2mm kość nosowa jest, ale doczytałam że także może być przy wadach i po cholerę mi było to badanie
pomóżcie z tymi wynikami

Aga ma racje nie panikuj.. i niw wkrecaj sobie nic...
kiedys nie bylo tych badan i bylo lepiej a teraz na wymyslaja badan i nie potrzebne nerwy!! zreszta jak lekarz mowi ze jest ok to chyba tako sobie nie gada??? chyba ze jestes kolejna osoba ktora ma przypadkowego ginekologa??

[Oluska1988]

Dzień dobry mamusie Witam nowe mamusie

byłam dziś na pobraniu krwi i czuje że bedzie siniak

W domu musiałam pobrać mocz co u mnie graniczy z cudem bo jak tylko wstane to zaraz tupie do łazieniki a gdzie tu jeszcze mycie i czekanie na 2 strumień widziałam w poczekalni ciężarne które robiły krzywą cukrową o tej porze co ja byłam były po 2 pobraniu pewnie i wyglądały całkiem dobrze może to nie będzie takie złe:P

Co do Ciebie Zosiu to faktycznie jak nie da rady z tym stażem to posłuchaj dziewczyn i pzyciśniej TŻa!!

[agawoo]

Napisane przez Psotnika

dzień dobry
na kanapie się wyspałam, bo jest twarda i wygodniejsza od naszego łóżka
a teraz Tż sobie tam śpi...

nie pisałam wam ale odebrałam test pappa i widział go lekarz i powiedział że jest ok... ale - bo jest ale - nie rozumiem tych wyników bo wyszło mi podwyższone znacznie HCG-beta: robiłam test w 12t6d czyli koniec 13 tygodnia i wg norm beta powinno być 20-28, a ja mam 91
pappa wyszło natomiast 6.84 ale nie podano norm.. tylko wydaje mi się duże jak czytam wyniki różnych dziewczyn z neta

a wiem że beta powinno maleć a pappa rosnąć wraz z rozwojem ciąży...
mam jeszcze takie wyniki: skorygowane z MoM: i tu beta 3.07 MoM, pappa 2,66MoM
ogólnie wszystko poniżej cut-off (cokolwiek to znaczy)...

może któraś z was wie więcej na temat wyników?
bo w ogóle żałuję że je robiłam, bo przezierność =1.2mm kość nosowa jest, ale doczytałam że także może być przy wadach i po cholerę mi było to badanie
pomóżcie z tymi wynikami

Psotnika, chyba nie ma sensu tak się martwić tymi wynikami.
Ja się dokładnie nie znam, ale skoro lekarz mówi, że jest ok to na pewno tak jest

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez Oluska1988

Dzień dobry mamusie Witam nowe mamusie

byłam dziś na pobraniu krwi i czuje że bedzie siniak

W domu musiałam pobrać mocz co u mnie graniczy z cudem bo jak tylko wstane to zaraz tupie do łazieniki a gdzie tu jeszcze mycie i czekanie na 2 strumień widziałam w poczekalni ciężarne które robiły krzywą cukrową o tej porze co ja byłam były po 2 pobraniu pewnie i wyglądały całkiem dobrze może to nie będzie takie złe:P

Co do Ciebie Zosiu to faktycznie jak nie da rady z tym stażem to posłuchaj dziewczyn i pzyciśniej TŻa!!

Ja idę jutro na badania

[uska000]

co myslicie o tym wozku???

http://allegro.pl/wozek-neo-fotelik-...750212069.html

[czubasek20]

Napisane przez uska000

Aga ma racje nie panikuj.. i niw wkrecaj sobie nic...
kiedys nie bylo tych badan i bylo lepiej a teraz na wymyslaja badan i nie potrzebne nerwy!! zreszta jak lekarz mowi ze jest ok to chyba tako sobie nie gada??? chyba ze jestes kolejna osoba ktora ma przypadkowego ginekologa??

Ja nie robię przezierności, nie mam zamiaru się całą ciąże stresować jeśli nie zmieszczę się w normie. Z tego co widziałam to jeszcze jedna mama zrezygnowała z tego badania

A tak poza tym to witam. Ja dziś byłam na mierzeniu sukni slubnej i padłam paniom w salonie a potem pierwszy raz wymiotowałam odkąd zaszłam w ciąże (ale nie w salonie, nie narobiłam sobie przypału). Potworne uczucie... w sumie trwa 12 tydzień a mnie dopiero wymioty dopadły
Jak pani mnie mierzyła to przybrałam 1 cm w brzuchu maleństwo się rozpychać zaczyna

[klaurencja]

Napisane przez uska000

co myslicie o tym wozku???

http://allegro.pl/wozek-neo-fotelik-...750212069.html

ładny się wydaje (zwykle po tym oceniam ) Tam w komplecie jest nosidełko czy do dokupienia?

Mnie nie czeka wybieranie wózka, jak dobrze, bo nic o tym nie wiem

[anankee]

Napisane przez uska000

co myslicie o tym wozku???

http://allegro.pl/wozek-neo-fotelik-...750212069.html

kochana ale to jest wózek spacerowy bez gondoli

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

a widze ze tam można dokupić gondolkę, ale mnie osobiscie się takie gondole nie podobają. wydaje mi się że nie są wystarczająco sztywne i niezbyt dobrze chronią dzidziusia

[uska000]

Napisane przez anankee

kochana ale to jest wózek spacerowy bez gondoli

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

a widze ze tam można dokupić gondolkę, ale mnie osobiscie się takie gondole nie podobają. wydaje mi się że nie są wystarczająco sztywne i niezbyt dobrze chronią dzidziusia

no mozna dokupic, wiesz ja na gondole tak srednio patrze, bo nie bede jej dlugo uzywac... wiec wazne zeby byla na 2-3 mce a jakbym sie zdecydowala na 2 dziecko to i tak za 7 lat;p wiec kupie nowy wozek;p a mysle ze na tyle spacerow ile zaliczymy zima to starczy:P

Klaurencja caly zestaw czyli wozek 3 w1 czyli spacerowka gondola fotelik, adapter, spiworek parasolka moskietre torbe i folie kosztuje 754 zl

a ten?
http://allegro.pl/wozek-3w1-tunii-fo...745900125.html

[anankee]

Napisane przez uska000

a ten?
http://allegro.pl/wozek-3w1-tunii-fo...745900125.html

o też już jest dla mnie lepszy, gondola fajna stabilna. Niewiele droższy od tamtego. Ja mam podobny wózek. Moja córa też urodziła się zimą (koniec listopada) i wychodzilam z nią na spacer praktycznie codziennie (do -10stopni). Taka gondola chroni przed wiatrem i zimnem, a kółka w takim wózku (duże pompowane) świetnie radzą sobie ze śniegiem
tylko że ten model ma akurat kółka duże ale piankowe, co do takich nie wiem jak poradzą sobie na śniegu

[uska000]

Napisane przez anankee

o też już jest dla mnie lepszy, gondola fajna stabilna. Niewiele droższy od tamtego. Ja mam podobny wózek. Moja córa też urodziła się zimą (koniec listopada) i wychodzilam z nią na spacer praktycznie codziennie (do -10stopni). Taka gondola chroni przed wiatrem i zimnem, a kółka w takim wózku (duże pompowane) świetnie radzą sobie ze śniegiem
tylko że ten model ma akurat kółka duże ale piankowe, co do takich nie wiem jak poradzą sobie na śniegu

ale za 60zl moga mi zamienic na pompowane a faktycznie sa lepsze pompowane??

a tz zakochal sie w tym http://allegro.pl/wozek-el-jot-tessa...739428825.html

[ultraradiola]

Ten drugi co pokazałaś chyba najlepszy

My się chyba zdecydujemy na X - landera w wersji 3 w 1

[anankee]

ja mam wózek 3w1 z duzymi pompowanymi kolami, na zimę ekstra, super się prowadzi i nawet przez zaspy można przejechać.
na wiosnę i lato kupiłam wózek typu parasolka i on ma kóleczka piankowe i komfort jazdy jest o wiele niższy, gorzej się prowadzi, ciężej skręca. tylko że w tej mojej parasolce te kółeczka są małe, podwójne. Nie wiem, jak prowadzi się wózek na dużych piankowych kołach.
Najlepiej jechać do jakiegoś sklepu z wózkami i popróbować z różnymi modelami.
Minus pompowanych kół jest taki że można przebić dętkę, co mi się zdarzyło 3 razy

[inutil]

Dzień Dobry

Sofciaa w końcu jesteś
Psotnika nie powinnaś panikować, skoro lekarze twierdzą że jest dobrze, mi te wyniki kompletnie nic nie mówią

Napisane przez anankee

Moja córa też urodziła się zimą (koniec listopada) i wychodzilam z nią na spacer praktycznie codziennie (do -10stopni). Taka gondola chroni przed wiatrem i zimnem, a kółka w takim wózku (duże pompowane) świetnie radzą sobie ze śniegiem
tylko że ten model ma akurat kółka duże ale piankowe, co do takich nie wiem jak poradzą sobie na śniegu

o dobrze, że masz takie doświadczenia i to świeże

[uska000]

zapomnialabym ktg mi przyszlo i podsluchuje groszka