Polecamy:

ania p · 2012-02-02, 22:48

Cytat:

Napisane przez libra777

No własnie dużo zależy od dziecka ,a mój syn jest właśnie takim dzieckiem że ciężko nawiązuje nowe znajomości tak samo cięzko mu się zaklimatyzować w nowym miejscu ,bardzo przezywał pójście do gimnazjum chociaż szedł tam z klasą z kolegami to jednak juz inna szkoła ,dlatego takie mam opory.
Namawiam go zeby się przyłożył do niemieckiego i poszedł tam do liceum ,nie wiem co z tego będzie bo widzę że ma strach w oczach,dlatego nie jest mi tak łatwo.

Libra a tego co wiem znajomego dzieciaki miały nauczyciela w domu . takiego co cały czas z nimi gadał , potem sami uczyli się pisania i całej reszty . przez ostatnie pół roku przed wyjazdem facet był u nich 5 razy w tygodniu . Do tego z ojcem tez rozmawiali po niemiecku . Angielskiego tez się tak nauczyli . rodzice do nich po angielsku mówili .

libra777 · 2012-02-02, 22:52

U nas jedynie można by na korepetycje dowozić ,cięzko kogoś znaleźć.
Ale rozmawiając w języku obcym tak najlepiej się nauczyć

agnieszka09 · 2012-02-02, 23:02

SARA ja tak samo odberalam wypowiedz BAOBABKA

ANIAP strasznie drogie sa tu przedszkola.ale jesli oboje rodzicow pracuja i maja dofinansowanie do pracy to za przedszkole oddaja 75 % kasy...
ja mam maciezynskie wiec nam nic nie zwroca

LIBRA ja znam kilku uczniow,bylych uczniow,ktorzy tu przyjechali w trakcie szkoly.daja sobie swietnie rade

mloda1989 · 2012-02-03, 00:10

dziewczyny madzia nie zyje - http://wiadomosci.onet.pl/regionalne...wiadomosc.html

Baobabek · 2012-02-03, 05:58

Cytat:

Napisane przez madziwnia

Czmu... juz ci pisze.. bo starsznie zazdrościłam Wam tych super kombinezonów.. i tego że kolorystycznie czapeczki dobierałyście itd..

a ja tylko czytałam bo wszytsko z odzysku.. i tak sobie dzis patrze.. na te zdjecie i całkiem fajny komplet wyszedł NIEŚWIADOMIE..

no dla was może to nic .. bo co sie podoba albo brakuje to dokupicie..
a ja się ciesze z małych rzeczy.. stąd jak dziecko opisałam sobie co skad pochodzi

że czapka zakpona bardzo daaawno i nie spodziewałam sie że bedzie dobra w tym roku w dodatku idealnie pasuje

dobra i tak pewnych rzeczy nie zrozumiecie nie bedac w takiej sytuacji..

bo Dla ciebie Bao wyszło że sie "chwale"z rzeczy.. a przekaz mój był inny..
nie zrozumiałas go... a mi teraz głupio...

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Dziewczyny które mają chwilkę.. zarzuciłam do albumu w profilu zdjęcia róznych kolorów włosów jakie miałam w przeciagu 3-4 lat...
będe wdzieczna za każdą podpowiedź
bo sobota juz pojutrze

a mam stresa jak przed egzaminami

madzia do cholery!!!
nie odebrałam, tego jako chwalenia! nic złego nie miałam na myśli! chodziło mi tylko o to, że gdybyś nie pisała że z lumpka to w życiu bym na to nie wpadła! I napisałam, że jest bardzo ładnie ubrana! nie wiem, czytać nie umiesz czy co??????????? to ty mnie nie zrozumiałaś! w dupę bym ci z chęcią strzeliła

aleś mnie wkurzyła....
jeśli w jakikolwiek sposób poczułaś się urażona, to przepraszam

absolutnie nie miałam nic złego na myśli

Cytat:

Napisane przez sara 85

Wercia i Michasia prześliczne dziewczyny

Madziwnia- Baobabek przecież nie miała nic złego na myśli. Jak byś nie napisała skąd którą rzecz ma Michasia to nikt by nie pomyślał że z lumpka. Ja przynajmniej tak to odebrałam.
Moja Zosia nic nie ma z lumpka. Ja kiedyś weszłam do dwóch i nic tam nie widziałam. Od tamtej pory nie byłam. Może nie umiem tam szukać. Jak by mi ktoś znalazł to bym wzięła bez problemu

A odnośnie włosów to przeglądam twoje fryzury i nie wiem która mi się najbardziej podoba. Na pewno bez grzywki

sara, dziękuję, że zrozumiałaś moją wypowiedź

Cytat:

Napisane przez sara 85

Ania w pepco czasami są ubrania takie jak w innych sklepach np w h&mie czy smyku, a z metką pepco. Wstawiałam kiedyś zdjęcie Zosi w takim jasnym sweterku, kupiłam w pepco a w h&mie był identyczny. Nie które rzeczy tam to szmatki po jednym praniu.

dokładnie! też sie z tym spotkałam

Cytat:

Napisane przez agnieszka09

SARA ja tak samo odberalam wypowiedz BAOBABKA

ANIAP strasznie drogie sa tu przedszkola.ale jesli oboje rodzicow pracuja i maja dofinansowanie do pracy to za przedszkole oddaja 75 % kasy...
ja mam maciezynskie wiec nam nic nie zwroca

LIBRA ja znam kilku uczniow,bylych uczniow,ktorzy tu przyjechali w trakcie szkoly.daja sobie swietnie rade

ooo jak mi miło, bo już myślałam, ze faktycznie gdzieś madzie uraziłam

ehhhh i zapomniałam co miałam wam napisać

Co do małej madzi.....matkę bym zabiła

jak ona mogła!!!! a pieniądze publiczne, które wydano na poszukiwania??? przecież tyle rodzin ma gdzieś kogoś zaginionego, a tu tak kasę przeturmanili

zatłukłabym tą francę! i tatusia też

pl_madzia · 2012-02-03, 07:18

[*] Dla biednej Madzi. Afera na cały kraj. Wydało się bo nie chciała poddać się badaniu na waliografie. Tak coś czułyśmy że cos tu śmierdzi

Madziwnia a ja odczułam że się chwalisz

tymi lumpkami, że takie fajne w nich ciuchy masz

Ja ten kombinezon co ostatnio fote Erwina wstawiałam tez mam z lumpka

Ma też taki nowy, ale ten mi jakoś bardziej pasuje, z czapką ładnie się zgrał

Mój skarb kochany i jeden i drugi już na nogach. Erwin szaleje po domu ze świetlnym mieczem bo jeszcze ciemno, a Eryk śniadanie dojada. Niby dzień jak codzień ale jak słyszę że jakieś dzieciątko gdzieś umiera to bardziej takie dni doceniam, że chlopaki zdrowe.

P0P daj znać jak sytuacja na froncie. Tz wrócił to pewnie teściową do pionu postawił. Ale ciekawość mnie zzera czym się zdenerwowała, bo myślałam że ty jak skałą. Ale oczywiście jakbyś miała ochotę to lepiej w klubie

ania p · 2012-02-03, 07:50

No właśnie też wlazłam żeby wam wkleić . nie wiem co bym tej matce zrobiła

TYle ludzi małej szukało , tyle policji , osób prywatnych . Prywatni ludzie dali kasę na nagrodę . Franca .
Zaraz z niej zrobią psychiczną i za nic nie odpowie .

Miłego dnia .
Dziś z rana u mnie -24 .

megi-megi · 2012-02-03, 08:05

W kwestii małej Madzi.

Tak - matka mogła powiedzieć, co się stało. Powinna. Myślę, że każda normalna, kochająca matka zadzwoniłaby na pogotowie i starała się ratować dziecko.

Mam nadzieję, że jednak nie kłamie. Nie zabiła jej celowo, a dziewczynka zmarła szybko, nie cierpiała. Jak pomyślę, że można ją było uratować, a ta wyniosła nad rzekę, to tego nie ogarniam.

To wszystko nie mieści mi się w głowie...

Wiecie, odkąd mam dziecko, cierpienie maluchów, przechodzi moje pojęcie. Obce dzieci, a ja nie umiem przestać o tym myśleć.
Mało tego, ogólnie ludzkie cierpienie, a zwłaszcza bliskich.
Teraz P0P była w szpitalu, a mi już odbijało (tak P0P - masz przewalone), martwiłam się.

A w ogóle...

P0P70 · 2012-02-03, 08:18

Witam.

Asiulek i Lind - jaką piękną parę macie.

Fajnie ze tak sie spotykacie.

MAdziwina - Michasia

Cytat:

Napisane przez madziwnia

Aga... moja mam to z zawodu krawcowa i babcia tez i tyyle obiecały że poszyja.. i nic jeszcze nie uszyły

.. i nawet spodni nie ma czasu zwężyc...
za to ja jak byłam mała to ciagle w czyms nowym uszytym chodziłam..

aa.. odnośnie milionerek.. nawet mi to przez głowe nie przeszło.. ale juz sie nawet nie tłumacze.. bez sensu..

starsznie zaczyna mnie to juz wkurzac że tak sobie tu piszemy że ja sobie pisze i takie numery wychodza..

Bo Ty za bardzo wszystko do siebie bierzesz i się tym przejmujesz. Trochę luzu by Ci się przydało

Cytat:

Napisane przez pl_madzia

P0P daj znać jak sytuacja na froncie. Tz wrócił to pewnie teściową do pionu postawił. Ale ciekawość mnie zzera czym się zdenerwowała, bo myślałam że ty jak skałą. Ale oczywiście jakbyś miała ochotę to lepiej w klubie

JA niby bzdurami się nie przejmuję ale teraz trochę sytuacja mnie przerasta więc jestem trochę bardziej wrażliwa.
No i tak jak pisałam już wcześniej ja nie lubię ludzi zakłamanych. Nie lubię jak ktoś się do mnie przymila i uśmiecha a za plecami mówi coś całkiem innego.
Dodatkowo czasami wydaje mi się że zapomina kto jest matką tego dziecka.

Jestem mimo wszystko strasznie zaskoczona tym co zrobiła matka lub może też rodzice. Pamiętacie że mi też dziecko wypadło z rąk na schodach. Pierwsze co zrobiłam zadzwoniłam do TZ który natychmiast przyjechał i zadzwonił do lekarza. Więc jakoś trudno mi sobie wyobrazić że można tak wynieść i ukryć dziecko i wymyślić taką historyjką dla innych. Rozumiem że ktoś jest w szoku ale przecież najważniejsze to ratowanie dziecka a nie wynoszenie ciała do jakiegoś parku.
Nie potrafię jakoś tego wszystkiego pojąć.

-------------------

Ostatnio pisałyście o wielkości swoich dzieci. Pocieszyłyście mnie bo już myślałam że tylko moja taki kurdupel jest. Moje zezowate szczęście ma 85 cm i 10 kg.

tylkooliwka · 2012-02-03, 08:47

hej,wiedziałam,ze tu zawrze

ciekawe czy to jest prawdziwa ostateczna wersja czy jednak dojdą kolejne okoliczności,narazie Madzi nie ma więc jeszcze wszystko może się okazać [*]
cała Polska tym żyła i współczuła rodzicom.....

ale miłość kwitnie u Werci i Michasia

Michalinka bardzo ładnie wygląda a przede wszystkim na szczęśliwą a to najważniejsze

i proszę się nie przejmować pierdołami!

minka26 · 2012-02-03, 08:55

Cytat:

Napisane przez sara 85

Ania w pepco czasami są ubrania takie jak w innych sklepach np w h&mie czy smyku, a z metką pepco. Wstawiałam kiedyś zdjęcie Zosi w takim jasnym sweterku, kupiłam w pepco a w h&mie był identyczny. Nie które rzeczy tam to szmatki po jednym praniu.

ja tez czasem w Pepko kupuję i jest faktycznie jak piszesz, raz rzeczy za☠☠☠iste a raz szmaty

Cytat:

Napisane przez Darusiaaaa

Libra fajny masz "między czas" hahaha

!!!

Ale fakt,ze w domku zawsze cos jest,moja mama taka sama jak ty,zawsze mase wekow,wszystko idealnie zrobione,stary oiec byl zawsze ciepelko,napalone juz od 4 rano rozpalala...kosmos.
Ja chyba lubie byc "blokersem:P"

Ja nie jestem do kraju wcale przywiazana,gdybym wiedziala,ze wyjezdzamy bo tz czy ja mamy PEWNA wcale nie musialaby byc z wyplacanymi kokosami praca,ale pewna i stabilna,pakuje siebie dzieciaki tz i ...nie ma mnie.

tylko rzadko będąc w Polsce można załatwić sobie za granicą pewną i stabilną pracę. Często początki to wielkie nerwy stres, rosnące długi i mieszkanie na kupie, żeby koszty zminimalizować. Potem jak człowiek się wdroży to jest łatwiej, ale i tak nie jest pięknie i słodko jak się ludziom w Polsce wydaje.

mi tz rano o Madzi powiedział, normalnie śniadania nie mogłam zjeść

co za matka

masakra, mi też Amelka wypadła na Majorce jak byliśmy i uderzyła głową o skałę, tz ja się z nią przewróciłam. Całą noc nie spałam, bo patrzyłam czy ma dziwne reakcje żeby na pogotowie jechać. Kurna mi się wydaje, że mimo wszystko matka podejmuje walkę o życie dziecka, a jeśli nawet jest już za późno to chce je godnie pochować a nie wynieść w krzaki

ale znaleźli pakunek a małej w nim nie było

może ona to dziecko sprzedała, a upozorowała najpierw porwanie a teraz śmierć

pl_madzia · 2012-02-03, 09:02

tak czytałam o sprawie Madzi, że matka niedawno miała jakiś kryzys że na 2 tyg zostawiła dziecko i gdzieś wybyła, a potem wróciła, cos jej dziecko nie po drodze było

Dzisiaj u mnie na dworzu dość ciepło bo tylko -14 o 7 było, teraz -12.
Więc dzisiaj idę pobiegać

wczoraj miałam luz i z dietą i z bieganiem

tylkooliwka · 2012-02-03, 09:03

Cytat:

Napisane przez minka26

ale znaleźli pakunek a małej w nim nie było

może ona to dziecko sprzedała, a upozorowała najpierw porwanie a teraz śmierć

też mi to przez myśl przeszło

aneczkkaa · 2012-02-03, 09:14

Cytat:

Napisane przez tylkooliwka

też mi to przez myśl przeszło

ja tak samo pomyślałam

w ogóle coś czuje że mała zyje ....

ania p · 2012-02-03, 09:29

MI bark słów na to wszystko , czekam tylko co będzie w wiadomościach .

My dziś z tesciową do szymka do przedszkola idziemy na przedstawienie z okazji dnia babci .
Także do pracy idę na 12stą - fajnie bo już się troszkę nagrzeje w robocie

catro · 2012-02-03, 09:35

Ja też w ciężkim szoku jestem, choć od razu nie podobało mi się, że matka twarzy pokazać nie chciała (ponoć prokurator jej zabronił - taaa).
Ale jakoś tak nie jestem w stanie uwierzyć, że ojciec nic nie wiedział - to Rutkowski zauważył, że matka dziwnie się zachowuje, a mąż nie? Może nie wiedział od początku, ale domyślać się domyślał według mnie.

I jeszcze napiszę coś jeszcze - byłą jedna teoria mówiąca o porwaniu w celu nielegalnego pobrania narządów. Nie wiem na ile takie porwania się zdarzają. ale jakkolwiek to zabrzmi, ulżyło mi, że to nie to.

Darusiaaaa · 2012-02-03, 10:06

ja od rana siedze przed tvn24
Jezu co ja bym zrobila tej szmacie!!!
OBY ONA JE SPRZEDALA!!Oby ta malutka zyla ....litosci!za co ma umrzec?za mloda nieodpowiedzialna,po*.... . gowniare?
nie moge przestac o tym mnyslec,nie spalam ani minuty!

ania p · 2012-02-03, 10:23

Cytat:

Napisane przez catro

Ja też w ciężkim szoku jestem, choć od razu nie podobało mi się, że matka twarzy pokazać nie chciała (ponoć prokurator jej zabronił - taaa).
Ale jakoś tak nie jestem w stanie uwierzyć, że ojciec nic nie wiedział - to Rutkowski zauważył, że matka dziwnie się zachowuje, a mąż nie? Może nie wiedział od początku, ale domyślać się domyślał według mnie.

I jeszcze napiszę coś jeszcze - byłą jedna teoria mówiąca o porwaniu w celu nielegalnego pobrania narządów. Nie wiem na ile takie porwania się zdarzają. ale jakkolwiek to zabrzmi, ulżyło mi, że to nie to.

Dla mnie to troszkę taka spiskowa teoria , jak z tym wycinaniem dzieciom nerek w kiblach w CH . Nie od kazdego dla każdego narządy nadają się do przeszczepu . potrzebne sa badania zgodności itp . JUz pomine fakt że nie da się tak sobie wyciąć czegoś wsadzić w lód i sprzedać . potrzebny jest sprzęt , sala operacyjna którymi prywatni ludzie raczej nie dysponują .
Dziwna ta kobieta , niektórzy nie mogą mieć dzieci a takie

agnieszka09 · 2012-02-03, 10:52

ja tez rano sie dowiedzialam o malej Madzi...tz rano mi przeczytal...brak slow.dzis w wiadomosciach na pewno bedzie leciec

minka26 · 2012-02-03, 10:55

Darusia nie wiem który masz nr telefonu, więc pytam tu: chodzisz to tych fryzjerek na ul. Krótkiej?? wyślij mi plizka nr telefonu na PW

agnieszka09 · 2012-02-03, 10:57

ANIAP kiedys jak chodzilam do szkoly medycznej to nauczycielka opowiadala nam o dziewczynie,ktora poszla na dyskoteke a obudzila sie calkiem w innym miejscu pozszywana.co sie okazalo to wycieto jej nerke...i do dzis pamietam jej slowa o ludziach ginacych dla narzadow.ze nawet nie wiemy co sie dzieje dookola,nie zdajemy sobie sprawy.

minka26 · 2012-02-03, 11:11

Cytat:

Napisane przez agnieszka09

ANIAP kiedys jak chodzilam do szkoly medycznej to nauczycielka opowiadala nam o dziewczynie,ktora poszla na dyskoteke a obudzila sie calkiem w innym miejscu pozszywana.co sie okazalo to wycieto jej nerke...i do dzis pamietam jej slowa o ludziach ginacych dla narzadow.ze nawet nie wiemy co sie dzieje dookola,nie zdajemy sobie sprawy.

niby z jednej strony tak, ale z drugiej strony nikt nigdy nie widział ani nie spotkał takich ludzi. Każdy tylko słyszał, że ktoś tam gdzieś. Dla mnie to też trochę jak czarna wołga i te dzieci z CH z ogolonymi głowami

wiem, że to się gdzies tam mogło zdarzyć, ale gdyby to było nagminne w mediach pokazywaliby tych ludzi.... może nie twarze, ale chociaż ich wypowiedzi itp. tak jak było np. z tabletkami gwałtu.

catro · 2012-02-03, 11:17

Cytat:

Napisane przez ania p

Dla mnie to troszkę taka spiskowa teoria , jak z tym wycinaniem dzieciom nerek w kiblach w CH . Nie od kazdego dla każdego narządy nadają się do przeszczepu . potrzebne sa badania zgodności itp . JUz pomine fakt że nie da się tak sobie wyciąć czegoś wsadzić w lód i sprzedać . potrzebny jest sprzęt , sala operacyjna którymi prywatni ludzie raczej nie dysponują .
Dziwna ta kobieta , niektórzy nie mogą mieć dzieci a takie

Ja tego do wycinania nerek i obcinania włosów dzieciom w kiblach CH nie porównuję, bo to urban legend.
A co do badań zgodności to ja wiem, że takie są potrzebne - może sama się nakręciłam, ale jakoś sądzę, że takie rzeczy się zdarzają

A tak zmieniając temat - wczoraj i przedwczoraj znowu byliśmy w CZD, Olcia ma nadciśnienie (jak na razie jeszcze lekki,chyba 1-wszy, stopień). W sumie dopiero pierwszy raz dała sobie zmierzyć ciśnienie u lekarza, więc nie wiem od kiedy to trwa. W domu niby mierzymy, ale to jak wsadzanie ośmiornicy w reklamówkę mackami w dół.
Ale jest i pozytyw - Holter wykazał, że ma coraz mniej pobudzeń komorowych.

sara 85 · 2012-02-03, 11:22

teraz dopiero dowiedziałam się o Madzi;( mam wrażenie że ojciec i dziadkowie nie wiedzieli nic. Przynajmniej Ci dziadkowie, ale mogę się mylić.
Dla mnie od początku ta matka wydawała się dziwna. Mam nadzieje że malutka żyje.

blistex · 2012-02-03, 11:26

Libra, bo Tż to jakoś ze swoim znajomym załatwiał, ale nie pytaj o szczegóły, bo nie wiem, nigdy mnie to nie interesowało.

Madziwnia, ja Cie rozumiem, i mimo, że my mamy kasę najwiecej frajdy mi sprawiaja poszukiwania w lumpku

a ostatnio udało mi się upolować nowego pajaca

moich rozmiarów hehe teraz jak idziemy spać Julia mówi "mamusiu pajaca zakładaj", " mamy takie same pajace jak siostry glądamy"

a mnie dopadło jakieś cholerstwo

w nocy miałam gorączę z dreszczami, ale takimi, że nawet kubka z herbata nie mogłam utrzymać, głos straciłam

Tżt się przeraził i na pogotowie chciał dzwonić, bo byłam rozpalona a trzęsłam się jakby ktos mnie na golasa na mróz wystawił

dzisiaj po południu idę do lekarza, bo panuje u nas bezobjawowe zapalenie płuc. Tfu tfu mam nadzieję, że u mnie tylko zwykłe przeziębienie

na razie teraflu się ratuję i tantum verde psikam co chwile, bo zaś głos tracę

oby ty6lko na Juleczkę nie przeszło

agnieszka09 · 2012-02-03, 11:29

legendy czy nie legendy ale ja tak wieczorem sama nigdy nie chodze

wole nie sprawdzac czy to tylko mit czy nie

ja troche wierze w te zaginiecia...

minka26 · 2012-02-03, 11:32

Cytat:

Napisane przez catro

Ja tego do wycinania nerek i obcinania włosów dzieciom w kiblach CH nie porównuję, bo to urban legend.
A co do badań zgodności to ja wiem, że takie są potrzebne - może sama się nakręciłam, ale jakoś sądzę, że takie rzeczy się zdarzają

A tak zmieniając temat - wczoraj i przedwczoraj znowu byliśmy w CZD, Olcia ma nadciśnienie (jak na razie jeszcze lekki,chyba 1-wszy, stopień). W sumie dopiero pierwszy raz dała sobie zmierzyć ciśnienie u lekarza, więc nie wiem od kiedy to trwa. W domu niby mierzymy, ale to jak wsadzanie ośmiornicy w reklamówkę mackami w dół.
Ale jest i pozytyw - Holter wykazał, że ma coraz mniej pobudzeń komorowych.

Rozumiem, że jak mniej pobudzeń komórkowych to dobrze? A co z nadciśnieniem się robi u takich dzieci? Tabletki jakieś na zbicie?? Buziaki przesyłam

a wiecie w tej całej sprawie z Madzią śmierdzi mi ten Rutkowski

nie ufam mu

jeszcze jak przeczytałam ten artykuł to już w ogóle

http://wyborcza.pl/1,75968,11081794,...tki_Magdy.html

pl_madzia · 2012-02-03, 11:35

Sara no mój synek zdecydowanie sobie twoją córeczkę upatrzył

tylko zaciesza do avatarka

Dzisiaj mi pękł zaczep w krzesełku do karmienia, niemożna tego skleić bo i tak już nie będzie bezpieczne. To był prezent od chrzestnego na chrzciny, i nie mam paragonu on też nie więc nawet reklamować nie mam jak. Choć pewnie i tak dupa po w lipcu 2 lata miną, a to chyba jeszcze tylko roczna gwarancja była

Jak ja teraz dziecko nakarmie

jak on wiecznie w ruchu, będę za nim biegać

aneczkkaa · 2012-02-03, 11:44

Cytat:

Napisane przez catro

A tak zmieniając temat - wczoraj i przedwczoraj znowu byliśmy w CZD, Olcia ma nadciśnienie (jak na razie jeszcze lekki,chyba 1-wszy, stopień). W sumie dopiero pierwszy raz dała sobie zmierzyć ciśnienie u lekarza, więc nie wiem od kiedy to trwa. W domu niby mierzymy, ale to jak wsadzanie ośmiornicy w reklamówkę mackami w dół.
Ale jest i pozytyw - Holter wykazał, że ma coraz mniej pobudzeń komorowych.

wiesz co a może sie zdenerwowała jak mierzyli jej to ciśnienie i dlatego było wyższe

ja tak kiedyś miałam u lekarza, cieszę sie że jest poprawa,

ogromne będzie dobrze

mloda1989 · 2012-02-03, 11:46

wiecie ze to podobno ne byla kurta madzi bo rozmiarowo byla na 3-4 letnie dziecko;/

2012-02-02, 22:52	#1202
libra777 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 6 589	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 U nas jedynie można by na korepetycje dowozić ,cięzko kogoś znaleźć. Ale rozmawiając w języku obcym tak najlepiej się nauczyć

2012-02-02, 23:02	#1203
agnieszka09 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 2 389	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 SARA ja tak samo odberalam wypowiedz BAOBABKA ANIAP strasznie drogie sa tu przedszkola.ale jesli oboje rodzicow pracuja i maja dofinansowanie do pracy to za przedszkole oddaja 75 % kasy... ja mam maciezynskie wiec nam nic nie zwroca LIBRA ja znam kilku uczniow,bylych uczniow,ktorzy tu przyjechali w trakcie szkoly.daja sobie swietnie rade __________________ MOJA PRINCESSA 26.03.2010 http://s6.suwaczek.com/201003261565.png ADRIANEK 11.10.2011 NASZ SLUB 11.08.2012

2012-02-03, 00:10	#1204
mloda1989 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 3 329	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 dziewczyny madzia nie zyje - http://wiadomosci.onet.pl/regionalne...wiadomosc.html

2012-02-03, 07:18	#1206
pl_madzia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: :) Wiadomości: 6 601	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 [*] Dla biednej Madzi. Afera na cały kraj. Wydało się bo nie chciała poddać się badaniu na waliografie. Tak coś czułyśmy że cos tu śmierdzi Madziwnia a ja odczułam że się chwalisztymi lumpkami, że takie fajne w nich ciuchy masz Ja ten kombinezon co ostatnio fote Erwina wstawiałam tez mam z lumpka Ma też taki nowy, ale ten mi jakoś bardziej pasuje, z czapką ładnie się zgrał Mój skarb kochany i jeden i drugi już na nogach. Erwin szaleje po domu ze świetlnym mieczem bo jeszcze ciemno, a Eryk śniadanie dojada. Niby dzień jak codzień ale jak słyszę że jakieś dzieciątko gdzieś umiera to bardziej takie dni doceniam, że chlopaki zdrowe. P0P daj znać jak sytuacja na froncie. Tz wrócił to pewnie teściową do pionu postawił. Ale ciekawość mnie zzera czym się zdenerwowała, bo myślałam że ty jak skałą. Ale oczywiście jakbyś miała ochotę to lepiej w klubie __________________ Eryk i Erwin "Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"

2012-02-03, 07:50	#1207
ania p Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 6 451	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 No właśnie też wlazłam żeby wam wkleić . nie wiem co bym tej matce zrobiła TYle ludzi małej szukało , tyle policji , osób prywatnych . Prywatni ludzie dali kasę na nagrodę . Franca . Zaraz z niej zrobią psychiczną i za nic nie odpowie . Miłego dnia . Dziś z rana u mnie -24 . __________________ *Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny

2012-02-03, 08:05	#1208
megi-megi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 3 993	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 W kwestii małej Madzi. Tak - matka mogła powiedzieć, co się stało. Powinna. Myślę, że każda normalna, kochająca matka zadzwoniłaby na pogotowie i starała się ratować dziecko. Mam nadzieję, że jednak nie kłamie. Nie zabiła jej celowo, a dziewczynka zmarła szybko, nie cierpiała. Jak pomyślę, że można ją było uratować, a ta wyniosła nad rzekę, to tego nie ogarniam. To wszystko nie mieści mi się w głowie... Wiecie, odkąd mam dziecko, cierpienie maluchów, przechodzi moje pojęcie. Obce dzieci, a ja nie umiem przestać o tym myśleć. Mało tego, ogólnie ludzkie cierpienie, a zwłaszcza bliskich. Teraz P0P była w szpitalu, a mi już odbijało (tak P0P - masz przewalone), martwiłam się. A w ogóle... __________________ Iguś 09-03-2010 http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09k0n9lq2xz.png Kaliniaczek 30-03-2013 http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhnfv4n6dc.png

2012-02-03, 08:47	#1210
tylkooliwka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 2 037	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 hej,wiedziałam,ze tu zawrze ciekawe czy to jest prawdziwa ostateczna wersja czy jednak dojdą kolejne okoliczności,narazie Madzi nie ma więc jeszcze wszystko może się okazać [*] cała Polska tym żyła i współczuła rodzicom..... ale miłość kwitnie u Werci i Michasia Michalinka bardzo ładnie wygląda a przede wszystkim na szczęśliwą a to najważniejsze i proszę się nie przejmować pierdołami! Edytowane przez tylkooliwka Czas edycji: 2012-02-03 o 08:49

2012-02-03, 09:02	#1212
pl_madzia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: :) Wiadomości: 6 601	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 tak czytałam o sprawie Madzi, że matka niedawno miała jakiś kryzys że na 2 tyg zostawiła dziecko i gdzieś wybyła, a potem wróciła, cos jej dziecko nie po drodze było Dzisiaj u mnie na dworzu dość ciepło bo tylko -14 o 7 było, teraz -12. Więc dzisiaj idę pobiegaćwczoraj miałam luz i z dietą i z bieganiem __________________ Eryk i Erwin "Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"

2012-02-03, 09:29	#1215
ania p Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 6 451	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 MI bark słów na to wszystko , czekam tylko co będzie w wiadomościach . My dziś z tesciową do szymka do przedszkola idziemy na przedstawienie z okazji dnia babci . Także do pracy idę na 12stą - fajnie bo już się troszkę nagrzeje w robocie __________________ *Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny

2012-02-03, 09:35	#1216
catro Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 796	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Ja też w ciężkim szoku jestem, choć od razu nie podobało mi się, że matka twarzy pokazać nie chciała (ponoć prokurator jej zabronił - taaa). Ale jakoś tak nie jestem w stanie uwierzyć, że ojciec nic nie wiedział - to Rutkowski zauważył, że matka dziwnie się zachowuje, a mąż nie? Może nie wiedział od początku, ale domyślać się domyślał według mnie. I jeszcze napiszę coś jeszcze - byłą jedna teoria mówiąca o porwaniu w celu nielegalnego pobrania narządów. Nie wiem na ile takie porwania się zdarzają. ale jakkolwiek to zabrzmi, ulżyło mi, że to nie to. __________________ Ola - 07.03.2010

2012-02-03, 10:06	#1217
Darusiaaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-09 Lokalizacja: Sieradz Wiadomości: 14 341	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 ja od rana siedze przed tvn24 Jezu co ja bym zrobila tej szmacie!!! OBY ONA JE SPRZEDALA!!Oby ta malutka zyla ....litosci!za co ma umrzec?za mloda nieodpowiedzialna,po.... . gowniare? nie moge przestac o tym mnyslec,nie spalam ani minuty! __________________ Oliwcia 05.04.2010r.* *Amelcia 02.12.2011r.* "Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. " A.Camus

2012-02-03, 10:52	#1219
agnieszka09 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 2 389	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 ja tez rano sie dowiedzialam o malej Madzi...tz rano mi przeczytal...brak slow.dzis w wiadomosciach na pewno bedzie leciec __________________ MOJA PRINCESSA 26.03.2010 http://s6.suwaczek.com/201003261565.png ADRIANEK 11.10.2011 NASZ SLUB 11.08.2012

2012-02-03, 10:55	#1220
minka26 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: z domu Wiadomości: 2 516	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Darusia nie wiem który masz nr telefonu, więc pytam tu: chodzisz to tych fryzjerek na ul. Krótkiej?? wyślij mi plizka nr telefonu na PW __________________ Amelka

2012-02-03, 10:57	#1221
agnieszka09 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 2 389	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 ANIAP kiedys jak chodzilam do szkoly medycznej to nauczycielka opowiadala nam o dziewczynie,ktora poszla na dyskoteke a obudzila sie calkiem w innym miejscu pozszywana.co sie okazalo to wycieto jej nerke...i do dzis pamietam jej slowa o ludziach ginacych dla narzadow.ze nawet nie wiemy co sie dzieje dookola,nie zdajemy sobie sprawy. __________________ MOJA PRINCESSA 26.03.2010 http://s6.suwaczek.com/201003261565.png ADRIANEK 11.10.2011 NASZ SLUB 11.08.2012

2012-02-03, 11:22	#1224
sara 85 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-10 Wiadomości: 3 835	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 teraz dopiero dowiedziałam się o Madzi;( mam wrażenie że ojciec i dziadkowie nie wiedzieli nic. Przynajmniej Ci dziadkowie, ale mogę się mylić. Dla mnie od początku ta matka wydawała się dziwna. Mam nadzieje że malutka żyje. __________________ Zosia 26.03.2010 r. Franio 24.07.2014 r.

2012-02-03, 11:26	#1225
blistex Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Wałbrzych Wiadomości: 592	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Libra, bo Tż to jakoś ze swoim znajomym załatwiał, ale nie pytaj o szczegóły, bo nie wiem, nigdy mnie to nie interesowało. Madziwnia, ja Cie rozumiem, i mimo, że my mamy kasę najwiecej frajdy mi sprawiaja poszukiwania w lumpku a ostatnio udało mi się upolować nowego pajaca moich rozmiarów hehe teraz jak idziemy spać Julia mówi "mamusiu pajaca zakładaj", " mamy takie same pajace jak siostry glądamy" a mnie dopadło jakieś cholerstwo w nocy miałam gorączę z dreszczami, ale takimi, że nawet kubka z herbata nie mogłam utrzymać, głos straciłam Tżt się przeraził i na pogotowie chciał dzwonić, bo byłam rozpalona a trzęsłam się jakby ktos mnie na golasa na mróz wystawił dzisiaj po południu idę do lekarza, bo panuje u nas bezobjawowe zapalenie płuc. Tfu tfu mam nadzieję, że u mnie tylko zwykłe przeziębienie na razie teraflu się ratuję i tantum verde psikam co chwile, bo zaś głos tracę oby ty6lko na Juleczkę nie przeszło __________________ Moje ciuszki na wymianke https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=233834 zapraszam

2012-02-03, 11:29	#1226
agnieszka09 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 2 389	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 legendy czy nie legendy ale ja tak wieczorem sama nigdy nie chodze wole nie sprawdzac czy to tylko mit czy nie ja troche wierze w te zaginiecia... __________________ MOJA PRINCESSA 26.03.2010 http://s6.suwaczek.com/201003261565.png ADRIANEK 11.10.2011 NASZ SLUB 11.08.2012

2012-02-03, 11:35	#1228
pl_madzia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: :) Wiadomości: 6 601	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Sara no mój synek zdecydowanie sobie twoją córeczkę upatrzył tylko zaciesza do avatarka Dzisiaj mi pękł zaczep w krzesełku do karmienia, niemożna tego skleić bo i tak już nie będzie bezpieczne. To był prezent od chrzestnego na chrzciny, i nie mam paragonu on też nie więc nawet reklamować nie mam jak. Choć pewnie i tak dupa po w lipcu 2 lata miną, a to chyba jeszcze tylko roczna gwarancja była Jak ja teraz dziecko nakarmie jak on wiecznie w ruchu, będę za nim biegać __________________ Eryk i Erwin "Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"

2012-02-03, 11:46	#1230
mloda1989 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 3 329	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 wiecie ze to podobno ne byla kurta madzi bo rozmiarowo byla na 3-4 letnie dziecko;/

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)