w poszukiwaniu inspiracji & motywacji do zmian :)

[Honey7]

Kurde i wczoraj i dzisiaj nic pożytecznego nie zrobię, ale są święta więc możemy odpocząć i zebrać siły

A jak u was Święta mijają ?

[_Angelina_]

ja czytałam dziś 50 twarzy greya. szok

[Honey7]

a ja cały czas czytam i przeglądam książki o audycie bo nie potrafię znaleźć inspiracji na zakończenie pracy

[Rarita]

Napisane przez Honey7

Kurde i wczoraj i dzisiaj nic pożytecznego nie zrobię, ale są święta więc możemy odpocząć i zebrać siły

A jak u was Święta mijają ?

Dla żołądka - bardzo ciężko już nie mogę a jeszcze jest tyle rzeczy do spróbowania najgorsze są jednak wszystkie ciotki, bo każdą wypada odwiedzić i u każdej słyszy się tylko "no jak to? trochę sałatki nie spróbujesz?"
masakra

[lazurrowaa]

Napisane przez Rarita

Dla żołądka - bardzo ciężko

u mnie to samo xD. ajj, będzie co spalać

[lovebird]

U mnie święta są takie o. Przejadłam się jeszcze przed świętami, jak przygotowywałam z mamą i babcią potrawy teraz staram się ograniczać, co w rezultacie wynosi 1 lub 2 kawałki placka i dwie łyżki bigosu dziennie mniej. Tak plus-minus
A co do reszty... z ćwiczeniami od razu dałam sobie spokój, nawet ich nie planowałam, bo wiem, jak to w domu wygląda A jeśli o naukę chodzi, to parę stron notatek przeczytałam i na tym się skończyło - ale zawsze coś Planowałam dopiero zabrać się po świętach Oby z każdym dniem było więcej zapału Bo dzisiaj to mi już zupełnie się odechciało wszystkiego

[Honey7]

a ja przez te święta znów zaczęłam jeść słodkie

[Celestyn3k]

Napisane przez _Angelina_

nawet nie wiem;/ łapię w rossmanie dwa opakowania ; czarną i grafitową

Wiesz, że na dłuższą metę taka "henna" powoduje wypadanie rzęs? Ona ma dodatki chemiczne, a z prawdziwą henną niewiele ma wspólnego.

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Moje święta były smaczne, jak zwykle, zresztą. Dzisiaj odpoiczywam od stołu, ale za to mam zamiar poplanować sobie i dokończyć tego bloga

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=665087 Widziałyście?

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Jaki odzew u nas też tak było na początku, pamiętacie?

[Honey7]

jeej ten wątek jeszcze kilka godzin temu miał tylko jedną stronę Sama chciałam tam też wpaść, ale jestem już w 3 podobnych, więc nie widziałam sensu

[_Angelina_]

Napisane przez Celestyn3k

Wiesz, że na dłuższą metę taka "henna" powoduje wypadanie rzęs? Ona ma dodatki chemiczne, a z prawdziwą henną niewiele ma wspólnego.



https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=665087 Widziałyście? [COLOR="Silver"]

ja maluję tylko brwi, raz w miesiącu.


co do tego nowo powstałego wątku to ja z chęcią tam zajrzę, ale nie zdradzę was bo już tu się zaklimatyzowałam

[lovebird]

Ja widziałam tamten wątek, też chciałam dołączyć, ale jak zobaczyłam, że po kilku godzinach było już kilka stron, to dałam sobie spokój owszem, lubię, jak we wątku coś się dzieje i jest z kim pogadać, ale bez przesady. Jak już jestem na jakimś wątku, to staram się czytać wszystko, co na nim się pisze, więc takie, gdzie jest masowa produkcja, odpadają Byłam kiedyś w wątku dla dziewczyn w związkach na odległość, ale tam też się zbyt dużo działo i szybko odpadłam. Szkoda mi czasu na takie coś
A myślę, że w tym nowym wątku jest nawet większy ruch, niż w tym był na początku, a to dlatego, że ten był w trakcie roku utworzony, a hasło zmian na nowy rok przyciąga mnóstwo ludzi ale im też na pewno motywacja opadnie i zostaną najwytrwalsi... Oby zostało ich więcej, niż u nas

[_Angelina_]

ja jestem i nigdzie się nie wybieram.
plany na rok 2012

końcówki podcięte więc akcja zapuszczanie
stracić w końcu te 5kg
przeczytać przynajmniej 10 książek ( w tym roku przeczytałam może 2;/)


jeszcze coś wpadnie do głowy do końca roku duzo udało mi sie zrealizowac już w tym więc trudno cos wymysleć

[Honey7]

Napisane przez lovebird

Ja widziałam tamten wątek, też chciałam dołączyć, ale jak zobaczyłam, że po kilku godzinach było już kilka stron, to dałam sobie spokój owszem, lubię, jak we wątku coś się dzieje i jest z kim pogadać, ale bez przesady. Jak już jestem na jakimś wątku, to staram się czytać wszystko, co na nim się pisze, więc takie, gdzie jest masowa produkcja, odpadają Byłam kiedyś w wątku dla dziewczyn w związkach na odległość, ale tam też się zbyt dużo działo i szybko odpadłam. Szkoda mi czasu na takie coś
A myślę, że w tym nowym wątku jest nawet większy ruch, niż w tym był na początku, a to dlatego, że ten był w trakcie roku utworzony, a hasło zmian na nowy rok przyciąga mnóstwo ludzi ale im też na pewno motywacja opadnie i zostaną najwytrwalsi... Oby zostało ich więcej, niż u nas

Po kilku dniach odpadnie połowa osób, tylko się skończy przerwa świąteczna

Napisane przez _Angelina_

ja jestem i nigdzie się nie wybieram.
plany na rok 2012

końcówki podcięte więc akcja zapuszczanie
stracić w końcu te 5kg
przeczytać przynajmniej 10 książek ( w tym roku przeczytałam może 2;/)


jeszcze coś wpadnie do głowy do końca roku duzo udało mi sie zrealizowac już w tym więc trudno cos wymysleć

plany na rok 2012 ? a nie 2013 ?

[_Angelina_]

Napisane przez Celestyn3k

plany na rok 2012 ? a nie 2013 ?

widzisz? jakiego wczoraj kaca miałam

[Honey7]

Angelina no teraz tak się będzie zdarzać zanim się przyzwyczaimy, że to już jest 2013
A ciekawi mnie co będziesz robić w celu akcji zapuszczania włosów, jakieś wcierki? oleje?

[Celestyn3k]

Napisane przez _Angelina_

widzisz? jakiego wczoraj kaca miałam

I nawet mnie zacytowałaś

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez lovebird

Ja widziałam tamten wątek, też chciałam dołączyć, ale jak zobaczyłam, że po kilku godzinach było już kilka stron, to dałam sobie spokój owszem, lubię, jak we wątku coś się dzieje i jest z kim pogadać, ale bez przesady. Jak już jestem na jakimś wątku, to staram się czytać wszystko, co na nim się pisze, więc takie, gdzie jest masowa produkcja, odpadają Byłam kiedyś w wątku dla dziewczyn w związkach na odległość, ale tam też się zbyt dużo działo i szybko odpadłam. Szkoda mi czasu na takie coś
A myślę, że w tym nowym wątku jest nawet większy ruch, niż w tym był na początku, a to dlatego, że ten był w trakcie roku utworzony, a hasło zmian na nowy rok przyciąga mnóstwo ludzi ale im też na pewno motywacja opadnie i zostaną najwytrwalsi... Oby zostało ich więcej, niż u nas

Też się przyzwyczaiłam być tutaj, przynajmniej jakoś kojarzę osoby piszące w tym wątku, a tak czuję się obca z masą nieznajomych twarzy.

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez _Angelina_

końcówki podcięte więc akcja zapuszczanie
stracić w końcu te 5kg
przeczytać przynajmniej 10 książek ( w tym roku przeczytałam może 2;/)

Dużo straciłaś włosów? Ja dobiłam prawie do 60cm, spełniłam swe postanowienie, jednak okazało się, że muszę obciąć z 15-20 cm. Nie wiem, czy się odważę...

Z czytaniem też mam problem, bo przeczytałam aż 3 książki w tym roku, pomimo że uwielbiam czytać, to ostatnio w ogóle nie mam motywacji. Myślałam, że jak już będę miała jeden kierunek, to się zmobilizuję, a tymczasem brak zmian.

[Honey7]

Celestyn3k to obetnij tylko 10 cm, lepiej mieć krótsze ale piękne i zdrowe włosy

[Celestyn3k]

Napisane przez Honey7

Celestyn3k to obetnij tylko 10 cm, lepiej mieć krótsze ale piękne i zdrowe włosy

Łamią mi się włosy, są rozdwojone i to nie, u licha!, na końcach, ale z długości, te krótsze włosy. Boję się, że i tak mi się rozdwoją za jakiś czas te nowo obcięte, i że nigdy nie dojdę do 70 cm długości.
Wcześniej obcinałam włosy wokół ich osi, by pozbyć się końcówek, a nie ścinać z długości. Sprawdzało się, jednak teraz nie jestem pewna, czy uda się mi się ogarnąć tyle włosów. Wiem, że najlepszym sposobem byłoby ścięcie 15-20 cm włosów, ale boję się, że i te się za niedługo zniszczą, rozdwoją, połamią. Mam słabe włosy, swego czasu totalnie zniszczone.

[Honey7]

No to ścinaj włosy bez wahania, a o nowe końcówki dbaj, zabezpieczaj je, olei używaj, wszelakich odżywek, zero prostownicy i suszarki

[Celestyn3k]

Napisane przez Honey7

No to ścinaj włosy bez wahania, a o nowe końcówki dbaj, zabezpieczaj je, olei używaj, wszelakich odżywek, zero prostownicy i suszarki

Suszarki używam sporadycznie, prostownicę nawet nie wiem, gdzie mam, używam wszystko, co trzeba, nawet wróciłam do odzywki silikonowej, by jednak trochę bardziej chronić włosy, ale póki co, jest gorzej. Farbuję henną. Wszystko jest tak, jak powinno być.
Myślę nad tym, bo może co miesiąc-dwa ścinać po 3-5 cm? i pozbyć się suszu z końców nie tak drastycznie?

[Honey7]

no to dziwne, że tak niszczą Ci się włosy mimo, że bardzo fajnie o nie dbasz..
Chociaż domyślam się że ten susz to wina henny, bo ona strasznie wysusza włosy
te 3-5 cm to jakieś rozwiązanie jest

[Celestyn3k]

Napisane przez Honey7

no to dziwne, że tak niszczą Ci się włosy mimo, że bardzo fajnie o nie dbasz..
Chociaż domyślam się że ten susz to wina henny, bo ona strasznie wysusza włosy
te 3-5 cm to jakieś rozwiązanie jest

Myślę, że to ta pozostałość po farbach chemicznych, prostowaniu tak się buntuje. Taką krzywdę swego czasu im zrobiłam, że tym samym się mi odpłacają.
Henna wbrew pozorom nie wysusza tak mocno. Na początku było totalne siano, ale przy kolejnych próbach farbowania było już normalnie - tak, jakbym umyła ziołowym szamponem bez odżywki.
Jesteś zaawansowaną włosomaniaczką?

[Honey7]

haha raczej początkującą
ale słyszałam, że dziewczyny, które farbują henną muszą dużo odżywek używać, bo im henna tak wysusza włosy. Ja to wracam do naturalnego koloru i nawet nieźle mi idzie

[Celestyn3k]

Napisane przez Honey7

haha raczej początkującą
ale słyszałam, że dziewczyny, które farbują henną muszą dużo odżywek używać, bo im henna tak wysusza włosy. Ja to wracam do naturalnego koloru i nawet nieźle mi idzie

Tak, ale to jest na początku - po farbowaniu. U mnie wystarczy olej, odżywka na noc i sprawa załatwiona.

Masz zdjęcie swoich włosów?

[Honey7]

jutro mam zamiar iść do fryzjera to już zrobię zdjęcie po podcięciu końcówek

[_Angelina_]

Napisane przez Honey7

Angelina no teraz tak się będzie zdarzać zanim się przyzwyczaimy, że to już jest 2013
A ciekawi mnie co będziesz robić w celu akcji zapuszczania włosów, jakieś wcierki? oleje?

troche opornie mi szło wcieranie cudawianek w skalp. skupiam się na jantarze i olejach

Napisane przez Celestyn3k

Dużo straciłaś włosów? Ja dobiłam prawie do 60cm, spełniłam swe postanowienie, jednak okazało się, że muszę obciąć z 15-20 cm. Nie wiem, czy się odważę...

Z czytaniem też mam problem, bo przeczytałam aż 3 książki w tym roku, pomimo że uwielbiam czytać, to ostatnio w ogóle nie mam motywacji. Myślałam, że jak już będę miała jeden kierunek, to się zmobilizuję, a tymczasem brak zmian.

obciełam 10 cm.

[Honey7]

Ja jutro idę podciąć końcówki, pokaż swoje włosy Angelina

[Celestyn3k]

Właśnie, chwalcie się włosami

[_Angelina_]

Napisane przez Celestyn3k

I nawet mnie zacytowałaś [COLOR="Silver"]

nie mogłam dojść o co Tobie chodzi juz wiem! hehehe dalej mnie trzymało widocznie

[Honey7]

Celestyn3k Ty też pochwal się włosami