Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3.

[tajkuna]

Dostałam dziś maila, że nie dostałam się na rozmowę kwalifikacyjną do banku BPH.
"Otrzymujesz to powiadomienie, ponieważ otrzymaliśmy Twój życiorys/CV z kandydaturą na poniższe stanowisko lub uwzględniliśmy Twoją aplikację podczas poszukiwania kandydatów na inne stanowisko.
Numer Pracy 1560908
Doradca Klienta z funkcją Kasjera (umowa na zastępstwo)
Doradca Klienta z funkcją Kasjera (umowa na zastępstwo)
Przykro nam, ale nie uwzględniliśmy Twojej kandydatury na to stanowisko. Nadal istnieje wiele możliwości podjęcia pracy w firmie GE – codziennie publikujemy wykaz wolnych stanowisk. Aby poznać inne dostępne oferty pracy, odwiedź stronę GECareers. Aby śledzić interesujące Cię oferty pracy, zaloguj się do portalu GECareers, kliknij zakładkę „Search Agent Manager” i postępuj zgodnie z instrukcjami. Będziesz wtedy otrzymywać e-mailem wiadomości o nowych miejscach pracy spełniających Twoje kryteria wyszukiwania.
Życzymy wszelkich sukcesów na kolejnym etapie Twojej kariery."
I po co marnować czas na szukanie ofert w necie jak to rezultatu żadnego nie przynosi.

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Co tu taka cisza ?

[201609081836]

Tajkuna przynajmniej odpisali
pewnie wszyscy zajęci świetami i podczytywaniem żeby się nie denerwować

mama dzisiaj wpadła i jakoś tak zeszła rozmowa na temat pracy, odkrywczo stwierdziła że muszę szukać...a ja na to ze przecież nic innego nie robię tylko szukam a ona na to ze widocznie za mało nie ma jak wiara i motywacja

Dzisiaj w moim pup-ie chyba śpią nawet fizycznych ofert dla gości nie ma



rezultatu nie ma...ale może w końcu będzie nic innego nie pozostaje jak tylko w to wierzyć, że w końcu się uda..i bedzie lepiej.

[tajkuna]

Napisane przez sonnewampire

mama dzisiaj wpadła i jakoś tak zeszła rozmowa na temat pracy, odkrywczo stwierdziła że muszę szukać...a ja na to ze przecież nic innego nie robię tylko szukam a ona na to ze widocznie za mało nie ma jak wiara i motywacja

Nie ma to jak rodzina. Potrafi na duchu podtrzymać człowieka. A to twoja mama nie widzi, jak codziennie szukasz pracy i przeglądasz ogłoszenia, że ci wychodzi z tekstem, że za mało szukasz ?

[201609081836]

Napisane przez tajkuna

Nie ma to jak rodzina. Potrafią na duchu podtrzymać człowieka. A to twoja mama nie widzi, że codziennie szukasz pracy i przeglądasz ogłoszenia, że ci wychodzi z tekstem, że za mało szukasz ?

Widocznie nie... ostatnio jak byłam u nich na wsi i nie miałam jak aplikować bo z tel. się nie dało a oferta była ważna tylko 1 dzień byłam zła bo umówiłam się z kol. a przegapiłam ostatni bus, więc musiałam się wyzyć to się uczepiłam tej oferty ze przez nią nie wyśle to powiedziała że i tak już szukam pół roku a pracy nadal nie ma
Zresztą dla nich takie wysyłanie to nie ma sensu bo jak to tak można wysłać i czekać na odzew przecież samemu powinno się chodzić.Czasem wydaje im się że jest tak jak kiedyś gdzie nie było CV LM ewentualnie pisało się podanie na kartce A4.
Oni mają taką faze że raczej wprost nie mówią że już tyle szukam ale czasem walną jakieś aluzje czy też a A znalazła prace, a D wzięła ślub itp. co jest dobijajace bo co mnie to obchodzi co kto robi. Nie wiem może nieswiadomie tak mowią co nie zmienia faktu że to jest wkurzające.

[tajkuna]

Moi znowu mówią, by setny raz wysyłać CV w te same miejsca. Przed rozmowami natomiast mi mówią, że, na litość powinnam błagać pracodawców, by mnie przyjęli. Powinnam wg nich mówić na rozmowach np, że jestem biedna i nie mam za co żyć. Twoja mama nie mieszka z tobą, że nie widzi jak codziennie szukasz pracy i się starasz Nie wie, o tym, że w małych miastach od tak z ulicy pracy się nie dostaję

[Ilena]

Dostałam się na staż w księgowości w starostwie dzisiaj
W poniedziałek mam mieć jeszcze potwierdzoną tą wiadomość przez UP. Jupi Szukali osoby po studiach z moim wykształceniem i akurat wstrzeliłam się w czasie

[201609081836]

Napisane przez Ilena

Dostałam się na staż w księgowości w starostwie dzisiaj
W poniedziałek mam mieć jeszcze potwierdzoną tą wiadomość przez UP. Jupi Szukali osoby po studiach z moim wykształceniem i akurat wstrzeliłam się w czasie

super czyli jednak prawda z tym miejscem i odpowiednim czasem

[20160901857]

Napisane przez tajkuna

Moi znowu mówią, by setny raz wysyłać CV w te same miejsca. Przed rozmowami natomiast mi mówią, że, na litość powinnam błagać pracodawców, by mnie przyjęli. Powinnam wg nich mówić na rozmowach np, że jestem biedna i nie mam za co żyć. Twoja mama nie mieszka z tobą, że nie widzi jak codziennie szukasz pracy i się starasz Nie wie, o tym, że w małych miastach od tak z ulicy pracy się nie dostaję

Powiedz jej, że w takiej same sytuacji jest jakieś 3 miliony ludzi. Albo zapytaj czy gdyby była pracodawcą też robiłaby za Matkę Teresę i zatrudniała kogo popadnie "bo jest biedny". Chociaż szczerze mówiąc wątpię, że i to poskutkuje, bo z tego co piszesz wynika, że twoja matka ma jakieś chore podejście, rodem z poprzedniego ustroju.

Napisane przez Ilena

Dostałam się na staż w księgowości w starostwie dzisiaj
W poniedziałek mam mieć jeszcze potwierdzoną tą wiadomość przez UP. Jupi Szukali osoby po studiach z moim wykształceniem i akurat wstrzeliłam się w czasie

Gratki

[Ilena]

Napisane przez sonnewampire

super czyli jednak prawda z tym miejscem i odpowiednim czasem

Tak bo Pani kierownik z którą rozmawiałam powiedziała, że zwolnienia są i w ich miejsce stażystę może zatrudnić. Czy w urzędzie jak są zwolnienia to pytajcie w UP o staże :P
Już pisałam jak to było. Byłam w UP po podpis Pani mówi nic nie ma, a jak zobaczyła moje wykształcenie to pogadała z koleżanką i powiedziała że w starostwie szukają i że mam zadzwonić.

[201609081836]

Napisane przez tajkuna

Moi znowu mówią, by setny raz wysyłać CV w te same miejsca. Przed rozmowami natomiast mi mówią, że, na litość powinnam błagać pracodawców, by mnie przyjęli. Powinnam wg nich mówić na rozmowach np, że jestem biedna i nie mam za co żyć. Twoja mama nie mieszka z tobą, że nie widzi jak codziennie szukasz pracy i się starasz Nie wie, o tym, że w małych miastach od tak z ulicy pracy się nie dostaję

Nie no z tym błaganiem to przegiecie zresztą kiedys tu była o tym mowa.

Czy ja wiem niby wie ostatnio mówiła żebym zaniosła CV do jakiegos tam sklepu a okazało się że przyjęli już swoją siostrzenicę
Więc niby wie jak jest ale znów jak jej dziś o tym powiedziałam ze sama mówiła że po znajomości to ona na to "a ja już nie wiem jak to było"
I że jednak "bez pleców" tez jakoś ludzie znajdują. Pewnie że tak tylko to graniczy z cudem jak wygrana w totka
Więc nie wiem staram się nadal wierzyć w jakąś sprawiedliwość, patrzeć optymistycznie, robić coś chociażby maglować języki. Wychodzić spotykać się ze znajomymi...no ale ile można się łudzić. Skoro od takiego czasu tylko 1 rozmowa to aż śmieszne jest
Swoją drogą i tak cud że jeszcze się nie załamałam nawet wielkiego dola nie mialam, tylko malutkie
Na studiach na egza. uczyłam się o bezrobociu jego wpływie itp. i nawet bym nie pomyślała że sama będę w takiej sytuacji a tu proszę jak się porobiło.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez Ilena

Tak bo Pani kierownik z którą rozmawiałam powiedziała, że zwolnienia są i w ich miejsce stażystę może zatrudnić. Czy w urzędzie jak są zwolnienia to pytajcie w UP o staże :P
Już pisałam jak to było. Byłam w UP po podpis Pani mówi nic nie ma, a jak zobaczyła moje wykształcenie to pogadała z koleżanką i powiedziała że w starostwie szukają i że mam zadzwonić.

No widzisz wiec mialaś szczescie ale wątpię by tak informowali o zwolnieniach. Wszystko zawsze dzieje się po cichu. Więc tym bardziej Twój pup jakiś normalny jest i na prawdę nieźle bo u mnie to na takie stanowiska tylko "po plechach" wiec fajnie że się udało. Powodzenia!

[Ilena]

Napisane przez sonnewampire

Nie no z tym błaganiem to przegiecie zresztą kiedys tu była o tym mowa.

Czy ja wiem niby wie ostatnio mówiła żebym zaniosła CV do jakiegos tam sklepu a okazało się że przyjęli już swoją siostrzenicę
Więc niby wie jak jest ale znów jak jej dziś o tym powiedziałam ze sama mówiła że po znajomości to ona na to "a ja już nie wiem jak to było"
I że jednak "bez pleców" tez jakoś ludzie znajdują. Pewnie że tak tylko to graniczy z cudem jak wygrana w totka
Więc nie wiem staram się nadal wierzyć w jakąś sprawiedliwość, patrzeć optymistycznie, robić coś chociażby maglować języki. Wychodzić spotykać się ze znajomymi...no ale ile można się łudzić. Skoro od takiego czasu tylko 1 rozmowa to aż śmieszne jest
Swoją drogą i tak cud że jeszcze się nie załamałam nawet wielkiego dola nie mialam, tylko malutkie
Na studiach na egza. uczyłam się o bezrobociu jego wpływie itp. i nawet bym nie pomyślała że sama będę w takiej sytuacji a tu proszę jak się porobiło.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------


No widzisz wiec mialaś szczescie ale wątpię by tak informowali o zwolnieniach. Wszystko zawsze dzieje się po cichu. Więc tym bardziej Twój pup jakiś normalny jest i na prawdę nieźle bo u mnie to na takie stanowiska tylko "po plechach" wiec fajnie że się udało. Powodzenia!

Ja rozmawiałam z kierownikiem działu finansowego w starostwie i bez jakiegoś zawahania powiedziała, że są zwolnienia i akurat ma dla mnie wolny komputer w księgowości.
A co do tego UP to moja koleżanka też chciała by chociaż na staż i od pół roku nie mają dla niej propozycji. A pracy to oni raczej nie znajdą nie ma się co oszukiwać.

[Flofferek]

Ja od srody zrobilam sobie wolne z wysylaniem CV, moze od poniedzialku znow sie za to wezme. Dobija mnie, ze dzien kreci sie wokol ogloszen, tzn. pol dnia. Wiec mam wakacji kilka dni hehehe

[Kukunia23]

hej wam, ja mam duzo dokumentów do wypełniania ostatnio, potrzebnych do zatrudnienia, powiedzcie mi kazali mi wysłać wypełnione dokumenty skanem na maila bo centrala jest w innym miescie, nie będą wymagać oryginałów? Wystarczą im skany? I jeszcze mi napiszcie czy szkolenie bhp oni mi zrobią w tym sklepie?bo bez tego papierka nie mogą mnie zatrudnić?
a cow przypadku gdy każą mi przyjść np w czwartek normalnie do pracy ale umowy jeszcze nie będę mieć to jak to będzie z zapłatą za ten dzień?

[lofticries]

świetny pomysł! W końcu teraz jest zbyt łatwo o pracę na umowie o pracę

http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca...zynskiego.html

[tajkuna]

Napisane przez Kukunia23

hej wam, ja mam duzo dokumentów do wypełniania ostatnio, potrzebnych do zatrudnienia, powiedzcie mi kazali mi wysłać wypełnione dokumenty skanem na maila bo centrala jest w innym miescie, nie będą wymagać oryginałów? Wystarczą im skany? I jeszcze mi napiszcie czy szkolenie bhp oni mi zrobią w tym sklepie?bo bez tego papierka nie mogą mnie zatrudnić?
a cow przypadku gdy każą mi przyjść np w czwartek normalnie do pracy ale umowy jeszcze nie będę mieć to jak to będzie z zapłatą za ten dzień?

Faktycznie dziwne, by wypełnione przez ciebie dokumenty kazali ci skanem wysyłać. A jak ktoś by skanu nie miał, to jak wtedy miał by im przesłać dokumenty . Pocztą już nie można. A tak na poważnie, jak pracowałam w szkole i nauczyciele przynosili dokumenty swoje np dyplomy itp to się zawsze kserowało je i przybijało na kserze pieczątkę za zgodność z orginałem. Później ksero tych dokumentów z przybitą pieczątką podpisywała upoważniona do tego osoba. Ksera twoich dokumentów, też kazali ci wysłać skanem ? Może u nich jest taka polityka. Chociaż masz chyba nad sobą kierowniczkę i zastanawiam się czemu nie kazali tobie, abyś jej wszystkie dokumenty dostarczyła. Ale jak znany sklep, to nie ma się czego bać. Jak karzą, to trzeba skany wysyłać i się cieszyć z pracy. Gorzej gdyby to był nie znany sklep, to można mieć wtedy obawy przed wysyłaniem dokumentów skanem .

[_nouvelle_]

Dziewczyny, jestem po express-rekrutacji

Byłam tylko ja i druga dziewczyna branę pod uwagę, właścicielka i kierowniczka prowadziły rekrutację ( młodsza chyba ode mnie 2-3 lata ).
Kierowniczka ze wschodnim akcentem, rozmawiała z kierowniczką po angielsku i uwagi które wymieniała, już po 3 minucie rozmowy mnie upewniły że nie chcę tam pracować.
Przecież rozumiemy słowo w słowo, obie poziom B2 w CV to by się domyśliły że słuchamy i wiemy, że krytykują nas: mnie za głos, ją za wygląd. Od razu przeprosiłam za stan, bo jestem chora od tygodnia, ale dziewczyna obok ech... Rozmiar 40-42 chyba dyskredytuje do pracy w sprzedaży, mimo 4-letniego doświadczenia

Potem okazało się, że a) rekrutacyjne zadania i pytania były identyczne jak do agencji PR, b) zamiast etatu, jak było w ogłoszeniu oferowali pół etatu, c) stawka za pół etatu to 580 zł

Dziękuję za uwagę, czytam dalej ogłoszenia

[khloe]

Napisane przez _nouvelle_

Dziewczyny, jestem po express-rekrutacji

Byłam tylko ja i druga dziewczyna branę pod uwagę, właścicielka i kierowniczka prowadziły rekrutację ( młodsza chyba ode mnie 2-3 lata ).
Kierowniczka ze wschodnim akcentem, rozmawiała z kierowniczką po angielsku i uwagi które wymieniała, już po 3 minucie rozmowy mnie upewniły że nie chcę tam pracować.
Przecież rozumiemy słowo w słowo, obie poziom B2 w CV to by się domyśliły że słuchamy i wiemy, że krytykują nas: mnie za głos, ją za wygląd. Od razu przeprosiłam za stan, bo jestem chora od tygodnia, ale dziewczyna obok ech... Rozmiar 40-42 chyba dyskredytuje do pracy w sprzedaży, mimo 4-letniego doświadczenia

Potem okazało się, że a) rekrutacyjne zadania i pytania były identyczne jak do agencji PR, b) zamiast etatu, jak było w ogłoszeniu oferowali pół etatu, c) stawka za pół etatu to 580 zł

Dziękuję za uwagę, czytam dalej ogłoszenia

o Boże co za żenua
to była praca w sklepie? tam wymagali języka?

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez tajkuna

Dostałam dziś maila, że nie dostałam się na rozmowę kwalifikacyjną do banku BPH.

przynajmniej odpisali

[slonecznikow_a]

Napisane przez Ilena

Dostałam się na staż w księgowości w starostwie dzisiaj
W poniedziałek mam mieć jeszcze potwierdzoną tą wiadomość przez UP. Jupi Szukali osoby po studiach z moim wykształceniem i akurat wstrzeliłam się w czasie

Gratuluję

Napisane przez _nouvelle_

Dziewczyny, jestem po express-rekrutacji

Byłam tylko ja i druga dziewczyna branę pod uwagę, właścicielka i kierowniczka prowadziły rekrutację ( młodsza chyba ode mnie 2-3 lata ).
Kierowniczka ze wschodnim akcentem, rozmawiała z kierowniczką po angielsku i uwagi które wymieniała, już po 3 minucie rozmowy mnie upewniły że nie chcę tam pracować.
Przecież rozumiemy słowo w słowo, obie poziom B2 w CV to by się domyśliły że słuchamy i wiemy, że krytykują nas: mnie za głos, ją za wygląd. Od razu przeprosiłam za stan, bo jestem chora od tygodnia, ale dziewczyna obok ech... Rozmiar 40-42 chyba dyskredytuje do pracy w sprzedaży, mimo 4-letniego doświadczenia

Potem okazało się, że a) rekrutacyjne zadania i pytania były identyczne jak do agencji PR, b) zamiast etatu, jak było w ogłoszeniu oferowali pół etatu, c) stawka za pół etatu to 580 zł

Dziękuję za uwagę, czytam dalej ogłoszenia

Ooo, dobrze wiedzieć, że takie "wieloryby" jak ja nie mają czego szukać w sklepach
Szkoda, że tylko straciłaś czas

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

to

Napisane przez _nouvelle_

Kierowniczka ze wschodnim akcentem, rozmawiała z kierowniczką po angielsku i uwagi które wymieniała, już po 3 minucie rozmowy mnie upewniły że nie chcę tam pracować.
Przecież rozumiemy słowo w słowo, obie poziom B2 w CV to by się domyśliły że słuchamy i wiemy, że krytykują nas: mnie za głos, ją za wygląd. Od razu przeprosiłam za stan, bo jestem chora od tygodnia, ale dziewczyna obok ech... Rozmiar 40-42 chyba dyskredytuje do pracy w sprzedaży, mimo 4-letniego doświadczenia

Potem okazało się, że a) rekrutacyjne zadania i pytania były identyczne jak do agencji PR, b) zamiast etatu, jak było w ogłoszeniu oferowali pół etatu, c) stawka za pół etatu to 580 zł

o matko! toż to jawna dyskryminacja... a stawka

[_nouvelle_]

Napisane przez slonecznikow_a

Gratuluję




Ooo, dobrze wiedzieć, że takie "wieloryby" jak ja nie mają czego szukać w sklepach
Szkoda, że tylko straciłaś czas

o Boże co za żenua
to była praca w sklepie? tam wymagali języka?

o matko! toż to jawna dyskryminacja... a stawka

Dokładnie.
I stawka i traktowanie pracownika, osoby. Co więcej, dziewczyna z którą byłam, bo gadałyśmy i nie traktowałyśmy się jak rywalki, miała większe doświadczenie. Bardzo fajnie się rozmawiało, ale jak usłyszała stawkę i to, że staramy się o pół etatu i jeszcze pytania na rozmowie Proszę zapytać koleżankę o cechy osobowości i wykazać, dlaczego nie powinna pracować w sprzedaży i jak te braki uzupełnić.

Co to jest w ogóle? Mamy po fakultecie lub dwa, doświadczenie w sprzedaży kilkuletnie, dwa języki na B2 i tylko to, że jest kryzys, pozwala im nas traktować jak towar z wadami.?

Boże, widzisz i nie grzmisz

[Ilena]

Oni to chyba myślą że ludzie bezrobotni są aż tak zdesperowani że nie odmówią niczego maskara

A komentowanie wyglądu to już w ogóle jakaś porażka.

[201609081836]

Napisane przez Ilena

Oni to chyba myślą że ludzie bezrobotni są aż tak zdesperowani że nie odmówią niczego maskara

A komentowanie wyglądu to już w ogóle jakaś porażka.

Bo niestety ale czasem to prawda są osoby które nie odmówią, co prawda czasem zmusza ich do tego sytuacja ale jednak. Zapewne i tak kogoś znajdą.Więc czują się bezkarni. Co im to zależy nie ta, nie tamta to inna zawsze się ktoś trafi

Napisane przez _nouvelle_

Dziewczyny, jestem po express-rekrutacji

Byłam tylko ja i druga dziewczyna branę pod uwagę, właścicielka i kierowniczka prowadziły rekrutację ( młodsza chyba ode mnie 2-3 lata ).
Kierowniczka ze wschodnim akcentem, rozmawiała z kierowniczką po angielsku i uwagi które wymieniała, już po 3 minucie rozmowy mnie upewniły że nie chcę tam pracować.
Przecież rozumiemy słowo w słowo, obie poziom B2 w CV to by się domyśliły że słuchamy i wiemy, że krytykują nas: mnie za głos, ją za wygląd. Od razu przeprosiłam za stan, bo jestem chora od tygodnia, ale dziewczyna obok ech... Rozmiar 40-42 chyba dyskredytuje do pracy w sprzedaży, mimo 4-letniego doświadczenia

Potem okazało się, że a) rekrutacyjne zadania i pytania były identyczne jak do agencji PR, b) zamiast etatu, jak było w ogłoszeniu oferowali pół etatu, c) stawka za pół etatu to 580 zł

Dziękuję za uwagę, czytam dalej ogłoszenia

Normalnie brak słów niektórzy to maja tupet.
A z wygladem to już przesada i dyskryminacja jakby to była wielka różnica czy sprzedawczyni będzie nosić XS czy XL ja pierdziele masakra.
Za niedługo to w CV trzeba bedzie oprócz foto dawać swoje wymiary

[Flofferek]

Moi rodzice jak im czasem opowiadam o zlym traktowaniu pracownikow, np. mnie czy moich znajomych, mowia ze takie czasy i musze sie do tego przyzwyczaic. Strasznie mnie to denerwuje, bo wiem, ze sa pracodawcy, ktorzy chociaz troche sa w porzadku, ze nie ma ponizania itd.

A to co opisala _nouvelle_ to az cos sie czlowiekowi robi.

[khloe]

Rozwaliło mnie dzisiaj TO ogłoszenie

[Flofferek]

Napisane przez khloe

Rozwaliło mnie dzisiaj TO ogłoszenie

Lo maticzko, ludziom naprawde cos na mozgownice siadlo hahaha matka z corka o lol hahahaha, dobrze ze nie babcia z mama

[201609081836]

Napisane przez khloe

Rozwaliło mnie dzisiaj TO ogłoszenie

Nieźle ... i nie tylko ciekawe bardzo ciekawe

U was na doradce w banku też maja takie wymagania?

-minimum roczne doświadczenie na stanowisku operacyjnym oraz w sprzedaży produktów bankowych
-doświadczenie w sprzedaży kredytów hipotecznych
-ukończony kurs kasjera walutowego i kurs
roznawania autentyczności znaków pieniężnych będzie dodatkowym atutem
to tylko kilka z wymogów jak sie u mnie pojawia czy na doradce czy na kasjera to mniej więcej zawsze takie wymogi maja.

[ajeva]

Napisane przez khloe

Rozwaliło mnie dzisiaj TO ogłoszenie

wow
ja sobie chyba daruje przeglądanie gumtree, za dużo idiotycznych ogłoszeń tam jest i za dużo czasu to zajmuje..

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez ajeva

wow
ja sobie chyba daruje przeglądanie gumtree, za dużo idiotycznych ogłoszeń tam jest i za dużo czasu to zajmuje..

dużo aczkolwiek wiele osób (w tym ja) ma pracę z gumtree

[tajkuna]

Napisane przez sonnewampire

Nieźle ... i nie tylko ciekawe bardzo ciekawe

U was na doradce w banku też maja takie wymagania?

-minimum roczne doświadczenie na stanowisku operacyjnym oraz w sprzedaży produktów bankowych
-doświadczenie w sprzedaży kredytów hipotecznych
-ukończony kurs kasjera walutowego i kurs
roznawania autentyczności znaków pieniężnych będzie dodatkowym atutem
to tylko kilka z wymogów jak sie u mnie pojawia czy na doradce czy na kasjera to mniej więcej zawsze takie wymogi maja.

Mają. Ogłoszeń do banku bez doświadczenia w sprzedaży kredytów nie widzę.