Studentki pilne poznasz i olśnienia na naszym wątku doznasz - cz. III

[Kolorowa89]

Napisane przez Aria93

Paktofonika, a jaka była Twoja wizja?
Wow, idziesz jak burza z tymi kilogramami Brawo .

Powiedzcie mi, co się dzieje z naszymi pracami, kolokwiami, egzaminami ? Zostają one gdzieś w szkole czy są wyrzucane?

zostają chyba przez 2 lata na uczelni , niedawno właśnie wspominałam u mnie jedna pani dr.

Napisane przez Prinzessinnen

mam do Was dość dziwne pytanie...
na koniec zeszłego semestru oddałam swój indeks do dziekanatu. Leżał tam od sierpnia ( bo jak starościna zaniosła indeksy w czerwcu to pani do niej z pretensjami, że " nie mam czasu na wasze indeksy! " ) . Niedawno go odzyskałam. I wiecie co zobaczyłam? Mój indeks dziwnym przypadkiem stał się obskurnym , odrapanym, poplamionym dokumentem. Nie wiem czy panie z dziekanatu po ścianach rzucają naszymi indeksami? Byłam w szoku bo jak oddawałam indeks to był wręcz w stanie idealnym. Kopara mi opadła jak zobaczyłam w jakim jest stanie. Nie oprawiłam go bo zgodnie z legendą na mojej uczelni , pierwszoroczniacy nie powinni oprawiać indeksów bo to przynosi pecha z Waszymi też się tak stało ?

nie słyszałam o takim przesądzie, wiem natomiast, że samemu nie powinno sie kupować okładki na indeks i że student starszy od Ciebie powinien Ci zagiąć ostatnią kartkę w indeksie na szczęście. Ja oprawiłam swój indeks na pierwszym roku, a już jestem na 5 , dodam, że nie miałam jak dotąd żadnej poprawki egzaminu czy kolokwium, więc w moim przypadku nie przyniosło to pecha. Ja nie mam indeksu od 1,5 roku, zlikwidowali na mojej uczelni, ale nie powinni tak zniszczyć Twojego indeksu, szkoda, że od razu nie zapytałaś co się z nim stało pań w dziekanacie, bo jak teraz pójdziesz to mogą powiedzieć, że to nie one.

[Prinzessinnen]

Napisane przez Kolorowa89

nie słyszałam o takim przesądzie, wiem natomiast, że samemu nie powinno sie kupować okładki na indeks i że student starszy od Ciebie powinien Ci zagiąć ostatnią kartkę w indeksie na szczęście. Ja oprawiłam swój indeks na pierwszym roku, a już jestem na 5 , dodam, że nie miałam jak dotąd żadnej poprawki egzaminu czy kolokwium, więc w moim przypadku nie przyniosło to pecha. Ja nie mam indeksu od 1,5 roku, zlikwidowali na mojej uczelni, ale nie powinni tak zniszczyć Twojego indeksu, szkoda, że od razu nie zapytałaś co się z nim stało pań w dziekanacie, bo jak teraz pójdziesz to mogą powiedzieć, że to nie one.

ostatnią też mam zagiętą ale przez siebie widzisz co uczelnia to obyczaj myślę, że ta okładka jakoś szczególnie nie wpływa na moje oceny ale podtrzymałam ten przesąd
starościna przyniosła indeksy z sekretariatu, osobiście nie byłam swojego odebrać. Ale robiłam rozeznanie - moja koleżanka ma jeszcze gorszy niż ja, nawet nie wiem jak Wam go opisać. Wkurzyłam się - moja siostra przez 5 lat studiów ma indeks jak nowy , mimo, że go nie oprawiała, a ja na 2 roku mam tak sfatygowany jakby co najmniej 100 lat miał

[Kolorowa89]

Napisane przez Prinzessinnen

ostatnią też mam zagiętą ale przez siebie widzisz co uczelnia to obyczaj myślę, że ta okładka jakoś szczególnie nie wpływa na moje oceny ale podtrzymałam ten przesąd
starościna przyniosła indeksy z sekretariatu, osobiście nie byłam swojego odebrać. Ale robiłam rozeznanie - moja koleżanka ma jeszcze gorszy niż ja, nawet nie wiem jak Wam go opisać. Wkurzyłam się - moja siostra przez 5 lat studiów ma indeks jak nowy , mimo, że go nie oprawiała, a ja na 2 roku mam tak sfatygowany jakby co najmniej 100 lat miał

Ci którzy mają zniszczone indeksy powinni iść do dziekanatu i żądać wyjaśnienia, być może to wina dziekana. Mój też wygląda przyzwoicie . Ciekawe dlaczego na niektórych uczelniach wycofali indeksy, a na innych nie. U mnie zostawili kartę egzaminacyjną z którą i tak po wpisy muszę chodzić, więc likwidacja indeksu jest trochę niezrozumiała.

dziś mam wolne, zaraz biorę się za dokończenie dwóch projektów, strasznie mi się nie chce.

jest u Was śnieg? U mnie nie ma od kilku dni.

[karolinaaa92]

Napisane przez Aria93

Powiedzcie mi, co się dzieje z naszymi pracami, kolokwiami, egzaminami ? Zostają one gdzieś w szkole czy są wyrzucane?

U nas zostają przez 2 lata.

Napisane przez Prinzessinnen

ostatnią też mam zagiętą ale przez siebie widzisz co uczelnia to obyczaj myślę, że ta okładka jakoś szczególnie nie wpływa na moje oceny ale podtrzymałam ten przesąd
starościna przyniosła indeksy z sekretariatu, osobiście nie byłam swojego odebrać. Ale robiłam rozeznanie - moja koleżanka ma jeszcze gorszy niż ja, nawet nie wiem jak Wam go opisać. Wkurzyłam się - moja siostra przez 5 lat studiów ma indeks jak nowy , mimo, że go nie oprawiała, a ja na 2 roku mam tak sfatygowany jakby co najmniej 100 lat miał

Skoro jest Was więcej, to na Waszym miejscu poszłabym do dziekanatu i zażądała wyjaśnień, bo to jest ewidentnie wina dziekanatu/sekretariatu.

Napisane przez Kolorowa89

Ci którzy mają zniszczone indeksy powinni iść do dziekanatu i żądać wyjaśnienia, być może to wina dziekana. Mój też wygląda przyzwoicie . Ciekawe dlaczego na niektórych uczelniach wycofali indeksy, a na innych nie. U mnie zostawili kartę egzaminacyjną z którą i tak po wpisy muszę chodzić, więc likwidacja indeksu jest trochę niezrozumiała.

jest u Was śnieg? U mnie nie ma od kilku dni.

Na niektórych uczelniach nie ma zwykłych indeksów, bo wprowadzono elektroniczne indeksy.

Co do przesądów związanych z indeksem, to starsza koleżanka zagięła mi ostatnią kartkę, nie oprawiłam go i nie brałam do rodzinnego miasta. Tak, jestem przesądna.

U mnie też nie ma. Niby do świąt ma jeszcze parę razy sypać, więc mam nadzieję, ze chociaż trochę biało będzie.


Ale mnie wkur**** właścicielka mieszkania. Przyszła i oskarżyła mnie o to, ze nie wyłączam światła na korytarzu, a to przecież wszystko kosztuje. Mówię jej, ze to nie ja, a ona dalej swoje. Już miałam na końcu języka, że za tyle kasy, co ona bierze za taki pokój jak mój, to to światło się może cały czas świecić. Dodam jeszcze, ze nie ma mnie w weekendy, a teraz wracam dopiero 3go stycznia.

[Kolorowa89]

Napisane przez karolinaaa92

Na niektórych uczelniach nie ma zwykłych indeksów, bo wprowadzono elektroniczne indeksy.

Co do przesądów związanych z indeksem, to starsza koleżanka zagięła mi ostatnią kartkę, nie oprawiłam go i nie brałam do rodzinnego miasta. Tak, jestem przesądna.

U mnie też nie ma. Niby do świąt ma jeszcze parę razy sypać, więc mam nadzieję, ze chociaż trochę biało będzie.


Ale mnie wkur**** właścicielka mieszkania. Przyszła i oskarżyła mnie o to, ze nie wyłączam światła na korytarzu, a to przecież wszystko kosztuje. Mówię jej, ze to nie ja, a ona dalej swoje. Już miałam na końcu języka, że za tyle kasy, co ona bierze za taki pokój jak mój, to to światło się może cały czas świecić. Dodam jeszcze, ze nie ma mnie w weekendy, a teraz wracam dopiero 3go stycznia.

elektroniczne czyli oceny w wirtualnym dziekanacie? Ja byłam ostatnim rocznikiem na mojej uczelni, który dostał jeszcze indeks, nie wyobrażam sobie studiowania na lic bez indeksu.

a Ty nie płacisz rachunków za prąd sama? Ja też wynajmuję mieszkanie i u mnie co miesiąc przychodzi rozliczenie i sami lokatorzy płacą rachunki za prąd.

[75ddc484932d6abe74127785cb7415263f83996c]

Napisane przez Aria93

Powiedzcie mi, co się dzieje z naszymi pracami, kolokwiami, egzaminami ? Zostają one gdzieś w szkole czy są wyrzucane?

Nie wiem co się dzieję z większością ale pamiętam jak na ostatnich zajęciach z marketingu w pierwszym semestrze pan wziął nasze kolokwia, podarł na kawałki i wrzucił do kosza

[karolinaaa92]

Napisane przez Kolorowa89

elektroniczne czyli oceny w wirtualnym dziekanacie? Ja byłam ostatnim rocznikiem na mojej uczelni, który dostał jeszcze indeks, nie wyobrażam sobie studiowania na lic bez indeksu.

a Ty nie płacisz rachunków za prąd sama? Ja też wynajmuję mieszkanie i u mnie co miesiąc przychodzi rozliczenie i sami lokatorzy płacą rachunki za prąd.

Niestety nie wiem, czy oceny w wirtualnym dziekanacie to to samo co indeks elektroniczny. Ja na szczęście ma "zwykły" indeks - też nie wyobrażam sobie studiowania bez niego.

Mamy media zawarte w cenie mieszkania. Ale teraz sobie tak myślę, że chyba lepiej będzie, jeśli pogadamy z właścicielem i sami będziemy regulować rachunki.

Udało nam się dzisiaj załatwić wolne na uczelni, więc nie będę mieć żadnych zaległości.

[Kolorowa89]

Napisane przez karolinaaa92

Niestety nie wiem, czy oceny w wirtualnym dziekanacie to to samo co indeks elektroniczny. Ja na szczęście ma "zwykły" indeks - też nie wyobrażam sobie studiowania bez niego.

Mamy media zawarte w cenie mieszkania. Ale teraz sobie tak myślę, że chyba lepiej będzie, jeśli pogadamy z właścicielem i sami będziemy regulować rachunki.

Udało nam się dzisiaj załatwić wolne na uczelni, więc nie będę mieć żadnych zaległości.

to zależy, prąd nie jest taki tani, woda też nie, ale możesz to sobie wyliczyć. Podziwiam tę właścicielkę, przecież ona nie może przewidzieć ile zużyjesz wody czy prądu miesięcznie, być może ona bierze za dużo kasy od Ciebie, ja od lokatorów co miesiąc spisuję wodę bądź oni mi podają stan licznika, ja obliczam ile mają płacić wysyłam im kwotę i regulują, nie ma problemu. Dodam, że rachunki za prąd co miesiąc różnią się o kilka, a nawet kilkanaście złotych.

zmieniała któraś z Was kartę sim na microsim?

[Aria93]

Kolorowa, mój TŻ sobie obciął kartę sim do rozmiarów mikrosim, bo potrzebował do iphona .
Ale wiem, że można zmienić w salonie danej sieci komórkowej, tyle że sobie za to kasują odpowiednie pieniądze . Nie wiem jednak ile.

[catatonictoy]

Ja już w domu! ale jak tu zimno brr

[asqua92]

Napisane przez catatonictoy

Ja już w domu! ale jak tu zimno brr

hahaha ja też i mam podobne odczucia

[karolinaaa92]

U mnie też mroźno, a śniegu jakoś niewiele.
Muszę nadrabić notatki z historii.

[Aria93]

Ja też zabieram się za nadrabianie, później mam jedne zajęcia i o 21 wsiadam w pociąg do domu

[Kolorowa89]

Napisane przez Aria93

Kolorowa, mój TŻ sobie obciął kartę sim do rozmiarów mikrosim, bo potrzebował do iphona .
Ale wiem, że można zmienić w salonie danej sieci komórkowej, tyle że sobie za to kasują odpowiednie pieniądze . Nie wiem jednak ile.

sama wolę nie próbować, w orange 25 zł biorą , zdzierstwo. Za to w każdym sklepie z telefonami płaci się 5 zł.

u mnie też mroźno, ale śniegu nadal nie ma.

[Likable]

Napisane przez karolinaaa92

Na niektórych uczelniach nie ma zwykłych indeksów, bo wprowadzono elektroniczne indeksy.



[/B]Ale mnie wkur**** właścicielka mieszkania. Przyszła i oskarżyła mnie o to, ze nie wyłączam światła na korytarzu, a to przecież wszystko kosztuje. Mówię jej, ze to nie ja, a ona dalej swoje. Już miałam na końcu języka, że za tyle kasy, co ona bierze za taki pokój jak mój, to to światło się może cały czas świecić. Dodam jeszcze, ze nie ma mnie w weekendy, a teraz wracam dopiero 3go stycznia.

ja nie mam indeksu
a co do właścicielki - chciała się przyczepić, to się czepiła, a że takiej bzdety :/

Napisane przez Kolorowa89

elektroniczne czyli oceny w wirtualnym dziekanacie? Ja byłam ostatnim rocznikiem na mojej uczelni, który dostał jeszcze indeks, nie wyobrażam sobie studiowania na lic bez indeksu.

my mamy wirtualna uczelnię i tam są oceny z egzaminów, na platformie z e-learningu są moduły z poszczególnych przedmiotów i tam są oceny z kół,m wejściówek etc

ja już w doomu, dwa tyg wolnego <3 u mnie już teraz spokój, ale i tak taakie komplikacje...

[goplankowa]

Przygarniecie studentkę 3 roku?

[75ddc484932d6abe74127785cb7415263f83996c]

Napisane przez goplankowa

Przygarniecie studentkę 3 roku?

Witaj.
Co studiujesz?

[goplankowa]

[1=75ddc484932d6abe7412778 5cb7415263f83996c;3824665 4]Witaj.
Co studiujesz?[/QUOTE]
Finanse i rachunkowość. Specjalizacja finanse i rachunkowość firm

[goszzi]

Napisane przez goplankowa

Przygarniecie studentkę 3 roku?

cześć

[Lusja]

Napisane przez goplankowa

Przygarniecie studentkę 3 roku?

Jasne! Cześć

[Fuzelka]

Witamy


Sprzątacie? Gotujecie?

[Lusja]

Ja zaraz idę robić pasztet

[Jamajka007]

Nie mam czasu na śledzenie wątku, ale nie mogłam nie znaleźć czasu, by napisać Wam życzenia

Życzę Wam przede wszystkim szczęścia - od niego zależy najwięcej. Do tego spełnienia marzeń i oczywiście zdrowia - bez niego studiować ciężko... Dużo uśmiechu, nawet wtedy, gdy ciężko jest wygiąć kąciki ust w górę. Jasności umysłu, by nie dostać nagłego zaćmienia w najmniej odpowiednim momencie. Wszystkiego, czego same sobie życzycie, bo same najlepiej wiecie, czego Wam trzeba

[paktofonika99]

Napisane przez Aria93

Paktofonika, a jaka była Twoja wizja?
Wow, idziesz jak burza z tymi kilogramami Brawo .

Powiedzcie mi, co się dzieje z naszymi pracami, kolokwiami, egzaminami ? Zostają one gdzieś w szkole czy są wyrzucane?

Aria, nie chciałam iść na zabawy taneczne czy do klubów, wolałam jechać do Pragi lub w góry, co zostało przyjęte z entuzjazmem. Jednak im częściej dopytywałam się o konkrety, tym bardziej ten pomysł zaczął im ciążyć. Stwierdzili, że nie mają kasy. Ok- rozumiem to. Możemy spędzić go inaczej. Jednak kilka dni temu powiedzieli nam, że oni jednak jadą sobie w góry. Zostaliśmy w ciemnej d.pie za przeproszeniem, bo inni znajomi już sobie coś zorganizowali. Może namówię Tż na jakiś maraton filmowy, ale sylwester jest teraz dla mnie sprawa drugorzędną, bo Tż ma kłopoty ze zdrowiem i to chyba nie będą udane święta...
Jamajka, duuuuuuuuużo miłości Wszystkiego co dobre. Oby wszystkie Twoje marzenia się spełniły

[karolinaaa92]

Napisane przez Jamajka007

Nie mam czasu na śledzenie wątku, ale nie mogłam nie znaleźć czasu, by napisać Wam życzenia

Życzę Wam przede wszystkim szczęścia - od niego zależy najwięcej. Do tego spełnienia marzeń i oczywiście zdrowia - bez niego studiować ciężko... Dużo uśmiechu, nawet wtedy, gdy ciężko jest wygiąć kąciki ust w górę. Jasności umysłu, by nie dostać nagłego zaćmienia w najmniej odpowiednim momencie. Wszystkiego, czego same sobie życzycie, bo same najlepiej wiecie, czego Wam trzeba

Ja już w ferworze świątecznych przygotowań, gotowania i pieczenia. Nie wiem, czy będę mieć czas na wizaż jeszcze, więc już dziś chcę Wam złożyć życzenia.

Życzę Wam samych dobrych i radosnych chwil spędzonych z najbliższymi, dużo zdrowia i jak najwięcej miłości. A nadchodzący Nowy Rok niech obfituje w sukcesy i nowe wyzwania.

[gwiazdka93]

Ja również chciałam Wam życzyć Wesołych Świąt Marzeń- o które warto walczyć, Radości-którymi warto się dzielić, Przyjaciół z którymi warto być I nadziei bez której nie da się żyć... Wszystkiego dobrego

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Chcę Wam Kochane życzyć rodzinnych świąt, we wspaniałej atmosferze. Dużo zdrowia i szczęścia, wielu powodów do uśmiechu w nadchodzącym nowym roku, szampańskiej zabawy sylwestrowej z osobami, które kochacie oraz jak najmniej zawodów i przykrości w 2013r.

[asqua92]

Kochane studentki, chciałam Wam życzyć wszystkiego co najlepsze dla Was na święta i Nowy Rok uśmiechu na twarzy, zdrowia i spokoju i oby przyszły rok był jeszcze lepszy niż ten, który się kończy

[Aria93]

Ja również życzę Wesołych Świąt, udanego Sylwestra i spełnienia wszystkich noworocznych postanowień !

[karolinaaa92]

Mam nadzieję, ze chociaż dla Was te święta sa udane. Dla mnie to jedne z najgorszych świąt... - czy według Was TŻ, z którym się jest ponad 2 lata, to obcy człowiek i nie powinno się z nim spotykać w święta?