Buty Melissa Vivienne Westwood cz II

[malgoska_78]

Moja aukcja na alle już jest obserwowana przez 5 osób - mam nadzieje, że się nie będą ociągać bo aukcja się zakończy, a ja znów będę musiała odesłać po raz kolejny buty do sklepu... ;-(

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez catarina11

A czy któraś z Was ma te buciki? Jak z rozmiarówką?

EDIT: już znalazłam wypowiedź madziuchna78, chyba trafiłam z rozmiarem

Baletki są śliczne - szkoda, że mój długi paluch przeszkadza mi w kupnie - 40 odesłałam bo była za duża, a w rozm 39 za małe są i gniotą w paluch
Masakra! Brakuje ewidentnie połówek w rozm.

[Aneta???]

Napisane przez malgoska_78

Baletki są śliczne - szkoda, że mój długi paluch przeszkadza mi w kupnie - 40 odesłałam bo była za duża, a w rozm 39 za małe są i gniotą w paluch
Masakra! Brakuje ewidentnie połówek w rozm.

Tego i ja się boję,mierzę co chwilę rozmiar 35/36,ale brakuje mi w nich tego jednego centymetra,nie sądzę,by wrzątek za wiele pomógł w tej sytuacji.Czekam po raz drygi na rozmiar 37,ale z tego co pamiętam,długość wkładki to było 24 cm (w tych jest 22),więc chyba sporo za duże.Boję się,że będą ze stopy spadać podczas normalnego chodzenia.Dlaczego nie ma zwyczajnego rozmiaru 36 z wkładką 23 cm,jak to zwykle bywa

Dziewczyny,czy któraś nosi takie ciut za duże balerinki?

[powoli_znikajaca]

Ja mam Mel Jujube, mierzyłam 39 czyli swój rozmiar ale cisnęły mnie w palec. Nie było rozmiar 40 żebym zmierzyła ale zamówiłam. Podczas mierzenia 40 trochę się bałam, że będą za luźne ale podczas chodzenia się idealne. Nie klapią ani nie spadają bo wiadomo jak w lecie, noga się poci więc buty trzyma się stopy. Innych baletek nie mam

[powoli_znikajaca]

W kampanii Mi Momento, wyprzedaż Melissa -- http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠.pl/kampanie/mel...ml?wszystkie=1
ale nie ma nic ciekawego dla mnie, a ceny też nie powalają lub same duże rozmiary 41/42

[kasiaa1100]

Hej!
Wpadłam się pochwalić. Właśnie kliknęłam buty http://answear.com/141534-melissa-sa...ssa-prism.html oczywiście te czarne.... Początkowo chciałam całe czarne ( http://www.asos.com/Melissa/Melissa-...t=-1&clr=Black ) ale jak zobaczyłam te to się zakochałam. Oj mój biedny portfel... Kupiłam oczywiście z kodem na -15% ale i tak drogo strasznie

[Lukardis]

Napisane przez kasiaa1100

Hej!
Wpadłam się pochwalić. Właśnie kliknęłam buty http://answear.com/141534-melissa-sa...ssa-prism.html oczywiście te czarne.... Początkowo chciałam całe czarne ( http://www.asos.com/Melissa/Melissa-...t=-1&clr=Black ) ale jak zobaczyłam te to się zakochałam. Oj mój biedny portfel... Kupiłam oczywiście z kodem na -15% ale i tak drogo strasznie

I tak chyba lekko przepłaciłaś. Często na answear są promocje -100zł przy zakupach za min.300
Czekam na fotki

[kasiaa1100]

Napisane przez Lukardis

I tak chyba lekko przepłaciłaś. Często na answear są promocje -100zł przy zakupach za min.300
Czekam na fotki

Wiem wiem ale była ostatnia para w rozmiarze 37 a w żadnym innym sklepie w tym kolorze nie widziałam. Jak tylko przyjdą na pewno wstawie

[skara]

Byłam w sobotę na weselu w moich zielonych wiśniach. Oczywiście do cieniutkich rajstop. Powiem Wam, że nosiły mi się o wiele lepiej niż na gołe stopy. Przetańczyłam w nich całą noc. A kiedy ostatnio byłam w kulach na gołą stopę to mocno mi się pociła i musiałam zmienić je szybko na inne.
Niestety w lewym bucie pękły mi obie szypułki do wiśni Nikt mi na stopę nie nadepnął, chyba jakieś naprężenia je załatwiły. Nie będę ich kleić bo to może tylko pogorszyć sprawę, ale jak się ktoś przyjrzy to z bliska widać Kurcze, to było pierwsze założenie wiśni, nówki z answeara kupiłam latem. W sumie papiery mam, mogłabym reklamować, ale przesyłka z Hiszpanii wyjdzie drogo plus to, że na wymianę nie ma co liczyć a co do naprawy to też niepewne.
Ciekawostka - zielone wiśnie w ultrafiolecie świecą fluorescyncyjna żółcią! Fajnie, kosmicznie dość.

[Lukardis]

Napisane przez skara

Byłam w sobotę na weselu w moich zielonych wiśniach. Oczywiście do cieniutkich rajstop. Powiem Wam, że nosiły mi się o wiele lepiej niż na gołe stopy. Przetańczyłam w nich całą noc. A kiedy ostatnio byłam w kulach na gołą stopę to mocno mi się pociła i musiałam zmienić je szybko na inne.
Niestety w lewym bucie pękły mi obie szypułki do wiśni Nikt mi na stopę nie nadepnął, chyba jakieś naprężenia je załatwiły. Nie będę ich kleić bo to może tylko pogorszyć sprawę, ale jak się ktoś przyjrzy to z bliska widać Kurcze, to było pierwsze założenie wiśni, nówki z answeara kupiłam latem. W sumie papiery mam, mogłabym reklamować, ale przesyłka z Hiszpanii wyjdzie drogo plus to, że na wymianę nie ma co liczyć a co do naprawy to też niepewne.
Ciekawostka - zielone wiśnie w ultrafiolecie świecą fluorescyncyjna żółcią! Fajnie, kosmicznie dość.

Kurcze trochę słabo.. raz na nogach i już problemy

Ja już chyba zwątpiłam, że kupię wiśnie

[LadyI]

Napisane przez skara

Byłam w sobotę na weselu w moich zielonych wiśniach. Oczywiście do cieniutkich rajstop. Powiem Wam, że nosiły mi się o wiele lepiej niż na gołe stopy. Przetańczyłam w nich całą noc. A kiedy ostatnio byłam w kulach na gołą stopę to mocno mi się pociła i musiałam zmienić je szybko na inne.
Niestety w lewym bucie pękły mi obie szypułki do wiśni Nikt mi na stopę nie nadepnął, chyba jakieś naprężenia je załatwiły. Nie będę ich kleić bo to może tylko pogorszyć sprawę, ale jak się ktoś przyjrzy to z bliska widać Kurcze, to było pierwsze założenie wiśni, nówki z answeara kupiłam latem. W sumie papiery mam, mogłabym reklamować, ale przesyłka z Hiszpanii wyjdzie drogo plus to, że na wymianę nie ma co liczyć a co do naprawy to też niepewne.
Ciekawostka - zielone wiśnie w ultrafiolecie świecą fluorescyncyjna żółcią! Fajnie, kosmicznie dość.

a wiśnie są takie śliczne szkoda..

[malgoska_78]

Napisane przez skara

Byłam w sobotę na weselu w moich zielonych wiśniach. Oczywiście do cieniutkich rajstop. Powiem Wam, że nosiły mi się o wiele lepiej niż na gołe stopy. Przetańczyłam w nich całą noc. A kiedy ostatnio byłam w kulach na gołą stopę to mocno mi się pociła i musiałam zmienić je szybko na inne.
Niestety w lewym bucie pękły mi obie szypułki do wiśni Nikt mi na stopę nie nadepnął, chyba jakieś naprężenia je załatwiły. Nie będę ich kleić bo to może tylko pogorszyć sprawę, ale jak się ktoś przyjrzy to z bliska widać Kurcze, to było pierwsze założenie wiśni, nówki z answeara kupiłam latem. W sumie papiery mam, mogłabym reklamować, ale przesyłka z Hiszpanii wyjdzie drogo plus to, że na wymianę nie ma co liczyć a co do naprawy to też niepewne.
Ciekawostka - zielone wiśnie w ultrafiolecie świecą fluorescyncyjna żółcią! Fajnie, kosmicznie dość.

Kurcze, można się wkurzyć... też choruję na wiśnie

[Lukardis]

Na all ktoś sprzedaje, ale 39..

[eleonorka cyrolka]

moze zalatw reklamacje jak bedziesz w Polsce albo ktos znajomy

a ja wczoraj w TKMaxx kupilam oruginalne melisy za 59,90
Mel by Melissa MEL JUJUBE

takie tylko w kolorze brzoskwiniowym cielistym
http://i1.ztat.net/large/M/E/ME811A001-206@7.1.jpg

[skara]

Nad reklamacją myślałam, ale obawiam się, że odrzucą twierdząc, że to uszkodzenie mechaniczne. Będzie ich słowo przeciw mojemu. Dodając do tego fakt, że wiśnie są ciężkie i spore to zarówno wysyłanie, jak i wożenie w podręcznym, staje się nie lada kłopotem.

A co do Melissek w ogóle to ja się już trochę wyleczyłam - te buty mają powalające wzronictwo. I tyle. Nie są trwałe, ani zbyt wygodne, cena powala na minus. Nie twierdzę, że sobie czegoś nie kupię jeszcze, ale 5 razy się zastanowię.

[eleonorka cyrolka]

jesli nie minelo 6 mc od zakupu to mniema sie ze wada isniala w dniu zakupu i nie musisz niczego nikomu udowadniac dostajesz odrazu zwrot lub wymiana buty maja sluzyc ci dwa lata a nie jedno wesele
jesli powyzej 6 mc to onznacza tylko tyle ze wadliwe nie byly ale sie rozpadly wiec i tak masz prawo do reklamacji i gratyfikacji

[xoxogirl]

Melisski są przepiękne uwielbiam je i do tego są bardzo wygodne

[skara]

Napisane przez eleonorka cyrolka

jesli nie minelo 6 mc od zakupu to mniema sie ze wada isniala w dniu zakupu i nie musisz niczego nikomu udowadniac dostajesz odrazu zwrot lub wymiana buty maja sluzyc ci dwa lata a nie jedno wesele
jesli powyzej 6 mc to onznacza tylko tyle ze wadliwe nie byly ale sie rozpadly wiec i tak masz prawo do reklamacji i gratyfikacji

Eleonorko, masz może gdzieś podstawę prawną? Minęło ponad 6 miesięcy, ale nie minął jeszcze rok. Kupiłam jakoś na początku lata.
A co do wymiany to bądźmy realistami - nie ma zielonych wiśni fizycznie już nigdzie więc o wymianie nie będzie mowy. W najlepszym z wariantów zaproponują mi serca albo te obrzydliwe usta. A ja tak nie chce, mają być wiśnie!

[powoli_znikajaca]

Napisane przez eleonorka cyrolka

moze zalatw reklamacje jak bedziesz w Polsce albo ktos znajomy

a ja wczoraj w TKMaxx kupilam oruginalne melisy za 59,90
Mel by Melissa MEL JUJUBE

takie tylko w kolorze brzoskwiniowym cielistym
http://i1.ztat.net/large/M/E/ME811A001-206@7.1.jpg

mam identyczne jak na zdjęciu, są mega wygodne

[ceriserose]

Cześć Dziewczyny!

Zamówiłam moje pierwsze Viviennki! Skorzystałam z promocji -20% i kupiłam w HEGO'S czarne Lady Dragon z białą kokardką. Tylko myślałam, że dziś dojdą a tu cisza..

[Lukardis]

Napisane przez ceriserose

Cześć Dziewczyny!

Zamówiłam moje pierwsze Viviennki! Skorzystałam z promocji -20% i kupiłam w HEGO'S czarne Lady Dragon z białą kokardką. Tylko myślałam, że dziś dojdą a tu cisza..

Jak znajdę gdzieś różowe do 400zł to też kupuję. Boże, te buty uzależniają.. mam już 2 pary szpilek i ciągle mi mało. Dobrze, że baletek nie lubię

[ceriserose]

Napisane przez Lukardis

Jak znajdę gdzieś różowe do 400zł to też kupuję. Boże, te buty uzależniają.. mam już 2 pary szpilek i ciągle mi mało. Dobrze, że baletek nie lubię

Różowe też mi się podobają, ale denerwujące jest, że są mocno transparentne. Za swoje zapłaciłam 560 zł... Dużo, ale od dwóch lat chorowałam na Melissy i wreszcie będę je mieć! Odżałowałam sobie, ale traktuję ten zakup jako inwestycję. Biel i czerń są ponadczasowe. Lubię retro i te buty będą świetnym uzupełnieniem. Biorę ślub w lipcu i chciałabym jeszcze złote serca na poprawiny, czy do sesji. Jeśli nie znajdę to te czarne będą do sesji narzeczeńskiej i na poprawiny.

[Lukardis]

Napisane przez ceriserose

Różowe też mi się podobają, ale denerwujące jest, że są mocno transparentne. Za swoje zapłaciłam 560 zł... Dużo, ale od dwóch lat chorowałam na Melissy i wreszcie będę je mieć! Odżałowałam sobie, ale traktuję ten zakup jako inwestycję. Biel i czerń są ponadczasowe. Lubię retro i te buty będą świetnym uzupełnieniem. Biorę ślub w lipcu i chciałabym jeszcze złote serca na poprawiny, czy do sesji. Jeśli nie znajdę to te czarne będą do sesji narzeczeńskiej i na poprawiny.

Możliwe, że lekko prześwitują, ale mam całą szafę biało-beżowo-szaro-brązowo-czarną, więc takie zwykłe kolory odpadają.

Ciekawią mnie te zielone, na niektórych fotkach wyglądają na miętowe i to mnie kusi. Ale na ile kolor ze zdjęć odpowiada rzeczywistemu nie dowiem się Chyba, że Answear je wprowadzi także stacjonarnie.

560 to dla mnie za dużo za te buty. Są oryginalne, ale czy warte aż tyle? Z drugiej strony mam szpilki od Edelmana i 850zł za nie uważam za słaby żart..

[Marigold19]

Napisane przez skara

Eleonorko, masz może gdzieś podstawę prawną? Minęło ponad 6 miesięcy, ale nie minął jeszcze rok. Kupiłam jakoś na początku lata.
A co do wymiany to bądźmy realistami - nie ma zielonych wiśni fizycznie już nigdzie więc o wymianie nie będzie mowy. W najlepszym z wariantów zaproponują mi serca albo te obrzydliwe usta. A ja tak nie chce, mają być wiśnie!

Ja nie Eleonorka, ale odpowiem- to jest z ustawy o sprzedaży konsumenckiej, gdzieś chyba koło 7-8 art., ale to bardzo krótka ustawa. Tak jest faktycznie

[LadyI]

Napisane przez Lukardis

Jak znajdę gdzieś różowe do 400zł to też kupuję. Boże, te buty uzależniają.. mam już 2 pary szpilek i ciągle mi mało. Dobrze, że baletek nie lubię

Nie strasz mnie. Uzależniłam się od torebek, jeszcze tylko butów mi brakuje.

Na pocieszenie dodam, że mój TŻ, który estetą zdecydowanie nie jest, powiedział dzisiaj, że dziewczyna ma brzydką torebkę 'jakaś taka niechlujna, wymięta, nie to co Twoje takie ładne..'. Najlepszy komplement w moim życiu - poważnie

Napisane przez ceriserose

Różowe też mi się podobają, ale denerwujące jest, że są mocno transparentne. Za swoje zapłaciłam 560 zł... Dużo, ale od dwóch lat chorowałam na Melissy i wreszcie będę je mieć! Odżałowałam sobie, ale traktuję ten zakup jako inwestycję. Biel i czerń są ponadczasowe. Lubię retro i te buty będą świetnym uzupełnieniem. Biorę ślub w lipcu i chciałabym jeszcze złote serca na poprawiny, czy do sesji. Jeśli nie znajdę to te czarne będą do sesji narzeczeńskiej i na poprawiny.

Mogłaś zapłacić 700 więc nie ma tragedii. (ja się nie przyznaję ile płacę, tylko ile oszczędzam:cojest :, np: 'zrobiłam interes życia- zaoszczędziłam 500zł na torebce)

[Lukardis]

Napisane przez LadyI

Nie strasz mnie. Uzależniłam się od torebek, jeszcze tylko butów mi brakuje.

Na pocieszenie dodam, że mój TŻ, który estetą zdecydowanie nie jest, powiedział dzisiaj, że dziewczyna ma brzydką torebkę 'jakaś taka niechlujna, wymięta, nie to co Twoje takie ładne..'. Najlepszy komplement w moim życiu - poważnie




Mogłaś zapłacić 700 więc nie ma tragedii. (ja się nie przyznaję ile płacę, tylko ile oszczędzam:cojest :, np: 'zrobiłam interes życia- zaoszczędziłam 500zł na torebce)

Ja na Korsie zaoszczędziłam
Teraz zbieram na buty - Louboutiny. Na nich niestety nie można zaoszczędzić, bo chyba nie ma wyprzedaży na zwykłe modele

Ja i tak uważam, że za Lady Dragony więcej niż 400zł to pomyłka. Jedynie za wiśnie nude mogę zapłacić te 600zł, ale dawno ich na aukcji nie widziałam, a teraz potrzebuję każdego grosza na te wymarzone Pigalle

[malgoska_78]

Napisane przez Lukardis

Ja na Korsie zaoszczędziłam
Teraz zbieram na buty - Louboutiny. Na nich niestety nie można zaoszczędzić, bo chyba nie ma wyprzedaży na zwykłe modele

Ja i tak uważam, że za Lady Dragony więcej niż 400zł to pomyłka. Jedynie za wiśnie nude mogę zapłacić te 600zł, ale dawno ich na aukcji nie widziałam, a teraz potrzebuję każdego grosza na te wymarzone Pigalle

O rety, a gdzie chcesz kupić szpile ChL- od dawna mi się marzą, ale 2000 pln to ciut za dużo jak na szpilki... nigdy ich nie mierzyłam i myślę, że mój kręgosłup by ciut protestował.... a leżeć i pachnieć za taką kwotę???? No żeby było jeszcze dla kogo to bym się może zastanowiła czy coś.... ;-)

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Na schaffashoes wrzucili kilka fajnych nowości ;-)

[Lukardis]

Napisane przez malgoska_78

O rety, a gdzie chcesz kupić szpile ChL- od dawna mi się marzą, ale 2000 pln to ciut za dużo jak na szpilki... nigdy ich nie mierzyłam i myślę, że mój kręgosłup by ciut protestował.... a leżeć i pachnieć za taką kwotę???? No żeby było jeszcze dla kogo to bym się może zastanowiła czy coś.... ;-)

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Na schaffashoes wrzucili kilka fajnych nowości ;-)

Nie wiem jeszcze, model który chcę jest rzadko dostępny. Z Warszawy nie jestem, więc Moliera odpada. Chyba z net-a-porter albo z niemieckiej strony mytheresa. Póki co mam niecałą połowę odłożoną na buty, jak uzbieram całe 2000 to już będę uważnie śledzić dostawy na stronach sprzedających projektantów Ale to do lata zleci..

Ja czekam na kokardki na answear ale wrzucają same płaskie

[julka910]

Napisane przez Lukardis

Nie wiem jeszcze, model który chcę jest rzadko dostępny. Z Warszawy nie jestem, więc Moliera odpada. Chyba z net-a-porter albo z niemieckiej strony mytheresa. Póki co mam niecałą połowę odłożoną na buty, jak uzbieram całe 2000 to już będę uważnie śledzić dostawy na stronach sprzedających projektantów Ale to do lata zleci..

Ja czekam na kokardki na answear ale wrzucają same płaskie

Zazdroszczę inwestycji

[malgoska_78]

Napisane przez Lukardis

Nie wiem jeszcze, model który chcę jest rzadko dostępny. Z Warszawy nie jestem, więc Moliera odpada. Chyba z net-a-porter albo z niemieckiej strony mytheresa. Póki co mam niecałą połowę odłożoną na buty, jak uzbieram całe 2000 to już będę uważnie śledzić dostawy na stronach sprzedających projektantów Ale to do lata zleci..

Ja czekam na kokardki na answear ale wrzucają same płaskie

Tylko nie mów, że chcesz nudziaki albo klasyczne czarne
Zazdraszczam...
Mierzyłaś je kiedyś może?

[Lukardis]

Napisane przez julka910

Zazdroszczę inwestycji

Stwierdziłam, że każdego roku chcę kupić jakąś droższą rzecz. Te buty miały początkowo być prezentem od siebie dla siebie na zakończenie studiów, ale po co czekać 1,5 roku? Do końca sierpnia zdążę pieniądze na buty odłożyć i chyba na kolejną torebkę Korsa zacznę

Przykładowo - szpilki z Zary skórzane 300-350zł. 6 par = 1 designerska. Jeśli ktoś kupuje w takim Kazarze, gdzie para jest po 500 i więcej zł to jeszcze mniej trzeba poświęcić

No chyba, że jakieś Melisski genialne wyjdą i będę totalnie spłukana

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Nie mierzyłam, będę zamawiać "na oko"
Pigalle 120 czarne najprawdopodobniej