|
|||||||
| Notka |
|
| Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1201 |
|
PeeeMaa!
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: inthernet
Wiadomości: 8 448
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Dziękuję
Kurde, zjadłam dzisiaj 2 bułki |
|
|
|
|
#1202 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
No mówi się trudno. Trzeba wziąć się w garść i starać, żeby takie rzeczy więcej się nie powtórzyły.
|
|
|
|
|
#1203 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 941
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Marysia kiedy będzie wiadomo kto schudła najwięcej ? I kto mam sesje zdjęciową ? Bo wiesz ciężko też tak oceniać , ale jak ktoś schudła 3 kg z 90 , to chyba było mu łatwiej niż z 60 kg , ale sama nie wiem , oni to jakoś rozwiązali ?
---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ---------- Dziewczyny niestety przerwę przysiady i nie zrobię tych 250. Bo po 220 już tak mnie kolana bolą i strzykają , że ja podziękuje . Najwyraźniej nawet 10 kg nadwagi obciąża kolana . A jestem pewna te przysiady poprawnie . Powiem Wam , że najmniej bolą mnie kolana przy przysiadach tzw. sumo , wiec polecam . Chyba teraz zabiorę się za te wypady z rozpiski , którą wkleiłam wyżej , bo mam obciążniki 1,5 kg i wczoraj robiłam to z nimi na stepie i dzisiaj mam przyjemne zakwasy ![]() ---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ---------- Kasia postaraj się zrehabilitować i poćwicz więcej dzisiaj
|
|
|
|
|
#1204 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Masz takie obciążniki na rzepy? Dzisiaj się dowiedziałam, że są strasznie niebezpieczne dla stawów
![]() A z tym testem, to sama nie wiem jak oni zrobią Chyba dopiero w połowie maja będzie wiadomo, kto dostanie sesję, bo teoretycznie dopiero za 2 tygodnie kończy się test, aczkolwiek ja rzuciłam tego Therm Lina w cholerę Ogólnie im nie wyszła ta edycja, bo mało które dziewczyny w ogóle schudły, a jak już schudły to po 3-4 kg. Jedna osoba schudła 6 kg, a jedna niby 11, ale z nią jakaś dziwna sprawa jest bo pisze, że to niby od początku roku, że się ważyła w czasie okresu i w sumie nie wiadomo, ile schudła z tym TL Może specjalnie napisała wysoką wagę początkową w ankiecie, żeby potem sztucznie wyszedł duży spadek? No nie wiem, nie będę nikogo oskarżać, ale jakaś dziwna sytuacja tam jest.
|
|
|
|
|
#1205 |
|
PeeeMaa!
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: inthernet
Wiadomości: 8 448
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Ogólnie to mam tak, że np. przez 2 miesiące nie złamię żadnej zasady, którą sobie wyznaczyłam, a potem nadchodzi jeden dzień i zjadam co się da, a potem znów na jakiś czas wszystko wraca do normy. Nie wiem czemu tak jest
|
|
|
|
|
#1206 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Mi się dzisiaj tak chciało słodkiego że myślałam że zerwę swój słodyczowy post:/ ale wybrałam chyba małe lub najmniejsze zło, kupiłam sobie jogurt pitny o smaku owoców leśnych. Butelka miała 140 kcal.
|
|
|
|
|
#1207 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Ja jak mam ochotę na słodkie to robię sobie takie placuszki z mleka w proszku i jajka i to polewam jogurtem naturalnym i dodaję do tego dżem domowej roboty, bo ma znikome ilości cukru (moja mama prawie nie dodaje).
Aa w ogóle zapisałam się do dietetyczki na 17 maja To jest jakaś babka, która ponoć zna się na problemach hormonalnych, typu tarczyca, PCO, więc mam nadzieję, ze ułoży mi jakąś sensowną dietę |
|
|
|
|
#1208 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Cytat:
wiem że mama lubi sypnąć cukru. Widziałam w sklepie dżemy ze 100% owoców, kosztuje 6zł muszę spróbować. Marysia, a jak waga zacznie spadać przed wizytą
|
|
|
|
|
|
#1209 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 941
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Już kiedyś pisałaś Marysia , że tę ciężary na rzepy obciążają stawy . Mi jednak wiele trenerów je polecało , w szkole uczyłam się , że są bardzo pomocne przy treningach siłowych i myślę , że z rozwagę używane na pewno są bardzo użyteczne . Wszystkie ćwiczenie w nadmiarze lub źle wykonywane , mogę być szkodliwe dla stawów , a ciężarki jakoś nie sądzę by były szkodliwe przy wypadach , bo i niby czemu ? Nie ma ku temu żadnych fizjologicznych podstaw . Przecież nikt nie ma zamiaru biegać w tych ciężarkach 10 km dwa razy w tygodniu . Moje obecne ciężarki na nogi mam 8 lat i wykorzystuje je do ćwiczeń , stawy mam w idealnej kondycji : )
Okropna sprawa z tymi słodyczami ,żałuje że kiedykolwiek ktoś dał mi je pierwszy raz i poznałam ich smak ! Myślę , że taki jogurt pitny to nic złego , ja często sam sobie robię z mrożonym owocami i pomaga to przetrwać bez słodyczy . Ten TL jakiś nie wypał , powinno to być inaczej zorganizowane ,dla mniejszej ilości osób , jakieś oficjalne pomiary ( trudno , najwyżej tylko dla osób , które by mogły na te pomiary dojechać ) , zdjęcia przed po , ułożenie diety i treningu . Np.10 osób w grupie placebo i 10 osób w grupie TL . Bo tak jest 50 osób, i tak jak piszesz nie wiemy czy ktoś nie dodał sobie kg na początku by mieć lepszy wynik , nie wiesz też czy rzeczywiście ćwiczył poprawnie , bo przecież lkarnityna bez kardio nic nie pomoże . W zasadzie nic nie wiadomo . Wtedy było by , że Pani X ważyła 70 kg , przez 2 miesiące jadła to i to , ćwiczyła tak i tak , schudła 8 kg . Pani Y ważyła 70 kg , robiła to samo co Pani X , ale nie brała TL i schudła 6 kg . Super , że idziesz do dietetyka Marysia ! Idziesz do tego co jest Twój gabinet gin czy gdzie indziej ? Czemu dopiero 17 maja ? |
|
|
|
|
#1210 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Hej!
Wiecie co , tutaj na wiżażu dziewczyny zrobiły wyzwanie 30dniowe - 30dni bez słodyczy. Podjęło sie ok 15 dziewczyn. Dwie wytrzymały Ja i jakaś Kociczka , ja 30dni, ona 28. Normalnie przeraża mnie to , jak dziewczyny nie potrafią same siebie kontorolować, przecież to my sobą rządzimy a nie jakieś głupie zachcianki
|
|
|
|
|
#1211 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Mówisz o dziewczynach z naszego starego wątku?
![]() Kana o tutaj poczytaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=690570, bo wczoraj dziewczyna wywołała temat obciążników i jest podlinkowana wypowiedź Rzabby, która jest trenerką, więc zna się na temacie. Taka ogólna moja dygresja - jest wiele sposobów, żeby zwiększyć efektywność ćwiczeń, albo przyspieszyć dietę, tylko nie wszystkie są bezpieczne. Śmiać mi się chce z tych wszystkich dziewczyn, które czczą świętą zasadę niejedzenia po 17-18 i uważają, że jest dobra, bo przynosi efekty Jakbym jadła jedno jabłko dziennie i do tego serek wiejski, to też bym szybko schudła, ale czy to zdrowe?
|
|
|
|
|
#1212 | ||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Cytat:
Jem dużo jabłek, czy też jogurtów i nie potrzebuję już batonów czy Michaszków. A może po prostu tak bardzo chcę schudnąć, że wypieram tą chęć - nie wiem Cytat:
__________________
mój blog! http://studencka-modnisia.blogspot.com/ *** Waga: 75kgMoja droga: 75 ..... 65 ..... 60 ![]() Trenuję od: 18.04.2013r. ***
No matter how your heart is grieving If you keep on believing The dream that you wish will come true So dream... |
||
|
|
|
|
#1213 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
|
|
|
|
|
#1214 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Nie, o tym : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=685176
|
|
|
|
|
#1215 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Wow, ile było chętnych na początku, a jak się szybko zaczęły wykruszać
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1216 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
No tak, ale też nie zawsze trzeba sobie odmawiać 100% słodyczy. Niektóre dziewczyny od czasu do czasu sobie pozwolą i dalej są śliczne!
Wszystko zależy od tego jak te dziewczyny wyglądają i czy nadwaga to rzeczywiście wina słodyczy. W moim wypadku to tylko jedna ze składowych ![]()
__________________
mój blog! http://studencka-modnisia.blogspot.com/ *** Waga: 75kgMoja droga: 75 ..... 65 ..... 60 ![]() Trenuję od: 18.04.2013r. ***
No matter how your heart is grieving If you keep on believing The dream that you wish will come true So dream... |
|
|
|
|
#1217 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1218 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Masz rację, ale jednak w wielu przypadkach to właśnie słodycze blokują chudnięcie, bo niektóre dziewczyny ogólnie jedzą zdrowo, ale lubią sobie ciapnąć czekoladkę, drożdżówkę, cukierka i to się tak zbiera. A w końcu 30 dni to naprawdę krótki okres, w którym zdecydowanie można się powstrzymać, żeby udowodnić sobie, że można.
Jestem zwolenniczką, że słodycze można, ale raczej nie na redukcji, tylko na utrzymaniu wagi
|
|
|
|
|
#1219 | |
|
PeeeMaa!
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: inthernet
Wiadomości: 8 448
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Dobrze, że mi słodycze do szczęścia nie są potrzebne
Na na yt oglądałam bardziej przerażające filmiki " 100 dni bez jedzenia" tak to chyba brzmiało I typu :" dzisiaj jest mój 7 dzień gdy nic nie jadłam, czuję się taka super"... ja pierd. Chyba się strułam tymi wczorajszymi bułkami, brzuch mnie tak boli. Ale cierp ciało jak żeś chciało. Mam nauczkę.---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ---------- Cytat:
30 dni bez słodyczy to jakaś parodia. No bez jaj, że ktoś tyle by nie mógł wytrzymać, to jakieś chore. Pewnie dziewczyny , które to pisały mają po 13 lat i są chude jak szkapy.
|
|
|
|
|
|
#1220 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Właśnie dla mnie takie grupowe wyzwania nie są po to chudnąć tylko po to by sobie udowodnić że można. Większość ludzi lubi słodycze no ale właśnie, co to jest 30 dni. Jedne piszą że nie mogą się powstrzymać bo są uzależnione. No sory, ja też jestem uzależniona. A takie wyzwanie pozwala spojrzeć na to z innej strony, że jednak da się bez tego żyć. Lub ograniczyć by móc zdrowo żyć.
|
|
|
|
|
#1221 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 342
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
dlatego ja się nie zgłaszam do takich wyzwań, bo wiem, że przed okresem i tak zjem nie mówię, że się rzucę, ale kawałek(pasek) czekolady zjem. i nie uważam, żeby to panowało nade mną. czuję się wtedy wystarczająco źle i taka przyjemność jest dla mnie. Może to jest już przyzwyczajenie, ale trudno. Ale przynajmniej nie ogłaszam, że nie jem a potem jakieś odstępstwa bo to, bo to. albo wykręty.
wyzwanie jest wyzwaniem, decydując się trzeba liczyć się z konsekwencjami. a przecież mogłabym na 14 dni odstawić (wtedy co mnie nie ciągnie) i proszę nic mi nie będzie i wyzwanie podjęte i dotrzymane :P |
|
|
|
|
#1222 |
|
PeeeMaa!
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: inthernet
Wiadomości: 8 448
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Śmieszne to jest ;P
MC o co chodzi z era plusa?
|
|
|
|
|
#1223 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 342
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
|
|
|
|
|
#1224 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 941
|
Odp: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Dziewczyny , mam już 6 z przodu ! Dzisiaj się wazylam i było 69 kg
![]() Ja rozumiem z tymi słodyczami , już bym z tysiąc razy się złamała gdyby nie istniała cola zero. No ale każdy jest trochę inny , ja w tym roku nie zjadlam żadnego junky food, typu pizza , mcdonald i kebab , słone przekąski. Ostatni raz zjadlam jakieś tam orzeszki słone w sylwestra. Już tak mam ,ze mogę żyć bez tego , a wiadomo ze pizza jest smaczna . A słodycze , takie jak zelki , jakiś koktajl, kawałek ciasta, lody , ciężko mi jest to omijać ,bo okazję codziennie się tworzą , w pracy, u znajomych, u rodziny . Akurat już 2 tyg wytrzymuje i przyznam ze jest ciężko unikać wszystkiego co jest dosladzane i mam nadzieję wytrzymać jak najdłużej . Postawiłem sobie wyzwanie przysiadow 30 dni no i nie sądziłam ze przerwę pod koniec, no ale po co miałam robić coś co mnie bolało i sprawiało ze jestem nieszczęśliwa jeżeli teraz robię sobie inne ćwiczenia ,która sprawiają mi przyjemność . Wiem Marysia, pisałas już o tej dziewczynie, ale u mnie na siłowni też są trenerzy , którzy polecają takie ciezarki w czasie niektórych ćwiczeń , a ze ćwicze z nimi już 2 miesiące i widzę efekty , to mimo wszystko będę brała pod uwagę ich rady, niż rzaby z która nigdy nie cwiczylam i jej nie czytałam. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#1225 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Kana, gratulacje
6 z przodu - moje marzenie . Odnośnie słodkiego, możliwe że ja na to trochę krzywo patrzę, długo pracowałam nad sobą żeby porzucić słodycze i może właśnie dlatego dziwi mnie że innym jest tak trudno skoro mi wcale łatwo nie było. Co do "unikania" wśród znajomych , w rodzinie, na imprezach przyjęciach. Od początku diety nie ruszyłam ani grama ciasta, słonych przekąsek i takich innych. Dlatego dziwi mnie że inni nie umieją się powstrzymać. A najbardziej nie lubię gdy ktoś zwala napady obżarstwa na @. To ja się nażre frytek bo paznokieć mi się połamał.
|
|
|
|
|
#1226 | |
|
PeeeMaa!
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: inthernet
Wiadomości: 8 448
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Cytat:
Bo ja od plusa się uwolnić nie mogę
|
|
|
|
|
|
#1227 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 342
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
jak widać ja też :P ale stało się
![]() a ja się nie zgodzę z Tobą Nadalka. Ok napady obżarstwa przed @ to żadna wymówka, ale czasami ktoś ma problemy z hormonami i to się np takim obżarstwem objawia. Ja się nie usprawiedliwiam, bo otwarcie mówię, że przed @ jem słodkie, ale tak samo nie uznaje półproduktów i jeśli nie jadłabym już słodkiego to raczej wszystkiego co zawiera dodatkowy cukier, słodzik i inne takie. Kana! to teraz już bardzo blisko Twoja fryzurka
|
|
|
|
|
#1228 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
No tak. Ale mimo to to nie jest usprawiedliwienie że przez hormony się objadać. Nie mówię tu o symbolicznej pół tabliczce czekolady na cały okres. Czy tam sobie pozwolić raz na jakiś czas.
No ale przeważnie (dosyć często) takie wymówki dotyczą osób otyłych które mają te problemy bądź nawet nie mają a wymyślają że mają. Że mają problemy z hormonami i dlatego nadal tyją. Tylko nie chwalą się że zjadają góry słodyczy i fastów. Ja wiem że słodyczy i fastów nie da się podrobić bo mają swój niepowtarzalny smak, ale takie osoby powinny jednak poszukać jakichś zamienników. A potem foch na cały świat że jest się takim grubym. (ja też jadłam i byłam zła że doprowadziłam się do takiego stanu lecz nie miałam wymówek że to przez coś). A słodzik to nie duże zło Nawet przykłady koleżanka z pracy. Wtedy ok 35 lat. I zawsze żarła, bo to tylko tak można nazwać więcej od nas. My 2 kanapki ona 6. my pół talerza obiadu ona cały aż się wylewa. My jabłko lub banan a ona miska truskawek z czekoladą i bita śmietaną. Prawie nigdy jej nie buzia nie zamykała. I pytanie do nas czemu ona taka gruba. A no i zawsze zwalała że to dlatego że jest przed okresem. Potem że jest po okresie. No i potem że znowu przed. Druga koleżanka, rok ode mnie młodsza. Chodziłyśmy razem do szkoły. Waga no ok. 110 kg. Na wf nie ćwiczyła. No to taka dobra koleżanka moja była. Kiedyś jak szłyśmy do szkoły o coś się kłóciliśmy i ona powiedziała do mnie że jestem ponton a ważyłam 62kg! To jej odszczeknęłam że niech patrzy na siebie jaka jest otyła, żeby się w końcu wzięła za siebie. To mi wykrzyknęła że bierze leki a ja nawet o tym nie wiem i od nich jest gruba. No tak tyle że ja nigdy nie widziałam żeby brała leki. No i co potem się okazało to ona wcale chora nie była, na wf nie ćwiczyła bo po prostu się wstydziła no i za ciężka była na taki wysiłek. Pogadałam z nią powiedziałam jej jakie konsekwencje może mieć taka otyłość. To po szkole jak już się nie uczyłyśmy i się spotkałyśmy to schudla jakieś 14kg bo chodziła na aerobik i miała dietę i o wiele lepiej wyglądała. Ale raczej to zaprzepaściła. Ona jedynaczka rodzice ją rozpieszczają... No i ten teges
|
|
|
|
|
#1229 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
Zgadzam się z Natalią, o czym prawdopodobnie wszystkie wiecie
Nie uznaję tego typu wymówek, bo po prostu każda wymówka jest dobra. A to okres, a to zły humor, a to pokłóciłam się z Tż, jestem chora, zawaliłam egzamin, musiałam kupić rozmiar większą bluzkę - no powodów jest milion i dla osoby, która chce zjeść coś słodkiego każdy jest dobry, bo usprawiedliwiamy się przed sobą i już nie ma takich wyrzutów sumienia. To tak jak z tą dyskusją o tabletkach - z powodów jakichś tam po prostu dajemy sobie przyzwolenie na to, żeby chociaż troszkę zaszaleć. Akurat to jest naprawdę kiepska droga, bo często zaczyna się od kostki czekolady z okazji zawalonego egzaminu, a kończy na czekoladzie dziennie "profilaktycznie"
|
|
|
|
|
#1230 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.
No... schudłam 23kg to pozwolę sobie na kostkę czekolady.. a od jednej nic się nie stało to i drugą.. no i opier. całą czekoladę i leci po następną do sklepu
![]() Dziewczyny , dziwicie się (w sumie to ja ) czemu jest nas tak mało na wątku... Jest mało osób, pewnie nawet na świecie, które sądzą że dla nawet kostki czekolady nie ma żadnego wytłumaczenia ![]() A ja mam schowaną z niemiec białą z czekoladą, wedla mleczną no ale tą się nie jaram no i dużą milkę z karmelem i orzechami Jeszcze 4 miesiące i posmakuję
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:31.





, wiec polecam . 

Chyba dopiero w połowie maja będzie wiadomo, kto dostanie sesję, bo teoretycznie dopiero za 2 tygodnie kończy się test, aczkolwiek ja rzuciłam tego Therm Lina w cholerę 








..... 60 
Mam nauczkę.
