Rano porządki, w dzień gotowanie, wieczorem seksik, w nocy pisanie :D

[MoonLai]

Napisane przez bluesky89

Mi się właśnie teraz unormowało i mam co 29 - 30 dni, a kiedyś miałam co 35 - 40

No to oby to słoneczko się u Was pokazało

Ja miałam kiedyś 25-27 dni, zaczęło mi się zmieniać od kiedy spotykam się z TŻtem Nie mam pojęcia czemu, ale wyobraźcie sobie moją minę jak po pierwszym miesiącu chodzenia z nim @ mi się spóźniał, a do tej pory zawsze był no 27 dnia to max Ale miałam stracha, chociaż jeszcze nic tam tego w łóżku nie było, ale takie głupie obawy a może jednak jakimś cudem..

[klaudusk_a]

Napisane przez MoonLai

Ja miałam kiedyś 25-27 dni, zaczęło mi się zmieniać od kiedy spotykam się z TŻtem Nie mam pojęcia czemu, ale wyobraźcie sobie moją minę jak po pierwszym miesiącu chodzenia z nim @ mi się spóźniał, a do tej pory zawsze był no 27 dnia to max Ale miałam stracha, chociaż jeszcze nic tam tego w łóżku nie było, ale takie głupie obawy a może jednak jakimś cudem..

to ja miałam takiego stracha po pierwszym razie, mieliśmy wtedy po 18 lat, zabezpieczyliśmy się i chyba nawet nie doszliśmy do końa a ja na drugi dzień płakałam Tżtowi do telefonu, że brzuch mnie boli więc pewnie jestem w ciąży i i wtedy to był przełomowy dzień, bo uświadomiłam sobie, że za bardzo się pośpieszyliśmy skoro ja od razu obawiałam się ciąży i takim sposobem kolejny raz był dopiero po jakichś 7 miesiącach przerwy

[behindblueeyes]

Napisane przez MoonLai

Ja miałam kiedyś 25-27 dni, zaczęło mi się zmieniać od kiedy spotykam się z TŻtem Nie mam pojęcia czemu, ale wyobraźcie sobie moją minę jak po pierwszym miesiącu chodzenia z nim @ mi się spóźniał, a do tej pory zawsze był no 27 dnia to max Ale miałam stracha, chociaż jeszcze nic tam tego w łóżku nie było, ale takie głupie obawy a może jednak jakimś cudem..

Taaa takie obawy są najlepsze

U nas cała majówka taka brzydka i szara
Wczoraj mimo rocznicy zaczęliśmy ze sobą rozmawiać ok. 21 Dziś już jest ok. Zaraz się biorę za pisanie, a wieczorem kino

[201611220859]

Napisane przez behindblueeyes

Wczoraj mimo rocznicy zaczęliśmy ze sobą rozmawiać ok. 21 Dziś już jest ok. Zaraz się biorę za pisanie, a wieczorem kino

Ominął mnie jakiś foszek?

Gratuluję z okazji rocznicy i życzę wielu kolejnych wspólnie spędzonych latek. Aby każdy rok był jeszcze bardziej szczęśliwy

A na co idziecie do kina?

[klaudusk_a]

jakis debil, który mieszka nad naszym sklepem puszcza muzykę tak głośno, że cały rynek go słyszy, na dodatek to sa takie smęty, że aż mnie boli już głowa dobrze, że za pół godziny już wychodzę do domu

[behindblueeyes]

Napisane przez sunflower__

Ominął mnie jakiś foszek?

Gratuluję z okazji rocznicy i życzę wielu kolejnych wspólnie spędzonych latek. Aby każdy rok był jeszcze bardziej szczęśliwy

Ach no szkoda gadać w ogóle
Dzięki
Lubię maj, jest taki pozytywny

Napisane przez sunflower_

A na co idziecie do kina?

W ramach wczorajszej rocznicy i romantycznego wieczoru, którego nie było idziemy na 'Wyszłam za mąż, zaraz wracam'. Przez całą majówkę kilka wybranych filmów jest za 10zł większośc już oglądaliśmy ale tego akurat nie

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez klaudusk_a

jakis debil, który mieszka nad naszym sklepem puszcza muzykę tak głośno, że cały rynek go słyszy, na dodatek to sa takie smęty, że aż mnie boli już głowa dobrze, że za pół godziny już wychodzę do domu

Chciał Ci urozmaicić pracę

[klaudusk_a]

Napisane przez behindblueeyes

Chciał Ci urozmaicić pracę

ale on tak codziennie dziewczyna która tu pracowała przede mną, opowiadała mi, że nie raz się z nim ostro o to pokłóciła i nie szczędziła mu przekleństwa itd. a mimo to nadal robi to samo, nawet upomnienie szefa nie pomaga a ja z nim nie chcę zaczynać bo to jakiś kryminalista i jeszcze coś mi zrobi

dobra ja się powoli zbieram, bo pewnie Tż zaraz po mnie przyjedzie

miłego weekendu, bo nie wiem czy będę miała czas żeby zajrzeć

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

hej dziewuszki,
u nas pada... mokro i wilgotno i bleeee... domki są spoko. idziemy palić ognisko i się tym samym ogrzać.

pozdrawiam!!!

[201611220859]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;40607167]hej dziewuszki,
u nas pada... mokro i wilgotno i bleeee... domki są spoko. idziemy palić ognisko i się tym samym ogrzać.[/QUOTE]
No niestety, pogoda nikogo nie rozpieszcza
Ognisko!


Jejku, jaka fajna oferta:
http://www.sweetdeal.pl/deal/sweettr...zl-za-3-5-8-11
A ja nie mam paczki takiej, by jeszcze 4 osoby wziąć

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

A ja piszę mgr i mi dziś całkiem idzie
Z tego tytułu Tż nam zrobił swój pierwszy całkowicie samodzielny obiadek:
ziemniaczki z koperkiem, filety z kurczaka i sałata z rzodkiewką i śmietaną

Teraz włączyłam, żeby sobie leciał ostatni odc. X Factora, bo nie widzieliśmy i zaraz znów pracka

[klaudusk_a]

a ja myslałam, że nic nie popsuje mi tego, że zaczął się weekend, jednak oczywiście musiał to zrobić mój mąż
ogólnie nic nie planowalismy na majówke, bo ja wczoraj pracował Tż, dzisiaj oboje, ale zawsze coś wychodziło spontanicznie. I właśnie dziś na spontanie wyszedł grill u naszych dobrych znajomych, zadzwonili, zaprosili nas a mój mąz oczywiście powiedział, że nie jedziemy, bo on ma zbiórkę w straży poza tym mu się nie chce Teraz siedzę sama z Zuzią bo Tż jest w straży, jutro ma być brzydka pogoda więc też będzie siedzenie w domu, z grilla którego planowalismy zrobić też nic nie wyjdzie bo zapowiadają brzydką pogodę przez następne kilka dni. Na dodatek sobotę i niedzielę spędzę bez męża, bo jedzie na kurs ze straży więc w d.upie mam takie majówki. już wolałabym pójść normalnie do pracy, żeby ten czas szybciej zleciał

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez sunflower__

A ja nie mam paczki takiej, by jeszcze 4 osoby wziąć

-

mogę dojechać!

[201611220859]

Prawie 11 godzina, a tutaj taka cisza?!
Czyżbyście pousypiały w zimowy sen?

POBUDKA!
Zapraszam na kawkę
Zaczyna się kolejny piękny i bury dzień...

[klaudusk_a]

Napisane przez sunflower__

Prawie 11 godzina, a tutaj taka cisza?!
Czyżbyście pousypiały w zimowy sen?

POBUDKA!
Zapraszam na kawkę
Zaczyna się kolejny piękny i bury dzień...

ja nie śpię od 8, ale nie mam jakoś humoru. Na dodatek mój mąż uparł się dzisiaj zrobić grilla dla swojej rodziny Nie dość, że pogoda okropna, zimno, to jeszcze ostatnio wszystkie imprezy jakie mamy, są rodzinne. Myślałam, że chociaż w weekend majowy spotkamy się ze znajomymi

[whenee]

Napisane przez sunflower__

Prawie 11 godzina, a tutaj taka cisza?!
Czyżbyście pousypiały w zimowy sen?

POBUDKA!
Zapraszam na kawkę
Zaczyna się kolejny piękny i bury dzień...

hir aj em!

na kawkę chętnie bo po tych 3 dniach grillowania to cały ten węgiel działa na mnie w wiecie jaki sposób

[teacherka]

Hejjj...

Ja mam jakiś kiepski dzień dzisiaj... Nie spałam w nocy do 4. Bolał mnie brzuch, zdenerwowałam się jak przeczytałam, że na jednym wątku dziewczyna z terminem za 3 tygodnie straciła dziecko... Po prostu horror... Na Poczekalni żałoba normalnie, nie da się o tym nie myślec.... I z tego stresu mnie chwyciło i nie chciało już puścić, a próbowałam się relaksować i zajmować piersdołami żeby nie myślec o tym....



Z pozytywów:
kupiliśmy sobie wczoraj wypasione tablety za 150 zł w Auchan żartuję, pewnie wcale nie takie wypasione, ale super jako czytnik ebooków będą, zawsze jakies gierki dla rozluźnienia mogę zapodać

aaaaaaa i Tż wepchnął mnie do sklepu jak zobaczyam na wystawie perfumy i żel pod prysznic o zapachu konwalii w Yves Rocher... Chcialam się ograniczyć do żelu ale nie chciał o tym slyszec i tak od wczoraj pachnę konwaliami


Dziś czas się wziąć do pracy, bo jutro jedziemy na rocznicową kolację w niedzielę będzie rok od naszego ślubu. Jejjuuuuuuu jak to zleciało...

[201611220859]

Klaudia, ale dopiero co mówiłaś, że straż Ci małżonka porwie i sama będziesz siedzieć w weekend, a tu jednak mąż będzie i jak tak bardzo chce rodzinnie grillować, to się zgódź
A na nast. dzień zorganizujcie coś ze znajomymi

Napisane przez whenee

hir aj em!

na kawkę chętnie bo po tych 3 dniach grillowania to cały ten węgiel działa na mnie w wiecie jaki sposób

No bomba, że jesteś Masz dla mnie ziemniaka?
Heh Chodź, chodź na kawusię
Wolę ploty od dochodów wg klasyfikacji budżetowej

[whenee]

Napisane przez klaudusk_a

ja nie śpię od 8, ale nie mam jakoś humoru. Na dodatek mój mąż uparł się dzisiaj zrobić grilla dla swojej rodziny Nie dość, że pogoda okropna, zimno, to jeszcze ostatnio wszystkie imprezy jakie mamy, są rodzinne. Myślałam, że chociaż w weekend majowy spotkamy się ze znajomymi

ja byłam wczoraj na piwko z chłopakami, heh było drętwo....a później poszliśmy do jednego z ich znajomych, na imprezę, przyszliśmy a tu prawie same małolaty... nie tak bardzo ale nie moja broszka takie towarzystwo... zjadłam keiłbaskę wypiłam piwo i na szczęście przyjechał kolega z dziewczyną więc się z nimi zabraliśmy.....

a ja nawet nie mam z kim się spotkać na tym weekendzie.. znajomi piją w męskim towarzystwie mnie nawet nie zaproszą... także już nie mam z nimi takiego kontaktu i szczerze mnie to wali, nie chcą się spotkać to nie.. tylko później się wykręcają komentarzami że oni nie wiedzieli czy ja jestem u siebie czy w Rzeszowie.... i komentarze na koniec jakiegoś kiepskiego spotkania przy 1 piwie, po tygodniu picia że trzeba się częściej spotykać... fajnie się z nimi spotkać od czasu do czasu, ale żeby mieszkać z nimi czy umawiać się częściej po prostu nie mielibyśmy nawet o czym gadać....

[201611220859]

Teacherka, ja wiem, że wyjdę na taką zimną sucz, ale tragedie spotykają ludzi w każdej chwili, jakby się przejmować każdym, kto nie jest Twoim bliskim, to by człowiek non stop w żałobie chodził...
Mnie jakoś nie rusza, gdy usłyszę w tv, że tutaj nastolatek popełnił samobójstwo, tu ktoś stracił dziecko, a tam był wypadek samochodowy i wszyscy nie żyją.
Ciebie rozumiem, bo pisałaś z tą dziewczyną pewnie i sama jesteś w ciąży, więc obawiasz się o zdrowie swojej córci, ale musisz się od tego oderwać Może Ci być przykro, możesz współczuć, ale niech to nie wpływa na Wasze życie, bo mała nie zrozumie, czemu mama się denerwuje...
U Was nic złego się nie dzieje

Aż tak lubisz zapach konwalii? Pamiętam, że to Twoje ulubione kwiatki i mi też się podobają, ale zapach sam w sobie już niezbyt
Ale mąż Cię rozpieszcza, trzeba przyznać

[whenee]

Napisane przez sunflower__

No bomba, że jesteś Masz dla mnie ziemniaka?
Heh Chodź, chodź na kawusię
Wolę ploty od dochodów wg klasyfikacji budżetowej

i ziemniaka i kiełbaskę i chlebek pieczony! wszystko mam

hehehe pędzę lecę a dochody według paragrafuf fujj...

Sun a propos twojego pysznego obiadku to mój tż przygotował wiosenne kanapeczki, salata, ogórek, pomidor szczypiorek, rzodkiewka takie pyszne i nawet mi herbatę zrobił w szoku jestem

[201611220859]

Zimno mi i nie wiem jak opisać ten podrozdział w pracy mgr
Koleżanka, która pisze podobny temat też do mnie o to dzwoniła pytać...

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez whenee

i ziemniaka i kiełbaskę i chlebek pieczony! wszystko mam

Ziemniak z masłem i solą

Napisane przez whenee

Sun a propos twojego pysznego obiadku to mój tż przygotował wiosenne kanapeczki, salata, ogórek, pomidor szczypiorek, rzodkiewka takie pyszne i nawet mi herbatę zrobił w szoku jestem

Ty patrz, jak się nam chłopy rozwijają

[whenee]

Napisane przez sunflower__

Teacherka, ja wiem, że wyjdę na taką zimną sucz, ale tragedie spotykają ludzi w każdej chwili, jakby się przejmować każdym, kto nie jest Twoim bliskim, to by człowiek non stop w żałobie chodził...
Mnie jakoś nie rusza, gdy usłyszę w tv, że tutaj nastolatek popełnił samobójstwo, tu ktoś stracił dziecko, a tam był wypadek samochodowy i wszyscy nie żyją.
Ciebie rozumiem, bo pisałaś z tą dziewczyną pewnie i sama jesteś w ciąży, więc obawiasz się o zdrowie swojej córci, ale musisz się od tego oderwać Może Ci być przykro, możesz współczuć, ale niech to nie wpływa na Wasze życie, bo mała nie zrozumie, czemu mama się denerwuje...
U Was nic złego się nie dzieje

Aż tak lubisz zapach konwalii? Pamiętam, że to Twoje ulubione kwiatki i mi też się podobają, ale zapach sam w sobie już niezbyt
Ale mąż Cię rozpieszcza, trzeba przyznać

ja też tak mam no stało się, szkoda mi tych osób bo wiem jak to jest jak się kogoś straci... ale się tym nie przejmuję, nie dociekam kogo wina, jak i kiedy...

ja nie lubię zapachu konwalii w odświerzaczach mydlach itp...

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez sunflower__

Ty patrz, jak się nam chłopy rozwijają

hehe spoko spoko zaraz tak zabłyszczą że nam witki opadną!

[teacherka]

Sun, ale ja nei mówię, że to ma wpłynąć na moje życie, bo wiem, że na każdym etapie życia może się coś wydarzyć złego, każdy dzień może przynieść jakąś tragedię i tym bardziej trzeba się cieszyć każdym dniem.... Po prostu jakoś tak mnie to uderzyło... Staram się o tym nie myśleć, ale gdzieś tam siedzi ten niepokój...
Aaa i serio, do tematu dzieci inaczej się podchodzi gdy ma się swoje w drodze.... Widzę o ile róznią sie moje reakcje teraz od tych sprzed jeszcze paru miesięcy.


Mężuś rozpieszcza, ojjj rozpieszcza
Konwalie uwielbiam pod każdym względem

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Whenee, bo zazwyczaj ten zapach jest bardzo sztuczny, a tym razem trafiłam na prawdziwy konwaliowy zapach

[20160901857]

A mnie takie rzeczy bardzo ruszają i teraz będę cały dzień o tym myśleć.

[klaudusk_a]

Napisane przez whenee

ja byłam wczoraj na piwko z chłopakami, heh było drętwo....a później poszliśmy do jednego z ich znajomych, na imprezę, przyszliśmy a tu prawie same małolaty... nie tak bardzo ale nie moja broszka takie towarzystwo... zjadłam keiłbaskę wypiłam piwo i na szczęście przyjechał kolega z dziewczyną więc się z nimi zabraliśmy.....

a ja nawet nie mam z kim się spotkać na tym weekendzie.. znajomi piją w męskim towarzystwie mnie nawet nie zaproszą... także już nie mam z nimi takiego kontaktu i szczerze mnie to wali, nie chcą się spotkać to nie.. tylko później się wykręcają komentarzami że oni nie wiedzieli czy ja jestem u siebie czy w Rzeszowie.... i komentarze na koniec jakiegoś kiepskiego spotkania przy 1 piwie, po tygodniu picia że trzeba się częściej spotykać... fajnie się z nimi spotkać od czasu do czasu, ale żeby mieszkać z nimi czy umawiać się częściej po prostu nie mielibyśmy nawet o czym gadać....

a ja niestety ale straciłam kontakt z wieloma znajomymi przez męża..od ślubu zrobił się strasznie leniwy, woli siedzieć cały weekend przed tv albo komputerem niż wyjść gdzieś spotkać się ze znajomymi. Denerwuje mnie to bardzo, bo praktycznie wszyscy najbliźsi znajomi mieszkają na wsiach obok nas a nie mamy z nimi żadnego kontaktu przez Tżta. Ja nie wymagam od niego zabierania mnie niewiadomo gdzie, ale czasami chciałabym spotkać się z kimś, pogadać, tym bardziej, że do tej pory cały czas siedziałam w domu...ehh sory, że tak smęcę, ale trochę ostatnio duzo u nas tych imprez rodzinnych i nie każda jest udana, więc mam ich już czasami dosyć

[20160901857]

Łeeee, chciałam kupić nowego lapa, a tu kiszka, bo model, który mnie interesuje używany stoi na all po 1000 zł i mnie nie stać na razie

[behindblueeyes]

Hej hej
U nas od rana deszcz..

Tuśka - bawcie się dobrze

Byliśmy w kinie i film bardo fajny. Przyjemna komedia
Majówka dawno nie była taka brzydka jak w tym roku. Cały tydzień praktycznie bez słońca..
Chyba zrobię gofry bo mam ochotę na coś słodkiego

whenee - my też właściwie z nikim się nie widzimy bo ludzie albo pracują albo powyjeżdżali.

klauduska - szkoda sobie psuć humoru takimi pierdołami
Co do izolowania się od znajomych..to wsiadaj w auto i sama ich odwiedź

nouvelle - to może sobie upatrzysz jakiegoś innego?

teacherka - ale fajna cena tych tabletów

[201611220859]

Nouvelle, ja swojego kupuję od co najmniej 3 lat Mój, rocznik 2006 , jest naprawdę już rozlatujący się dosłownie, czekam, aż się złamie całkiem, dysk się przegrzewa, na baterii nie działa itd., ale dopóki działa jakkolwiek, sknerzę na nowy
A po drodze ile już miałam swoich naj i że ten kiedyś będę mieć


U nas leje, a rano to wręcz myślałam, że powódź będzie, bo była ściana deszczu...

[20160901857]

Taniej już się nie da, bo ja i tak chcę używany. Nie będę inwestowała 2,5-3 tysi w coś, co i tak psuje się nagminnie (wiecie jakie są te dzisiejsze nowe sprzęty, dzień po gwarancji wszystko wysiada), ciągle zmieniają się technologie i parametry i co za 3 lata pewnie będę znowu wymieniać. Ten, który mam teraz kupiłam używany za 800 zł i jakoś przeżył 3 lata bez problemów, tylko teraz zaczyna świrować i obawiam się, że w każdej chwili może paść.

[201611220859]

A orientujecie się może, gdzie jest wybór fajnych kapci/papci/obuwia do domu w sklepach stacjonarnych?
Bo mi przychodzą do głowy tylko stanowiska na targu i allegro.
Od lat mam takie a'la góralskie klapki, ale chcę zrezygnować w końcu z klapków i potrzebuję czegoś z podeszwą...
Baletki po domu są fajne, ale większość osób, które kojarzę, że noszą, mają takie z miękkim dołem.

[20160901857]

Pepco?