Anglia :)

[Zmijka]

wow super widoki
z checia bym sie tam przejechała

a na zdjeciu słabo Cie widać

a ja jeszcze tu nad morzem nie byłam

[monikao]

sliczne widoki. kocham morze.

[iwONKA595]

pieknieee, uwielbiam morze, chcialabym mieszkac nad morzem...ja bylam w Blackpool, bardzo fajnie, tez wkleje zdjecia jak wygrzebe. no i juz nie wspomne o Pleasure Beach, wszystkich rollercosterach. fajnie pojechac w wekend - rozerwac sie troche

[Sysunia_d]

Napisane przez iwONKA595

chcialam powiedziec ze ja bekam tylko po kilku piwach w zaciszu swojego domu
i narzekam tylko na pogode
jestem ok czy nie?

Jesteś cudowna


Ja narzekam tylko na brud jak narazie

Co do pogody to narazie mnie zachwyca bo jest tu bardzo ciepło.

[iwONKA595]

Napisane przez Sysunia_d

Jesteś cudowna


Ja narzekam tylko na brud jak narazie

Co do pogody to narazie mnie zachwyca bo jest tu bardzo ciepło.

wreszcie ktos to przyznal
dla mnie zmora jest deszcz + wiatr

w nast piatek mam pozegnanie w pracy, idziemy do pubu. dzisiaj moj szef powiedzial ze pomoze mi szukac pracy bo ma znajomosci i jest ze mnie bardzo zadowolony wiec mnie poleci tu i tam. dzisiaj juz wysyla moje cv gdzies tam.
no i dowiedzialam sie ze dostane odprawe co poprawilo mi humor na reszte dnia(lub tygodnia)

EDIT: wlasnie wrocilam z polskiego sklepu, dzisiaj na obiad golabki a na podwieczorek czekolada truskawkowa z wedla - moja ulubiona takze popoludnie tez bedzie mile.

[Zmijka]

Napisane przez iwONKA595

wreszcie ktos to przyznal
dla mnie zmora jest deszcz + wiatr

w nast piatek mam pozegnanie w pracy, idziemy do pubu. dzisiaj moj szef powiedzial ze pomoze mi szukac pracy bo ma znajomosci i jest ze mnie bardzo zadowolony wiec mnie poleci tu i tam. dzisiaj juz wysyla moje cv gdzies tam.
no i dowiedzialam sie ze dostane odprawe co poprawilo mi humor na reszte dnia(lub tygodnia)

EDIT: wlasnie wrocilam z polskiego sklepu, dzisiaj na obiad golabki a na podwieczorek czekolada truskawkowa z wedla - moja ulubiona takze popoludnie tez bedzie mile.

wow, fajnego masz Szefa

ano tutejsza pogoda jest nie za nice, ale tylko jak wije i pada, a tak to jest ok

[olka_222]

no pogoda dla niektórych moze być rzeczywiście udręką. Narzekanie w tym temacie wybaczam chociaż ja tylko czekam na wielki wiatr żeby wybrać się nad morze zobaczyć sztorm i wielkie fale rozbijające się o klify.

A wczoraj dostaliśmy nawet kartkę świąteczną od znajomych anglików pierwsze znajomości z tubylcami zawarte piszę jakbym wylądowała na nieznanej wyspie


co myślicie o wyjeździe do Szkocji w dniach 27/12-02/01. Czy ceny noclegów będą wtedy zabójcze? Myśleliśmy z TZ żeby spędzić sylwestra w Szkocji spacerując po wzgórzach i klifach

[iwONKA595]

Napisane przez olka_222

no pogoda dla niektórych moze być rzeczywiście udręką. Narzekanie w tym temacie wybaczam chociaż ja tylko czekam na wielki wiatr żeby wybrać się nad morze zobaczyć sztorm i wielkie fale rozbijające się o klify.

A wczoraj dostaliśmy nawet kartkę świąteczną od znajomych anglików pierwsze znajomości z tubylcami zawarte piszę jakbym wylądowała na nieznanej wyspie


co myślicie o wyjeździe do Szkocji w dniach 27/12-02/01. Czy ceny noclegów będą wtedy zabójcze? Myśleliśmy z TZ żeby spędzić sylwestra w Szkocji spacerując po wzgórzach i klifach

olka musialabys juz teraz rezerwowac noclegi. nie wydaje mi sie ze bedzie drogo w jakims bed & breakfast. a gdzie konkretnie do Szkocji?

[olka_222]

Właściwie to gdzieś niedaleko Edyburga chyba, tak żeby dojazd nie był zbyt długi. Masz/Macie jakieś propozycje??

A no i w poprzednim poście zapomniałąm Iwonko pogratulować szefa. Nic tylko zazdrościć.

[Zmijka]

Olka_222 pisałas kiedys, że widizłas tu choinki które nie pachniały

bo dzis idąc do szkoły przechodziłam obok sklepu ogrodniczego, takiego wielkiego, i z daleka juz czułam choinki cudowny zapach, zaczynam czuć, że świeta idą

[iwONKA595]

olka a nie chcesz jechac do samego Edynburga, pieeknie jest!

no i rzeczywiscie szef sie stara, wlasnie przyslal mi liste moich obowiazkow w tej firmie, napisze mi referencje a jego kolega z agencji pomoze przeprawic mi cv na bardziej profesjonalne. ach, zycie stalo sie prostsze, moge jechac na swieta spokojniejsza
dziewczynki za poltora tyg w niedziele bede leciec do domku, chyba sie nie doczekam
a jak tam u was z kupowaniem prezentow, kasa w sklepach zostawiona?u mnie juz po bolu, prezenty leza w pokoju i czekaja na przelot.

[olka_222]

w sumie o samym Edynburgu nie myślałam, bo wydaje mi się że tam drogie będą noclegi na sylwestra, dlatego szukałam czegoś bardziej na prowincji. Niestety wycieczka chyba będzie przełożona, bo TZ kręci nosem i mówi że lepiej poczekać aż auto będziemy mieli wtedy się łatwiej przemieszczać itp.

Prezentów jeszcze nie mam, nawet na mikołaja, muszę czym prędzej coś wymyślać. Na jutro coś małego, symbolicznego, chociaż same słodycze (które TZ uwielbia, i zawsze kiedy jesteśmy w sklepie marudzi żeby mu kupić takie ogromne okrągłe pudełko cukierków lub czekoladek)

W sprawie świątecznych prezentów podjęliśmy decyzje że poczekamy na wyprzedaże Miał być dla TZ'ta ekspres do kawy (marzy o nim), ale jeśli po świętach możemy kupić go za połowę ceny, to warto poczekać.

zmijkoja też ostatnio spotkalam choinkę która pachnie ale mamy już sztuczną, dlatego poszukuje chociaż stroika ze świeżych gałązek. Do tej pory go nie znalałzam, ale może będą bliżej świąt.

Ponawiam pytanie: czy wiecie coś na temat pracy przy adresowaniu kopert, o której pisałam coś wyżej?

[Lovely_Girl]

Napisane przez olka_222

w sumie o samym Edynburgu nie myślałam, bo wydaje mi się że tam drogie będą noclegi na sylwestra, dlatego szukałam czegoś bardziej na prowincji. Niestety wycieczka chyba będzie przełożona, bo TZ kręci nosem i mówi że lepiej poczekać aż auto będziemy mieli wtedy się łatwiej przemieszczać itp.

Prezentów jeszcze nie mam, nawet na mikołaja, muszę czym prędzej coś wymyślać. Na jutro coś małego, symbolicznego, chociaż same słodycze (które TZ uwielbia, i zawsze kiedy jesteśmy w sklepie marudzi żeby mu kupić takie ogromne okrągłe pudełko cukierków lub czekoladek)

W sprawie świątecznych prezentów podjęliśmy decyzje że poczekamy na wyprzedaże Miał być dla TZ'ta ekspres do kawy (marzy o nim), ale jeśli po świętach możemy kupić go za połowę ceny, to warto poczekać.

zmijkoja też ostatnio spotkalam choinkę która pachnie ale mamy już sztuczną, dlatego poszukuje chociaż stroika ze świeżych gałązek. Do tej pory go nie znalałzam, ale może będą bliżej świąt.

Ponawiam pytanie: czy wiecie coś na temat pracy przy adresowaniu kopert, o której pisałam coś wyżej?

Masz racje Ola,ze w Edynburgu noclegi bédá drogie. Ja jakis czas temu sprawdzalam noclegi w Szkocji i sié zalamalam. Nie dosc ze drogie to standard w tych Hotelach pozostawial wiele do zyczenia. Moze dlatego ze to okres Swiát.. My tez odlozylismy wycieczke.. Co do prezentów na Mikolajki Ja dostalam juz zestaw Tea Tree a mój TZ od Mikolaja dostal... rózge i karke ze ma byc grzeczniejszy --->to taki maly kawal a ode mnie dostal Ferrero Rocher, kartke i taká duzá ramke z naszymi wspólnymi zdjéciami
Jesli chodzi o prezenty pod choinke to równiez wybieramy sié po nie wspólnie po Swietach bo ceny bédá o wiele nizsze. Pisalam gdzies wczesniej na forum,ze rok temu dostalam plaszcz który kosztowal 100funtów a po Swietach byl duuzo tanszy wiéc chyba warto isc po prezenty po Swiétach
Olu o tej pracy przy adresowaniu kopert slyszalam(tez znalazlam takie ogloszenia jak szukalam pracy,ale jakos nie ufam takim ogloszeniom. Moze dziewczyny wiedzá cos na ten temat.. Chetnie poslucham.

[iwONKA595]

aaaaa ja zaraz oszaleje. zerwalam moj broadband z orange i wzielam w O2, dostarczyli mi box ale nie bylo nikogo w domu wiec musialam jechac na depot po paczke wczoraj wieczoraj. na autostradzie wypadek, wiec jechalam 1,5 godz.jak ja wreszcie odebralam (5 min przed zamknieciem) to sie okazalo ze nie ma jednego kabla w pudelku wiec musza wymienic wiec powiedzialam ze nie ma mnie w domu w ciagu dnia i podalam adres do pracy, tylko ze jak wpisza sobie nasz post code to wcale sie nie wyswietli ten adres bo nie ma nas na mapie. wiec siedze i czekam i chyba oszaleje jak mi tego nie dostarcza. chyba nie dane mi miec ten broadband

Olka nic nie wiem o adresowaniu tych kopert ale bym nie zaryzykowala

[Sysunia_d]

Iwonka trzeba Ci przyznać że masz super sefa gdzie go znalazłaś ?


Ale mi narobiłaś ochoty na jedzenie . Ja mam ochote na ogórki kiszone i łazanki.
Chodzi za mna tez biały ser z makaronem ale to bedzie ciężkie do wykonania.

Bo w moim rejonie nie ma ani serka białego ani ogórków kapusty tez nie widziałam.
Chyba musze popatrzyć za tym w Londynie i zrobić odpowiednie zapasy.


Dziewczyny wy też tu macie taki apetyt ?? Ja tu moge jeść i jeść ( normalnie szok)

[Zmijka]

Napisane przez Sysunia_d

Dziewczyny wy też tu macie taki apetyt ?? Ja tu moge jeść i jeść ( normalnie szok)

Oj ma sie tu apetyt i szybko sie tyje
ja jak tu przyjechałam miałam 60 kg, a teraz mam 70 , ale był czas, że miałam więcej więc miej sie na baczności

ale dzisiaj pogoda, najpierw padało i wiało, musiałam wywalić parasol, bo sie zepsuł , a teraz strasznie wieje

super pogoda

[dashira]

czesc kobitki kiedys tutaj juz pisalam o wyjezdzie do Anglii. No i stalo sie jestem tutaj od 17listopada szukalam pracy i po agencjach[tzn. zarajestrowalam sie w dwuch ale nie dzwonilam do nich] no normalnie roznosilam aplikacje. I po 2 tygodniach zaproszono mnie na rozmowe i mam juz prace zaczynam od poniedzialku. Od samego poczatku zarabialam na zmywaku i sprzatajac w prywatnym domu tak ze zarabialam na oplaty i na jedzenie tez mi starczylo a pieniedzy ktore przwiozlam z polski nawet nie ruszylam. Ale jestem szczesliwa ;-)

[Lovely_Girl]

Napisane przez dashira

czesc kobitki kiedys tutaj juz pisalam o wyjezdzie do Anglii. No i stalo sie jestem tutaj od 17listopada szukalam pracy i po agencjach[tzn. zarajestrowalam sie w dwuch ale nie dzwonilam do nich] no normalnie roznosilam aplikacje. I po 2 tygodniach zaproszono mnie na rozmowe i mam juz prace zaczynam od poniedzialku. Od samego poczatku zarabialam na zmywaku i sprzatajac w prywatnym domu tak ze zarabialam na oplaty i na jedzenie tez mi starczylo a pieniedzy ktore przwiozlam z polski nawet nie ruszylam. Ale jestem szczesliwa ;-)

Gratulacje! Ja jak chodzilam po agencjach to wszedzie chcieli ode mnie 2letnie doswiadczenie i referencje Nawet na sprzátanie Caly czas szukam pracy

[olka_222]

Napisane przez dashira

czesc kobitki kiedys tutaj juz pisalam o wyjezdzie do Anglii. No i stalo sie jestem tutaj od 17listopada szukalam pracy i po agencjach[tzn. zarajestrowalam sie w dwuch ale nie dzwonilam do nich] no normalnie roznosilam aplikacje. I po 2 tygodniach zaproszono mnie na rozmowe i mam juz prace zaczynam od poniedzialku. Od samego poczatku zarabialam na zmywaku i sprzatajac w prywatnym domu tak ze zarabialam na oplaty i na jedzenie tez mi starczylo a pieniedzy ktore przwiozlam z polski nawet nie ruszylam. Ale jestem szczesliwa ;-)

nic tylko pozazdrościć szczęścia. Ja ostatnio byłam zanieść swoje CV do restauracji, gdzie ppotrzebują kogoś do kuchni, bez konieczności znajomości perfect języka. Menadżer miał się do mnie odezwać, ale skoro od dwóch dni tego nie robi, to chyba nici.

Powiedz mi dahira w jaki sposób znalazłaś to sprzątanie u kogos w domu? Job centre, przez znajomości? Bo ja też chciałabym to robić ale jak na złość nie moge nigdzie znaleźć takich ogłoszeń.

[Lovely_Girl]

Napisane przez olka_222

Ja ostatnio byłam zanieść swoje CV do restauracji, gdzie ppotrzebują kogoś do kuchni, bez konieczności znajomości perfect języka. Menadżer miał się do mnie odezwać, ale skoro od dwóch dni tego nie robi, to chyba nici.

Don't worry Olka..2 dni o niczym jeszcze nie swiadczy..

[dashira]

no wiec tak... kiedy przyjechalam do uk znajoma mojej kolezanki wlasnie zmienila prace i nie mogla sprzatac u tej osoby wiec polecila mnie wiec to byla juz moja praca. Co do zmywaka to kolezanka ktora mnie sciagnela oddala mi jeden weekend na zmywaku, ale z tego co widze to chyba czesciej bede tam chodzic bo nie kazdej sie chce tracic weekendy na zmywak. Co do pracy w fabryce to sama sobie wszystko zalatwialam poszlam powiedzialam ze szukam pracy.... dano mi aplikacje ktora po wypelnieniu oddalam no i mialam interwiu[czy jak tam to sie pisze] i mnie przyjeto. Co do agencji to wszyscy moi znajomi mowia ze trzeba do nich dzwonic codziennie i sie przypominac albo chodzic oni musza wiedziec ze jestes bezrobotna nadal. Ja chodzilam rowniez do job centre plus, tam sa takie komputery i wyszukujesz sobie oferty i na miejscu mozesz zadzwonic za darmo [czasami chca by sie z nimi zkontaktowac przez email i wtedy wysylaja aplikacje]. Na ofery z job centre najlepiej dzwonic od razu zwlaszcza sprzatanie bo to ponoc rozchodzi sie najszybciej. A przede wszystkim trzeba pytac znajomych o robote bo kadzy cos wie np. gdzie znajduje sie jakis zaklad, czy ktos odchodzi z pracy moze ktos z urlopu nie wrocil itp. jednym slowem trzeba miec duzy krag znajomych i utrzymywac z nimi kontakt. No i najwazniejsza sprawa nie tracic nadziei i sie niepoddawac jak sie szuka to i sie znajdzie. Mnie po pierwszym tygodniu w angli nogi wchodzily do tylka, tylek tez mnie bolal, na nogach zrobily mi sie siniaki no i widze ze jakis zylak mi sie tworzy a to wszystko od chodzenia 6km dziennie to norma. Wstawalam rano o 8 i wracalam czasem o 15 czasem pozniej. trzeba szukac i jeszcze raz szukac i sie nie poddawac. ja skladalam aplikacje do fabryk i nursing home[domy opieki]

[Sysunia_d]

Ja też szukam pracy na własną reke. Byłam w hotelu ale zaproponowali mi prace 20 godz tyg po 4,5 funta takze miesiecznie wychodziło jakies 350 f wiec odmowilam tym bardziej ze praca do 3 w nocy za taka marna kase a i dojazd koszmarny bo kawal musialabym isc na nogach. W tyg poszlam sie zapisac tu u mnie do agencji ( w polsce pracowalam 3 lata, a oni zaczeli wymyslac jakies dziwne referencje itp a ja im tlumacze ze pracowalam jako student na umowe zlecenie wiec nie mam refe wogole tego nie rozumieli patrzyli na mnie jak na jakas dziwna) wiec powiedzieli ze bez tego mi pracy nie zalatwia -- to ok odpuscilam ale aplikacje sobie zostawili. No i zadzwonili do mnie we srode ze maja prace dla mnie w fabryce ciastek w czw i piat ale na noc 22 - 6 rano Odmowilam A dzis dzwonili ze maja znowu prace dla mnie w tej samej fabryce od pon tym razem na rano o 6-14 wiec chyba przyjme bo wole na rano niz na noc. A kasa zawsze wpadnie. Mam juz w domu wypelniona aplikacje do sainsbury's i w tyg ide ja zaniesc bo pani mi powiedziala ze szukaja ludzi do racy na 8 stanowisk-- wiec modle sie zeby mnie tam przyjeli! Bo w tej fabryce to nie bardzo cche pracowac bo tam racuja sami Polacy i murzyni i nikt tam nie chce robic dlatego ciagle daja tam kogos nowego. No i tam w tej fabryce za bardzo jzyka sie nie nauczy, a ja bym chciala np pracowac w sklepie bo tam szybciej sie jezyk zlapie.


Mo kuzyn z lONDYNU dzwonil do mnie ze teraz jest dobry moment na znalezienie pracy przed swietami bo szukaja ludzi ekstra do pomocy i czesto potem zostawiaja. Dlatego te 2 tyg warto poswiecic na szukanie. Czeka mnie sporo chodzenia

[iwONKA595]

Sysunia_d bardzo dobrze ze nie przyjelas tej przcy w hotelu bo to jest jawne wykorzystanie - £4,5przecie z to nielegalne. pracodawca MUSI ci zaplacic minimum ktore obecnie wynosi £5,52 na godz. nie daj sie!
a tak przy okazji polecam wam fajna stronke www.pracawbrytanii.org - macie tam wszystkie info o zyciu tutaj, pracy, waszych prawach. oczywiscie moj szef miprzyslal linka

[Sysunia_d]

Napisane przez iwONKA595

Sysunia_d bardzo dobrze ze nie przyjelas tej przcy w hotelu bo to jest jawne wykorzystanie - £4,5przecie z to nielegalne. pracodawca MUSI ci zaplacic minimum ktore obecnie wynosi £5,52 na godz. nie daj sie!
a tak przy okazji polecam wam fajna stronke www.pracawbrytanii.org - macie tam wszystkie info o zyciu tutaj, pracy, waszych prawach. oczywiscie moj szef miprzyslal linka

Ale to 5,52 mam dostać do reki ? czy tyle musze dostać ale oni od tego maja prawo mi odbic podatek ....

[Lovely_Girl]

Napisane przez Sysunia_d

Ale to 5,52 mam dostać do reki ? czy tyle musze dostać ale oni od tego maja prawo mi odbic podatek ....

Przed podatkiem

[Kaisandra]

Napisane przez Lovely_Girl

Gratulacje! Ja jak chodzilam po agencjach to wszedzie chcieli ode mnie 2letnie doswiadczenie i referencje Nawet na sprzátanie Caly czas szukam pracy

co Ty gadasz, a myslam, zev dosc latwo tu z praca to ja widac mam suuper farta Przyjechalam do Anglii we wrzesniu i po 3-ech dniach juz mialam prace. ?Nie bylo wymagane doswiadczenie tylko dobra znajomosc jezyka Powodzenia w szukaniu pracy

Ja sie w przyszlym tyg zwalniam bo nie dostalam holidaya na swieta ale wracam w styczniu

[Lovely_Girl]

Napisane przez Kaisandra

co Ty gadasz, a myslam, zev dosc latwo tu z praca to ja widac mam suuper farta Przyjechalam do Anglii we wrzesniu i po 3-ech dniach juz mialam prace. ?Nie bylo wymagane doswiadczenie tylko dobra znajomosc jezyka Powodzenia w szukaniu pracy

Ja sie w przyszlym tyg zwalniam bo nie dostalam holidaya na swieta ale wracam w styczniu

Nie wiem jak jest z innymi osobami-moze warto sié wypowiedziec dziewczyny jak to z Wami bylo. Z tego co zdárzylam zauwazyc to najlatwiej znalesc prace przez... znajomych. Napewno wszystko tez zalezy od agencji pracy. Ja pracowalam tu tylko tydzien na pakowaniu ciastek,ale praca nie wyszla wiéc tylko tydzien.. pozatym na sprzataniach praywatnych mieszkan,ale po jakims czasie zaczál mi dokuczac ból krégoslupa(wbrew pozorom sprzatanie calego mieszkania w ciágu dwóch godzin nie jest takie latwe) i zrezygnowalam z pracy. Potem chodzilam do szkoly. Ostatnio bylam w Agencjach na Ilfordzie i wszystkie zatrudnialy albo specjalistów albo chcialy referencje i doswiadczenie. W jednej agencji jak pani zobaczyla ze mam w CV tylko sprzátanie(praca z Polski sié widocznie nie liczy) to zaproponowala mi tylko sprzatanie...ale to nie bylo pewne i i tak nie zadzwonila Byc moze Ja mam takiego pecha...pozatym brak dobrych znajomych którzy mogli by pomóc tez robi swoje Wszytskim którym sié udalo gratuluje.

[sylwunia3009]

Ja jestem tu juz ponad 2 lata i jak narazie to mialam 2 prace, pierwsza przez agencje, ale pracowalam dla nich niecale 2 miesiace, bo zalezalo mi na stalym kontrakcie, a z agencjami to tak, ze raz jestes tu, a raz tu, nigdy nie wiesz do konca gdzie bedziesz pracowac nastepnego dnia. Teraz pracuje na stalym kontrakcie w tym samym miejscu juz ponad 2 lata. zadnej z tych prac nie zalatwili mi znajomi. do agancje poszlam 2 dni po tym jak tu przyjechalam, umowili mnie na spotkanie i na natepny dzien poszlam do pracy. A moja obecna praca, znalazlam ogloszenie w job center, zlozylam aplikacje i w ciagu 3 dni odbyla sie rozmowa i zostalam przyjeta. Nie mozna liczyc tylko na znajomych, trzeba szukac i szukac, az do skutku.

[Kaisandra]

Napisane przez Lovely_Girl

Nie wiem jak jest z innymi osobami-moze warto sié wypowiedziec dziewczyny jak to z Wami bylo. Z tego co zdárzylam zauwazyc to najlatwiej znalesc prace przez... znajomych. Napewno wszystko tez zalezy od agencji pracy. Ja pracowalam tu tylko tydzien na pakowaniu ciastek,ale praca nie wyszla wiéc tylko tydzien.. pozatym na sprzataniach praywatnych mieszkan,ale po jakims czasie zaczál mi dokuczac ból krégoslupa(wbrew pozorom sprzatanie calego mieszkania w ciágu dwóch godzin nie jest takie latwe) i zrezygnowalam z pracy. Potem chodzilam do szkoly. Ostatnio bylam w Agencjach na Ilfordzie i wszystkie zatrudnialy albo specjalistów albo chcialy referencje i doswiadczenie. W jednej agencji jak pani zobaczyla ze mam w CV tylko sprzátanie(praca z Polski sié widocznie nie liczy) to zaproponowala mi tylko sprzatanie...ale to nie bylo pewne i i tak nie zadzwonila Byc moze Ja mam takiego pecha...pozatym brak dobrych znajomych którzy mogli by pomóc tez robi swoje Wszytskim którym sié udalo gratuluje.

eh no to widac zalezy tez od miasta, a jest u Ciebei moze agencja Addeco? Polecam, naparwde dobry pracodawca. Nie najlepsze opinie slyszalam o Ambitions.
Tez mam obawy, ze jak wroce w styczniu to nie ebde miec pracy. Choc mam zapewnienie, ze wystarczy tel ...ale tylu Polakow jest i boje sie ze mi sprzatna miejsce

[wenedka]

Dziewczyny, oglądałyście to?
http://news.bbc.co.uk/1/hi/entertainment/7131352.stm
Właśnie Tż mi pokazał