Polecamy:

libra777 · 2014-01-06, 14:34

Cytat:

Napisane przez megi-megi

Mrówka- ja mam trekkingowy rower Treka i teraz brałabym jednak miejski. Trekking to połączenie górala i miejskiego, ale wskutek tego w terenie średnio się sprawdza, a w mieście też tak lekko nie śmiga. Chociaż wielbię ten mój rower i nie mogę się doczekać wiosny.

Jakie macie foteliki na rower? Na co powinnam zwrócić uwagę?

Madziwnia - kiedy minęła połowa Twojej ciąży?

Brzuszek nie jest duży. A nie wiesz, że dzieci najwięcej przybierają w Święta?

Sara - ledwo test zrobiłaś i już 10 tydzień?????????

dlaczego się nie sprawdza w terenie? moim tak samo fajnie się śmiga i po szosie i po lesie ,jak dla mnie jest idealny właśnie przez to że uniwersalny .
Fotelik chcesz dla kogo?

Cytat:

Napisane przez monka23

LIBRAaaaa !

Jak robisz barsz czerwony? Używasz jakis koncentratow takich w buteleczkach? (Krakus, rolnik)
Bardzo rzadko gotuje barsz i szukam najlepszego sposobu.
Bardzo smakowal robiony przez kolegę, ale on dodaje ten koncentrat.
Kupiłam w pl sklepie dwie buteleczki rożnych firm i bede próbować, bo nigdy tak nie robiłam.
:

żadnych koncentratów absolutnie bleee ja robię wg. tego przepisu i wychodzi idealny http://whiteplate.blogspot.com/2010/...wigilijny.html

zobaczcie jakie rewelacyjne rowery http://polskanarowery.sport.pl/msrow...w_Polsce_.html
ale cena też "super" będę tż męczyć żeby mi zrobił taki

pl_madzia · 2014-01-06, 15:01

Libra a coś takiego http://allegro.pl/rower-trojkolowy-6...829714461.html

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Megi ja dla małego miałam fotelik z funkcją pochylania, i dla małych dzieci super, bo mnie nie dziobał kaskiem jak zasypiał. Kupowalam najwyższy jaki był w sprzedaży żeby na dłużej wystarczył, nauczona wzrostem starszego brata. I patrzałam też na to żeby miał 5-cio punktowe pasy, bo dzieci często raczki pod pasami przekładają.
Jedyny jego minus to waga, bo ten co miałam dla starszego nie miał funkcji pochylania, był niższym oparciem, ale to tylko się wyczuwa przy wynoszeniu roweru z piwnicy.
Za pochylanie się płaci, bo jak koleżanka chciała odemnie teraz odkupić to jej powiedziałam że 100 zł, to ona powiedziała że sobie taniej w markecie kupi

bo jej nie zależy na tym co mi, a ja mniej niż połowe ceny jak chcę to i tak wychodzi drożej niż marketowy.

monka23 · 2014-01-06, 17:09

chyba jeszcze nie dorosłym do tego typu rowerów, no nie moja brocha. Moze moze, gdybym mieszkała w jakiejś bajecznej małej miejscowości

gdzie życie płynie swoim tempem , zakwitajace drzewa , zapach pakow, lekki wiatr we włosach, moja zwiewna sukienka szybocze delikatnie , muskajac zwilżone ciało wodą ze studni , a stary dziadek za zaplotu macha reka, a stara babuśka siedzi na werandzie popijając naleweczke , młody muskularny rolnik, z mina jak Brat, rąbie drzewo do kominka ...... Ehhh i tak sobie żyją , a ja zapierdzielam przez ta miejscowość pełna spokoju i miłości

Jedziemy nad wodę, zlukam jakie fale. Oczywiście z daleka .

libra777 · 2014-01-06, 18:15

Cytat:

Napisane przez pl_madzia

Libra a coś takiego http://allegro.pl/rower-trojkolowy-6...829714461.html

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Megi ja dla małego miałam fotelik z funkcją pochylania, i dla małych dzieci super, bo mnie nie dziobał kaskiem jak zasypiał. Kupowalam najwyższy jaki był w sprzedaży żeby na dłużej wystarczył, nauczona wzrostem starszego brata. I patrzałam też na to żeby miał 5-cio punktowe pasy, bo dzieci często raczki pod pasami przekładają.
Jedyny jego minus to waga, bo ten co miałam dla starszego nie miał funkcji pochylania, był niższym oparciem, ale to tylko się wyczuwa przy wynoszeniu roweru z piwnicy.
Za pochylanie się płaci, bo jak koleżanka chciała odemnie teraz odkupić to jej powiedziałam że 100 zł, to ona powiedziała że sobie taniej w markecie kupi

bo jej nie zależy na tym co mi, a ja mniej niż połowe ceny jak chcę to i tak wychodzi drożej niż marketowy.

też fajny ,u nas jeden dziadek ma taki,ale wolałabym z taką skrzynią bo bym tam i Mikołaja zapakowała i zakupy ,tak to zawsze samochód wygrywa z rowerem bo nie zmieszczę zakupów.

Mój fotelik też był ciężki ,ale pewnie przez stelaż stalowy , dla starszego też miałam bez pochylania ,to masakra zawsze mi usnał i zawsze obijał się o mnie także jak coś to też polecam takie z pochyłem

Cytat:

Napisane przez monka23

chyba jeszcze nie dorosłym do tego typu rowerów, no nie moja brocha. Moze moze, gdybym mieszkała w jakiejś bajecznej małej miejscowości

gdzie życie płynie swoim tempem , zakwitajace drzewa , zapach pakow, lekki wiatr we włosach, moja zwiewna sukienka szybocze delikatnie , muskajac zwilżone ciało wodą ze studni , a stary dziadek za zaplotu macha reka, a stara babuśka siedzi na werandzie popijając naleweczke , młody muskularny rolnik, z mina jak Brat, rąbie drzewo do kominka ...... Ehhh i tak sobie żyją , a ja zapierdzielam przez ta miejscowość pełna spokoju i miłości

Jedziemy nad wodę, zlukam jakie fale. Oczywiście z daleka .

Monka paliłaś coś

co to znaczy nie dorosłaś ,po prostu Ci się nie podobają i tyle ,albo nie jeździsz na tyle dużo żeby uznać taki za praktyczny.

lindsley · 2014-01-06, 19:32

Dobijcie mnie

nataszka25 · 2014-01-06, 19:35

co się stało Lind?

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Cytat:

Napisane przez libra777

też fajny ,u nas jeden dziadek ma taki,ale wolałabym z taką skrzynią bo bym tam i Mikołaja zapakowała i zakupy ,tak to zawsze samochód wygrywa z rowerem bo nie zmieszczę zakupów.

Mój fotelik też był ciężki ,ale pewnie przez stelaż stalowy , dla starszego też miałam bez pochylania ,to masakra zawsze mi usnał i zawsze obijał się o mnie także jak coś to też polecam takie z pochyłem

Monka paliłaś coś

co to znaczy nie dorosłaś ,po prostu Ci się nie podobają i tyle ,albo nie jeździsz na tyle dużo żeby uznać taki za praktyczny.

Nie wiem co ona pali ale chętnie poznam tego dilera

monka23 · 2014-01-06, 19:46

LIND co sie stało ??????

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Moje bez obiadu, muszę na szybko kluski śląskie zrobic bo barszczu nie ruszyli

.

nataszka25 · 2014-01-06, 19:48

Lind pisz

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Cytat:

Napisane przez monka23

LIND co sie stało ??????

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Moje bez obiadu, muszę na szybko kluski śląskie zrobic bo barszczu nie ruszyli

.

nie spróbowali czy nie smakował?

megi-megi · 2014-01-06, 20:14

Ja szukam dla małej fotelika na mój rower. A ten mój jest fajny do miasta, bo prawie wyprostowana siedzę, ale dość ciężki. Za to w terenie i tak muszę pochylać się i cisnąć, jak brnę przez jakieś rowy itd.
Madzia - chcesz dalej sprzedać fotelik?
Lind - co jest?

lindsley · 2014-01-06, 20:15

Cytat:

Napisane przez nataszka25

Lind pisz

Auto... Jesteśmy pechowcami roku... Mechanik (a ten zaufany, znajomy, nie pierwszy lepszy z przypadku) mówił że jeszcze nie miał takiego auta... W najlepszym wypadku firma która regenerowała pewną część coś schrzaniła - ok czw/pt się dowiem a do końca tyg to nie mam co śnić żeby mieć je pod domem... W najgorszym - kolejna część do wymiany = kolejne koszty a te już dwukrotnie przekroczyły nasze założenia - będę to auto chyba do końca roku spłacać i żyć jeszcze oszczędniej niż do tej pory. A tz wyślę w kosmos bo to on się na nie uparł

nataszka25 · 2014-01-06, 20:19

Cytat:

Napisane przez lindsley

Auto... Jesteśmy pechowcami roku... Mechanik (a ten zaufany, znajomy, nie pierwszy lepszy z przypadku) mówił że jeszcze nie miał takiego auta... W najlepszym wypadku firma która regenerowała pewną część coś schrzaniła - ok czw/pt się dowiem a do końca tyg to nie mam co śnić żeby mieć je pod domem... W najgorszym - kolejna część do wymiany = kolejne koszty a te już dwukrotnie przekroczyły nasze założenia - będę to auto chyba do końca roku spłacać i żyć jeszcze oszczędniej niż do tej pory. A tz wyślę w kosmos bo to on się na nie uparł

ehhhh,
musisz czekać

dobrze, że to znajomy mechanik bo inaczej jeszce by za robote skasował pewnie kosmiczną sumę

monka23 · 2014-01-06, 20:22

LIND co to wogole za auto? Cześć musi byc nowa? Moze jakieś dobre używki uda sie zdobyć. Tak myśle, ze ten kto sprzedawał wiedział co robi i dlaczego sie to pozbywa. Wiedzieliscie ze auto jest w takim stanie?

NATASZKA NAWET NIE SPRÓBOWALI , mały dopiero teraz wziął troche spróbował, ale mowi ze niedobre.

nataszka25 · 2014-01-06, 20:27

Cytat:

Napisane przez monka23

LIND co to wogole za auto? Cześć musi byc nowa? Moze jakieś dobre używki uda sie zdobyć. Tak myśle, ze ten kto sprzedawał wiedział co robi i dlaczego sie to pozbywa. Wiedzieliscie ze auto jest w takim stanie?

NATASZKA NAWET NIE SPRÓBOWALI , mały dopiero teraz wziął troche spróbował, ale mowi ze niedobre.

a tak sie starałaś..............

lindsley · 2014-01-06, 20:31

Cytat:

Napisane przez nataszka25

ehhhh,
musisz czekać

dobrze, że to znajomy mechanik bo inaczej jeszce by za robote skasował pewnie kosmiczną sumę

Póki co to podejrzewam że on sporo stracił przez to że robi nasze auto...
Czekanie nie było by złe gdyby nie to że ja dziennie ok 50km powinnam robić autem. Jutro pożyczy mi teść swoje a dalej nie wiem.

Cytat:

Napisane przez monka23

LIND co to wogole za auto? Cześć musi byc nowa? Moze jakieś dobre używki uda sie zdobyć. Tak myśle, ze ten kto sprzedawał wiedział co robi i dlaczego sie to pozbywa. Wiedzieliscie ze auto jest w takim stanie?

Pewnie tak, ale niektóre wady widać dopiero jak zacznie się rozbierać i wymieniać. Miałbyć rozrząd, amortyzatory i chłodnica do wymiany. Wyszedł generalny remont silnika z komplikacjami, sprzęgło itd... Co się da to bierzemy używki ale niektóre muszą być nowe. Jedyny plus jest taki że jak już będzie zrobiony to 10lat pojeździ... Jednak ja już nienawidzę tego auta i nie wiem czy będę z jazdy czerpać przyjemność, oby bo kiedyś naprawdę czułam się za kierownicą jak ryba w wodzie...

nataszka25 · 2014-01-06, 20:46

Cytat:

Napisane przez lindsley

Póki co to podejrzewam że on sporo stracił przez to że robi nasze auto...
Czekanie nie było by złe gdyby nie to że ja dziennie ok 50km powinnam robić autem. Jutro pożyczy mi teść swoje a dalej nie wiem.

Pewnie tak, ale niektóre wady widać dopiero jak zacznie się rozbierać i wymieniać. Miałbyć rozrząd, amortyzatory i chłodnica do wymiany. Wyszedł generalny remont silnika z komplikacjami, sprzęgło itd... Co się da to bierzemy używki ale niektóre muszą być nowe. Jedyny plus jest taki że jak już będzie zrobiony to 10lat pojeździ... Jednak ja już nienawidzę tego auta i nie wiem czy będę z jazdy czerpać przyjemność, oby bo kiedyś naprawdę czułam się za kierownicą jak ryba w wodzie...

Będzie dobrze Lind, wam to wszystko sie zeszło - nic nie zrobisz, ale nie łam się.
W końcu się skończy ten koszmar z autem. Trzymam kciuki.

izazula · 2014-01-06, 21:03

Lind

z autem to nigdy nie wiadomo.
Oby Wam je szybko naprawili i było sprawne jak najdłużej.

Megi my mamy taki bezfirmowy (chyba) fotelik. Tż dostał go jeszcze dla Wojtka jak ktoś ze znajomych kupował nowy sprzęt.

Libra taki "na bogato" barszczyk robisz. Ja taki bardziej prosty albo właściwie taki sam tylko z mniejszą ilością dodatków. Jest pyszny, tzn mi smakuje.

ania p · 2014-01-06, 21:04

Jol
Wrocilam. Wyjazd super. Dzieciaki szczesliwe bo innych dzieci masa. Teraz tylko watrobe trzeba leczyc :p pogoda cudowna. Patrzyli na nasvkudzie dziwnie bo w sumir bylo 14doroslych i 12 szt dzieci. Nawet na zamek czocha wpuscili dzieci za free bo chyba im sie liczyc towarzystwa nie chcialo. Netu w kompie nie mam nadal

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

monka23 · 2014-01-06, 21:11

LIND czyli jednym słowem pech, bo można trafić na takie auto które wiadomo trzeba podreperować bo to nie nowka i na takie jak wasze ,ze nie kończy sie tylko na podreperowaniu, ale na grubszej naprawie.
Jak kluczyki dostaniesz to na twoim miejscu chyba bym sie schlala

ale nie wiem czy ze szczęścia czy z rozpaczy ,ze tyle to trwało

Tak sobie myśle to nie przypominam sobie ,żebyś kiedykolwiek napisała ,ze u was lajt, luzik ( ale z moja pamięcią nie za dobrze, także wiesz) , ale ciagle cos , ciagle pod górkę , jakby ten pech i wszystkie przeciwności losu , typowe życiowe problemu na was spadały

. Takie to nie sprawiedliwe ,ze jednen problem goni drugi

i nie daje wam spokoju , wytchnienia .
A moze ja wyolbrzymiam

nataszka25 · 2014-01-06, 21:12

Cytat:

Napisane przez ania p

Jol
Wrocilam. Wyjazd super. Dzieciaki szczesliwe bo innych dzieci masa. Teraz tylko watrobe trzeba leczyc :p pogoda cudowna. Patrzyli na nasvkudzie dziwnie bo w sumir bylo 14doroslych i 12 szt dzieci. Nawet na zamek czocha wpuscili dzieci za free bo chyba im sie liczyc towarzystwa nie chcialo. Netu w kompie nie mam nadal

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

dużo dzieci! dogadywały się fajnie? spięć nie było??

a to same kobietki czy też miałyście tz?

fajnie, że wyjazd się udał

libra777 · 2014-01-06, 21:14

Lind współczuję sytuacji ,nic nie poradzisz złosliwość rzeczy martwych ,później przynajmniej będziesz wiedział czym jeździsz.
Nie martw się kochana jakoś się ułoży

Megi to jak Ty się musisz pochylać w jadąc w terenie (ale to brzmi

) to to jest raczej miejski bo na nim właśnie pozycja wyprostowana jest jak na krześle.

Monka jak fale

nataszka25 · 2014-01-06, 21:17

Cytat:

Napisane przez monka23

LIND czyli jednym słowem pech, bo można trafić na takie auto które wiadomo trzeba podreperować bo to nie nowka i na takie jak wasze ,ze nie kończy sie tylko na podreperowaniu, ale na grubszej naprawie.
Jak kluczyki dostaniesz to na twoim miejscu chyba bym sie schlala

ale nie wiem czy ze szczęścia czy z rozpaczy ,ze tyle to trwało

Tak sobie myśle to nie przypominam sobie ,żebyś kiedykolwiek napisała ,ze u was lajt, luzik ( ale z moja pamięcią nie za dobrze, także wiesz) , ale ciagle cos , ciagle pod górkę , jakby ten pech i wszystkie przeciwności losu , typowe życiowe problemu na was spadały

. Takie to nie sprawiedliwe ,ze jednen problem goni drugi

i nie daje wam spokoju , wytchnienia .
A moze ja wyolbrzymiam

Myślę, że masz trochę racji - mogło by troszkę zaświecić słońce u LIND.

Ale u mnie no też problemów dużo - ale jakoś tak piszę to co mogę tutaj napisać, więc piszę mało. Czyli wiemy wszystko to co któraś chce napisać.

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Cytat:

Napisane przez libra777

Lind współczuję sytuacji ,nic nie poradzisz złosliwość rzeczy martwych ,później przynajmniej będziesz wiedział czym jeździsz.
Nie martw się kochana jakoś się ułoży

Megi to jak Ty się musisz pochylać w jadąc w terenie (ale to brzmi

) to to jest raczej miejski bo na nim właśnie pozycja wyprostowana jest jak na krześle.

Monka jak fale

mi się marzy taki konkretny rower, nie góral.
Taki na dużych kołach - odłoże kiedyś kasę i kupie.
Może jakiś używany.

sara 85 · 2014-01-06, 21:22

Cytat:

Napisane przez megi-megi

Sara - ledwo test zrobiłaś i już 10 tydzień?????????

kurde leci tak szybko, nim się obejrzę a będę na porodówce

Ania super, że wyjazd się udał

ja nie mogę się doczekać naszego, jedziemy w 12 osób, ale tylko jedno dziecko

dziewczyny co mogę zrobić na ciepło do jedzenia, coś szybkiego i dobrego

w sobotę mamy gości, a nie mam w ogóle pomysłu.

Ja chce rower miejski sobie kupić, miałam na wiosnę kupić, ale w tym roku raczej mi się nie przyda.

ASIULEK_23 · 2014-01-06, 21:22

Izz- dziękuję, że pytasz

U mnie ok. Mamuśka jest u mnie więc plotkujemy i nie za bardzo mam czas na komputer. Wczoraj obiad u teściów, a popołudniu na urodzinach u kolegi Werki

Tzn. organizował w figloraju ale tam się bałam z nią jeszcze iśc i poszłyśmy popołudniu do domku na torcik

Za to dziś to my zaprosiłyśmy na obiad rodziców tż, wiec od rana kupa roboty. jestem wykończona. Jedzenia było tyle, że wesele bym zrobiła

Do końca tygodnia będziemy jeść

Werka na razie zdrowa aczkolwiek co rano kicha i coś tam wysmarka, a potem już ok. Tylko niepokoi mnie jej chrząkanie. jakby coś tam w gardle miała. Tak przeważnie jej się zaczynała choroba

więc już drżę...

Jutro idę do pracy wiec babcia się wykaże

no i znów prostowanie dziecka po wyjeździe babci

monka- Ty i twoja wyobraźnia

lind- Ty nasz pechowcu

nie dziwię się, że już 'wysiadasz". I tak dzielnie to wszystko znosisz. Ja juz bym w psychiatryku wylądowała. Silna babka jesteś. Trzymam kciuki żeby wreszcie sie wszystko "wyprostowało".

libra777 · 2014-01-06, 21:23

Cytat:

Napisane przez izazula

Lind

z autem to nigdy nie wiadomo.
Oby Wam je szybko naprawili i było sprawne jak najdłużej.

Megi my mamy taki bezfirmowy (chyba) fotelik. Tż dostał go jeszcze dla Wojtka jak ktoś ze znajomych kupował nowy sprzęt.

Libra taki "na bogato" barszczyk robisz. Ja taki bardziej prosty albo właściwie taki sam tylko z mniejszą ilością dodatków. Jest pyszny, tzn mi smakuje.

ja wiem czy na bogato ,bardzo dobry wychodzi taki mocny

Ania fajni że wyjazd się udał

lindsley · 2014-01-06, 21:25

Cytat:

Napisane przez monka23

LIND czyli jednym słowem pech, bo można trafić na takie auto które wiadomo trzeba podreperować bo to nie nowka i na takie jak wasze ,ze nie kończy sie tylko na podreperowaniu, ale na grubszej naprawie.
Jak kluczyki dostaniesz to na twoim miejscu chyba bym sie schlala

ale nie wiem czy ze szczęścia czy z rozpaczy ,ze tyle to trwało

Tak sobie myśle to nie przypominam sobie ,żebyś kiedykolwiek napisała ,ze u was lajt, luzik ( ale z moja pamięcią nie za dobrze, także wiesz) , ale ciagle cos , ciagle pod górkę , jakby ten pech i wszystkie przeciwności losu , typowe życiowe problemu na was spadały

. Takie to nie sprawiedliwe ,ze jednen problem goni drugi

i nie daje wam spokoju , wytchnienia .
A moze ja wyolbrzymiam

U mnie to się wszystko rozbija o kasę... Także wiesz, tz już mówiłam żeby skok na bank zrobił czy coś - najwyżej go zamkną

Fajnie u nas było... może tak prawie cały 2010r. (z kilkoma wtopami znów z autem - najpierw poszła szyba potem mechanik-partach stuknął go z tyłu a kilka dni później kolega pożyczył i rozbił z przodu

) Generalnie pierwszy rok z życia Michała wspominam ok. No i z perspektywy całe studenckie życie też wspominam ok i żałuję trochę że zbyt spokojna byłam, nie "pożyłam" sobie...

Cytat:

Napisane przez nataszka25

Myślę, że masz trochę racji - mogło by troszkę zaświecić słońce u LIND.

Ale u mnie no też problemów dużo - ale jakoś tak piszę to co mogę tutaj napisać, więc piszę mało. Czyli wiemy wszystko to co któraś chce napisać.

To tez racja. Ja tez nie piszę o tych innych sprawach o których nie chcę/nie mogę i pewnie niejedna ma cięższego kalibru problemy.

A przy okazji trudnych sytuacji wspominam sobie Izumi (mam nadzieję że nie pokręciłam) - ona tak pozytywnie nakręcona była mimo że łatwo w życiu nie miała. Szkoda że do nas nie zagląda i nie zaraża optymizmem...

ASIULEK_23 · 2014-01-06, 21:28

nataszka- po to mamy klub

u lind to myślę największym problemem jest brak pieniędzy. Bo jakby je mieli to by te problemy nie byly takimi problemami, a tak dlug goni dlug itd. bardzo współczuję...

sara 85 · 2014-01-06, 21:29

Lind współczuję, oby szybko problemy z autem się skończyły.

Dziewczyny w klubie zawsze można się wyżalić, a nikt z zewnątrz nie będzie czytał.

właśnie ciekawe co tam u Izumi, Oliwka też dawno nic nie pisała i Dusiaka

lindsley · 2014-01-06, 21:31

.

monka23 · 2014-01-06, 21:44

Cytat:

Napisane przez lindsley

.

Przygarnij kropka

ASIULEK_23 · 2014-01-06, 21:47

lind- przyznaj się cos tam napisała

2014-01-06, 15:01	#1202
pl_madzia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: :) Wiadomości: 6 601	Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r. Libra a coś takiego http://allegro.pl/rower-trojkolowy-6...829714461.html ---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ---------- Megi ja dla małego miałam fotelik z funkcją pochylania, i dla małych dzieci super, bo mnie nie dziobał kaskiem jak zasypiał. Kupowalam najwyższy jaki był w sprzedaży żeby na dłużej wystarczył, nauczona wzrostem starszego brata. I patrzałam też na to żeby miał 5-cio punktowe pasy, bo dzieci często raczki pod pasami przekładają. Jedyny jego minus to waga, bo ten co miałam dla starszego nie miał funkcji pochylania, był niższym oparciem, ale to tylko się wyczuwa przy wynoszeniu roweru z piwnicy. Za pochylanie się płaci, bo jak koleżanka chciała odemnie teraz odkupić to jej powiedziałam że 100 zł, to ona powiedziała że sobie taniej w markecie kupi bo jej nie zależy na tym co mi, a ja mniej niż połowe ceny jak chcę to i tak wychodzi drożej niż marketowy. __________________ Eryk i Erwin "Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"

2014-01-06, 17:09	#1203
monka23 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 10 331	Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r. chyba jeszcze nie dorosłym do tego typu rowerów, no nie moja brocha. Moze moze, gdybym mieszkała w jakiejś bajecznej małej miejscowości gdzie życie płynie swoim tempem , zakwitajace drzewa , zapach pakow, lekki wiatr we włosach, moja zwiewna sukienka szybocze delikatnie , muskajac zwilżone ciało wodą ze studni , a stary dziadek za zaplotu macha reka, a stara babuśka siedzi na werandzie popijając naleweczke , młody muskularny rolnik, z mina jak Brat, rąbie drzewo do kominka ...... Ehhh i tak sobie żyją , a ja zapierdzielam przez ta miejscowość pełna spokoju i miłości Jedziemy nad wodę, zlukam jakie fale. Oczywiście z daleka .

2014-01-06, 19:32	#1205
lindsley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 7 262	Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r. Dobijcie mnie __________________ Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś

2014-01-06, 19:46	#1207
monka23 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 10 331	Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r. LIND co sie stało ?????? ---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ---------- Moje bez obiadu, muszę na szybko kluski śląskie zrobic bo barszczu nie ruszyli .

2014-01-06, 20:14	#1209
megi-megi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 3 993	Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r. Ja szukam dla małej fotelika na mój rower. A ten mój jest fajny do miasta, bo prawie wyprostowana siedzę, ale dość ciężki. Za to w terenie i tak muszę pochylać się i cisnąć, jak brnę przez jakieś rowy itd. Madzia - chcesz dalej sprzedać fotelik? Lind - co jest? __________________ Iguś 09-03-2010 http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09k0n9lq2xz.png Kaliniaczek 30-03-2013 http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhnfv4n6dc.png

2014-01-06, 20:22	#1212
monka23 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 10 331	Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r. LIND co to wogole za auto? Cześć musi byc nowa? Moze jakieś dobre używki uda sie zdobyć. Tak myśle, ze ten kto sprzedawał wiedział co robi i dlaczego sie to pozbywa. Wiedzieliscie ze auto jest w takim stanie? NATASZKA NAWET NIE SPRÓBOWALI , mały dopiero teraz wziął troche spróbował, ale mowi ze niedobre.

2014-01-06, 21:03	#1216
izazula Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Bytom Wiadomości: 5 910	Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r. Lind z autem to nigdy nie wiadomo. Oby Wam je szybko naprawili i było sprawne jak najdłużej. Megi my mamy taki bezfirmowy (chyba) fotelik. Tż dostał go jeszcze dla Wojtka jak ktoś ze znajomych kupował nowy sprzęt. Libra taki "na bogato" barszczyk robisz. Ja taki bardziej prosty albo właściwie taki sam tylko z mniejszą ilością dodatków. Jest pyszny, tzn mi smakuje. __________________ Żmijka najsłodsza

2014-01-06, 21:04	#1217
ania p Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 6 451	Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r. Jol Wrocilam. Wyjazd super. Dzieciaki szczesliwe bo innych dzieci masa. Teraz tylko watrobe trzeba leczyc :p pogoda cudowna. Patrzyli na nasvkudzie dziwnie bo w sumir bylo 14doroslych i 12 szt dzieci. Nawet na zamek czocha wpuscili dzieci za free bo chyba im sie liczyc towarzystwa nie chcialo. Netu w kompie nie mam nadal Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2 __________________ *Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny

2014-01-06, 21:11	#1218
monka23 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 10 331	Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r. LIND czyli jednym słowem pech, bo można trafić na takie auto które wiadomo trzeba podreperować bo to nie nowka i na takie jak wasze ,ze nie kończy sie tylko na podreperowaniu, ale na grubszej naprawie. Jak kluczyki dostaniesz to na twoim miejscu chyba bym sie schlala ale nie wiem czy ze szczęścia czy z rozpaczy ,ze tyle to trwało Tak sobie myśle to nie przypominam sobie ,żebyś kiedykolwiek napisała ,ze u was lajt, luzik ( ale z moja pamięcią nie za dobrze, także wiesz) , ale ciagle cos , ciagle pod górkę , jakby ten pech i wszystkie przeciwności losu , typowe życiowe problemu na was spadały . Takie to nie sprawiedliwe ,ze jednen problem goni drugi i nie daje wam spokoju , wytchnienia . A moze ja wyolbrzymiam

2014-01-06, 21:14	#1220
libra777 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 6 589	Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r. Lind współczuję sytuacji ,nic nie poradzisz złosliwość rzeczy martwych ,później przynajmniej będziesz wiedział czym jeździsz. Nie martw się kochana jakoś się ułoży Megi to jak Ty się musisz pochylać w jadąc w terenie (ale to brzmi ) to to jest raczej miejski bo na nim właśnie pozycja wyprostowana jest jak na krześle. Monka jak fale

2014-01-06, 21:22	#1223
ASIULEK_23 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: kujawsko-pomorskie Wiadomości: 5 553	Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r. Izz- dziękuję, że pytasz U mnie ok. Mamuśka jest u mnie więc plotkujemy i nie za bardzo mam czas na komputer. Wczoraj obiad u teściów, a popołudniu na urodzinach u kolegi Werki Tzn. organizował w figloraju ale tam się bałam z nią jeszcze iśc i poszłyśmy popołudniu do domku na torcik Za to dziś to my zaprosiłyśmy na obiad rodziców tż, wiec od rana kupa roboty. jestem wykończona. Jedzenia było tyle, że wesele bym zrobiła Do końca tygodnia będziemy jeść Werka na razie zdrowa aczkolwiek co rano kicha i coś tam wysmarka, a potem już ok. Tylko niepokoi mnie jej chrząkanie. jakby coś tam w gardle miała. Tak przeważnie jej się zaczynała choroba więc już drżę... Jutro idę do pracy wiec babcia się wykaże no i znów prostowanie dziecka po wyjeździe babci monka- Ty i twoja wyobraźnia lind- Ty nasz pechowcu nie dziwię się, że już 'wysiadasz". I tak dzielnie to wszystko znosisz. Ja juz bym w psychiatryku wylądowała. Silna babka jesteś. Trzymam kciuki żeby wreszcie sie wszystko "wyprostowało". __________________ Weroniczka (05.04.2010r) "Ktoś" ( tp. 3.12.2014 ) Edytowane przez ASIULEK_23 Czas edycji: 2014-01-06 o 21:25

2014-01-06, 21:28	#1226
ASIULEK_23 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: kujawsko-pomorskie Wiadomości: 5 553	Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r. nataszka- po to mamy klub u lind to myślę największym problemem jest brak pieniędzy. Bo jakby je mieli to by te problemy nie byly takimi problemami, a tak dlug goni dlug itd. bardzo współczuję... __________________ Weroniczka (05.04.2010r) "Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )

2014-01-06, 21:29	#1227
sara 85 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-10 Wiadomości: 3 835	Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r. Lind współczuję, oby szybko problemy z autem się skończyły. Dziewczyny w klubie zawsze można się wyżalić, a nikt z zewnątrz nie będzie czytał. właśnie ciekawe co tam u Izumi, Oliwka też dawno nic nie pisała i Dusiaka __________________ Zosia 26.03.2010 r. Franio 24.07.2014 r.

2014-01-06, 21:31	#1228
lindsley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 7 262	Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r. . __________________ Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś

2014-01-06, 21:47	#1230
ASIULEK_23 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: kujawsko-pomorskie Wiadomości: 5 553	Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r. lind- przyznaj się cos tam napisała __________________ Weroniczka (05.04.2010r) "Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)