Kiedy nowy rok nastanie to dwa lata nam zostanie czyli PM 2016! Cz. 4 :D

[nieopisany pierwiastek]

Dziewczyny, lubicie Wigilię? Ja już chyba z tego wyrosłam. Kojarzy mi się to z nerwówką od rana, kłótniami. Potem udawaniem przy stole, że wszystko jest okej, odbębnić kolację i tyle. Dawno minęły te czasy, kiedy przy stole spotykała się cała nasza rodzina, teraz jest nas czworo i nie pamiętam czasów, kiedy cały ten dzień był miły i spokojny. Zawsze coś.
Kto wie, może jutro... Jakiś cud...?

Chciałabym mieć już własny dom, dzielić te chwile z Tż-em, wprowadzać własne zasady, tradycję... może wtedy poczuję znowu magię.

[smerfetk_a]

Napisane przez nieopisany pierwiastek

Dziewczyny, lubicie Wigilię? Ja już chyba z tego wyrosłam. Kojarzy mi się to z nerwówką od rana, kłótniami. Potem udawaniem przy stole, że wszystko jest okej, odbębnić kolację i tyle. Dawno minęły te czasy, kiedy przy stole spotykała się cała nasza rodzina, teraz jest nas czworo i nie pamiętam czasów, kiedy cały ten dzień był miły i spokojny. Zawsze coś.
Kto wie, może jutro... Jakiś cud...?

Chciałabym mieć już własny dom, dzielić te chwile z Tż-em, wprowadzać własne zasady, tradycję... może wtedy poczuję znowu magię.

Ja lubię. Wprawdzie fakt, jest nerwówka, mama zawsze wpada w panikę, że z czymś nie zdąży i marudzi na maksa. Ale potem przy kolacji i przez reszte świąt już jest fajnie
Też bym chciała u siebie na spokojnie to wszystko mieć...

[stokrotenka18]

Napisane przez nieopisany pierwiastek

Dziewczyny, lubicie Wigilię? Ja już chyba z tego wyrosłam. Kojarzy mi się to z nerwówką od rana, kłótniami. Potem udawaniem przy stole, że wszystko jest okej, odbębnić kolację i tyle. Dawno minęły te czasy, kiedy przy stole spotykała się cała nasza rodzina, teraz jest nas czworo i nie pamiętam czasów, kiedy cały ten dzień był miły i spokojny. Zawsze coś.
Kto wie, może jutro... Jakiś cud...?

Chciałabym mieć już własny dom, dzielić te chwile z Tż-em, wprowadzać własne zasady, tradycję... może wtedy poczuję znowu magię.

ja co roku mam u babci (300m ode mnie ) i jak tam idę to jest magiczne opierdal.. dziadka ale co roku i przywykł poza tym ich miłość ma swój klimat i się to czuje w powietrzu więc u mnie nie ma kłótni, bo idziemy do dziadków, ale pewnie gdybyśmy robili ją u siebie to nie byłoby ciekawie

[agnieszka_2612]

Napisane przez nieopisany pierwiastek

Dziewczyny, lubicie Wigilię? Ja już chyba z tego wyrosłam. Kojarzy mi się to z nerwówką od rana, kłótniami. Potem udawaniem przy stole, że wszystko jest okej, odbębnić kolację i tyle. Dawno minęły te czasy, kiedy przy stole spotykała się cała nasza rodzina, teraz jest nas czworo i nie pamiętam czasów, kiedy cały ten dzień był miły i spokojny. Zawsze coś.
Kto wie, może jutro... Jakiś cud...?

Chciałabym mieć już własny dom, dzielić te chwile z Tż-em, wprowadzać własne zasady, tradycję... może wtedy poczuję znowu magię.

Dla mnie na pewno nie jest tak samo jak bylo gdy byłam dzieckiem, wtedy było tak magicznie (tak mi sie wydawało)... a teraz? od rana do wieczora w kuchni siedzialam... jutro to samo... bieganie itp...
Świeta są fajne jak są dzieci albo jak się jest dzieckiem.
U mnie zawsze było tak że co roku u kogoś innego była wigilia... raz u mojej babci i najmlodszego brata taty, pozniej u nas i u najstarszego brata taty... i było nas z 10-15 osób A teraz... mamy wigilię w 3 i tyle Ale i tak lubię nadal święta i wigilię ma swój urok nawet ta kuchnia świąteczna

[Lilly Greace]

Ja lubię Wigilię i Pasterkę. Mimo wszystko wolę jednak I i II dzień świąt bo lubię wypić

[agnieszka_2612]

Napisane przez Lilly Greace

Ja lubię Wigilię i Pasterkę. Mimo wszystko wolę jednak I i II dzień świąt bo lubię wypić

A przestrzegacie postu? tzn. wiem że już go nie ma, ale u mnie jednak przestrzega się postu i w wigilię nie pijemy alkoholu i nie mamy potraw mięsnych (oprócz rybki dozwolonej).

Bo mnie rozwalają ludzie na pasterce... siedzę/stoję obok takiego typa... i ŚMIERDZI WÓDKĄ... no kurde, w wigilię?

[Lilly Greace]

Napisane przez agnieszka_2612

Yeahhhhh

[smerfetk_a]

Napisane przez Lilly Greace

Ja lubię Wigilię i Pasterkę. Mimo wszystko wolę jednak I i II dzień świąt bo lubię wypić

u mnie też co nieco się leję, ale już od Wigilii taki mały alkoholowy maraton, ale miły bo z umiarem
kiedyś z rodzicami wzięliśmy za tequile nawet, to były jaja

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez agnieszka_2612

A przestrzegacie postu? tzn. wiem że już go nie ma, ale u mnie jednak przestrzega się postu i w wigilię nie pijemy alkoholu i nie mamy potraw mięsnych (oprócz rybki dozwolonej).

Bo mnie rozwalają ludzie na pasterce... siedzę/stoję obok takiego typa... i ŚMIERDZI WÓDKĄ... no kurde, w wigilię?

My pijemy wino do Wigilii. A potem czasem też coś, jakieś wino, koniak itp. Więc nie Ale nikomu nie śmiedzimy bo nie chodzimy do kościoła

Mnóstwo rodaków pije w ten dzień, a jeszcze więcej na "pasterke" idzie do baru

[agnieszka_2612]

Napisane przez smerfetk_a

u mnie też co nieco się leję, ale już od Wigilii taki mały alkoholowy maraton, ale miły bo z umiarem
kiedyś z rodzicami wzięliśmy za tequile nawet, to były jaja

z umiarem to ok.. bo nie mówię winko chyba mi się zdarzyło
Ale ludzie normalnie jakby nawaleni na pasterce niektórzy są

[Lilly Greace]

Napisane przez smerfetk_a

u mnie też co nieco się leję, ale już od Wigilii taki mały alkoholowy maraton, ale miły bo z umiarem
kiedyś z rodzicami wzięliśmy za tequile nawet, to były jaja

u mnie też od Wigilii, tak pod koniec tylko ja wtedy nie piję ;((((( bo idę do kościoła potem jako jedyna z rodziny xD

ja to lubię tequilę, lubię też spirytus z miodem i cytryną. omnomnomnom

[stokrotenka18]

co do ubierania się to trzy pierwsze zdjęcia jak ja się ubieram, a ostatnie jak bym chciała.. tzn chciałabym wprowadzić do codzienności te szpilki, ale... może kiedyś znajdę taką pracę, albo awansuję (za milion lat )





---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez agnieszka_2612

z umiarem to ok.. bo nie mówię winko chyba mi się zdarzyło
Ale ludzie normalnie jakby nawaleni na pasterce niektórzy są

nie byłam nigdy na pasterce
ale słyszałam że niezła gorzelnia w powietrzu
ja też winko, u mnie wiedza wszyscy w rodzinie że winko piję

[agnieszka_2612]

Napisane przez Lilly Greace

u mnie też od Wigilii, tak pod koniec tylko ja wtedy nie piję ;((((( bo idę do kościoła potem jako jedyna z rodziny xD

ja to lubię tequilę, lubię też spirytus z miodem i cytryną. omnomnomnom

Ja często piję w święta wino/likier/nalewki własnej roboty / rzadko jakieś mocniejsze trunki, zdarza się w II święto ze względu na to że mi przybywa wtedy lat, to czasami coś mocniejszego postawią

[Lilly Greace]

Napisane przez agnieszka_2612

Ja często piję w święta wino/likier/nalewki własnej roboty / rzadko jakieś mocniejsze trunki, zdarza się 26 ze względu na to że mi przybywa wtedy lat, to czasami coś mocniejszego postawią

będziemy pamiętać o urodzinach DD

[nieopisany pierwiastek]

U mnie też wino do kolacji, poza tym nie ma alkoholu
Wydaje mi się, że kiedyś było inaczej, ja byłam dzieckiem, moje kuzynostwo przyjeżdżało, wszyscy byliśmy u babci... Teraz dziadek zmarł, połowa rodziny skłócona, babcia wyjechała na święta, wszyscy poddenerwowani i jakoś mało świąteczna atmosfera...

[agnieszka_2612]

Napisane przez stokrotenka18

nie byłam nigdy na pasterce
ale słyszałam że niezła gorzelnia w powietrzu
ja też winko, u mnie wiedza wszyscy w rodzinie że winko piję

Gorzelnia to mało powiedziane hahahaha

Dobra dziewczyny, ja uciekam już bo się czuję wręcz tragicznie i jeszcze jutro kuknę na chwilę z rana

Miłej nocy!

[smerfetk_a]

Napisane przez nieopisany pierwiastek

U mnie też wino do kolacji, poza tym nie ma alkoholu
Wydaje mi się, że kiedyś było inaczej, ja byłam dzieckiem, moje kuzynostwo przyjeżdżało, wszyscy byliśmy u babci... Teraz dziadek zmarł, połowa rodziny skłócona, babcia wyjechała na święta, wszyscy poddenerwowani i jakoś mało świąteczna atmosfera...

u mnie też część rodziny skłócona, niby już ze sobą rozmawiają ale nie jest tak jak dawniej..

[agnieszka_2612]

Napisane przez Lilly Greace

będziemy pamiętać o urodzinach DD

Oj nie trzeba!!

[nieopisany pierwiastek]

Napisane przez smerfetk_a

u mnie też część rodziny skłócona, niby już ze sobą rozmawiają ale nie jest tak jak dawniej..

To jest przykre. Widzę relację moich rodziców ze swoim rodzeństwem i mam nadzieję, że ja stworzę lepsze z moją siostrą. Nie wyobrażam sobie, że kiedyś, w przyszłości, mogłabym dla niej praktycznie nie istnieć. Bo grzecznościowe "cześć, co tam u Ciebie, wszystko okej?" i tak naprawdę nie interesowanie się odpowiedzią to dla mnie troszkę mało...

[stokrotenka18]

Napisane przez nieopisany pierwiastek

To jest przykre. Widzę relację moich rodziców ze swoim rodzeństwem i mam nadzieję, że ja stworzę lepsze z moją siostrą. Nie wyobrażam sobie, że kiedyś, w przyszłości, mogłabym dla niej praktycznie nie istnieć. Bo grzecznościowe "cześć, co tam u Ciebie, wszystko okej?" i tak naprawdę nie interesowanie się odpowiedzią to dla mnie troszkę mało...

z tego "co u Ciebie, wszystko ok?" to chyba nawet mam minimalne relacje z własnym ojcem.. Dlatego cieszę się że TŻ nie jest podobny do niego zresztą dużo się z nim kłócę.. więc wymarzonym dniem będzie wyprowadzka, przykre ale prawdziwe

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Dziewczyny w związku z tym że jutro moge już nie mieć czasu życzę Wam ogromnych zdrówka, szczęścia, bogatego Mikusia i naprawdę wszystkiego, wszystkiego dobrego


I czekamy na Bożonarodzeniowe narzeczonki!

[Lilly Greace]

stokrotka, dzięki!

ja bożonarodzeniową narzeczoną nie będę na pewno ale liczę na to, że któraś z was będzie miała więcej szczęścia i będziemy mieć tutaj czym się emocjonować

[nieopisany pierwiastek]

Napisane przez stokrotenka18

z tego "co u Ciebie, wszystko ok?" to chyba nawet mam minimalne relacje z własnym ojcem.. Dlatego cieszę się że TŻ nie jest podobny do niego zresztą dużo się z nim kłócę.. więc wymarzonym dniem będzie wyprowadzka, przykre ale prawdziwe

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Dziewczyny w związku z tym że jutro moge już nie mieć czasu życzę Wam ogromnych zdrówka, szczęścia, bogatego Mikusia i naprawdę wszystkiego, wszystkiego dobrego

I czekamy na Bożonarodzeniowe narzeczonki!

Też mam czasem ochotę się w końcu usamodzielnić, zacząć żyć na własny rachunek i na własnych zasadach...

[stokrotenka18]

Napisane przez Lilly Greace

stokrotka, dzięki!

ja bożonarodzeniową narzeczoną nie będę na pewno ale liczę na to, że któraś z was będzie miała więcej szczęścia i będziemy mieć tutaj czym się emocjonować

oo tak, niech no któryś nie uklęknie




a mi przyszedł jeszcze jeden pomysł prezentowy, że to może byc paleta cieni nude ale no zobaczę co to tam będzie

[Lilly Greace]

Będę przez was sprawdzała w święta ciągle wizaż na telefonie czekając na jakieś super wieści zaręczynowe

[nieopisany pierwiastek]

Kochane, uciekam spać!
Dobrej i spokojnej nocy!

[stokrotenka18]

Napisane przez Lilly Greace

Będę przez was sprawdzała w święta ciągle wizaż na telefonie czekając na jakieś super wieści zaręczynowe

ja na szczęście u babci nie mam wifi
ale tv będzie oblegana i "co tak mało zjadłaś.."


też zmykam , papa

[Lilly Greace]

Dobranoc dziewczyny

[lolusl]

white współczuję sytuacji
co do postu,u mnie się pije w Wigilię,ale tak tylko na trawienie zwykle , no ale zdecydowanie nie je się mięsa Ale to bardziej tradycyjnie niż kościelnie

[Promyk03]

Hejka u mnie w wigile nie ma ani alkoholu ani miesa w oba dni symolicznie cos pijemy
white tule

WŁASNIE NIE WIEM CZY BĘDĘ MIAŁA CZAS ZAJRZEC ALE MOGĘ TEŻ ZAPOMNIEĆ ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DUŻO ZDROWIA I MILOŚCI NIEZARĘCZONYM ŚWIĄTECZNYCH ZARĘCZYN

[agnieszka_2612]

Dzień Dobry Dziewczyny!

Życzę Wam dużo, dużo i jeszcze więcej szczęścia, radości, zdrówka i miłości!
Tym kobietkom, które czekają na pierścień aby w końcu marzenie o zaręczynach się spełniło, a tym które planują już ślub aby wszystko szło bez problemów!
Wesołych Świąt i udanego Sylwestra

Mam nadzieję że jak tu w styczniu wrócę to chociaż jedna więcej będzie miała pierścień!

[white_bear]

Dzięki dziewczyny Już dzisiaj mi lepiej. Muszę się czymś zająć dzisiaj i jakoś zlecą te 3 dni Może mi się uda pogadać przez tel z Tżtem nawet Zobaczymy