"Rolnik szuka żony"

[dolinka881]

Napisane przez _piotr

Witam
Moim zdaniem do takich programów trzeba podchodzić z dystansem. Wiadomo że większość scen musiała odbywać się według scenariusza, musiało być budowane napięcie, dlatego widz do samego końca nie mógł się domyślać co się stanie, ktoś musiał zaskoczyć. Dlatego była np. ta wspominana akcja z kłódką na moście, a później w ostatniej scenie zaskoczenie - zostańmy przyjaciółmi, przecież jak to możliwe... skoro "wszystko" wskazywało na miłość. Faceci mieli już wyrobione zdanie wcześniej, ale dla programu ta niepewność i "dramaturgia" jest pożądana... Ktoś zapewne między nagraniami mógł znaleźć sobie inną partnerkę, a że do końca musiał występować no cóż...

Program fakt faktem wzbudza taką naturalność po przez te wiejskie klimaty, po przez swojskość bohaterów ale siłą rzeczy sceny kluczowe były w scenariuszu, w danym momencie musi paść konkretne pytanie, żeby po sklejeniu w całość miało to ręce i nogi. Część może, a nawet musi zostać niedopowiedziana (np. dlaczego Grzchu nagle wygasł) - niech sobie widz sam stworzy historyjkę, będzie miał o czym rozmawiać ze znajomymi... inni znajomi niezainteresowani do tej pory też zaczną oglądać, skoro jest tam tyle zaskakujących sytuacji... chodzi też trochę o efekt kuli śniegowej, o budowanie napięcia przed kolejną edycją itd itp...

Choć i tak muszę stwierdzić że program jest o niebo bardziej naturalny od wszystkich TVNowskich i polsatowskich produkcji typu kto poślubi mego syna nie wspominając o Drzyzdze, ukrytej prawdzie, pamiętnikach, dlaczego ja, dlaczego ty, dlaczego my, malanowskich i wszystkich pochodnych...

Jeśli to było wyreżyserowane to twórcy programu są burakami. Za plecami kandydatek spiskowali żeby dać im nadzieję a potem kosza dla smaczku programu? Bo kandydatki nie wyglądały na odgrywające role jakiegoś scenariusza...

[Karolllka7]

Mój Tż czytał regulamin i wg tego, co tam jest napisane rolnikom nie płacą za udział w programie.

Ale tak głupio było tam napisane, że rolnikiem może być zarówno kobieta jak i mężczyzna, a wysyłającym listym tylko kobieta?

[Vanilla]

Moim zdaniem jest schemat, plan, a końcowy efekt należy do bohaterów programu, chociaż nie mogą w połowie podziękować i powiedzieć, że nic z tej znajomości nie będzie i że nie ma sensu ciągnąć tego dalej. Dlatego takie, a nie inne zachowania rolników na końcówce programu

[_piotr]

Napisane przez dolinka881

Jeśli to było wyreżyserowane to twórcy programu są burakami. Za plecami kandydatek spiskowali żeby dać im nadzieję a potem kosza dla smaczku programu? Bo kandydatki nie wyglądały na odgrywające role jakiegoś scenariusza...

To jest program TV który ma się przede wszystkim sprzedawać, gdyby nie te zwroty akcji to nie było by 3,5mln widzów przed telewizorem tylko np. 1mln i wtedy nie było by sensu robić drugiej serii.

Może nie było wyreżyserowane od samego początku do końca, ale po części i to sporej na pewno, spiskowanie to też za dużo powiedziane - miała być niepewność, gesty które każdy może zinterpretować po swojemu itp.

[_ema_]

Ja namawiam teściową do zgłoszenia. Teścia się gdzieś na ten czas ukryje, a jednak 3-4 chłopa do roboty w same żniwa by się przydało. Tylko żeby mamusia trochę powybrzydzała, żeby mieli większy zapał do pracy. Obrobią, a teściowa wtedy da im kosza.
Profit.

[Vanilla]

[NattiTt]

To powinni też o tym reżyserowaniu i "niepewnościach" poinformować dziewczyny... One nie wyglądały, jakby grały.

[Motylek Truskawkowy]

Ktoś tu pisał, że castingi do nowej edycji w tv już lecą, tzn. że te nagrania z tych castingów są pokazywane w tv???

[NattiTt]

niee, puszczają ogłoszenie, że będą castingi

[Motylek Truskawkowy]

no taaaak :P, racja

[ciri15]

Napisane przez theMonique

mnie zaskoczyla Grazyna - jak Stasio ja wybral to wygladala na przerazona a teraz jakby rozczarowana takim obrotem sytuacji ale dobrze mu powiedziala, ze nie do tego programu sie zglosil

Oni tam wszyscy, oprócz Zbyszka, się pomylili z programem.

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Napisane przez Peg

W ogóle wszystkie trzy dziewczyny, Ewka, Anka i Grażynka, powinny olać rolników i poszukać sobie kogoś lepszego. Są tak fajne, ładne i sympatyczne, że szkoda ich dla tych zblazowanych księciuniów. Chyba za bardzo uwierzyli, że są taką dobrą partią i w głowach im się poprzewracało. Tak jak powiedziała Grażynka, powinni pójść do programu rolnik szuka przyjaciółki, a nie żony.

Też tak uważam.

[I ona]

Napisane przez _ema_

Ja namawiam teściową do zgłoszenia. Teścia się gdzieś na ten czas ukryje, a jednak 3-4 chłopa do roboty w same żniwa by się przydało. Tylko żeby mamusia trochę powybrzydzała, żeby mieli większy zapał do pracy. Obrobią, a teściowa wtedy da im kosza.
Profit.

i niech cały czas mówi, że dla niej najważniejszy jest chłop robotny - to będą w imię miłości popierniczać po tym polu jak małe samochodziki żniwa Wam pójdą raz dwa

[Luba]

A ja Wam jeszcze powiem, ze Stanislaw jednak utrzymuje znajomosc z Grazynka.
Skad te przypuszczenia?
W zajawkach do ostatniego odcinka widzialam go w garniaku i pod krawatem

[ciri15]

Napisane przez pitu pitu

Moim zdaniem panie stylistki się nie popisały, dziewczyny z Wizażu lepiej by odpicowały Kasię.
.

Pewnie tak, ale i tak w porównaniu z tym co na co dzień to bardzo dobrze wyglądała. A Ewa to w ogóle.
W ogóle Kasia bardzo dobrze wyglądała w tych połyskujących leginsach, ma zgrabne nogi.

[doncellaa]

Napisane przez _piotr

Witam
Moim zdaniem do takich programów trzeba podchodzić z dystansem. Wiadomo że większość scen musiała odbywać się według scenariusza, musiało być budowane napięcie, dlatego widz do samego końca nie mógł się domyślać co się stanie, ktoś musiał zaskoczyć. Dlatego była np. ta wspominana akcja z kłódką na moście, a później w ostatniej scenie zaskoczenie - zostańmy przyjaciółmi, przecież jak to możliwe... skoro "wszystko" wskazywało na miłość. Faceci mieli już wyrobione zdanie wcześniej, ale dla programu ta niepewność i "dramaturgia" jest pożądana... Ktoś zapewne między nagraniami mógł znaleźć sobie inną partnerkę, a że do końca musiał występować no cóż...

Program fakt faktem wzbudza taką naturalność po przez te wiejskie klimaty, po przez swojskość bohaterów ale siłą rzeczy sceny kluczowe były w scenariuszu, w danym momencie musi paść konkretne pytanie, żeby po sklejeniu w całość miało to ręce i nogi. Część może, a nawet musi zostać niedopowiedziana (np. dlaczego Grzchu nagle wygasł) - niech sobie widz sam stworzy historyjkę, będzie miał o czym rozmawiać ze znajomymi... inni znajomi niezainteresowani do tej pory też zaczną oglądać, skoro jest tam tyle zaskakujących sytuacji... chodzi też trochę o efekt kuli śniegowej, o budowanie napięcia przed kolejną edycją itd itp...

Choć i tak muszę stwierdzić że program jest o niebo bardziej naturalny od wszystkich TVNowskich i polsatowskich produkcji typu kto poślubi mego syna nie wspominając o Drzyzdze, ukrytej prawdzie, pamiętnikach, dlaczego ja, dlaczego ty, dlaczego my, malanowskich i wszystkich pochodnych...

W 1000% się zgadzam.Faktycznie "rolnik szuka żony" jest o niebo lepszy od tych pożal się boże dramatów ukrytych prawd itd..Jak dla mnie nie da się tego oglądać.Do "rolnika.." podchodziłam z dużym dystansem,jednak obejrzałam pierwszy odcinek i spodobało mi się,pomimo tego,że da się zauważyć w niektórych momentach narzucony scenariusz..

[ciri15]

Napisane przez _ema_

Kobiety, pamiętajcie - jak facet Was przytula, całuje, flirtuje, opowiada jakieś banialuki o 'szczęśliwej koszuli, w której Cię poznał', ostatecznie zabiera na most miłości i zawiesza kłódkę z Waszymi imionami, to nie możecie sobie w jakiś idiotyczny babski sposób tego interpretować. To żaden romans. On to robi z każdym kumplem

Dokładnie. No ta kłódka to już przegięcie było, przecież to ma symbolizować takie forever big love.

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Zaskoczona jestem że Paweł zaangażował się w związek z Natalią. Nie dziwi mnie jej dystans, biorąc pod uwagę to jak traktował dziewczyny w programie. Bardzo podobała mi się odpowiedź Natalii na pytanie Pawła czy przyjedzie do niego. Że owszem, ale tylko wtedy, jak pani mama lub pan tata będą mieli w gospodarstwie jakieś zajęcie dla niej bo ona nie będzie siedziała nic nierobiąc.

Też mi się to bardzo podobało. Ciekawe czy im wyjdzie.

A Zbyszkowi na Kasi chyba zależy, skoro od razu po jej tekstach o połączeniu życia na wsi z życiem w mieście robi romantyczne śniadanie i pyta o konkrety. Mnie jednak ten pomysł Kasi niezbyt się podoba, dziwne że zgłosiła sie do tego programu, skoro nie zamierza się przeprowadzać.

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Napisane przez olanna

Ale to nie zmienia faktu, że od Ewy i Anki zalatywało desperacją. Po miesiącu (czy ile oni tam się znali) taka wielka miłość? Serio? Czy zgłaszając się do programu rolnicy podpisują klauzulę oświadczyn i ożenku?

Czy ja wiem, czy one tego oczekiwały. Może po prostu oczekiwały związku opartego na uczuciu zauroczenia/zakochania, a czym on się skończy to inna sprawa i nikt nikomu nie może tego obiecać.
A przypominam, że i Grzegorz i Adam sprawiali wrażenie zauroczonych. Zresztą mogli przed programem dać znać dziewczynom, że nic tego raczej nie będzie, żeby one mogły to przetrawić i w tv pokazać się już od innej strony.

[wredek]

Napisane przez Luba

A ja Wam jeszcze powiem, ze Stanislaw jednak utrzymuje znajomosc z Grazynka.
Skad te przypuszczenia?
W zajawkach do ostatniego odcinka widzialam go w garniaku i pod krawatem

A nie wszyscy rolnicy byli tam w garniakach?
Ja bym obstawiała, że razem są Zbyszek i Kasia, bo na urywkach z następnego odcinka widać jak ją fajnie obejmował gdy stali wszyscy razem (jak do zdjęcia)

[przylaszczka50]

Mój znajomy kawaler ze wsi napisał najpierw do Uli a teraz do Ani .
Ale żadna mu nie odpisała.

[NattiTt]

Może są już w związkach - lub po prostu nim niezainteresowane
Skąd miał ich adresy?

[ciri15]

Napisane przez SALIX

dużo. Od 100 zł w górę.

Mam wrażenie, że on tak tą przejażdżkę odwlekał, bo szkoda mu było kasy. Chyba że to telewizja takie rzeczy sponsoruje.

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Napisane przez Luba

Bo potem Stasiowi przypomnieli, ze i tak nie on placi za dorozke

[2marysia]

myślę, że program idzie w znacznym stopniu wg scenariusza, każde spotkanie było kopią poprzedniego: dzwonek do drzwi, kwiatek, kawka z rodzinką, chwila prywatnej rozmowy, spacer, itd... OK, ktoś to musiał ogarnąć, ale w tym wszystkim zastanawia mnie na ile dziewczyny były wtajemniczone... Czy np. te łzy były autentyczne, albo - w końcu kobieta = emocje, na ile było dla nich zaskoczeniem, że zostaną odrzucone? Czy ci faceci nie mogli do nich zadzwonić, pojechać pogadać, powiedzieć poza kamerą jak sytuacja wygląda?

[Pisia00]

W niedziele ostatni odcinek. I co ja potem bede ogladac ?

[natalcia250]

Zazwyczaj nie oglądam programów tego typu, ale to mnie wciągnęło Kiedy zaczyna się drugi sezon?

[Gagix]

Kasia bardzo fajna sympatyczna, miła kobitka z dobrym sercem, jak ostatnio się odpicowała to już wogóle cud malina. Włosy zrobione, makijaż, w tych legginsach w końcu pokazała jakie ma ładne nogi. Podejrzewam że po tym programie z łatwością pozna jakiegoś fajnego mężczyznę który będzie ją nosił na rękach (trzymam za nią kciuki )

[201607110949]

Napisane przez Gagix

Kasia bardzo fajna sympatyczna, miła kobitka z dobrym sercem, jak ostatnio się odpicowała to już wogóle cud malina. Włosy zrobione, makijaż, w tych legginsach w końcu pokazała jakie ma ładne nogi. Podejrzewam że po tym programie z łatwością pozna jakiegoś fajnego mężczyznę który będzie ją nosił na rękach (trzymam za nią kciuki )

mnie tam ona przeraża Nigdy nie spotkałam tak sztywnej, wycofanej osoby. Coś z nią jest mocno nie tak.

[doncellaa]

Napisane przez 2marysia

myślę, że program idzie w znacznym stopniu wg scenariusza, każde spotkanie było kopią poprzedniego: dzwonek do drzwi, kwiatek, kawka z rodzinką, chwila prywatnej rozmowy, spacer, itd... OK, ktoś to musiał ogarnąć, ale w tym wszystkim zastanawia mnie na ile dziewczyny były wtajemniczone... Czy np. te łzy były autentyczne, albo - w końcu kobieta = emocje, na ile było dla nich zaskoczeniem, że zostaną odrzucone? Czy ci faceci nie mogli do nich zadzwonić, pojechać pogadać, powiedzieć poza kamerą jak sytuacja wygląda?

Dokładnie.Skoro program wymagał od nich realizacji "scenariusza" do końca i nie mogli się wycofać to chociaż należałoby dać znać drugiej stronie,że nie są zainteresowani dalszą znajomością,że jak będą nagrywać kolejny odcinek to tak,a nie inaczej się stanie.Wtedy nie było tego faktycznego zaskoczenia na wizji i wielkiego zawodu..Wątpie żeby uczucia były udawane np. u Ani.To taka prosta,sympatyczna dziewczyna,która raczej nie umiałaby udawać emocji,a jeśli nawet tak by się stało to wyszło by jej to mało naturalnie.Jednak mogę się mylić

[201710120930]

Napisane przez doncellaa

Wątpie żeby uczucia były udawane np. u Ani.To taka prosta,sympatyczna dziewczyna,która raczej nie umiałaby udawać emocji

Ona chyba się w nim naprawdę zabujała.Tylko Adaś Adaś i Adaś
Tak ciepło o nim opowiadała.I to strojenie się.No żal mi jej jak cholera.
Mam nadzieję że niejeden rolnik, i nie rolnik się do niej odezwie
Tej 1-szej dziewczyny co Grzegorz odrzucił mi tez było żal.Co o swoich gołębiach opowiadała


Swoją drogą to bardzo ale to bardzo wątpię ze wtedy ten ' wesoły olbrzym' miał jakąś kobietę.Niby jakaś stara znajoma się do niego odezwała.Akurat
Powiedział żeby coś powiedzieć
Teraz to pewnie po emisji(!) ma jakieś branie(hm) ale wtedy raz ze kręcenie odcinka dwa wyjazdy, i akurat taki cuf ze ze stara znajoma się spiknął.tu mi kaktus...;d

[2marysia]

Ja tam mściwa nie jestem, ale teraz powinna być wariacja: Rolniczka szuka męża... I tak jak padła propozycja 4 chłopa wrzucić na wykopki i żniwa, a później na ich naiwności pojechać. Poprzytulać się, pomachać przed nosem nowymi czerwonymi figami, zaprosić na kolację ... a później udać głupa że przecież w tym programie nie o seks chodzi, i że źle zrozumiał bo co, że niby sexi fatałaszki i kolacja ze śniadaniem to niby jest jakaś propozycja???? No proooooszę cię!!! Każda kobieta lubi pochwalić się co kupiła! Wszystko przez te twoje problemy nie-emocjonalne bo z emocjonalnymi to ja bym sobie poradziła!!

[Wolha]

http://alegratka.pl/ogloszenie/rolni...-24560483.html

[I ona]

Napisane przez Wolha

http://alegratka.pl/ogloszenie/rolni...-24560483.html

No ta to dopiero była desperatka. Nie wiem czemu mam takie negatywne o niej zdanie, ale według mnie ona chciała tego Adama wziąść na litość.