|
|
#1201 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 2 229
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Ja nadrabiam po nieobecności
Na razie jestem na 30 stronie Cytat:
co te chłopy mają w głowach ![]() Cytat:
).Jedyne opisy mam ze szpitali z oddziałów albo z IP. Ela – co do chleba to nie każdy „czarny” jest dobry. Dużo razowców np. w Biedronce to zwykłe chleby barwione karmelem… także jak się chce mieć taki prawdziwy, to raczej tylko w piekarni i trzeba podpytać. Ogólnie co to pieczywa, to z pełnego ziarna oczywiście jest zdrowe, ale trzeba wymieniać je, tzn. żeby nie jeść codziennie razowca, tylko np. raz razowy, raz graham, raz coś innego. Cytat:
![]() czekoladka – mam to samo z poceniem się :/ Normalnie aż mi głupio czasami. AnetkaIzabell – to ja z TŻ apropos sprzątania mam właśnie odwrotnie. On mnie opieprza jak ja coś sprzątam, ale kto ma to zrobić jak nie ja, skoro on całymi dniami pracuje? Co do pytania o to czy zdawałyśmy sobie sprawę, że ciąża tak będzie wyglądać (objawy), to powiem Ci tyle, że chciałabym żeby moja ciąża wiązała się TYLKO z narzekaniem na zgagę, opuchlizny itp. Niestety przez te wszystkie szpitale, komplikacje, zabiegi itp. ciąże przechodzę dużo ciężej niż przeciętna ciężarna, czego ogromnie zazdroszczę takim osobom. Futbolowa – uu doczytałam o kontroli… Co do ZUSu –ja w sprawie L4 chodzącego pisałam z pracownikiem ZUS i otrzymałam odp., iż L4 chodzące nie zobowiązuje mnie do leżenia i siedzenia w domu, mam prawo wyjść na pocztę, do sklepu czy do lekarza. Znajoma też miała kontrolę na L4 chodzącym, nie miała rachunków, napisała, że była w sklepie – uznali jej, nic nie wycofali. Kontaktowałam się też z pewna znajomą osobą pracującą w ZUS i powiedziała mi, że 3-miesięczne zatrudnienie nie daje wcale gwarancji, że do ciebie nie zawitają. Po 6. Miesiącach masz już większe szanse, jednakże i tak nawet te osoby są często kontrolowane, szczególnie jeśli np. w poprzedniej ciąży też było L4. Melleczka – a propos cc to zgadzam się i nie zgadzam z Tobą. CC trwa np. kwadrans (samo wyjmowanie dziecka zaledwie minutę-dwie, ale jeszcze przygotowanie, umycie brzucha, znieczulenie, zszycie itp., a poród naturalny nawet i 1,5 doby. Planowe cc wykonywane jest na tyle wcześnie, że kobieta nie ma jeszcze skurczy, także takich bóli nie czuje, co najwyżej po porodzie jak się macica obkurcza (ale to każda czuje). Omija ją w ten sposób ogrom bólu porodowego, stres związany z tym czy dziecko przejdzie czy nie, czy krocze nie pęknie, jak się będzie siadało po porodzie i tysiąc innych rzeczy. Owszem, jest blizna na brzuchu (przy planowanym cc zazwyczaj pozioma, na granicy bikini, także praktycznie niewidoczna) i te miejsce ciągnie szczególnie przez pierwszy tydzień po operacji. Do tego dochodzą skutki uboczne znieczulenia (jak ogólne to np. wymioty, mdłości, zawroty głowy itp., jak podpajęczynówkowe to ból pleców w miejscu wkłucia i czasami zespół popunkcyjny – sama miałam oba znieczulenia, także wiem co to znaczy). Jednak kochana, ja miałam cięcie dosłownie w tym samym miejscu co robią w czasie planowanej cesarki, z tym, że moje cięcie było dłuższe niż przy cc(bardzo często nawet ginekolodzy myślą, że jestem po cc jak to widzą i mój gin mówił, że jeśli będę miała cc, to odczucia po będą takie same) i uwierz mi, że wolę ten ból – ból promieniujący z tego miejsca, ból przy przekładaniu się, wstawianiu itp. (to wszystko jest swoją droga do wyćwiczenia, a w szpitalu masz do dyspozycji po ok. 24-48h fizjoterapeutę, który przychodzi na oddział i pokazuje jak wstawać itp.), wolałabym to wszystko niż ból porodowy. Mam obecnie bardzo silne skurcze i uwierz, że to, co odczuwam jest znacznie silniejsze od tego, co przeżywałam po operacji, nawet łażąc pierwsze dni z drenem. Mówisz, że ciężej jest z laktacją po cc – nie jest to reguła, ale owszem, zdarza się że jest ciężej (z drugiej strony nie ma żadnej gwarancji, że po sn będzie tak łatwo :/ A zazwyczaj to jest właśnie ciężko). Jednak karmienie piersią zaczyna się w głowie jedyna różnica jest taka, że przy sn ciało i umysł mają x godzin więcej na przygotowanie się do narodzin dziecka, jest to mniejszym szokiem, bo wydziela się oksytocyna, a kobieta ma świadomośc też, że dziecko jest coraz bliżej… Walkę toczą i kobiety po sn i kobiety po cc. Ryzyko powikłań jest wysokie i po cc i po sn. Własnie dlatego po sn przez pierwszą dobę kobieta jest tak mocno kontrolowana, ma mierzone ciśnienie itp. W moim odczuciu cc ma większe ryzyko powikłań po zabiegu, natomiast z kolei sn w trakcie. CC też wiąże się ze stresem dla ciężarnej – jak i każdy zabieg, każda operacja wykonywana w ciąży, nie jest to takie „nic”, kobietę po cc tez czeka ból, nieco innych partii, ale również. Jednak ja choć tak naprawdę gdybym chciała mogłabym mieć cc (bo wskazania jakieś u mnie się znajdą bez problemu), to nie chcę – nie z uwagi na blizne (jak mówiłam mam już jedną w tym miejscu, a obecnie robi się tak, że pierwszą się wycina i na to miejsce robia nowe szycie), ale z uwagi na to, że mam wewnętrzną potrzebę urodzić naturalnie, chcę przejść ten proces, chce poczuć te emocje, choć wiem że czeka mnie olbrzymi wysiłek i ból. Uważam, że sn bardziej zbliża rodzinę do siebie niż cc i to jest to, co stanowi duży plus. Do tego możesz mieć przy sn męża przy sobie, a przy cc raczej nie, a ja wiem co przeżywają kobiety ciężarne kiedy zespół za parawanem coś ci tam grzebie, ty nic nie czujesz, jesteś znieczulona, więc ruchów dziecka też już nie czujesz i generalnie lekka panika czy wszystko jest ok (bo nawet jak się trafi fajny anestezjolog i będzie gadał do ciebie to i tak stres jest). Nie mówiąc o tym, że po samej procedurze czujesz się jak worek kartofli, bo własnej dupy nie przestawisz i cię muszą wszędzie przerzucać. Moim zdaniem cc to nie luksus, ale niektóre kobiety robią cc na własne żądanie bez wskazań medycznych, po prostu żeby uniknąć bólu porodowego, bólu krocza itp. – i to jest dla mnie pójście na łatwiznę, bo cc jest dla dziecka większym szokiem, czymś bardziej przykrym i osobiście nie rozumiem narażania dziecka na coś takiego z własnej woli, o skutkach dla samej siebie już nie mówiąc. Ja też się boję sn, ale mimo, że u mnie ZZO nie dają i jej strach, to nie zamierzam rezygnować z naturalnego porodu. Niestety na ten moment „grozi” mi cesarka, czego ja nie chcę, jeśli nie będzie takiej konieczności, bo po prostu w moim prywatnym odczuciu jest to operacja i procedura medyczna a nie poród, choć jednocześnie na myśl o tym z tyłu głowy jest taka ulga, że wówczas nie musiałabym się martwić o „dół” i ból w czasie samego porodu (bo ten po oczywiście będzie). I oczywiście nie mówię tu o skrajnych przypadkach typu poród sn niczym pierdnięcie, albo cc z wieloma komplikacjami.O samych skutkach urodzeń dzieci przez cc nie dyskutuję, bo mi chodzi wyłącznie o kontekst matki. Ty masz te szczęście, że na razie nie miałaś ani jednego ani drugiego – ani nie przechodziłaś operacji (cięcia) w tym miejscu, ani nie miałach silnych skurczy, także na ten moment ciężko Ci to jeszcze zrozumieć, porównać i nie dziwię się. Ja przed skurczami, po tych wszystkich opisach wyobrażałam sobie skurcze jako coś mimo wszystko łatwiejszego, a tu się okazuje, że choć mam siłę wewnętrzną by to przetrwać (sporo już przeszłam), to jednak organizm w takich chwilach płata figle i np. kilka razy dosłownie mózg się wyłączył. Ostatnio tak właśnie miałam że w jednym momencie już odleciałam i nie pamiętam co się ze mną działo przez pewien czas. Także tak jak pisałam – zgadzam się i nie zgadzam z Tobą ![]() Benetta – przeczytałam o Twoim facecie i kasie, trochę to smutne, że takie teksty lecą. Mój choć średnio zarabia i dla samego siebie przeważnie kupuje tylko to, co musi i to z tych „niższych półek”, to właśnie woli na sobie przyoszczędzić a dac mi na coś dla dziecka. Także absolutnie on nie wypomina mi spraw finansowych, wręcz przeciwnie – dość niedawno jedliśmy obiad na mieście i miałam ochotę na takie danie, ale wiedziałam, że znowu on będzie chciał płacić, także wzięłam tańsze, no i po czasie on do mnie, że miał kupon na tamte pierwsze i wyszłoby tyle samo, na co ja że szkoda, iż nie wiedziałam, bo miałam na tamto ochotę – a on aż podniósł głos, czemu mu nie powiedziałam, że chciałam, przecież by mi kupił. Albo jak moja mama uparła się że mały musi mieć śpiworek do wózka, powiedziała, ze zafunduje i przesłała mi na to pieniądze, po czym z TŻ wybieraliśmy, zamówiłam a on „jak zamówisz, to daj mi komputer, a zrobię przelew”. I on tak często ma. Albo jak byliśmy w sklepie i mierzyłam bluzkę, podobała mi się, ale kosztowała 70zł, a szczerze mówiąc materiał nie był tego wart, bo trochę szmatka taka, no to odłożyłam, choć mi było nieco smutno, na co on że jak mi się podoba, to on mi kupi. Nie pozwoliłam na to, bo wiem, że ciężko pracuje na te pieniądze, ale on jest generalnie zły kiedy ja się wykosztowuję. Jedyny taki minus jego w kwestii wyprawkowej jest taki: „a musimy to zamawiać już teraz? To będzie stało…”. Także on chciałby wszystko zamówić najlepiej na ostatnią chwilę albo po porodzie. A z kolei ja jestem zorganizowana i nie lubię tak, bo takie nastawienie mnie stresuje i jak czegos nie zrobię, to ciągle o tym myślę. Muszę mieć wszystko dopięte na ostatni guzik ![]() Sweet – ojej mam nadzieję, że już Ci lepiej Aleaa brawo za 8. miesiąc
Edytowane przez Kiara_kier Czas edycji: 2014-09-21 o 15:06 |
|||
|
|
|
#1202 | ||||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 404
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() idę popodglądać co tam się dzieje ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||||
|
|
|
#1203 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Dojechalismy! Na miejscu bylismy o 5 (13godz jazdy). Podroz minela bez problemow. Bardzo dobrze mi sie jechalo.
Odzywam sie dopiero bo dopiero wstalam. Przyjechalismy o 5 i wszystko musielismy wniesc do mieszkania, a troche tego bylo (szynki i kielbasy trzeba bylo pochowac )a wyjezdzajac od mojej mamy wyslalismy do Fr wozek ktory kupilismy w Pl. I jechalismy za tym wozkiem o 7 pojechalismy go odebrac wiec trzeba bylo streszczac sie z rozpakowaniem auta. Ale juz wszystko ok, ide zaraz pod prysznic. Zanet, kotka mam od 3lat tylko ze do tej pory u mojej mamy byla. Anuszka, ja musze rodzic we Fr bo w Pl nie mam ubezpieczenia. Zreszta tu mam robione wszystkie badania prowadzace ciaze. A jutro na 10 ide na usg w trzecim symestrze.
__________________
Mam na Ciebie oko - czyli jak się bawić ze swoim dzieckiem - blog You are not alone I am here with you... MJ |
|
|
|
#1204 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Witaj Kiara
__________________
|
|
|
|
#1205 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9 622
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Frau mi sie Hania podoba
![]() Fiorella dobrze, ze szczesliwie dojechaliscie
__________________
II kreseczki - 01.03.2014 22.11.2014, 3910 g, 57 cm 23.06.2011 01.06.2013 |
|
|
|
#1206 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Cytat:
powodzenia ![]() tez jutro mam wizyte
__________________
|
|
|
|
|
#1207 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 2 229
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
|
|
|
|
#1208 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Nic specjalnego. Taka klasyka z ikei http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00097097/ i http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50185826/ Obrazek jest w kolorach ścian w pokoju. Do tego mamy białe łóżeczko, biało-różową komodę i różowo-fioletowy żyrandol. Taki dziewczyński pokój będzie
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Przestraszyłam się jak zobaczyłam. No ale doczytałam, że jedna z tych dziewczyn miała tp na 23 września więc nic dziwnego, że już urodziła. Cytat:
Kupiliśmy dziś fotelik I to taniej niż na necie więc super. Jeszcze wózek, szlafrok i bielizna dla mnie, ochraniacz plus organizer na łóżeczko, czapka i będzie z głowy.
|
|||
|
|
|
#1209 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Cytat:
i jaki w koncu fotelik macie??
__________________
|
|
|
|
|
#1210 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Cybex aton Q w kolorze szarym
|
|
|
|
#1211 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Kiara, ale sie rozpisałas
Ale ładnie porównałas dwa sposoby wyjścia człowieczka ale to juz nie nam wybierac niestety... no chyba ze ktos ma za duzo kasy ;p
|
|
|
|
#1212 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
a no tak , pisalas ostatnio ze taki chcesz
__________________
|
|
|
|
#1213 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
też zaraz ide nadrabiać
![]() Kiara no właśnie z moim to jest kalejdoskop :-/ ale tak właściwie to teraz mu się tak zrobiło "oszczędnie" odnośnie rzeczy dla dziecka :-( przykro mi że właśnie odnośnie tych spraw :-( może to kwestia tego że nie ma pojęcia o tym? i wydaje mu się że można mieć dziecko a wkładki laktacyjne to zbytek i fanaberia? bo nie wie jak funkcjonują cycki w czasie lakacji? nie wiem :-( albo to że widzi szuflade ciuchów dla dzieckz i m się wydaje że to prazeciez ogrom, ale jak mu mówie że dzieciaka to może nawet 5x dziennie przebierać będziemy jak zrzyga, osra, obślini myśli że przesadzam i napewno tak nie będzie? ehh :-( ale mi ciuchów, jedzenia czy czegoś tam nigdy nie żałował. dzisiaj mam dla niego litościwy dzień byliśmy wczoraj u koleżanki która ma miesięcznego malucha, pogadaliśmy troche to może mu się oczy otworzyły, bo dzisiaj kupił komplet pajacyków jak byliśmy na zakupach cieszy mnie to bardzo. jeszcze zaproponowałam że może weźmiemy 3 białe - będzie taniej (kosztowały tyle samo co 2 kolorowe) to stwierdził że on by białych nie założył i mają być kolorowe
__________________
18.08.2012 - zaobrączkowana ![]() lipiec 2013 (9/10tc) Listopad 2014 - Maluszek jest już z nami |
|
|
|
#1214 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 399
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
justynaw gratuluje poisania umowy
![]() Co do siwych wlosow to ja niestety mam ich juz dosc duzo farbuje caly czas na brazowy (taki sam jak moj naturalny), ale mi cosc szybko wlosy rosna, wiec i siwe szybko widac![]() paulina mi sie te drugie bardziej podobaja ![]() AnetkaIzabell Pawel to bardzo ladne imie szybkowolna, zanet trzymam kciuki, zeby chorobska juz wam odpuscily ![]() Frau mi tez Hania sie najbardziej ze wszystkich opcji podoba Cytat:
![]() Fiorella super, ze juz w domu jestescie ![]() A tak poza tym to dzien dobry
|
|
|
|
|
#1215 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 509
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
z nudow siedze na olx i zaczelam patrzec na lezaczki bujaczki i sie zakochalam ;P
http://olx.pl/oferta/lezaczek-bujacz...tml#d3d4106abc
__________________
|
|
|
|
#1216 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Cytat:
|
|
|
|
|
#1217 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 2 229
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Cytat:
Niestety istnieją lekarze, którzy sami sugerują pacjentce cc "bo co się będzie pani męczyć".... Koleżanka jest aktualnie też w ciąży, tylko kilka tyg. młodszej ode mnie i jej gin już po I trymestrze walnął do niej takim tekstem. Dla mnie głupota, ale to tylko moje zdanie oczywiście. Uważam, że po prostu nie powinno się podejmować decyzji o operacji od tak, bo komuś się zachciało. Koleżanka zresztą po tym tekście chciała gina zmieniać, bo jej tez na sn zależy, jednak ostatecznie została przy nim z uwagi na to, że prowadził ciążę jej siostry i bla bla bla ale mówi, że co jakiś czas pyta się jej czy na pewno cesarki nie chce ![]() Jak są wskazania do cc to nie ma co dyskutować - mus to mus, a nie wybór czy to się podoba kobiecie czy nie. ![]() benetta - wiesz co, na pewno po części taka nieświadomość, niewiedza jest przyczyną tego. Ale moim zdaniem jednak nie tłumaczy tak do końca. Przecież można zapytać jak się czegoś nie wie, nie? Więc zamiast mieć pretensje mógłby zadać Ci pytanie np. w jakim celu używa się takich wkładek i czy zawsze są one potrzebne. Dobrze, że dziś ma dobry dzień i może faktycznie posłuchanie kogoś doświadczonego trochę mu oczy otworzyło a tak to aktualnie wyrywa się do prasowania. Bo jak ostatnio mu uświadomiłam ile tego jest (miał okazje widzieć jak poprałam wszystko i wspólnie składaliśmy rozmiarami), to się obudził, że jednak przy tych przygotowaniach jest dużo pracy a nie tylko same przyjemności. Także muszę go teraz stopować i co 2 dni przypominać, że taaak, poprasujemy, ale nie teraz tylko po przeprowadzce Już wymyślił, że przywiezie od teściów drugie żelazko Ela – widzę, że synek coraz ładniej sobie radzi w przedszkolu Super wieści I jak ładnie je!Zanet – śliczna sukienka Mikołajkowej. ![]() silesianna - ojj niedobrze, że masz takie krwotoki... ![]() Aleaa - a próbowałaś wytłumaczyć TŻ, że przeszkadza Ci ciągła obecność jego brata? Że chcesz spędzić trochę czasu sam na sam, zrelaksować się? Futbolowa - podoba mi się Wasze łóżeczko. Wyróżnia się Beata Marcina ojej kolejna w szpitalu Mam nadzieję, że szybko Ci się poprawi! a te pęknięcie masz przez jakiś upadek czy przez co? edit doczytałam beige - dobrze, że z córeczką wszystko ok co do tej dziewczyny, to może ma cukrzycę? Z tego, co wiem to właśnie często dziewczyny chorujące na to rodzą duuże dzieci. szybkawolna - ja byłam na akcji organizowanej przez jedna fundację i mamo to ja, też dostałam ten śliniaczek do tego jeszcze taką gwiazdkę przytulankę.czekoladka - jak w ogóle u Ciebie teraz z wagą jest? Ile przybrałas? Pytam z ciekawości, bo pamiętam, że mocno wodę zatrzymywałaś i zastanawiam sie czy trochę się unormowało czy nadal leci jak szalona. Moja niestety podskoczyła moooocno od kiedy pogorszyło mi się z nerką, do tego zaczęłam więcej wody zatrzymywać i generalnie jestem jak taki mały słonik Ale gin się wagą nie przejmuje, to co ja będę...My wczoraj byliśmy na darmowym badaniu usg 4D - efekty macie w klubie TŻ się mocno ucieszył na widok malucha. A junior jak to junior oczywiście tradycyjnie nie chciał się ustawić i trzeba go było porządnie gałką dziubać Ginka tez tak z grubsza go zbadała, wszystko cacy, tylko niestety potwierdziła to, że rzeczywiście mam tych wód nieco więcej niż być powinno, na szczęście jeszcze nie jest to jakieś znaczne, także do kontroli. Dodatkowo mimo tego utrudnienia maluch nadal się obraca - dobrze czułam, że przedwczoraj był poprzednie (wcześniej ciągle miednicowo), a wczoraj obrócił sie główkowo. Także jest szansa, że uda mu się tak też ułożyć do porodu.
Edytowane przez Kiara_kier Czas edycji: 2014-09-21 o 16:13 |
|
|
|
|
#1218 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 509
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
wczesniej o tym nie myslalam ;p a teraz zaczelam - a moj maz sie mnie pyta po co mi to :P
__________________
|
|
|
|
#1219 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Cytat:
Kiara, szkoda ze mi nikt nie proponował, powiem Ci ze ja ostatnio panicznie boje sie tego bólu, nie wiem dlaczego ;/ w piewszej ciązy tak nie było... wiem ze to sie szybko zapomina i w ogole... ale jakas nieprzyjemnie mi z tą myślą. Cóz jakos dam rade Kiedys jak byłam u laryngologa, juz po terminie, to tez babka sie pyta: "a po co pani rodzi naturalnie, dziecko sie meczy i pani sie meczy"
Edytowane przez anuszka21 Czas edycji: 2014-09-21 o 16:16 |
|
|
|
|
#1220 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 2 229
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
kochane, skończyłam na 33 stronie i niestety na razie muszę przerwać, bo znowu mnie skurcze biorą
Odezwę się później |
|
|
|
#1221 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
apropo wspominanych wkladek laktacyjnych....
jak dugo sie ich uzywa? przez caly okres karmienia piersia czy to sie pozniej jakos normuje i juz nie cieknie?
__________________
Mam na Ciebie oko - czyli jak się bawić ze swoim dzieckiem - blog You are not alone I am here with you... MJ |
|
|
|
#1222 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Cytat:
Kurcze, zastanawiam sie nad uzywanym wozkiem... troche szkoda mi kasy na cos co posluzy pol roku... |
|
|
|
|
#1223 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Cytat:
pamietam slowa gina ze nie powinnam juz tyc skoro na poczatku tyle poszlo do przodu , taaa wypomnialam mu ostatnio , to powiedzial ze mam sie nie przejmowac , wazne ze malutka zdrowa znajomi mowia ze przy corce wygladalam bardziej sloniowato , ale mnie to nie pociesza marze juz o diecie i cwiczeniach
__________________
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1224 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Kiara mógłby zapytać, mógłby...
nie no czasem o coś tam zapyta ale rzadko.no i nie nadrobiłam jeszcze, co chwila coś... byliśmy na sesji brzuszkowej dzisiaj mam świetny dzień oglądałam sobuie dzisiaj ciuszki - są śliczne tzn nie już ale żeby już był listopad...![]() ---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ---------- Cytat:
__________________
18.08.2012 - zaobrączkowana ![]() lipiec 2013 (9/10tc) Listopad 2014 - Maluszek jest już z nami |
|
|
|
|
#1225 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Cytat:
Łyżka z ikei niezastąpiona !a butki piękne Frau - mi do was pasuje Zosia
__________________
26.11.2014 <3 Lili <3 |
|
|
|
|
#1226 | ||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Cytat:
![]() nie wiedziałam, że to AAAŻŻŻ taki wpływ ma.. Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
ja sama na początku myślałam, ze starczy 3 pajace na start.. szkoda mi było kasy na wiecej bo przecież tak szybko z tego wyrośnie.. ale dopiero na l4 znalazłam czas ( nasi TŻ są zapracowani i czasu nie mają, bo po pracy przychodzą i spełniają nasze zachcianki ), czyli dopiero w 5 miesiacu zaczełam zdobywać informacje..o ciąży .. o laktacji... i np o częstotliwości wymiany pieluch !! tu też przeżyłam szok, ze noworodek aż tyle s... tyle się ulewa etc.. gdybym nie przeczytała o tym..to bym miała niezłe zaskoczenie... może na pół dnia by mi ciuszków starczyło... a co potem... ja doświadczam cudu.... hmmm ostatni cud był z pół roku temu ale za to w wielu innych dziedzinach mam wsparcie cóż nie można mieć wszystkiego..
|
||||
|
|
|
#1227 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Cytat:
mi sie zaczeło jakoś ok 17, 18 tyg nie pamietam dokładnie a nie miałam pojęcia co to jest w ogóle siara hihi wyobażasz sobie moje przerażenie jak to zobaczyłam? Cytat:
__________________
18.08.2012 - zaobrączkowana ![]() lipiec 2013 (9/10tc) Listopad 2014 - Maluszek jest już z nami |
||
|
|
|
#1228 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9 622
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Dziewczyny na ostatniej wizycie gin mi powiedziala, ze maly ulozony jest glowka w dol. Ale ja czuje wypychanie oprocz tego tam na dole to jeszcze mocno po boku brzucha. Czy to mozliwe ze jest glowka w dol, a po boku ma jakos nozki? Pupka na wysokosci pepka? bo tam tez czuje wypychanie. Nie czuje kopania po zebrach
![]() I czy to db ze tak krzywo jest ulozony, a nie ze glowka na dole, nozki na gorze?
__________________
II kreseczki - 01.03.2014 22.11.2014, 3910 g, 57 cm 23.06.2011 01.06.2013Edytowane przez manieczka1 Czas edycji: 2014-09-21 o 17:00 |
|
|
|
#1229 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Cytat:
1200zł w kieszeni... wyszoruję go porządnie i gitara będzie ![]() byliśmy z TŻ w lidlu... wpadłam w szał kupowania...owoców warzyw.. nie wiem czemu.. kupiłam pomarańczy grejpfruty śliwki granaty jabłka.... no tak mnie naszło albo synka.. już sama nie wiem![]() :zarl ok: kiwi i śliwki i granaty już zjadłam do tego biała czekoladajutro robię SOK -BOMBA WITAMINOWA- cytryna + grefrut +pomarańcze... uwielbiam jutro mam wizytę.... aż zobaczę mojego wiercipiętę i jutro 2 rocznica ślubu |
|
|
|
|
#1230 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)
Anetka z moim to jest czasem tak że coś wyjaśnie a on i tak swoje :/ ale czasem coś tam dotrze pod tą kopułe
no i chyba wczoraj dotarło jupi
__________________
18.08.2012 - zaobrączkowana ![]() lipiec 2013 (9/10tc) Listopad 2014 - Maluszek jest już z nami |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:42.



Na razie jestem na 30 stronie 
co te chłopy mają w głowach 
).






23.06.2011
01.06.2013
zmieniłam na taki, bo jak był normalny to moja wypowiedź zajęła całą stronę 






farbuje caly czas na brazowy (taki sam jak moj naturalny), ale mi cosc szybko wlosy rosna, wiec i siwe szybko widac




