Grudniowe Mamusie cz. V

[Paulinkus]

Napisane przez Trusiulandia

Dokładnie nie ma co się nastawiać w praniu wyjdzie jak Wam najlepiej

dokładnie ale plan jest

Napisane przez promolcia

Antosia bardzo ładny jest skład Twojego cyckowego kremu, nie ma tam nic szkodliwego
ja kupiłam ten http://www.patandrub.pl/sklep/p-63-b...niajacy-biust/
(no ale zapłaciłam za niego coś ok 60 zł - wiadomo, ja wszystko w promocji kupuje )
inny naturalny, "typowo cyckowy" jaki mi przychodzi do głowy to taki http://www.phenome.pl/pl/main/produk..._matki/?pid=61

chwalę się
skończyłam właśnie szycie cheeky wipes, z dużego bambusowego ręcznika wyszło mi 50 sztuk, http://www.cheekywipes.pl/
i dziś kupiłam materiał i zabieram się za woombie https://www.otulacz.pl/produkt/woomb...-65kg-otulacz/
filmik na dole strony https://www.otulacz.pl/

Dzięki za linki może na coś się zdecyduję ja należę do tych hojnie obdarzonych przez naturę także zależy mi na tym żeby po karmieniu cycki nie zostały mi w pasie jak u murzynek
Mam zamiar zakupić 2 otulacze coś podobnego do woombie ale nieco inne. Woombie się zapina a otulaczem owija dziecko ale sens i zasada ta sama

Napisane przez doloresd

o widzisz, teraz będzie mi łatwiej rozpoznać, czy coś się dzieje. A mianowicie nie dzieje się na razie nic, bo nigdy takiego bólu nie czułam muszę się uzbroić w cierpliwość

U każdego jest inaczej u Bimbuni np. nic nie wskazywało na poród a nagle jej wody odeszły. Ja zaczęłam się z kolei obawiać że coś jest nie tak skoro tak mnie kłuje dobrze że w poniedziałek kolejna wizyta.


Kompletuję ostatecznie moje zamówienie w gemini i w smyku. Fajne przeceny są także chcę skorzystać padł na mnie blady strach że mogę urodzić trochę wcześniej także chcę już powoli mieć wszystko dopięte co by się niepotrzebnie nie stresować jutro zaszaleję na zakupach

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez Trusiulandia

Ale mam nerwa po tym tel teściowej.. biedny Julinek

Moja na szczęście do mnie nie dzwoni hmm może nie odbieraj tel. od niej jak cię tak stresuje?

[Suqub]

PAULINKUS u mnie plan taki, że nie chcę aby Mała z nami w łóżku spała a ciekawa jestem jak to wyjdzie, czy wygoda nie weźmie góry nade mną i się nie ugne.

[doloresd]

Napisane przez Trusiulandia

Ale mam nerwa po tym tel teściowej.. biedny Julinek

mnie ostatnio denerwuje moja mama, więc rozumiem, co przeżywasz. Ja się po prostu odcięłam, gdyż gadanie tak działało mi na nerwy, że nie byłam w stanie tego nawet słuchać. Zresztą to były takie głupoty, że jakby je teraz wam powtórzyła, to byście nie uwierzyły, że może własna matka tak mówić do kobiety w ciąży, ale cóż...

[Trusiulandia]

Napisane przez doloresd

mnie ostatnio denerwuje moja mama, więc rozumiem, co przeżywasz. Ja się po prostu odcięłam, gdyż gadanie tak działało mi na nerwy, że nie byłam w stanie tego nawet słuchać. Zresztą to były takie głupoty, że jakby je teraz wam powtórzyła, to byście nie uwierzyły, że może własna matka tak mówić do kobiety w ciąży, ale cóż...

Moja mi mówi żebym przypadkiem za dużo nie.chodziła a żebym się nie przemeczala itd itp ale to już bardziej zrozumie a teściowa czego oczekuje? Wsadze rękę i wyciągnę mlodego bo za długo siedzi?

Nie odbieram już żadnych telefonów macie racje!

[Basjenia]

podoba mi się idea tych cheeky wipes... Promolcia z jakiegoś konkretnego materiału je szyłaś?bo to oblecieć na maszynie i gotowe....a wymiary jakie porobiłaś? wystarczy kupić raz sztuczne chusteczki w plastikowym opakowaniu i już masz pojemnik na takie....bardzo fajna sprawa!zwłaszcza poza domem!

ja zrobiłam zupę z soczewicy....czad! troszkę tylko mi się sypnęło ostrej papryki;P i sok marchewkowo jabłkowo pomarańczowy.... więc teraz kanapa książka i odpoczynek....

ja też nie chcę chrzcić dziecka.

jesli chodzi o spanie to stwierdziłam że do pół roku będzie w sypialni-to oszczędzi przede wszystkim moje nogi:P a potem...cóż póki co mamy tylko dwa pokoje (z czego salon łączony z kuchnią) więc żeby się swobodnie poruszać po domu to chyba jedyne rozwiązanie... chciałabym uniknąć spania z małym w jednym łóżku bo mam wrażenie że moglibyśmy go zgnieść... poza tym hm... jak tylko się połóg skończy

Truśka olej kobite! mój ojciec z hameryki dzwoni co 2 dzień:P Dolores rozumiem cię doskonale...sama się zastanawiam jak by tu mamie delikatnie niektóre kwestie przekazać.... bo to miłe że chce pomóc że nie wyobraża sobie nie być przy swoim dziecku ale.....to dziecko już jej wnuka da... więc ehh...

[karooka]

Kurcze nie wiem czy nie przejade sie dzis po raz pierwszy na IP... od rana leze bo dziwnie się czuję - boli mnie spojenie bardziej niż zwykle, do tego ból pachwin i jakby jajników i ciągłe uczucie jakbym musiała do toalety (nie na siku )
Skierowanie na KTG mam od 38tc ale co mi szkodzi sprawdzić...
Tylko musze poczekać aż mąż z pracy wróci. Dam znać.

[Paulinkus]

Napisane przez Suqub

PAULINKUS u mnie plan taki, że nie chcę aby Mała z nami w łóżku spała a ciekawa jestem jak to wyjdzie, czy wygoda nie weźmie góry nade mną i się nie ugne.

Napisane przez karooka

Kurcze nie wiem czy nie przejade sie dzis po raz pierwszy na IP... od rana leze bo dziwnie się czuję - boli mnie spojenie bardziej niż zwykle, do tego ból pachwin i jakby jajników i ciągłe uczucie jakbym musiała do toalety (nie na siku )
Skierowanie na KTG mam od 38tc ale co mi szkodzi sprawdzić...
Tylko musze poczekać aż mąż z pracy wróci. Dam znać.

Jedź lepiej sprawdzić i daj znać co i jak

[Chemisette]

Demeter - trzymam kciuki

Blow się dalej nie odzywa, ale też dawno basiabasia się nie odzywała...

Karooka zawsze lepiej sprawdzić co się dzieje.

Trusia to tak od wczoraj masz zły dzień, najlepiej nie odbieraj tel i się nie denerwuj ze względu na Julka, jego zdrowie ważniejsze

[maczuma]

Demeter, trzymam kciuki!

Karooka, jeśli Cię to uspokoi to jedź. Mnie też tak boli jak opisujesz, ale przy leżeniu przestaje.

Ja mam jutro ostatnią morfo i mocz w labo i wizytę u dentysty. Dziś dokupiłam ozdób na choinkę i już się nie mogę doczekać świąt

[doloresd]

Napisane przez Basjenia

podoba mi się idea tych cheeky wipes... Promolcia z jakiegoś konkretnego materiału je szyłaś?bo to oblecieć na maszynie i gotowe....a wymiary jakie porobiłaś? wystarczy kupić raz sztuczne chusteczki w plastikowym opakowaniu i już masz pojemnik na takie....bardzo fajna sprawa!zwłaszcza poza domem!

ja zrobiłam zupę z soczewicy....czad! troszkę tylko mi się sypnęło ostrej papryki;P i sok marchewkowo jabłkowo pomarańczowy.... więc teraz kanapa książka i odpoczynek....

ja też nie chcę chrzcić dziecka.

jesli chodzi o spanie to stwierdziłam że do pół roku będzie w sypialni-to oszczędzi przede wszystkim moje nogi:P a potem...cóż póki co mamy tylko dwa pokoje (z czego salon łączony z kuchnią) więc żeby się swobodnie poruszać po domu to chyba jedyne rozwiązanie... chciałabym uniknąć spania z małym w jednym łóżku bo mam wrażenie że moglibyśmy go zgnieść... poza tym hm... jak tylko się połóg skończy

Truśka olej kobite! mój ojciec z hameryki dzwoni co 2 dzień:P Dolores rozumiem cię doskonale...sama się zastanawiam jak by tu mamie delikatnie niektóre kwestie przekazać.... bo to miłe że chce pomóc że nie wyobraża sobie nie być przy swoim dziecku ale.....to dziecko już jej wnuka da... więc ehh...

dla mnie jedyną metodą jest jak na razie nierozmawianie
może będzie lepiej, jak już się urodzi, emocje opadną trochę. Taką mam nadzieję

[Basjenia]

macie jakiś pomysł na obiad żeby na szybko zrobić?jakiś mam nadmiar energii to bym na jutro miała

[maczuma]

Basjenia, dla mnie najszybsze są naleśniki, ale to najlepiej prosto z patelni. Chyba, że dziś usmażysz, zrobisz farsz z tego, co tam znajdziesz w lodówce, a jutro je zwiniesz i zapieczesz w piekarniku pod beszamelem.

[Chemisette]

Napisane przez Basjenia

macie jakiś pomysł na obiad żeby na szybko zrobić?jakiś mam nadmiar energii to bym na jutro miała

Spaghetti dziś na obiad miałam

[Basjenia]

właśnie się tak zastanawiałam na naleśnikami bo je uwielbiam TŻ robi lepsze więc jemu to zostawiam:P
najgorsze jest to że jedyne mięso w lodowce to resztka szynki:/

[madziqqq]

Paulinkus plan z tym, żeby mały spał w swoim pokoju ambinty u mnie by nie przeszedł bo szczerze mówiąc nie chciałoby mi się do niego wstawać potem odnosić albo siedzieć u niego w pokoju i tam karmić, ale to głównie z lenistwa

Trusia olej teściową szkoda nerwów ja na szczęście na swoją złego słowa powiedzieć nie mogę

coś mnie przeziębienie chyba łamać zaczyna i katar męczyć

[19Inka90]

Napisane przez Trusiulandia

Agata te które się typuje to zwykle przenoszą życzę Ci porodu jeszcze dziś!
Ja codziennie po dwa razy na 3 piętro bo tak mieszkam i noc mi to nie robi nic a nic
Ale jestem zła dzisiaj :-/

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Ja lozeczko postawiłam w sypialni ale chcemy z małym spać razem w łóżku a jak nam będzie odpowidalo to zobaczymy

Ooo Trusieńko moja droga !! Ja byłam typowana i nie przenosilam ahhhh swoją drogą muszę wam w końcu opisać jak to się stało ze pojechalam z biodrem a wyladowalam na cc może mój opis porodu pokaże wam ze to może być śmieszne

Napisane przez sjero

My też nie chrzcimy

Ja się zastanawiam nad sensem chrzcin bo deklaruje to człowieka jako katolika,a do kościoła to i mi i tż tez daleko... Właściwie tyle co święta obchodzimy

Napisane przez karooka

Kurcze nie wiem czy nie przejade sie dzis po raz pierwszy na IP... od rana leze bo dziwnie się czuję - boli mnie spojenie bardziej niż zwykle, do tego ból pachwin i jakby jajników i ciągłe uczucie jakbym musiała do toalety (nie na siku )
Skierowanie na KTG mam od 38tc ale co mi szkodzi sprawdzić...
Tylko musze poczekać aż mąż z pracy wróci. Dam znać.

Karooka dawaj znać koniecznie

Hasiap - Co tam u Ciebie ??

Demeter,kasienka

My jutro najpewniej do domu ale jeszcze się nie cieszę żeby nie zapeszyc

[maczuma]

Piszecie o tym, gdzie dzidzia ma spać. Ja mam łóżeczko u nas w sypialni na razie, zobaczymy ile tam postoi, bo miejsce na pokoik dla Jana jest. Szczerze nie wyobrażam sobie spać z takim maluchem, bałabym się, że go przygniotę... Na pewno do karmienia w nocy małż będzie mi go do łóżka przynosił, ale nastawiam się na odkładanie go do łóżeczka. A co wyjdzie w praniu to zobaczymy

[Basjenia]

Inka no właśnie czekamy na jakieś twoje opowieści bo z tym cc to wyskoczyłaś....:P

jesli chodzi o chrzest to ja osobiście nie czułabym się dobrze mówiąc że chce wychowywać dziecko w takiej wierze wiedząc że nie będę tego robić... bo to przecież ma być przyjęcie dziecka do tej społeczności...
a kwestia chrzestnych.... zawsze się można dogadać z jakimiś naprawdę bliskimi osobami.... bo podejście "ooo stryjek Heniek ma syna i on nam w '95 pomagał przy remoncie domu to jego weźcie na chrzestnego ucieszy się" potem kończy się tym że stryjek Heniek nie wie jak dziecko wygląda po 3miesiącach od chrztu....

[maczuma]

Inka, wracaj do domu i aktualizuj pierwszą stronę Trzymam kciuki, żeby Was jutro wypuscili

[katherine13]

[QUOTE=Kasiulka07;49194568]Straszne jest to co piszesz
i trzymam za Was kciuki żeby wszystko już było dobrze! Ja też mam cholestazę, leżałam w szpitalu prawie 3tyg. także wiem co to za straszna choroba, do dziś jeszcze codziennie biorę tabletki żeby mi się wyniki nie pogarszały

a możesz mi powiedzieć jak ci próby wyszły i kwasy żółciowe?

[Trusiulandia]

Napisane przez Chemisette

Demeter - trzymam kciuki

Blow się dalej nie odzywa, ale też dawno basiabasia się nie odzywała...

Karooka zawsze lepiej sprawdzić co się dzieje.

Trusia to tak od wczoraj masz zły dzień, najlepiej nie odbieraj tel i się nie denerwuj ze względu na Julka, jego zdrowie ważniejsze

No właśnie coś humor mi się zepsuł muszę się.odizolować od "toksycznego" towarzystwa

Napisane przez madziqqq

Paulinkus plan z tym, żeby mały spał w swoim pokoju ambinty u mnie by nie przeszedł bo szczerze mówiąc nie chciałoby mi się do niego wstawać potem odnosić albo siedzieć u niego w pokoju i tam karmić, ale to głównie z lenistwa

Trusia olej teściową szkoda nerwów ja na szczęście na swoją złego słowa powiedzieć nie mogę

coś mnie przeziębienie chyba łamać zaczyna i katar męczyć

Dokładnie.olac ją! To kladz się jeśli masz taka możliwośc herbatka i kuruj się!

Napisane przez 19Inka90

Ooo Trusieńko moja droga !! Ja byłam typowana i nie przenosilam ahhhh swoją drogą muszę wam w końcu opisać jak to się stało ze pojechalam z biodrem a wyladowalam na cc może mój opis porodu pokaże wam ze to może być śmieszne

Ja się zastanawiam nad sensem chrzcin bo deklaruje to człowieka jako katolika,a do kościoła to i mi i tż tez daleko... Właściwie tyle co święta obchodzimy

Karooka dawaj znać koniecznie

Hasiap - Co tam u Ciebie ??

Demeter,kasienka

My jutro najpewniej do domu ale jeszcze się nie cieszę żeby nie zapeszyc

Inka Ty to ewenement :-D dawaj dawaj ten opis! To obys wyszła trzymam kciuki!

Basia rozwalasz mnie tymi tekstami :-D

[19Inka90]

Basjenia Wy bylyscie zdziwione ?? wyobrazcie sobie minę tż który szuka mnie po szpitalu bo "z bólem biodra pojechała" i dzwoni w końcu do mnie a ja miedzy skurczami się dre ze "Na porodowce jestem"

[Trusiulandia]

Napisane przez 19inka90

basjenia wy bylyscie zdziwione ?? :d wyobrazcie sobie minę tż który szuka mnie po szpitalu bo "z bólem biodra pojechała" i dzwoni w końcu do mnie a ja miedzy skurczami się dre ze "na porodowce jestem"

:-d

[jojla]

Madziqq miałaś przejścia - jak dobrze, że wszystko się dobrze skończyło a twojego lekarza to bym za olewkę niepokojących objawów...

Napisane przez katherine13

No to i ja napisze jak u mnie było choć z dwa msc tu nie pisałam, nie zaglądałam bo nie miałam jak. U mnie ciąża książkowo nie przebiegała i co chwile miałam jakieś problemy aż po ostatnim październikowym pobycie w szpitalu wszystko wróciło do normy. Dzień przed wszystkimi świętymi poszłam do gina i sama była zdziwiona że mam takie ładne wyniki, troche swędziały mnie stopy ale myślałam że swędzi to swędzi może jakaś alergia i zmieniłam płyn do kąpieli, gin nic nie mówiłam bo co to może mieć wspólnego z moją Hania , we wszystkich św już sie tak strasznie drapałam po całym ciele że myślałam że dodrapie sie do córci, wytrzymałam tak do 3 listopada i po przepłakanej nocy zadzwoniłam do mojej pani ginekolog czy moge jakiejś maści używać a ta natychmiast skierowała mnie na izbe przyjęć z podejrzeniem cholestazy, porobili mi badania i wyszło że mam tak straszne wyniki więc podali mi zastrzyki na rozwój płuc i powiedzieli że jak leki nie obniżą prób wątrobowych to za 4 dni cesarka, na drugi dzień 4 list. po powtórzeniu badań okazało sie że oprócz cholestazy mam zespół Hellp więc natychmiastowa cesarka. Haneczka urodziła sie w 35 tyg 2450 i 48, jednak nie umiała samodzielnie jeść oddychać do tego doszło do zamartwicy, ja cesarke wspominam jako horror, wkłuwali mi sie dwa razy przy wyciąganiu misiuni ból straszny a na dodatek dostałam zespołu popunkcyjnego, który zwalił mnie z nóg na ponad tydzień, nie miałam pokarmu, nie mogłam sama dojść przez ból głowy na intensywną terapie do małej, przepłakałam 3 tygodnie ale misia była silna tydzień temu wróciłyśmy do domu czeka nas mnóstwo badań, karmie mlekiem modyfikowanym bo pokarm straciłam ( w sumie to nawet go nie miałam) powoli wszystko wraca do normy i już wiem że moja Hanula będzie jedynaczką...

ojej ale miałaś przejścia - dobrze, że z Hanulką wszystko dobrze

Napisane przez 19Inka90

Basjenia Wy bylyscie zdziwione ?? wyobrazcie sobie minę tż który szuka mnie po szpitalu bo "z bólem biodra pojechała" i dzwoni w końcu do mnie a ja miedzy skurczami się dre ze "Na porodowce jestem"

[Chemisette]

Napisane przez 19Inka90

Basjenia Wy bylyscie zdziwione ?? wyobrazcie sobie minę tż który szuka mnie po szpitalu bo "z bólem biodra pojechała" i dzwoni w końcu do mnie a ja miedzy skurczami się dre ze "Na porodowce jestem"

Obyście jutro wyszły już do domku, trzymam kciuki

[Karo89]

Napisane przez Demeter

Hej wylądowałam w szpitalu rano mam skurcze, cesarka o 18.

BLOW i BIMBUNIA nic nie pisały ?

byłam u fryzjera a teraz relaksuję się w pracowni.

Widziałam, że pisałyście o chrztach. my jeszcze nie myśleliśmy kiedy, raczej wcześniej niż później, chrzestnych jeszcze nie mamy. Tzn mamy typy ale ciężko, bo niby rodzina duża, kuzynostwa sporo, to jednak nie ma kogo wziąć.
Pierwszej córki jest brat mój i nasza przyjaciółka, do drugiej myśleliśmy, że może bratowa i brat mojej mamy, jest w wieku mojego męża i mamy z nimi bardzo dobry kontakt.

[Basjenia]

miało być szybko....to se wymyśliłam polacki ziemniaczane:P

[Suqub]

Napisane przez Basjenia

miało być szybko....to se wymyśliłam polacki ziemniaczane:P

Hahaha padlabym a nie zrobiła teraz :-P

[Paulinkus]

Napisane przez maczuma

Dziś dokupiłam ozdób na choinkę i już się nie mogę doczekać świąt

My musimy kupić jeszcze lampki. Ostatnio w castoramie zakupiłam śliczne ozdoby ze słomy uwielbiam takie rzeczy kiedy macie zamiar kupić choinkę? U mnie zawsze ubierało się na Wigilię więc myślę że jakoś w weekend przed kupimy

Napisane przez madziqqq

Paulinkus plan z tym, żeby mały spał w swoim pokoju ambinty u mnie by nie przeszedł bo szczerze mówiąc nie chciałoby mi się do niego wstawać potem odnosić albo siedzieć u niego w pokoju i tam karmić, ale to głównie z lenistwa

coś mnie przeziębienie chyba łamać zaczyna i katar męczyć

Wiem że ambitny wszyscy mi to powtarzają ale tak jak pisałam wszystko wyjdzie w praniu i przy niczym się nie upieram co do przeziębienia to niestety taki okres wszyscy dookoła chorują kuruj się

Napisane przez maczuma

Piszecie o tym, gdzie dzidzia ma spać. Ja mam łóżeczko u nas w sypialni na razie, zobaczymy ile tam postoi, bo miejsce na pokoik dla Jana jest. Szczerze nie wyobrażam sobie spać z takim maluchem, bałabym się, że go przygniotę... Na pewno do karmienia w nocy małż będzie mi go do łóżka przynosił, ale nastawiam się na odkładanie go do łóżeczka. A co wyjdzie w praniu to zobaczymy

My mamy łóżko na środku pokoju i nie ma go jak dosunąć do ściany bo z jednej strony kaloryfer a z drugiej szafa w zabudowie ustawiona pod kątem także bałabym się dodatkowo że mały spadnie nam po prostu z łóżka. W razie "w" mamy zakupiony leżaczek który rozkłada się całkiem na płasko więc byłoby takie małe łóżeczko.

[karooka]

Melduje tylko ze po ciepłej kąpieli i no-spie jest lepiej więc nie jechałam na IP.
Piszecie o lozeczkach. U nas cały pokoik dla Macka zrobiony ale kupilam kosz Mojzesza i przez pierwsze 3mies bedzie stal obok naszego łóżka a potem bede próbować klasc go w jego łóżeczku w jego pokoju - zobaczymy jak będzie