LOST- Zagubieni, jakie wrażenia ? :)

[madarynka]

aaaa to zorbili clifhangera ze szok, hahaha no nie wytrzymam!ciekawe coz to doktorek planuje, szkoda ze nie wie ze sa na innej wyspie
teraz bedzie domyslow a domyslow, ciekawe jak to sie rozwinie, oj ciekawe, mamy czas do namyslu na 3 miechy ;(

[ulamaria]

Jestem nieco zawiedziona odcinkiem 6.Troche przynudzali. Na szczeście końcówka była piorunująca. i nareszcie Jack pokazał że ma jaja!

Co do wątku Kate - Sawyer nuuuda... ja chce tego dawnego Sawyera co rzucał chamskimi tekstami, cynicznie żartował i miał dystans do wszystkich i wszystkiego. To jego postać sprawiała że ten serial był tak "nie do końca poważny". Teraz te jego maślane oczy i wielkie zaangażowanie (bleah)... mam nadzieje , że zacznie się między nimi psuć i to szybko! Jestem tego nawet pewna. Bo oboje mają wybuchowe charaktery. Przypuszczam , że albo wróci dawny Sawyer , jego chamskie docinki, cyniczny charakterek, albo niestety go uśmiercą. Czego bardzo bym nie chciała.... wciąż wierze że wróci dawny Sawyer( niegrzeczny Sawyer)

Jack bardzo mi się podobał w końcówce. Widac że znow przejmuje kontrolę. Prawdziwy z niego przywódca co do listy Jacoba na której nie było Jacka. To nie chodziło raczej o tą liste którą dostał Michael( Kate, Sawyer, Hurley Jack), bo Jack BYŁ na tej liście. Myślę że Jack w ogóle nie powinien lecieć tym samolotem. Nie było go na planowanej liście pasażerów, ale z wiadomego powodu ( guz Bena) został do niej dopisany.

Polubiłam Bena. Wydaje mi się , że w gruncie rzeczy to dobry człowiek. Swiadczy o tym jego przywiązanie do Alex, ktora prawdopodobnie jest dla niego czymś w rodzaju przybranej córki.

Za to niesamowicie denerwuje mnie Julie. Bardzo niesympatyczna, te jej krzywe, nieszczere uśmieszki, głosik jak najmilszy, najdelikatniejszy...obłud a az bije po oczach.

[oniaczeq]

zgadzam sie co do watku Sawyera i Kate... zaczyna sie z tego robic jakis romantyk niestety cos slyszalam ze Sawyera usmierca...mam nadzieje ze to tylko plotki bo to jedna z moich ulubionych postaci. Koncówka bardzo fajna ale szkoda ze te odcinki w takich momentach sie koncza kiedy napiecie juz jest zbudowane a tu bach...no ale coz poradzic, zostaje czekac na nastepny

[paula78]

fakt watek milosny blee ,szkoda ze kate nie powiedziala jackowi ze nie ma dokad uciec kiedy ja do niego zaprowadzono -chyba ze nie mogła.

sawyer biedny -non stop obrywa mogliby mu juz ulzyc
byle do lutego

[ulamaria]

Napisane przez paula78

fakt watek milosny blee ,szkoda ze kate nie powiedziala jackowi ze nie ma dokad uciec kiedy ja do niego zaprowadzono -chyba ze nie mogła.

ale ona jeszce wtedy nie wiedziała ze nie ma dokąd uciec , że są na innej wyspie. Dopiero potem Sawyer jej powiedział.

[ania1232]

Czy zna ktoś jakieś polskie strony z LOST ?? Albo jakieś gry z LOST ?? Bardzo bardzo bardzo proszę ! Z góry dziękuję ! Czekam !

[i_n_e_s]

Dziewczyny zdziwiłyście mnie przez 24 h nie skomentowałyście wczorajszego odcinka. Ja myślałam, że każda scena będzie szczegółowo zanalizowana .

Odcinki mi się podobały, tylko zawsze się muszą tak zakończyć, że jest się ciekawym co dalej. Raczej chyba już nikt nie ma wątpliwości, że Henry jest "zły ", po tym jak się uśmiechnął, gdzy Locke go pytał.

[lemoorka]

Większośc z nas jest do przodu

[magrest]

Ale to, że Libby była pacjentką w zakładzie psychiatrycznych, mnie zdziwiło

[malmac23]

Napisane przez ulamaria

ale ona jeszce wtedy nie wiedziała ze nie ma dokąd uciec , że są na innej wyspie. Dopiero potem Sawyer jej powiedział.

Dokładnie

Ale wydaje mi się że i tak skorzystają z szansy ucieczki. W końcu "Inni" mają łódź (tą Desmonda).

Szkoda że tak długo trzeba czekać na kolejne odcinki

[Anett_]

To chyba post bardziej adekwatny na forum plotkowe

W wątku dotyczącym serialu, a dokładniej w tym poście: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=356
podawałam linki do gier związanych z Lost.

[Monka_tort]

Napisane przez i_n_e_s

Dziewczyny zdziwiłyście mnie przez 24 h nie skomentowałyście wczorajszego odcinka. Ja myślałam, że każda scena będzie szczegółowo zanalizowana .

Odcinki mi się podobały, tylko zawsze się muszą tak zakończyć, że jest się ciekawym co dalej. Raczej chyba już nikt nie ma wątpliwości, że Henry jest "zły ", po tym jak się uśmiechnął, gdzy Locke go pytał.

No i po tym jak powiedział Jackowi, że Tamci Walta mu nie oddadzą...

Odcinki nawet, nawet... Mnie też zaszokowała obecność Libby w psychiatryku.

Zauważyłam, że raz na jakiś czas odcinki kończą się niby dobrze, jakoś tak:"ciepło i rodzinnie", ale dosłownie minutę przed końcem emisji puszczą taki moment(w ostatnim:pojawienie się Michael'a), że człowiekowi opada kopara.

[Lazy_Morning]

Napisane przez i_n_e_s

Dziewczyny zdziwiłyście mnie przez 24 h nie skomentowałyście wczorajszego odcinka. Ja myślałam, że każda scena będzie szczegółowo zanalizowana .

Odcinki mi się podobały, tylko zawsze się muszą tak zakończyć, że jest się ciekawym co dalej. Raczej chyba już nikt nie ma wątpliwości, że Henry jest "zły ", po tym jak się uśmiechnął, gdzy Locke go pytał.

Może się trochę "wyprztykałyśmy"

Napisane przez magrest

Ale to, że Libby była pacjentką w zakładzie psychiatrycznych, mnie zdziwiło

Mnie też (a nawet bardziej niż zdziwiło, ale z drugiej strony człowiek tutaj już taki przyzwyczajony do szoku... ) Ciekawe, co jej dolegało

Napisane przez Monka_tort

No i po tym jak powiedział Jackowi, że Tamci Walta mu nie oddadzą...

Odcinki nawet, nawet... Mnie też zaszokowała obecność Libby w psychiatryku.

Zauważyłam, że raz na jakiś czas odcinki kończą się niby dobrze, jakoś tak:"ciepło i rodzinnie", ale dosłownie minutę przed końcem emisji puszczą taki moment(w ostatnim:pojawienie się Michael'a), że człowiekowi opada kopara.

Ciekawa uwaga tak tego nie postrzegałam Trochę jak w horrorach?- potwór zabity, bohaterowie świętują, a w krzakach coś się wylęga...
Nie wierzę, by wypuścili Michaela licząc na "zwrot" fałszywego Gale'a... Hmmmmm.....

[magrest]

Napisane przez Lazy_Morning

Nie wierzę, by wypuścili Michaela licząc na "zwrot" fałszywego Gale'a... Hmmmmm.....

A ja myślę, że właśnie dokonali tej wymiany. Chcą Henry'ego i w zamian dali Michaela. Tylko, że rozbitkowie nie chcieli Michaela, ale Walta. No i z tym będzie kłopot, bo tak jak Henry powiedział - Walta im nie oddadzą.
Ciekawe czemu oni tak na te dzieci polują...

[lemoorka]

Napisane przez magrest

A ja myślę, że właśnie dokonali tej wymiany. Chcą Henry'ego i w zamian dali Michaela. Tylko, że rozbitkowie nie chcieli Michaela, ale Walta. No i z tym będzie kłopot, bo tak jak Henry powiedział - Walta im nie oddadzą.
Ciekawe czemu oni tak na te dzieci polują...

Bo dzieci sa łatwym kąskiem Są mało odporne na wszelkie naciski psychiczne i pranie mózgu. A w sumie chyba o to im chodzi

[Bruja]

Napisane przez lemoorka

Bo dzieci sa łatwym kąskiem Są mało odporne na wszelkie naciski psychiczne i pranie mózgu. A w sumie chyba o to im chodzi

No tak, z tym że Walt to akurat taki mało odporny na naciski psychiczne jak i wszelkie prania mózgu nie jest, raczej z jego zdolnościami to wręcz przeciwnie? sądzę, że oni po coś innego te dzieciaki zbierają, tylko po co

[magrest]

Napisane przez lemoorka

Bo dzieci sa łatwym kąskiem Są mało odporne na wszelkie naciski psychiczne i pranie mózgu. A w sumie chyba o to im chodzi

Ale myśle, że ważne jest jeszcze coś innego. Już nie raz było mówione, że tamci porywają tylko "dobrych" ludzi, a np. Kate i Jacka nie tkneli bo są dla nich źli... No a jak wiadomo dzieci są niewinne i nie mają nic na sumieniu.
Tylko nie wiem o co w tym głebiej chodzi

[lemoorka]

Napisane przez magrest

Ale myśle, że ważne jest jeszcze coś innego. Już nie raz było mówione, że tamci porywają tylko "dobrych" ludzi, a np. Kate i Jacka nie tkneli bo są dla nich źli... No a jak wiadomo dzieci są niewinne i nie mają nic na sumieniu.
Tylko nie wiem o co w tym głebiej chodzi

ZDiecko Rusou i tej blondynki co urodziła tez chcieli ukraść

[Ewusia_marchew]

Właśnie obejrzałam 6 odcinek i cierpię na samą myśl że tyle czasu do następnego

Trochę bez sensu zrobili z tym Sawyerem i Kate, ale w właściwie... chyba bym jednak wolała żeby oni byli razem, a nie Kate z Jackiem.. ale nie jestem jeszcze tego pewna w każdym razie jako postać wolę Sawyera, jest jakiś taki ciekawszy

Ciekawe czy uda się im uciec....

[Lazy_Morning]

Napisane przez magrest

A ja myślę, że właśnie dokonali tej wymiany. Chcą Henry'ego i w zamian dali Michaela. Tylko, że rozbitkowie nie chcieli Michaela, ale Walta. No i z tym będzie kłopot, bo tak jak Henry powiedział - Walta im nie oddadzą.
Ciekawe czemu oni tak na te dzieci polują...

Jednak wątpię, by to była wymiana- tak bez gwarancji, że "Gale" żyje i że go oddadzą? Przez dość długi czas nie zażądali "zwrotu", zachowywali się, jakby nikt im nie zaginął... I dlaczego wcześniej po prostu nie załatwili Michaela? Tych z drugiej grupy rozbitków mordowali, a jego poturbowali (przesłuchiwali? torturowali?) i wypuścili?
W ogóle to zagadka, jak ten podrabiany Henry dał się złapać... Sam zapuścil się daleko i nikt mu nie mógł pomóc?

Co do dzieci- oczywiście, zależy im na nich, tylko dlaczego znów nie zgarnęli dziecka Claire? Na pewno mieli mnóstwo okazji

[klaustrofobia007]

Napisane przez Lazy_Morning

Nie wierzę, by wypuścili Michaela licząc na "zwrot" fałszywego Gale'a... Hmmmmm.....

oni mu chyba po prostu niezłe pranie mozgu zrobili i dlatego mogli go spokojnie wypuścić.z reszta juz w czwartek z Michaela wyjda najgorsze cechy...

[Lazy_Morning]

Napisane przez klaustrofobia007

oni mu chyba po prostu niezłe pranie mozgu zrobili i dlatego mogli go spokojnie wypuścić.z reszta juz w czwartek z Michaela wyjda najgorsze cechy...

Z godzinę temu widziałam na tvp1 zapowiedź i tak to wyglądało, jakby strzelał do kogoś
Klaustrofobio, tylko nic nie mów, jeśli wiesz więcej; chciałabym pozostać, póki co, w błogiej naiwności

[Monka_tort]

Napisane przez Lazy_Morning

Jednak wątpię, by to była wymiana- tak bez gwarancji, że "Gale" żyje i że go oddadzą? Przez dość długi czas nie zażądali "zwrotu", zachowywali się, jakby nikt im nie zaginął... I dlaczego wcześniej po prostu nie załatwili Michaela? Tych z drugiej grupy rozbitków mordowali, a jego poturbowali (przesłuchiwali? torturowali?) i wypuścili?
W ogóle to zagadka, jak ten podrabiany Henry dał się złapać... Sam zapuścil się daleko i nikt mu nie mógł pomóc?

Co do dzieci- oczywiście, zależy im na nich, tylko dlaczego znów nie zgarnęli dziecka Claire? Na pewno mieli mnóstwo okazji

Może właśnie wybierał się po bobasa Claire?

[Lazy_Morning]

Napisane przez Monka_tort

Może właśnie wybierał się po bobasa Claire?

[Mad'i]

Ja od czwartu jestem po 6 odcinku ale jakoś nie umiem skomentować
Zastanawia mnie jedno, ktoś na forum Losta napisał, że Inni są strasznie brutalni. Skoro Ben chciał żeby Jack CHCIAŁ sam go zoperować, to dlaczego Othersi wybili część Lostowiczów zamiast przyjść, pogadać, w końcu wylądowali na jednej wyspie, mogliby żyć sobie w zgodzie, gdyby Ben "zakumplował się" z doktorkiem to przecież sam by go zoperował... wiadomo, chcieli się dowiedzieć kto był w samolocie itp. ale czy musieli mordować? Może naprawdę mają taki sekret którym nie mogą się podzielić...
BTW, zwiastun do 3x07 sprawia że nie chce mi się czekać do lutego...

[Luba]

No wlasnie, mnie to od poczatku zastanawia. Dlaczego Ci Inni tak postepuja, tajemnice itd. Zamiast przyjaznie wkrecic sie do grona rozbitkow, od razu powiedziec co i jak, to kreca. A na koncu okaze sie, ze to pacjenci psychiatryka z rozbuchanym ego i teoriami spiskowymi
no, ale w koncu, gdyby postepowali normalnie, to nie byloby serialu.

Watek romantyczny, bllllleeee. Mam wrazenie, ze Sawyerek jest nastepny do odstrzalu. Tez dostal mandat?
Zamiast romansowac to niech cos robia, bo akcja siada. No, moze nie w ostatnim odcinku, ale wczesniej to byly nudy.

Ale ja chyba cos przegapilam Powiedzcie mi co sie stalo z Sun i jej mezem? Sayidka widze (i dobrze) a ich jakos nie. Mam wrazenie, ze od wypadniecia z lodzi juz ich nie widzialam.

[Mad'i]

Oni też są na plaży pewnie tylko chowają Sun przed Othersami bo po zastrzeleniu Coleen nie powinna się pokazywać
Sawyerek się rozpływa jak herbatnik. Ja chcę tego zimnego, nieczułego drania (niech tam sobie będzie z Kate) niż takie ciepłe kluski... wiadomo, pobyt na takiej wyspie zmienia, miłość zmienia, ale żeby aż tak?? No, niby na końcu miał spojrzenie że jakby mógł to by Picketta gołymi łapami zatłukł ale przecież trzeba Kate ratować bo ona sama się bronić nie umie...

[nebraska]

To wszystko juz się kupy nie trzyma...skoro to inna wyspa, to dlaczego ta cała Alex uciekła i przez cały czas nie mogli jej złapać dopóki nie przybiegła z procą do obozu?

I te super wygolone pachy KAte, no juz mogli ich nie filmować, chyba, że Inni zmuszają nie tylko do pracy ale i do codziennej depilacji całego ciała...

[Luba]

Napisane przez nebraska

To wszystko juz się kupy nie trzyma...skoro to inna wyspa, to dlaczego ta cała Alex uciekła i przez cały czas nie mogli jej złapać dopóki nie przybiegła z procą do obozu?

I te super wygolone pachy KAte, no juz mogli ich nie filmować, chyba, że Inni zmuszają nie tylko do pracy ale i do codziennej depilacji całego ciała...

To fakt, ze juz przesadzaja z poplataniem wszystkiego i pewnie sami nie wiedza jak z tego wybrnac.

Ale co do wygolonych pach... To jest film. W filmie pewne rzeczy sa umowne. Naprawde chcialabys widziec ich tak, jak wygladaliby rozbitkowie po tylu dniach na wyspie? Ja nie. W filmie niemozliwe jest trzymanie sie az takich realiow, bo kto chcialby to ogladac? Tu nie chodzi o to, zeby nam pokazac ze na wyspie nie ma depilatorow, maszynek do golenia, pasty do zebow. To nie jest film dokumentalny.


Mad'i dzieki za odpowiedz.

[paula78]

Poza tym Kate przed podroza moze poddala sie depilacje laserowej

Fakt ogladanie ich w rzeczywistosci byloby nie do zniesienia.
pomyslcie wszytskiego tam brakuje pasty,szamponów,podpasek, papieru.okropienstwo