O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV

[kahoko hino]

Napisane przez say-hello

mnie ten kawiorowy za pierwszym razem obciążył teraz się boję używać go drugi raz

mi właśnie nie obciążył nawet, ale jakoś nie podszedł - trochę tępe potem były spróbuj, jak się go więcej da i tak 'nie do końca spłucze', to jest naprawdę dobrze

[dilula]

Napisane przez edytah10

W temacie włosów pozostając - w niedzielę ucięłam jakieś 10 centymetrów, może trochę mniej. Kusi więcej i chyba to zrobię Od poniedziałku łykam CP, dziś wtarłam kozieradkę. Nałożyłam żel aloesowy pod olej Scarrabeo, później pójdzie Kallos Keratin w mixie z Chocolate.

Mnie potrzeba + 10 cm Pokaż włosy

Przypomniałaś mi o nakładaniu żelu aloesowego pod olej. u mnie daje to fajne efekty Ale mi się skończył, więc nałożyłam kwas hialuronowy.

[edytah10]

Napisane przez dilula

Mnie potrzeba + 10 cm Pokaż włosy

Przypomniałaś mi o nakładaniu żelu aloesowego pod olej. u mnie daje to fajne efekty Ale mi się skończył, więc nałożyłam kwas hialuronowy.

Wstawiłabym, gdybym nie zostawiła kabli w Zabrzu

Musiałam ściąć, bo już końce się kruszyły. A żelu aloesowego ani nic podobnego nie nakładałam nigdy pod olej, więc to taki debiut PEHu jest

[rozwydrzona]

Napisane przez edytah10

Dobra, to jak już nikt nie zgaduje... Dla rozwydrzonej prezent przygotowałam ja Deczko miałam utrudnione zadanie, bo w preferencjach dostałam jedynie informację, że nic do kąpieli w wannie. Więc zadbałam kompleksowo, od stóp do głów, z uwzględnionymi proteinami dla włosów

Dziękuję raz jeszcze !! Zaczęłam testy dopiero, ale pianka pod prysznic jest super, a krem do rąk pachnie przecudownie ! Wszystko jest

[edytah10]

Napisane przez rozwydrzona

Dziękuję raz jeszcze !! Zaczęłam testy dopiero, ale pianka pod prysznic jest super, a krem do rąk pachnie przecudownie ! Wszystko jest

Cieszę się

[spodkoldry]

A moje włosy jakieś tragiczne, niczym przyklapnięty paź . Może też już czują świąteczne rozluźnienie, niestety tylko 4 dni wolnego, ale zawsze coś...

[moooniek]

Wracam dzisiaj do rodziców, co prawda tylko do niedzieli, ale zawsze coś. Szczerze mówiąc to zanim wyjechałam, to miałam ochote zostać na święta sama we Wro, przynajmniej bym odpoczęła i przede wszystkim odespała...

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Ja dzisiaj wrocilam godzinę wcześniej z pracy, szefo zaszalal i pozwolił calemu dzialowi wyjść wcześniej niedługo spotykam się z kumpela, ale czuje, że te święta to zleca raz, dwa i w poniedziałek od nowa do pracy

[say-hello]

Napisane przez spodkoldry

A moje włosy jakieś tragiczne, niczym przyklapnięty paź . Może też już czują świąteczne rozluźnienie, niestety tylko 4 dni wolnego, ale zawsze coś...

jeśli cię to pocieszy, to ja mam w planach pracę w wigilię i święta niestety

[kwrobel2]

A mnie czeka 2 tygodnie wolnego. W sumie to urlop zaczelam już dzisiaj wczoraj dzieciaki już były nie do zniesienia i wszyscy mieli już dosyć.

[edytah10]

U mnie zajęcia zaczynają się dopiero 11. stycznia. Ale ja wracam już 4. stycznia, bo jakimś dziwnym trafem w domu mam o wiele więcej ciekawszych zajęć niż nauka Więc ten tydzień spędzę nad książkami.

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:23 ----------

Z racji faktu, że zima pełną parą, do niemal każdego mani dodaję srebrny SnowDust od wróbelka. Spełniłaś moje ogromne lakierowe chciejstwo

[moooniek]

Ja wczoraj wieczorem zrobiłam sobie małe spa, w końcu trochę wolnego!
Na noc olej z nasion konopii indyjskiej, później mycie Biovaxem z awokado i nałożyłam odżywkę z tej samej serii, teraz schnę na twarzy wylądowała czerwona glinka, a potem olej z nasion konopii
Paznokcie pomalowałam piaskiem z brokatem od Pierre Rene
Ach, w końcu mogę z Wami trochę popisać...

[edytah10]

Jaaakie mam miękkie i lśniące włosy

[kwrobel2]

Napisane przez moooniek

Ja wczoraj wieczorem zrobiłam sobie małe spa, w końcu trochę wolnego!
Na noc olej z nasion konopii indyjskiej, później mycie Biovaxem z awokado i nałożyłam odżywkę z tej samej serii, teraz schnę na twarzy wylądowała czerwona glinka, a potem olej z nasion konopii
Paznokcie pomalowałam piaskiem z brokatem od Pierre Rene
Ach, w końcu mogę z Wami trochę popisać...

A ja wczoraj zmieniłam kształt paznokci. Pierwszy raz mam migdałki/jajka. Zawsze nosiłam kwadraty. Później zrobię zdjęcia i wam pokażę moje mani na święta i Sylwestra
A teraz jeszcze siedzę w masce. Zaraz idę się ogarnąć i święta.

[moooniek]

Chce mi któraś z Was polecić prostewnice, suszarke i podkład? po 2 latach kończy mi się EL Double Wear Light i myślę, co kupić. Płynnych podkładów używam tylko na wykątkowe okazje, więc nie musi mieć dobrego składu Ma może któraś z Was MACa pro longwear?

[say-hello]

Napisane przez kwrobel2

A ja wczoraj zmieniłam kształt paznokci. Pierwszy raz mam migdałki/jajka. Zawsze nosiłam kwadraty. Później zrobię zdjęcia i wam pokażę moje mani na święta i Sylwestra
A teraz jeszcze siedzę w masce. Zaraz idę się ogarnąć i święta.

I jak się czujesz w migdałkach? Ja pierwszy raz miałam zrobione na swój ślub i byłam załamana, a teraz jak tylko mi trochę urosną, to zaraz robię migdały. Proste mam tylko na krótkich paznokciach




Ja wczoraj zrobiłam sobie hybrydy po dłuższej przerwie i zapomniałam zmatowić jedną dłoń, ciekawe czy będzie różnica w trwałości.


Wesołych świąt kochane!!

[kwrobel2]

Napisane przez say-hello

I jak się czujesz w migdałkach? Ja pierwszy raz miałam zrobione na swój ślub i byłam załamana, a teraz jak tylko mi trochę urosną, to zaraz robię migdały. Proste mam tylko na krótkich paznokciach




Ja wczoraj zrobiłam sobie hybrydy po dłuższej przerwie i zapomniałam zmatowić jedną dłoń, ciekawe czy będzie różnica w trwałości.


Wesołych świąt kochane!!

Cały czas je "miziam", ale zawsze tak mam przez kilka dni od zrobienia hybryd. Po jednym dniu nie jestem w stanie nic stwierdzić, ale już wiem, że lepiej pisze mi się na komputerze i tablecie. Telefonu nie używałam, więc nie wiem. Gotowałam wczoraj, więc też nie wiem. Na razie jest wygodnie, ale trochę inaczej

Ja nie matowie już paznokci. Nakładam na niezmatowioną płytkę i trzymają mi się normalnie. A teraz jak mam długie paznokcie, to zabezpieczam je cienką warstwą Harda.

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez moooniek

Chce mi któraś z Was polecić prostewnice, suszarke i podkład? po 2 latach kończy mi się EL Double Wear Light i myślę, co kupić. Płynnych podkładów używam tylko na wykątkowe okazje, więc nie musi mieć dobrego składu Ma może któraś z Was MACa pro longwear?

Prostownica Remington sleek&curl, suszarka z Ludla a podkład Revlon colorstay

[moooniek]

Revlona miałam, ale to nie to

[Kathinna]

Wszystkiego Świątecznego :schoinka:

[paulownia]

Moje krociaki po hennie

[paulownia]

I od frontu

[paulownia]

I od frontu, bo Wizaż nie chce załączać więcej niż jedno zdjęcie na raz .

[ewazem]

Dziewczyny, proszę o poradę w sprawie pielęgnacji.
Mam 35 lat, przez 10 lat malowałam włosy farbami chemicznymi, używałam szamponów z odżywķą, odżywek ,, drogeryjnych,,. Ok 1,5 roku temu trafiłam na wątek włosomaniaczki i tak zaczęła się moja przygoda. Od 1,5 r. maluje włosy henną khadi, ostatnio 6 mscy temu, olejowanie włosów 1-2 razy w tyg., stosuje dobre odżywki np. firmy matrix, biovax serum na zabezpieczenie końcówek, szampony bez sles, czasem pokusze się o umycie włosów szamponen drogeryjnym np. gliss kur itp. Mam włosy za łopatki, niskoporowate, cienkie.1,5 r. temu byłam u fryzjera i fryzjerka powiedziała, że włosy kruszą, się rozdwajają od polowy głowy...zaproponowała cieniowanie, zgodziłam się i żałowałam....stąd zaczęla się właśnie moja pielęgnacja, po jej słowach zaczęłam przyglądać sie swoim włosom. Kupiłam też nożyczki porządne, fryzjerskie i sama wyszukuje pojedynczych, rozdwajających się włosków, mam grzebień dewniany z szeroko rozstawionymi zębami, podciam (a raczej czyni to mój mąż) włosy...mimo wszystko włosy się kruszą, rozdwajają. Jedyną różnice podczas pielęgnacji zauważyłam podczas stosowania olejku amla, włosy robiły się mięsiste, odżywione, ale musiałam odstawić ze względu na zapach...mój mąż go niecierpi, a ja jestem teraz w ciąży i też mi nie sluży.Stosowałam także olejek sesa, zapach do akceptacji, ale efekt słaby. Stosuje teraz olejek migdałowy, kokosowy, lniany...co byście zaproponowały mojej pielęgnacji, gdzie robię błąd....?

[moooniek]

Ewazem, a używasz suszarki/ prostownicy/ lokówki?

[ewazem]

Moooniek, nie, prostownicy, lokówki nigdy, suszarke kilka razy do roku jak sie ,,nie wyrobie,, przed wyjściem. Dodam, że związuje w warokocz włosy na noc i nie śpie w mokrych. Hormony przebadane, mam nadczynność tarczycy, która jest pod kontrolą lekarską. Za ok. 1,5 msca będę rodziła, boję się, że włoski mogą polecieć. Przed ciążą piłam pokrzywe, skrzyp polny, ale niezuważyłam jakis efektów. Cały czas pije siemie lniane, troszke urosło baby hair, tylko czy to po siemieniu?czy efekcie stosowanej pielęgnacji. Włosy mam raczej proste, delikatnie sie puszą, ale to tylko dodaje im objętości.Nie wiem czemu są takie słabiutki, urywają się, kruszą...bardzo w nie zainwestowałam przez 1,5 r. a efekt słaby

[rozwydrzona]

ja tak totalnie nie-włosowo, ale pomierzyłam się właśnie i pomierzyłam (nie wiem, czy te dni są najbardziej miarodajne). Po 5 miesiącach... pracy, i to teoretycznie nie fizycznej, bo w szkole nie dość, że ubyło mi na wadze (tak, teraz na pewno jest zawyżone), to jeszcze pomiary centymetrowe mocno na minusie W pasie to aż 7 cm !

[kwrobel2]

Ja przez pracę w szkole przytylam, bo zaczelam jeść więcej chleba. Kanapki były dla mnie najlepszym posiłkiem do pracy, ale teraz postaram się ograniczyć do 2 kanapek tygodniowo i zaczelam jeść śniadanie przed praca. Ciekawe czy to coś pomoże.

[Kathinna]

ja przed świątami zrobiłam 30day shreda, a wiecie jak nie lubię ćwiczyć i jedyne co... to urosły mi łydki
Waga ani drgnęła, wymiary też.

Więc w święta się nażarłam jak prosie z tej okazji :p

[kahoko hino]

wg mnie to przez ciążę. no i jeśli 1,5 roku temu zaczęłaś pielęgnować, to tych nowych, zdrowych włosów masz może 20cm, reszta to ta stara, zniszczona część. więc może się wykruszać.

[edytah10]

Chyba czas wprowadzić w życie zeszłoroczne postanowienie noworoczne - mniej żreć