Mamusie styczniowe 2016, cz. VII

[lune1992]

Witam w 35 tc

Dotka moja kuzynka tez miała taką straszną zgagę w ciąży, bardzo się męczyła, nic nie pomagało, samo przeszło jakoś pod koniec w 38 czy 39 tc. Przedwczowaj urodziła 4.5 kg cc
Ale Ty nie dość że masz tą zgagę to jeszcze drapanie, naprawdę współczuje Ja jak mam zgage to troche przełyk piecze, odbija się i tyle a u ciebie czytam to jakaś masakra.
Już wolę swoje zaparcia przynajmniej 2 litry wody dziennie na nie działa

Ja nie czuję żadnego gorąca w brzuchu. Tylko co mnie dziwi to na samym dole jakby mi pistolotem strzelał a przecież tam ma głowę może rękami tam tak szybko przebiera.

Nogi zazwyczaj ma po bokach a tak mnie żebra bolą. Jak siedzę to czuje jakby brzuch mi się tam wbijał

[niepozorna]

Napisane przez uaoo

moja tylko dupkę wypycha.

Mój nóżki albo dupkę Główki nigdy nie czułam, bo wcześniej był za malutki, a teraz ma ją już na dole i w dodatku przytulony jest buzią do łożyska, bo mam je właśnie na przedniej ścianie więc nie ma szans żebym główkę mogła pogłaskać

[czarnulax]

uao ja bym te kinderki brała jeśli się w cenie mieszczą. Dzieci lubią.

[uaoo]

Napisane przez niepozorna

Mój nóżki albo dupkę Główki nigdy nie czułam, bo wcześniej był za malutki, a teraz ma ją już na dole i w dodatku przytulony jest buzią do łożyska, bo mam je właśnie na przedniej ścianie więc nie ma szans żebym główkę mogła pogłaskać

u mnie to samo.. ale chociaż po dupce można pogłaskać

[niepozorna]

Napisane przez uaoo

w auchanie są kinder jaja po 9,99 zł to akurat jadę po nie.

No i super, będzie z głowy

Lune gratki kolejnego tygodnia
Ja jutro 35 zaczynam...

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez uaoo

u mnie to samo.. ale chociaż po dupce można pogłaskać

Dokładnie A po główkach w styczniu będziemy głaskać

[iola14]

Napisane przez niepozorna

Ja bym brała te Kinderki. To dzieciaki uwielbiają no i są tam zabawki

nie znam dziecka, które nie lubi

Moja ostatnio strasznie się rozpycha bardzo wyraźnie czuję małe stópki i chwilami jak się zaprze to widać taką bułę No ale innych części ciała nie wyczuwam.

[Magdusiaaa]

Napisane przez uaoo

Mój limit 10 zł

Uuu kochana to poszalejesz. Ale pomysl z Kinderkami jest jak dla mnie calkiem fajny

Napisane przez czarnulax

Nasza nam tyłek wypina wiecznie (ale ostatnio tak, że krzywizna mojego brzucha wygląda jakby mi tam obcy chciał wyjść ) i mąż się śmieje, że klapsa chce a z lewej strony ją po nóżkach smyramy, ona je chowa i zaraz znowu wyciąga



Ja u siebie byłam kilka razy, ale jak nikogo już w biurze nie było Za tydzień mamy 'wigilię pracowniczą' i niektórzy się mogą zdziwić jak mnie zobaczą

Dziewczyny a gdzie jest magda? Coś ostatnio mało spamuje czy tylko mnie się tak wydaje?

Nasza tez sie tak wypycha i czasami potrafi kilkanascie minut tak pozostac a maltka lezy z guzami na brzuchu

My mamy miec niby jakas impreze integracyjna polaczona z Wigilia z tym ze wyjazdowa z noclegiem... I chyba raczej juz na nia nie pojade. Bardzo bym chciala ale nie czuje sie na silach...

Tez mi sie wydaje ze Magda cos slabo ostatnio. Myslalam ze jak juz nie bedzie pracowac to bedzie tu non stop....

[uaoo]

Napisane przez Magdusiaaa

Tez mi sie wydaje ze Magda cos slabo ostatnio. Myslalam ze jak juz nie bedzie pracowac to bedzie tu non stop....

może zajęła się domem? i przygotowaniami na przyjście na świat maleństwa?

[iola14]

Napisane przez uaoo

może zajęła się domem? i przygotowaniami na przyjście na świat maleństwa?

Pewnie tak Dużo czasu ma to może porządki robi, albo śpi Pisała ostatnio, że ją spanie ciągle męczy

Jeśli chodzi o dom to ja też uciekam się nim zająć Szafa i komoda złożone tylko rzeczy w kartonach

[czarnulax]

lune graty

Napisane przez Magdusiaaa

Nasza tez sie tak wypycha i czasami potrafi kilkanascie minut tak pozostac a maltka lezy z guzami na brzuchu

My mamy miec niby jakas impreze integracyjna polaczona z Wigilia z tym ze wyjazdowa z noclegiem... I chyba raczej juz na nia nie pojade. Bardzo bym chciala ale nie czuje sie na silach...

Nasza też. Czasem aż muszę kombinować co zrobić, by zmieniła pozycję, bo jak już chwilę tak jest to mam wrażenie, że mi zaraz skóra pęknie

U nas w firmie jest wyjazdowa, co roku jest w głównej siedzibie w Niemczech, ale na tą się nie wybieramy. Jeszcze bym po drodze gdzieś urodziła. Ale dodatkowo przyjeżdża 'góra' z DE do nas i jakiś obiad ma być, chwile posiedzieć i tyle. Na tą mam nadzieje, że dam radę dotrzeć.

[uaoo]

Napisane przez iola14

Jeśli chodzi o dom to ja też uciekam się nim zająć Szafa i komoda złożone tylko rzeczy w kartonach

Układanie w szafach.. sama przyjemność

[malwi89]

Doberek

Napisane przez baby montana

Nienjestem pewna ale wydaje mi sie ze cesarka w przypadku ulozenia musi byc troche wczesniej bo jesli robiliby w dniu planowanego porodu to zawsze jest ryzyko ze akcja porodowa zacnie sie wczesniej i bedzie za późno na cesarke bo dziecko juz sie wsunie kawalkiem do kanalu rodnego....ale nie wiem :-P

Dziecko w ostatniej chwili może się obrócić. Lekarze też mają na to sposoby, żeby dziecko się obróciło. Jeśli dziecko jest źle ułożone i wody odejdą, to wtedy robi się cesarke.
Poza tym cc można zrobić na każdym etapie porodu. Np. jest sytuacja, że kobieta rodzi sn i nagle zaczyna spadać tętno dziecka, wtedy robi się cc (tak było u drugiej żony mojego ojca)

Napisane przez Dotka90

Co do chusty, to ja się biję z myślami co z tym Close Caboo zrobić, skoro nie jest polecane noszenie w nim noworodka i myślę sobie, czy by jednak nie kupić chusty i nie iść na warsztaty wiązania...

A tak btw, to patrzcie, rogala dla kobiet w ciąży kochają nie tylko kobiety w ciąży

Ale słodki psiak

Dotka kurcze a jakieś mocniejsze środki na tą zgage?

Tygrysek śliczny dzieciaczek

Sprawdziłam co to ta Bananowa Anna (nie słyszałam o tym wcześniej) jakie piękne rzeczy

Gratulacje nowych tygodni, wizyt

Pewnie jeszcze coś mi umknęło, ale co skończę czytać stronę, to patrze już jest następna :mdeje:

Aaaa Kinga Szymon bardzo ładne imię. Mnie mój tz czasami jak chce wkurzyć, to mówi, że on będzie dziecko zapisywał w USC i to on zdecyduje czy Wojtuś będzie Wojtusiem

[hariett]

Dzień dobry!
O, nie tylko u mnie chciało zdmuchnąć dom z z powierzchni ziemi?

Uaoo 10 zł na paczki świąteczne? Na bogato Bardzo podoba mi się pomysł z jajkami Ja bym brała, nawet teraz

Dotka wujową masz tą zgagę Paskudnie Ci się trafiło, na większość ciążowych przypadłości pomaga leżenie, a zgadze... tylko pomaga rozwinąć skrzydła

Co do imienia to moi dziadkowie jak się dowiedzieli że nazywamy synka Hubert to mówią na niego Bercik, od tego kolesia ze Świętej Wojny Męża to nie zraziło, a to on wymyślił to imię

[uaoo]

Napisane przez malwi89

Mnie mój tz czasami jak chce wkurzyć, to mówi, że on będzie dziecko zapisywał w USC i to on zdecyduje czy Wojtuś będzie Wojtusiem

Tak moja córka została Leną


---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez hariett

Uaoo 10 zł na paczki świąteczne? Na bogato Bardzo podoba mi się pomysł z jajkami Ja bym brała, nawet teraz

gazetka do dziś, więc koniecznie muszę jechać myślę, że dobra cena za te jaja.

[Magdusiaaa]

Napisane przez uaoo

Tak moja córka została Leną

Powaznie? A mieliście ustalone inne imie?

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez czarnulax

Nasza też. Czasem aż muszę kombinować co zrobić, by zmieniła pozycję, bo jak już chwilę tak jest to mam wrażenie, że mi zaraz skóra pęknie

U nas w firmie jest wyjazdowa, co roku jest w głównej siedzibie w Niemczech, ale na tą się nie wybieramy. Jeszcze bym po drodze gdzieś urodziła. Ale dodatkowo przyjeżdża 'góra' z DE do nas i jakiś obiad ma być, chwile posiedzieć i tyle. Na tą mam nadzieje, że dam radę dotrzeć.

Dokładnie. Mali terroryści w tych naszych brzuchach

Nie no jak szychy przyjeżdżają to musicie być koniecznie

[uaoo]

Napisane przez Magdusiaaa

Powaznie? A mieliście ustalone inne imie?

To było tak, że ja chciałam bardzo Amelię, tż Lenę.
No to powiedziałam, żeby się zastanowił, że Amelka tak fajnie brzmi itp. W końcu nie miałam siły się spierać i powiedziałam "rób co chcesz" I jest Lena. Przez to wszystko nie zastanawialiśmy się o drugim imieniu, tż nie wiedział jakie dać, więc dał moje. I tak oto jest Lena Katarzyna

[niepozorna]

Napisane przez hariett

Dzień dobry!
O, nie tylko u mnie chciało zdmuchnąć dom z z powierzchni ziemi

Oo u mnie też wiało przeokropnie Teraz już się trochę uspokoiło.

[iola14]

Napisane przez uaoo

Tak moja córka została Leną

A jak miało być? Mój tata tak moją siostrę zarejestrował, że miała być Alina a okazało się potem, że jest Alicja Moja mama do dzisiaj marudzi, że Alina jej się tak podobało a siostra ma 21 lat

Edit: Doczytałam

[uaoo]

Mam problem z kotem. Cały czas się kładzie do kołyski, nigdzie indziej nie (oprócz kaloryfera ). I tak się zastanawiałam czy przypadkiem kiedyś się nie położy na dziecko?

[hariett]

Napisane przez niepozorna

Oo u mnie też wiało przeokropnie Teraz już się trochę uspokoiło.

Zastanawiałam się czy mi doniczek z balkonu nie zwieje

[pietrusiowata]

Napisane przez uaoo

To było tak, że ja chciałam bardzo Amelię, tż Lenę.
No to powiedziałam, żeby się zastanowił, że Amelka tak fajnie brzmi itp. W końcu nie miałam siły się spierać i powiedziałam "rób co chcesz" I jest Lena. Przez to wszystko nie zastanawialiśmy się o drugim imieniu, tż nie wiedział jakie dać, więc dał moje. I tak oto jest Lena Katarzyna

Mój tato miał mieć Michał, siostry wybrały śliczne imię dla braciszka. Dziadek szedł do USC, spotkał kumpli i się zagadali %%% Wraca i mówi, że zapisał. Ciotki ucieszone, że Michałek a dziadek "Michał? A ja podałem Mieczysław" Takim sposobem mam tatę Miecia

[uaoo]

Napisane przez pietrusiowata

Mój tato miał mieć Michał, siostry wybrały śliczne imię dla braciszka. Dziadek szedł do USC, spotkał kumpli i się zagadali %%% Wraca i mówi, że zapisał. Ciotki ucieszone, że Michałek a dziadek "Michał? A ja podałem Mieczysław" Takim sposobem mam tatę Miecia

Po latach tak fajnie się słucha takich historii

[Magdusiaaa]

Napisane przez uaoo

To było tak, że ja chciałam bardzo Amelię, tż Lenę.
No to powiedziałam, żeby się zastanowił, że Amelka tak fajnie brzmi itp. W końcu nie miałam siły się spierać i powiedziałam "rób co chcesz" I jest Lena. Przez to wszystko nie zastanawialiśmy się o drugim imieniu, tż nie wiedział jakie dać, więc dał moje. I tak oto jest Lena Katarzyna

Oj ten tatuś dla drugiego musi pozostać na Twoim

Napisane przez iola14

A jak miało być? Mój tata tak moją siostrę zarejestrował, że miała być Alina a okazało się potem, że jest Alicja Moja mama do dzisiaj marudzi, że Alina jej się tak podobało a siostra ma 21 lat

Całe szczęście. W tym akurat przypadku wiedział co robi


A właśnie dajecie swoim dzieciom drugie imię. Ja bym nie chciała ale TZ coś tam przebakuje...

[czarnulax]

Koleżanka, która niedawno rodziła drugie dziecko mówiła, że w szpitalu za pierwszym razem jak i za drugim usłyszała kilka razy od położnych by pamiętała, że istnieje do pół roku (?nie wiem czy dobrze pamiętam) możliwość zmiany imienia. To chyba tak z myślą o tatusiach idących do urzędu po mocnym pępkowym

[uaoo]

Napisane przez Magdusiaaa

Oj ten tatuś dla drugiego musi pozostać na Twoim

Kalina pozostanie Kaliną na 100%.

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez czarnulax

Koleżanka, która niedawno rodziła drugie dziecko mówiła, że w szpitalu za pierwszym razem jak i za drugim usłyszała kilka razy od położnych by pamiętała, że istnieje do pół roku (?nie wiem czy dobrze pamiętam) możliwość zmiany imienia. To chyba tak z myślą o tatusiach idących do urzędu po mocnym pępkowym

nigdy o tym nie słyszałam.

[iola14]

Napisane przez uaoo

Mam problem z kotem. Cały czas się kładzie do kołyski, nigdzie indziej nie (oprócz kaloryfera ). I tak się zastanawiałam czy przypadkiem kiedyś się nie położy na dziecko?

Mój też tak robił, jak syna przynieśliśmy to na początku się go bał, więc się nie zbliżał, ale potem parę razy musieliśmy go wyrzucać z łóżeczka bo się kładł, niby obok, ale jednak. Na noc zamykałam kota do łazienki bo się bałam, że przydusi

[niunia_leyla]

Cześć dziewczyny. Obawiam się że nigdy was nie nadrobię, ale witam się i mam nadzieję że mnie jeszcze przyjmiecie.
Nie było mnie ponieważ teściowa ma roztrzaskane kolano i jest już po operacji ktoś musi się nią zająć a jakoś innych chętnych brakuję, tzn są dużo gadają o pomaganiu a nawet herbaty nie zrobią. I dotrzymuję jej towarzystwa bo na razie jest leżąca a ją bezczynność doprowadza do szału i trzeba pilnować czy tyłek ma na łóżku a młoda jeszcze jest 58 lat ma.

U mnie dobrze, jestem od soboty w 9 miesiącu i tak mnie to przeraziło że w weekend kupiłam fotelik, zamówiłam w hurtowni wózek, i kliknełam ostatnie 2 zamówienia na allegro, a dzisiaj zmierzam spakować torbę bo na razie tylko przygotowałam co tam włożyć. Jeszcze tylko mała wizyta w rossmanie po płyn hippa i pampersy i chyba mam wszystko.

[malwi89]

Napisane przez niepozorna

A Magda faktycznie jakby mniej się udziela ostatnio. Skończyła pracę i się leni w domu pewnie

Olką się nie zajmuje, to nie ma tyle czasu.

Napisane przez hariett

Dzień dobry!
O, nie tylko u mnie chciało zdmuchnąć dom z z powierzchni ziemi?

U mnie cały czas próbuje

Już nawet teściowa powiedziała, że ma się nie wygłupiać, bo już się przyzwyczaiła, że będzie Wojtuś i koniec

[niepozorna]

Napisane przez Magdusiaaa

A właśnie świecie swoim dzieciom drugie imię. Ja bym nie chciała ale TZ coś tam przebakuje...

U nas też TŻ chciał drugie imię dać, ale go przekonałam, że bez sensu, bo pierwsze imię długie, nazwisko długie i jeszcze drugie mielibyśmy dawać
Zresztą nie podobało mi się w ogóle połączenie tych dwóch imion i nazwiska więc zostaje jedno.

[viki1988]

Hej dziewczyny

Napisane przez Dotka90

Co do chusty, to ja się biję z myślami co z tym Close Caboo zrobić, skoro nie jest polecane noszenie w nim noworodka i myślę sobie, czy by jednak nie kupić chusty i nie iść na warsztaty wiązania...

Napisane przez mojakaren

Właśnie ja mam dylemat z nosidłem / chustą. Chciałabym chustować, TZ też, ale wolałabym to nosidło Close Caboo, tylko z tego co widze one są u nas dość malo popularne. Nie wiem czy kupować coś przed porodem, czy dopiero zobaczyć jaki Młody będzie i wtedy najpierw skontaktować się z babeczką od chustowania (mam namiary już na jedną) żeby ona doradziła chuste / nosidło i potem pomogła w obsłudze

Z tego co czytałam to fizjoterapeuci uważają że nie ma nosidła w którym by można noworodka nosić, zwykle dopiero od 3-4 mies. (a niektóre później) wbrew temu co piszą producenci , więc jeśli chcecie nosić od urodzenia to tylko chusta

Swoją drogą ja w pt własnie zamówiłam taką : http://littlefrog.pl/product-pol-232...-M-4-2-m-.html liliowa dla Liliany