Mam tę moc, będę karmić całą noc! - Mamusie styczniowe 2016 cz. 2

[Casaa]

Napisane przez ruda3d

Casaa, a nie możesz czegoś przeciwbólowo wziąć?

Paracetamol nie pomogl. Mysle nad nospa...

Gdybym nie karmila to weszlabym z furaginem... A tak

[ruda3d]

A ibuprom? Przy karmieniu może być, a tez przeciwzapalny.

[kamilka]

Casaa ja jak infekcje dostałam to mi powiedzieli ze moge zurawit. Bez tego to bym oszalała...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mojakaren]

Malwi kroi sie przepiękna uroczystość!

Ahnessy ja nie dopajam ale zgadzam sie ze jak jest tak cieplo to butelka z jakas herbatka by bardzo ulatwiala sprawę!

Ruda rozumiem faktycznie najgorzej jest z wejściami. Ja też mam juz wiekszy problem z odciagnieciem żeby te 125 ml zapełnić to musze zaraz po nocy odciagac a w dzien to na kilka tur :/

Magda to super wiesci po wizycie anemia na pewno szybko przejdzie

Magdusia ja od urodzenia obcinalam paznokcie u stop Malemu jakies dwa razy

Casaa biedna

U nas dzis bez spaceru okropna pogoda zimno leje i wieje. Ale pomimo tego Maly super pospal chyba ze cztery drzemki po godzinie raz nawet z nim kimnelam i TZ nam zrobil fotke. W ogole większość zdjec moich z Malym to robione z przyczajki przez TZ kiedy śpimy wyglądam jak najwiekszy spioch na świecie :d

A przyszedl kocyk i motylek od milutkiej fajny zestaw do wózka

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[kinga1701]

Malwi gratuluje wybrania daty, faktycznie załatwiania sporo teraz będziecie mieć.

Ahnessy u nas suchy pampers jest często przy pierwszym przebraniu czyli ok 3. Co do innego picia niż moje mleko to jeszcze nic nie daje, ale właśnie dziś myślałam, że niedługo trzeba o ty pomyśleć, coraz cieplej jest to pewnie będzie chciał sie tylko napić.

Magda super, że po wizycie wszystko dobrze, tyko ta anemia, ale skoro mówią, że normalne.

Viki współczuję okresu

Magdusia my raz obcinaliśmy u stóp

Karen pokaż jak taki zestaw się prezentuje w wózku

Dotka Tobie w końcu doszedł ten zestaw? Pisałaś, że nie było Twojego wzoru

[mojakaren]

Kinga jutro obfoce zestaw w wozku i wrzuce na fejsika

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[kinga1701]

Ktoś już chyba pytał i nie wiem czy była odpowiedź, skąd wiecie, że czas wymienić smoczek?

[kasia01987]

Ja kupiłam z lovi 3-6 i pluje nim. Akceptuje nadal aventa 0-6 choć i tak miłością go nie darzy jakąś szczególną

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Casaa

Raz obcinalam paznokcie u stop bo tak jak u Magdy, bardzo drapal przy karmieniu. W raczkach co tydzien, a nie raz i 2 razy wyjdzie. Na spiocha obcinam bo moj jeszcze z tych sypiajacych w dzien 😉

Magda, super wiesci 😊 moj jeszcze ma ciut zapasu i tez zacznie sie ta fizjologiczna anemia....

Malo po scianach nie chodze.... Porzygalam sie juz 😒 wynikow jeszcze nie ma 😭😠😠😠😠

Wyslane z Lumia920.

Biedactwo

Napisane przez mojakaren

Kinga jutro obfoce zestaw w wozku i wrzuce na fejsika

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Fajnie

Napisane przez kinga1701

Ktoś już chyba pytał i nie wiem czy była odpowiedź, skąd wiecie, że czas wymienić smoczek?

Też bym się chętnie dowiedziała
Ja jeszcze nie zmieniałam, mam 3 które używam jednocześnie (jeden w pokoju, jeden w sypialni i jeden na spacery )

[kinga1701]

Ja mam z Nuk 0-6 i ostatnio go często wypluwa, a wcześniej jak mu dałam to cały dzień przeżył by tylko na smoczku, nawet nie zapłakał, że głodny czy coś. Z Lovi nawet 5 min nie chciał. I teraz nie wiem czy taki etap, czy już go nielubi i czas kupić inny. Ale jaki 6-9 czy innej firmy spróbować 3-6 ?

[Kruszynkaa86]

Cześć Dziewczyny czytam Was prawie na bieżąco, jakoś nie mogę przestać hehe tak się do Was przyzwyczaiłam, że ciekawa jestem jak sobie radzicie no i zbieram cenne doświadczenie

Dziś byłam na wizycie i moje Maleństwa ładnie rosną, lekarz mówi, że wszystko jest dobrze także cieszę się podwójnie w poniedziałek usg genetyczne z gorszych wieści to mam cukrzycę ciążową kojarzę, że Kinga i Ewusia też ją miały (nie wiem, czy jeszcze któraś ). Dostałam insulinę, ale dzisiaj i jutro chce spróbować na samej diecie, a jak nie unormuję cukrów no to będę musiała tą insulinę kłuć ale może mi się uda, chociaż nie powiem, że jest łatwo

Życzę Wam i Waszym Dzieciaczkom dużo zdrowia i uśmiechu będę Was czytała nadal - mam nadzieję, że mnie nie wyrzucicie

Pozdrawiam Was serdecznie !

[koktajlowa7]

Napisane przez kinga1701

Ktoś już chyba pytał i nie wiem czy była odpowiedź, skąd wiecie, że czas wymienić smoczek?

U mojej pyzy smoczek 0-3 zaczął wyglądać nie proporcjonalnie do reszty twarzy. Bardzo mały się zrobił i śmiesznie to wyglądało dzisiaj za pierwszym pociągnieciem 3-6 został zaakceptowany nowy smoczek

[magda1706]

Napisane przez kinga1701

Ktoś już chyba pytał i nie wiem czy była odpowiedź, skąd wiecie, że czas wymienić smoczek?

Po 1-2 msc powinno się dać nowy. Ja dzisiaj zmieniam na 2-4 bo zginął nam gdzieś smok czaicie? Karmilam i zniknął..

Napisane przez Kruszynkaa86

Cześć Dziewczyny czytam Was prawie na bieżąco, jakoś nie mogę przestać hehe tak się do Was przyzwyczaiłam, że ciekawa jestem jak sobie radzicie no i zbieram cenne doświadczenie

Dziś byłam na wizycie i moje Maleństwa ładnie rosną, lekarz mówi, że wszystko jest dobrze także cieszę się podwójnie w poniedziałek usg genetyczne z gorszych wieści to mam cukrzycę ciążową kojarzę, że Kinga i Ewusia też ją miały (nie wiem, czy jeszcze któraś ). Dostałam insulinę, ale dzisiaj i jutro chce spróbować na samej diecie, a jak nie unormuję cukrów no to będę musiała tą insulinę kłuć ale może mi się uda, chociaż nie powiem, że jest łatwo

Życzę Wam i Waszym Dzieciaczkom dużo zdrowia i uśmiechu będę Was czytała nadal - mam nadzieję, że mnie nie wyrzucicie

Pozdrawiam Was serdecznie !

Super że dobrze się czujecie
Który to już tydzień? powodzenia z dieta dziewczyny miały tu sporo z nią przebojów. I czekamy dalej na wieści!

[kinga1701]

Kruszynka super, ze się odezwałaś. Czasem sobie myślę o Tobie i czekam, aż przyjdziesz z wieściami jaka płeć. Masz już jakieś przeczucia (wiem, że to głupie ale ja mam ). Spróbuj kilka dni na samej diecie, tylko ja bym proponowała dłużej niż dwa, bo cukry mogą Ci wyjść jeszcze z dnia poprzedniego. W Polsce jak już z dziewczynami zauważyłyśmy szybko dają insulinę, a czasem nie potrzebnie. Lekko nie jest zwłaszcza na początku, gdy nie wiesz za co się zabrać i co Ci podniesie. Pamiętaj ogórki kiszone i kapusta kiszona to Twoi sprzymierzeńcy i pomocnicy

[czarnulax]

malwi gratuluję wybrania daty
magdusia trochę wyznaje zasade, że to jego matka, nie widzą się często, więc niech pogada, a i tak zrobimy po swojemu. Choć za tekst o tym pediatrze to słyszałam, ze ją pojechał.
Casa biedactwo Dalej tak boli?
ahnessy różnie. Czasem najpierw gada z mężem, a na drugi dzień dzwoni do mnie i pyta o to samo Jak na przykład dzisiaj. Tylko że ja się z nią tak nie cyrtole i niekoniecznie jest zadowolona z tego co się dowiedziała.

My obcinaliśmy paznokcie w nóżkach raz. Strasznie nimi drapała mnie i przy okazji potrafiła sobie nóżki pocharatać wierzgając

Napisane przez kinga1701

Ktoś już chyba pytał i nie wiem czy była odpowiedź, skąd wiecie, że czas wymienić smoczek?

Ja po prostu zrobiłam eksperyment. Skończyła 3 miesiące, a że akurat przyszły smoki tego samego dnia, to jej dałam i od razu się do niego przyssała. Tamte mniejsze często jej wypadały, te mam wrażenie że się lepiej trzymają. Ale nauczyła się wypychać go językiem i wiecznie to teraz robi.

Z bioderkami małej wszystko dobrze Profilaktyczna kontrola za 4-5 miesięcy. Tylko Pola coś ostatnio lekarzy nie lubi i już w momencie rozbierania dała popis.

A moja teściowa dalej w akcji! Teraz przeglądały książeczkę zdrowia z danymi sprzed 10 (!) lat syna siostry męża by porównać wagę. I nie pocieszona, bo on już wtedy 8kg ważył, więc Pola nam NA PEWNO wyje, bo jest głodna.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Kruszynka super, ze się odezwałaś. Współczuję cukrzycy. Wpadaj do nas częściej

[mojakaren]

Kinga ja wymieniłam smoczek bo miałam aventa 0-2 wiec jak skończył 3 miesiace to kupilam te lovi 3-6 i zaakceptowal

Moze jeszcze poczekaj czy sie przeprosi z tym smokiem jak po kilku dniach sie nie zmieni to bym chyba zamowila inna firmę

Kruszynko wspaniałe wiesci u Was bardzo bardzo sie ciesze! Daj znac hak po genetycznych i powodzenia w walce z cukrzyca!!!

Magda ostatnio caly dom przewrocilam do góry nogami w poszukiwaniu smoczka... byl pod czapeczka w lozeczku

Czarna najważniejsze ze udalo sie przeprowadzic badanie i wszystko ok

To mój Jasiek jakiś wybitnie obojetny na lekarzy - podczas usg mozgu i bioderek smacznie sobie zasnął

Dziewczyny pytanie / rozkmina egzystencjalno - macierzyńska:
Praktycznie codziennie wieczorem jak Maly juz spi mysle sobie czy to byl dobry dzień. Czasem stwierdzam ze bylo kiepsko bo Maly duzo spal, bo nie mialam weny do zabawy albo on nie chcial, bo doil cyca a ja nie zwracalam na niego uwagi bo patrzylam w telefon/ czytalam/ ogladalam, bo puscily mi nerwy, bo zle go podnosilam i nosilam przez ból nadgarstków, bo mało z nim rozmawialam i pewnie dzis nic nowego sie nie nauczyl... nie wiem czy to tylko takie moje głupie rozkminy? Czy tez tak miewacie? Kurde sa dni ze nie mam sily czy chęci caly dzien sie szczerzyc i gadac z Malym a sa takie ze jest super



Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[kinga1701]

Czarnula ile Twoja teściowa ma lat ?

[magda1706]

Mojakaren ja tak nie mam. Ale myślę że to kwestia czasu bo przy Oli tak miałam ja zazwyczaj siadam wieczorem i nie wiem co ze sobą zrobić

Moja mama mówi na małego."mój synek" czasem mnie to wkurza, zwłaszcza jak on płacze i ona mi go zabiera z takim tekstem. Ale niech się nacieszy. Nie prawi mi nauk żadnych bo ją gasze że teraz jest inaczej i przyjmuje do świadomości.

[kinga1701]

Karen mnie tak w ciągu dnia łapie, nawet dziś, maruda cały dzień i tak siedzę macham nad nim zabawką, on kwęka ale jeszcze nie płacze, ale widać, że mu się nie podoba, a drugą ręką szukam jakiegoś filmiku. I po chwili jak spojrzałam na niego, a on takimi biednymi, smutnymi oczkami na mnie spojrzał, myślę co z Ciebie za matka, szukasz jakiegoś głupiego filmu zamiast porządnie się dzieckiem zająć. Albo właśnie pokazuję mu obrazki i nic się nie odzywam, tylko kartki przekładam. Później mi źle z tym.
Innym razem znowu, potrafię cały dzień do niego gadać, naśladować wszystkie zwierzęta, tańczyć i śpiewać itd.
Wydaje mi się, że to normalne, przecież każda z nas ma prawo do gorszego dnia.

[MietaZCytryna]

Mojakaren, mam identycznie co wieczór "rachunek sumienia" jakoś bezwiednie robię. U mnie niestety ostatnio ciągle na minus, bo mam wrażenie że w tym tygodniu moje dziecko więcej płacze niż się uśmiecha

U nas dziś kiepsko, u pediatry wylądowałyśmy. Młoda się obudziła z płaczem i płakała mi non stop 2h, takim płaczem z bólu i to naprawdę nie było nawet chwili przerwy, aż się sina zrobiła i zachrypła biedna. Widać było że ją coś boli, a nie widzialam nawet czy paracetamol mogę dać czy co. W końcu wyczerpana padła mi na rękach, zadzwoniłam po tż żeby wcześniej z pracy wrócił i pojechaliśmy do lekarza. Obejrzała ją z każdej strony. Podobno to kolka... u lekarza Mała już w pełni sił była i sprzedawała uśmiechy.
Mamy dawać bobotic, dicloflor i przeciwbólowo nurofen doraźnie, ale ja
Enie jestem pewna czy to brzuszek bo po drzemce kupę zrobiła normalnie, nawet nie zauważyła. Może tak być ze najpierw atak kolki a za 30 minut kupa bez bólu?
Masakra, straszne to było nie móc jej pomóc nawet jak czasami wrzeszczy że zmęczenia to da się ją jakoś zająć czy zaintetesować czymś innym chwilę czy wysoko na ramieniu ponosić, to zawsze pomaga. A dziś nic, usta w podkówkę, oczy zaciśnięte i fontanna łez.

[ruda3d]

Karen, też nie mam czasem weny na pitu pitu i czekam tylko aż dziecko się trochę samo czymś zajmie, żeby usiąść i np poczytać. Ale myślę że na takim etapie nawet jak sama poleży chwilę i się pogapi to też jakiś rozwój. Poza tym na pewno dużo uwagi poświęcamy swoim dzieciom, że czasem możemy odpuścić. Ja np też mam czasem takie myśli, że chciałabym spędzić jeden cały dzień sama, żeby ktoś się zajął dzieckiem... i trochę myślę sobie wtedy, że jestem wyrodną matką. Ale na razie żyjemy głównie dla dziecka i to jest cholernie męczące psychicznie, że gdzieś w tym wszystkim gubimy się my same. Także jakaś odskocznia musi być. A co do czytania czy tv w czasie karmienia, myślę że dziecku na razie to nie przeszkadza, za jakiś czas będzie to istotne, żeby nie być tak na pół gwizdka z dzieckiem, tylko żeby mu poświęcić 100% uwagi. Ale teraz masz na pewno nadal dużo takich chwil, że dajesz mu całą siebie.

[mojakaren]

Mieta rozumiem Cie ja glupieje jak nosze Mlodego na rekach i on placze to juz wtedy mam zonka. a Ty przez 2 godz nie moglas jej uspokoic niefajna sytuacja. Najwazniejsze ze upewnilas sie ze nic jej nie dolega!

To widze dziewczyny ze mamy podobnie.
Ruda dokladnie ja czasem budze sie rano i sobie mysle ze znow to samo, karmienie, piosenki, czytanki, machanie zabawkami, spacer itd.ze jakos tak hie jestem kreatywna i w ogóle. A jak zobacze ze Maly zamiast zwracac uwage na moje wyglupy z grzechotka zaciesza do sufitu to juz calkiem glupieje

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[magda1706]

Ja czasem mówię że go sprzedam.. A za chwilę sobie myślę że nawet jakby mi dawali milion dolarów to nie oddam. Czasem jak się obudzi to myślę "Boże znowu...." ale zaraz idę do wózka i się cieszę do niego A jak jadę na studia to co godzinę pisze sms jak tam i w ogóle..

[kinga1701]

Mięta współczuję i niestety rozumiem Cię bardzo dobrze jak to jest nie móc uspokoić własnego dziecko. Kolka jest chwilowa nie trwa cały czas, to skurcz, jedno dziecko ma krótki, drugie długi trwający nawet kilka godzin, a pod koniec może puszczać gazy, albo własnie zrobić kupę i w momencie przechodzi jakby nigdy nic.

[ruda3d]

Ja jeszcze czasem jak mała zaśnie w czasie karmienia na rogalu to perfidnie daję jej spać, żeby mieć chwilę spokoju.... bo wiem że normalnie położona nie zaśnie :P

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

A i jeszcze, ciągle mam takie głupie uczucie tymczasowości, że zaraz jakoś się poukłada i życie wróci do dawnego rytmu. Łapie się na tym, i powtarzam sobie, że nie, to już na zawsze, nic nie będzie takie jak było - i mimo tego że kocham córkę, to nadal potrafi mnie to jakoś rozwalić emocjonalnie...

[Kruszynkaa86]

Napisane przez magda1706

Super że dobrze się czujecie
Który to już tydzień? powodzenia z dieta dziewczyny miały tu sporo z nią przebojów. I czekamy dalej na wieści!

Wg OM 11t5d, ale wg usg Dzieciaczki są o cały tydzień większe normalnie mają już po 6 cm !

Napisane przez kinga1701

Kruszynka super, ze się odezwałaś. Czasem sobie myślę o Tobie i czekam, aż przyjdziesz z wieściami jaka płeć. Masz już jakieś przeczucia (wiem, że to głupie ale ja mam ). Spróbuj kilka dni na samej diecie, tylko ja bym proponowała dłużej niż dwa, bo cukry mogą Ci wyjść jeszcze z dnia poprzedniego. W Polsce jak już z dziewczynami zauważyłyśmy szybko dają insulinę, a czasem nie potrzebnie. Lekko nie jest zwłaszcza na początku, gdy nie wiesz za co się zabrać i co Ci podniesie. Pamiętaj ogórki kiszone i kapusta kiszona to Twoi sprzymierzeńcy i pomocnicy

Dzięki Kinga - pamiętam jak Tobie też było na początku ciężko, zwłaszcza, że jak dobrze pamiętam Ty wielu rzeczy nie jadasz. Właśnie tutaj od razu dają insulinę, a chyba tak od razu nie potrzeba pójdę do poradni to mi powiedzą dokładnie. Najgorsze jest to, że z jednej strony trzeba te cukry mieć w normie no i ograniczyć jedzenie, a z drugiej strony muszę nakarmić 3 osoby na raz
Co do płci to ja mam przeczucie, że będą Dziewczynki - zobaczymy, czy matczyna intuicja mnie zawiedzie, czy nie a Ty jak obstawiasz ?

[kasia01987]

Dokładnie juz nic nie będzie takie same.... ale czy gorsze? )

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Kruszynka wczoraj o Tobie myślałam. Kibicujemy Ci na bieżąco!! I prosimy o częstsze info

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[czarnulax]

Pola też była niewzruszona lekarzami jak dotąd. Do pediatry to zawsze waliła uśmiechami jak szalona. A w tym tygodniu to odwala takie cyrki u każdego

mieta współczuję, dobrze, że mała się już uspokoiła.
kinga 59.

Napisane przez magda1706

Ja czasem mówię że go sprzedam.. A za chwilę sobie myślę że nawet jakby mi dawali milion dolarów to nie oddam. Czasem jak się obudzi to myślę "Boże znowu...." ale zaraz idę do wózka i się cieszę do niego A jak jadę na studia to co godzinę pisze sms jak tam i w ogóle..

Ja mam tak samo.

[ruda3d]

Napisane przez kasia01987

Dokładnie juz nic nie będzie takie same.... ale czy gorsze? )

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Kruszynka wczoraj o Tobie myślałam. Kibicujemy Ci na bieżąco!! I prosimy o częstsze info

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Cóż, nikt nie mówi że gorsze, ale początki są trudne. Ty Kasia chyba mnie zrozumiesz, też chyba cenisz sobie niezależność - a teraz niezależność dla mnie istnieje tylko w słowniku pod literą N ;-)

[kinga1701]

Kurszynka mi też się wydaje, że dziewczynka, tylko nie wiem czy dwie dziewczynki, czy parka, ale chłopców dwóch to nie obstawiam. Trzymam kciuki, aby obyło się bez insuliny. Najwyżej przegryzaj wszystko ogóraskiem