Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski! - Strona 42 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-06-13, 20:24   #1231
violino
Zadomowienie
 
Avatar violino
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 452
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Nie powiedziałabym, że trzeba mieć nasrane w głowie, żeby tak robić.
Poza tym, gdybyś miała wiedzę od początku, jaką teoretycznie mają lekarze, to pewnie też byś nie robiła wszystkiego, bo wiedziałabyś, chociaż mniej więcej, w co można celować.

U nas problemem jest czynnik męski, a z tego powodu nawet zajść naturalnie nie ma żadnych szans. Więc dołożenie do tego problemów u mnie, to byłby gwóźdź to trumny. Finansowej trumny.
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej.
Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają".
violino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 06:32   #1232
Margosia__
Zakorzenienie
 
Avatar Margosia__
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Dziewczyny, nigdy wcześniej się tym nie interesowalam, a większość z Was ma już pewne doświadczenie.
Jakie podstawowe badania mogę zrobić dla własnego świętego spokoju, żeby choć trochę upewnić się, że był to najprzykszejszy ale jednak przypadek?

I co warto zrobić teraz a co ewentualnie od razu jeżeli uda się zajść w kolejna ciążę?

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Duży

Mały
Margosia__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 07:19   #1233
mala_biegaczka
Zakorzenienie
 
Avatar mala_biegaczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez Karmelkovaa Pokaż wiadomość
Przyznam trzeba mieć ładnie nasrane w głowie zeby robic kazde najmniejsze badanie ;p ale ja taka jestem musze mieć czarno na białym bo inaczej nie ogarne i mam nerwy .

Dużo nas to kosztowało i łez , i czasu i pieniędzy i wszystkiego :/

Zjechaliśmy na stałe do Pl , ciągle to samo badania lekarze poronienia ... miałam dosyć , ale mąż był nie ugięty i mnie wspierał mimo ze nie raz go wywalałam zeby sobie normalna zdrowa kobitke poszukał a nie marnował czas ze mną takie załamanie miałam juz , ale daliśmy rade miłość dała rade no i krok po kroku miesiące leciały i w końcu trafiłam do mojego cudownego lekarza który tylko dopełnił co mi w tych wszystkich badaniach brakowało i zastosował leczenie jakie mógł i na razie pięknie rośniemy warto... pochłania to czasu i wszystkiego , ale dla mnie to był i jest cel w życiu za każdą cene <3 a emocje teraz nie do opisania
Podziwiam i Ciebie i meza. Moj po pierwszym poronieniu byl strasznie dobity i teraz tez w rozmowach o kolejnej ciazy wraca z jego strony ten temat. Ja np. wiem ze udzwignelabym kolejna strate - pewnie fakt, ze mam w domu chlopca pomaga mi, jemu nie.

Cytat:
Napisane przez Margosia__ Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nigdy wcześniej się tym nie interesowalam, a większość z Was ma już pewne doświadczenie.
Jakie podstawowe badania mogę zrobić dla własnego świętego spokoju, żeby choć trochę upewnić się, że był to najprzykszejszy ale jednak przypadek?

I co warto zrobić teraz a co ewentualnie od razu jeżeli uda się zajść w kolejna ciążę?

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
Zeby miec pewnosc, ze to jakas wada chromosomalna musialabys zrobic badanie genetyczne zarodka. To chyba jedyna metoda. Sama mozesz zrobic na pewno poziomy hormonow - pierwsza podstawowa tarczyca (TSH, ft3, ft4, antyTPO), morfologia z rozmazem, mozna zorbic badania w kierunku zespolu antyfosfolipoidowego a nawet posiew moczu czy jakiejs infekcji nie bylo. Warto zrobic takie badania do 6 tygodni po poronieniu, bo organizm jest jeszcze w takim ciazowym trybie.
dla mnie to taka podstawa. nie wiem, czy jest sens teraz progesteron badac - raczej nie. Prolaktyna? Tez nie wiem - tutaj lekarz raczej powinien pomoc jakie hormony.

Po zajsciu w ciaze tez nie wiem. Ja nie robilam zadnych badan. W ogole moja druga, szczesliwie zakonczona ciaza, zaczela sie plamieniami - mialam hiper zapalenie pecherza i od razu antybiotyk.
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”

Michaś +03.07.2015 12tc.
Mikołaj <3 28.05.2016
Hania <3 28.06.2019
mala_biegaczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 08:01   #1234
violino
Zadomowienie
 
Avatar violino
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 452
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Ja za bardzo nie pomogę, jakie badania , bo mnie klinika prowadziła. Część badań miałam zrobionych jeszcze w UK, np. USG, hormony w czasie miesiączki (2-5 dzień) i w 20-21 dc.
Ale Invicta ma panel pierwszorazowy dla kobiet, tam multum hormonów sprawdzają.
Z genetycznych robiliśmy kariotyp.

Jeśli masz jakąś klinikę niepłodności w swoim mieście, to może pójdź do nich na konsultację, żeby zapytać, co mogłabyś posprawdzać na początek, oni powinni Cię przeprowadzić, poradzić, najwyżej sobie to zweryfikujesz, jak Ci się będą wydawały na tym etapie bez sensu, i poszukasz gdzie zrobić, bo z tego co dziewczyny często pisały, w różnych labach są różne ceny.
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej.
Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają".
violino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 08:10   #1235
mala_biegaczka
Zakorzenienie
 
Avatar mala_biegaczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez violino Pokaż wiadomość
Ja za bardzo nie pomogę, jakie badania , bo mnie klinika prowadziła. Część badań miałam zrobionych jeszcze w UK, np. USG, hormony w czasie miesiączki (2-5 dzień) i w 20-21 dc.
Ale Invicta ma panel pierwszorazowy dla kobiet, tam multum hormonów sprawdzają.
Z genetycznych robiliśmy kariotyp.

Jeśli masz jakąś klinikę niepłodności w swoim mieście, to może pójdź do nich na konsultację, żeby zapytać, co mogłabyś posprawdzać na początek, oni powinni Cię przeprowadzić, poradzić, najwyżej sobie to zweryfikujesz, jak Ci się będą wydawały na tym etapie bez sensu, i poszukasz gdzie zrobić, bo z tego co dziewczyny często pisały, w różnych labach są różne ceny.
Tylko w sumie po co klinika nieplodnosci, skoro Margosia ma 2 dzieci? Pozwolilam sobie zajerzac na jej profil, bo nie pamietalam, czy pisala tutaj juz.

Mysle, ze kazdy gin powinien dac wskazowke, co mozna zrobic. Niektorzy sami zalecaja i daja skierowanie, inni tylko sugeruje, ze mozna cos zrobic we wlasnym zakresie.
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”

Michaś +03.07.2015 12tc.
Mikołaj <3 28.05.2016
Hania <3 28.06.2019
mala_biegaczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 08:33   #1236
violino
Zadomowienie
 
Avatar violino
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 452
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez mala_biegaczka Pokaż wiadomość
Tylko w sumie po co klinika nieplodnosci, skoro Margosia ma 2 dzieci? Pozwolilam sobie zajerzac na jej profil, bo nie pamietalam, czy pisala tutaj juz.
Też nie wiedziałam, że ma już dwójkę. Nie doczytałam lub zapomniałam.
Szczerze mówiąc, w takim przypadku nawet bym badań nie robiła... To pierwsze poronienie po ostatnim porodzie?

Natomiast jeśli już, to mimo wszystko poszłabym do kliniki, dobrej kliniki, bo ginekologów jest dużo, różnie podchodzą do niepłodności, zwłaszcza jak będą wiedzieli, że ma już dzieci. Nie zawsze są specjalistami.
Natomiast w klinice pracują wyłącznie specjaliści w dziedzinie niepłodności (ewentualnie znalazłbym ginekologa, który pracuje również w klinice). Jeśli miałabym już wydawać kasę, wolałabym to zrobić u kogoś, kto ma większą wiedzę i doświadczenie.
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej.
Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają".
violino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 08:40   #1237
mala_biegaczka
Zakorzenienie
 
Avatar mala_biegaczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez violino Pokaż wiadomość
Też nie wiedziałam, że ma już dwójkę. Nie doczytałam lub zapomniałam.
Szczerze mówiąc, w takim przypadku nawet bym badań nie robiła... To pierwsze poronienie po ostatnim porodzie?

Natomiast jeśli już, to mimo wszystko poszłabym do kliniki, dobrej kliniki, bo ginekologów jest dużo, różnie podchodzą do niepłodności, zwłaszcza jak będą wiedzieli, że ma już dzieci. Nie zawsze są specjalistami.
Natomiast w klinice pracują wyłącznie specjaliści w dziedzinie niepłodności (ewentualnie znalazłbym ginekologa, który pracuje również w klinice). Jeśli miałabym już wydawać kasę, wolałabym to zrobić u kogoś, kto ma większą wiedzę i doświadczenie.
Nie wiem, Margosi trzeba pytac.

Co do pogrubionego - ma to sens.
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”

Michaś +03.07.2015 12tc.
Mikołaj <3 28.05.2016
Hania <3 28.06.2019
mala_biegaczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-06-14, 09:10   #1238
Karmelkovaa
Raczkowanie
 
Avatar Karmelkovaa
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 352
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez violino Pokaż wiadomość
Nie powiedziałabym, że trzeba mieć nasrane w głowie, żeby tak robić.
Poza tym, gdybyś miała wiedzę od początku, jaką teoretycznie mają lekarze, to pewnie też byś nie robiła wszystkiego, bo wiedziałabyś, chociaż mniej więcej, w co można celować.

U nas problemem jest czynnik męski, a z tego powodu nawet zajść naturalnie nie ma żadnych szans. Więc dołożenie do tego problemów u mnie, to byłby gwóźdź to trumny. Finansowej trumny.



Ale ja tak napisałam bo własnie tak jak piszesz ktoś zapyta lekarza i mniej wiecej idzie robi ;p dla mnie akurat nie było wazne co mówi lekarz ,nigdy ich nie słuchałam i dobrze na tym wyszłam , bo lekarze wgl nie słuchali co ja sugerowałam temu szłam za swoim rozumem na szczescie :/ szukałam krok po kroku aż wynalazłam i trafiłam do cudownego człowieka który pomógł dopełnić tą całą drogę .



Wiesz co znam wiele par gdzie problem leży po stronie faceta ... ale to też sie da podreperować czasami , jak coś są różne metody na zapłodnienie . Wazne zeby zrobic też u siebie badania co by nic sie nie podziało juz po zapłodnieniu . Ale fakt żeby zaczynac cokolwiek trzeba sie liczyć z ogromnymi kosztami , my skończylismy na kredycie , ale sie wygrzebujemy teraz więc nie ma tragedii . Wszystko sie da tylko ogrom siły ... :/ ja nie chciałam zostać na etapie żeby dręczyły mnie mysli ze coś jeszcze mogłam zrobić

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Margosia__ Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nigdy wcześniej się tym nie interesowalam, a większość z Was ma już pewne doświadczenie.
Jakie podstawowe badania mogę zrobić dla własnego świętego spokoju, żeby choć trochę upewnić się, że był to najprzykszejszy ale jednak przypadek?

I co warto zrobić teraz a co ewentualnie od razu jeżeli uda się zajść w kolejna ciążę?

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Nie dowiesz się czy to był przypadek czy nie po podstawowych badaniach , ale dasz sobie szansę na wdrożenie leków , które mogą pomoc .



Ja bym zrobiła pakiet tarczycowy , do tego prolaktyne , progesteron , ih fsh , krzywa cukrowa krzywa insulinowa razem , pakiet w kierunku trombofilii czyli mutacje krzepliwosc . To taka podstawa na początek .

Mozesz szukać z badań w kierunku zespołu antyfosfolipidowego jak przeciwciała przeciw plemnikowe , przeciw jajnikowe , przeciw łożyskowe , itd . ale na początek bym zrobiła tamte .

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

[QUOTE=mala_biegaczka;8416 2591]Podziwiam i Ciebie i meza. Moj po pierwszym poronieniu byl strasznie dobity i teraz tez w rozmowach o kolejnej ciazy wraca z jego strony ten temat. Ja np. wiem ze udzwignelabym kolejna strate - pewnie fakt, ze mam w domu chlopca pomaga mi, jemu nie.


My nie wracaliśmy nigdy do tematu... dla nas Aniołki sa , ale co złego to nie wracamy , bo zbyt dużo nas to kosztowało szczególnie mnie przeżyć traumatycznych w szpitalu ale nie chce o tym opowiadać :/

Mąż jest bardzo wrażliwy ale jest też taki ze umie odnaleźć się w danej sytuacji , stanąć na wysokości zadania kiedy ja się rozypałam widziałam , ze jego tez boli , ale bardziej niz starta bolał go mój widok w takim stanie . Zawsze stawiał mnie do pionu ja tez z każdym razem byłam silniejsza , bo nie dałąm sie depresji tylko zamieniłam ból w działanie a mój mnie wspierał nic bronił , zawsze robił tak jak chciałam badania to badania , trzeba było jechac 3 h zrobić inne jechaliśmy takze na niego złego słowa nigdy nie powiem bo to taka moja życiowa podpora i wiem ze nigdy mnie nie zawiedzie , takie przezycia pokazują tez ile ludzie są dla siebie w stanie zrobić
Karmelkovaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 09:14   #1239
Margosia__
Zakorzenienie
 
Avatar Margosia__
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Dzięki dziewczyny ;*

Tak mam dwóch zdrowych chłopców i to była moja ogólnie 3 ciaza. Wcześniej nie było żadnych problemów wszystko zawsze ksiazkowo. ..

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Duży

Mały
Margosia__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 09:18   #1240
mala_biegaczka
Zakorzenienie
 
Avatar mala_biegaczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez Karmelkovaa Pokaż wiadomość
Mąż jest bardzo wrażliwy ale jest też taki ze umie odnaleźć się w danej sytuacji , stanąć na wysokości zadania kiedy ja się rozypałam widziałam , ze jego tez boli , ale bardziej niz starta bolał go mój widok w takim stanie . Zawsze stawiał mnie do pionu ja tez z każdym razem byłam silniejsza , bo nie dałąm sie depresji tylko zamieniłam ból w działanie a mój mnie wspierał nic bronił , zawsze robił tak jak chciałam badania to badania , trzeba było jechac 3 h zrobić inne jechaliśmy takze na niego złego słowa nigdy nie powiem bo to taka moja życiowa podpora i wiem ze nigdy mnie nie zawiedzie , takie przezycia pokazują tez ile ludzie są dla siebie w stanie zrobić
Moj tez nigdy nie mowil, mi ze po co to czy tamto - w naszej drugiej ciazy mialam chyba ok 6 usg, co juz daje do myslenia :P A usg byly drogie, bo za jedno placilismy 90 funtow.
Wiem, ze bardzo przezyl poronienie - zwlaszcza to, co dzialo sie ze mna w szpitalu - do dzis jak czasem do tego wrocimy mowi, ze najgorszym momentem bylo, jak pojechal do domu i o 23 wrocil do mnie do szpitala i jak wszedl na oddzial, to zobaczyl pielegniarki biegnace do mojego pokoju i moje buty rozrzucone na korytarzu, a w koncu mnie pod maska tlenowa w pokoju, bo zemdlalam.
Wiem przede wszystkim, ze on byl dla mnie ogromna podpora, ale sam nie mial w nikim oparcia. Nie mial nikogo, z kim moglby porozmawiac. Nikogo, kto zatroszczylby sie o niego w tamtych chwilach. Ja wtedy nie mialam sily.
Dlatego rozumiem jego obawy.
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”

Michaś +03.07.2015 12tc.
Mikołaj <3 28.05.2016
Hania <3 28.06.2019
mala_biegaczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 09:37   #1241
violino
Zadomowienie
 
Avatar violino
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 452
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez mala_biegaczka Pokaż wiadomość
Wiem przede wszystkim, ze on byl dla mnie ogromna podpora, ale sam nie mial w nikim oparcia. Nie mial nikogo, z kim moglby porozmawiac. Nikogo, kto zatroszczylby sie o niego w tamtych chwilach. Ja wtedy nie mialam sily.
Widzisz, takie rzeczy mnie doprowadzają do łez (teraz też :P ) bardziej niż sama strata. Bo mój ma podobnie. Raz, że generalnie nie gada, dwa, że i tak za bardzo by nie miał z kim.
Więc ja, cierpiąc, i tak bardziej myślę o niemężu niż o sobie

Generalnie u nas to bardzo skomplikowane, uczuciowo i życiowo. Takie wiecie... kochacie faceta, ale jednocześnie macie ochotę zrobić coś, co nim wstrząśnie, a wiecie, że wtedy WAM będzie bardziej przykro, że go skrzywdziliście... Jesssu, chyba mam znowu spadek To pewnie przez tę wichurę za oknem

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Cytat:
Napisane przez mala_biegaczka Pokaż wiadomość
w naszej drugiej ciazy mialam chyba ok 6 usg, co juz daje do myslenia :P A usg byly drogie, bo za jedno placilismy 90 funtow.
Mój też by nic nie mówił Jeśli ja uważam, że czegoś potrzebuję, to znaczy, że potrzebuję i on się z tym nie kłóci. A w przypadku ciąży, podejrzewam, że sam by się dopytywał, co akurat u niego jest niesamowicie rzadkim zjawiskiem.
Tak jak nigdy nie pyta o jakieś rezultaty, wyniki, co najwyżej sam dopyta, jeśli ja nic nie powiem (ale nie przez telefon, tylko jak się już zobaczymy) tak przed trzecim, feralnym, USG, poprosił, żebym mu dała znać, jak wyjdę, czy wszystko ok.
Jeszcze teraz chce mi się płakać, że ten jeden raz, kiedy wykazał zainteresowanie (czyli wiedziałam, że mu bardzo zależy i że się przejmuje), musiałam mu takie wiadomości przekazać
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej.
Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają".
violino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-06-14, 09:37   #1242
mala_biegaczka
Zakorzenienie
 
Avatar mala_biegaczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez violino Pokaż wiadomość
Widzisz, takie rzeczy mnie doprowadzają do łez (teraz też :P ) bardziej niż sama strata. Bo mój ma podobnie. Raz, że generalnie nie gada, dwa, że i tak za bardzo by nie miał z kim.
Więc ja, cierpiąc, i tak bardziej myślę o niemężu niż o sobie

Generalnie u nas to bardzo skomplikowane, uczuciowo i życiowo. Takie wiecie... kochacie faceta, ale jednocześnie macie ochotę zrobić coś, co nim wstrząśnie, a wiecie, że wtedy WAM będzie bardziej przykro, że go skrzywdziliście... Jesssu, chyba mam znowu spadek To pewnie przez tę wichurę za oknem
Dokladnie! Zwlaszcza, ze moj maz jest bardzo wrazliwy. Troche jestesmy rozjechani zyciowo. Ja z bratem mam taki ciety, ostry humor - nieraz klniemy do siebie, mowimy takie z boku jakby ktos popatrzyl niemile rzeczy, ale wiemy, ze to tylko gadka. Taka mamy glupia norme. Nie taka spoleczna norme, taka nasza. Jak powiem mojemu bratu 'sprd' to wiem, ze go to nie ruszy. Do meza bym sie nie odwazyla, choc nieraz bylam temu bliska :P
Inna sprawa, ze ja zawsze szybciej mowie, niz mysle i to jest moj zyciowy problem. Stad lubie pisac - z mezem czesto o problemach wole pisac, bo raz, ze unikam tonu, o ktorym czasem nie mam pojecia, ze jest jakis oskarzajacy, a dwa ze sie moge 2 razy zastanowic, jak cos powiem.

U mnie tez wieje dzis - glowe chce urwac :/ W pracy tylko okna strzelaja.
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”

Michaś +03.07.2015 12tc.
Mikołaj <3 28.05.2016
Hania <3 28.06.2019
mala_biegaczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 10:06   #1243
Karmelkovaa
Raczkowanie
 
Avatar Karmelkovaa
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 352
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez Margosia__ Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny ;*

Tak mam dwóch zdrowych chłopców i to była moja ogólnie 3 ciaza. Wcześniej nie było żadnych problemów wszystko zawsze ksiazkowo. ..

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka



W takim razie ja bym się zbytnio na razie nie przejmowała ... moze źle się komórka połączyła po prostu , selekcja naturalna

Zbadaj sobie tarczyce i ja bym sie starała dalej włączajac dupka od testu 2x1 . No i mozesz sobie brac witaminki prenatalne , które mają folian metylowany , np. prenatal
Karmelkovaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 10:08   #1244
violino
Zadomowienie
 
Avatar violino
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 452
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Zastanawiam się właśnie, czy mam podrzucić niemężowi artykuł o poprawie jakości nasienia przy regularnej aktywności fizycznej.
To tylko tekst dotyczący wstępnych badań, nie do końca jeszcze potwierdzonych, ale już naprawdę nie wiem, jak go zmotywować
Z jednej strony, gadanie i wiszenie mu nad głową, nie są metodą na niego - nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek zrobił coś dla świętego spokoju. A z drugiej... czekanie aż sam się weźmie wykańcza mnie.

Naprawdę nie mogę zrozumieć, co go powstrzymuje w naszej sytuacji przed zrobieniem jeszcze tych dwóch rzeczy, które mogą coś wskórać: rzucenie palenia (nie ograniczenie, co zresztą i tak się nie sprawdza na dłuższą metę) i podjęcie aktywności fizycznej.

Od miłości do nienawiści jest tak krótka droga
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej.
Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają".
violino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 10:12   #1245
Karmelkovaa
Raczkowanie
 
Avatar Karmelkovaa
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 352
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez mala_biegaczka Pokaż wiadomość
Moj tez nigdy nie mowil, mi ze po co to czy tamto - w naszej drugiej ciazy mialam chyba ok 6 usg, co juz daje do myslenia :P A usg byly drogie, bo za jedno placilismy 90 funtow.
Wiem, ze bardzo przezyl poronienie - zwlaszcza to, co dzialo sie ze mna w szpitalu - do dzis jak czasem do tego wrocimy mowi, ze najgorszym momentem bylo, jak pojechal do domu i o 23 wrocil do mnie do szpitala i jak wszedl na oddzial, to zobaczyl pielegniarki biegnace do mojego pokoju i moje buty rozrzucone na korytarzu, a w koncu mnie pod maska tlenowa w pokoju, bo zemdlalam.
Wiem przede wszystkim, ze on byl dla mnie ogromna podpora, ale sam nie mial w nikim oparcia. Nie mial nikogo, z kim moglby porozmawiac. Nikogo, kto zatroszczylby sie o niego w tamtych chwilach. Ja wtedy nie mialam sily.
Dlatego rozumiem jego obawy.

U nas było podobnie tylko scenariusz jeszcze bardziej traumatyczny dla drugiej osoby jeśli chodzi tak jak opisujesz całą sytuacje w szpitalu :/

Moj jest taki ze z nikim nie pogada na takie tematy więc tez był sam z sobą , ale ja tez starałam się byc z nim w tym momencie jakos tak razem przezywaliśmy . Ale teraz mimo naszego strachu nie wracaliśmy do tego ... wierzyliśmy ze w końcu będzie dobrze

Wrrr nawet nie chce juz wspominać bo aż sie poryczałam ... straszne wspomnienia

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Cytat:
Napisane przez violino Pokaż wiadomość
Zastanawiam się właśnie, czy mam podrzucić niemężowi artykuł o poprawie jakości nasienia przy regularnej aktywności fizycznej.
To tylko tekst dotyczący wstępnych badań, nie do końca jeszcze potwierdzonych, ale już naprawdę nie wiem, jak go zmotywować
Z jednej strony, gadanie i wiszenie mu nad głową, nie są metodą na niego - nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek zrobił coś dla świętego spokoju. A z drugiej... czekanie aż sam się weźmie wykańcza mnie.

Naprawdę nie mogę zrozumieć, co go powstrzymuje w naszej sytuacji przed zrobieniem jeszcze tych dwóch rzeczy, które mogą coś wskórać: rzucenie palenia (nie ograniczenie, co zresztą i tak się nie sprawdza na dłuższą metę) i podjęcie aktywności fizycznej.

Od miłości do nienawiści jest tak krótka droga

Wiem ze kuracja suplementem fertil Man przynosi poprawe morfologii plemnika moze warto spróbować
Karmelkovaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 10:20   #1246
violino
Zadomowienie
 
Avatar violino
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 452
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez Karmelkovaa Pokaż wiadomość
Wiem ze kuracja suplementem fertil Man przynosi poprawe morfologii plemnika moze warto spróbować
Jednym przynosi, innym nie. Nam nie przyniosła żadnych zmian. Ani Fertilman, ani Proxeed, ani każdy z suplementów osobno (w dawkach przepisanych przez androloga (i ginekologa, i położnika w jednym)).

Fajki i aktywność fizyczna to jedyne co nam w tej chwili zostało.
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej.
Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają".
violino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 10:21   #1247
mala_biegaczka
Zakorzenienie
 
Avatar mala_biegaczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez Karmelkovaa Pokaż wiadomość
W takim razie ja bym się zbytnio na razie nie przejmowała ... moze źle się komórka połączyła po prostu , selekcja naturalna

Zbadaj sobie tarczyce i ja bym sie starała dalej włączajac dupka od testu 2x1 . No i mozesz sobie brac witaminki prenatalne , które mają folian metylowany , np. prenatal
Ale po co dupek?
Mam kilka znajomych, ktore tak 'na zapas' dostawaly dupek, a po jego odstawieniu nagle skracala im sie niepokojaco szyjka zaraz po odstawieniu i musialy juz potem lykac do konca.
Mam takie wlasne, niepoparte zadnymi konkretnymi badaniami przeczucie, intuicje, ze takie podawanie hormonow do organizmu moze go rozleniwic i zmniejszyc naturalne wydzielanie hormonow. Jesli podajemy progesteron i przysadka mozgowa to odnotuje, to wysyla do jajnikow sygnal aby nie produkowaly go az tyle - sprzezenie zwrotne, znane tez w przypadku tarczycy. W momencie odstawienia zanim przysadka sie zorientuje, zeby jajniki pobudzic do produkowania wiekszej jego ilosci moze dojsc do spadku. To takie moje rozmyslania. Ale mnie sama przekonaly aby nie lykac nic i zdac sie na swoj orgainzm. Dodatkowo 3 roznych ginekogow powiedzialo mi, ze nie ma pewnosci i to zalezy ode mnie czy chce lykac czy nie. w zasadzie dwojch bo pierwszy powiedzial wprost, ze nie trzeba.
Jesli doszlo do zaplodnienia u Mar, ciaza utrzymywala sie a dodatkowo poronienie wystapilo DOPIERO wskutek wywolania to ja uwazam, ze to jest dobry argument za tym, aby tego nie pakowac w siebie 'tak na wszelki wypadek'.
Ja prawdopodobnie w 1 ciazy tez mialam progesteron ok - chocilam z martwa ciaza 3 tygodnie i nic sie nie zanosilo na samoistne poronienie.
Kolejna ciaza tez jest dowodem na brak jakiejkolwiek niedomogi progesteronu, bo moja szyjka trzymala do konca i nie chciala nawet puscic przy wywolywaniu porodu.

Margosia jak wygladaly Twoje poprzednie ciaze? Pisalas ze ksiazkowo, tylko nie wiem czy to bylo odniesienie do ciazy czy do zachodzenia w nia.

Cytat:
Napisane przez violino Pokaż wiadomość
Zastanawiam się właśnie, czy mam podrzucić niemężowi artykuł o poprawie jakości nasienia przy regularnej aktywności fizycznej.
To tylko tekst dotyczący wstępnych badań, nie do końca jeszcze potwierdzonych, ale już naprawdę nie wiem, jak go zmotywować
Z jednej strony, gadanie i wiszenie mu nad głową, nie są metodą na niego - nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek zrobił coś dla świętego spokoju. A z drugiej... czekanie aż sam się weźmie wykańcza mnie.

Naprawdę nie mogę zrozumieć, co go powstrzymuje w naszej sytuacji przed zrobieniem jeszcze tych dwóch rzeczy, które mogą coś wskórać: rzucenie palenia (nie ograniczenie, co zresztą i tak się nie sprawdza na dłuższą metę) i podjęcie aktywności fizycznej.

Od miłości do nienawiści jest tak krótka droga
A u Was chodzi jakosc nasienia?
Rozumiem ta zlosc o palenie. Mam nalogowcow w rodzinie i tez sie tym irytuje.
Ostatnio mialam nieprzyjemna sytuacje w domu z mama jak byla u nas, ale nawet nie chce sobie tego wspominac, bo mi cisnienie podnosi :/
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”

Michaś +03.07.2015 12tc.
Mikołaj <3 28.05.2016
Hania <3 28.06.2019

Edytowane przez mala_biegaczka
Czas edycji: 2018-06-14 o 10:24
mala_biegaczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 10:34   #1248
Karmelkovaa
Raczkowanie
 
Avatar Karmelkovaa
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 352
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez violino Pokaż wiadomość
Jednym przynosi, innym nie. Nam nie przyniosła żadnych zmian. Ani Fertilman, ani Proxeed, ani każdy z suplementów osobno (w dawkach przepisanych przez androloga (i ginekologa, i położnika w jednym)).

Fajki i aktywność fizyczna to jedyne co nam w tej chwili zostało.

Fajki fakt robią swoje :/


A próbowaliście in vitro ? czy nie idziecie w tym kierunku ?

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Biegaczko tutaj już w zależności jaki kto ma progesteron w 2 fazie cyklu , dlatego też lepiej zbadać sobie , zazwyczaj taka dawka tez 2x1 dupka to jest nic... jak bedzie miało pomoc pomoze jak nie to i tak nie .

To nie jest jakieś faszerowanie sie hormonami bo to jest tak słaby lek ze w takiej dawce nie trzeba sie tego bać , że coś tam sie porobi , to jest jak cukierek... albo podniesie cukier albo nie ;p takze to juz indywidualne albo ktos bedzie brał albo nie
Karmelkovaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 10:44   #1249
fioleciasto
Zakorzenienie
 
Avatar fioleciasto
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Ja jestem po dwóch stratach i w tej obecnej ciąży progesteronu nie suplementowałam ani razu.

Ale każdy przypadek jest inny
__________________
08.2017 (8tc)[*]
12.2017 (15tc)[*]

Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama



2021 :82
2022 :26
fioleciasto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-06-14, 10:49   #1250
violino
Zadomowienie
 
Avatar violino
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 452
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez mala_biegaczka Pokaż wiadomość
Ale po co dupek?
Też to pomyślałam.
Branie leków na własną rękę, bez jakichkolwiek podstaw, nie jest rozsądne.
Można w trakcie ciąży kontrolować poziom progesteronu (razem z hcg, to samo pobranie krwi, które i tak będzie na pewno kontrolować od pierwszych dni), to nie jest tak, że poziom jednego dnia spadnie nagle na łeb na szyję i będzie po herbacie. Jak w badaniu wyjdzie za niski, a to też najlepiej, żeby lekarz ocenił, czy faktycznie za niski, to w każdej chwili może zacząć brać.

Cytat:
Napisane przez mala_biegaczka Pokaż wiadomość
A u Was chodzi jakosc nasienia?
Wyłącznie
W każdym razie, jak dotąd u mnie nic nie wyszło i niech tak zostanie, bo z większą ilością problemów już sobie po prostu nie poradzimy.
Brak jakichkolwiek podstaw do takich parametrów nasienia. Wszelkie badania (o tych w UK nawet nie wspominam, na USG i podstawowej morfologii skończyli diagnostykę) wychodzą prawidłowe. Cokolwiek nasz androlog próbował przeleczyć czy zbadać, bo np. coś sobie skojarzył i dzwonił do mnie, żeby pod tym kątem zrobić, nie przynosi efektów. Do IVF nasienie mieliśmy z biopsji.
Jestem zła nie tylko o samo palenie. To też, bo jest ode mnie 12 lat starszy i chcę go mieć jak najdłużej, a niestety papierosy w tym nie pomogą. Ale przede wszystkim chodzi o to, że już naprawdę nic nie możemy zrobić. To dwie ostatnie rzeczy, których nie próbowaliśmy (bo za trudne... ), a jednocześnie dwie, które najwięcej mogą pomóc.
Próbował kilka razy. Ale za każdym razem powoli wracał do palenia. Kitrał się, np. szedł do sklepu czy wyrzucić śmieci, ale ja i tak wiedziałam - przede wszystkim czułam, wystarczyło, że wiatr mi zawiał nie mówiąc o tym, jak go mijałam w domu

Wie, jaka jest stawka. Liczyłam na to, że bycie tak blisko celu, wstrząśnie nim na tyle, że weźmie się w garść. Poniekąd tak było, bo kilka dni przed USG, podeszłam do niego, kiedy palił, nawet nic nie powiedziałam jeszcze - a chciałam poprosić, żeby dla dziecka rzucił - ale on sam zaczął i powiedział, że to ostatnia, że chce rzucić.
Tylko że z tego mówienia musi coś być więcej niż samo gadanie. Bo od gadania rodziny nigdy mieć nie będziemy.
I trochę boli, że wolał wydać niewyobrażalną dla mnie do tej pory kasę, niż się zawziąć i skończyć z nałogiem i zrobić wszystko, co tylko lekarze, badania sugerują, żeby poprawić to nasienie.
No ja tego za niego nie zrobię, wszystko jest w jego rękach, a jakoś... nie może

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Cytat:
Napisane przez Karmelkovaa Pokaż wiadomość
A próbowaliście in vitro ? czy nie idziecie w tym kierunku ?
Bez IVF nigdy nawet bym w ciąży nie była.
Do IVF też jakość nasienia powinna być jak najlepsza, nawet w najlepszym laboratorium nie sprawdzą wszystkiego.
A na diagnostykę preimplantacyjną zarodków nas nie stać. Zresztą... mieliśmy tylko jeden zarodek.
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej.
Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają".
violino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 10:53   #1251
Margosia__
Zakorzenienie
 
Avatar Margosia__
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez mala_biegaczka Pokaż wiadomość
Ale po co dupek?
Mam kilka znajomych, ktore tak 'na zapas' dostawaly dupek, a po jego odstawieniu nagle skracala im sie niepokojaco szyjka zaraz po odstawieniu i musialy juz potem lykac do konca.
Mam takie wlasne, niepoparte zadnymi konkretnymi badaniami przeczucie, intuicje, ze takie podawanie hormonow do organizmu moze go rozleniwic i zmniejszyc naturalne wydzielanie hormonow. Jesli podajemy progesteron i przysadka mozgowa to odnotuje, to wysyla do jajnikow sygnal aby nie produkowaly go az tyle - sprzezenie zwrotne, znane tez w przypadku tarczycy. W momencie odstawienia zanim przysadka sie zorientuje, zeby jajniki pobudzic do produkowania wiekszej jego ilosci moze dojsc do spadku. To takie moje rozmyslania. Ale mnie sama przekonaly aby nie lykac nic i zdac sie na swoj orgainzm. Dodatkowo 3 roznych ginekogow powiedzialo mi, ze nie ma pewnosci i to zalezy ode mnie czy chce lykac czy nie. w zasadzie dwojch bo pierwszy powiedzial wprost, ze nie trzeba.
Jesli doszlo do zaplodnienia u Mar, ciaza utrzymywala sie a dodatkowo poronienie wystapilo DOPIERO wskutek wywolania to ja uwazam, ze to jest dobry argument za tym, aby tego nie pakowac w siebie 'tak na wszelki wypadek'.
Ja prawdopodobnie w 1 ciazy tez mialam progesteron ok - chocilam z martwa ciaza 3 tygodnie i nic sie nie zanosilo na samoistne poronienie.
Kolejna ciaza tez jest dowodem na brak jakiejkolwiek niedomogi progesteronu, bo moja szyjka trzymala do konca i nie chciala nawet puscic przy wywolywaniu porodu.

Margosia jak wygladaly Twoje poprzednie ciaze? Pisalas ze ksiazkowo, tylko nie wiem czy to bylo odniesienie do ciazy czy do zachodzenia w nia.



A u Was chodzi jakosc nasienia?
Rozumiem ta zlosc o palenie. Mam nalogowcow w rodzinie i tez sie tym irytuje.
Ostatnio mialam nieprzyjemna sytuacje w domu z mama jak byla u nas, ale nawet nie chce sobie tego wspominac, bo mi cisnienie podnosi :/
Nigdy nie miałam problemu z zajściem w ciążę i dwie poprzednie bez żadnych komplikacji od początku do samego końca.

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Duży

Mały
Margosia__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 11:09   #1252
Karmelkovaa
Raczkowanie
 
Avatar Karmelkovaa
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 352
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Ja mówię są kobiety co się boją barć leki unikają itd , ja akurat biorę co się da byle dawało efekty bo coś jak mi nie zaszkodzi a moze pomóc to czemu nie .

Tylko tak jak mówię to jest indywidualna sprawa

Obecnie zostałam na podstawowych lekach więc mam spokój z faszerowaniem się
Karmelkovaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 11:12   #1253
violino
Zadomowienie
 
Avatar violino
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 452
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez Karmelkovaa Pokaż wiadomość
Ja mówię są kobiety co się boją barć leki unikają itd , ja akurat biorę co się da byle dawało efekty bo coś jak mi nie zaszkodzi a moze pomóc to czemu nie .

Tylko tak jak mówię to jest indywidualna sprawa
Przede wszystkim jest bardzo duża różnica między Margosią, która poroniła pierwszy raz, w dodatku po 2 udanych ciążach, a Tobą i Twoją dwuletnią walką z poronieniami.
To Was stawia w zupełnie różnych położeniach, także do brania leków na własną rękę.
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej.
Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają".
violino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 11:17   #1254
Karmelkovaa
Raczkowanie
 
Avatar Karmelkovaa
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 352
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez violino Pokaż wiadomość
Przede wszystkim jest bardzo duża różnica między Margosią, która poroniła pierwszy raz, w dodatku po 2 udanych ciążach, a Tobą i Twoją dwuletnią walką z poronieniami.
To Was stawia w zupełnie różnych położeniach, także do brania leków na własną rękę.

Owszem ale dupek to nawet nie jakiś tam powazny lek , i zaszkodzić nie zaszkodzi nikomu , więc ja patrze własnie innymi kategoriami ale kazdy robi jak uważa to zrozumiałe



U mnie pada i pada masakra ... był upał źle teraz ciągle pada i też źle :/ bede dzisiaj cały dzień oglądac chyba tv bo obiad mam i nic i sie nie chce hehe
Karmelkovaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 11:32   #1255
mala_biegaczka
Zakorzenienie
 
Avatar mala_biegaczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez Karmelkovaa Pokaż wiadomość
[/COLOR]Biegaczko tutaj już w zależności jaki kto ma progesteron w 2 fazie cyklu , dlatego też lepiej zbadać sobie , zazwyczaj taka dawka tez 2x1 dupka to jest nic... jak bedzie miało pomoc pomoze jak nie to i tak nie .

To nie jest jakieś faszerowanie sie hormonami bo to jest tak słaby lek ze w takiej dawce nie trzeba sie tego bać , że coś tam sie porobi , to jest jak cukierek... albo podniesie cukier albo nie ;p takze to juz indywidualne albo ktos bedzie brał albo nie
Tu sie z Toba nie zgodze. Hormony w organizmie czlowieka sa hiper wazne i nawet najmniejsze ich wahania moga powodowac duze szkody, dlatego uwazam branie hormonow jak cukierkow za nierozsadne po prostu.
Owszem, kobiecie moze w ciazy nie zaszkodzic, urodzi zdrowe dziecko, ale gospodarke hormonalna moze sobie ty rozwalic na lata. To samo tyczy sie antykoncepcji, tarczycy itd.
Dla mnie hormony to swietosc i w zyciu nie wezme nic na wlasna reke. Mam niedoczynnosc tarczycy i musze lykac euthyrox, ale badam sie regularnie i dawki dostosowuje mi lekarz.

Cytat:
Napisane przez violino Pokaż wiadomość
Wie, jaka jest stawka. Liczyłam na to, że bycie tak blisko celu, wstrząśnie nim na tyle, że weźmie się w garść. Poniekąd tak było, bo kilka dni przed USG, podeszłam do niego, kiedy palił, nawet nic nie powiedziałam jeszcze - a chciałam poprosić, żeby dla dziecka rzucił - ale on sam zaczął i powiedział, że to ostatnia, że chce rzucić.
Tylko że z tego mówienia musi coś być więcej niż samo gadanie. Bo od gadania rodziny nigdy mieć nie będziemy.
I trochę boli, że wolał wydać niewyobrażalną dla mnie do tej pory kasę, niż się zawziąć i skończyć z nałogiem i zrobić wszystko, co tylko lekarze, badania sugerują, żeby poprawić to nasienie.
No ja tego za niego nie zrobię, wszystko jest w jego rękach, a jakoś... nie może
Strasznie to musi byc frustrujace. Nie rozumiem tego fenomenu, kiedy stoimi pod sciana, mamy jakies wyjscie, ale nie potrafimy sie zmusic, zeby z niego skorzystac. Ja mam podobnie i tez nie potrafie sie zmusic. U mnie to bardziej przyziemna sprawa - odchudzanie. Wiem, ze na szali jest moje zdrowie - zarowno psychiczne jak fizyczne, kolejna ewentualna ciaza, a i tak nie mam motywacji. To jest jakis taki dziwny punkt, w ktorym sama jestem wiec rozumiem Twojego niemeza i jednoczesnie nie rozumiem, bo nie rozumiem tego u siebie rowniez.

Cytat:
Napisane przez Karmelkovaa Pokaż wiadomość
Owszem ale dupek to nawet nie jakiś tam powazny lek , i zaszkodzić nie zaszkodzi nikomu , więc ja patrze własnie innymi kategoriami ale kazdy robi jak uważa to zrozumiałe



U mnie pada i pada masakra ... był upał źle teraz ciągle pada i też źle :/ bede dzisiaj cały dzień oglądac chyba tv bo obiad mam i nic i sie nie chce hehe
To jest powazny lek, jak pisalam wyzej. Gdyby nim nie byl, nie bylby sprzedawany na recepte chociazby, a bylby dostepny z polki sklepowej jak apap.
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”

Michaś +03.07.2015 12tc.
Mikołaj <3 28.05.2016
Hania <3 28.06.2019
mala_biegaczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 11:34   #1256
Margosia__
Zakorzenienie
 
Avatar Margosia__
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Jutro idę na kontrolę wiec zapytam tez lekarki. Ale dobrze wiedzieć tez o co pytać dlatego dziękuję Adam za te wszystkie odpowiedzi.

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Duży

Mały
Margosia__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 11:36   #1257
mala_biegaczka
Zakorzenienie
 
Avatar mala_biegaczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez Margosia__ Pokaż wiadomość
Jutro idę na kontrolę wiec zapytam tez lekarki. Ale dobrze wiedzieć tez o co pytać dlatego dziękuję Adam za te wszystkie odpowiedzi.

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze
Z ciekawosci - daj znac, co Ci lekarz powie.
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”

Michaś +03.07.2015 12tc.
Mikołaj <3 28.05.2016
Hania <3 28.06.2019
mala_biegaczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 11:51   #1258
Karmelkovaa
Raczkowanie
 
Avatar Karmelkovaa
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 352
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Biegaczka jakby tak każdy patrzył ze dupek to powazny lek to uwierz mi mało kto by sie dzieci w tych czasach z problemami dorobił

Wiadomo jak u kogoś wszystko hula i nic sie nie dzieje nie potrzebuje , ma dzieci nie ma problemów , a poronienie wynika z selekcji naturalnej to nie bierze nic .

Ja mam całkiem odmienne zdanie w temacie , ja miałam hormony ok i nic mi nie rozwaliło ich tylko poronienia i to nie hormony nawet bo miałam wszystkie ładne i mam , a progesteron bo zawsze miałam po ow ok. 10 czy 16 a to bez szału . A tarczyce też mam i dawki sobie juz sama dobieram bo po prostu umiem , i nie musze latac teraz co 2tyg do lekarza jak sprawdzam badanie

Nie mam czegoś takiego jak przewrażliwienie na leki , ale do tego tez trzeba dojść z czasem i z własnym doświadczeniem gdybym sie bała nie wstrzykiwałabym sobie leku który moze wywołac białaczke , ale musiałam spróbować , bo inaczej mogłabym sie ciąży nie doczekać .

Dziewczyny próbują wszystkiego czy im to pomaga czy nie po prostu dużo trzeba metodą prób i błędów żeby w końcu coś zadziałało , często zaburzenia hormonalne nawet nie wynikają z branych leków .



Dlatego nie rozmawiajmy moze i nie idźmy w te tematy bo jednak wiele różnic między nami inne doświadczenia przekonania niech każda robi jak uwaza po prostu
Karmelkovaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 12:02   #1259
violino
Zadomowienie
 
Avatar violino
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 452
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez Karmelkovaa Pokaż wiadomość
Biegaczka jakby tak każdy patrzył ze dupek to powazny lek to uwierz mi mało kto by sie dzieci w tych czasach z problemami dorobił
No tym razem z tak daleko idącymi wnioskami to już popłynęłaś.

Cytat:
Napisane przez Karmelkovaa Pokaż wiadomość
Wiadomo jak u kogoś wszystko hula i nic sie nie dzieje nie potrzebuje , ma dzieci nie ma problemów , a poronienie wynika z selekcji naturalnej to nie bierze nic .
A jednak koleżance, która jest właśnie w takim punkcie, czyli w totalnie odmiennej sytuacji od Twojej, samowolnie sugerujesz branie czegoś.
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej.
Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają".
violino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-14, 12:13   #1260
Karmelkovaa
Raczkowanie
 
Avatar Karmelkovaa
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 352
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

No bo taka prawda jest ktos kto ma problemy w tym zakresie , nie wiadomo jaki problem jest do końca , to jak ma sie bac dupka skoro musi ryzykowac powaznymi metodami kobiety walczące , które juz ie wiedzą czego się czepić muszą próbować ... szczepią się limfocytami partnera czy obcej osoby , robia wlewy rzeczy które pomogą albo nie ... czasami nawet nie ma podparcia i trzeba próbowac czegos na ryzyko o to mi chodzi .

Ja wgl o koleżance nie mysle , w tym momencie opisałam zupełnie inną sytuację i zupełnie w innym temacie przeciez napisałam jej co można by było ewentualnie , a nie ze ma tak robic , sugerowac można prawda poza tym i tak skonsultuje z lekarzem ... więc nie widze problemu .

Jakbys mi napisała zjedz jabłko nie musze tego robić no dajcie spokój



Wyłączam się z rozmowy bo naprawdę nie w tym kierunku to idzie


W każdym razie życzę powodzenia

Edytowane przez Karmelkovaa
Czas edycji: 2018-06-14 o 12:17
Karmelkovaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-02-24 17:49:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:42.