sześćdziesiątki z plusem

[starsza pani]

Ale ponuro na dworzu.Brrrr. Wróciłam do pierwszego avatarka bo jestem na nim najcudniejsza.Szkoda,ze to nie ja tylko wyobrażenie Mona Lisy o mnie.A może i lepiej bo byście pouciekały ze strasznym krzykiem.
Nie chciałyście wczoraj mnie dokształcać więc głodna wiedzy poszłam do 50+ a tam Bietka nauczyła mnie wklejać zdjęcia do postów.Zajrzyjcie na 12 stronę.Czekam głodna pochwał -byłam przekonana,że umieszczanie załączników przekracza moje możliwosci intelektualne. Zgodnie z przysłowiem "Mimo wielkich dobrych chęci z piasku bicza nie ukręcisz". A tu taka niespodzianka.Carolinko,wreszcie...lepiej krótko niz wcale.Sabbath dzięki za PW ,zaraz zaglądam do poczty mailowej.całusy i uśmiechy na cały dzień.

[nika672]

Witaj Starsza paniPiękny Awatar.
Widziałam Twoje załączniki na 50+,świetnie dałaś sobie radę,też będę musiała popróbować
Miłego dnia życzę wszystkim Paniom.

[robótka]

witam.
Wpadłam tu na poranne śniadanko. Kto mi dotrzyma towarzystwa?

[starsza pani]

Napisane przez robótka

witam.
Wpadłam tu na poranne śniadanko. Kto mi dotrzyma towarzystwa?

Niestety,spóżniłam się -już Cię niestety nie ma.Dziewczęta proszę ,obejrzyjcie koniecznie na kanale Ale kino film Woody Allena "Wszyscy mówią kocham cię".Świetna komedia z doborową obsadą.Nominowany do Złotego Globu.Już dawno tak się nie ubawiłam.
Sabbath,ale z Ciebie laska.Mózg staje.A figura, fiu,fiu.Promyczek do Ciebie bardzo podobny,śliczny.Ale nie wygląda na rozrabiakę.Raczej na grzeczniutkie dziecko.Nie mogę się uporać z rewanżem.Ale będę próbować dalej.

[Sabbath]

Starsza Pani - pytanie nieaktualne. Dziękuję bardzo za łaskawą ocenę.

Promyczek rozrabia tylko w szkole. Przy mnie jest idealny. A może ja mam inne oczekiwania?

[starsza pani]

Napisane przez Sabbath

Starsza Pani - pytanie nieaktualne. Dziękuję bardzo za łaskawą ocenę.

Promyczek rozrabia tylko w szkole. Przy mnie jest idealny. A może ja mam inne oczekiwania?

On wogóle wygląda na idealnego zawsze.Odwróćmy zdanie-może w szkole mają wygorowane oczekiwania.Wysłalam mail.

[robótka]

Jak zawsze się spóźniłam nie ma tu nikogo.Wstawiałam fotki moich dzierganek w wątek wielkanocny i teraz tu zajrzałam. Idę szukać towarzystwa na inne wątki.

[Toogra]

Witam

Moje Drogierzadko się zjawiam,,bo mam w pracy awarie tzn,spaliła mi się płyta głowna w kompie,,a tu koniec miesiaca i czas rozliczen.Całe szczescie ,że syn mi troche w domu pomaga,,,więc narazie wybaczcie,,,sercem jestem z Wami

POzdrowienia i Buziaki

[starsza pani]

Napisane przez Toogra

Moje Drogierzadko się zjawiam,,bo mam w pracy awarie tzn,spaliła mi się płyta głowna w kompie,,a tu koniec miesiaca i czas rozliczen.Całe szczescie ,że syn mi troche w domu pomaga,,,więc narazie wybaczcie,,,sercem jestem z Wami

Rozumiem Cię Toogra ponieważ moja Mama pracowała w księgowości.Koniec miesiąca a szczególnie koniec roku to był jeden wielki
młyn,a w międzyczasie robiła na drutach i jak dyrektor wchodził do pokoju szybko zasuwała szufladę z wykańczanym szalikiem.Dziewczęta mam takie smutne wrażenie jakby nasz wątek padał .Zmobilizujmy się , już Robótka monitowala,że coraz tu większe pustki. A gdzie nasze przy i smakowitościach? Nie odfruwajmy w siną dal.Bierzmy sie za Kłócenie i przytulanie
Miłego dnia. Asiu,Sonato, dziękuję

[so_na_ta]

Danusiu , piszesz o zastoju towarzyskim .Nie wiem skąd ta mysl , jestes dusza towarzystwa na 2 wątkach , od udzielania porad nie tylko tych z zakresu obsługi komputera , ale tych waznych -zyciowych nieoceniona specjalistka . Nie slodze Ci , nie mam w tym zadnego celu ,ale taka jestes więc nie mysl,ze wątek upada .
Kiedy pierwszy raz weszłam na 50-tki nie bylo nikogo , potem Nika i znowu pusto , dopiero z chwila wejścia bietki dd wątek rozkwitł .

[carolinascotties]

WItam Was - dziś przychodzę do naszego wątku z misją

Jeśli macie ochotę na kalendarze ze zdjęciami Waszych bliskich, albo Waszych czworonogów - możecie kupując taki kalendarz - pomóc psiutkom w schronie...
Na forum dogomania jest Ola, która robi kalendarze i cały z nich dochód przekazywany jest na psy.

Ja zamówiłam taki kalendarz - z moimi psami - ale nie tylko - znalazło się tam też zdjęcie moich Bliskich

SZCZEGÓŁY: http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=38096
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...35#post3581535

mnóstwo ciekawych przedmiotów można kupić na bazarku dogomanii - i tu również pieniądze wpłacone za przedmiot wędrują na cel wskazany w tytule lub w pierwszym poście wątku bazarkowego

Wy też możecie wystawiać tam przedmioty, których nie potrzebujecie, a które moga pomóc zwierzakom - można wybrać dowolnego psa z dogomanii, czy schronisko - i dochód z bazarku będzie wędrował na wskazany przez Was cel
(szczegóły funkcjonowania bazarku są przypięte na stornie bazarku, którą podaję niżej)

BAZAREK: http://www.dogomania.pl/forum/forumdisplay.php?f=99

[robótka]

Danusiu, to nie tak,że nas wywiało,może za wyjątkiem niektórych. Mnie kilka razy post nie wszedł na forum,później już nie ponawiałam.Czytam,że wiele osób miało z tym problem.Poza tym cały czas walczę i coraz bardziej nikłe nadzieje na wygraną.Nie chcę zatrówać tu miłej atmosfery, więc przestałam o tym pisać.Nie jest mi do śmiechu.Całą energię wkładam w moje ukochane robótki, rozładowują napięcie, bo myśli zajęte nimi.

[starsza pani]

Asiu dzięki za wczesno poranne pocieszanie .Dziewczyno,Ty masz zdrowie.O szóstej rano wychodzisz do pracy a jeszcze w drodze do drzwi zdążysz zatrzymać sie przy komputerze.I pomyśleć,że ja mam wtedy przed sobą 2 godziny snu.Nie ma to jak na emeryturze. Zmieniłam już tekst w poście.(Na wizażu ,bo w realu mamy jeszcze karnawał nie post.).Wczoraj byłam czepialska,dziś mi przeszlo.
Ciekawe czy Luba doszła już do siebie.Słyszałyście ,że w Czechach epidemia grypy? W Warszawie dziś okropna pogoda:wieje niemiłosiernie ,szaro,buro, byle jak. Ale dzień coraz dłuższy co napawa optymizmem.Trzymajcie sie ciepło,nie dajcie sie grypie.Jeszcze tylko luty,kawałek marca i WIOSNA.
Sabbath ,doszło?

[starsza pani]

Napisane przez robótka

.Poza tym cały czas walczę i coraz bardziej nikłe nadzieje na wygraną.Nie chcę zatrówać tu miłej atmosfery, więc przestałam o tym pisać.Nie jest mi do śmiechu.Całą energię wkładam w moje ukochane robótki, rozładowują napięcie, bo myśli zajęte nimi.

Jak to nikłe nadzieje.Przecież pisałaś,że sprawa 4 lutego,więc skąd wiesz,ze przegrasz.Zreszta to niemożliwe. Racja jest po Twojej stronie.Sama kiedyś mówiłas,ze trzeba wierzyć ,nie ściągać złych energii.
Ps.A propo`s znikających postów.Bezpieczniej jest pisać na Wordzie a potem wkleić w okno .Wtedy cała robota nie pójdzie na marne.

[Sabbath]

Napisane przez starsza pani

Sabbath ,doszło?

Tak, doszło. Bardzo dziekuję. Już odpisuję mailem.

Nie wierzę w tę sześćdziesiątkę z plusem!!!
Zaglądającym tu Paniom napiszę tylko, że jeśli Starsza Pani rzeczywiście jest po sześćdziesiątce, to ja mam dowód na to, że w tym wieku można nadal być atrakcyjną kobietą! Część moich trzydziestkowych rozterek poszła w diabły.

[robótka]

Danusiu, nie 4 a 9 lutego.Ta mam nadzieję będzie ok.Założyłam 3 sprawy -3 lokatorów. druga też pewnie jakoś będzie-tak myślę. Ale trzecia- oh szkoda słów.Mam dylemat nie do przebycia.Raz,że to chodzi o większą kasę, za 3 lata z 5-ciu nie płaconych i do tego eksmisja(to dla mnie najważniejsze, bo bedę płacic mimo wyroku). Tu właśnie zaczęły się schody nie do wdrapania się na nie.Mnie się ciągle strofuje, bo ja jestem ta bogata z domem, a oni biedni.Tu tylko trzeba by mieć dużo kasy,żeby wygrać.

[Babygia]

Napisane przez Sabbath

Tak, doszło. Bardzo dziekuję. Już odpisuję mailem.

Nie wierzę w tę sześćdziesiątkę z plusem!!!
Zaglądającym tu Paniom napiszę tylko, że jeśli Starsza Pani rzeczywiście jest po sześćdziesiątce, to ja mam dowód na to, że w tym wieku można nadal być atrakcyjną kobietą! Część moich trzydziestkowych rozterek poszła w diabły.

Wiem,wiem,tez mam zdjecia Danusi,gdy je pierwszy raz ogladalam,od razu mi strach przed szesciesiatka przeszedl.A jeszcze do tego jej mlody duch-tylko sie cieszyc,nie martwic.
Sabbath-podeslij mi tez jakies zdjatka Twoje i Dzieciecia-prosze,ja Ci wyslalam!Dostalas?
Robotka-juz nie raz mowilysmy,ze jestesmy tu nie tylko na dobry czas,od chachania i cwierkania,ale i na niepogode.Wiem,ze wiele pomoc nie mozemy,ale chociaz jestesmy,aby wysluchac i poglaskac ,wiec nie opowiadaj nonsensow o psuciu jakiejs atmosfery.Tu nie wersal,tu zycie,prawdziwe i krwiste,a ze czasem boli-to fakt.masz nas.Co wiemy,powiemy,czego nie wiemy,moze sie dowiemy,a jak nie,zawsze wysluchamy.Alutko,ja mam zawsze otwarte ucho.I nie tak-weszlo-wyszlo-tylko naprawde.
Starsza Pani-rano to juz moj rytual,zajrzec tu,nie zawsze mam tyle czasu ile bym sobie zyczyla,ale staram sie.Moge nie obejrzec wiadomosci i pogody,ale lece na watek zawsze.
Wieczorem to roznie bywa,zalezy od kondycji-jak jestem denat-to leze i kwicze,a nie pisze "pouczajace" epistoly"...
Buziaczki!

[Sabbath]

Napisane przez Babygia

Wiem,wiem,tez mam zdjecia Danusi,gdy je pierwszy raz ogladalam,od razu mi strach przed szesciesiatka przeszedl.A jeszcze do tego jej mlody duch-tylko sie cieszyc,nie martwic.
Sabbath-podeslij mi tez jakies zdjatka Twoje i Dzieciecia-prosze,ja Ci wyslalam!Dostalas?

Tak, dostałam. Dziękuję! Za zwierzaki też. Mój szczur jest na "jak schudnąć" wystawiony na widok publiczny.
W życiu nie przypuszczałabym, że ktoś z tak ostrrrym charakterkiem może wyglądać jak... Laleczka. Słodziutka, delikatniutka lalunia.
Reszta mailem.

[Toogra]

Wieczorne pozdrowienia.Dzis zreanimowano moj pracowy komuter.Narescie moge zacząć normalnie pracowac.Cieszy mnie ,ze watek zyskał nowych uczestników,tak zachwalacie watek 50 wiec i Ja tam pozwolę sobie zerknąć.
St.Pani fakt nie wyglada absolutnie na swoj wiek,do ktorego się przyznaje,,Wszystkie dziewczyny są tu wyjątkowe,,kazda na inny sposób.
Pozdrawiam serdecznie.
ps.w sobote ide do kina na Swiadka Koronnego.
MRs Vargas,,,,z Toba pojde na jakis babski film ,,ten obiecałam synowi i TZ.

[starsza pani]

Napisane przez Babygia

Wiem,wiem,tez mam zdjecia Danusi,gdy je pierwszy raz ogladalam,

Napisane przez Sabbath

Nie wierzę w tę sześćdziesiątkę z plusem!!!
.

Dziękuję,wiem, że Mamy Was dobrze wychowały ale przestańcie wciskać mi ciemnotę.
Toogra,napisz koniecznie wrazenia z filmu.Też chcialam sie wybrać ale boje się czy nie przereklamowany.Nie zerkaj do 50+. Precz z (dobrą) konkurencją!!!!

[starsza pani]

Napisane przez marcelina73

Co tam słychać, dziewczyny?
starsza pani - dziękuję; i jak historia z tą babcią?

Wiem, że starsi schorowani ludzie czasmi mogą mówić różne rzeczy, ale daję sobie głowę uciąć, że najczęściej to prawda. Mój TŻ glina nie o jednej takiej sprawie opowiadał. Dorosłe dzieci potrafią być potworami dla swoich rodziców. Chociaż np. mój dziadek gdy już był chory też opowiadał po sąsiadach, że nikt do niego nie przychodzi, nic nie jada, a obiad każdego dnia mu przynosiliśmy (mieszkał niedaleko). On tego nie pamiętał.

Opiekę nad staruszką sprawuję nadal.Jednak Babcia nie kłamała.Teraz jednak Jej pasierbica (swoją droga nie wiadomo jaki los miała w dzieciństwie z macochą,ze się teraz odgrywa) widząc zainteresowanie osób trzecich zmieniła postępowanie.Zaoferowała powrót do gotowania posiłków i dbania o staruszkę.Cieszę sie ,że mogłam się przyczynić do tego,ze Pani Emilia czuje się szczęśliwsza.Dużą przyjemność sprawiają jej przychodzące dwie uczennice.Może sobie z nimi porozmawiać.

[marcelina73]

Cześć dziewczyny.
Ostatnio nieczęsto bywam na wizażu. A jeśli już - to tylko czytam - Was również.
Raz - mam dużo pracy.
Dwa - nie mam kompletnie nastroju na ploty a nie chciałam za bardzo tu (bo gdzieżby indziej na wizażu) truć.
Jednak muszę się komuś wypłakać.
Otóż w mojej rodzinie wyszła na jaw dramatyczna tajemnica.
Okazało się, że bratanica mojego męża (11 lat) była, wraz ze swoją koleżanką, molestowana seksualnie przez ojca tej koleżanki.
Ja jestem z tą dziewczynką dość żżyta, głównie dlatego, że to dziecko z rozbitej rodziny, gdzie ani ojciec ani matka nie wykazują należytej troski o córkę, oboje mają drugie rodziny, macocha jej wręcz nietoleruje, więc mała od wielu lat szuka zainteresowania, uczucia itd.
Ten dramat trwał przez kilka miesięcy a już rok temu doszło do pierwszych incydentów. Sprawa jest już zgłoszona na policji a dziewczynki pod opieką psychologa, ale to nie koniec, nie wiemy pewnie jeszcze o wszystkim.
Co gorsze ten bydlak jest za granicą - tam pracuje, nie wiadomo czy tu wróci czy trzeba go będzie siłą sprowadzać, szukać, a matka tej koleżanki nie żyje od 3 miesięcy - ona sam jest pod opieką ciotki. Tragedia po prostu.
Jesteśmy wszyscy w głębokim szoku. Ja o niczym innym nie mogę myśleć. Jestem jak porażona.
Przepraszam, ale musiałam to gdzieś wyrzucić.

[robótka]

Marcelino, brak słów,nawet nie wiem jak pocieszyć.Na pewno go dorwą jak przyjedzie do kraju,ale co dziecko przeszło tego już nikt nie wymaże z jej pamięci.To bardzo przykre.

[starsza pani]

Napisane przez marcelina73

.

Okazało się, że bratanica mojego męża (11 lat) była, wraz ze swoją koleżanką, molestowana seksualnie przez ojca tej koleżanki.
Co gorsze ten bydlak jest za granicą - tam pracuje, nie wiadomo czy tu wróci czy trzeba go będzie siłą sprowadzać, szukać, a matka tej koleżanki nie żyje od 3 miesięcy - ona sam jest pod opieką ciotki. Tragedia po prostu.

Nie wiem co sie teraz dzieje na tym świecie.Czy dawniej ,"za moich czasów" (tak mówiła moja Babcia ,a teraz ja) nie było takiego zezwierzęcenia czy też nie mówiło się o tym.Niesłyszałam w dzieciństwie czy młodości o takich tragediach.Co prawda nie słyszało się wtedy o wielu rzeczach.Gazety pisały o planie sześcioletnim,współzawodn ictwie pracy,a dobry wujek Stalin głaskał dzieci,których rodziców wcześniej wysłał na Kołymę,po główkach.W Polsce było wszystko świetnie i wzorowo.Żelazna kurtyna oddzielała nas od zgniłego kapitalizmu i rozpasania Zachodu.
Więc czy ci zboczeńcy byli już wtedy i teraz ich dorosłe już dzieci mszczą się za nieopisaną krzywdę,którą same przeżyły? Czy też wraz z postępem cywilizacji człowieczeństwo jako takie upada.Nie mogę słuchać o katowanych niemowlętach,molestowanyc h małych dziewczynkach pornografii dziecięcej.To ponad moje siły.Myślę o mojej 6-cio letniej wnuczce...nie,nie bedę kończyć.Bardzo Ci współczuję Marcelino.Ileż teraz pracy przed Tobą aby przywrócić Małej wiarę w ludzi i szczęśliwe dzieciństwo.A co z drugą Dziewczynką? Kto Jej ,która nie ma Mamy ani Ojca , pozwoli zapomnieć.Kto Ją będzie kochać?

[bietkadd]

Wpadłam z wizytą a tu tragedia Tragedia dzieci i bezsilność nas, dorosłych wobec takiego okrucieństwa ! Bo co możemy zrobić ! Jak powiedzieć takiej dziewczynce,że wszystko będzie dobrze,że przed nią życie , dom ... Płakać się chce . A to biedne dziecko co zostało samo ? Kto jej wytłumaczy, przytuli ? Masz rację , Danusiu : kto Ją będzie kochać ?!
Dajcie tego łajdaka w nasze, kobiet ręce !!! To będzie sprawiedliwość !!!

[Sabbath]

Napisane przez marcelina73

Przepraszam, ale musiałam to gdzieś wyrzucić.

Przyznam, że już któryś raz czytam tego posta i nadal nie wiem, co mogłabym napisać poza komunałami typu "To straszne" etc.
Nienawidzę ludzi, którzy krzywdzą dzieci. Nienawidzę, naprawdę.
To okropne słowo i okropnie się czuję pisząc je, ale to prawda.
Nie jestem w stanie niczego sensownego napisać.

Marcelino - czy Ty jesteś w stanie w jakiś sposób poświęcić czas temu dziecku? Zaproponować mu przyjaźń i choć namiastkę poczucia bezpieczeństwa?
Czy wiesz, jakim człowiekiem jest ta ciocia i jak silny jest jej związek emocjonalny z wychowanicą?
Czy jesteś w stanie zrobić COKOLWIEK??

Chyba będzie mi ciut lepiej, jeśli dowiem się, że to dziecko nie zostanie samo...

[carolinascotties]

Napisane przez starsza pani

Dziewczęta mam takie smutne wrażenie jakby nasz wątek padał .Zmobilizujmy się , już Robótka monitowala,że coraz tu większe pustki. A gdzie nasze przy i smakowitościach? Nie odfruwajmy w siną dal.Bierzmy sie za Kłócenie i przytulanie

Przyznam się Wam...że i ja mam takie wrażenie...czytałam dziś nasz wątek od początku... teraz jakoś się od siebie oddaliłyśmy...

[Mona Lisa]

Napisane przez starsza pani

Nie wiem co sie teraz dzieje na tym świecie.Czy dawniej ,"za moich czasów" (tak mówiła moja Babcia ,a teraz ja) nie było takiego zezwierzęcenia czy też nie mówiło się o tym.

To nie jest nowa dewiacja, wystarczy podeprzeć się przykładami literackimi - pamiętacie Aksinię z "Cichego Donu" Michaiła Szołochowa? Pod strzechami, pod pierzynami, ojcowie spali z córkami, tylko nie zawsze kończyło się to tak, jak w tym wypadku... W miastach natomiast ubogie rodziny wysyłały dorastające dziewczynki na ulicę, wiedząc, że pożyją rok, może dwa. Teraz dzieje się to samo, tylko uległo "globalizacji": mówi się o tym, powstają całe "biznesy" oparte na rozpowszechnianiu zakazanych treści z dziećmi w roli głównej, itp., przy czym zawsze spotyka się to z głębokim ostracyzmem społecznym; teraz chyba nawet większym, ponieważ problem jest szeroko nagłośniony. Nawet więźniowie straszliwie gnębią skazanych za takie czyny i separują się od nich.

Bardzo współczuję, Marcelino.

[Sabbath]

Napisane przez Mona Lisa

To nie jest nowa dewiacja, wystarczy podeprzeć się przykładami literackimi - pamiętacie Aksinię z "Cichego Donu" Michaiła Szołochowa? Pod strzechami, pod pierzynami, ojcowie spali z córkami, tylko nie zawsze kończyło się to tak, jak w tym wypadku... W miastach natomiast ubogie rodziny wysyłały dorastające dziewczynki na ulicę, wiedząc, że pożyją rok, może dwa. Teraz dzieje się to samo, tylko uległo "globalizacji": mówi się o tym, powstają całe "biznesy" oparte na rozpowszechnianiu zakazanych treści z dziećmi w roli głównej, itp., przy czym zawsze spotyka się to z głębokim ostracyzmem społecznym; teraz chyba nawet większym, ponieważ problem jest szeroko nagłośniony. Nawet więźniowie straszliwie gnębią skazanych za takie czyny i separują się od nich.

Bardzo współczuję, Marcelino.

Bardzo mądrze napisane. I niestety prawdziwie...

Mona Liso - znasz utwór Megadeth "Family Tree", prawda?
Jest przerażający. Piekny, ale strasznie... bolesny. Właśnie o tym.

[Babygia]

przyznam sie,ze dwa dni zastanawialam sie,co odpisac,aby nie powiedziec banalu,bo w takim przypadku wszystkie-lub prawie wszystkie odpowiedzi,jakie przyszly mi do glowy,brzmialy po prostu-pusto.
Zgadzam sie z Sabbath-to,czego to dziecko teraz potrzebuje,to bliskosc osoby naprawde bliskiej,zaangazowanej.Ko gos,kto jest naprawde na kazde zawolanie,na ciemne noce pelne koszmarow,na dnie wypelnione niedobrymi wspomnieniami.Kogos,kto pokaze teraz jasniejsze strony zycia,udowodni,ze mimo tego wlasnie teraz mozna zyc lepiej-nie od razu,ale krok po kroku.Marcelino,mozesz byc ta osoba?Nie daj tej dziewczynce zamknac sie w klatce ponurej przeszlosci,moze slowa sa tylko pusta muzyka,ale czyny sa tym,co moze tak potwoenie strzaskana dusze uleczyc.Milosc-jak banalnie to by nie zabrzmialo-ma wielka moc.Sama o tym cos wiem.Ale nie o mnie tu chodzi.
Pisz prosze wiecej o tym dziecku,jezeli nie bedziesz wiedziala,jak dalej,moze ktoras z nas znajdzie jakies rozwiazanie,jakas rade-nie owijaj w bawelne,po to tu jestesmy.
Chcialabym poslac Tobie i temu Dzecku cala moja milosc,ktora nosze w sobie w nadmiarze,wiedz,ze sluchamy i myslimy caly czas!