Rozłąka z ukochanym - 2012 - Strona 42 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-11-22, 11:34   #1231
effulla
Zakorzenienie
 
Avatar effulla
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 392
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
GRATKI ZA PRAWKO dla mnie to był najbardziej stresujący egzamin ever!

no chłop w Niemczech urzęduje jak go nie ma w PL

a wiecie co, mieszkanie zyskuje na czystości jak się wkur**am na te staże i praktyki. z kibelka można jeść
fuuu U mnie na ogół jest czystko pedantką chyba jestem
__________________
effulla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 11:39   #1232
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

no ja tez nie siedzę w syfie przecież a w ogóle to bardzo lubię sprzątać łazienkę i myć podłogi
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 11:52   #1233
effulla
Zakorzenienie
 
Avatar effulla
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 392
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
no ja tez nie siedzę w syfie przecież a w ogóle to bardzo lubię sprzątać łazienkę i myć podłogi
No raczej

no i ja też lubię sprzątać Chyba tylko zamiatania nie lubię ...
__________________
effulla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 12:20   #1234
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

no ja nie zamiatam - jadę odkurzaczem nie lubię sprzątać w szafkach kuchennych tylko chyba. no i śmieci wywalać - nie wiem czemu

nie znoszę za to rozwieszania i ściągania prania
__________________


Edytowane przez Pia Gizela
Czas edycji: 2012-11-22 o 12:34
Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 15:03   #1235
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Sprzątanie jak najbardziej ok, ale tylko przy muzyce, abym sobie potańczyła w trakcie, hahaha
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 15:57   #1236
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez magdish Pokaż wiadomość
Dziewczyny zdałam dzisiaj to prawko! W końcu
Idę spać, bo nocka zarwana ze stresu, ciągle się budziłam. Potem coś konstruktywnego napiszę, żeby się tematu trzymać
Gratulacje! To teraz tylko za kierownicę i cieszyć się niezależnością!
Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
GRATKI ZA PRAWKO dla mnie to był najbardziej stresujący egzamin ever!

no chłop w Niemczech urzęduje jak go nie ma w PL

a wiecie co, mieszkanie zyskuje na czystości jak się wkur**am na te staże i praktyki. z kibelka można jeść
Ach, rozumiem. Całkiem blisko, niespodziankę można sprawić.

To racja. Jak człowiek ma dużo stresu bądź dużo roboty, to sprząta. Ja też mam taki błysk teraz, że można byłoby się w niektórych rzeczach przejrzeć. Właśnie staram się kontynuować pracę inżynierską i w trakcie posprzątałam całą kuchnię, opisałam jeden pomiar przez pół dnia, super.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 16:03   #1237
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

haha ja mam wzmożoną produktywność pracy inż jak się wkurzę na chłopa.

a to niestety nie tak blisko bo prawie przy granicy z Holandią więc kawał jest no i brak bezpośredniego lotu ale coś wykombinuję. dlatego się wzięłam za ten niemiecki żebym nie dzwoniła z płaczem do niego, że się zgubiłam gdzieś w jego landzie
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-22, 16:35   #1238
effulla
Zakorzenienie
 
Avatar effulla
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 392
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Sprzątanie jak najbardziej ok, ale tylko przy muzyce, abym sobie potańczyła w trakcie, hahaha
Skojarzyło mi się z :

http://www.youtube.com/watch?v=xuqYNx8zaXM
__________________
effulla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 17:40   #1239
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
haha ja mam wzmożoną produktywność pracy inż jak się wkurzę na chłopa.

a to niestety nie tak blisko bo prawie przy granicy z Holandią więc kawał jest no i brak bezpośredniego lotu ale coś wykombinuję. dlatego się wzięłam za ten niemiecki żebym nie dzwoniła z płaczem do niego, że się zgubiłam gdzieś w jego landzie
Ooo.. to też!

Uuu to faktycznie średnio. Ale przynajmniej jest motywacja do nauki języka. Mój siedzi w Austrii, niemieckiego uczyłam się od małego ale ostatnio tylko angielski i nic nie pamiętam, także czułabym się tam jak zagubiona sierota. Trzeba będzie sobie przypomnieć, chociaż jakieś podstawy. Ale to po obronie, bo teraz to nie wiadomo w co łapy włożyć.

Cytat:
Napisane przez effulla Pokaż wiadomość
Haha I do razu chce się sprzątać.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 18:55   #1240
magdish
Raczkowanie
 
Avatar magdish
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 330
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Co do sprzątania, ja jakoś specjalnie nie lubię biegać ze szmatą :P Za to lubię mieć czysto I tu właśnie pojawia sie mój konflikt. Dlatego staram sie te 2-3 razy w tygodniu jednak sprzątać porządniej, a w pozostałe dni ogarynam co muszę Ale to tylko teraz jak sama jestem, tzn wiem, ze w razie co mama mnie wyręczy (o cziss;P). Jak mieszkamy razem z tż, to on bardzo lubi porządek i sam dużo sprząta, więc czuję się głupio, tym bardziej że dodatkowo to on gotuje. No więc będąc razem jakoś się mobilizuję i mieszkanko zrobione na błysk jest zazwyczaj, chyba że oboje jesteśmy styrani po pracy.

A z tego prawka sie cieszę jak głupia Jeszcze stresowała mnie myśl, że przepisy odnośnie zdawania się mają zmienić lada chwila :/
Dzisiaj byłam u siostry i powiedziała: 'chodź poszukamy ci w necie autko'. A ja sobie myślę 'Co ona gada' a potem mnie olśniło że faktycznie to już jest możliwe, fajne uczucie
__________________
Zgubiłam się po drodze do miejsca, w którym teraz się znalazłam.

Too much of nothing so why don't we give it try
Too much of something we're gonna be living a lie...
magdish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 20:21   #1241
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez magdish Pokaż wiadomość
Co do sprzątania, ja jakoś specjalnie nie lubię biegać ze szmatą :P Za to lubię mieć czysto I tu właśnie pojawia sie mój konflikt. Dlatego staram sie te 2-3 razy w tygodniu jednak sprzątać porządniej, a w pozostałe dni ogarynam co muszę Ale to tylko teraz jak sama jestem, tzn wiem, ze w razie co mama mnie wyręczy (o cziss;P). Jak mieszkamy razem z tż, to on bardzo lubi porządek i sam dużo sprząta, więc czuję się głupio, tym bardziej że dodatkowo to on gotuje. No więc będąc razem jakoś się mobilizuję i mieszkanko zrobione na błysk jest zazwyczaj, chyba że oboje jesteśmy styrani po pracy.

A z tego prawka sie cieszę jak głupia Jeszcze stresowała mnie myśl, że przepisy odnośnie zdawania się mają zmienić lada chwila :/
Dzisiaj byłam u siostry i powiedziała: 'chodź poszukamy ci w necie autko'. A ja sobie myślę 'Co ona gada' a potem mnie olśniło że faktycznie to już jest możliwe, fajne uczucie
No kurczę, jaki porządny TŻ. ;D
Życie z prawem jazdy jest piękne!
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-23, 00:18   #1242
Vicodin_89
Raczkowanie
 
Avatar Vicodin_89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 179
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Hej Wam U mnie troszke lepiej juz. Zaczynam sie powoli przyzwyczajac do tej samotnosci. Z dnia na dzien jest coraz lepiej. W dalszym ciagu straszliwie tesknie, ale czuje sie juz lepiej niz pare dni temu,nie pamietam nawet kiedy ostatnio plakalam w poduszke Jak rozmawialam dzisiaj z moim kochaniem, mowil zebym sie uspokoila bo wszystko bedzie dobrze i zebym nie wymyslala niewiadomo czego, bo On wroci do mnie, i to predzej niz mi sie wydaje, ze to szybko zleci i bedziemy juz razem Pisze tez ze teskni za mna i kocha- moze to glupie, ale takie zapewnienia naprawde mi pomagaja, podnosza na duchu i daja mi sile do tego zeby walczyc kazdego dnia i czekac, bo przeciez mam na co i na kogo Jak tylko dopada mnie gorszy nastroj, otwieram sobie nasza rozmowe i odrazu jakos cieplej sie robi przy serduszku Dziewczyny, w takiej specyficznej sytuacji w jakiej my jestesmy, musimy byc silne i przetrzymac to wszystko, no bo przeciez oni wroca A my sie musimy do tego czasu wytrzymac!
Vicodin_89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-23, 08:00   #1243
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Hej dziewczyny!!

Gratuluje prawka magdish ja też muszę się wybać w końcu ale jakoś stracha mam że nie dam rady

Co do porządków to ja posprzątane miałam ąz Tż przyjechał.. Niby w domu był nauczony idealnego porządku bo jego matka to nienormalna pedantka ale on wszystko zostawia wszedzie..

U nas sie pozmieniało. Tż nie wyjechał Aktualnie ma prace na miejscu do czasu aż go gdzieś wyślą, czyli prawdopodobnie po nowym roku! cieszę sie jak cholera tylko spłukaliśmy się z kasy teraz trochę i więc dobrze by było szybko wyjechać. Jutro idziemy na wesele,w końcu sie wytańcze hehe A tak poza tym to pierwsze trzy dni po jego przyjeździe ryczałam.. No nie mogłam sie jakoś ogarnąć. Teraz jest ok. Tylko troche sie kłócimy, włąsciwie to ja krzyczę .. Jakieś takie durne pomysły przywiózł z tej Farncji, do tego wszędzie wszystko zostawia, łażę za nim tylko i sprzątam... No i Tż namawia mnie na drugie dziecko.... Bo żeby dzieciaki w podobnym wieku były i w ogóle... A ja sama nie wiem...
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-23, 12:41   #1244
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez mart989 Pokaż wiadomość
U nas sie pozmieniało. Tż nie wyjechał Aktualnie ma prace na miejscu do czasu aż go gdzieś wyślą, czyli prawdopodobnie po nowym roku! cieszę sie jak cholera tylko spłukaliśmy się z kasy teraz trochę i więc dobrze by było szybko wyjechać. Jutro idziemy na wesele,w końcu sie wytańcze hehe A tak poza tym to pierwsze trzy dni po jego przyjeździe ryczałam.. No nie mogłam sie jakoś ogarnąć. Teraz jest ok. Tylko troche sie kłócimy, włąsciwie to ja krzyczę .. Jakieś takie durne pomysły przywiózł z tej Farncji, do tego wszędzie wszystko zostawia, łażę za nim tylko i sprzątam... No i Tż namawia mnie na drugie dziecko.... Bo żeby dzieciaki w podobnym wieku były i w ogóle... A ja sama nie wiem...
To cudownie! Dla Ciebie i dla malucha, super! Tylko się cieszyć. Nie denerwuj się na niego, może trochę odzwyczaił się od porządków, teraz musi się przestawić na nowo. Także spokojnie, wszystko będzie jeszcze pięknie.
Z jednej strony ma rację, najlepiej, kiedy dzieciaki są w podobnym wieku ale oczywiście wszystko zależy od Ciebie. Przemyśl.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-23, 21:37   #1245
Vicodin_89
Raczkowanie
 
Avatar Vicodin_89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 179
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

U mnie dzisiaj maskara. Nie zadzwonil nawet do mnie, a do swojej mamy tak. Ze mna tylko pisal, stw ze ma mnie juz dosyc bo non stop placze i lamentuje i ze ma mnie juz dosc, bo go strasznie irytuje. I poprostu stw ze nie ochoty ze mna pisac. I sobie poszedl. A ja nic nie zrobilam, jest mi poprostu ciezko zyc tu bez Niego. Nie widzielismy sie prawie tydzien i on nawet nie ma ochoty ze mna pisac! Powiem Wam dziewczyny, ze cos mi podpowiada ze my nie przetrwamy tej rozlaki. Myslalam ze ona nas scali ale nas oddala z dnia na dzien coraz bardziej. Ja za Nim tesknie bo Go kocham, a Jego to irytuje... Mam kociol istny w glowie, nie czuje w Nim oparcia, a On je we mnie ma. Czuje ze sie rozstaniemy skoro po nie calym tygodniu nawet na odleglosc nie potrafimy normalnie rozmawiac. Zycze Wam szczescia, bo moje sie chyba powoli konczy
Vicodin_89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-23, 21:48   #1246
effulla
Zakorzenienie
 
Avatar effulla
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 392
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Vicodin_89 Pokaż wiadomość
U mnie dzisiaj maskara. Nie zadzwonil nawet do mnie, a do swojej mamy tak. Ze mna tylko pisal, stw ze ma mnie juz dosyc bo non stop placze i lamentuje i ze ma mnie juz dosc, bo go strasznie irytuje. I poprostu stw ze nie ochoty ze mna pisac. I sobie poszedl. A ja nic nie zrobilam, jest mi poprostu ciezko zyc tu bez Niego. Nie widzielismy sie prawie tydzien i on nawet nie ma ochoty ze mna pisac! Powiem Wam dziewczyny, ze cos mi podpowiada ze my nie przetrwamy tej rozlaki. Myslalam ze ona nas scali ale nas oddala z dnia na dzien coraz bardziej. Ja za Nim tesknie bo Go kocham, a Jego to irytuje... Mam kociol istny w glowie, nie czuje w Nim oparcia, a On je we mnie ma. Czuje ze sie rozstaniemy skoro po nie calym tygodniu nawet na odleglosc nie potrafimy normalnie rozmawiac. Zycze Wam szczescia, bo moje sie chyba powoli konczy
Bożeee kobietooooo, to TYLKO tydzień, a nie obrażając Cię zachowujesz się jakby Ci się świat kończył... a to TYLKO TYDZIEŃ nie chcę Cie dobijać ale GRUBO przesadzasz. Nie dziwię się TŻtowi, że nie chce słuchać lamentów...

ps. właśnie przebiłam sobie sama małżowinę i tak mi krwawi i pulsuje, że zaraz nerwicy dostaną i wyciągnę kolczyka
__________________
effulla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-24, 07:00   #1247
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Vicodin_89 Pokaż wiadomość
U mnie dzisiaj maskara. Nie zadzwonil nawet do mnie, a do swojej mamy tak. Ze mna tylko pisal, stw ze ma mnie juz dosyc bo non stop placze i lamentuje i ze ma mnie juz dosc, bo go strasznie irytuje. I poprostu stw ze nie ochoty ze mna pisac. I sobie poszedl. A ja nic nie zrobilam, jest mi poprostu ciezko zyc tu bez Niego. Nie widzielismy sie prawie tydzien i on nawet nie ma ochoty ze mna pisac! Powiem Wam dziewczyny, ze cos mi podpowiada ze my nie przetrwamy tej rozlaki. Myslalam ze ona nas scali ale nas oddala z dnia na dzien coraz bardziej. Ja za Nim tesknie bo Go kocham, a Jego to irytuje... Mam kociol istny w glowie, nie czuje w Nim oparcia, a On je we mnie ma. Czuje ze sie rozstaniemy skoro po nie calym tygodniu nawet na odleglosc nie potrafimy normalnie rozmawiac. Zycze Wam szczescia, bo moje sie chyba powoli konczy
A kogo by nie irytowało gdyby dzień w dzień ryczał mu ktoś do słuchawki? Ja wiem, ze pierwszy tydzień jest najgorszy ale nie przesadzaj. Jemu też łątwo nie jest awcale mu nie ułatiwasz... Chcesz poryczeć to popłacz w poduszke a nie jemu.

Ja się relaksuje, zaraz trzbe prezent spakować, i zacząć się szykować na ślub
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-24, 12:13   #1248
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Vicodin_89 Pokaż wiadomość
U mnie dzisiaj maskara. Nie zadzwonil nawet do mnie, a do swojej mamy tak. Ze mna tylko pisal, stw ze ma mnie juz dosyc bo non stop placze i lamentuje i ze ma mnie juz dosc, bo go strasznie irytuje. I poprostu stw ze nie ochoty ze mna pisac. I sobie poszedl. A ja nic nie zrobilam, jest mi poprostu ciezko zyc tu bez Niego. Nie widzielismy sie prawie tydzien i on nawet nie ma ochoty ze mna pisac! Powiem Wam dziewczyny, ze cos mi podpowiada ze my nie przetrwamy tej rozlaki. Myslalam ze ona nas scali ale nas oddala z dnia na dzien coraz bardziej. Ja za Nim tesknie bo Go kocham, a Jego to irytuje... Mam kociol istny w glowie, nie czuje w Nim oparcia, a On je we mnie ma. Czuje ze sie rozstaniemy skoro po nie calym tygodniu nawet na odleglosc nie potrafimy normalnie rozmawiac. Zycze Wam szczescia, bo moje sie chyba powoli konczy
Bez obrazy, ale nie dziwię mu się, że kończy mu się cierpliwość. On jest w nowej, trudnej sytuacji, ma na sobie dużą odpowiedzialność, chce mieć w Tobie wsparcie. A Ty mu pokazujesz, że dzieje się po prostu jakaś tragedia - to nie wsparcie, tylko obciążenie psychiczne. Jeśli akurat trudno Ci z nim rozmawiać, to mu powiedz, że pogadacie później bo masz kiepski moment. Ale nie lamentuj mu do słuchawki, bo to dosyć egoistyczne z Twojej strony... Jemu też na pewno nie jest łatwo, ale jeśli będziesz tak przeżywać, to dodatkowo będzie czuł się winny całej sytuacji.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-24, 16:42   #1249
Vicodin_89
Raczkowanie
 
Avatar Vicodin_89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 179
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Bez obrazy, ale nie dziwię mu się, że kończy mu się cierpliwość. On jest w nowej, trudnej sytuacji, ma na sobie dużą odpowiedzialność, chce mieć w Tobie wsparcie. A Ty mu pokazujesz, że dzieje się po prostu jakaś tragedia - to nie wsparcie, tylko obciążenie psychiczne. Jeśli akurat trudno Ci z nim rozmawiać, to mu powiedz, że pogadacie później bo masz kiepski moment. Ale nie lamentuj mu do słuchawki, bo to dosyć egoistyczne z Twojej strony... Jemu też na pewno nie jest łatwo, ale jeśli będziesz tak przeżywać, to dodatkowo będzie czuł się winny całej sytuacji.
Masz duzo racji w tym co piszesz... Jemu jest stokroc razy ciezej niz mnie, ale ani razu nie zalil mi sie, ze mu zle, itd, itp. Faktycznie chyba przesadzilam. W gruncie rzeczy to On jest w obcym kompletnie miejscu wsrod obcych ludzi, w dodatku w obcym kraju...
Vicodin_89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-24, 18:03   #1250
effulla
Zakorzenienie
 
Avatar effulla
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 392
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez mart989 Pokaż wiadomość
A kogo by nie irytowało gdyby dzień w dzień ryczał mu ktoś do słuchawki? Ja wiem, ze pierwszy tydzień jest najgorszy ale nie przesadzaj. Jemu też łątwo nie jest awcale mu nie ułatiwasz... Chcesz poryczeć to popłacz w poduszke a nie jemu.

Ja się relaksuje, zaraz trzbe prezent spakować, i zacząć się szykować na ślub
Nie wypowiadaj przy mnie słowa "ślub"... nawet zaręczona nie jestem, a już sukienki szukam ach te marzenia
__________________
effulla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-24, 23:03   #1251
magdish
Raczkowanie
 
Avatar magdish
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 330
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez effulla Pokaż wiadomość
Nie wypowiadaj przy mnie słowa "ślub"... nawet zaręczona nie jestem, a już sukienki szukam ach te marzenia
Mnie z kolei odrzuca jakoś ślub. Mogłabym za to być zaręczona. Wiecznie Czasami chodzi mi po głowie że fajnie byłoby gdyby mi się oświadczył, ale nie tak jak zwyke "Kochanie zalogujesz sie ze mną?" Haha zawsze mi się śmiać chce jak on potrafi polskie słowa pomylić a ja wtedy odpowiadam, 'nie wiem, najpierw musisz normalnie zapytać'. Ale tak naprawde, wiecie co? Ja trochę lubię czuć wolna i boje sie takiego zobowiązania. Tym bardziej znając nasze skłonności do kłótni i fochów. W ogóle dzisiaj mi znowu powiedział ze bedzie za tydzień, tydzień temu też tak mówił. Wiedziałam, że tak bedzie. W sumie jak bedzie to będzie, nie mam zamiaru już ubolewać nad swym stęsknionym losem, bo mi jakoś przechodzi. Oby całkiem nie przeszło Ja teraz mam w głowie jaki tu pierwszy samochód kupić do poobijania, oglądam jakieś kapcie na necie i słucham Piaska 'Wyjadę Stąd...' Jakoś dzisiaj do mnie trafia.
__________________
Zgubiłam się po drodze do miejsca, w którym teraz się znalazłam.

Too much of nothing so why don't we give it try
Too much of something we're gonna be living a lie...
magdish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-24, 23:28   #1252
effulla
Zakorzenienie
 
Avatar effulla
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 392
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez magdish Pokaż wiadomość
Mnie z kolei odrzuca jakoś ślub. Mogłabym za to być zaręczona. Wiecznie Czasami chodzi mi po głowie że fajnie byłoby gdyby mi się oświadczył, ale nie tak jak zwyke "Kochanie zalogujesz sie ze mną?" Haha zawsze mi się śmiać chce jak on potrafi polskie słowa pomylić a ja wtedy odpowiadam, 'nie wiem, najpierw musisz normalnie zapytać'. Ale tak naprawde, wiecie co? Ja trochę lubię czuć wolna i boje sie takiego zobowiązania. Tym bardziej znając nasze skłonności do kłótni i fochów. W ogóle dzisiaj mi znowu powiedział ze bedzie za tydzień, tydzień temu też tak mówił. Wiedziałam, że tak bedzie. W sumie jak bedzie to będzie, nie mam zamiaru już ubolewać nad swym stęsknionym losem, bo mi jakoś przechodzi. Oby całkiem nie przeszło Ja teraz mam w głowie jaki tu pierwszy samochód kupić do poobijania, oglądam jakieś kapcie na necie i słucham Piaska 'Wyjadę Stąd...' Jakoś dzisiaj do mnie trafia.
U mnie jest troszkę inaczej... jestem w 100% pewna, że kocham mojego faceta i nie byłby dla mnie żadnym "ograniczeniem". Nie czułabym się definitywnie tak jakby ktoś mi odebrał wolność. Wręcz czekam na zaręczyny, czekam na ślub, bo chcę być jego i chcę żeby on był mój- pełną parą, w każdy możliwy sposób.

Dzisiaj zajmuję się dzidzią koleżanki i szczerze...mogłabym mieć już własne dziecko

edit.: jutro, a raczej dzisiaj, lecę z cv ubiegać się o pracę. Trzymajcie kciuki.
__________________

Edytowane przez effulla
Czas edycji: 2012-11-24 o 23:31
effulla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-25, 14:06   #1253
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez magdish Pokaż wiadomość
Mnie z kolei odrzuca jakoś ślub. Mogłabym za to być zaręczona. Wiecznie Czasami chodzi mi po głowie że fajnie byłoby gdyby mi się oświadczył, ale nie tak jak zwyke "Kochanie zalogujesz sie ze mną?" Haha zawsze mi się śmiać chce jak on potrafi polskie słowa pomylić a ja wtedy odpowiadam, 'nie wiem, najpierw musisz normalnie zapytać'. Ale tak naprawde, wiecie co? Ja trochę lubię czuć wolna i boje sie takiego zobowiązania. Tym bardziej znając nasze skłonności do kłótni i fochów. W ogóle dzisiaj mi znowu powiedział ze bedzie za tydzień, tydzień temu też tak mówił. Wiedziałam, że tak bedzie. W sumie jak bedzie to będzie, nie mam zamiaru już ubolewać nad swym stęsknionym losem, bo mi jakoś przechodzi. Oby całkiem nie przeszło Ja teraz mam w głowie jaki tu pierwszy samochód kupić do poobijania, oglądam jakieś kapcie na necie i słucham Piaska 'Wyjadę Stąd...' Jakoś dzisiaj do mnie trafia.
Mój cały czas gada o ślubie a gdzie tam to jeszcze. Też lubię niezależność i wolność i póki co to mnie takie teksty trochę straszą. Ale z drugiej strony, gdyby nawet o tym nie wspominał, to byłoby gorzej. Także zadowolić kobietę to jest ciężko.

Mój też naobiecywał i teraz znowu słyszę, it's close, soon, bla bla. Także na spokojnie zajmuję się uczelnią i innymi sprawami a jak będzie miał przyjechać, to przyjedzie. Już mu powiedziałam, że więcej nie chce słyszeć jego obiecanek, bo tylko mi robi nadzieję i już się nie odzywa.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-25, 14:12   #1254
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

No My rozmawiamy o ślubie stosunkowo niedużo. Myślimy o przyszłości razem, ale nie chcemy zapeszać. Najpierw planujemy razem zamieszkać za jakiś rok, może ciut więcej No niestety odległość wykańcza, a PKP sobie leci w kulki ostatnio, dlatego mamy utrudnione zadanie. Autem nie opłaca się jeździć co tydzień, a na dłuższe pobyty nie mamy możliwości niestety, bo oboje mamy swoje obowiązki Jednak wierzę, że będzie dobrze.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 11:05   #1255
magdish
Raczkowanie
 
Avatar magdish
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 330
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Co tam u Was dziewczynki?
U mnie w miarę ok. Gadam z moim raz na parę dni, ale nie sa to jakieś intensywne rozmowy. Tęsknię za tym co było kiedyś, nie mogliśmy bez siebie wytrzymać minuty No nic, proza życia.
Wczoraj byłam na 'Atlasie chmur' w kinie. Widziała któraś? Kurcze łeb mnie bolał od łączenia tego wszystkiego w całość, ale całkiem fajny film No nic, zmykam sobie do siostry. Buziaki dla Was
__________________
Zgubiłam się po drodze do miejsca, w którym teraz się znalazłam.

Too much of nothing so why don't we give it try
Too much of something we're gonna be living a lie...
magdish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 14:41   #1256
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez magdish Pokaż wiadomość
Co tam u Was dziewczynki?
U mnie w miarę ok. Gadam z moim raz na parę dni, ale nie sa to jakieś intensywne rozmowy. Tęsknię za tym co było kiedyś, nie mogliśmy bez siebie wytrzymać minuty No nic, proza życia.
Wczoraj byłam na 'Atlasie chmur' w kinie. Widziała któraś? Kurcze łeb mnie bolał od łączenia tego wszystkiego w całość, ale całkiem fajny film No nic, zmykam sobie do siostry. Buziaki dla Was
Mogłabym napisać to samo. W zasadzie o czym tu rozmawiać, jak teraz tylko spotkanie mogłoby wszystko zmienić. U mnie obecnie pracy po pachy, więc nie myślę, u niego też. Wczoraj tylko miałam strasznie słaby dzień i jemu się dostało, ale przetrwał i nawet się nie złamał gdy co chwilę prosiłam go, żeby to już skończyć. Ciężka próba ale dał radę.
Dzisiaj już u mnie wszystko normalnie a więc walczę o to dalej i na szczęście TŻ też. Teraz tylko do świąt a później w końcu wymarzony czas.

Też myślałam, żeby obejrzeć ten film, może się wybiorę w weekend.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 15:07   #1257
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Mój Kochany zabiera mnie do Pragi na weekend! Jestem taka szczęśliwa! Nie widzieliśmy się 2 tyg. i już po prostu umieram bez Niego. To piękne, że po takim czasie nadal nie mogę wytrzymać bez Niego ani minuty
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-27, 20:42   #1258
magdish
Raczkowanie
 
Avatar magdish
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 330
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cerveza_ to udanego wypadu
biedronka91 to walcz jeśli masz siłę

Tak mi źle Czuję że to wszystko się rozpada. Nie czuję do niego już tego co kiedyś. Słyszę po głosie, że on też, a przynajmniej on nie brzmi do końca szczerze, nie wiem co kręci. Nie wiem w ogóle co zrobię jak go zobaczę i czy w ogóle chcę. Więcej we mnie chyba teraz złości na niego niż miłości. Zaczynam w głębi duszy czuć, że on nie był mi pisany. Może to tylko moje schizy rozłąkowe, ale to uczucie już od jakiegoś czasu mi towarzyszy. Nie chce mi się nic.
__________________
Zgubiłam się po drodze do miejsca, w którym teraz się znalazłam.

Too much of nothing so why don't we give it try
Too much of something we're gonna be living a lie...
magdish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 21:04   #1259
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Decyzja pewnie zapadnie jak się zobaczycie. Wtedy naprawdę będziesz wiedziała, co czujesz.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-27, 21:11   #1260
apetyczna166
Raczkowanie
 
Avatar apetyczna166
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 95
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Czemu mój facet jest taki skomplikowany. Wiecie co wymyślił. chciał ze mną zerwać tłumacząc ze nie chce mnie ranić żebym znalazła sobie kogoś innego i jak ja się nie zgodziłam to on wymyślił że bedzie robił tak żebym to ja to skończyła ale ja go za bardzo kocham i myślałam że ma jakiś problem ale on jak zwykle udawał że nie i że mu się niby znudziłam ale zastanawiało mnie czemu nagle tak zmienił zdanie co do naszego związku i napisałam do jego mamy i powiedziała mi ze on sie boi powrotu i tego ze nie bedzie mogł znalezc pracy w Polsce i powiem wam ze wymysliłam ze jak wroci to wysle go troszke bliżej(bo teraz jest w ameryce) do norwegi i napisałam mu ze jesli wroci i sie wtedy rozstaniemy to chce zeby jechał do tej norwegi i on mi napisał ze chciałby ze mna tam jechac i powiem wam ze sie uspokoił i mam nadzieje ze teraz bedzie ok bo juz dzwonił do mnie na chwilke pisze i jest juz soba. tak sie ciesze ze nie zrezygnowałam z naszego zwiazku i walczyłam o to. chciałabym zeby juz było ok pomiedzy nami
__________________
apetyczna166 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.