Zazdrośnice, odcinek 65

[arrakis]

Napisane przez margueri

Aaaa rozumiem! ale i tak uważam, że coś się może mu zmienić jak poznałam mojego B to też nie chciał się z nikim związać, bo coś tam, w tej chwili planujemy ślub i namawia mnie na dziecko

moze i mu sie kiedys odmieni, chociaz watpie....

ale biorac pod uwage, ze ja sie z nim widuje srednio raz na 3 miesiace to nawet jak mu sie odmieni to nie bedzie to mnie dotyczyło.... no i tez ja na niego czekac w nieskonczonosc nie zamierzam...

pomijajac, ze on do Polski nie wroci w najblizszym czasie a ja za granice bym wyjechac nie chciala na stale...

[margueri]

Napisane przez arrakis

moze i mu sie kiedys odmieni, chociaz watpie....

ale biorac pod uwage, ze ja sie z nim widuje srednio raz na 3 miesiace to nawet jak mu sie odmieni to nie bedzie to mnie dotyczyło.... no i tez ja na niego czekac w nieskonczonosc nie zamierzam...

pomijajac, ze on do Polski nie wroci w najblizszym czasie a ja za granice bym wyjechac nie chciala na stale...

Rozumiem, czyli kandydata na męża trzeba szukać gdzie indziej
a dobrego przyjaciela zawsze warto mieć...

[Hawwa87]

Napisane przez Gwizdak

o rany jak długo..... współczuję.....

Jak tam córa?Kopie?

coś jakby cieplej się robi....

Kopie, szczególnie upodobała sobie moje żebra po prawej stronie, już nie wiem, jak mam siedzieć, żeby nie bolało

Tak długiego pobytu w szpitalu też współczuję, nie wytrzymałabym chyba... Dla mnie dwie doby już brzmią koszmarnie i mam nadzieję, że więcej nie będzie konieczne...


I ja nie wiem, gdzie to cieplej U nas wczoraj tyle śniegu napadało, że P. ledwo rano się udało wyjechać, pod górkę za bramą było ciężko

[Gwizdak]

Napisane przez Hawwa87

Kopie, szczególnie upodobała sobie moje żebra po prawej stronie, już nie wiem, jak mam siedzieć, żeby nie bolało

no to widzę, że mamy podobne doznania Moja się aktualnie postanowiła całkowicie przemieszczać.... trochę boli

A szpital byś wytrzymała,bo byś nie miała wyboru Ale nic przyjemnego....

[najfajniejsza]

Napisane przez Hawwa87

Kopie, szczególnie upodobała sobie moje żebra po prawej stronie, już nie wiem, jak mam siedzieć, żeby nie bolało

Tak długiego pobytu w szpitalu też współczuję, nie wytrzymałabym chyba... Dla mnie dwie doby już brzmią koszmarnie i mam nadzieję, że więcej nie będzie konieczne...


I ja nie wiem, gdzie to cieplej U nas wczoraj tyle śniegu napadało, że P. ledwo rano się udało wyjechać, pod górkę za bramą było ciężko

wredna ta Twoja córa - tak kopać mamę
u nas niby wiosennie, ale ja już się przejechałam - teraz uwierzę dopiero za kilka dni, na razie się nie jaram

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez Gwizdak

no to widzę, że mamy podobne doznania Moja się aktualnie postanowiła całkowicie przemieszczać.... trochę boli

A szpital byś wytrzymała,bo byś nie miała wyboru Ale nic przyjemnego....

następne brutalne dziecko

[Gwizdak]

Napisane przez najfajniejsza

u nas niby wiosennie, ale ja już się przejechałam - teraz uwierzę dopiero za kilka dni, na razie się nie jaram

ja tak samo- raz się dałam nabrać i koniec

[Hawwa87]

Gwizdak, całkowitego przemieszczania się mała chyba zaprzestała jakiś czas temu, chyba że je uskutecznia, jak śpię Teraz to czasem widać jakieś wybrzuszenia, jak się pręży, no i kończyny czuję We wtorek zobaczymy, czy zmieniła pozycję - ostatnio już była główką w dół

Naj, dajesz mi nadzieję, że idzie wiosna U nas już jakiś czas temu było prawie 10 dni takich ciepłych, słonecznych, a teraz to wygląda tak, jakby za tydzień miało być Boże Narodzenie.

[carmelova]

Napisane przez Gwizdak

no to widzę, że mamy podobne doznania Moja się aktualnie postanowiła całkowicie przemieszczać.... trochę boli

Może się powoli przekręca do wyjścia? Podobno jest specjalna pozycja w której dziecko się naturalnie rodzi i jak jest źle przekręcone, to poród trwa dłużej, bo ono się musi ułożyć do wyjścia i się "wkręca" żeby wyjść na świat.

[arrakis]

Napisane przez margueri

Rozumiem, czyli kandydata na męża trzeba szukać gdzie indziej
a dobrego przyjaciela zawsze warto mieć...

to prawda

[Smerfetka_88]

Napisane przez gothka152

Smerfi, 100 lat Zdrowia, spełnienia wszystkich marzeń, szalonego panieńskiego, wzruszającego ślubu i czułego męża

dziękuję

[QUOTE=Gwizdak;39871074]Smerf 100 lat[COLOR="Silver"]
QUOTE]
dziękuje

Napisane przez Promyk03

Smerf stoooooooooooooooo lat

Napisane przez magda2109

Smerf, wszystkiego najlepszego! A w ogóle to pamietasz mnie?

dziękuję
oczywiście, że Cię pamiętam, jak mogłabym zapomniec takiej Laski jak Ty a skąd takie pytanie?

Napisane przez karola991

smerf wszystkiego naaaj, spełniena marzeń

dziękuje

Napisane przez aleksandrettaa

Smerf sto lat!

dziękuje

Napisane przez arrakis

smerf najlepszego

Napisane przez najfajniejsza

Smerf, hepi berzdej tu ju!

fank ju

Napisane przez Hawwa87

Smerf, wszystkiego najlepszego

dziękuję

Napisane przez margueri

Smerf wszystkiego naj!

dziękuję


i witam

[Gwizdak]

Napisane przez Hawwa87

Gwizdak, całkowitego przemieszczania się mała chyba zaprzestała jakiś czas temu, chyba że je uskutecznia, jak śpię Teraz to czasem widać jakieś wybrzuszenia, jak się pręży, no i kończyny czuję We wtorek zobaczymy, czy zmieniła pozycję - ostatnio już była główką w dół

moja chyba nie zauważyła że urosła i nadal się usiłuje przewracać Ale najczęściej tonogę wystawia.I bezczelnie kopie siostrę

Moja też już głową w dół

Napisane przez carmelova

Może się powoli przekręca do wyjścia? Podobno jest specjalna pozycja w której dziecko się naturalnie rodzi i jak jest źle przekręcone, to poród trwa dłużej, bo ono się musi ułożyć do wyjścia i się "wkręca" żeby wyjść na świat.

ooo to później się będzie wwiercać.Koło8gom-ca.Pamiętam to dobrze

[najfajniejsza]

a ja myślałam, że głową w dół to w ostatnim miesiącu ciąży się dziecko układa i że jak wcześniej, to niedobrze, bo to znak, że się szykuje do wyjścia, czyli że może być wcześniejszy poród

[carmelova]

Przyleciał dzisiaj Prezes i wziął mnie na lunch. A że to była moja ulubiona włoska knajpka, to dieta poszła się paść

[Gwizdak]

Napisane przez najfajniejsza

a ja myślałam, że głową w dół to w ostatnim miesiącu ciąży się dziecko układa i że jak wcześniej, to niedobrze, bo to znak, że się szykuje do wyjścia, czyli że może być wcześniejszy poród

Różnie się obracają.Mrówka się obróciła dużo później od tej. Ja to się dziwię, że one tyle czasu z głową w dół chcą wisieć

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez carmelova

Przyleciał dzisiaj Prezes i wziął mnie na lunch. A że to była moja ulubiona włoska knajpka, to dieta poszła się paść

hmmmmmm,fajnie

[carmelova]

Napisane przez najfajniejsza

a ja myślałam, że głową w dół to w ostatnim miesiącu ciąży się dziecko układa i że jak wcześniej, to niedobrze, bo to znak, że się szykuje do wyjścia, czyli że może być wcześniejszy poród

Nie mam doświadczenia, ale słyszałam, że dziecko ma leżeć głowa w dół i pleckami do lewego(chyba) boku mamy. Więc jak podczas porodu jest nie tak ułożone to się wkręca w odpowiednią pozycję. Ale kręci się tylko zgodnie z ruchem wskazówek zegara więc czasem wybiera "dłuższą drogę" i dlatego poród trwa dłużej.

[Gwizdak]

Napisane przez carmelova

Nie mam doświadczenia, ale słyszałam, że dziecko ma leżeć głowa w dół i pleckami do lewego(chyba) boku mamy. Więc jak podczas porodu jest nie tak ułożone to się wkręca w odpowiednią pozycję. Ale kręci się tylko zgodnie z ruchem wskazówek zegara więc czasem wybiera "dłuższą drogę" i dlatego poród trwa dłużej.

biedne te dzieci.....zero swobody, nawet w ułożeniu się... i to już od życia płodowego

Próbowałam znebulizować córkę - skończyło się na płaczu kurcze

[Hawwa87]

Mnie lekarz ostatnio mówił, że ona jeszcze może się obrócić, że koło 36 tygodnia już nie powinna zmieniać pozycji na inną.

Właśnie sobie uświadomiłam, że jutro zaczynam 8 miesiąc

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez carmelova

Nie mam doświadczenia, ale słyszałam, że dziecko ma leżeć głowa w dół i pleckami do lewego(chyba) boku mamy. Więc jak podczas porodu jest nie tak ułożone to się wkręca w odpowiednią pozycję. Ale kręci się tylko zgodnie z ruchem wskazówek zegara więc czasem wybiera "dłuższą drogę" i dlatego poród trwa dłużej.

Ostatnio w szkole rodzenia położna mówiła, że w czasie porodu matka ma leżeć na tym boku, w którym dziecko ma kręgosłup. Chyba nie ma znaczenia, który to bok, bo dziecko i tak w czasie porodu dwa razy obkręca się o 90 stopni i w ten sposób ułatwia sobie wyjście - tak nam tłumaczyli i tak pokazywali na filmiku

[Gwizdak]

Napisane przez Hawwa87

Właśnie sobie uświadomiłam, że jutro zaczynam 8 miesiąc

no, już z górki mamy

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez Hawwa87

Ostatnio w szkole rodzenia położna mówiła, że w czasie porodu matka ma leżeć na tym boku, w którym dziecko ma kręgosłup. Chyba nie ma znaczenia, który to bok, bo dziecko i tak w czasie porodu dwa razy obkręca się o 90 stopni i w ten sposób ułatwia sobie wyjście - tak nam tłumaczyli i tak pokazywali na filmiku

rany... niech sobie sama leży..... Tyle się trąbi o porodach w pozycji wertykalnej, i ich plusach,a oni dalej swoje.... Kazać leżeć rodzącej, to barbarzyństwo.

[najfajniejsza]

Napisane przez carmelova

Przyleciał dzisiaj Prezes i wziął mnie na lunch. A że to była moja ulubiona włoska knajpka, to dieta poszła się paść

najs a co jadłaś? i fajnie się gadało z Prezesem?

Napisane przez carmelova

Nie mam doświadczenia, ale słyszałam, że dziecko ma leżeć głowa w dół i pleckami do lewego(chyba) boku mamy. Więc jak podczas porodu jest nie tak ułożone to się wkręca w odpowiednią pozycję. Ale kręci się tylko zgodnie z ruchem wskazówek zegara więc czasem wybiera "dłuższą drogę" i dlatego poród trwa dłużej.

Napisane przez Hawwa87

Mnie lekarz ostatnio mówił, że ona jeszcze może się obrócić, że koło 36 tygodnia już nie powinna zmieniać pozycji na inną.

Właśnie sobie uświadomiłam, że jutro zaczynam 8 miesiąc

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------


Ostatnio w szkole rodzenia położna mówiła, że w czasie porodu matka ma leżeć na tym boku, w którym dziecko ma kręgosłup. Chyba nie ma znaczenia, który to bok, bo dziecko i tak w czasie porodu dwa razy obkręca się o 90 stopni i w ten sposób ułatwia sobie wyjście - tak nam tłumaczyli i tak pokazywali na filmiku

matko, wyższa szkoła jazdy normalnie

Napisane przez Gwizdak

rany... niech sobie sama leży..... Tyle się trąbi o porodach w pozycji wertykalnej, i ich plusach,a oni dalej swoje.... Kazać leżeć rodzącej, to barbarzyństwo.

no właśnie tak się zastanawiam - przecież można rodzić, siedząc, stojąc, w wannie, leżąc itp. jak najlepiej jest matce, nie?

[Gwizdak]

Napisane przez najfajniejsza

no właśnie tak się zastanawiam - przecież można rodzić, siedząc, stojąc, w wannie, leżąc itp. jak najlepiej jest matce, nie?

no jasne. A leżenie jest koszmarem - ja bym nie wyrobiła leżąc. Leżałam 15 minut pod ktg w szpitalu, na myślałam naprawdę, że zejdę.A jak kobieta jest w pionie,to dodatkowo działa grawitacja - i dziecku jest łatwiej i matce.

[Hawwa87]

Niby u nas propagują porody w pozycji wertykalnej, ale jednak czasem kobiety leżą (np. na ktg) i takie przypadki teraz miałam na myśli Mało precyzyjnie się wyraziłam

Choć tu http://gdzierodzic.info/placowka/1033 podają, że druga faza porodu przebiega najczęściej w pozycji klasycznej, więc nie wiem, komu wierzyć I w ogóle więcej kwestii się nie zgadza, ale cóż, będę musiała sama wszystko zweryfikować

[carmelova]

Napisane przez najfajniejsza

najs a co jadłaś? i fajnie się gadało z Prezesem?



matko, wyższa szkoła jazdy normalnie

no właśnie tak się zastanawiam - przecież można rodzić, siedząc, stojąc, w wannie, leżąc itp. jak najlepiej jest matce, nie?

Jadłam przepyszną pizzę pieczoną na kamieniu Ale nie dałam rady zjeść całej... na szczęście.
A VP już znam wiele lat, pracowałam z nim bezpośrednio, dodatkowo teraz jest mniejsza bariera, więc rozmawialiśmy o biznesie i o siłowni. Ale głównie o siłowni

[Gwizdak]

o świetnie - mroźne powietrze i opady śniegu do nas idą.... -17 stopni w Wawie.................... .............

[Smerfetka_88]

Napisane przez Hawwa87

Niby u nas propagują porody w pozycji wertykalnej, ale jednak czasem kobiety leżą i takie przypadki teraz miałam na myśli Mało precyzyjnie się wyraziłam

Choć tu http://gdzierodzic.info/placowka/1033 podają, że druga faza porodu przebiega najczęściej w pozycji klasycznej, więc nie wiem, komu wierzyć I w ogóle więcej kwestii się nie zgadza, ale cóż, będę musiała sama wszystko zweryfikować

już się nie da wycofać
i gratuluję 8 miesiąca oby końcówka była łagodna

[aleksandrettaa]

Jak tak czytam ile człowiek musi się nakombinować i naprzemieszczać żeby się urodzić to aż się dziwię, że dałam radę

Hawwa 8 miesiąc? Jak ten czas szybko leci

[Hawwa87]

Napisane przez Gwizdak

o świetnie - mroźne powietrze i opady śniegu do nas idą.... -17 stopni w Wawie.................... .............

A mówiłaś, że cieplej jakoś

Napisane przez Smerfetka_88

już się nie da wycofać
i gratuluję 8 miesiąca oby końcówka była łagodna

Dzięki
Nie mam zamiaru się wycofywać, co prawda nie lubię sprzecznych informacji, ale chciałabym je jak najszybciej zweryfikować Ale najpierw musi przyjść porządna wiosna, o

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez aleksandrettaa

Jak tak czytam ile człowiek musi się nakombinować i naprzemieszczać żeby się urodzić to aż się dziwię, że dałam radę

Hawwa 8 miesiąc? Jak ten czas szybko leci

Też mnie to zaskoczyło, a tu jeszcze tyle do przygotowania

[najfajniejsza]

Napisane przez carmelova

Jadłam przepyszną pizzę pieczoną na kamieniu Ale nie dałam rady zjeść całej... na szczęście.
A VP już znam wiele lat, pracowałam z nim bezpośrednio, dodatkowo teraz jest mniejsza bariera, więc rozmawialiśmy o biznesie i o siłowni. Ale głównie o siłowni

mniam, ale bym zjadła
o siłowni - ach, temat rzeka

Napisane przez Gwizdak

o świetnie - mroźne powietrze i opady śniegu do nas idą.... -17 stopni w Wawie.................... .............

to jest przegięcie

Napisane przez aleksandrettaa

Jak tak czytam ile człowiek musi się nakombinować i naprzemieszczać żeby się urodzić to aż się dziwię, że dałam radę

ja też
Hawwa, a jakaś fota brzuszka?

[Smerfetka_88]

Napisane przez Hawwa87

Dzięki
Nie mam zamiaru się wycofywać, co prawda nie lubię sprzecznych informacji, ale chciałabym je jak najszybciej zweryfikować Ale najpierw musi przyjść porządna wiosna, o

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------


Też mnie to zaskoczyło, a tu jeszcze tyle do przygotowania

to na pewno, lepiej wiedzieć co nas czeka, żeby to oswoić Na kiedy masz termin? co jeszcze musicie przygotować a co macie?
Zazdroszcze Ci malutkiej

[aleksandrettaa]

Haww a jak tam wyprawka już jest? Bryka zakupiona?

[Smerfetka_88]

Muszę przygotować menu na imprezę w sobotę i nie mam pomysłu by zadowolić żołądki gości i sobie nie wyrobić krzywdy dietowo