Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

[anilkadro]

Witam
Miałam iść zrobić sobie hennę na moje blade brwi ale weszłam na neta "sprawdzić pocztę" i przepadłam. No nic podmaluję jutro kredką

Napisane przez Ula 25

Dziekuje

Damiana ciagle wysypuje, gorzej jak wiktora matko szkoda mi go caly w pryszczach jeden na drugim

Pamiętam, że jak ja miałam ospę mama kąpała nas w domowym krochmalu i to bardzo pomagało na swędzenie. No ale to było X-lat temu i teraz pewnie są inne sposoby
W każdym razie szybkiego powrotu do zdrowia dla Damianka

Daria przekaż spóźnione buziaki Oli
Przez weekend nie wchodziłam na forum i dlatego przegapiłam

Napisane przez domciatko

a u mnie?
wszystko dobrze na razie.
3 tygodnie mi zostały i czekam)
wszystko prawie gotowe mam, pokoik czeka, wózek czeka, torba spakowana.
a ja czuję się gorzej i gorzej.
ciężko, spuchnięta jestem, ledwo chodzę bo tak mam napuchnięte stopy no i niewygodnie mi we własnym ciele.
ale już końcówka.

Dasz radę (bo nie ma innego wyjścia ) No i teraz to już z górki

Ewi zdrówka dla Nikosia. Mam nadzieję, że infekcja szybko minie (albo i już minęła)

Napisane przez lamia1980

przez to,ze tz pracuje na nocki to strasznie za nim tesknie. mijamy sie codziennie. 1 dzien wolnego, jego wolnego mi nie wystracza. ja mam weekendy wolne a on pracuje
mam nadzieje,ze 2 trymestr bedzie lepszy

Nie martw się nie jesteście sami w takie sytuacji Znam dużo takich par
My też się mijamy Ja robię na rano. Wracm o 13:35 do domu a już o 13:45 TŻ wychodzi (a raczej wybiega) do swojej. Zdążymy tylko dać sobie buziaka w przelocie, wymienić info co Mała jadła, o której się obudziła itp.
Wraca ok 22:15 Posiedzimy razem z godzinkę czasem dwie i ja już się kładę, bo muszę przecież wstać po 5 rano. Nie jest łatwo, ale lepsze to (według mnie) niż zostawiać ją na wiele godzin bez rodziców i płacić nie wiadomo ile, komuś za opiekę. Teraz już prędzej ale jak miała nie cały roczek i ja wracałam do pracy nie wyobrażałam sobie tego.

Tak więc uszy do góry i czekaj cierpliwie na macierzyński

Lecę pod prysznic, żeby się odświeżyć przed powrotem mężusia

W załączeniu zdjęcie z dzisiaj pt. "żółwik"

[Kinqaa]

Napisane przez anilkadro

W załączeniu zdjęcie z dzisiaj pt. "żółwik"

Też mamy taką foremkę i takie bucisze
Świetny żółwik wyszedł!

[lamia1980]

dziekujé za zrozumienie.
wyplakalam sie dzisiaj, wyzalilam. nie jest nam latwo. mam nadzieje,ze to minie i ze to nie jest zadna depresja

hanjah ja mam tylko weekendy wolne. teraz jestesmy w trakcie przeprowadzki wiec w weekend bede sie rozpakowywac. dam znac jak juz sie ze wszystkim ogarne

[Ula 25]

Napisane przez lamia1980

dziekujé za zrozumienie.
wyplakalam sie dzisiaj, wyzalilam. nie jest nam latwo. mam nadzieje,ze to minie i ze to nie jest zadna depresja

hanjah ja mam tylko weekendy wolne. teraz jestesmy w trakcie przeprowadzki wiec w weekend bede sie rozpakowywac. dam znac jak juz sie ze wszystkim ogarne

Minie, na pewno minie
Ja pamietam jak mieszkalismy jeszcze w pl jak bylam z wiktorem w ciazy, moj maz ciagle w trasie byl wyjezdzal po poludniu, wracal drugiego dnia przespal się i znow w trasie.
Ciagle bylam sama, mialam tego dosc
Po urodzeniu wiktora to samo, nigdy go nie było, wiecznie się spoznial. Ja to kiedys mowilam ze on nawet na swoj slub się spozni
Teraz na szczescie rano wychodzi po poludniu wraca

Damianowi zaschly już pryszcze i strupki ma to chyba mozna już wyjsc tak więc moze w koncu dziś na jakis spacer z nim wybede

[gosia261282]

Napisane przez domciatko

tak Sara )
zdecydowanie najpiękniejsze hahah

Sara,bardzo mi sie podoba

Napisane przez anilkadro

W załączeniu zdjęcie z dzisiaj pt. "żółwik"

Swietne

[hanjah]

Napisane przez lamia1980

dziekujé za zrozumienie.
wyplakalam sie dzisiaj, wyzalilam. nie jest nam latwo. mam nadzieje,ze to minie i ze to nie jest zadna depresja

hanjah ja mam tylko weekendy wolne. teraz jestesmy w trakcie przeprowadzki wiec w weekend bede sie rozpakowywac. dam znac jak juz sie ze wszystkim ogarne

Powodzenia z przeprowadzką A gdzie będziecie mieszkać?
Czekam zatem na wiadomość

[Fikusek82]

My dostaliśmy kredyt na mieszkanko. Jestem taka szczęśliwa. Teraz tylko dopełnić papierki odebrać klucze i w połowie lipca przeprowadzka, więc jak się Daria urodzi to już będziemy dawno na swoim

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[blonde_hair]

Napisane przez Fikusek82

My dostaliśmy kredyt na mieszkanko. Jestem taka szczęśliwa. Teraz tylko dopełnić papierki odebrać klucze i w połowie lipca przeprowadzka, więc jak się Daria urodzi to już będziemy dawno na swoim

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to super

Udanej przeprowadzki dziewczyny
Z dziecmi to najgorzej.

Hania mam botwinkeDostalam w duzym warzywniaku w miescie, takze dzis bedzie na obiad

Wrócilismy z przedszkolaJa w tym czasie pozałatwialam sprawy na miescie. Bylam w szkole 20 min przed czasem i akurat Seby grupa gdzies szłaBabka sie mnie pytała czy chce Sebe wziac juz, wołam Sebe a ten podkowa i wielkie grochyNo wiec poczekałam, nie bede odbierac mu tej radosci wsrod dzieci
Dostałam ocene opisowa Seby, wszystko jest rewelacyjnie, pieknie adaptuje sie do nowego otoczenia, chetnie sie bawi, uwielbia zabawy artystyczne (malowanie palcami), zabawy w piasku, z woda, piana itp. jest spoleczny, wspołpracuje, rozumie wszystkie polecenia, jest ciagle radosny, zadowolony, spokojnie siedzi przy stoliku przed i po posiłku, samoobsluga toaletowa itp. mogłabym wymieniac, tylko jedno ale...ta mowanie jest zle, bo sporo poszedl do przodu i jesli mowi cos po pl to i tak Panie tego nie rozumieja, ale powinno byc lepiej na tym etapie
No nic miejmy nadzieje, ze dalej bedzie mial terapie a my bedziemy robic to co dotychczas i musi byc lepiej
Szkoda ze jeszcze tylko jutro i w czwartek zakonczenie

[hanjah]

Napisane przez blonde_hair

to super

Udanej przeprowadzki dziewczyny
Z dziecmi to najgorzej.

Hania mam botwinkeDostalam w duzym warzywniaku w miescie, takze dzis bedzie na obiad

Wrócilismy z przedszkolaJa w tym czasie pozałatwialam sprawy na miescie. Bylam w szkole 20 min przed czasem i akurat Seby grupa gdzies szłaBabka sie mnie pytała czy chce Sebe wziac juz, wołam Sebe a ten podkowa i wielkie grochyNo wiec poczekałam, nie bede odbierac mu tej radosci wsrod dzieci
Dostałam ocene opisowa Seby, wszystko jest rewelacyjnie, pieknie adaptuje sie do nowego otoczenia, chetnie sie bawi, uwielbia zabawy artystyczne (malowanie palcami), zabawy w piasku, z woda, piana itp. jest spoleczny, wspołpracuje, rozumie wszystkie polecenia, jest ciagle radosny, zadowolony, spokojnie siedzi przy stoliku przed i po posiłku, samoobsluga toaletowa itp. mogłabym wymieniac, tylko jedno ale...ta mowanie jest zle, bo sporo poszedl do przodu i jesli mowi cos po pl to i tak Panie tego nie rozumieja, ale powinno byc lepiej na tym etapie
No nic miejmy nadzieje, ze dalej bedzie mial terapie a my bedziemy robic to co dotychczas i musi byc lepiej
Szkoda ze jeszcze tylko jutro i w czwartek zakonczenie

Brawo dla Seby

Mnie też martwi mowa Dorotki... czasem nawet ja jej nie rozumiem Boję się jak sobie poradzi w przedszkolu...

Super że masz botwinkę Ja dalej będę szukać W pl sklepie znalazłam w słoiczku buraczki (takie malutkie), ale bez zieleninki to nie to samo

[MsLullaby]

Witajcie Kochane ja od dzis juz mam normalny internet, w sumie wszystko juz oplacilismy i zalatwilismy w zwiazku z przeprowadzka, jakos z gorki poszlo Ciagle sie gapie na zdjecia siostrzenicy i nie moge sie doczekac wrzesnia i przybycia na swiat mojego Bartusia Kopie jak szalony i uspokaja sie bardzo czesto gdy tylko TZ dotknie mojego brzucha :P I mamy w koncu polska telewizje ej! Nareszcie nie narzekam! ale spokojnie, na pewno w koncu cos sie znajdzie Co do botwinki, to u mnie w miescie tez jeszcze nie znalazlam, a tak lubie zupe z botwinki!

[hanjah]

Napisane przez MsLullaby

Witajcie Kochane ja od dzis juz mam normalny internet, w sumie wszystko juz oplacilismy i zalatwilismy w zwiazku z przeprowadzka, jakos z gorki poszlo Ciagle sie gapie na zdjecia siostrzenicy i nie moge sie doczekac wrzesnia i przybycia na swiat mojego Bartusia Kopie jak szalony i uspokaja sie bardzo czesto gdy tylko TZ dotknie mojego brzucha :P I mamy w koncu polska telewizje ej! Nareszcie nie narzekam! ale spokojnie, na pewno w koncu cos sie znajdzie Co do botwinki, to u mnie w miescie tez jeszcze nie znalazlam, a tak lubie zupe z botwinki!

Fajnie że już jesteście na swoim

Czy to znaczy, że mogę dopisać imię do listy?

[gosia261282]

Napisane przez blonde_hair

Dostałam ocene opisowa Seby, wszystko jest rewelacyjnie, pieknie adaptuje sie do nowego otoczenia, chetnie sie bawi, uwielbia zabawy artystyczne (malowanie palcami), zabawy w piasku, z woda, piana itp. jest spoleczny, wspołpracuje, rozumie wszystkie polecenia, jest ciagle radosny, zadowolony, spokojnie siedzi przy stoliku przed i po posiłku, samoobsluga toaletowa itp. mogłabym wymieniac, tylko jedno ale...ta mowanie jest zle, bo sporo poszedl do przodu i jesli mowi cos po pl to i tak Panie tego nie rozumieja, ale powinno byc lepiej na tym etapie
No nic miejmy nadzieje, ze dalej bedzie mial terapie a my bedziemy robic to co dotychczas i musi byc lepiej
Szkoda ze jeszcze tylko jutro i w czwartek zakonczenie

Nie martw sie,ponoc u chlopcow z mowieniem czesto tgrzeba dluzej poczekac. Zreszta moja Wiki tez dlugo mowila bardzo malo,a pozniej jak sie rozkrecila to jak katarynka i w pozniejszym wieku nie bylo widac roznicy miedzy nia a innymi dziecmi. Bedzie dobrze

[blonde_hair]

Napisane przez hanjah

Brawo dla Seby

Mnie też martwi mowa Dorotki... czasem nawet ja jej nie rozumiem Boję się jak sobie poradzi w przedszkolu...

Super że masz botwinkę Ja dalej będę szukać W pl sklepie znalazłam w słoiczku buraczki (takie malutkie), ale bez zieleninki to nie to samo

a zglaszałas to HV?Jesli Cie to martwi to zglos, napewno skontaktuje sie z Wami speech and language therapist
Seba mial przydzielona z przychodni Naszej, ale jak sie dowiedzieli ze przedszkole ma wlasna(z Sure Startu) to dali Nam ta z przedszkolaTeraz tych zajec koniec i przekierwali Nas do przychodni
Ja tez czesto nie rozumiem Seby albo z calego zdania co powie (bo mowi duzo, bardzo duzo, ale po swojemu) wyłapie 2 wyrazy
Ale od jakiegos czasu chce powtarzac i powtarza,a to juz wiele
No i ma problemy z społgloskami tzn. mowi zamiast t to p itp (aczkolwiek czytalam,ze tak moze byc i akurat tym nie nalezy sie martwic), albo pomija pierwsza.
Napewno sobie poradzi w przedszkoluak urat mowa nie jest tu najwiekszym problemem, bo mamy to samo

No nie liscie musza byc

Napisane przez MsLullaby

Witajcie Kochane ja od dzis juz mam normalny internet, w sumie wszystko juz oplacilismy i zalatwilismy w zwiazku z przeprowadzka, jakos z gorki poszlo Ciagle sie gapie na zdjecia siostrzenicy i nie moge sie doczekac wrzesnia i przybycia na swiat mojego Bartusia Kopie jak szalony i uspokaja sie bardzo czesto gdy tylko TZ dotknie mojego brzucha :P I mamy w koncu polska telewizje ej! Nareszcie nie narzekam! ale spokojnie, na pewno w koncu cos sie znajdzie Co do botwinki, to u mnie w miescie tez jeszcze nie znalazlam, a tak lubie zupe z botwinki!

za przeprowadzke

Idziemy na rower

[hanjah]

Napisane przez blonde_hair

a zglaszałas to HV?Jesli Cie to martwi to zglos, napewno skontaktuje sie z Wami speech and language therapist
Seba mial przydzielona z przychodni Naszej, ale jak sie dowiedzieli ze przedszkole ma wlasna(z Sure Startu) to dali Nam ta z przedszkolaTeraz tych zajec koniec i przekierwali Nas do przychodni
Ja tez czesto nie rozumiem Seby albo z calego zdania co powie (bo mowi duzo, bardzo duzo, ale po swojemu) wyłapie 2 wyrazy
Ale od jakiegos czasu chce powtarzac i powtarza,a to juz wiele
No i ma problemy z społgloskami tzn. mowi zamiast t to p itp (aczkolwiek czytalam,ze tak moze byc i akurat tym nie nalezy sie martwic), albo pomija pierwsza.
Napewno sobie poradzi w przedszkoluak urat mowa nie jest tu najwiekszym problemem, bo mamy to samo

Mówiłam hv tej, co przyszła już na nowy adres. Mówiła, że nie ma się czym przejmować
Dorotka też zamienia spółgłoski.
Po pobycie w Polsce rozkręciła się z mową, dużo rzeczy powtarza (po nas, albo to co usłyszy w bajkach). Ale to nie jest takie mówienie, że przyjdzie do mnie i opowie coś całymi zdaniami...

[blonde_hair]

Napisane przez hanjah

Mówiłam hv tej, co przyszła już na nowy adres. Mówiła, że nie ma się czym przejmować
Dorotka też zamienia spółgłoski.
Po pobycie w Polsce rozkręciła się z mową, dużo rzeczy powtarza (po nas, albo to co usłyszy w bajkach). Ale to nie jest takie mówienie, że przyjdzie do mnie i opowie coś całymi zdaniami...

ale jak Ty sie tym martwisz...mi tez mówia,z e nie mam sie przejmowac, ja jednak widze, ze jest w tyle...wiem,z e kazde dziecko inaczej sie rozwija i moze to niebawem przyjdzie, ale skoro moze ktos pomóc to czemu nie skorzystac
Chociaz akurat niewiem czu u Nas ta terapia pomaga (napewno nie zaszkodzi), ale Pani chetna na wizyty domowe to ja sie cieszeA zawsze jakies cwiczenia dostane, ona cos z Nim porobi i spojrzy ,,fachowym,,okiem

nie nie, u Nas jest tak samo
Seba tez po pobycie w Pl znacznie lepiej

[Kinqaa]

Moja młoda mówi na samolot "pontont". Nie wiem jak ona to 'wytrzasnęła'
Ale moja tak jak i Wasze - całymi zdaniami nie opowie jakieś dwa wyrazy czy trzy w zdaniu, a reszta to swój marsjański język ale ją stopuję i poprawiam ciągle

[MsLullaby]

Napisane przez hanjah

Fajnie że już jesteście na swoim

Czy to znaczy, że mogę dopisać imię do listy?

Taak, bedzie Bartek dzis rozmawialam z mama, mozliwe ze odiwedzi mnie w okolicach terminu mojego porodu na ok tydzien, ale mysle zeby kupic jej bilet nawet kilka dni po terminie, wolala bym zeby nawet kilka dni po porodzie przyleciala niz za szybko i nie daj Boze nie zdarzyla zobaczyc wnuka.

[domciatko]

Napisane przez MsLullaby

Taak, bedzie Bartek dzis rozmawialam z mama, mozliwe ze odiwedzi mnie w okolicach terminu mojego porodu na ok tydzien, ale mysle zeby kupic jej bilet nawet kilka dni po terminie, wolala bym zeby nawet kilka dni po porodzie przyleciala niz za szybko i nie daj Boze nie zdarzyla zobaczyc wnuka.

ja mam termin na 16 lipca
a mamie kupilam bilety na 21 sierpnia.

wyliczylam tak:
16 lipca termin +12 dni (bo tyle trzeba czekac na indukcje jesli sie dziecko w terminie nie urodzi.
po tym dodtałam 3 tygodnie, bo tyle mój tz będzie na urlopie i pozniej juz moze mama przyjechac)

[MsLullaby]

Chyba tez tak zrobie, super metoda

[Darianna25]

Napisane przez domciatko

ja mam termin na 16 lipca
a mamie kupilam bilety na 21 sierpnia.

wyliczylam tak:
16 lipca termin +12 dni (bo tyle trzeba czekac na indukcje jesli sie dziecko w terminie nie urodzi.
po tym dodtałam 3 tygodnie, bo tyle mój tz będzie na urlopie i pozniej juz moze mama przyjechac)

A to co za fachowe określenie

[domciatko]

Napisane przez Darianna25

A to co za fachowe określenie

no to chyba tak się nazywa "indukowanie porodu"
czyli wywołanie porodu.

zaraz sprawdzę, ale tak mi się wydaje

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

sprawdziłam!
sztuczne wywołanie porodu (indukcja)
na 100% tak to się nazywa

[Ula 25]

Indukcja to wywolanie porodu

[hanjah]

Napisane przez Darianna25

A to co za fachowe określenie

Indukcja to sztuczne wywołanie porodu.

[blonde_hair]

Napisane przez Kinqaa

Moja młoda mówi na samolot "pontont". Nie wiem jak ona to 'wytrzasnęła'
Ale moja tak jak i Wasze - całymi zdaniami nie opowie jakieś dwa wyrazy czy trzy w zdaniu, a reszta to swój marsjański język ale ją stopuję i poprawiam ciągle

a Seba na samolot mowi ololotWiele jest takich wyrazow smiesznie brzmiacych
ooo, a dlugo nie moglam zrozumiec dlaczego na jogurciki (te malutkie)mowi,,tutucie,,- potem sie domyslilam,ze tutu (to odgłos ciuchci a on je te małe Tomki)a cie to chce
no i duzo duzo własnie po ,,marsjansku,,jak to piszesz

[Kinqaa]

blonde najgorsze jest to, jak babcia w PL (prababcia Nelki) zawsze jakieś głupie komentarze,że dziecko nie je,że mało mówi itp. itd.
Nooo kurdę, różnie dzieci się rozwijają

[hanjah]

Dorotce "chcę" też wychodzi jak "cie" albo "chcie"

Poza tym mówi np. "jodurt" na "jogurt", "widec" na "widelec", "hababaw" na "plac zabaw"

Bajki i postacie też po swojemu nazywa, choć teraz już częściej wychodzą jej prawidłowe nazwy. Ale dłuższy czas Iggle Piggle to był Bibigu, Waybuloo-Babaju, a Teletubisie- "hejo"

[blonde_hair]

Napisane przez Kinqaa

blonde najgorsze jest to, jak babcia w PL (prababcia Nelki) zawsze jakieś głupie komentarze,że dziecko nie je,że mało mówi itp. itd.
Nooo kurdę, różnie dzieci się rozwijają

tak, a najgorsze jest porównywanie

A w czwartek mamy sprawdzenie uszu i badanie słuchu

[Kinqaa]

Napisane przez hanjah

Dorotce "chcę" też wychodzi jak "cie" albo "chcie"

Poza tym mówi np. "jodurt" na "jogurt", "widec" na "widelec", "hababaw" na "plac zabaw"

Bajki i postacie też po swojemu nazywa, choć teraz już częściej wychodzą jej prawidłowe nazwy. Ale dłuższy czas Iggle Piggle to był Bibigu, Waybuloo-Babaju, a Teletubisie- "hejo"

ostatnie wygrało!

Moja na plac zabaw mówi: "buju buju, chodź do dzieci"

[blonde_hair]

Napisane przez hanjah

Dorotce "chcę" też wychodzi jak "cie" albo "chcie"

Poza tym mówi np. "jodurt" na "jogurt", "widec" na "widelec", "hababaw" na "plac zabaw"

Bajki i postacie też po swojemu nazywa, choć teraz już częściej wychodzą jej prawidłowe nazwy. Ale dłuższy czas Iggle Piggle to był Bibigu, Waybuloo-Babaju, a Teletubisie- "hejo"

no i hejo

Napisane przez Kinqaa

ostatnie wygrało!

Moja na plac zabaw mówi: "buju buju, chodź do dzieci"

u Nas tez jest ,,do dzieci,,

[Kinqaa]

Najlepsze jak mówię:
"Kochanie, ty jeszcze MAŁA jesteś"

Odpowiedź:
"NiEEEE MAŁA!!! JA KORNELA! JA KORNELA!"