Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2.

[AgataBm180]

Napisane przez Mahila

Znając życie- zupełnie bezpodstawnie. Więcej wiary w siebie.

Nie,nie akurat nie jest to bezpodstawne nie lubię szukania dziury w ciałym staram się być obiektywna

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez mc266

Dla mnie zeszytu, bo jak wyleje się lakier to jest pretekst, żeby nowy kupić

Widzę, że nie tylko ja mam dzisiaj gorszy dzień. Mam dużo nauki i tak mi się nie chce, że nie wiem. Najchętniej zakopałabym się w łóżku i poszła spać

Ja go dopiero założyłam wczoraj I nie chce mi się znowu tego przepisywać. Zgubiłam poprzedni.

[Inkus97]

Napisane przez AgataBm180

ja mam kompleksy twarzowe ale nie bede przecież chować twarzy w torbę bo już dopiero będą się gapić...

A ja aktualnie na twarz narzekać nie mogę Mam kompleksy związane ze wzrostem, z szybką i niewyraźną mową, z ogromnym rozmiarem butów. I to by było chyba na tyle .

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez mc266

Dla mnie zeszytu, bo jak wyleje się lakier to jest pretekst, żeby nowy kupić

O to to!

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Te bóle w moim przypadku spowodowane są na pewno nerwami. Codziennie się denerwuję, trzęsę się z nerwów, łzy same leją mi się z oczu. Pomyśleć, że to wszystko funduje mi osoba z najbliższej rodziny. Nie mam już siły. Ręce opadają.

[Niedopowiedzenia]

Macie jakiś sprawdzony przepis na niedrogie ciastka takie wykrawane foremkami? Ale nie takie zwyklaki

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Inkus,ile masz wzrostu?

[201705121341]

Inkus, też jestem wysoka (180cm) i też miałam kompleksy które mi przeszły w liceum gdy zaczęłam doceniać swoją kobiecość zamiast się jej wstydzić Zobaczysz, samo przejdzie i jeszcze będziesz z dumą chodzić w butach na obcasie

Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : )

[Inkus97]

Napisane przez Niedopowiedzenia

[/COLOR]Inkus,ile masz wzrostu?

Ano wzrostu mam 186-187 cm

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez whiteglove

Inkus, też jestem wysoka (180cm) i też miałam kompleksy które mi przeszły w liceum gdy zaczęłam doceniać swoją kobiecość zamiast się jej wstydzić Zobaczysz, samo przejdzie i jeszcze będziesz z dumą chodzić w butach na obcasie

Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : )

Oj, nie, nie, nie. Kochana. Obcasy omijam szerokim łukiem. Czułabym się..źle, naprawdę

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

whiteglove, 180 plus obcasy. Hmmm. Przesyłam pozdrowienia z krainy Niziołków.

[Inkus97]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48970120]whiteglove, 180 plus obcasy. Hmmm. Przesyłam pozdrowienia z krainy Niziołków. [/QUOTE]

Niziołki są fajne. Zawsze chciałam być drobną kobietką, 160 cm i nosić pukące ( czyt. pukające - mówiłam tak gdy byłam 5 letnią dziewczynką ) buty. Los obdarzył mnie 187 cm, jestem zdrowa i szczęśliwa. Nie można cały czas trzymać głowy w piasku - a tak robiłam do Liceum. Czas wyjść do ludzi, szczególnie, że właśnie napisał do mnie chłopak, który wciąż patrzył się na mnie na Połowinkach

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Mahila

PS. Nie lubię imienia Przemek- kojarzy mi się z kimś strasznie kłamliwym. Same negatywne odczucia mi towarzyszą, jak ktoś mówi o jakichś Przemkach.

A ja coś mówiłam, czy jeszcze nie?

[Inkus97]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48970346]A ja coś mówiłam, czy jeszcze nie? [/QUOTE]

Jeszcze nie ale my zawsze chętnie wysłuchamy

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez Inkus97

Niziołki są fajne. Zawsze chciałam być drobną kobietką, 160 cm i nosić pukące ( czyt. pukające - mówiłam tak gdy byłam 5 letnią dziewczynką ) buty. Los obdarzył mnie 187 cm, jestem zdrowa i szczęśliwa. Nie można cały czas trzymać głowy w piasku - a tak robiłam do Liceum. Czas wyjść do ludzi, szczególnie, że właśnie napisał do mnie chłopak, który wciąż patrzył się na mnie na Połowinkach

Ja jestem niziołkiem,160 i nie umiem chodzić na obcasach Ba,nawet sandały albo baleriny mnie obcierają.

[AgataBm180]

Napisane przez Inkus97

A ja aktualnie na twarz narzekać nie mogę Mam kompleksy związane ze wzrostem, z szybką i niewyraźną mową, z ogromnym rozmiarem butów. I to by było chyba na tyle .

O to to!


Te bóle w moim przypadku spowodowane są na pewno nerwami. Codziennie się denerwuję, trzęsę się z nerwów, łzy same leją mi się z oczu. Pomyśleć, że to wszystko funduje mi osoba z najbliższej rodziny. Nie mam już siły. Ręce opadają.

wydaje mi się, że z rzeczami, na które nie mamy wpływu bo tak obdarował nas los, powinniśmy się pogodzić i je zaakceptować gdyby każdy był idealnego wzrostu, idealnej wagi to każdy byłby nudny i nijaki różnorodność jest też po to, bo co osoba to inny gust ;>
ja już nawet przestałam narzekać na wagę, wiem - że to coś, co mogę zmienić gorzej jest u mnie z cerą, to taka wieczna huśtawka..raz lepiej raz gorzej...czeka mnie dłuuuga droga..


niestety też wiem coś o nerwach, kiedyś porządnie je sobie nadwyrężałam.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Inkus97

Niziołki są fajne. Zawsze chciałam być drobną kobietką, 160 cm i nosić pukące ( czyt. pukające - mówiłam tak gdy byłam 5 letnią dziewczynką ) buty.

Tak, tak, a na starość: dzień dobry haluksy i endoprotezy stawów kolanowych.

[Inkus97]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48972142]Tak, tak, a na starość: dzień dobry haluksy i endoprotezy stawów kolanowych. [/QUOTE]

Nigdy nie miałam na sobie szpilek więc nie muszę się martwić o tego typu schorzenia

[AgataBm180]

Takie typowe szpilki nieczęsto goszczą na mych nogach szybko chodzę i cenię sobie mobilność

[Mahila]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48972142]Tak, tak, a na starość: dzień dobry haluksy i endoprotezy stawów kolanowych. [/QUOTE]
Szpilki, kolki i koturny to moja codziennosc. Nie pamietam, kiedy ostatnio nosilam plaskie buty. Trudno, beda haluksy.

Czasami słownik wie lepiej, co mam na myśli.

[Niedopowiedzenia]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48972142]Tak, tak, a na starość: dzień dobry haluksy i endoprotezy stawów kolanowych. [/QUOTE]

Mój brat ma 12 lat i haluksy,szpilek nie nosi

[Inkus97]

Napisane przez AgataBm180

Takie typowe szpilki nieczęsto goszczą na mych nogach szybko chodzę i cenię sobie mobilność

Wiem, że gdybym była niższa to na pewno chodziłabym w szpilkach, bo to takie fajne Chociaż masz racje, zawsze trzeba podbiec do autobusu itd, w szpilkach to tak średnio bezpiecznie

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

A teraz muszę Wam się wyżalić i prosić o rady

Byłam na tych połowinkach tydzień temu i był też chłopak, który wciąż się patrzył na mnie. Nie przywiązywałam do tego większej wagi, bo przecież to normalne na imprezach Wczoraj napisał do mojej przyjaciółki, z którą tam byłam i zapytał się o moje imię i nazwisko. Napisał do mnie i piszemy cały czas. Jest rok młodszy i ma dość dziwny sposób pisania. Często robi błędy ortograficzne i pisze ogólnie bezsensu no ale ja rozumiem, że słownik w telefonie itd. Napisał wieczorem do mojej przyjaciółki z pytaniem co ja lubię. Ona miała mu napisać co lubię ale nie miała mi mówić, że napisał do niej. Przyjaciółka stwierdziła,że jest wieśniakiem skoro robi takie błędy ( nie robi ich wcale dużo ) i, że skoro pisze do niej z takimi pytaniami to jest dziwny. Ja mam wrażenie, że ona po prostu wszystko wyolbrzymia. Chłopak chce się ze mną spotkać w czwartek, a później, w weekend iść na łyżwy. Dziewczyny co robić ? Macie takie samo zdanie jak moja przyjaciółka ?

Domyślam się, że ten problem brzmi bardzo niedojrzale no ale to dzieje się naprawdę

[mansikkaa]

Napisane przez Inkus97

Wiem, że gdybym była niższa to na pewno chodziłabym w szpilkach, bo to takie fajne Chociaż masz racje, zawsze trzeba podbiec do autobusu itd, w szpilkach to tak średnio bezpiecznie

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

A teraz muszę Wam się wyżalić i prosić o rady

Byłam na tych połowinkach tydzień temu i był też chłopak, który wciąż się patrzył na mnie. Nie przywiązywałam do tego większej wagi, bo przecież to normalne na imprezach Wczoraj napisał do mojej przyjaciółki, z którą tam byłam i zapytał się o moje imię i nazwisko. Napisał do mnie i piszemy cały czas. Jest rok młodszy i ma dość dziwny sposób pisania. Często robi błędy ortograficzne i pisze ogólnie bezsensu no ale ja rozumiem, że słownik w telefonie itd. Napisał wieczorem do mojej przyjaciółki z pytaniem co ja lubię. Ona miała mu napisać co lubię ale nie miała mi mówić, że napisał do niej. Przyjaciółka stwierdziła,że jest wieśniakiem skoro robi takie błędy ( nie robi ich wcale dużo ) i, że skoro pisze do niej z takimi pytaniami to jest dziwny. Ja mam wrażenie, że ona po prostu wszystko wyolbrzymia. Chłopak chce się ze mną spotkać w czwartek, a później, w weekend iść na łyżwy. Dziewczyny co robić ? Macie takie samo zdanie jak moja przyjaciółka ?

Domyślam się, że ten problem brzmi bardzo niedojrzale no ale to dzieje się naprawdę

Mój TŻ tez robi błędy i mi to nie przeszkadza.
Ja tez potrafię robić błędy bo mam dys
Spotkaj się nin

[Inkus97]

Napisane przez mansikkaa

Mój TŻ tez robi błędy i mi to nie przeszkadza.
Ja tez potrafię robić błędy bo mam dys
Spotkaj się nin

Każdemu zdarza się zrobić błędy, to nie znaczy, że osoba jest wieśniakiem czy co innego jeszcze. Spotkam się z nim, a jak okaże się naprawdę niedojrzały no to trudno. Chociaż będę wiedziała, że się z nim spotkałam i wiem jaki jest, a nie zmarnowałam szansy

[mansikkaa]

Po zachowaniu poznasz jaki jest.
Powodzenia na spotkaniu

[lanavera]

Inkus, ta koleżanka to chyba ci zazdrości, że ktoś się tobą tak interesuje... Nie każdy jest urodzonym polonistą. Choć osobiście nie lubię, gdy ktoś kaleczy język ojczysty, to jeszcze nie znaczy, że ktoś jest wieśniakiem.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Inkus97

A teraz muszę Wam się wyżalić i prosić o rady

Byłam na tych połowinkach tydzień temu i był też chłopak, który wciąż się patrzył na mnie. Nie przywiązywałam do tego większej wagi, bo przecież to normalne na imprezach Wczoraj napisał do mojej przyjaciółki, z którą tam byłam i zapytał się o moje imię i nazwisko. Napisał do mnie i piszemy cały czas. Jest rok młodszy i ma dość dziwny sposób pisania. Często robi błędy ortograficzne i pisze ogólnie bezsensu no ale ja rozumiem, że słownik w telefonie itd. Napisał wieczorem do mojej przyjaciółki z pytaniem co ja lubię. Ona miała mu napisać co lubię ale nie miała mi mówić, że napisał do niej. Przyjaciółka stwierdziła,że jest wieśniakiem skoro robi takie błędy ( nie robi ich wcale dużo ) i, że skoro pisze do niej z takimi pytaniami to jest dziwny. Ja mam wrażenie, że ona po prostu wszystko wyolbrzymia. Chłopak chce się ze mną spotkać w czwartek, a później, w weekend iść na łyżwy. Dziewczyny co robić ? Macie takie samo zdanie jak moja przyjaciółka ?

Domyślam się, że ten problem brzmi bardzo niedojrzale no ale to dzieje się naprawdę

Umów się z nim, poznaj, pogadaj, pooglądaj z bliska, może się okaże fajny.
Robienie błędów jeszcze o niczym nie świadczy, może Twój znajomy ma typowo ścisły umysł, matematyka, fizyka, te rzeczy?

[201705121341]

Napisane przez Inkus97

Wiem, że gdybym była niższa to na pewno chodziłabym w szpilkach, bo to takie fajne Chociaż masz racje, zawsze trzeba podbiec do autobusu itd, w szpilkach to tak średnio bezpiecznie

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

A teraz muszę Wam się wyżalić i prosić o rady

Byłam na tych połowinkach tydzień temu i był też chłopak, który wciąż się patrzył na mnie. Nie przywiązywałam do tego większej wagi, bo przecież to normalne na imprezach Wczoraj napisał do mojej przyjaciółki, z którą tam byłam i zapytał się o moje imię i nazwisko. Napisał do mnie i piszemy cały czas. Jest rok młodszy i ma dość dziwny sposób pisania. Często robi błędy ortograficzne i pisze ogólnie bezsensu no ale ja rozumiem, że słownik w telefonie itd. Napisał wieczorem do mojej przyjaciółki z pytaniem co ja lubię. Ona miała mu napisać co lubię ale nie miała mi mówić, że napisał do niej. Przyjaciółka stwierdziła,że jest wieśniakiem skoro robi takie błędy ( nie robi ich wcale dużo ) i, że skoro pisze do niej z takimi pytaniami to jest dziwny. Ja mam wrażenie, że ona po prostu wszystko wyolbrzymia. Chłopak chce się ze mną spotkać w czwartek, a później, w weekend iść na łyżwy. Dziewczyny co robić ? Macie takie samo zdanie jak moja przyjaciółka ?

Domyślam się, że ten problem brzmi bardzo niedojrzale no ale to dzieje się naprawdę

Ja bym się nie spotykała, już minął czas gdy zawracałam sobie głowę wieśniakami Rób jak chcesz, ja bym nie chciała faceta który robi błędy i pyta się koleżanki co ja lubię. Dziecinada

Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : )

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez whiteglove

Ja bym się nie spotykała, już minął czas gdy zawracałam sobie głowę wieśniakami Rób jak chcesz, ja bym nie chciała faceta który robi błędy i pyta się koleżanki co ja lubię. Dziecinada

Weź pod uwagę, że on ma 16 lat.

[201705121341]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48982396]Weź pod uwagę, że on ma 16 lat. [/QUOTE]

No i co z tego, niech bierze ogarniętego 16 latka albo rozgląda się za starszymi

Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : )

[mc266]

Moja koleżanka ma chłopaka, który potrafi napisać "za ras" zamiast "zaraz", bo jest dyslektykiem, a jest nim oczarowana Także jak dla mnie warto sprawdzić jaki jest na żywo

[201705121341]

Może i warto, ale doświadczenie mi mówi że na 100 wieśniaków robiących błędy 1 jest uroczym dyslektykiem. A ja nie mam czasu na to żeby go szukać

Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : )

[mansikkaa]

jestem wieśniaczką

[AgataBm180]

Napisane przez whiteglove

No i co z tego, niech bierze ogarniętego 16 latka albo rozgląda się za starszymi

Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : )

niech? a czy to nie jest przypadkiem kwestia gustu? Inkus ma 17 lat, nie musi od razu oglądać się za dojrzałymi, "ogarniętymi życiowo" facetami

Jak dla mnie warto spróbować. Co z tego, że koleś nie pisze pięknie i idealnie, nie oznacza to,że jest półgłowkiem i wieśniakiem.. Człowiek się uczy całe życie mój przyjaciel popełnia błędy w pisowni ale to naprawdę inteligentny facet, z którym można porozmawiać na wiele, wiele różnych tematów.