Jeszcze rok, może dwa mamą zostane i ja - cz.2

[blackberry89]

Napisane przez pantera09

Dziękuję


Cudownie musi być obserwować takiego maluszka jak z każdą chwilą uczy się czegoś nowego.

Ps. Ja też chceeee!:-(




Nom, już jutro będziesz wszystko wiedziała;-) Ciesz się z komfortu, że się dowiesz i będziesz mogła w 100% się na spokojnie przygotować, żadnej niespodziewanej akcji;-) Już tyle czekalas, to i ten jeden dzień poczekasz

Akcja juz w każdej chwili moze sie rozkręcić :-P

Napisane przez Suqub

Wiesz Oni tak na Twoje słowo to też Cię nie umówią na cc. Myślę, że jakby doktorek pracował w tym szpitalu to by Cię umówił.

No racja niby. Ale myślę ze badać mnie teraz nie będą bo i po co. Pokaże im wyniki i tyle niech mnie zapisują na jakis ładny termin.
A doktorek ma testować usg 3d, wczoraj cos zaslyszalam, szkoda ze teraz dopiero bo chętnie bym poszła
A ty kiedy po ten wynik?

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Akcja juz w każdej chwili moze sie rozkręcić :-P






No racja niby. Ale myślę ze badać mnie teraz nie będą bo i po co. Pokaże im wyniki i tyle niech mnie zapisują na jakis ładny termin.
A doktorek ma testować usg 3d, wczoraj cos zaslyszalam, szkoda ze teraz dopiero bo chętnie bym poszła
A ty kiedy po ten wynik?

Po 16 kwietnia ma być.
To On będzie tam przyjmować?

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Po 16 kwietnia ma być.
To On będzie tam przyjmować?

W sensie na tym 3d czy po 16 kwietnia?

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

W sensie na tym 3d czy po 16 kwietnia?

po 16 kwietnia ma być wynik

I czy On dalej będzie tam przyjmować czy już na prywate idzie?

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

po 16 kwietnia ma być wynik

I czy On dalej będzie tam przyjmować czy już na prywate idzie?

Chyba bedzie poki co nic nie słyszałam zeby odchodził.

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Chyba bedzie poki co nic nie słyszałam zeby odchodził.

Trzeba drugie dziecko robić

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Trzeba drugie dziecko robić

Haha o nie ja dziekuje postoje :-P

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Haha o nie ja dziekuje postoje :-P

No wiesz Ty jeszcze jednego nie urodziłaś

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

W ogóle to beznadziejna pogoda jest. Niby słońce ale wieje chłodem.

Tak czytam, że budujecie domy. Mój mąż bardzo chce abyśmy zamieszkali kiedyś w domu a ja wolę mieszkanie i On tego nie rozumie

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

No wiesz Ty jeszcze jednego nie urodziłaś

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

W ogóle to beznadziejna pogoda jest. Niby słońce ale wieje chłodem.

Tak czytam, że budujecie domy. Mój mąż bardzo chce abyśmy zamieszkali kiedyś w domu a ja wolę mieszkanie i On tego nie rozumie

A on mieszkał w domu kiedyś? Moj marzy o mieszkaniu bo ma dosyć roboty w koło domu. Ja tak samo.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

U mnie śnieg pada.

Ja i tż całe życie mieszkaliśmy w domach. Teraz kupiliśmy mieszkanie i na każdym kroku słyszę od tż jakie to mieszkanie jest beznadziejne. Mam nadzieję, że kiedyś się uda i będziemy mieć swój dom. Z resztą taki był plan, że to mieszkanie będzie tylko takie tymczasowe, aż się nie dorobimy (tylko ciekawe na czym ). W sumie to nie wyobrażam sobie mieć dzieci w takim małym mieszkaniu.

[blackberry89]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;50872983]U mnie śnieg pada.

Ja i tż całe życie mieszkaliśmy w domach. Teraz kupiliśmy mieszkanie i na każdym kroku słyszę od tż jakie to mieszkanie jest beznadziejne. Mam nadzieję, że kiedyś się uda i będziemy mieć swój dom. Z resztą taki był plan, że to mieszkanie będzie tylko takie tymczasowe, aż się nie dorobimy (tylko ciekawe na czym ). W sumie to nie wyobrażam sobie mieć dzieci w takim małym mieszkaniu. [/QUOTE]

No małe to rozumiem.
Dla mnie są dwie wady mieszkania w bloku - sąsiedzi i schody.

[malinka9191]

Napisane przez Suqub

No wiesz Ty jeszcze jednego nie urodziłaś

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

W ogóle to beznadziejna pogoda jest. Niby słońce ale wieje chłodem.

Tak czytam, że budujecie domy. Mój mąż bardzo chce abyśmy zamieszkali kiedyś w domu a ja wolę mieszkanie i On tego nie rozumie

U nas też pogoda beznadziejna wieje straszliwie :/
Jakieś ostrzeżenie nawet wydali


Ja większość życia mieszkałam w domu, mąż też, a teraz przyszło nam mieszkać nie dość, że w mieszkaniu to jeszcze w potężnym mieście i zdecydowanie to nie nasza bajka
Wolę wieś, domek, spokój, ciszę i robotę wokół domu

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez blackberry89

No małe to rozumiem.
Dla mnie są dwie wady mieszkania w bloku - sąsiedzi i schody.

Tzn aż takie małe nie jest bo ma nieco ponad 50m2. Ale nie wyobrażam sobie, żeby odstąpić dziecku pokój i spać na kanapie w salonie. Teoretycznie można by było zrobić mikro pokój dla dziecka i mikro salon, ale nie wiem czy nie dostalibyśmy przez to klaustrofobii. Tak samo jak nie wyobrażam sobie, żeby dwójka dzieci miała za pokój naszą sypialnię bo jest taka malutka, że by się tam chyba pozabijali, a ja nie chce mieć jedynaka.

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

A on mieszkał w domu kiedyś? Moj marzy o mieszkaniu bo ma dosyć roboty w koło domu. Ja tak samo.

On mieszkał w domu, na wsi.
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;50872983]U mnie śnieg pada.

Ja i tż całe życie mieszkaliśmy w domach. Teraz kupiliśmy mieszkanie i na każdym kroku słyszę od tż jakie to mieszkanie jest beznadziejne. Mam nadzieję, że kiedyś się uda i będziemy mieć swój dom. Z resztą taki był plan, że to mieszkanie będzie tylko takie tymczasowe, aż się nie dorobimy (tylko ciekawe na czym ). W sumie to nie wyobrażam sobie mieć dzieci w takim małym mieszkaniu. [/QUOTE]
Ja mieszkałam zawsze w bloku i w ogóle mi mieszkanie tak nie przeszkadza.

Napisane przez blackberry89

No małe to rozumiem.
Dla mnie są dwie wady mieszkania w bloku - sąsiedzi i schody.

Ja mieszkam na drugim piętrze a mieszkałam wcześniej na czwartym i nie narzekam

[blackberry89]

No juz ten temat był kiedyś poruszany i każdy ma swoje zdanie mi sie miło mieszka w domu i gdyby tz robił po 8h i miał czas ogarnąć w koło to ja bardzo chętnie. A tak my jeszcze ciągle musimy sprzątać zawalisko które narobila teściowa na podwórku i na naszej połowie i sie tak ciągnie. Mamy tyle gruzu i śmieci ze ze 3 przyczepki by sie uzbieraly i nie ma hak sie tego pozbyć... Moze w tym roku sie uda. Do tego jakieś meble do rozbiórki i na podwórku jest taki rozpiz.dziaj ze masakra.

[malinka9191]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;50873151]Tzn aż takie małe nie jest bo ma nieco ponad 50m2. Ale nie wyobrażam sobie, żeby odstąpić dziecku pokój i spać na kanapie w salonie. Teoretycznie można by było zrobić mikro pokój dla dziecka i mikro salon, ale nie wiem czy nie dostalibyśmy przez to klaustrofobii. Tak samo jak nie wyobrażam sobie, żeby dwójka dzieci miała za pokój naszą sypialnię bo jest taka malutka, że by się tam chyba pozabijali, a ja nie chce mieć jedynaka. [/QUOTE]To i tak macie duże mieszkanie. My mamy teraz dużo mniejsze

Napisane przez blackberry89

No małe to rozumiem.
Dla mnie są dwie wady mieszkania w bloku - sąsiedzi i schody.

Oj tak sąsiedzi potrafią być upierdliwi
Schody mi nie przeszkadzają aż tak
TTeraz mieszkam na parterze i szczerze wolałabym mieszkać wyżej

[blackberry89]

Napisane przez malinka9191

To i tak macie duże mieszkanie. My mamy teraz dużo mniejsze

Oj tak sąsiedzi potrafią być upierdliwi
Schody mi nie przeszkadzają aż tak
TTeraz mieszkam na parterze i szczerze wolałabym mieszkać wyżej

Z wózkiem zmienisz zdanie :-P

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez malinka9191

To i tak macie duże mieszkanie. My mamy teraz dużo mniejsze

Oj tak sąsiedzi potrafią być upierdliwi
Schody mi nie przeszkadzają aż tak
TTeraz mieszkam na parterze i szczerze wolałabym mieszkać wyżej

Właśnie chodzi o to, że za bardzo nie widać tego, że ma taki metraż. Mogło być lepiej przemyślane co do ścianek działowych.

My mamy na pierwszym piętrze, więc jakoś bardzo schody mi nie dokuczają, poza tym jest winda. Z tym, że pod nami jest parking, więc tak jakbyśmy mieli na parterze. Sąsiedzi jeszcze nie zdążyli mi zaleźć za skórę, poza tym, że na korytarzu jest słaba wentylacja i jak ktoś coś gotuje to czuć strasznie. Jedni mają psa ale na szczęście nie szczeka zbyt dużo.

[malinka9191]

Napisane przez blackberry89

Z wózkiem zmienisz zdanie :-P

Tutaj wózków zazwyczaj się w mieszkaniach nie trzyma, więc tego bym bardzo nie odczuła
Mogłabym chociaż na pół-piętrze mieszkać, a tak to nasz parter jest na poziomie chodnika za oknem, więc stojąc w pokoju jestem na równi z ludźmi na zewnątrz co też dobre nie jest

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;50873648]Właśnie chodzi o to, że za bardzo nie widać tego, że ma taki metraż. Mogło być lepiej przemyślane co do ścianek działowych.

My mamy na pierwszym piętrze, więc jakoś bardzo schody mi nie dokuczają, poza tym jest winda. Z tym, że pod nami jest parking, więc tak jakbyśmy mieli na parterze. Sąsiedzi jeszcze nie zdążyli mi zaleźć za skórę, poza tym, że na korytarzu jest słaba wentylacja i jak ktoś coś gotuje to czuć strasznie. Jedni mają psa ale na szczęście nie szczeka zbyt dużo. [/QUOTE]Ja tutaj też bym pozmieniała trochę ścianki jakbym mogła to może by się wizualnie zwiększyło mieszkanie, ale no jest jak jest i tak być musi

[blackberry89]

Napisane przez malinka9191

Tutaj wózków zazwyczaj się w mieszkaniach nie trzyma, więc tego bym bardzo nie odczuła
Mogłabym chociaż na pół-piętrze mieszkać, a tak to nasz parter jest na poziomie chodnika za oknem, więc stojąc w pokoju jestem na równi z ludźmi na zewnątrz co też dobre nie jest

Ja tutaj też bym pozmieniała trochę ścianki jakbym mogła to może by się wizualnie zwiększyło mieszkanie, ale no jest jak jest i tak być musi

Rozumiem przerabane ze ktos moze podejść i ci nawet wybić okno :-(

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez malinka9191

Tutaj wózków zazwyczaj się w mieszkaniach nie trzyma, więc tego bym bardzo nie odczuła
Mogłabym chociaż na pół-piętrze mieszkać, a tak to nasz parter jest na poziomie chodnika za oknem, więc stojąc w pokoju jestem na równi z ludźmi na zewnątrz co też dobre nie jest

Ja tutaj też bym pozmieniała trochę ścianki jakbym mogła to może by się wizualnie zwiększyło mieszkanie, ale no jest jak jest i tak być musi

Ja bym się chyba bała mieć tak nisko okna.

My wyburzyliśmy kawałek ściany i domurowaliśmy inną tak, że teraz mamy osobną garderobę, kosztem mniejszej sypialni. Wcześniej sypialnia była długa jak tramwaj, więc i tak nie była zbyt ustawna, a tak to przynajmniej nie musimy się bawić w jakieś duże szafy, które mi się nie podobają. No ale przecież nie będziemy wszystkich ścian przestawiać.

[malinka9191]

Napisane przez blackberry89

Rozumiem przerabane ze ktos moze podejść i ci nawet wybić okno :-(

Dokładnie
Szczęście, że mieszkamy w dość spokojnej dzielnicy i mamy zewnętrzne rolety antywłamaniowe, więc na noc i jak nas nie ma to je zasłanianmy
No i to tylko jedno okno nam na ulicę wychodzi więc tyle dobrego
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;50874873]Ja bym się chyba bała mieć tak nisko okna.

My wyburzyliśmy kawałek ściany i domurowaliśmy inną tak, że teraz mamy osobną garderobę, kosztem mniejszej sypialni. Wcześniej sypialnia była długa jak tramwaj, więc i tak nie była zbyt ustawna, a tak to przynajmniej nie musimy się bawić w jakieś duże szafy, które mi się nie podobają. No ale przecież nie będziemy wszystkich ścian przestawiać. [/QUOTE]Bać się bardzo nie boję o włamanie przez okno, bo za dużo świadków. Szybciej przez drzwi się obawiam

Minus jest taki, że nie mogę otworzyć okna i wietrzyć, bo jednak każdy mógłby mi przez otwarte okno zajrzeć czy włożyć rękę za okno

My nie możemy przebudowywać nic, bo mieszkanie nie nasze, więc musi być jak jest. Ale idzie się przyzwyczaić

[LoveMessages]

Ja bym chciała się przeprowadzić bo nasz dom strasznie nie poręczny jest Mamy trzy piętra na samym dole z garażu wchodzi się do domu i jest tam jeden pokój, łazienka, pomieszczenie na klimatyzacje i ogrzewanie. Później wchodzimy po schodach i jest główne wejście oraz salon i kuchnia. Na samej górze są dwa pokoje i łazienka. Przez te schody tak tego domu nie lubię bo ciągle trzeba biegać góra, dół. No i my też jesteśmy połączeni z sąsiadami ścianami (takie szerogowe te mieszkania są) i teraz jak śpimy w dziecięcym (przez remonty) to wszystko słyszymy.

[Suqub]

U mnie w mieszkaniu tokoło 50m2 jest. Są 3 pokoje. Nie duże ale są i Gabi będzie miała własny pokój. Zresztą ja mieszkałam wcześniej w mniejszym metrażu więc źle mi nie jest. Na parterze nie chciałabym mieszkać bo sama Mam głupie przyzwyczajenie i patrzę jednym sąsiadom w okno bo telewizor widać

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

W ogóle to widać, że święta idą bo w sklepach pełno ludzi.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

U mnie w mieszkaniu tokoło 50m2 jest. Są 3 pokoje. Nie duże ale są i Gabi będzie miała własny pokój. Zresztą ja mieszkałam wcześniej w mniejszym metrażu więc źle mi nie jest. Na parterze nie chciałabym mieszkać bo sama Mam głupie przyzwyczajenie i patrzę jednym sąsiadom w okno bo telewizor widać

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

W ogóle to widać, że święta idą bo w sklepach pełno ludzi.

Kurcze a my dziś po spozywke musimy wyskoczyć. Znów kolejki i nikt ciężarnej nie wpuści...

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Mieszkanie mam 55m2 ale tylko 2pokoje. Zavto mam ogrooomna kuchnię

[MiniMonix]

Napisane przez malinka9191

Dokładnie
Szczęście, że mieszkamy w dość spokojnej dzielnicy i mamy zewnętrzne rolety antywłamaniowe, więc na noc i jak nas nie ma to je zasłanianmy
No i to tylko jedno okno nam na ulicę wychodzi więc tyle dobrego
Bać się bardzo nie boję o włamanie przez okno, bo za dużo świadków. Szybciej przez drzwi się obawiam

Minus jest taki, że nie mogę otworzyć okna i wietrzyć, bo jednak każdy mógłby mi przez otwarte okno zajrzeć czy włożyć rękę za okno

My nie możemy przebudowywać nic, bo mieszkanie nie nasze, więc musi być jak jest. Ale idzie się przyzwyczaić

Nie mogłabym tak mieszkać. Uwielbiam mieć pootwierane okna i świeże powietrze. Nawet zimą staram się jak najczęściej wierzyć

[LoveMessages]

Ja zawsze miałam swój pokój i tak też bym chciała dla swojego dziecka. Chociaż pamiętam, że moja mama spała w salonie więc to też nie bardzo.

[pantera09]

Pierwszy dzień pracy za mną. Nie mam pojęcia jak pogodze to ze studiami... Ale wstępnie jestem zadowolona. Nic jeszcze nie robiłam co prawda, bo narazie mamy szkolenia, bhp itp. Ale zapowiada się fajnie. Jest to ogromna firma, ale w pokoju jestem z 5 osobami, więc jest nie jest źle. Narazie optymistycznie. Choć jak szłam to byłam przerażona

[blackberry89]

A ja umowilam dziś ta cesarke 10kwietnia mam. 9 kwietnia sie juz klade do szpitala

[pantera09]

Napisane przez blackberry89

A ja umowilam dziś ta cesarke 10kwietnia mam. 9 kwietnia sie juz klade do szpitala

Super I fajna data:-P Więc już możesz być spokojna, oby teraz tylko dzidzia poczekala do 10 i będzie z górki. Kurcze, to za 9 dni, jak się czujesz z tą myślą?:-D