Wizażanki we Francji ? - Strona 42 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-08-28, 13:19   #1231
irenkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar irenkaaa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
Dot.: Wizażanki we Francji ?

i w czym problem? to idz do ogolnego . w Irlandii tez ogolny prowadzi ciaze .

na szczescie we Fr z tego co slyszalam to lepiej wyglada. Jesli sa jakies problemy z ciaza to napewno zadbaja odpowiednio. powodzenia
irenkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-01, 12:08   #1232
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Wizażanki we Francji ?

no ja właśnie się zapisałam do ogólnego. (chociaż zastanawiam się jak będzie wyglądać wizyta, badanie?)
Na usg w każdym trymestrze z tego co wiem wysyłają do gina. Ciążę podobno też może prowadzić położna (co wydaje mi się odpowiedniejsze niż ogólny)
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-02, 20:21   #1233
guapissima
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Francja
Wiadomości: 315
Dot.: Wizażanki we Francji ?

No wlasnie ten ogolny tak srednio mi sie podoba, wolalabym ginekologa prowadzacego. Ten ktorego mialam wazyl, mierzyl i sprawdzal cisnienie i tyle
guapissima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-03, 10:49   #1234
irenkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar irenkaaa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
Dot.: Wizażanki we Francji ?

to chyba tego nie przeskoczysz , chybaze bedziesz chodzic prywatnie
wiem ze w Irlandii gdzie mieszkam jest tak samo i te polki , ktorym sie to nie podoba to chodza prywatnie ale to sa inne koszta

taki system

jesli z ciaza cos jest nietak to wtedy inaczej ale jak w porzadku to raczej nie przeskoczysz systemu jaki maja
irenkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-03, 11:51   #1235
malinka9191
Zakorzenienie
 
Avatar malinka9191
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 15 708
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Witam po długiej nieobecności
Już jestem po ślubie i już znów w Paryżu

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

widzę piszecie o ciąży, to ja chętnie poczytam o wszystkim, bo w przyszłości planuję tutaj mieć dzieci i rodzić tutaj
__________________
malinka9191 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-03, 14:20   #1236
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Cytat:
Napisane przez malinka9191 Pokaż wiadomość
Witam po długiej nieobecności
Już jestem po ślubie i już znów w Paryżu

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

widzę piszecie o ciąży, to ja chętnie poczytam o wszystkim, bo w przyszłości planuję tutaj mieć dzieci i rodzić tutaj
wow, gratuluje. Widze ze zmiana planow, bo ostatnio pisalas, ze bedzie sie budowac kolo tesciow i tam planujecie osiasc.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-03, 14:55   #1237
malinka9191
Zakorzenienie
 
Avatar malinka9191
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 15 708
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
wow, gratuluje. Widze ze zmiana planow, bo ostatnio pisalas, ze bedzie sie budowac kolo tesciow i tam planujecie osiasc.
dziękuję
W sumie to plany pozostają bez zmian. Nadal chcemy się budować(nawet poczyniliśmy ku temu pierwsze kroki i pierwsze materiały kupiliśmy) i zjechać kiedyś do Polski. Ale to dopiero za jakieś 6 lat pewnie będzie, a do tego czasu chcielibyśmy chociaż 1 dziecko już mieć, więc pozostaje mi rodzić tutaj No i z tego co słyszałam tutaj też z opieką w tym przypadku jest lepiej, więc to też duży plus byłby dla nas
__________________
malinka9191 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-10, 15:49   #1238
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Lazurowa wita po wakacjach.
Wczesniej czasu nie mialam po powrocie z wakacji trzeba bylo przygotowac dzieci do szkoly, zrobic zakupy szkolne, potem byly zebrania w szkolach w zwiazku z rozpoczeciem roku szkolnego i urodziny corki i tak na szybkich obrotach zlecialo do dzis.

Guapissima, Marseille wita Nantes. Gratuluje ciazy.

Ja 4 dzieci urodzilam we Francji, w Polsce nigdy nie rodzilam, to nie mam porownania.

Ciaze prowadzi tu ginekolog lub polozna, polozna tylko ciaze bezproblemowe, jak sa jakies problemy to polozna odesle do ginekologa. Ginekolodzy prowadza tu takze i ciaze bezproblemowe.

Rodzinny to moze tu przepisac skierowanie na test ciazowy i ten pierwszy duzy test krwi i moczu w ktorym jest min. badanie na grupe krwi, toksoplasmose, rubéole, hépatite, AIDS itp. a z wynikami trzeba isc do ginekologa, albo do prywatnego gabinetu, albo isc do szpitala panstwowego lub prywatnego, czy prywatnej kliniki, gdzie bys nie szla to trzeba najpierw zadzwonic i umowic telefonicznie na wizte, lub tam isc i na miejscu umowic sie na wizyte.

Jak zdecydujesz sie na szpital, to ciaze moze prowadzic albo poloza albo ginekolog, ale jak jest to pierwsza ciaza, to raczej prowadzic bedzie ginekolog, Polozne daja raczej dla tych, ktore juz rodzily i nie mialy zadnych problemow. A jak w prywtnym gabinecie , to prowadzic bedzie wybrany przez ciebie prywatny ginekolog.

Ja np. zaczelam ciaze w prywatnym gabinecie u ginekologa, a jak wyszla cukrzyca ciazowa, to nie moglam jej prowadzic u prywatnego, tylko w panstwowym szpitalu u ginekolga takiego z doktoratem, mialam w tym szpitalu tez dodatkowo wizyty u endokryologa w zwiazku z ta cukrzyca i tylko w tym szpitalu moglam rodzic.

A pod koniec ciazy osatatnie dwa miesiace, jak sa poblemy w ciazy z cukrzyca lub cisnieniem, to chodzi sie dwa razy w tygodniu do szpitala na monitoring i usg, lub przychodzi polozna do domu robic monitoring i cisnienie mierzyc dwa razy w tygodniu lub nawet trzy i tylko na usg chodzi sie do szpitala. Wybor zalezy od kobiety jak woli. Wszystko to jest bezplatne, bo ciaza we Francji od 6 miesiaca ciazy, jest bezplatna.

Sa tu 3 duze usg w ciazy, dwa pierwsze platne 30% z kieszeni jak ktos niema ubezpiecznia pywatnego, lub 30% pokryte przez prywatne ubezpieczenie i trzecie za ktore w 100% placi Sécurite Sociale, bo est ono juz w tym bezplatnym okresie ciazy. Te duze usg robi specjalista od usg, nie robi go ginekolog prowadacy ciaze, ten co prowadzi moze tylko podgladac, jak w gabinecie prywatnym prowadzi sie ciaze to podglada na kazdej wizycie, jak w szpitalu, to slucha tylko serce dzidziusia, bada cisnienie, plus maca brzuch, oprocz tego tylko w 3 pierwszch miesiacach jest takie typowe badanie ginekologiczne, potem jest tylko macanie brzucha, cisnienie, sluchanie serca.

Te 3 duze USG mozesz robic u specjalisty od usg w szpitalu, lub u takiego specjalisty w prywatnych centrach radiologicznych, tam gdzie robia przeswietlenia, mammografie, usg tp. Przy pierwszym usg zaproponuja ci zrobieni markerow z krwi, na to, czy jestes w grupie ryzyka kobiet, ktore moga urodzic dziecko trysonomicze i jak jestes to zaproponuja bezplatna aminostynteze, a jak kobieta w wieku, chyba 36 czy 37 to i bez tego badania aminosynteza jest bezplatna. Na twoje zyczenie mozsz zawsze zrobic aminosynteze tylko wtedy bedzie platna, ja nigdy jej nie robilam, bo markery z krwi wychodzily zawsze dobrze, wiec na tym etapie dawalam sobie z tym spokoj.

Nie zapomnij tez zadeklarowac ciaze najpozniej do 3-go miesiaca ciazy w Sécurité Sociale to bardzo wazne, zeby miec tu placone to wszystko za co placi sécurité sociale i zeby miec platny urlop macierzynski, ktory tez placi Sécurite Sociale. Zeby ja zadeklarowac do 3-go misiaca ciazy musisz isc na wizyte do rodzinnego, lub ginekologa, ktory pomoze ci zadeklarowac ciaze w Sécurité Sociale. Od 4-go miesiaca ciazy wizyta raz w miesiacu u ginekologa lub poloznej jest obowiazkowa. Wiec ogolny ci poprowadzi tu ciaze, gora do 4 miesiaca ciazy, od 4-go miesiaca bedziesz musiala zapisac sie do ginekologa lub poloznej. Ale jak chcesz to juz od 1-go miesiaca ciazy mozesz isc do ginekologa lub poloznej, zamiast do ogolnego.

W 7 mesiacu ciazy, jest badanie wymazu na jakiegos gronkowca, czy paciorkowca, takie badanie jest i w Polsce w tym okresie ciazy, i jak wynik pozytywny, to daja jakis antybiotyk, nie wiem dokladnie, czy matce, czy dziecku od razu po porodzie, bo nigdy nie mialam z tym do czynienia.

Tez tak jak w Polsce jest badanie na cukrzyce ciazowa, ktore trzeba zrobic od 22 do 26 tygodnia ciazy. Badania krwi, moczu, badania na cukrzyce, na gronkoca, robi sie tu w laboratoire de biologie médicale prywatnych, lub w takim laboratorium w szpitalu. Co miesac jest tu badanie moczu i dodatkowo krwi (jak nie masz odpornosci na toxoplasmose, czy rubéolé)

Potem z tym platne bezplatne, w okresie platnym na poczatku ciazy, kazdy ma we Francji panstwowe ubezpieczenie spoleczne, jak osoba niepracujaca to ma 100% ubezpieczenie spoleczne, czyli nigdziej za nic nie placi od samego poczatku ciazy, ani w laboratoriach za badania krwi, ani za usg, ani za ginekologa, ani za rodzinnego, ani za leki w aptece. Jak pracuje to ma 70 % ubezpieczenia spolecznego i placi tylko 30% z kieszeni, albo na te 30% bierze ubezpieczenie spoleczne, na ktore placi skladke co miesiac.

Jak jest to prywatne ubezpieczenie patronalne tzn. twoj pracodawca ubezpiecza cie i ewenualnie twoja rodzine, czyli meza, dzieci i za nie pracodawca potraca z twoich poborow co miesiac, to te skladki sa niewysokie, jak niepatronale sama sie ubezpieczasz nie przez pracodawce to wtedy te skladki sa wyzsze. ^

Jak masz ubezpieczenie prywatne na te 30% to, te 30% placisz z kieszeni i wysylasz do ubezpieczenia rachunek i ubezpieczenie ci te sume zwraca na twoje konto, czy konto meza, jak np. ubezpieczenie patronalne przez prace meza.

Potem ten okres bezplatny w ciazy juz bardziej zaawasowanej to wszystko jest bezplatne 100% dla wszstkich kobiet czy pracja czy nie, czy maja 100% ubezpieczenia panstwowego, czy nie. Nie ma wtedy placenia zadnych 30%, za wszystko w 100% pokrywa Sécurité Sociale.

Jak ktos nie ma we Francji papierow, czy ubezpieczenia spolecznego we Francji, to sa centra PMI Planning Familial , ktore prwadza ciaze takich osob i nie tylko takich dla wszystkich osob, ktore np. nie chca placic podczas tych pierwszych platnych mesiecy ciazy, tych 30%. W PMI Planning Familial, od poczatku ciaza prowadzona jest za darmo, przez ginekologa i polozna, robia tez tam za darmo testy ciazowe, badania z krwi i moczu. Nie wiem, czy robia tez tam te 3 duze usg, chyba raczej nie.

Porod w szpitalu panstwowym jest bezplatny, nawet jak nie ma zadnego ubezpieczenia we Francji to panstwowy szpital nie moze odmowic przyjac rodzacej, tylko jak nie ma ubezpieczenia to po porodzie szpital wystawi fakture za porod, a jak jest ubezpieczenie panstwowewe Francji to caly porod lacznie ze znieczuleniem w panstwowym szpitalu jest tu bezplatny.

Tyko jak po porodzie chcesz samodzielny pokoj, w ktorym jak sobie tego zyczysz moze nocowac z toba jedna wybrana przez ciebie osoba, to za taki pokoj sie placi jak nie masz ubezpieczenia prywatnego, tylko panstwowe, a jak masz i prywatne ubezpieczenie to za to sie nie placi, tylko placi za to twoje ubezpieczenie prywatne, szpital zalatwia te platnosc bezposrednio z ubezpieczenem, ty nie dajesz za to zadnych pieniedzy.

Jak nie pojedynczy platny pokoj to bedzie bezplatny podwojny, ty i jeszcze jedna kobieta, ja innych pokoi tu nie widzialam. Mam doswiadczenia i z pojedynczego i z podwojnego i polecam pojedynczy, bo w podwojnych jak nie twoje to drugie dzieko placze na zmiane,z reguly wtedy jak twoje spi to drugie placze i na odwrot, nie mozna wypoczac po porodzie, tak jakbys miala blizniaki. A jak jest jakis problem to sa dzwonki przy lozkach wiec, ta druga osoba w pokoju nie jest specalnie do niczego potrzebna.

W pokoju przy kazdym lozku jest tez zawsze telefon stacjonarny, na ktory moze dzwonic twoja rodzina, kiedy chce bezposrednio do ciebie, trzeba tylko rodzinie dac numer twojego telefonu, jest to interesujace przy bezplatnych stacjonarnych i platnych komorkach. Jest tez w kazdym pokoju tv, za ktore trzeba zaplacic, jak chcesz zeby wlaczyli, nieduzo sie za to placi, iles tam za dobe, nie pamietam juz ile, lozka sa z reguly te co sie podnosza, reguluja guzikami, takie wygodne, w pojedynczych pokojach sa zawsze w podwojnych nie zawsze zalezy od szpitala.

Sale porodowe z tego co mi wiadomo, sa tylko pojedncze, nie widzialam sali, na ktorej rodziloby kilka kobiet. Przy porodzie moze byc obecna jedna wybana przez ciebie osoba, nie placi sie za to nic. Ogolnie jestem bardzo zadwolona z opieki medycznej tu takze w ciazy, mam dobre zdanie.

Nie zapomnij tez do 3-go miesiaca ciazy wybrac porodowki, w ktorej chcesz rodzic, jezeli chodzi o bardzo popularne porodowki jak np. porodowka w prwatnym szpitalu St. Joseph w Marsylii, w ktorej mialam rodzic i udalo mi sie nawet dostac miejsce, ale nie moglam z powodu cukrzycy, to trzeba tam biec juz z wynkami testu ciazowego z krwi, bo inaczej nie bedzie miejsc.

Ale jak sa jakies komplikacje w ciazy, to takie ciaze prowadza tu duze szpitale panstwowe trzeciego stopnia (matenité, czyli porodowki we Francji sa klasyfikowane w stopniach 1,2 i 3, te 3-go stopnia to te najbardziej wyspecjalizowane, z najlepszym sprzetem i specjalistami, one prowadza ciaze z komplikacjami, min. z cukrzyca i ne tylko prowadza takze ciaze bez komplikacji. Np. moja ciza z powodu cukrzycy nie mogla byc prowadzona w St Joseph, ktory jest maternité 2-go stopnia i nie moglam tez w nim rodzic), .

Tak samo z tego co mi lekarz powiedzial, jak sa problemy przy porodze to te 1-go, czy 2-go stopnia nie maja takiego sprzetu do reanimacji noworodka, jak maja te 3-go stopnia i z reguly wtedy matka zostaje tam gdzie rodzila, a dziecko jest przewozone karetka do 3-go stopnia, i tam jest reanimowane. Wtedy jest taka sytuacja, ze matka lezy w innym szpitalu, a dziecko w innym.

Jak nie ma problemow, to w prywatnym czy panstwowym mniejszym szpitalu z porodowka 1-go stopnia czy 2-go stopnia jest bardziej "rodzinnie", a w duzym panstwowym 3-go stopnia bardziej tasmowo. Taka panuje ogolnie opinia, ale ja mam bardzo dobre wspomnienia i opinie i o ginekologu prowadzacym moja ciaze i o endokrynolog i o poloznych, ktore odbieraly moje porody i o personelu medycznym, ktory sie nami po porodzie opiekowal, byli mili i uwazam, ze atmosfera w maternité niveau 3 byla dobra.

Jak masz jeszcze jakies pytania to pytaj postaram sie odpowiedziec.

Centra PMI Centre de protection maternelle et infantile polecam pozniej, jezeli chodzi o wizyty u pediatry z dzidziusiem badania, szczepionki mierzenie, wazenie, tam jest wszystko za darmo nie jest potrzebne zadne ubezpieczenie i umawiaja na konkretne godziny na wizyte, nie czeka sie dlugo i co wazne jest to tylko dla dzieci zdrowych, wiec nie ma tam dzieci z chorobami, jak to jest w prywatnym gabinecie u pediatry, czy jak u rodzinnego, gdzie z reguly czeka sie dlugo w poczekalni z osobami chorymi. W PMI wazy i mierzy dziecko puéricultrice, to taka pielegniarka od dzieci, a po wazeniu i mierzeniu dziecko przejmuje pediatra, ktory bada i szczepi dziecko.

Edytowane przez Lazurowewybrzeze
Czas edycji: 2013-09-12 o 12:04
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 16:04   #1239
kamila901
Zakorzenienie
 
Avatar kamila901
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 305
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Gdzie w Paryżu kupię rzeczy do decoupage?
__________________




kamila901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 13:56   #1240
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Lazurowa Ale wywód Dziękuję Ci jak nie wiem za niego!
Już co prawda dużo informacji przyswoiłam, zaczynam się orientować w temacie, mam umówione wizyty na usg i premiere consultation - żeby te papiery wysłać wszystkie, zapisałam do maternite itd, ale i tak jeszcze będę mocno korzystać z tego, co napisałaś.
Jestem Ci szalenie wdzięczna
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 06:29   #1241
guapissima
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Francja
Wiadomości: 315
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Lazurowa!!!!!!!!!Bardzo Ci dziekuje!!!!! My przeprowadzilismy sie teraz do Nantes i kilka rzeczy sie wyjasnilo W koncu dopisali mnie do ubezpieczenia mojego tz, wiec nie musze sie juz martwic i zapisalam sie do szpitala, gdzie z marszu przyznali mi dwa terminy na usg. I tak sie zastanawiam, czy szukac jakiegos prywatnego ginekologa, czy jak juz tam bede to poprosic o porade i skierowanie do kogos kto zajmie sie moja ciaza. W sumie to sa jeszcze trzy tygodnie,a teraz to juz 20 tydzien ciazy, ale jak do tej pory przezylam to moze nic sie nie stanie, a ja juz chcialabym miec kogos, kto poprowadzi mnie do samego konca. Mam jeszcze pytanie odnosnie szkoly rodzenia. Czytalam, ze 8 h nalezy mi sie za darmo. Czy warto z tego korzystac? Ja nie mowie po francusku wiec moj tz bedzie musial wszytko tlumaczyc
guapissima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 11:34   #1242
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Witam Pola_m, przepraszam jakos przelecialam i nie zauwazylam wczesniej twoich postow. Gratuluje ciazy. Guapissima, my mamy znajmego tam niedaleko Nantes, dokadnie w Angers, ladnie tam jest. Fajnie, ze sie wam moj wywod przydal.

Co do tego ubezpieczenia spolecznego 70% z Sécurité Sociale, to tutaj tak jest ze sie niby kazdemu nalezy, ale tak naprawde to zeby miec do niego prawo to trzeba przepracowac we Francji lub w jednym z krai Unii Europejskiej , przynajmnij 60 godzin w ciagu 1 miesiaca, lub 120 godzin przez 3 miesiace lub 1200 godzin przez 2 miesiecy, a jak sie tego nie ma to trzeba sie wlasnie wpisac na ubezieczenie meza, jak jest taka mozliwosc, jak maz ma prawo do ubezpieczenia tu. Ja tez w pierwszej ciazy bylam dopisana do ubezpiecznia meza, bo pracowalam tu wczesniej tylko jako fille au pair, a to sie nie liczy jako praca.

Dla osob, ktore tu nie pracowaly i nie maja tez mozliwosci dopisac sie do meza, jest tu CMU de base, ktore tez zalatwia sie w Sécurité Sociale, polega ono na tym, ze placi sie samemu z gory za wszystko, a potem Sécurité Sociale zwraca te 70%.

Nie mylic z CMU complémentaire, ktore tez zalatwia sie w Sécurité Sociale i ktore jest dla osob niepracujacych lub dla osob, ktore maja niskie dochody. CMU complémentaire, jest dla osob, ktore maja tu prawo do tego normalnego ubezpieczenia spolecznego 70%, tylko jak wskazuje jego nazwa complémentaire pokrywa ono te 30%, za ktore osoby o wyzszych dochodach placa z kieszeni, albo placa na nie co miesiac skladki ubezpieczenia prywatnego.

Dla osob bez papierow we Francji, czyli spoza Unii Europejskiej i bez prawa pobytu tutaj, tez jest ubezpieczenie tzw. L'aide médicale d'État (AME), ktore tez zalatwia sie w Sécurité Sociale i ktore dziala tak jak CMU complémentaire, czyli, ze taka osoba za nic tu zwiazanego z lekrzami, lekami, szpitalami nie plci, za wszystko placi panstwo, w podaniu o AME trzeba tylko wpsac, ze nie ma sie we Francji nikogo, zadnego bliskiego, ktory moglby za to placic. Ale jak panstwo zorientuje sie, ze taka osoba, ma tu jednak taka bliska osobe, to moze zarzadac od tej osoby zwrotu piniedzy.

Guapissima, co do szkoly rodzenia to nie wiem, bo sama nigdy z tego nie korzystalam Bylam na to za leniwa. Wiem, ze proponowali to mi pod koniec ciazy w tym nieplatnym juz okresie i ze bylo 100% za darmo, iles tam godzin, pewnie wlasnie 8 tak jak piszesz. Dla mnie troche szkoly rodzenia na moje zyczenie robily polozne, ktore do mnie przychodzily pod koniec ciazy, robic montoring, uczyly jak porod przebiega, jak oddychac itp., bylo to pewnie wlasnie gdzies z 8 godzin. Sécurité Sociale im placilo i za monitoring i za szkole rodzenia nic z kieszeni za to nie placilam. Ale na takiej typowej szkole rodzenia w szpitalu, ze jest grupa kobiet z mezami, to nigdy nie bylm.

Polecam napewno to znieczulnie, ktore nazywa sie tu péridurale, rodzilam z znieczulenim i bez wiec wiem co to jest, to znieczulenie tak jak juz pisalam jest tu za darmo, tylko pod koniec ciazy trzeba odbyc wizyte z anestezjologiem porodowki, gdzie macie zamiar rodzic, ale to juz ginekolog prowadzacy ciaze, zada wam pytanie, czy chcecie znieczulenie, czy nie i skieruje do anestezjologa w okresie kiedy trzeba do niego isc. Na wizycie anestesjolog pomaca wam tylko plecy zwazy i zada kilka pytan, min. o wage sprzed ciazy i kilka ptan dotyczacych waszego zdrowia.

Gorzej jak na znieczulenie bedzie za pozno i wtedy mus rodzic bez. Wtedy przydaje sie ta szkola rodzenia, technika oddychania itp. U mnie tak bylo przy jednym porodzie ze niestety porod nastepowal szybko i duzo kobet w tym dniu rodzilo, a oni przed daniem znieczulenia musza miec wniki z pobranej w tym dniu krwi, a wynikow nie bylo zaim urodzilam dziecko, wiec nie mogli mi znieczulenia dac.

Ale przy piewszym porodzie raczej wam to nie grozi pierwszy z reguly to ciagnie sie godzinami. Wiec czas na zieczulenie spokojne bedzie, tyle, ze musi byc najpierw iles tam rozwarcia, zeby mogli znieczulnie dac, ale bole do tego znieczulenia, to zapewniam was, ze sa to zadne bole, pozniej te parte porodowe to jest dopiero bol. Potem jednym niby mniej boli innym bardziej, ale mi to bolalo bardzo, bol jak dla mnie do zadnego innego nieporownywaly,tyko tyle, ze szybko zapominalny, jak sie dzidzusia zobaczy.

Bez znieczulenia, to czlowek wie ze urodzil, a ze znieczuleniem, to co to za porod pikus, nie ma sie wogole czego bac, do znieczulenia zaden to bol, a po znieczuleniu naprawde praktycznie nic sie nie czuje, czuje sie tyko kiedy trzeba przec, ale nic nie boli. Bedziecie mialy przy zneczueniu obok taki przycisk, na ktory bedziecie naciskac, jak bedziecie czuly, ze trzeba dodac znieczulena.

Co do ginekologa, ja polecam zapisac sie do ginekologa z porodowki, w ktorej macie zamiar rodzic, od tego 4 miesiaca ciazy, od ktorego trzeba chodzic obowiazkowo co miesiac na wizyty do ginekologa. Ja tak sie zapisywalam, temu ze i tak musialam w zwiazku cukrzyca ciazowa, ale i bez tego tak bym robila, 3 pierwsze miesiace chodzilam do ginekologa do prywatnego gabinetu, a potem jak zapisalam sie na porodowke w St. Joseph, to sie i na wizyty tam do ginekologa od razu zapisalam, ale wyszlo tak, ze musialam na wizyty chodzic do szpitala 3-go stopnia i rodzic tez musialam w nim, wiec nie moglam chodzic ani do tego w prywatnym gabinecie, ani do tego z St. Joseph.

Tyle, ze jak chodzic do tego w prywatnym gabinecie, to co miesiac na usg podglada dzidzisia, a w szpitalu nie, ale to tylko podglada, bo usg te konkretne to i tak kto inny tu robi i jak trzeba wiecej usg niz te 3 normalne bo cos jest nie tak to i tak skieruja na kolejne usg do specjalisty od usg.

USG tez polecam robic w szpitalu, czy klinice, gdzie bedzieci rodzic z reguly oni maja bardzo dobry sprzet i dobrych specjaisow, ja w tym szpitalu 3-go stopnia to poogladalam dzidziusia na usg, piekny obraz wyrazny byl, ladne zdjecia i na normalym USG i na 3D i zdjecie z 3D w ladnym ujeciu buziek dostalam i wszystko za darmo. Tyle, ze trzeba poprosic, zeby przelaczyl na 3D i dal zdjecie.

Tylko wlasnie na usg jak chcecie robic tam, gdzie bedziecie rodzic to jest zawsze duzo chetnych i trzeba umowic wizty na te usg juz na poczatku ciazy, bo inaczej nie bedzie miejsc i bedziecie musialy robic w prywatych centrach radiologicznych.

Do laboratrium, badania krwi i moczu, to bez znaczenia, czy w szpitalu, czy w prywatnym, ja robilam gdzie mi bllizej czyli w prywatnym, bo musialam co miesiac robic, bo brak odpornosci na toksoplazmoze, tylko wyniki na wizyte co miesiac do ginekologa prowadzacego ciaze nosilam. Pamietam, ze pod koniec ciazy to mialam te wizyty u ginekologa prowadzaceg ciaze czesciej niz co miesiac, nie wiem, czy kazdy tak ma czy to bylo zwiazane z ta cukrzyca.

Mieszkacie w duzych miastach, to jak ciaza bdzie miala jakis problem, to wam zaraz dadza giekologa w szpitalu z tytulem dokora, lub profesora, tak jak dali mi, naprawde tu jest bardzo dobra opieka zdrowotna, nie mace sie o co obawac, wszystko bedzie dobrze. Trzymajcie sie. Koniec kolejngo wywodu.

Edytowane przez Lazurowewybrzeze
Czas edycji: 2013-09-12 o 12:02
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 21:44   #1243
zielona_nadzieja
Zakorzenienie
 
Avatar zielona_nadzieja
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 9 596
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Cześć dziewczyny Dwa dni temu przyjechałam do Nicei, gdzie zamierzam spędzić najbliższe 9,5 miesiąca, pracując jako fille au pair Czy któraś z Was też tu mieszka i miałaby ochotę się spotkać - wyskoczyć na kawę, posiedzieć na plaży albo po prostu połazić po mieście?
__________________
Fais-moi une place dans tes urgences, dans tes audaces, dans ta confiance.
zielona_nadzieja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-18, 08:55   #1244
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Witaj na forum. Moze sie ktos z Nicei znajdzie. A tak na marginesie piekne miasto znam, bo mialam w nim okazje przebywac przez pewien czas. Ja tez przyjechalam do Francji na fille au pair, ale to juz bardzo stare czasy. Pobyt wspominam dobrze, rodzina fajna, pracy malo. A jak u ciebie rodzina sympatyczna? Jak z praca duzo jej masz? Ile jest w rodzinie dzieciaczkow i w jakim wieku? Zapisalas sie juz na kurs jezykowy? No i zycze milego pobytu.
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-18, 12:08   #1245
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Cytat:
Napisane przez zielona_nadzieja Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny Dwa dni temu przyjechałam do Nicei, gdzie zamierzam spędzić najbliższe 9,5 miesiąca, pracując jako fille au pair Czy któraś z Was też tu mieszka i miałaby ochotę się spotkać - wyskoczyć na kawę, posiedzieć na plaży albo po prostu połazić po mieście?
ja bylam w Nicei na wakacjach i tak sobie spodobaly mi sie kamieniste plaze i chyba nudzilabym sie w takim miescie, bo tam malo sie dzieje i takie wszystko powolne.

A zwiedzalas juz to wzgorze z ktorego widac cale miasto? bo pewnie na promenadzie Anglikow juz bylas, aha jest kilka muzeow do zobaczenia.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-09-18, 13:35   #1246
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Plaze w Nicei fakt sa kamieniste, mniejsze lub wieksze kamienie w zaleznosci od plazy. Ma to swoje plusy i minusy, plus ze reczniki sa czyste (bo w Marsylii przy piaszczystych plazach, po powrocie do domu mam pol kilo piasku w kazdym reczniku), a minusy, za dobrze sie na tym nie lezy, dobrze tylko na gabce, dmuchanym materacu, lub lezaku, ciezko na zwyklym reczniku, chodzic bez klapek tez nieprzyjemnie. Reasumujac, tez wole piasek...

Podczas mojego pobytu w Nicei, mieszkalam w jednej z rezydencji Maeva, ktora znajdowala sie w Nicei wschodniej, na tych wzgorzach, przy czerwonych nadmorskich skalkach, ktore ciagna sie nad morzem. W mieszkaniu byl spory taras z pieknym widokiem na cala Nicee i morze.

Te wzgorze, to pewnie to z parkiem, taki park na wzgorzu? Fakt, ze widok z niego ladny. A obok Nicei, jak bedzie okazja, to polecam zwiedzic polozone na wgorzu, malownicze srednowieczne miateczko Eze z parkiem botanicznym i pieknym widokiem na szczycie.

Polecam se tez udac w polozone tuz za Nicea Alpy. Szczegolnie les Gorges du Verdun i jezioro Verdun, ktore sa troche dalej, ale warto.

Obok Nicei warto zwiedzic tez Monaco (park botaniczny w Monaco) i Menton oraz Antibes, szczegolnie ten port jachtow milionerow w Antibes. Po drodze do Monaco jest piekny punkt widokowy, z ktorego widac Monaco z gory. No i jest z Nicei rzut beretem do Wloch Vintimille i San Remo, co jest niezle na zakupy, bo we Wloszech jest taniej. Polecam marché w Vintimille w piatek i w Saint Remo w sobote, z tym, ze polecam bardziej marché z Vintimille. Z Nicei do Cannes tez jest stosunkowo niedaleko, polecam zwiedzic, to miasto, jak bedzie okazja, bo jest piekne i warto je zwiedzic.

Nie zgodze sie, ze malo sie w Nicei dzieje, jest w tym miescie bardzo znany super karnawal i nie tylko. Rozrywki i wszystkiego w Nicei, nie brakuje, tylko uwazam, ze trzeba miec na wszystko w Nicei grubszy portfel, bo miasto jest, ze tak powiem bling-bling.

W tym miescie osiedla sie sporo bogatych emerytow z Paryza i nie tylko, bo klimat super i miasto piekne oraz w porownaniu np. z Marsylia sporo spokojniejsze. Stad duzo wiekowych osob na ulicach i plazach w Nicei. I milionerzy rosyjscy od ilus tam lat sporo w Nicei tez wykupuja.

To tak w duzym skrocie, bo poludnie Francji to moja pasja, zwiedzilam prawie cale i moglabym jak Peter Mayle, pisac o nim i pisac.

Edytowane przez Lazurowewybrzeze
Czas edycji: 2013-09-18 o 13:45
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-18, 14:38   #1247
zielona_nadzieja
Zakorzenienie
 
Avatar zielona_nadzieja
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 9 596
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
Witaj na forum. Moze sie ktos z Nicei znajdzie. A tak na marginesie piekne miasto znam, bo mialam w nim okazje przebywac przez pewien czas. Ja tez przyjechalam do Francji na fille au pair, ale to juz bardzo stare czasy. Pobyt wspominam dobrze, rodzina fajna, pracy malo. A jak u ciebie rodzina sympatyczna? Jak z praca duzo jej masz? Ile jest w rodzinie dzieciaczkow i w jakim wieku? Zapisalas sie juz na kurs jezykowy? No i zycze milego pobytu.
Rodzina bardzo sympatyczna, pracy (w porównaniu z wcześniejszą rodziną) mało, zajmuję się 2-letnim chłopcem, a w grudniu urodzą się bliźniaki. Na kurs się nie zapisałam i raczej nie zapiszę - w prywatnych szkołach ceny mnie przerastają, a w AF, gdzie jest dużo taniej (chociaż dla mnie dalej drogo) nie mają mojego poziomu.

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
ja bylam w Nicei na wakacjach i tak sobie spodobaly mi sie kamieniste plaze i chyba nudzilabym sie w takim miescie, bo tam malo sie dzieje i takie wszystko powolne.

A zwiedzalas juz to wzgorze z ktorego widac cale miasto? bo pewnie na promenadzie Anglikow juz bylas, aha jest kilka muzeow do zobaczenia.
Też wolę piasek, ale zdecydowałam się tu przyjechać nie tyle ze względu na miejsce, co na rodzinę, która wydawała się być najsympatyczniejsza.
Co do powolności - ja tego nie zauważyłam, moim zdaniem tylko nieznacznie odstaje od, np. Paryża, ale może jeszcze za krótko tu jestem.
Jeszcze nic nie zwiedzałam, na razie staram się poznać okolicę, w której mieszkam, tak, żeby móc poruszać się bez mapy. Dam sobie jeszcze trochę czasu i potem zacznę odkrywać

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
To tak w duzym skrocie, bo poludnie Francji to moja pasja, zwiedzilam prawie cale i moglabym jak Peter Mayle, pisac o nim i pisac.
Dzięki za wskazówki
__________________
Fais-moi une place dans tes urgences, dans tes audaces, dans ta confiance.
zielona_nadzieja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 11:05   #1248
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Wizażanki we Francji ?

To narazie masz lekko tylko 1 dziecko. Jego mama pracuje? Po urodzeniu bizniakow po urlopie macierzynskim mama dzieci planuje wrocic do pracy? Jak tak to sama z 3 takich malych dzieci, bedziesz miec sporo pracy.

Nicea, to duze miasto, piate pod wzgledem liczby ludosci po Paris, Marseille, Lyon i Toulouse i piate pod wzgledem powierzchni po Paris, Marseille, Lyon i Lille.

Specjalnie powolna dla mnie nie byla, moze w porownaniu z Paris, jest powolna bo z tego co slyszalam, to panuje opinia, ze na poludniu takze w duzych miastach panuje mniejszy pospiech niz w duzych miastach na polnocy. Z tego co slyszalm, dla ludzi z polnocy w Marseille tez sie nikt nie spieszy. Ja to pamietam glownie spore korki w pewnych godzinch, na Promenade des Anglais w okresie turystcznym i ze zanim sie z tego korka na autostade wjechalo, to bylo powolnie.

Od 2007 oprocz bus jest i tramway w Nice, to latwo i szybko zwiedzisz cale miasto. Zwiedzanie w samej Nice, Promenade des Anglais, plaze Baie des Anges, plac Masséna, Strowka "Vieux-Nice", plac Garibaldi i park na wzgorzu z zamkiem w Nice Est. Z takich co glownie w Nice kazdy zwiedza. A o tych poza Nice, ktore sa niedaleko od Nice, o czym wczesniej pisalam, to moze bedziesz mala okazje zwiedzic w weekendy z rodzina.

Szkoda, z nie znalazlas kursu jezykowego w przystepnej cenie. Mi pamietam, ze kurs oplacala rodzina i placili mi tez za bilet autobusowy, zebym mogl na ten kurs dojechac, to oprocz kieszonkowego, ktore tez dostawalam. Kurs byl w prywatnej szkole, znalazla mi go rodzina u ktorej bylam fille au pair. Ale to oplacanie przez rodzine, to wiem, ze to tylko dobra wola rodzny, bo z tego co wiem, to rodzina nie ma obowiazku kursu jezkowego oplacac.

Pracy mialam niewiele zajmowalam sie tylko jednym chlopakiem, ktory byl juz w école élémentaire glownie prowadzanie do szkoly i przygotowanie mu posilku w poludnie. Plus sprzatanie codziennie rano sporego domu, takze podlanie sporego ogrodu wezem ogrodowym. Kazdego ranka w tygodniu, mialam do sprzatniecia inny kawalek domu, a weekendy mialam wolne od sprzatania i od malego, wiec nie bylo ciezko. W weekendy duzo sie z rodzina ruszalam, bo to byla rodzina, ktora nigdy w weekend nie siedziala w domu i ktora mnie wszedziej ze soba zabierala, takze do swojej rodziny, znajomych itp.

Nikt sie z Nicei do ciebie nie zgosil? Takze na pw? Tak sobie pomyslalam ze jest w Nice stowarzyszenie Polakow, ktore prowadzi takze kursy jezyka fancuskiego dla Polakow, chyba sa darmowe, z tego co zrozumialam na tej stronce http://amicalepolonais-nice.fr/ ktora przejzalam tylko pwierzchownie. Moze znadziesz u nich i kurs jezkowy i poznasz jakies kolezanki Polki? Jak cie to interesuje to jest takze polski kosciol w Nicei z msza po polsku w niedziele tu ich stronka http://www.nicea.parafia.info.pl/ wiem, ze ksiadz Rosiek, wspolpracuje tym stowarzyszeniem Polakow w Nicei. Moze ci sie to przyda.
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 14:55   #1249
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Wizażanki we Francji ?

zielona_nadzieja, a Ty sie juz uczylas francuskiego czy dopiero zaczynasz? Bo jak poczatki, to musisz zrobic kurs bo sama gramatyki sie nie nauczysz, no i chociaz wiesz zeby ktos Cie poprowadzil jakie ksiazki etc. Czasem spotykam Polakow zwlaszcza tych niezbyt wyksztalconych i pracujacych we Francji latami fizycznie i oni owszem mowia po francusku swobodnie, ale nie radza sobie z czytaniem i pisaniem i wiesz robia troche za takich analfabetow. Takze przemysl to.

Sprobuj popytac w merostwie czy chocby przy tej parafii polskiej moze maja cos za darmo lub niska oplate.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-21, 11:14   #1250
zielona_nadzieja
Zakorzenienie
 
Avatar zielona_nadzieja
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 9 596
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
To narazie masz lekko tylko 1 dziecko. Jego mama pracuje? Po urodzeniu bizniakow po urlopie macierzynskim mama dzieci planuje wrocic do pracy? Jak tak to sama z 3 takich malych dzieci, bedziesz miec sporo pracy.
Mama nie pracuje i do końca mojego pobytu nie planuje powrotu do pracy.

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
Specjalnie powolna dla mnie nie byla, moze w porownaniu z Paris, jest powolna bo z tego co slyszalam, to panuje opinia, ze na poludniu takze w duzych miastach panuje mniejszy pospiech niz w duzych miastach na polnocy. Z tego co slyszalm, dla ludzi z polnocy w Marseille tez sie nikt nie spieszy. Ja to pamietam glownie spore korki w pewnych godzinch, na Promenade des Anglais w okresie turystcznym i ze zanim sie z tego korka na autostade wjechalo, to bylo powolnie.
Jak dla mnie Nicea pod względem tempa życia jest porównywalna do Krakowa, gdzie spędziłam ostatnie 3 lata, więc nie mam szoku "kulturowego"

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
Od 2007 oprocz bus jest i tramway w Nice, to latwo i szybko zwiedzisz cale miasto. Zwiedzanie w samej Nice, Promenade des Anglais, plaze Baie des Anges, plac Masséna, Strowka "Vieux-Nice", plac Garibaldi i park na wzgorzu z zamkiem w Nice Est. Z takich co glownie w Nice kazdy zwiedza. A o tych poza Nice, ktore sa niedaleko od Nice, o czym wczesniej pisalam, to moze bedziesz mala okazje zwiedzic w weekendy z rodzina.
Mam kartę na komunikację miejską, ale na razie wszędzie chodzę na piechotę, oswajam się z ulicami i powoli zaczynam sobie radzić bez mapy


Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
Szkoda, z nie znalazlas kursu jezykowego w przystepnej cenie. Mi pamietam, ze kurs oplacala rodzina i placili mi tez za bilet autobusowy, zebym mogl na ten kurs dojechac, to oprocz kieszonkowego, ktore tez dostawalam. Kurs byl w prywatnej szkole, znalazla mi go rodzina u ktorej bylam fille au pair. Ale to oplacanie przez rodzine, to wiem, ze to tylko dobra wola rodzny, bo z tego co wiem, to rodzina nie ma obowiazku kursu jezkowego oplacac.
W jednej szkole za roczny kurs trzeba zapłacić 10tys euro, w AF ponad 5tys - ani mnie, ani rodziny na to nie stać. Moi z dobrej woli zapłacili mi za roczną kartę na komunikację miejską i wykupili abonament na telefon.

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
Pracy mialam niewiele zajmowalam sie tylko jednym chlopakiem, ktory byl juz w école élémentaire glownie prowadzanie do szkoly i przygotowanie mu posilku w poludnie. Plus sprzatanie codziennie rano sporego domu, takze podlanie sporego ogrodu wezem ogrodowym. Kazdego ranka w tygodniu, mialam do sprzatniecia inny kawalek domu, a weekendy mialam wolne od sprzatania i od malego, wiec nie bylo ciezko. W weekendy duzo sie z rodzina ruszalam, bo to byla rodzina, ktora nigdy w weekend nie siedziala w domu i ktora mnie wszedziej ze soba zabierala, takze do swojej rodziny, znajomych itp.
Ja też nie mam dużo pracy - mały od 9 do 16 jest u niani, więc ja zajmuję się nim rano (ubieranie, odprowadzanie do niani) i po południu (odebranie od niani, spacer, plaża, wieczorem kąpiel i kolacja). Poza tym pomagam w drobnych pracach domowych - opróżnienie zmywarki, nastawienie prania i załatwiam na mieście różne sprawunki. Co drugą sobotę będę też pracować rano, poza tym weekendy wolne. Kiedy urodzą się bliźniaki będę też przy nich pomagać w ciągu dnia.
Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
Nikt sie z Nicei do ciebie nie zgosil? Takze na pw? Tak sobie pomyslalam ze jest w Nice stowarzyszenie Polakow, ktore prowadzi takze kursy jezyka fancuskiego dla Polakow, chyba sa darmowe, z tego co zrozumialam na tej stronce http://amicalepolonais-nice.fr/ ktora przejzalam tylko pwierzchownie. Moze znadziesz u nich i kurs jezkowy i poznasz jakies kolezanki Polki? Jak cie to interesuje to jest takze polski kosciol w Nicei z msza po polsku w niedziele tu ich stronka http://www.nicea.parafia.info.pl/ wiem, ze ksiadz Rosiek, wspolpracuje tym stowarzyszeniem Polakow w Nicei. Moze ci sie to przyda.
Nikt Dzięki za namiary, znam już to wszystko W amicale des polonais nie odbierają telefonu, jutro wybieram się do kościoła, to może czegoś się dowiem.

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
zielona_nadzieja, a Ty sie juz uczylas francuskiego czy dopiero zaczynasz? Bo jak poczatki, to musisz zrobic kurs bo sama gramatyki sie nie nauczysz, no i chociaz wiesz zeby ktos Cie poprowadzil jakie ksiazki etc. Czasem spotykam Polakow zwlaszcza tych niezbyt wyksztalconych i pracujacych we Francji latami fizycznie i oni owszem mowia po francusku swobodnie, ale nie radza sobie z czytaniem i pisaniem i wiesz robia troche za takich analfabetow. Takze przemysl to.
Uczyłam Mam licencjat z romanistyki, końcowy egzamin z języka zdany na 5, więc myślę, że z gramatyką, czytaniem i pisaniem nie jest u mnie tak źle Na kursie chciałam tylko podszlifować swoje umiejętności, no i poznać jakichś ludzi. Na szczęście są też na to inne sposoby

Dzięki dziewczyny za rady
__________________
Fais-moi une place dans tes urgences, dans tes audaces, dans ta confiance.

Edytowane przez zielona_nadzieja
Czas edycji: 2013-09-21 o 11:15
zielona_nadzieja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 14:40   #1251
guapissima
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Francja
Wiadomości: 315
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Zielona, ja mieszkam w Nantes i chodze na 2 kursy jezykowe w sumie za darmo, za 1 place 10 euro rocznie, a za drugi cale 6 Ja o nich znalazlam informacje przez internet, tylko trzeba sie spieszyc, bo jest duzo chetnych, malo miejsc
guapissima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 15:22   #1252
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Cytat:
Napisane przez zielona_nadzieja Pokaż wiadomość
Uczyłam Mam licencjat z romanistyki, końcowy egzamin z języka zdany na 5, więc myślę, że z gramatyką, czytaniem i pisaniem nie jest u mnie tak źle Na kursie chciałam tylko podszlifować swoje umiejętności, no i poznać jakichś ludzi. Na szczęście są też na to inne sposoby

Dzięki dziewczyny za rady
e to nie potrzebujesz kursu, studiowalas na UJ-ocie?
Krakow nie jest w zaden sposob podobny do Nicei.
Planujesz zostac we Francji czy jakas inna wizja? Mimo wszystko stolica daje wieksze mozliwosci podlapania dobrej pracy, bo ta to rozumiem tak na start by sie jakos zahaczyc i oswoic.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-23, 10:31   #1253
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Zielona_Nadzieja i jak po polskiej mszy? Zlapalas z kims kontakt? Z dobrym francuskim, to ci i Polki nie sa koniecznie potrzebne, w sensie, ze mozesz miec spokojnie kolezanki mowiace tylko po francusku. Fajnie, ze mama w rodzinie nie pracuje, dobrze trafilas.

Dziwi mnie troche, po co niania skoro jest fille au pair plus mama w domu? Tam, gdzie bylam fille au pair oboje rodzice pracowali. Ale to jedno dziecko ma opiekunek, a moja czworka ma tylko jedna mnie.

Nianie tu to w Marsylii chca 4 euro za godzine netto i w Marsylli z tego co wiem to assistante maternelle, czyli takie nianie, ktore pilnuja dzieci u siebie w domu, do ktorych sie wlasnie dziecko prowadza, z tych 4 euro netto nie chca schodzic i w sumie maja racje, bo praca nie jest lekka. Plus dodatkowo 2,5 -3 euro dziennie, oraz platne urlopy, ktore placa tez rodzice dziecka itp. No chyba, ze jeszcze nie zdazyli niani wypowiedziec, wiadomo okres wypowiedzenia tez musi minac. No, ale jak kogos stac na takie ekstrawagancje, niania plus fille au pair, (ktora tez kosztuje, wiecej niz jej kieszonkowe, bo je i mieszka u rodziny, a wiec zuzywa elektrycznosc, wode itp.) to czemu nie.

A jak taka niania, co przychodzi do rodzicow do domu pilnowac dziecka, to bierze wtedy 9-10 euro za godzine, czyli normalne minimalne tu pobory, plus platne urlopy tez. Co innego zlobek, za ktory sie malo placi, tylko problem z miejscami w Marsylii jest bardzo duzy. Ze wzgledu na ten koszt, czasem nianie sa bez sensu i lepiej wziac urlop wychowawczy...

Moze to ile tu kosztuje opieka nad dzieckiem zainteresuje te, ktore sa aktualnie w ciazy. Poradze jeszcze, ze jak ktos jest w ciazy i mysli o zlobku dla dziecka, to niech zapisuje bedac w ciazy, bo nie bedzie miejsc. Nie wiem, czy wszedziej tak to dziala, ale w Marsylii tak jest...

Co do ceny kursu, to nie wiem ile ten moj kurs tu kosztowal, bo to oni placili. Ojciec rodziny dobrze zarabia, ale watpie, zeby az tyle placil.

A kurs fakt nie jest ci Zielona_Nadzieja do niczego potrzebny, bo tego co ucza na kursach, to sie ty juz na filologii francuskiej uczylas. No chyba, ze tak jak piszesz, zeby miec kontakt z ludzmi, kogos poznac. Ale tylko po to to fakt, ze szkoda na kurs pieniedzy, a ludzi mozna poznac i bez kursu, tym bardziej, ze twoj francuski jest biegly.

Rena, ona nie pisze, ze Krakow jest podobny do Nice, tylko, ze tempo zycia jest podobne. A jezeli chodzi o klimat, wyglad, nadmorskie polozenie itp. to tez uwazam, ze z Krakowem (ktory zwiedzilam)wspolnego nie ma nic. Juz szybciej z Gdanskiem (ktory tez zwiedzilam), ale i to niezawiele...

Jezeli chodzi o prace w Paris, to znam co pojechali i sie ucieszyli, nie w sensie, ze nie znalezli pracy, znalezli nawet odpowiedna do wyksztalcenia i nawet lepiej platna niz na tym samym stanowisku tu. Ale wynajecie mieszkania (skromnych kawalerek) kosztowalo tyle, ze wiecej niz tu nie zarobili, a nawet mniej... Wiec, lepiej oplacilo sie u mamy w Marseille. I byl powrot...

Jak ktos nie ma tu rodziny, to inna sprawa, wtedy latwiej jest w stolicy... Zawsze w stolicy pracy i wszystkiego jest najwiecej. Jezeli chodzi o lepsza prace na poludniu, to tak bez zadnych znajomosci trudno (nie jest to niemozliwe, jak ktos ma odpowiednie wyksztalcenie, ale z reguly troche trwa...), w Paris znajduje sie taka prace szybciej. Prace fizyczna znajduje sie dosc szybko i bez znajomosci, takze tu...

Znajoma z Madagaskaru, o ktorej pisalam wczesniej, ktora stracila w maju prace, juz od poczatku lipca pracowala, a od sierpnia juz dostala w tej pracy stala umowe. Praca fizyczna (ona innej nie szuklala, bo nie ma do innej wyksztalcenia ani francuskiego, ani z Madagaskaru) na pelny etat, placa jej 12 euro za godzine. Znalazla bez zadnych znajomosci z ogloszenia. Juz sie nie martwi o budowe domu na Madagaskarze.

Uwazam, ze znajomosc jezyka duzo pomaga w znalezieniu pracy takze fizycznej. Jest tu duzo osob do fizycznej pracy z bylych kolonii, gdzie urzedowym jest nadal francuski. Ci ludzie, nawet jak nie sa wyksztalceni, to mowia od razu po przyjezdzie do Francji z reguly lepiej od tych lepiej wyksztalconych Polakow, ktorzy sie nawet troche francuskiego uczyli na kursach, czy w liceum. A do takiej pracy zadne wyksztalcenie nie jest potrzebne i pracodawca z reguly woli zatrudnic kogos z kim sie latwo mu bedzie porozumiec, niz kogos z kim sie porozumiec bedzie trudno.

Edytowane przez Lazurowewybrzeze
Czas edycji: 2013-09-23 o 13:40
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-23, 13:31   #1254
lubiewiedziec
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 70
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Witam wizazanki z Francji,
Poszukuje osob, ktore bylyby skolnne odpowiedziec na kilka moich pytan odnosnie zycia na poludniu Francji, jak i we Francji w ogole. Pozwolcie, ze najpierw wyjasnie krotko moja sytuacje. Razem z moim partnerem rozwazamy przeniesienie sie do Francji za ok. dwa lata ( teraz mieszkamy w Rzymie), ja studiuje medycyne on pracuje w hotelu.
Czy jest moze na forum ktos kto studiuje w Nicei badz Marsylii i moglby mi przblizyc realia francuskivh uniwersytetow? Jak rozumiecie sie z Francuzami, czy przezylyscie duzy szok kulturowy wdrazajac sie w tok studiow/ zycia ? Jakie roznice byly lub nadal sa najciezsze do zaakceptowania? Waszym zdaniem, jak dlugo zajmie doszlifowanie zdolnosci jezykowych, po przyjezdzie do Francji, tak aby swobodnie rozmawiac? Mam tu na mysli konkretnie, ile zajelo wam przyzwyczajenie sie do wychytywania dzwiekow, ktore nie istnieja w jezyku polskim, a wczesniej znalyscie je tylko od waszego lektora?
Czy latwo/ trudno jest zanlezc prace w sektorze turystycznym znajac kilka jezykow obcych i francuski? Czy napotkalyscie na swojej drodze wielu imigrantow z Wloch? Czy szukanie mieszkanie jest rzczywiscie tak skomplikowane jak czytalam na wielu forach? Jak polecacie szukac mieszkania ( np. kiedy szukalam mieszkania w Anglii polecono mi zalatwiac to przez agencje, raczej niz samej, a z kolei w Rzymie wiekszosc ludzi przeze mnie spotkanych szuka czegos na wlasna reke)?
Jakie jest podejscie Francuzow do dzieci? Ostatnio jedna kolezanka naopowiadala mi ze sa bardzo chlodnymi rodzicami, ale chcialabym potwierdzic u kogos kto rzeczywiscie mieszka we Francji. Czy ciezko jest zanlezc przedszkole dla dziecka i jak dziala przedszkolnictwo we Francji? Jakie sa wasze opinie o krajowym systemie edukacji w ogole? wizazanki mamy we francji, czy lepiej jest mieszkac na obrzezach miast razem z dzieckiem, czy uwazacie ze wygodnije byloby szukac czegos blizej centrum?
Wreszcie, to co mnie troche mzartwilo, to wszytskie opowiesci, ktorych sie nasluchalam o imigracji z krajow arabskich we francji. W Rzymie tez jest ich wielu, ale spotkalam sie z opiniami, ze we Francji, poniewaz przybyli oni glownie z krajow typu marocco, algieria, to o wiele ciezej jest z ich integracja a do tego bywaja agresywni i opryskliwi. Czy rzeczywiscie tak jest i czy spotkalyscie sie z agresja/ otwarta niechecia/ pogarda?
przepraszam za brak polskich znakow
lubiewiedziec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-23, 14:03   #1255
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Wizażanki we Francji ?

lubiewiedziec, o zlobkach i nianiach napisalam w powyzszym poscie. Dzieci od 3 roku zycia ida tu do école maternelle, z przyjeciem nie ma zadnych problemow, kazde dziecko od 3 lat musi zostac przjete do szkoly, a nawet biora od 2,5 w szkolach, gdzie maja wolne miejsca. W école maternelle i école élémentaire, dziecko jest od 8.20 do godziny 16.30. Chyba, ze chcesz zabierac na obiad, nie zapisujesz na obiady w stolowce szkolnej, to wtedy odbierasz o 11.20 i zaprowadzasz po obiedzie o 13.20. Normalna cena jednego obiadu w szkolnej stolowce w école maternelle i w école élémentaire (czyli polskiej podstawowce) w Marsylii to 3,33 euro, a zredukowana z doplata z merostwa dla rodzin o niskich dochodach 1,67 euro. Poza tym szkoly publiczne sa tu darmowe. Do 3 lat dziecka mozna wziac tu platny urlop wchowawczy.

Oprocz wolnych sobot i niedziel, dzieci w école maternelle (od 3 do 6 lat) i école élémentaire (od 6 do 11 lat), maja wolne srody. Na srody, ferie i wakacje, dla dzieci w wieku szkolnym, czyli od 3 lat, sa tu tanie centre aéré. Jak zapisywac w czas nie ma w nich z miejscami problemow.

A w gimnazjum tzw. tu college dzieci chodza do szkoly i w srody, wolne maja tylko soboty i niedziele. Z tym, ze w srody nauka trawa krocej, przewaznie tylko od 8 do 12, ale to sa juz spore dzieci w najmlodszej klasie maja juz 11 lat, wiec takim dzieciom juz mozna dac klucz i moga po poludniu zostac same w domu. Do college tu juz prawie nikt dzieci nie prowadza, chodza same, corka moja sama chodzi, a nie ma do niego bardzo blisko (jezdzi autobusem, lub metrem).

Corka w prywatnym gimnazjum ma zajecia lekcyjne 2 dni w tygodniu od 8 do 16.30 i dwa dni w tygodniu od 9 do 16.30, jest w tym przerwa na obiad od 12 do 13.30, plus w srode ma zajecia lekcyjne od 8 do 12. Poza tym, sa w tym college, rozne zajecia pozalekcyjne sportowe i inne dla osob zainteresowanych i co roku organizuja jedna wycieczke zagraniczna.

Emigracji z Wloch i Hiszpanii na poludniu Francji jest bardzo duzo, z Wloch w Nicei jeszcze wiecej niz w Marsylii, w Marsylii chyba wiecej z Hiszpanii niz z Wloch, ale z Wloch tez tu nie brakuje. Z tym, ze emigracja z Hiszpanii i Wloch, to "stara" emigracja, emigrowali dziadkowiei pradziadkowie.

Mloda emigracja na poludniu Francji, a szczegolnie w Marsylii, jest glownie z bylych kolonii francuskich, czyli z krai arabskich z tzw. Margebu, czyli Algieria (najwiecej), Maroko i Tunezja (to chyba raczej turystyczne kraje i takie jednak mniej islamistyczne, niz np. Pakistan, Afganistan, Arabia Saudyjska itp) oraz z czarnej Afryki. W Marsylii z czarnej Afryki glownie Komory i Senegal, troche Madagaskar i Zielony Przyladek (Cabo Verde). Oprocz tego jest w Marsylii sporo osob z Portugalii, Armenii, Zydow z Algierii, osob z Korsyki, z francuskich Antyli (te dwa ostatnie to Francja). Na reszte pytan, na ktore jestem w stanie odpowiedziec, postaram sie odpowiedziec jutro, bo dzis nie mam juz na to czasu.

Edytowane przez Lazurowewybrzeze
Czas edycji: 2013-09-23 o 14:44
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-23, 15:14   #1256
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
Dziwi mnie troche, po co niania skoro jest fille au pair plus mama w domu? Tam, gdzie bylam fille au pair oboje rodzice pracowali. Ale to jedno dziecko ma opiekunek, a moja czworka ma tylko jedna mnie.

Jezeli chodzi o prace w Paris, to znam co pojechali i sie ucieszyli, nie w sensie, ze nie znalezli pracy, znalezli nawet odpowiedna do wyksztalcenia i nawet lepiej platna niz na tym samym stanowisku tu. Ale wynajecie mieszkania (skromnych kawalerek) kosztowalo tyle, ze wiecej niz tu nie zarobili, a nawet mniej... Wiec, lepiej oplacilo sie u mamy w Marseille. I byl powrot...
wiesz Lazurowa, ale to ciaza blizniacza znacznie ciezsza od zwyklej. Moja kolezanka miala ciaze zagrozona i lezala pol roku z blizniakami nim sie urodzily. Z druga ciaza pojedyncza bylo jej znacznie latwiej i normalnie funkcjonowala. Wiec jak mama ma problem z wyjsciem z domu i nie moze sie poruszac to moze miec klopot z odprowadzeniem dziecka do niani, nawet z zakupami.

Co do osob ktore nie maja mamy ani w Marsylii ani w Paryzu, to juz takich roznic nie ma, aczkolwiek prawda jest ze tu ciezko w mieszkaniem i to wiele osob zniecheca. No i tez zalezy jakie ktos ma wymagania bo jak czasem slucham, ze komus sie marzy osobna garderoba, domowa pralnia, jacuzzi, salon jadalnia i sypialna to sie robi na dzien dobry 5 pokoi a to moze dojsc w Paryzu spokojnie do 3 tys euro na miesiac w modnej dzielnicy.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-24, 09:40   #1257
malinka9191
Zakorzenienie
 
Avatar malinka9191
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 15 708
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Tak Was sobie podczytuję ostatnio i podczytuję, ale na tym się kończy moja aktywność na wątku..
Coraz mniej mi się tu podoba i z miłą chęcią wróciłabym już do Polski..

Szukam obecnie pracy, ale póki co nic nie ma.. Ale prędzej czy później(mam nadzieję, że prędzej niż później) jednak coś znajdę i jakoś to będzie.
__________________
malinka9191 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-24, 11:56   #1258
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Rena, ja wiem, ze ciaze blizniacze czesto sa z problemami, ciezkie, czasem lezace, wiec rozumiem, ze pomoc przy tak malym dziecku moze byc potrzebna, nawet niepracujacej mamie. Tylko nie rozumiem po co niania plus fille au pair, tzn. fille au pair moglaby zajmowac sie dzieckiem, zamiast prowadzac je do niani. Zakupy wieksze to i maz moze zrobic po pracy i w wolne od pracy dni, a mniejsze to fille au pair moze i z 2 letnim dzieckiem zrobic (a nawet i wieksze, markety woza zakupy do domu za niewielka oplata lub za darmo, np. w monoprix juz od 50 euro zakupow z karta klienta i od 190 euro bez karty stalego klienta, przywoza za darmo do domu i wnosza do mieszkania, a jak placic to kosztuje to raptem 7 euro), razem dziecko by mialo spacer. Ale jak kogos stac na dwie nianie i tak mu wygodniej, to nie wnikam... A tak na marginesie, moje ciaze z cukrzyca tez lekkie nie byly, w sensie, ze z cukrzyca w ciazy czlowiek nie czuje sie za dobrze tyle, ze nie musialam lezec, zeby utrzymac ciaze i zajmowalam sie wszystkim w tym i dziecmi, na ile mialam sily i ile bylo konieczne.

Lubiewiedziec, jezeli chodzi o wynajecie mieszkania, to we Francji gdzie bys nie wynajmowala, czy to duze czy male miasto, czy region interesujacy, czy nie, agencja obrotu nieruchomosciami zazada od ciebie po pierwsze stala umowe o prace, jak nie masz stalej to nawet nie beda z toba rozmawiac. Po drugie czynsz razy 3 nie moze przekraczac wysokosci twoich poborow netto. Tego samego beda rzadac wlasciciele mieszkan, chyba, ze wynajmuje mieszkanie ruine, ktora tak naprawde nie ma prawa legalnie wynajac to wtedy moze mozna negocjowac.

Jak nie masz stalej umowy o prace, albo czynsz razy 3, jest wyzszy niz twoje pobory, to musisz znalezc osoby, ktore ci podzyruja, tzw. zyrantow, osoba taka musi miec stala umowe i pobory w wysokosci 4 razy wysokosc czynszu, no i podpisac papier, ze w razie jak ty nie bedziesz placic to moga z niej sciagac, tak samo jak z ciebie. Jak nie znajdziesz jednego zyranta, z takimi poborami, to moga byc dwie osoby lub wiecej o mniejszych poborach, ale zawsze ze stalymi umowami o prace.

Od niedawna wlasciciele mieszkan, moga wziac sobie ubezpieczenie od nieplacenia czynszu, ktore kosztuje miesiecznie chyba 10 % wysokosci czynszu, ale ktore zapewnia, ze czynsz co miesiac bedzie placony, tzn. jak lokator nie zaplaci to zaplaci ubezpieczenie, ktore bedzie potem z lokatora sciagac, ale to nic nie zmienia, jezeli chodzi o te wymagania w stosunku do lokatora, bo ubezpieczenie lokatora, ktory nie pracuje na stalej umowie i nie zarabia co najmniej 3 razy wysokosci czynszu nie zaakceptuje.

Poza tym w momencie podpisywania umowy wynajmu mieszkania, wymagana jest kaucja, na ewentualne zniszczenia w mieszkaniu i w zaleznosci od zniszczen, albo jest oddawana lokatorowi w calosci w momencie jego wyprowadzki z mieszkania, albo nie. Ta kaucja jest w wysokosci 1 miesiaca czynszu.

Plus trzeba zaplacic 1 miesiac czynszu z gory, czynsz zawsze jest placony z gory, np. na poczatku maja za maj itd. (z wyjatkiem mieszkan socjalnych tzw. tu HLM, gdzie lokator placi czynsz z dolu, np. na poczatku maja za kiwiecien).

No i jak wynajmuje sie przez agencje to jest do oplacenia przy podpisywaniu umowy wynajmu dodatkowo honorarium agencji, ktore agencja sobie sama za dane mieszkanie ustala, jak cos interesujacego, dobrego, w sensie fajne mieszkanie w dobrym miejscu, za niewysoki jak na takie mieszkanie czynsz, to z reguly bierze honorarium wyzsze, jak mniej interesujace to honorarium jest nizsze. Z reguly wysokosc tego honorarium waha sie od 1/2 miesiecznego czynszu do troche wiecej niz miesieczny czynsz.

Poza tym, to we Francji, szczegolnie w miastach, gdzie jest tlok, w sensie duzo ludzi chce mieszkac (min. miasta o ktore pytasz Nicea, Marsylia, a stolicy to nawet nie trzeba wymieniac ), jest mniej wynajmujacych mieszkania, niz chetnych zeby mieszkanie wynajac i czesto jest tak, szczegolnie jak mieszkanie i miejsce jest fajne i czynsz rozsadny, ze wlasciciel mieszkania lub agencja dostaje duzo podan na to mieszkanie. I wtedy sobie wlasciciel podania wybiera z tych podan, takie, ktore wydaje sie mu najlepsze.

Wiec nie zawsze jest pewnosc, skladajac podanie, ze sie wynajmie to mieszkanie (zeby znalezc mieszkanie w miare szybko, radze skladac podania na kilka mieszkan i wtedy, jest wieksza szansa, ze ktorys z wlascicieli mieszkan wam wynajmie), bo ma sie stala umowe i pobory co najmniej 3 razy czynsz. Bo na to mieszkanie moze zlozyc podanie takze ktos, kto ma pobory o wiele wyzsze, lub jest pewniejsze, ze nie straci pracy, np. osoba pracujaca w sektorze panstwowym, tzw. funkcjoner, jest mniejsze zagrozenie utrata pracy, niz osoba pracujaca w sektorze prywatnym, itp., Patrza tez na zawod jaki kto wykonuje, ile ma dzieci itp, podanie jest takie ze jest w nim cale zycie takiego potencjalnego lokatora, w biurokracji to ma Francja pierwsze miejsce. Z jednej strony to dobre, bo gorzej jest oszustom, z drugiej strony na wszystko grube podania.

Moze wygladac, ze duzo wymagaja od lokatora we Francji, ze w innych krajach takich wymagan nie ma, ze jest o wiele latwiej wynajac, itp. To jest prawda, ze tak jest, ze tu trudniej niz gdzie indziej, ale to temu, ze Francja ma takie durne prawo ochrony lokatora, ze lokatora jest bardzo trudno tu z mieszkania wyrzucic, nie placi taki czynszu przez 3 lata i dalej w mieszkaniu siedzi. Wiec wlasciciele mieszkan tez sie chronia w ten sposob, ze stawiaja duze wymogi lokatorom i, ze wola czasem zostawic mieszkanie puste i nikomu nie wynajac, niz wynajac i sobie ktos bedzie latami w mieszkaniu za darmo siedzial, a straconego czynszu wlasciciel mieszkania nie sciagnie nigdy.

Gdzie mozna znalezc mieszkanie tu bez takich wymagan? Najszybciej to chyba podnajac od lokatora. Czasami lokatorzy podnajmuja np. jeden niepotrzebny im pokoj w wynajmowanym mieszkaniu, nie jest to legalne, nie ma wtedy legalnej umowy wynajmu, ktora moze dac tylko wlasciciel mieszkania i z reguly podnajem mieszkania jest zabroniony w umowie wynajmu mieszkania pod grozba zerwania przez wlasciciela umowy wynajmu, ale niektorzy lokatorzy to robia.

Drugi sposob, to wynajac od znajomego, lub od znajomego znajomego, dalszej i blizszej rodziny, wtedy po znajomosci, znajac osobiscie lokatora, jest wieksze zaufanie i wlasciciel mieszkania nie bedzie stawial takich wymogow.

Trzeci to dostac mieszkanie socjalne, wtedy nie ma wymogow stalej umowy o prace i osoby w trudniejszej sytuacji niepracujace lub samotni rodzice, osoby o niskich poborach itp. maja nawet do nich pierszenstwo. Zeby je dostac nie mozna miec zbyt wysokich poborow, sa pulapy rocznych poborow, w stosunku do liczby osob w rodzinie, ktorych nie mozna przekraczac, zeby zlozyc podanie o takie mieszkanie.

Te pulapy nie sa wcale takie niskie i z dochodow to sie duzo osob tu kwalifikuje do takich mieszkan, wiec okres oczekiwania na nie jest z reguly dlugi. Pulapy sa tu http://www.dguhc-logement.fr/conv/te...ources_hlm.php i zmieniaja sie w zakeznosci od regionu. Sa inne dla Paryza, inne dla regionu paryskiego, inne dla poostalej czesci Francji. Poza tym sa inne pulapy dla mieszkan najbardziej socjalnych i inne dla meszkan mniej sojalnych, w sensie, ze dla bardziej socjalnych sa nizsze, a dla mniej socjalnych wyzsze.

Prefektura kazdego regionu, ustala jaki okres oczekiwania na socjalne mieszkanie jest w danym miescie okresem nienormalnie dlugim. W Marsylii prefektura ustalila ponad 3 lata, jako nienormalnie dlugi okres oczekiwania na takie mieszkanie Wiec po 3 latach oczekiwania na mieszkanie socjalne w Marsylii, mozna odwolac sie do komisji mediacyjnej, ktora nakaze prefektowi przydzielic mieszkanie socjalne osobie, ktora czeka tutaj ponad 3 lata na takie mieszkanie.

Poza tym takie odwolanie do komisji mediacyjnej, moze zlozyc, bez czekania 3 lata, tylko od razu po zlozeniu podania o mieszkanie socjalne osoba, ktora mieszka w mieszkaniu wyjatkowo malym w stosunku do wielkosci rodziny. Czyli mnej niz 16 merow na 2 osoby i mniej niz 9 metrow na kazda kolejna osobe w mieszkaniu, ktore ma mniej niz 70 metrow kwadratowych. Takze zlozyc od razu odwolanie do komsji mediacyjnej, moze osoba mieszkajaca w mieszkaniu w zlym stanie, nie nadajacym sie do zamieszkiwania tzw. insalubre, jak ma w tym mieszkaniu dzieci lub osobe nieplnsprawna.

Od takiego odwolania do otrzymania mieszkania od prefekta, mija od 6 miesiecy do roku, lub poltora roku. Jak prefekt mimo nakazu komisji mediacyjnej mieszkania przez 6 miesiecy nie przydzieli, to mozna odwolac sie do sadu administracyjnego, ktory nakaze prefektowi to zrobic. Jezeli mimo nakazu sadu nie bedzie od prefekta przez 6 miesiecy propozycji mieszkania, to prefekt zaplaci kare pieniezna.

Prefekt zaproponuje takiej osobie z reguly tylko jedno mieszkanie, ktore bedzie odpowiednie wielkoscia do wielkosci rodziny i w miescie o jakie ta osoba prosila. Jak taka osoba nie wezmie tego mieszkania, bo sie np. dzielnica nie podoba, czy np. mieszkanie z jakiegos tam innego powodu nie podoba, to innej propozycji mieszkania od prefekta nie bedzie. Wiec sa osoby, ktore odrzucily i nadal czekaja na socjalne i wtedy taki okres oczekiwania na mieszkanie w Marsylii, moze byc nawet 7 lat i wiecej.

Czekajac na socjalne mieszkanie bez odwolywania sie do komisji mediacyjnej, mozna odmawiac spoldzielniom, prefektowi, czy merowi, propozycje mieszkan, ktore sie nie podobaja z tego czy tego powodu, nie powoduje to odrzucenia podania, tylko jest tak, ze jak sie odmowi, to przez miesiac blokuja podanie w sensie, ze przez miesiac nic nie beda proponowac, ale po miesiacu moga byc kolejne propozycje.

Mieszkania socjalne, ktore proponuja sa zawsze dostosowane do wielkosci rodziny, dla bezdzietnej pary lub samotnej osoby kawalerka lub 2 pokojowe, dla pary z 1 dzieckiem lub samotnego rodzica z 1 dzieckiem 3 pokojowe, dla pary z 2 dzieci lub samotnego rodzica z 2 dzieci 4 pokojowe, dla pary z 3 lub 4 dzieci lub samotnego rodzica z 3 lub 4 dzieci 4 pokojowe lub 5 pokojowe itp. I metrazowo te mieszkania socjalne sa duze, sa to takie pozadne dwojki, trojki, czworki, piatki, a nawet szostki. Np. trojka socjalna, to z reguly metraz od 60 do 80 metrow kwadratowych, czworka od 80 do 100 metrow kwadratowych, piatka od 100 do 120 metrow kwadratowych. Poza tym czesto jest to nowsze budownictwo (najstarsze z nich to lata 60-te) z balkonami, windami itp. a czynsze sa duzo nizsze niz w sektorze prywatnym, za mieszkanie takiej wielkosci.

Potem co do dzielnic, gdzie najlepiej mieszkac to najgorsza opinie w Marsylii maja dzielnice polnocne od 13 do 16 okregu, a najlepsza poludniowe od 7 do 12 okregu. Od 1 do 6 okregu, to centrum, centrum w porownaniu z reszta Marsylii jest bardzo male. Potem kazdy, kto zna Marsylie to wie, ze nie wszystko w polnocnych jest bee i nie wszystko w poludniowych, czy centrum cacy. Moze byc radykalna zmiana z dzielnicy na dzielnice, a nawet z ulicy na ulice. W polnocnych spokojnie moge polecic Les Médecins w 13 okregu i okolice portu i plazy Estaque w 16 okregu oraz okolice St Joseph w 14 okregu, La Viste w 15 okregu i wiele innych. Nie bede sie na ten temat rozpisywac. Jak bedzie trzeba to odpowiem na konkretne pytanie dotyczace danej dzielnicy, czy ulicy. W Nicei, najgorsza slawa ciesza sie dzielnice polnocne, poza tym okolice starowki i dworca w centrum.

Lepiej mieszkac w centrum, czy poza centrum, nie wiem, co kto lubi. Dla mnie najlepiej w centrum w okolicach Starego Portu, bo mam wszystko na miejscu, takze glowne imprezy w Marsylii to Stary Port. Poza tym, uwazam ze Stary Port jest ladny, lubie tam spacerowac, chodzic do znajdujacego sie w Starym Porcie parku Pharo z zamkiem Pharo i z ladnym widokiem na caly Stary Port i do pierwszej plazy les Catalans, ktora znajduje sie od razu zaraz za parkiem Pharo, tez jest blisko. Lubie te okolice w Marsylii i majac 4 dzieci to mieszkajac gdzies dalej, duzo bym do centrum nie nalatala, a tak mieszkajac na miejscu korzystam ze wszystkiego co centrum oferuje.

W cenrum nie polecam, np. Noailles i Belsunce w 1 okregu, oraz okolic Porte d'Aix w 2 okregu, bo sa dosc brudne i jest tam troche handlu narkotykami i papierosami z przemytu, ale rynek owcowo wrzywny na Noailles jest interesujacy, podobnie jak sklepy z ubraniami na Belsunce i rue Pelletan obok Porte d'Aix. Z powodu handlu narkotykami i prostytucji, nie polecam tez okolic Opery w 1 okregu. Niedawno byla tam strzelanina w jednej z dyskotek znajdujacych sie obok Opery. W 3 okregu nie polcam Felix Pyat, tak jak tych poprzednich w centrum nie polecam troche, tak Felix Pyat nie polecam naprawde.

Kto lubi mieszkac bezposrednio nad morzem, przy tych wszystkich plazach, to 7 i 8 okreg polecam, w 7 okregu na Corniche Kennedy, lub w 8 okregu po linii brzegowej, to bym chetnie zamieszkala, ale nie na moja to kieszen. W 7 i 8 okregu z reguly mieszkaja bogaci. Kto lubi spokoj, nie lubi gwaru centrum, polecam okregi od 9 do 12 (z wyjatkiem okolic Air Belle w 11 okregu i Les Caillols w 12 kregu), oraz niektore dzielnice w okregach polnocnych.

Poza tym jest w Marsylii metro, tramwaj i duzo linii autobusowych. Korzystac z transportu miejskiego jest najlatwiej mieszkajac w centrum, a szczegolnie w 1 okregu, okolice Starego Portu, gdzie jest centrum calego wezla komunikacyjnego w Marsylii. 6 okreg pod tym wzgledem tez jest dobry.

Na inne pytania postaram sie odpowiedziec jutro.

Edytowane przez Lazurowewybrzeze
Czas edycji: 2013-09-25 o 08:55
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-25, 08:42   #1259
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Lubiewiedziec, dopisze, ze bez tych wymogow, jakie tu sa przy wynajmowaniu mieszkania prywatnie, mozna wynajac umeblowane mieszkanie w schronisku. Takim najpopulaniejszym schroniskem jest tu Adoma. Czynsz bedzie tez troche nizszy niz w wiekszosci prywatnych, bo sa to mieszkania socjalne. Mozna w nich mieszkac ile sie chce, az do znalezienia innego mieszkania. Adoma prowadzi i schroniska dla studentow i schroniska dla nie studentow. Zeby je wynajac to najlepiej isc osobiscie do rezydencji, ktora interesuje i poprosic o podnie, lub dzwonic i rozmawiac bezposrednio z osoba opiekujaca sie danym schroniskiemi oraz poprosic, zeby wyslala ona podanie poczta.

Oni maja najwiecej malych mieszkan kawalerek lub pokoi. Te schroniska sa przeznazone bardzie dla osob samotnych lub bezdzetnych par, ewentualne z 1 dzieckiem, niz dla rodzin z kilkorgiem dzieci. Maja tez i wieksze 3, 4,5 pokoi, dla rodzin z wieksza iloscia dzieci, ale duzo mniej.

Adoma ma swoje schroniska po calej Francji, a jezeli chodzi o Marsylie i Nice, to jest duzo wiecej schronisk Adoma w Marsylii niz Nicei. Na ich stronie tu http://www.adoma.fr/adoma/Accueil/p-3-Accueil.htm, w wyszukiwarce wybiera sie typ mieszkania jaki interesuje i region lub departament i pojawiaja sie adresy i telefony ich schronisk.

Poza tym jest cos takiego jak wynajmowanie sezonowe, szczegolnie tu na poludniu bardzo popularne. Sa wlasciciele mieszkan, ktorzy swoje mieszkania wynajmuja po normalnej cenie wynajmu za takie mieszkanie od pazdziernika do maja, a od maja do pazdziernika, tyle co biora poza sezonem za miesiac to biora za tydzien.

Oni z reguly mniej wmagaja, u nich czesto udaje sie wynajac bez stalej umowy o prace, ale tez raczej chca, zeby wynajmujacy mial jakas prace, nie patrza tez tak bardzo na wysokosc poborow w stosunku do wysokosci czynszu. Z tym, ze u nich umowa wynajmu jest od pazdziernika do konca kwietnia, bo od maja jest cena sezonowa i trzeba od maja znalezc inne mieszkanie chyba, ze ktos jest w stanie placic w sezonie czynsz sezonowy.

Tak samo sa niektore hotele, ktore wynajmuja kawalerki lub pokoje za bardzo interesujaca cene poza sezonem, zblizona do ceny wynajmu mieszkania. Z tym, ze hotele, ktore maja poza sezonem takie ceny, na brak wynajmujacych poza sezonem nie narzekaja. Oni niczego nie wymagaja, oprocz paszportu lub dowodu osobistego temu, ze system platnosci jest hotelowy i nie ma umowy wynajmu mieszkania i tym samym tej ochrony lokatora, wiec nie boja sie, ze ktos bedzie mieszkal i nie placil.

Jezeli chodzi o mieszkania, to na poludniu latwiej jest je znalezc zaraz po zakonczeniu sezonu, a jezeli chodzi o prace to latwiej ja znalezc przed rozpoczeciem sezonu. Wtedy dobieraja duzo osob do pracy w restauracjach i hotelach na sezon i takze do zastepowania letnich urlopow w innych zawodach.

Uwazam, ze ze znalezieniem fizycznej pracy, takze poza sezonem, nie powinno byc wiekszych problemow. Jak pisalam wczesniej znajoma z Madagaskaru, prace stracila w maju, a od lipca juz pracowla i od sierpnia ma juz stala umowe. Pracuje codziennie od 8 do 16.30 lub 17.30, w niektore dni nawet do 18. Oprocz tego zgodzila sie takze pracowac w weekendy, w sobote caly dzien, a w niedziele tylko do poludnia. Placa jej dobrze jak na taka prace, 12 euro za godzine, a z reguly za taka prace jest tu 9 -10 euro za godzine.

Poza tym znalazla sprzatanie szkoly od poniedzalku do piatku od godziny 19 do godziny 21. Jak sie jej zapytalam, jak ona daje rade fizycznie, az tyle pracowac, to mowila, ze dla niej to nic takiego, bo ona jest do tego przyzwyczajona, bo fizycznie pracuje od 16 roku zyca. Ona jest w trakcie wykanczania domu na Madagaskare, a zycie tu tez kosztuje, wiec rozumiem, ze pieniadze jej potrzebne tez sa.

Jak ktos wogole nie mowi po francusku, lub mowi bardzo slabo, ze bardzo ciezko jest mu sie po francusku porozumiec, to bedzie mial wiekszy problem ze znalezieniem pracy, takze fizycznej.

Ile czasu zajmuje nauczenie sie jezyka trudno powiedziec, bo pewnie zalezy to i od zdolnosci jezykowych danej osoby i duzo od tego, czy przebywajac we Fancji, przebywa glownie wsrod Polakow, z ktorymi rozmawia tylko po polsku, czy glownie w srodowisku, w ktorym porozumiec sie moze tylko po francusku. Czy chodzi tu na kursy jezykowe, czy uczyla sie juz francuskiego w Polsce, czy nie.

Ja z francuskim z Polski takim, ze na poczatku pobytu pomagalam sobie czasem angielskim, po 3 miesiacach pobytu tutaj, juz angielski nie byl mi wogole potrzebny, a po 6 miesiacach pobytu, moglam swobodnie prowadzic po francusku rozmowe na kazdy temat i nawet sny mialam po francusku. Czytac swobodnie ksiazki i gazety w jezyku francuskim oraz pisac nie robiac zbyt duzo bledow ortograficznych i gramatycznych, potrafilam po roku pobytu tu.

Jak tu przyjechalam, to zostalam od razu zapisana na kurs jezyka fracuskiego plus caly czas przebywalam w srodowisku francskojezycznym. Poza tym zawsze, jak chyba wiekszosc kobiet, bylam lepsza z przedmiotow humanistycznych, jezykow itp., niz z przedmiotow scislych. Jezyk francuski nie ma opinii latwego jezyka, gramatyka jest trudna, ortografia jeszcze trudniejsza. Przebywajac w Polsce nie jest sie latwo tego jezyka nauczyc, ale przebywajac tu jest 100 razy latwiej.

Jak ktos chce znalezc prace umyslowa i do tego dyplomy ma z Polski, to bedzie duzo trudniej. Pozniej zalezy tez w jakim zawodzie jest ten dyplom i na jakim poziomie jest jezyk francuski. W zwazku z tym moze byc duzo latwiej, lub duzo trudniej.

Jezeli chodzi o studia we Francji, to zeby sie zapisac trzeba miec pozdawane w Polsce DELF lub DALF i chyba lepiej DALF niz DELF, kto tego nie zrobi w Polsce to bedzie musial przed zapisaniem sie tu na studia, zdac tutaj egzamin jezykowy tzw. TCF (test de connaissance du français), pisemny i ustny. Jak zda pisemny minimum na 16/20 to bedzie zwolniony z ustnego. Na ustnym mozna uzyskac do 900 punktow, ale od 700 puktow, jest to juz bardzo dobry francuski. Zdanie tego egzaminu lub posiadanie zdanego w Polsce DALF czy DELF uprawnia do zapisania sie tu na pierwszy cykl studiow.

O terminach, tego egzaminu TCF, mozna dowiedziec sie w polskiej ambasadzie lub na internecie na stronach CEIP lub CCIP. A DELF i DALF zdaje sie, jak pewnie ci wiadomo w Alliances françaises w Polsce. Jakie sa typy, poziomy egzaminow DELF i DALF, w jakim wieku se je zdaje i do czego sluza, wszystko jest wyjasnione na tej stronie, wklejam gotowa strone bo z duzo pisania http://delfdalf.fr/, jak nie zrozumiesz po francusku, to zawsze mozesz sobie przetlumaczyc w Google traduction, lub znalezc podobna strone po polsku.

Jak masz studia z Polski i chcesz tu tylko znostryfikowac dyplom, to nie bedziesz musiala tu studiowac od pierwszego roku. Z reguly jest tak, ze jak masz magistra z Polski, to zapisza cie tu od razu na magisterski rok, na tym samym kierunku z jakiego masz mgistra w Polsce i jak ten rok zaliczysz, w tym napiszesz prace magisterska po francusku, zdasz wszystkie ezaminy z roku itp, to dostaniesz francuski dyplom magistra. A jak sie tak nie uda, to zawsze mozna potem tu zaczac studia od 1-go roku, wtedy jest latwiej.

Studia panstwowe sa tu bezplane, wplaca sie tylko niewielkie wpisowe, przy zapisaniu sie na studia.
Na wiekszosc krunkow nie ma egzaminow wstepnych, liczy sie srednia z matury, ale na niektore kierunki sa dodatkowo egzaminy wstepne, dotyczy to np. wszystkich kieunkow medycznych takze szkol pielegniarskich. Poza tym np. studia na ortofoniste, sa tu przy uczelniach medycznych i tez sa na to egzaminy wstepne.

Oprocz tego sa a we Francji rozne typy matury. Do studiowania najlepiej jest zdac mature w liceum ogolnoksztalcacym tzw. bac général, sa tej matury 3 typy bac S-uprawniajacy do studiowania np. na kierunkch medycznych, (tylko w przypadku ortofonisty i pielegnirki moze to byc takze bac L) bac ES-uprawniajacy do studiowania np. na kieunkach ekonomicznych i prawie i bac L-uprawniajacy do studiowania np. na psychologii, prawie, roznych filologiach itp

Oprocz tego sa rozne bac pro, w liceach zawodowych, sa to matury w roznych zawodach, np. bac pro comptabilité, bac pro prothésiste dentaire itd. bac pro z reguly nie uprawni do studiowania na uniwersytetach i politechnikach, najwyzej do studiowania na uniwersytecie lub politechnice, na kierunku w zawodzie z jakiego jest ten bac pro, ale i to trudniej sie dostac z bac pro i trudniej pozniej studiowc, bo bac pro nie przygotowuje na studia w taki sposob, jak bac général.

Bac pro przygotowuje do szybkiego wejscia na rynek pracy, lub do dalszej nauki, ale innym systemem, nie uniwersyteckim. Po bac pro mozna spkojnie robic potem BTS, ktory jest odpowiednikiem polskiej pomaturalnej dwuletniej i potem w niektorych zawodach, takze licence (licencjat) Pro. Bac pro wybieraja osoby, ktore nie mysla o dlugich studiach uniwersyteckich, tylko chca szybko uzyskac odpowiednie kwalifikacje w danym zawodzie i szybko wejsc na rynek pracy.

Te wszystkie dyplomy systemem pro sa raczej dobrze widziane przez francuskich pracodawcow, ktorzy czasem uwazaja nawet, ze takie osoby sa lepiej przygotowane do pracy w danym konkretnym zawodzie, maja w nim wiecej doswiadczenia, paktyki, bo w tym systemie jest wiecej stazy, niz w systemie uniwersyteckim itp., a po uniwersyteckich to maja wiecej teorii, ale mniej prakyki w zawodzie.

To wszystko odnosnie francuskich matur itp dotyczy osob, ktore ucza sie we Francji, jak to wyglada w przypadku matury zdanej w Polce, dowiesz si lepieje w polskiej ambasadzie i na konkretnej interesujacej cie uczelni w Francji.

Edytowane przez Lazurowewybrzeze
Czas edycji: 2013-09-25 o 10:15
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-25, 09:16   #1260
lubiewiedziec
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 70
Dot.: Wizażanki we Francji ?

Lazurowewybrzeze, dziekuje Ci za ta rozwinieta odpowiedz. W ogogle po przeczytaniu Twoich postow w tym watku czuje sie jakbym wiedziala wiecej o Marsyli, niz o Rzymie, w ktorym mieszkam.

Wracajac jednak do tematu mieszkan, to czy myslisz ze da sie wynajac mieszkanie np. na 6 miesiecy placac z gory?

Oraz, czy wiesz czy w Maryslia organizowane sa kursy jezyka dla obcokrajowcow przez panstwo czy sa tylko te dostepne w prywatnych szkolach? Czy jest tez jakas trzecia opcja?
lubiewiedziec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-06-09 19:38:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.