Bliźniacze mamy

[sparkly]

Napisane przez nerika

hi dziewczyny! widze, ze malo kto tu zaglada musze sie pochwalic, ze dzis urodzily sie moje skarby. jeden z waga 2100, a drugi mnieszy wazy 1500. sa w inkubatorach i bardzomali ale sa zdrowi i oddychaja samodzielnie a to najwaniejsze. nie wiem jak dlugo bedziemy musieli zostac w szpitalu, ale polozna cos mowila, ze nawet pare tygodni. buzaki

Gratulacje.
Dość duża różnica między nimi. Najważniejsze, że same oddychają. Pewnie już nie leżą w inkubatorach. Jakieś foteczki??
Moje zostały wypisane ze szpitala po 2 tygodniach. Teraz "dają czadu" w domu. Właśnie przechodzą swój pierwszy skok rozwojowy. Marudzą, nie chcą spać, cofnęły się trochę z jedzeniem - wołają co 2-3 godziny a było już co 4-5. Ale to mam nadzieję, krótkotrwałe. Waża Nadia 2300 i Iga 2200.

[pauula1991]

gratuje )
ja wczoraj bylam na usg a juz jestem w 31 tyg i maluchy waza niby po 1700 i sie dowiedzialam ze bd parka ... tzn syn na 200% nio a coreczka na 80 % ... )

[Jaga1111]

witajcie:

Dlugo mnie nie bylo....

I nie wiem Jak wam to napisac...Niechce aby przez ta wiadomosc stalo
sie cos z Waszymi dzidziami i z wami...Niechce nikogo skrzywidzic

A wiec Juz nie nalerze do Mamus Wrzesniowych....

Dnia 01.05.2010 roku urodzilam martwe dzieci-Matyldke i
Bartlomiejka




Byly za male by przezyc..

.Od dzisiaj jestem w domku...i probuje oswoic sie z sytulacja...



pozdrawiam was....Dbajcie o swe malenstwa

[anita00079]

Jaga tak mi przykro...nawet nei proboje si ewysilac z pocieszaniem, bo i tak nei pociesze, ale mam nadzieje ze masz duzo sily w sobie

[sparkly]

JAGA strasznie mi przykro. Trzymaj się kochana. Nie będę próbowała Cię pocieszać, w każdym razie jestem myślami z Tobą. Uściski

[Jaga1111]

hejka Babeczki

Pisze bo sie stesknilam za Wizazem....:brzy dal:

U Nas jakos leci.....Korcia rosnie a ja raz lepeiej raz gorzej.....
to juz 3 tygodnie o poronienia....

Chcemy sie strac o 2 dzieci po Wakacjach

Pozdrawiam serdecznie

[anita00079]

znaczy Jaga chcesz starać sie o dwojke na raz?

[nerika]

hi dziewczyny!!witampo dlugiej przerwie. moje maluchy po 3 tygodniowym pobycie w szpitalu sa juz od tygodnia w domu. narazie nie jest tak strasznie, bo moj chlopak jest ze mni i radzimy sobie razem, ale moi chlopcy wszystko robia razem placza chca jesc i kupy. karmie ich butelka bo cycka nie chca. nie wiem sama jak zorganizowac czas jesli chodzi o spacery, bo jak sie najedza i grzecznie spia to zal mi ich wkladac do wozka i wychodzic.nastepna sprawa to kapanie strasznie becza i szczerze sie przyznam, ze wykapalam ich tylko raz w ciagu tygodniaboje sie strasznie co bedzie jak moj chlopak pojdzie do pracy, bo serce mi peka jak jeden placze a drugiego karmie. jak du zajzycie to prosze jakies doswiatczone mamy o rady. dzieki i pozdraswiam!!!!!!!!

[anita00079]

Hej Nerika
No to teraz zaczynasz etap poszukiwac, sprytnych rozwiazan, co oczywiscie łątwe nei jest, bo na nei ktore pomysly nei wsposob wpasc, Inne metody mialam na sezon grzewczy inny na letni-)
Co do tego by zrobic szybko flaszke by obaj dostali na czas, i zadne nei czekalo.
W czajniku elektrycznym zostawialam malą ilosc wody by szybko sie podgrzala, oczywiscie jak juz wczesniej byla gotowana to tylko wlaczam pstryczek i czekam tak pare sekund az temperatura nei ebdzie za goraca ani za zimna,Ten czas sama szybko obadasz) Zawsze tez mialam na blacie przegotowana wode w temp, pokojowej. Na wypadek gdy woda za gorąca to schodzona wode mieszasz z goraca.To szczedza czasu na studzenie wody itd. Ten patent pozwala w ciagu ok 3 min po dojsciu do wprawy zrobic dwie flaszki na raz.

Mozna tez jak moj tz, wiedzial ile zawsze am byc ml zimnej wody juz w butelce zawsze przygotowanej i zamknietej do nast karmienia. I dolewal goraca i mieszal. Ale ze takie maluszki jak twoje jedza jeszce malo( nawet nei pamietam ile jedza takie maluchy)To spr, wiec indywidualna.

Grunt by przed karmieniem, juz polowa byla zrobiona-) Czyli flaszki od razu myc po wydojeniu(znow oszczedzamy zcas na myciu) Ja mialam ich chyba 6, czyli po 3 na glowe( w nocy wstajac na karmienien nie myslalam o tym by myc je co chwila, wiec btralam czyste, rano mylam hurtem. To tez ulatwia, wiecej flaszek.

W zime natomiast mialam wode w butelkach juz przygotowana o odp. temperaturze. Bo lezaly na kaloryferze, ktory akurat swoim cieplem utrzymywal; temp. wody. I wystarczylo tylko dodac mleka, i juz.(oczywiscie spr. czy mleko nei za chlode lub nei za cieple)
No i karm jednoczesnie, to trzeba opanowac, bo na dluzsza mete wykonczy placz jednego zanim drugie skonczy pic.

Moja metoda na to...bardzo malo konwencjonalna chyba-) Podkladalam przy buzce cos co podtrzymalo by flaszki, np sprawnie uformowany koc, miekka poduszka ktora da sie uformowac by flaszka byla pod odp.kątem. Takie miejsce gdzies sobei na kanapie przygotuj czy w lozku, neiwiem gdzie je karmisz, bo ja na kanapie zawsze.Tam byly dyzurne koce i poduszki i tetrowe pieluchy, Siadalam pomioedzy nimi i si enei nameczylam wtedy. Tylko nei wiem czy kazde dziecko da sie przyzwyczaic, ja od poczatku je przyzwyczailam i potem nigdy nei musialam jakos specjalnei wyginac sie przy karmieniu-)

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Kapanie:Na poczatek wystarczy jak je przemyjesz zwilzaona tetrą, jeszce si enei brudza i nei poca Na przewijaku czy gdzie tam maja miejsce kapieli, warto nad przewijakiem miec tą grzałeczke wtedy mile ciepelko powoduje ze nei rycza takl na przewijaku i nie jest im zimno. Ja je kapalam najpierw w duzym zlewie, bo wanienka na poczatku tez byla zmorą i generalnei kapiel, ale przywykną, grunt to wytrwac,-)
Jesli wyczuja ze nei ma szans(to przyjdzie z czasem u nich) na inna opcje w koncu zaakceptują i pełną kapiel. Wiec poki co nei przejmuj sie kapielami. Raz na tydzien im wystarczy. Jedynei uwazaj za uszkami bo jak pija mleko bo za uszkami kropelki sie gromadza jak im wyplywa czasem z buziek, albo jak sie refluks pojawia, lub co kolwiek-) Badaj te okolice w kazdym razie i potem gazikiem np i mydlem przemyc.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Specery.... do dzis mam ten problem, ktory moment najlepszy, bo po sniadaniu i obiedzi eto one chca na drzemki...-) Ale tu nei ma rady, zaraz po konsumpcji, ubieramy i znosimy do wozka. Wtedy warto miec przygotowane ciuchy przed karmieniem juz.(czyli co tam sie zaklada na spacer-) Jakąs flaszeczke w mig zrobic( poki jest tz, neich tz robi to w momencie jak ubierasz maluchy)Tak by po jedzeniu, i odbiciu, ubrac je deliktanie i wyniesc po cichu

[nerika]

dziekuje bardzo za pomoc napewno z rad skorzystam. postaram sie dzis wyjsc na spacer, a jesli to nie wyjdzie to kapiel im napewno zrobiebuzaki

[sparkly]

Co do kapieli. - czy nie mass za chlodnej wody? Wszedzie zalecaja 36-37 stopni, ale to jest za zimna. Moje tez sie darly. Teraz kapie je w ok. 39-40 stopni i uwielbiaja sie kapac

[sparkly]

Jaka tu cisza

[anita00079]

no własnie

[sparkly]

czyżby bliźnięta tak absorbujące były

[anita00079]

ja nei wiem, mnie nei ma w domu wiecznie, praca mnie absorbuje
ciekawe jak tam u annemarie, czy dalej tak idzie zgodnie z planem, bo cos nie zaglada i nie pisze

[blablablanka]

witam wszystkie doswiadczone mamusie blizniakow mam pytanko czy na tym zdjeciu sa blizniaki pytam bo bardzo bym chciala i u mnie jest duze prawdopodobienstwo a na usg lekarka mi nic niepowiedziala dodam ze jestem w angli a tu o blizniaczych ciazach czasem niemowia do 12 tygodnia a to zdjecie z 7 tyg bardzo prosze o wasze opinie buziaki

[anita00079]

bardzo prawdopodobne-) u mnei przy 1 usg a byl to 6 tydz, nie wykazalo ze mam dwoch lokatorow-) dopiero miesiac pozniej -)ale byl szok-)

[blablablanka]

dziekuje bardzo podnioslas mnie na duchu trzymajcie kciuki aby tak bylo

[nerika]

hi dziewczyny! moi chlopcy 26 skoncza juz 2 miesiace. po 3 tygodniu moglismy ich zabrac do domu. wiedzialam, ze nie bedzie lekko, ale czasem mam ochote sobie wlosy z glowy powyrywac, ale daje jakos rade. najbardziej dolujace jest jak razem placza, a ja najpierw troszke probuje jednego uspokoic , pozniej nastepnego co jest koszmarem, bo na koncu sama becze. pociesza mnie tylko fakt, ze pieknie tyja i juz mateuszek wazy ponad 4 kilo, a olivierek 3.i coraz bardziej robia sie do siebie podobni, bo moi to jednojajowiale musze, sie tez pochwalic, ze z kapiela idzie mi ok, bo juz codziennie ich kapie i nawet to lubia. . SPARKLY kochana mialas racje z ta woda ja tez teraz daje cieplejsza i moze dlatego im odpowiada. jeszcze tylko z tymi spacerami mi ciezko, bo zawsze, albo spia , albo placza ale tez postaram sie wychodzic regularnie. co do wozka to kupilismy taki;http://www.kiddicare.com/webapp/wcs/...38_10001_14051
nie jest drogi, a super sie prowadzi i fajnie sklada totez moge go polecic. a kochane czy wiecie moze cos o tym implancie antykoncepcyjnym, bo sie zastanawiam nad nim, badz nad spirala. pol zycia bralam tabletki, to teraz co mocniejszego)dobrze, ze w tej anglii, to za darmo takie rzeczy). pozdrawiam goraco wszystkie mamusie! widze, ze tu coraz wiecej dziewczat z anglii! jak moje maluchy byli na scbu to tez byla para polakow, ktorzy mieli blizniaki tylko dziewczynki. ja teraz trzymam jednego skarba na kolanach, to moge jeszcze chwile posiedziec, bo oni to najchetniej by sie tylko przytulali

[sparkly]

Nerika super, że pomogłam z wodą.
Ja mam spiralkę założoną od miesiąca. Sam zabieg zakładania nie jest zbyt przyjemny - jakby silny ból miesiączkowy, ale teraz nie narzekam. Nie muszę pamiętać o łykaniu tabsów, hormony nie dostają się do krwi więc nie działają na wątrobę (z którą miałam problemy w ciąży) i nie obniżają libido Naprawdę polecam - szczególnie że jest free.

Z jakiego miasta w UK jesteś ?

blablablanka dlaczego nie zapytałaś lekarza, skoro sam nie mówił? Niestety nie jestem specjalistką w czytaniu zdjęć usg, więc nie pomogę. Myślę, że najlepiej wrócić do szpitala ze zdjęciem i pokazać jakiemuś fachowcowi. Pozdrawiam

W którymś poście anita opisywała karmienie swójki na raz. Ja mam fotkę instruktażową

[anita00079]

haha no z tym karmieniem cos w ten desen ale ja moje kladlam i bokiem pily na w pol lezaco bo takie sadzanie chyba nie bardzo na niestabilne plecki jeszce, ale tak samo wlasnie podtrzymywalam, suprer sprawa nie? dzieci se pija flaszki a mama na wizazu-)
i spoiralke rowniez mam zaraz po odebraniu becikowego i skonczemiu tego tam poporodowego okresu , zadrutowalam sie, bo juz panikowalam z obawy przed ciaza-)
i tez super sprawa uwazam, zero hormonow na watrobe, brak zapomionania o tabsach, itd-) Mirena na 5 lat,

[sparkly]

Napisane przez anita00079

haha no z tym karmieniem cos w ten desen ale ja moje kladlam i bokiem pily na w pol lezaco bo takie sadzanie chyba nie bardzo na niestabilne plecki jeszce, ale tak samo wlasnie podtrzymywalam, suprer sprawa nie? dzieci se pija flaszki a mama na wizazu-)
i spoiralke rowniez mam zaraz po odebraniu becikowego i skonczemiu tego tam poporodowego okresu , zadrutowalam sie, bo juz panikowalam z obawy przed ciaza-)
i tez super sprawa uwazam, zero hormonow na watrobe, brak zapomionania o tabsach, itd-) Mirena na 5 lat,

One też leżą tylko zdjęcie tak zrobione, że wygląda jakby siedziały

[anita00079]

a w ogle sparkly jak tam u ciebie oragnizacja i w ogole masz tam wzgledny spokoj z dziecmi

[sparkly]

Jakoś ogarniamy wszystko po mału. Cały czas jest ze mną mama więc dużo mi pomaga. Mąż wraca z pracy po 16. Dziewczyny już coraz częściej przesypiają całą noc. W dzień jedzą co 3-4 godziny. Najgorsze, jak zaczynają płakac obie na raz, albo jak mają jakieś problemy brzuszkowe. Poza tym naprawdę nie moge narzekać.

[nerika]

hi! ja jestem z sudbury to taka mala wiocha na wschodzie uk. nie daleko mnie jest ipswich i colchester to bardziej znane miasta. SPARKLY jak ty to robisz, ze twoje maluchy juz przesypiaja noc, moi chlopcy sie conajmniej 2 razyy budza. a jesli chodzi o jedzenie w dzien to potrafia nawet co godzine wolac.polozna radzila dawac im smoczki, ale oni nie chca trzybac ich w buzi;(. sama nie wiem co mam zrobic bo jestem z nimi sama a czasem naprawde idzie sie pokroic.z zapomnialam polozna doradzila tak, ale za to jedna lekarka u ktorej bylismy powiedziala, by im dawac co chwile jak chca! super rada przy 2ce dzieci!!

[sparkly]

Ja nie do konca wierze w "karmienie na zadanie". Nie kazdy placz dziecka oznacza, ze jest glodne. Jesli karmisz piersia to dzieci powinny jesc co 2,5 - 3 godzin, jesli butla co 3-4 godziny. Nie ma sensu karmic ich czesciej; po pierwsze ich uklad trawienny tez musi kiedys odpoczac, a po drugie zajezdzisz sie. Ja wiem, ze jesli moje placza godzine po jedzeniu, to na pewno nie z glodu. Czasem troche je oszukuje herbatka albo woda, zeby byla co najmniej 3 godzinna przerwa miedzy karmieniami.

Nocne karmienia-sprobuj dawac im smoczki w nocy zamiast jedzenia. U nas zadzialalo. Piszesz, ze nie chca smoczkow. Sprobuj innych. Moim nie pasowaly silikony TT, ale lateksowe (zolte, gumowe) uwielbiaja.

Sprobuj wprlwadzic sobie harmonogram karmien i postaraj sie nie karmic ich czesciej niz co trzy godziny. To naprawde dziala, tylko na poczatku trzeba troche cierpliwosci. Polecam ksiazke "jezyk niemowlat". Posiadam wersje w pdf, moge podeslac na maila. Potwierdzila ona moje wczesniejsze przemyslenia i upewnila w tym, ze dobrze robie. Pozdrawiam

[nerika]

hi! dzieki bardzo za pomac od jutra postaram sie tak dzialac. bo tez mysle, ze to jest bez sensu chodzic ciagle za nimi z butla.

[pauula1991]

ja chcialam sie pochwalic bo 9 czerwca urodzilam dwoch chlopcow ... szymona i kubusia . szymus wazyl 2400 i mierzyl 47 cm a kubus 2500 i 50 cm . dodam ze urodzili sie w 36 tygodniu
teraz waza po 4,5 kg ... jedza wiec strasznie duzo . jeden posilek to u nich po 140-160 ml zageszczonego kleikiem kukurydzianym mleka.
wy swoim malucha zageszczacie jedzenie ?

[nerika]

gratuluje ! chlopcy gora!!!mio dzis koncza 3 miesiace i nie jedza az tak duzo, choc oni ciagle maja jeszcze mleko z scbu. kurde malo kto tu ostatnio chyba zaglada, tez nie mam za duzo czasu, ale rady starych mam by sie przydaly.pozdrawiam wszystkich

[annemarie24]

Witam
Długo mnie nie było - ale i dużo się wydarzyło
M0je chłopaki maja już prawie 15 miesięcy za 10 dni ale ten czas leci
Nadal nie przemienili się w diablęta, chociaż może Davidek trochę pokazuje pierwsze oznaki, Alanek pozostaje aniołkiem, u Davidka widzę pierwsze cechy dominacji
Mam do Was pytanie czy Wasze pociechy juz nocnikuja? W jakim wieku rozpoczęliście naukę, jak Wam szlo i jakie mieliscie metody, pytanie kieruje głownie do Sonery,bo pozostałe maluchy jeszcze chyba za maluśkie?

Calusy dla nowo - narodzonych aniołków, Jaga Tobie życzę zeby jak najszybciej sie udało