Żony 2011 :)

[dorka24]

Napisane przez Aldrin

Ja tam nie jestem za dobra w temacie PIP-u ale widze, że ty coś wiesz na ten temat więc powiedz mi to nie jest tak, że PIP jak dostanie skargę to sprawdza tą firmę ale pod każdym względem?( tak było w firmie u znajomej- skarga dotyczyła wykorzystywanie pracowników i nie płacenia im za nadgodziny sprawdzali wszystko co tylko się dało) i nikt z pracowników nie wiedział o kontroli no chyba, że szefowa im nie powiedziała (ale to chyba w jej przypadku byłoby nierozsądne) firma oczywiście dostała karę no ale to wina pracowników była i pojechali im po wynagrodzeniu, więc pracodawca nic nie stracił kasy a pracownicy i owszem i to sporo. Skarga była od osoby która zwolniła się z tej firmy a pieniędzy i tak nie odzyskała.
Mam nadzieję, że w przypadku morenicy jednak wszystko skończy się dobrze i szybko zobaczą swoje pieniądze.

niewiem czy dobrze zrozumiałam, ale rzeczywiście jest tak że sprawdzają przy okazji wszystko i też niby dla niepoznaki, żeby pracodawca nie zorientował się kto wysłał skargę. W moim przypadku ponoć zaczęli ode mnie sprawdzać co oczywiście było podejrzane i pracodawca domyślił się że to o mnie chodzi. Piszesz że pracodawca nic nie stracił ale zapłacił przecież karę? W takim razie osoba która zgłosiła skargę powinna iść z pismem od PIPu do sądu i walczyć o swoje, bo niestety nie na wszystkich działają mobilizująco. Niewiem jak mąż Morenicy czy pisał anonimowo czy podpisał się pod skargą. Jak ja zgłaszałam powiedziano mi w Pip, że jak zgłoszę anonimowo to nie ma gwarancji że taką kontrolę przeprowadzą.

[Aldrin]

Napisane przez dorka24

niewiem czy dobrze zrozumiałam, ale rzeczywiście jest tak że sprawdzają przy okazji wszystko i też niby dla niepoznaki, żeby pracodawca nie zorientował się kto wysłał skargę. W moim przypadku ponoć zaczęli ode mnie sprawdzać co oczywiście było podejrzane i pracodawca domyślił się że to o mnie chodzi. Piszesz że pracodawca nic nie stracił ale zapłacił przecież karę? W takim razie osoba która zgłosiła skargę powinna iść z pismem od PIPu do sądu i walczyć o swoje, bo niestety nie na wszystkich działają mobilizująco. Niewiem jak mąż Morenicy czy pisał anonimowo czy podpisał się pod skargą. Jak ja zgłaszałam powiedziano mi w Pip, że jak zgłoszę anonimowo to nie ma gwarancji że taką kontrolę przeprowadzą.

No tak niby karę zapłacił ale z tych pieniędzy które mieli dostać pracownicy za swoje nadgodziny, więc najbardziej poszkodowani byli pracownicy bo pieniędzy nie zobaczyli a należały im się. Zresztą to jest ogromna firma a rotacje w pracownikach są bardzo często, średnio każdy wytrzymuje tam 3 miesiące bo ile można dać się wykorzystywać pracować po 12,13 godz a pracownicy opłacani są na 3/4 etatu, do tego muszą sprzątać, myć okna i to nie tylko w firmie a również w domu szefa, no i firma wciąż cieszy się ogromnym powodzeniem, ah szkoda na nich słów. Po prostu denerwuje mnie, że takie firmy wciąż istnieją i nic nie można im zrobić, kontrole mają bardzo często ale to nic nie pomaga.

[morenica]

Napisane przez Aldrin

Witaj



Kiedyś wspominałaś, że pokłóciłaś się z mamą o pracę Twojego męża to jak oni dobrze znają branże w jakiej pracuje mąż to chyba nie powinni mieć pretensji, że zmienia prace.

Mam nadzieję, że z pieniędzmi wszystko się ułoży i PIP szybko coś zrobi z byłą firmą męża.

Mój tata wie jak jest dokładnie. Sam podziękował jak zaczęły się problemy i chcieli na Niego zwalić winę, więc On swojego Zięcia baaardzo dobrze rozumie. Mama z kolei to żyje w innych czasach zupełnie. Ona nie zna realiów tego świata. Pracuje też po znajomości, a dziwi się że nie można znaleźć pracy. Nie pamięta jak kiedyś sama szukała przez rok chyba.

Napisane przez dorka24

ja miałam do czynienia z PIP i z tego co pamiętam mają 30 dni na odpowiedź na pismo. W moim przypadku po 30 dniach odpowiedzieli ale jeszcze kontrola się nie zakończyła. Łącznie trwało to około półtora miesiąca, po tym czasie pracodawca dostał karę 1000zł i miał natychmiastowo wypłacić kasę ale tego nie zrobił, jednak to był wyjątkowy "element". Myślę że w Waszym przypadku kontrola z pipu coś pomoże. A tak wogóle to bez sensu bo PIP dzwonił do firmy wcześniej i umawiał się na kontrolę, więc jeśli pracodawca się wystraszy może wypłaci kasę zanim jeszcze zdąrzą skontrolować

No miejmy nadzieję, że pomoże. Kasa nie jest wielka do odzyskania, a tak będą musieli płacić odsetki za każdy dzień zwłoki. Z tego co wiem to Mąż nie jest 1 który się z Nimi sądzi. Nie wiem czy tamci odzyskali pieniądze czy nie...ale mam nadzieję, że Nam się uda...

Napisane przez megamag

Pewnie, że chcemy.



A ja pamiętam z telewizorni jakieś badania, z krórych wynikało, że ochroniarze to najgorzej opłacana grupa zawodowa w Polsce, gorzej niż sprzątaczki. I do tej pory żyłam w tym przekonaniu.

Powodzenia z PIP-em.

Z ochroniarzami jest tak, że rzeczywiście nie jest dobrze opłacana grupa, bo w tej fimie Mąż ma 7 zł za godzinę. a pracuje po 12 godzin. Tylko, że ochroniarze pracują w kilku firmach. I jak się doda to wszystko to wychodzi normalna w miarę pensja. Tylko to jest niestety kosztem czasu z rodziną. Mamy znajomego, który 3 obstawia. Nie ma ciągle w domu, żona wychowuje 2 dzieci, zdradzała Go :P Coś za coś. Mój Mąż w tej co teraz pracuje ma tylko dorabiać, a w tej co czeka i czeka na zatrudnienie to ma normalnie pracować.

Napisane przez dorka24

niewiem czy dobrze zrozumiałam, ale rzeczywiście jest tak że sprawdzają przy okazji wszystko i też niby dla niepoznaki, żeby pracodawca nie zorientował się kto wysłał skargę. W moim przypadku ponoć zaczęli ode mnie sprawdzać co oczywiście było podejrzane i pracodawca domyślił się że to o mnie chodzi. Piszesz że pracodawca nic nie stracił ale zapłacił przecież karę? W takim razie osoba która zgłosiła skargę powinna iść z pismem od PIPu do sądu i walczyć o swoje, bo niestety nie na wszystkich działają mobilizująco. Niewiem jak mąż Morenicy czy pisał anonimowo czy podpisał się pod skargą. Jak ja zgłaszałam powiedziano mi w Pip, że jak zgłoszę anonimowo to nie ma gwarancji że taką kontrolę przeprowadzą.

Hmmm...Nawet nie wiem czy TZ pisał to anonimowo. Chyba jednak nie...

[Aldrin]

Napisane przez morenica

Mój tata wie jak jest dokładnie. Sam podziękował jak zaczęły się problemy i chcieli na Niego zwalić winę, więc On swojego Zięcia baaardzo dobrze rozumie. Mama z kolei to żyje w innych czasach zupełnie. Ona nie zna realiów tego świata. Pracuje też po znajomości, a dziwi się że nie można znaleźć pracy. Nie pamięta jak kiedyś sama szukała przez rok chyba.

Tak to już jest z rodzicami, że jeżeli mama szukała pracy to jej się wydawało, że to normalne nie ma pracy trzeba dalej szukać ale jeżeli dotyczy to już dzieci to pewnie za mało się starają i zawsze doszukują się przyczyny, u nas w domu jest podobnie to co "wypada" robić rodzicom już nam młodym absolutnie nie. Inaczej mówiąc moi rodzice za młodu wyjeżdżali na wakacje i nie było ich z dwa tygodnie, ich rodzice nie wiedzieli gdzie są co się z nimi dzieje itp ale gdybym ja z mężem gdzieś pojechała i nie dała znaku życia pewnie wysłuchałabym jacy to my nieodpowiedzialni jesteśmy. Cóż na to poradzić taki urok rodziców, że zawsze się martwią o swoje dzieci
Dobrze przynajmniej, że Twój tata rozumie sytuację męża.

[Mediona]

Witam żonki ja własnie skończyłam piec placuszki amerykańskie mniam zjedliśmy z konfiturą i bitą smietaną.
A teraz wziełam sie za gołąbki mnim cały dzien obrzarstwa, i siedzenia w kuchni

[Ifwka]

Kur... dziewczyny co najmniej jakbym dzisiaj miała piętek 13-wgo. wyprałam swój telefon w pralce, straciłam wszystko co w nim było, wszystkie kontakty itpJestem załamana

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ifwka

Kur... dziewczyny co najmniej jakbym dzisiaj miała piętek 13-wgo. wyprałam swój telefon w pralce, straciłam wszystko co w nim było, wszystkie kontakty itpJestem załamana

Ja to samo zrobiłam mojemu mężowi jakiś czas temu telefon całkowicie bezużyteczny ale karta sim działa

[JennyAniolek]

Napisane przez Ifwka

Kur... dziewczyny co najmniej jakbym dzisiaj miała piętek 13-wgo. wyprałam swój telefon w pralce, straciłam wszystko co w nim było, wszystkie kontakty itpJestem załamana

[dorka24]

mój na szczęście nie trzyma w spodniach komórki i wyniosłam z domu nawyk żeby sprawdzać kieszenie we wszystkim zanim włożę pranie

[goosia207]

Cześć,

Napisane przez Mediona

Witam żonki ja własnie skończyłam piec placuszki amerykańskie mniam zjedliśmy z konfiturą i bitą smietaną.
A teraz wziełam sie za gołąbki mnim cały dzien obrzarstwa, i siedzenia w kuchni

Nigdy takich nie robiłam.Wrzuciłam w google i , ale bym takie zjadła teraz

Napisane przez Ifwka

Kur... dziewczyny co najmniej jakbym dzisiaj miała piętek 13-wgo. wyprałam swój telefon w pralce, straciłam wszystko co w nim było, wszystkie kontakty itpJestem załamana

współczucia. Mi kiedyś telefon wpadł do kałuży.Już go nigdy nie włączyłam, dobrze, że karta sim była o.k

[Mediona]

[QUOTE=goosia207;31609737]Cześć,
Nigdy takich nie robiłam.Wrzuciłam w google i , ale bym takie zjadła teraz
/QUOTE]

Wybko poszło gołąbki sie juz gotują w garnku mniam
A placuszków wyszło mi 20 ale wszystkie szybko poszły

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Napisane przez Ifwka

Kur... dziewczyny co najmniej jakbym dzisiaj miała piętek 13-wgo. wyprałam swój telefon w pralce, straciłam wszystko co w nim było, wszystkie kontakty itpJestem załamana

biedactwo. Pewnie odzyskasz kontakty te najważniejsze Mam nadzieje ze fon nie był nowy bo

[morenica]

Napisane przez Ifwka

Kur... dziewczyny co najmniej jakbym dzisiaj miała piętek 13-wgo. wyprałam swój telefon w pralce, straciłam wszystko co w nim było, wszystkie kontakty itpJestem załamana

Jak pech to pech
Dla Nas z kolei wczorajszy dzień był i jest cudowny Mąż namówił mnie na kupno testu i wyszły dwie kreski
Wczoraj nie wierzyłam w to...moja mama też jeszcze nie wierzy, a ja czekam na potwierdzenie od lekarza ale moje objawy nie pozostawiają żadnych wątpliwości (brak @, odrzuca mnie od fajek, takie lekkie bóle w podbrzuszu i ta pewność, że to jest ciąża).
Tak więc narazie to do Nas nie dociera....

[XxXJuSstiii]

Napisane przez morenica

Jak pech to pech
Dla Nas z kolei wczorajszy dzień był i jest cudowny Mąż namówił mnie na kupno testu i wyszły dwie kreski
Wczoraj nie wierzyłam w to...moja mama też jeszcze nie wierzy, a ja czekam na potwierdzenie od lekarza ale moje objawy nie pozostawiają żadnych wątpliwości (brak @, odrzuca mnie od fajek, takie lekkie bóle w podbrzuszu i ta pewność, że to jest ciąża).

Gratuluję

[Tanitka]

Napisane przez morenica

Jak pech to pech
Dla Nas z kolei wczorajszy dzień był i jest cudowny Mąż namówił mnie na kupno testu i wyszły dwie kreski
Wczoraj nie wierzyłam w to...moja mama też jeszcze nie wierzy, a ja czekam na potwierdzenie od lekarza ale moje objawy nie pozostawiają żadnych wątpliwości (brak @, odrzuca mnie od fajek, takie lekkie bóle w podbrzuszu i ta pewność, że to jest ciąża).
Tak więc narazie to do Nas nie dociera....

Gratuluje To chyba bedzie szczesliwy rok dla zonek

[goosia207]

Napisane przez Mediona

Wybko poszło gołąbki sie juz gotują w garnku mniam
A placuszków wyszło mi 20 ale wszystkie szybko poszły

na pewno były pyszne

Napisane przez morenica

Jak pech to pech
Dla Nas z kolei wczorajszy dzień był i jest cudowny Mąż namówił mnie na kupno testu i wyszły dwie kreski
Wczoraj nie wierzyłam w to...moja mama też jeszcze nie wierzy, a ja czekam na potwierdzenie od lekarza ale moje objawy nie pozostawiają żadnych wątpliwości (brak @, odrzuca mnie od fajek, takie lekkie bóle w podbrzuszu i ta pewność, że to jest ciąża).
Tak więc narazie to do Nas nie dociera....

To po cichu (do potwierdzenia lekarza ) gratuluję

[zaraza3]

Napisane przez morenica

Jak pech to pech
Dla Nas z kolei wczorajszy dzień był i jest cudowny Mąż namówił mnie na kupno testu i wyszły dwie kreski
Wczoraj nie wierzyłam w to...moja mama też jeszcze nie wierzy, a ja czekam na potwierdzenie od lekarza ale moje objawy nie pozostawiają żadnych wątpliwości (brak @, odrzuca mnie od fajek, takie lekkie bóle w podbrzuszu i ta pewność, że to jest ciąża).
Tak więc narazie to do Nas nie dociera....

[lipus89]

Napisane przez morenica

Jak pech to pech
Dla Nas z kolei wczorajszy dzień był i jest cudowny Mąż namówił mnie na kupno testu i wyszły dwie kreski
Wczoraj nie wierzyłam w to...moja mama też jeszcze nie wierzy, a ja czekam na potwierdzenie od lekarza ale moje objawy nie pozostawiają żadnych wątpliwości (brak @, odrzuca mnie od fajek, takie lekkie bóle w podbrzuszu i ta pewność, że to jest ciąża).
Tak więc narazie to do Nas nie dociera....

aaa gratulacje kolejna

[JennyAniolek]

Napisane przez morenica

Jak pech to pech
Dla Nas z kolei wczorajszy dzień był i jest cudowny Mąż namówił mnie na kupno testu i wyszły dwie kreski
Wczoraj nie wierzyłam w to...moja mama też jeszcze nie wierzy, a ja czekam na potwierdzenie od lekarza ale moje objawy nie pozostawiają żadnych wątpliwości (brak @, odrzuca mnie od fajek, takie lekkie bóle w podbrzuszu i ta pewność, że to jest ciąża).
Tak więc narazie to do Nas nie dociera....

gratulacje! cudna nowina!

[ivona84]

Morenica gratuluję Ale sięnam mamuś narobiło

[Mediona]

Napisane przez morenica

Jak pech to pech
Dla Nas z kolei wczorajszy dzień był i jest cudowny Mąż namówił mnie na kupno testu i wyszły dwie kreski
Wczoraj nie wierzyłam w to...moja mama też jeszcze nie wierzy, a ja czekam na potwierdzenie od lekarza ale moje objawy nie pozostawiają żadnych wątpliwości (brak @, odrzuca mnie od fajek, takie lekkie bóle w podbrzuszu i ta pewność, że to jest ciąża).
Tak więc narazie to do Nas nie dociera....

klask i:Gratulacje

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Jak tak czytam ze kolejna mamuśka do nas dołączy to sie zastanawiać czy zaczynać kolejną paczkę tabletek w tym mniesiacu

Powodzenia dla przyszłych mamusiek Może sie pochwalicie jakie macie wybrane imiona dla waszych pociech ???

[morenica]

Dziękuję
Jeszcze czekam na potwierdzenie
A co do imion to kiedyś kiedyś jak tak sobie gadaliśmy z Mężem to wybraliśmy Kubuś albo Julia Ale jak to będzie...czas pokaże

[ivona84]

Napisane przez morenica

Dziękuję
Jeszcze czekam na potwierdzenie
A co do imion to kiedyś kiedyś jak tak sobie gadaliśmy z Mężem to wybraliśmy Kubuś albo Julia Ale jak to będzie...czas pokaże

Ładne imię dla chłopczyka - nasz synek tak będzie miał na imię

[Ifwka]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja to samo zrobiłam mojemu mężowi jakiś czas temu telefon całkowicie bezużyteczny ale karta sim działa

Dokładnie telefon zakończył swój żywot, karta właśnie tez działa ale wszystkie kontakty miałam zapisane na telefonie więc masakra.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ifwka

Dokładnie telefon zakończył swój żywot, karta właśnie tez działa ale wszystkie kontakty miałam zapisane na telefonie więc masakra.

Uuu to szkoda

mężu ciągle mi wypomina ten telefon tym bardziej, że nowy był, klika dni po ślubie kupił

[Ifwka]

Napisane przez dorka24

mój na szczęście nie trzyma w spodniach komórki i wyniosłam z domu nawyk żeby sprawdzać kieszenie we wszystkim zanim włożę pranie

Nie był z ciuchami, leżał pod poduszką i akurat mnie dziś natchnęło żeby pościel zmienić, wrzuciłam ją do prania a telefon zdążył się gdzię w niej zaplątać, zorientowałam się jak pranie wyciągałam.

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

[QUOTE=Mediona;31609856]

Napisane przez goosia207

biedactwo. Pewnie odzyskasz kontakty te najważniejsze Mam nadzieje ze fon nie był nowy bo

Nie był nowy ale teraz używam takiego starego złoma odnalezionego gdzieś w domu że No i najgorsze że zero kontaktów bo wszystkie były zapisane na tel.

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez morenica

Jak pech to pech
Dla Nas z kolei wczorajszy dzień był i jest cudowny Mąż namówił mnie na kupno testu i wyszły dwie kreski
Wczoraj nie wierzyłam w to...moja mama też jeszcze nie wierzy, a ja czekam na potwierdzenie od lekarza ale moje objawy nie pozostawiają żadnych wątpliwości (brak @, odrzuca mnie od fajek, takie lekkie bóle w podbrzuszu i ta pewność, że to jest ciąża).
Tak więc narazie to do Nas nie dociera....

Gratulacje

[zaraza3]

Napisane przez Ifwka

Dokładnie telefon zakończył swój żywot, karta właśnie tez działa ale wszystkie kontakty miałam zapisane na telefonie więc masakra.

Przykre jak sobie człowiek czasami sam biedy narobi, każdy z nas to zna, nie tylko z praniem, ale ogólnie. I nie było problemu, a tak się zrobił..

[niunia32]

morenica gratuluję.

u nas prawdopodobnie będzie dziewczynka - Malwinka

[Mediona]

Napisane przez niunia32

morenica gratuluję.

u nas prawdopodobnie będzie dziewczynka - Malwinka

Śliczne

[Ewik86]

Napisane przez Ifwka

Kur... dziewczyny co najmniej jakbym dzisiaj miała piętek 13-wgo. wyprałam swój telefon w pralce, straciłam wszystko co w nim było, wszystkie kontakty itpJestem załamana

O kurczę, współczuję. Wyobrażam sobie jak można być złym na siebie po takiej wpadce

Napisane przez morenica

Jak pech to pech
Dla Nas z kolei wczorajszy dzień był i jest cudowny Mąż namówił mnie na kupno testu i wyszły dwie kreski
Wczoraj nie wierzyłam w to...moja mama też jeszcze nie wierzy, a ja czekam na potwierdzenie od lekarza ale moje objawy nie pozostawiają żadnych wątpliwości (brak @, odrzuca mnie od fajek, takie lekkie bóle w podbrzuszu i ta pewność, że to jest ciąża).
Tak więc narazie to do Nas nie dociera....

Kolejna Gratuluję

My wczoraj z mężem zrobiliśmy sobie wieczór filmowo - jedzeniowo - piwny Oglądaliśmy "Incepcję" - polecam, fajny film

[goosia207]

Napisane przez Ewik86

O kurczę, współczuję. Wyobrażam sobie jak można być złym na siebie po takiej wpadce
Kolejna Gratuluję

My wczoraj z mężem zrobiliśmy sobie wieczór filmowo - jedzeniowo - piwny Oglądaliśmy "Incepcję" - polecam, fajny film

Często robimy sobie takie wieczory w weekendy (może nie piwny, bo ja nie lubię , ale za to lubię wino )
Incepcję oglądaliśmy