wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

[goosia207]

Cześć,

Napisane przez asiuk

Cześć!

Chyba wybierzemy właśnie Gran Canarię. Który hotel polecasz?

Chcemy jechać na 2 tyg. i mieć AL (wieczorami nie będziemy się za bardzo ruszać z pokoju/terenu hotelu, więc skorzystamy z baru).

Dzięki za informacje. Które hotele są godne polecenia na Gran Canarii (najlepiej z jakimiś atrakcjami dla małych dzieci)?


Na razie nie planujemy
Ja też nigdy wcześniej nie odwiedziłam tylu lekarzy Do kardiologa i do neurologa w życiu bym się nie wybrała, gdyby nie sugestia innych osób. Do endokrynologa zresztą też. Tak naprawdę całkiem z mojej inicjatywy zrobiłam jedynie USG piersi i odwiedziłam dermatologa.

W przyszłym tygodniu idę na badanie krwi przed rezonansem i - uwaga! - TŻ stwierdził, że nie może już się wygłupiać i też pójdzie Mam nadzieję, że nie będę go zbierać z podłogi

Chyba też by mi nie przyszło do głowy, żeby jechać do szpitala, ale w sumie lepiej sprawdzić.


W Zakopcu było super Pogoda fajna, bo nie było upałów. Ludzi w cholerę. T. mnie wkręcił, że zarezerwował hotel 2-gwiazdkowy w ramach oszczędności, a na miejscu się okazało, że śpimy tu: http://www.asiah.nazwa.pl/rysy/index.php/PL/ Od razu w piątek lekko struliśmy się żarciem na Krupówkach - ból żołądka, problemy jelitowe, ogólne nie najlepsze samopoczucie. Za to w sobotę zrobiliśmy sobie wycieczkę nad Morskie Oko - na piechotę w obydwie strony, T. już umierał pod koniec Było super wyrwać się bez Ewy na weekend, potrzebowałam tego.

Ja chyba wyglądam zdrowo, bo jeszcze nikt mi nigdy nie zasugerował bym poszła do jakiegoś lekarza

Zakopane super! bardzo fajny hotel

Napisane przez emi_lka

Cześć!
Włączyłam sobie blokadę na wizaż w ciągu dnia, dlatego rzadziej bywam.

Dlaczego? Żeby skupić się na pracy?

Napisane przez emi_lka

Zdrówka!

Mnie dziś... przewiało w pomieszczeniu i zaczyna mnie boleć gardło!
A przed weekendem jakoś wybroniłam się przed zapaleniem pęcherza.

Fajny hotel
Wrzuć jakieś fotki dla niefejsbukowców

Jakie?

Byłam w sobotę w Zarze, ale nic poniżej 60 zł nie znalazłam...
Ale ja mam jakąś wrodzoną nieumiejętność korzystania z przecen i promocji.

Kupiłam za to sandałki idealne do chodzenia po włoskiej ziemi Ze skóry, na bardzo wygodnej podeszwie Muszę tylko zakupić impregnat.
Kupiłam też dwie bluzki, całkiem fajne.
Ale w sklepach już jesień niestety gości. Denerwujący to fakt dla spóźnialskich zakupowo

***
Policzyłam dziś wydatki lipcowe i jestem przerażona, ile wydaliśmy!
Od remontu kuchni przestałam robić przelewy na konto oszczędnościowe, bo pieniądze szły na bieżące wydatki i widzę, że przestałam kontrolować wydawane kwoty.
O dziwo problemem nie są płatności kartą, tylko trudne do identyfikacji wydatki z pieniędzy wypłacanych w bankomacie.
Podsumowując wydaliśmy w tym miesiącu praktycznie wszystko, co zarobiliśmy, a miesiąc był dla mnie bonusowy - dostałam premię...
CHCĘ coś z tym zrobić!

Pokaż sandałki.

Emilko ja ci nie doradzę, bo ile mamy tyle wydajemy Jak jest więcej to sobie nie żałujemy, jak jest mniej to trochę ograniczamy wydatki Tak czy siak ciężko odłożyć

Napisane przez ButterBear

Debrah, to cieszę się, że mdłości przechodzą
Trzymam kciukasy za ruchy

Sanetko, wracaj szybko do zdrowia, Kochana

Cześć tak w ogóle Proszę o kolejny głosik w konkursie http://www.kulinarnyblogroku.pl/przepisy/pokaz/?id=885

Coś mnie w girę wczoraj użarło i mi spuchała stopa - masakra...boli i jest całą czerwona!! A nie mam wapna i apteki w pobliżu...

Głosy oddane

My mieliśmy pierwszą rocznicę w tym tygodniu dostałam od męża ogromny bukiet, zrobiliśmy kolację z deserem i było miło

Fajowo, że już weekend

[asiuk]

Cześc!

Butter, mam jeszcze jedno znamię do usunięcia, ale teraz się zastanawiam Bo tego ostatniego chyba dermatolog nie widział, a chcę je usunąc, bo jest podobne do tego, którego już nie mam

Napisane przez xzora

asiuk, wybrałaś coś?

Tak od siebie dodam, że ja jestem zachwycona plażami na Teneryfie - jak dotąd zawsze większość wypoczynku spędzałam przy basenie, na plażę zaglądając raz na pobyt, dopiero Teneryfa przekonała mnie do porzucenia basenu - drobny zmielony piasek (czarny też ma swój urok, biały będzie np. na Playa de las Vistas), zero kamieni (ale to nie na wszystkich), brak upałów, nie trzeba było uciekać przed słońcem, dobrze zagospodarowane (wc, prysznice), fale (ale to na tych dłuższych, na małych przed falami dobrze chronią falochrony), do tego bryza znad oceanu.... a i topless

Dzięki za rady. Jeszcze nie wybraliśmy, jutro jedziemy do biur podróży i pewnie już coś zaklepiemy.

Napisane przez goosia207

Ja chyba wyglądam zdrowo, bo jeszcze nikt mi nigdy nie zasugerował bym poszła do jakiegoś lekarza

Zakopane super! bardzo fajny hotel


My mieliśmy pierwszą rocznicę w tym tygodniu dostałam od męża ogromny bukiet, zrobiliśmy kolację z deserem i było miło

Fajowo, że już weekend

Gratuluję rocznicy! Ten czas leci...

[hania811]

Napisane przez goosia207

My mieliśmy pierwszą rocznicę w tym tygodniu dostałam od męża ogromny bukiet, zrobiliśmy kolację z deserem i było miło

Fajowo, że już weekend

To wszystkiego najlepszego

---------------

Asiuk mam wrażenie ze jak jest się mamą to ten czas leci 100x szybciej Jak patrzę na Mlodą - taką dużą 5 miesięczną kluskę jestem w szoku
Mąż ostatnio powiedział do mnie -" kurde mamy dziecko!!!!" 5 miechów minęło a my nadal w to nie możemu uwierzyć

[emi_lka]

Napisane przez goosia207

Cześć,


Dlaczego? Żeby skupić się na pracy?

Pokaż sandałki.

Emilko ja ci nie doradzę, bo ile mamy tyle wydajemy Jak jest więcej to sobie nie żałujemy, jak jest mniej to trochę ograniczamy wydatki Tak czy siak ciężko odłożyć


My mieliśmy pierwszą rocznicę w tym tygodniu dostałam od męża ogromny bukiet, zrobiliśmy kolację z deserem i było miło

Fajowo, że już weekend

Blokuję wizaz, żeby trochę się bardziej skupiać w pracy i rzeczywiście mi się udaje

Sandałki takie:
http://www.eobuwie.com.pl/data/gfx/p.../9/39294_3.jpg

Gratuluję rocznicy

Napisane przez hania811

To wszystkiego najlepszego

---------------

Asiuk mam wrażenie ze jak jest się mamą to ten czas leci 100x szybciej Jak patrzę na Mlodą - taką dużą 5 miesięczną kluskę jestem w szoku
Mąż ostatnio powiedział do mnie -" kurde mamy dziecko!!!!" 5 miechów minęło a my nadal w to nie możemu uwierzyć

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Napisane przez hania811

Kiedy jedziecie na wakacje??

O wydatkach to nic nie mów..ja już mam dość- wszystko drozeje. Mąż ostatnio nawet powiedzial że ma ochotę się wynieść z tego chorego kraju Do niego to niepodobne

Wyjeżdżamy 24.08.
Już niedługo, a jeszcze sporo do przygotowania

[asiuk]

Cześć!

Xzora, proszę o radę: w tej chwili, po wizycie w biurach, zastanawiamy się nad:
- Be Live Playa La Arena - Puerto Santiago
- Melia Jardines Del Teide - PLAYA DEL DUQUE
- Barcelo Santiago - Puerto Santiago
- Luabay Costa Adeje - w dzielnicy Torviscas

Dwa pierwsze są w ofercie Itaki i Rainbow Tours, trzeci tylko w Itace, czwarty w Tui.
Neckermann odpadł, bo ceny są znacznie wyższe.

Mogłybyście poradzić mi odnośnie samego hotelu, jak i miasteczka?

Gran Canaria jest droższa niż Teneryfa, więc zawęziliśmy poszukiwania

Jak Wam weekend minął, bo mnie nieco pijacko

[hania811]

Napisane przez asiuk

Jak Wam weekend minął, bo mnie nieco pijacko

mi minął pijacko w zeszłym tygodniu- matka mi zrobiła taką jazdę ze do tej pory siłę do mnie nie odzywa

[ButterBear]

Cześć

Napisane przez hania811

mi minął pijacko w zeszłym tygodniu- matka mi zrobiła taką jazdę ze do tej pory siłę do mnie nie odzywa

Oooszzzz kurna. Co nawywijałaś?

Mi weekend minął na spotkaniach ze znajomymi i opierdzielaniu się
Wczoraj pograliśmy z mężem w badmintona...ale fajnie Dziś chyba pójdę kupić paletki, bo te mamy pożyczone
Upociłam się jak mysz, ale super zmęczenie to było

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Cześć

Oooszzzz kurna. Co nawywijałaś?

Mi weekend minął na spotkaniach ze znajomymi i opierdzielaniu się
Wczoraj pograliśmy z mężem w badmintona...ale fajnie Dziś chyba pójdę kupić paletki, bo te mamy pożyczone
Upociłam się jak mysz, ale super zmęczenie to było

w sumie to nic.
Moja matka ma świra na punkcie alkoholu..znaczy zachowuje się jakby z DDA była
Pierwszy raz od roku postanowiłam zaszaleć..musiałam. Młoda została w domu z dziadkami, my pojechaliśmy na noc do brata. Mocno alkoholowo było- ja pierwszy raz piłam mocny alk..no i się rozkręciłam- nie tylko ja. Wypiliśmy wszystko co było w 2 domach- włącznie z absyntem. Nie pamiętam połowy imprezy. Jak mnie matka zobaczyła o 12 na drugi dzień to wpadła w szał...zwyzywała mnie od patoli, podłych , złych ludzi, Oczywiście jak wzięłam Młodą na spacer to powiedziała że jakby mnie polcja zgarnęła to pójdę siedzieć bo jeszcze pijana jestem. No nie czułam się najlepiej- ale bez przesady

No w każdym razie ja nie mam zamiaru z nią rozmawiać bo to ona mi awanturę zrobiła.

--------------
też lubię grać..u kumpla mamy nawet specjalne boisko w tym celu

[asiuk]

Napisane przez hania811

w sumie to nic.
Moja matka ma świra na punkcie alkoholu..znaczy zachowuje się jakby z DDA była
Pierwszy raz od roku postanowiłam zaszaleć..musiałam. Młoda została w domu z dziadkami, my pojechaliśmy na noc do brata. Mocno alkoholowo było- ja pierwszy raz piłam mocny alk..no i się rozkręciłam- nie tylko ja. Wypiliśmy wszystko co było w 2 domach- włącznie z absyntem. Nie pamiętam połowy imprezy. Jak mnie matka zobaczyła o 12 na drugi dzień to wpadła w szał...zwyzywała mnie od patoli, podłych , złych ludzi, Oczywiście jak wzięłam Młodą na spacer to powiedziała że jakby mnie polcja zgarnęła to pójdę siedzieć bo jeszcze pijana jestem. No nie czułam się najlepiej- ale bez przesady

No w każdym razie ja nie mam zamiaru z nią rozmawiać bo to ona mi awanturę zrobiła.

To grubo! Nie no, aż tak to nie poszalałam

Butter, dawno nie grałam w badmintona - fajna sprawa!

[miskowa]

cześć

Napisane przez asiuk

Cześć!

Jak Wam weekend minął, bo mnie nieco pijacko

Ja pięć razy zdanie zmieniałam, co robić w weekend. Do pracy przyjechałam z rzeczami i miałam jechać nad morze, ale pogoda się standardowo na weekend zepsuła, więc zrezygnowałam, ale jak tż wrócił z pracy, okazało się, że w sobotę jednak nie będzie pracował, bo ze wszystkim się wyrobił, a pogoda się poprawiła, więc pojechaliśmy.
W sobotę pływaliśmy kajakiem po zalewie a wczoraj padało od rana, więc pojechaliśmy na basen (za 2 osoby za godzinę zapłaciliśmy 50zł - niezłe ceny)
i wczoraj standardowo staliśmy w korku wracając znad morza wieczorem, jeździmy już takimi ścieżkami bokiem, objeżdżamy, gdzie się da, ale na kilka km trzeba wjechać na główną i wtedy zawsze się stoi. na szczęście tylko miesiąc wakacji jeszcze został i wszyscy wyjadą

[ButterBear]

Haniu, no to grubo poszłaś! No ale to chyba pierwszy raz tak, a nie co weekend, ze faktycznie nawaloną się małą opiekujesz
Spoko, mamie przejdzie

Asiuk, badminton serio super! Dziś chyba pojadę kupić sprzęt bo mamy pożyczone paletki, a mi się bardzo spodobało i chcę grać!!!!
Polecam

Misku, jak Twoje zdrowie? Jak się czujesz?

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Haniu, no to grubo poszłaś! No ale to chyba pierwszy raz tak, a nie co weekend, ze faktycznie nawaloną się małą opiekujesz
Spoko, mamie przejdzie

Asiuk, badminton serio super! Dziś chyba pojadę kupić sprzęt bo mamy pożyczone paletki, a mi się bardzo spodobało i chcę grać!!!!
Polecam

Misku, jak Twoje zdrowie? Jak się czujesz?

Tyję i jestem coraz bardziej owłosiona - aktualnie to jest dla mnie najgorsze

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

Tyję i jestem coraz bardziej owłosiona - aktualnie to jest dla mnie najgorsze

Hormony?
Kurcze... a nie można z tym nic zrobić?

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Hormony?
Kurcze... a nie można z tym nic zrobić?

no to są właśnie działania leków, które biorę. Muszę na razie się z tym pogodzić, choć ciężko

[asiuk]

Napisane przez miskowa

no to są właśnie działania leków, które biorę. Muszę na razie się z tym pogodzić, choć ciężko

Współczuję.

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

no to są właśnie działania leków, które biorę. Muszę na razie się z tym pogodzić, choć ciężko

Kurcze, Misku, nieprzyjemnie. Ale wytrzymasz, a potem będzie pewnie tylko lepiej!!
A ta sprawa problemów żołądkowych? Rozwiązało się to jakoś?

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Kurcze, Misku, nieprzyjemnie. Ale wytrzymasz, a potem będzie pewnie tylko lepiej!!
A ta sprawa problemów żołądkowych? Rozwiązało się to jakoś?

po półtora miesiąca mi przeszło - więc wniosek taki, jak założyli, że może jakiś wirus, ale na to i tak leków nie ma, a żeby stwierdzić na 100% trzeba by było po kolei przeciwciała badać, a NFZ oczywiście nie refunduje.
Na razie jest mi ok, tylko te skutki uboczne dobijające

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Haniu, no to grubo poszłaś! No ale to chyba pierwszy raz tak, a nie co weekend, ze faktycznie nawaloną się małą opiekujesz
Spoko, mamie przejdzie

Asiuk, badminton serio super! Dziś chyba pojadę kupić sprzęt bo mamy pożyczone paletki, a mi się bardzo spodobało i chcę grać!!!!
Polecam

Misku, jak Twoje zdrowie? Jak się czujesz?

no grubo...ale kurde pierwszy raz od roku (i sądzę że ostatni w tym roku) , poza tym wszyscy tak się załatwili, taki był plan, od miesiąca było wiadomo ze tak się to skończy. A oczywiście to ja jestem najgorsza- mimo tego że wszyscy dzieci mają.

Nawalona się nie opiekowałam- tylko skacowana zdeka

Właśnie u mamy jestem- nie wytrzymała z tęsknoty za wnuczką

[asiuk]

Napisane przez hania811

Właśnie u mamy jestem- nie wytrzymała z tęsknoty za wnuczką

To było do przewidzenia

[ButterBear]

Haniu, hehehee.... Mama miękka jednak i dobrze

[kotekk81]

Napisane przez hania811

w sumie to nic.
Moja matka ma świra na punkcie alkoholu..znaczy zachowuje się jakby z DDA była
Pierwszy raz od roku postanowiłam zaszaleć..musiałam. Młoda została w domu z dziadkami, my pojechaliśmy na noc do brata. Mocno alkoholowo było- ja pierwszy raz piłam mocny alk..no i się rozkręciłam- nie tylko ja. Wypiliśmy wszystko co było w 2 domach- włącznie z absyntem. Nie pamiętam połowy imprezy. Jak mnie matka zobaczyła o 12 na drugi dzień to wpadła w szał...zwyzywała mnie od patoli, podłych , złych ludzi, Oczywiście jak wzięłam Młodą na spacer to powiedziała że jakby mnie polcja zgarnęła to pójdę siedzieć bo jeszcze pijana jestem. No nie czułam się najlepiej- ale bez przesady

No w każdym razie ja nie mam zamiaru z nią rozmawiać bo to ona mi awanturę zrobiła.

--------------
też lubię grać..u kumpla mamy nawet specjalne boisko w tym celu

u mnie podobnie tyle ze ja z mama mieszkam....niestety na kacu nie ma dla mnie litosci, pozatym dogryza strasznie.....ale na szczescie trwa to max 2 dni. No i nie szaleje tak bardzo czesto

[goosia207]

Cześć,

Dzięki dziewczyny rok minął jak szalony

Napisane przez emi_lka

Blokuję wizaz, żeby trochę się bardziej skupiać w pracy i rzeczywiście mi się udaje

Sandałki takie:
http://www.eobuwie.com.pl/data/gfx/p.../9/39294_3.jpg

Gratuluję rocznicy



---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------



Wyjeżdżamy 24.08.
Już niedługo, a jeszcze sporo do przygotowania

Tak myślałam, że wizaz cie rozprasza i nie pracujesz
Fajne sandałki

Napisane przez ButterBear

Cześć

Oooszzzz kurna. Co nawywijałaś?

Mi weekend minął na spotkaniach ze znajomymi i opierdzielaniu się
Wczoraj pograliśmy z mężem w badmintona...ale fajnie Dziś chyba pójdę kupić paletki, bo te mamy pożyczone
Upociłam się jak mysz, ale super zmęczenie to było

My tez gramy na ogrodzie w badmintona fajna sprawa

Napisane przez hania811

w sumie to nic.
Moja matka ma świra na punkcie alkoholu..znaczy zachowuje się jakby z DDA była
Pierwszy raz od roku postanowiłam zaszaleć..musiałam. Młoda została w domu z dziadkami, my pojechaliśmy na noc do brata. Mocno alkoholowo było- ja pierwszy raz piłam mocny alk..no i się rozkręciłam- nie tylko ja. Wypiliśmy wszystko co było w 2 domach- włącznie z absyntem. Nie pamiętam połowy imprezy. Jak mnie matka zobaczyła o 12 na drugi dzień to wpadła w szał...zwyzywała mnie od patoli, podłych , złych ludzi, Oczywiście jak wzięłam Młodą na spacer to powiedziała że jakby mnie polcja zgarnęła to pójdę siedzieć bo jeszcze pijana jestem. No nie czułam się najlepiej- ale bez przesady

No w każdym razie ja nie mam zamiaru z nią rozmawiać bo to ona mi awanturę zrobiła.

--------------
też lubię grać..u kumpla mamy nawet specjalne boisko w tym celu

Niezła jazda, ale mama chyba wyolbrzymia.Dobrze, że jej szybko przechodzi

miśkowa ja bym sie bała kajakiem pierdoła z mnie

[ButterBear]

Cześć...
Trzeba chyba na nowo rozruszać ten wątek..ale nas tu zostało może z 4-5 osób...to może być cieżko

A propos badmintona, kupiliśmy wczoraj zestaw paletki, lotki i siatkę, pograliśmy wróciłam do domu cała w bąblach, tak komary cholerne cięły!!!
Kocham lato, ale to robactwo mnie wykańcza...wszędzie w domu pełno pająków...nie pamiętam, kiedy było tyle pająków...

[miskowa]

cześć

Napisane przez goosia207

miśkowa ja bym sie bała kajakiem pierdoła z mnie

a ja bardzo lubię pływać, pływam zresztą od dziecka, moi rodzice też pływają. Nie trzeba mieć żadnych specjalnych umiejętności na kajak

Dziewczyny, kupiłam buty (idę za 2 tyg. na wesele) i są ogólnie ładne, fajne i wygodne, ale mi spadają z pięty i klapią, mimo że dobry rozmiar wzięłam, bo numer mniejsze były po prostu za małe. Są jakoś źle wyprofilowane do mojej nogi. Co robić? Macie jakiś patent?
Kupiłam żelowe wklejki pod stopę, ale nie pomogły, kupiłam jakieś zapiętki, które się wkleja na piętę w bucie, ale są tak mikre, że nic nie dają

[asiuk]

Cześć!

Ja się powoli psychocznie przygotowuję do sobotniego rezonansu, dziś poszłam na badanie krwi (muszę mieć wynik przy sobie).

Napisane przez goosia207

miśkowa ja bym sie bała kajakiem pierdoła z mnie

Ja tak samo

Napisane przez ButterBear

A propos badmintona, kupiliśmy wczoraj zestaw paletki, lotki i siatkę, pograliśmy wróciłam do domu cała w bąblach, tak komary cholerne cięły!!!
Kocham lato, ale to robactwo mnie wykańcza...wszędzie w domu pełno pająków...nie pamiętam, kiedy było tyle pająków...

Nie używasz żadnych psikaczy-odstraszaczy? Mam wrażenie, że trochę pomagają jednak.

Cosik mnie migdałek boli, muszę sobie zapodać tabletkę na gardło.

[sanetka]

Napisane przez ButterBear

Cześć...
Trzeba chyba na nowo rozruszać ten wątek..ale nas tu zostało może z 4-5 osób...to może być cieżko

A propos badmintona, kupiliśmy wczoraj zestaw paletki, lotki i siatkę, pograliśmy wróciłam do domu cała w bąblach, tak komary cholerne cięły!!!
Kocham lato, ale to robactwo mnie wykańcza...wszędzie w domu pełno pająków...nie pamiętam, kiedy było tyle pająków...

My w zeszłe lato też graliśmy w badmintona i siatkówkę Nie mogę się doczekać kiedy będę mogła znów na rowerze jeździć.

Ja mam wrażenie że tego robactwa mniej. Tzn much jest masa, ale komarów mało, spokojnie na wieczór okna otwieramy. A warunki to one mają, pola dookoła, wilgoć

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Moje dziecko nie chce spać w łóżeczku, we 3 na łóżku za ciasno. Zostałam eksmitowana do małego pokoju, śpię sama a młody z TZem w salonie, o dziwo nie płacze za mną w ogóle jak do tej pory.

I powiem że dobrze mi z tym, wysypiam się, Wieczorem ok 20 już idę tam i mam święty spokój i chwilę dla siebie, moge poczytać książkę itp

[emi_lka]

Cześć!

Napisane przez miskowa

cześć



a ja bardzo lubię pływać, pływam zresztą od dziecka, moi rodzice też pływają. Nie trzeba mieć żadnych specjalnych umiejętności na kajak

Dziewczyny, kupiłam buty (idę za 2 tyg. na wesele) i są ogólnie ładne, fajne i wygodne, ale mi spadają z pięty i klapią, mimo że dobry rozmiar wzięłam, bo numer mniejsze były po prostu za małe. Są jakoś źle wyprofilowane do mojej nogi. Co robić? Macie jakiś patent?
Kupiłam żelowe wklejki pod stopę, ale nie pomogły, kupiłam jakieś zapiętki, które się wkleja na piętę w bucie, ale są tak mikre, że nic nie dają

Ja się bałam kajaka, bo nie umiem pływać, ale po pierwszym spływie odczarowałam lęk Teraz tylko czekam na okazje!

Ad. butów, jeśli to są czółenka, to spróbuj może jeszcze dodatkowej wkładki na całą stopę i zapiętek.

Jeśli to są buty z paskiem na piętę to nie pomogę. Sama mam takie, w których chodziłam ze 3 razy, bo mi klapią i nic nie pomaga.

Napisane przez goosia207

Cześć,

Dzięki dziewczyny rok minął jak szalony

Tak myślałam, że wizaz cie rozprasza i nie pracujesz
Fajne sandałki

My tez gramy na ogrodzie w badmintona fajna sprawa

My bierzemy akcesoria do badmintona nad morze

Dzięki, sandałki noszą się super, fajnie trzymają stopę, są wygodne, podeszwa jest odpowiednio gruba

-----------------------------------

Wczoraj mieliśmy kolejne spotkanie organizacyjne przed wyjazdem i już większość kwestii ogarnęliśmy.

Ja mam jeszcze wątpliwość, czy wykupywać dodatkową polisę ubezpieczeniową (zastanawiam się, czy EKUZ i polisa na życie wystarczą). Jak sądzicie?

Poza tym okazuje się, że wszystkie moje kostiumy kąpielowe są nieco za luźne w obwodzie. Nie jest to straszne, ale przyzwyczajona jestem do dość ścisłych obwodów... Nie uśmiecha mi się kupować nowego kostiumu...

Poszukuję też stanika z jakimś sprytnym systemem ramiączek, kiedyś chyba Xzora coś takiego wklejała dla Asiuk, macie może gdzieś link do polecanego sklepu?

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

cześć
a ja bardzo lubię pływać, pływam zresztą od dziecka, moi rodzice też pływają. Nie trzeba mieć żadnych specjalnych umiejętności na kajak

Dziewczyny, kupiłam buty (idę za 2 tyg. na wesele) i są ogólnie ładne, fajne i wygodne, ale mi spadają z pięty i klapią, mimo że dobry rozmiar wzięłam, bo numer mniejsze były po prostu za małe. Są jakoś źle wyprofilowane do mojej nogi. Co robić? Macie jakiś patent?
Kupiłam żelowe wklejki pod stopę, ale nie pomogły, kupiłam jakieś zapiętki, które się wkleja na piętę w bucie, ale są tak mikre, że nic nie dają

Misku, ja kiedyś wklejalam zapiętki...ale tak to obcierało, że w ogóle w tych butach nie chodziłam Więcej patentów nie mam na to...więc nie pomogę...

Napisane przez asiuk

Cześć!

Ja się powoli psychocznie przygotowuję do sobotniego rezonansu, dziś poszłam na badanie krwi (muszę mieć wynik przy sobie).

Nie używasz żadnych psikaczy-odstraszaczy? Mam wrażenie, że trochę pomagają jednak.

Cosik mnie migdałek boli, muszę sobie zapodać tabletkę na gardło.

Używam, ale chyba mam jakieś komary-mutanty - nie przejmują się tym

Trzymam kciuki za rezonans! A z jakiego powodu go masz, przypomnij?

Emilko, ale fajnie, już niedługo jedziecie! A co Ty w ogóle robisz na forum? Miałaś szlaban

[emi_lka]

Napisane przez ButterBear

Misku, ja kiedyś wklejalam zapiętki...ale tak to obcierało, że w ogóle w tych butach nie chodziłam Więcej patentów nie mam na to...więc nie pomogę...



Używam, ale chyba mam jakieś komary-mutanty - nie przejmują się tym

Trzymam kciuki za rezonans! A z jakiego powodu go masz, przypomnij?

Emilko, ale fajnie, już niedługo jedziecie! A co Ty w ogóle robisz na forum? Miałaś szlaban

Szlaban mam dopiero od 10
Czasem w chwili słabości go przesuwam z 8.30 na później

[ButterBear]

Napisane przez emi_lka

Szlaban mam dopiero od 10
Czasem w chwili słabości go przesuwam z 8.30 na później

Aaaa dobre nastąpiła chwila słabości