30 lat mamy i o pierwszą dzidzię się staramy!

[BieniekI]

ZeZe Ze Ze mna

Napisane przez konefa

bambi pytalas czy maz wie.. Zaraz rano po zrobieniu testu go obudzilam Nie umialabym ukryc tego przed nim chocby przez jeden dzien Wiec nie wchodzily w gre zadne wyjatkowe poinformowania o ciazy, typu prezenciki ze spioszkami itd

misiak wybaczam to "wywolanie"

Dziewczyny co u Was? Tak tutaj sie cicho zrobilo.. Wszystkie chyba zajete staraniami

ze mną było tak samo,pobiegłam do Mz żeby zobaczył wynik testu...a on,że niby nie widzi...

[poldzik]

konefa


ja jeszcze nie testuje, czekam do weekendu, mam 3 dni spoznienia tylko na razie, wiec ten... piersi obolale i nabrzmiale jak nigdy (tz sie nacieszyc nie moze) innych sygnalow brak!

[bambi1980]

Poldzik a to jak bola piersi to jest objaw ciazy? Ja czekam na twoj test!!! Nie mozesz go zrobic np jutro?
No przydalaby sie jakas radosna nowinka przed swietami!
Jakby sie teraz zaszlo w ciaze to dzidzius bedzie chyba pomiedzy sierpniem i wrzesniem?
Karolina - a ty kiedy testujesz?

[konefa]

Napisane przez poldzik

konefa


ja jeszcze nie testuje, czekam do weekendu, mam 3 dni spoznienia tylko na razie, wiec ten... piersi obolale i nabrzmiale jak nigdy (tz sie nacieszyc nie moze) innych sygnalow brak!

Poldzik jak juz sa 3 dni spoznienia to mozesz smialo robic, po co to czekac az do weekendu A my tez tu ciekawe jestesmy Zycze oczywiscie, zeby sie udalo

[poldzik]

no dobra, wiem, ze mozna juz!!! ale poczekam jeszcze

no bambi, podobno jedna z pierwszych oznak ciazy moga byc opuchniete i obolale piersi. ale puchna i bola tez przed okresem takze to NIC NIE ZNACZY. sie nie chce za bardzo nakrecac!!!!

[Karolina_83]

No i zaczynamy od nowa czyli @ znowu przylazła
Trzymam kciuki za resztę

[poldzik]

ooo Karolinka...

a do mnie wlasnie dzwonila pani z honorowych dawcow krwi czy przyjde w niedziele krew oddac a ja jej powiedzialam, ze JESZCZE NIE WIEM CZY MOGE

[bambi1980]

Poldzik – no trzymasz nas tu wszystkie w napieciu! Mi sie chyba jednak nigdy nie zdazy ze wymienie stanik na wiekszy – najwyzej wyrzuce gabki z push upa !
Karolinka – a niech to. Ale @ szybko przejdzie i za tydzien – gora 10 dni mozecie zaczac probowac!
A wiecie co – tak sobie weszlam na inne watki – dla szczesliwych mamus, gdzie wlasciwie dziewczyny probuja sie odnalezc w macierzynstwie. Po euforii porodu czuja sie troche zepchniete na drugi plan, nie realizuja sie – zapominaja o sobie bo musza tylko troszczyc sie o bejbika. Monotonia dnia codziennego doskwiera – bo wszystko kreci sie wokol rytmu posilkow dla dziecka, kapieli, przebierania. I tak sobie mysle – ze i tak zle i tak niedobrze. Teraz wszystkie tu dazymy do dzidziusiow, potem beda momenty ze sie nam sprzykrzy. Mi na pewno tu na obczyznie bedzie brakowac kolezanek. Juz nie mowiac o tym zeby z kims moc wozek pchac i plotkowac Poldzik podjedziesz z wozkiem z Sycylii?

[minka26]

Napisane przez bambi1980

Poldzik a to jak bola piersi to jest objaw ciazy? Ja czekam na twoj test!!! Nie mozesz go zrobic np jutro?
No przydalaby sie jakas radosna nowinka przed swietami!
Jakby sie teraz zaszlo w ciaze to dzidzius bedzie chyba pomiedzy sierpniem i wrzesniem?
Karolina - a ty kiedy testujesz?

Napisane przez poldzik

no dobra, wiem, ze mozna juz!!! ale poczekam jeszcze

no bambi, podobno jedna z pierwszych oznak ciazy moga byc opuchniete i obolale piersi. ale puchna i bola tez przed okresem takze to NIC NIE ZNACZY. sie nie chce za bardzo nakrecac!!!!

ja miałam w ciąży na początku tak, że piersi mnie bolały, ale był to inny ból niż przed @. Mnie tak jak by prądy przeszywały od sutków do środka i całość była jakby "inna".

Napisane przez bambi1980

Poldzik – no trzymasz nas tu wszystkie w napieciu! Mi sie chyba jednak nigdy nie zdazy ze wymienie stanik na wiekszy – najwyzej wyrzuce gabki z push upa !
Karolinka – a niech to. Ale @ szybko przejdzie i za tydzien – gora 10 dni mozecie zaczac probowac!
A wiecie co – tak sobie weszlam na inne watki – dla szczesliwych mamus, gdzie wlasciwie dziewczyny probuja sie odnalezc w macierzynstwie. Po euforii porodu czuja sie troche zepchniete na drugi plan, nie realizuja sie – zapominaja o sobie bo musza tylko troszczyc sie o bejbika. Monotonia dnia codziennego doskwiera – bo wszystko kreci sie wokol rytmu posilkow dla dziecka, kapieli, przebierania. I tak sobie mysle – ze i tak zle i tak niedobrze. Teraz wszystkie tu dazymy do dzidziusiow, potem beda momenty ze sie nam sprzykrzy. Mi na pewno tu na obczyznie bedzie brakowac kolezanek. Juz nie mowiac o tym zeby z kims moc wozek pchac i plotkowac Poldzik podjedziesz z wozkiem z Sycylii?

tak jest jak dziewczyny piszą, potem jak dziecko się trochę usamodzialnia lub mama idzie do pracy jest troszkę lepiej, ale długo nie będzie tak jak bez dziecka moja mała ma prawie 4 lata i to do nie podporządkowany jest nasz cały świat, jak ona rano wstanie to nie ma opcji, żeby dłużej spać. Np. teraz jest chora i śpimy do 9 rano, ale na codzień i w weekendy jej godzina to jest 6:50 i nie ma opcji, żeby ją przegadać. Jest dzień i trzeba wstać cały wolny czas kręci się wokół niej, ale ja bym tego w życiu nie zamieniła na nic innego. Uwielbiam z nią przebywać (choć czasem mam oczywiście dość wycinania, rysowania, bawienia się konikami). Dużo wg mnie daje to, że mama pracuje, wtedy ten czas spędzony z dzieckiem jest fajniejszy, jest tęskonta więc jest też dużo więcej cierpliwości. Są cienie i baski, wzloty i upadki, ale życie nie jest juz takie samo
Najtrudniejszy okres wg mnie to pierwsze 6 miesięcy, kiedy kobieta uczy się dziecka, kiedy martwi się, że płacze bo coś jest nie tak, bo może chore, albo coś boli, bo robi wszystko a dziecko płacze, dopada bezradność, zmęczenie, ale potem już jest fajnie

to się rozpisałam

Poldzik trzymam kciuki

[poldzik]

oj dziewczyny, @ nadal brak, ja sie nie chce za bardzo nakrecac, ale chyba jutro bede testowac (tz by chcial jeszcze poczekac, bo pare dni spoznienia to dla niego zadne spoznienie hahaha ja oczywiscie chce WIEDZIEC!!!) bo juz nie moge w tej niepewnosci. bo tz to niby "zadne spoznienie" itd ale juz mi "kaze" nie pic wina (przeciez sie nie upijam, troszke do kolacji), nie meczyc sie itd (a ja jestem bardzo aktywna, silownia i te sprawy) i mnie denerwuje takze musze sie przetestowac, zeby wiedziec na czym stoje hehe mialam testowac dzisiaj rano ale zaspana zapomnialam i zrobilam siusiu bez testu
ja mam biust obolaly i spuchniety normalnie, tak jak przed okresem, tylko bardziej niz kiedykolwiek, balony takie (no dobra, baloniki :P) szczegolnie po bokach

no wiadomo minka, ze zycie zmieni siecalkowicie... przyznam, ze troche sie tego boje... jednak trzydziestoletnia bab to jak stary kawaler, ma juz swoje nawyki itd... maz zapewnia mnie, ze on majac nienormowany czas pracy bedzie mogl zostawac z dzieckiem jak np ja bede chciala isc na silownie.. (a co, zaraz jak bede mogla to wracam do formy :P taki jest plan!) .. tesciowa jest pod reka ale jeszcze nie wiem czy bedziemy mogli na nia liczyc, a jakby co to pozostaje zlobek...

[poldzik]

ale tu cisza dzisiaj...

to wam teraz zapodam niusa: DWIE KRESKI!!! (nie wytrzymalam i nasikalam na test po poludniu, 15 minut przed powrotem meza z pracy...)

tz wrocil wolam go i mowie nie wytrzymalam, musialam wiedziec... i podaje mu ten test, on oglada, najpierw nie rozumie a potem... juz sie kulalismy po kanapie

jeszcze nie wierze!

powiedzialam mojej mamie (przez skajpa) i sie rozplakala. tz chce powiedziec rodzicom w swieta, jak juz zrobie badanie krwi itd.. ja musialam mamie powiedziec od razu, inaczej bym pekla

[bambi1980]

jeee...!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!! Poldzik!!!! Superrrr! Gratulacje klask i:
Ale sie ciesze - trzymalam za Was kciuki! A tak w ogole to i tak szybko wam to poszlo - w drugim cyklu! Ciekawe czy wytrzymacie z nowina przed tesciami - do swiat jeszcze ponad dwa tygodnie A dla Twojej mamy to bedzie pierwszy wnusio? Tylko teraz czasem watku naszego nie opuszczaj - no i nie oddawaj czasem tej krwi!!!!!

[minka26]

Napisane przez poldzik

ale tu cisza dzisiaj...

to wam teraz zapodam niusa: DWIE KRESKI!!! (nie wytrzymalam i nasikalam na test po poludniu, 15 minut przed powrotem meza z pracy...)

tz wrocil wolam go i mowie nie wytrzymalam, musialam wiedziec... i podaje mu ten test, on oglada, najpierw nie rozumie a potem... juz sie kulalismy po kanapie

jeszcze nie wierze!

powiedzialam mojej mamie (przez skajpa) i sie rozplakala. tz chce powiedziec rodzicom w swieta, jak juz zrobie badanie krwi itd.. ja musialam mamie powiedziec od razu, inaczej bym pekla

juuuuuhuuuuuuuuu GRATULACJE!!! dbaj o siebie

[poldzik]

ale mi dziwnie
dzwonilam do gina, pogratulowal, kazal spokojnie siedziec, w poniedzialek isc na badanie krwi i potem zadzwonic.
no szybko poszlo, fakt! w drugim cyklu! hoho az nie wierze

dziewczyny, na ile wiarygodne sa te testy? moge sie juz cieszyc, nie?
w poniedzialek lece na pobieranie krwi.

jakby co sle wam fluidy: hehe


ja jestem pewna ze nie wytrzymamy i powiemy tesciom w przyszlym tygodniu :P do swiat za daleko!

aha, melduje ze dla wszystkich to bedzie pierwszy wnusio, zarowno dla moich rodzicow jak i dla tesciow, takze emocje beda nieziemskie!

mojej mamie przez skajpa pokazalam test z dwoma kreskami mowiac "czesc babcia" ale ja zatkalo uahaha

[misiak17]

Napisane przez poldzik

ale tu cisza dzisiaj...

to wam teraz zapodam niusa: DWIE KRESKI!!! (nie wytrzymalam i nasikalam na test po poludniu, 15 minut przed powrotem meza z pracy...)

tz wrocil wolam go i mowie nie wytrzymalam, musialam wiedziec... i podaje mu ten test, on oglada, najpierw nie rozumie a potem... juz sie kulalismy po kanapie

jeszcze nie wierze!

powiedzialam mojej mamie (przez skajpa) i sie rozplakala. tz chce powiedziec rodzicom w swieta, jak juz zrobie badanie krwi itd.. ja musialam mamie powiedziec od razu, inaczej bym pekla

GRATULACJE

[poldzik]

dzieki misiak
melduje, ze moj maz (tzn moj ogolnie malomowny, mrukliwy, spokojny, stoicki wrecz maz) co chcial z mowieniem o ciazy jego rodzicom czeac do swiat, wczoraj wieczorem zmuenil zdanie na "powiemy jak juz badanie krwi zrobisz i bedzie na 100%" a dzisiaj przy obiedzie - "to co, idziemy do mojej mamy teraz i jej powiemy?"

tesciowa zatkalo, lzy w oczach i rzucila mi sie na szyje, mowiac (bambi zrozumie ) "ohh gioia!!!"

teraz dopiero bedzie, bo juz mi zakazuja nosic ciezkich rzeczy i sie meczyc a ja sie czuje swietnie i nie mam zamiaru sie obchodzic z ciaza jak ze smierdzacym jajkiem! zobczymy co lekarz powie, tylko jego jakby co bede sluchac..

[bambi1980]

jejku Poldzik ale sie masz super! A juz najlepiej to sie bedzie mialo wasze malenstwo - uwielbiane z kazdej strony! Ile lat ma Twoja tesciowka?
hehehe - smiac mi sie chcialo jak przeczytalam o zmianach planow Twojego meza
A Ty jak sie czujesz? Teraz chyba za wczesnie na objawy.. A bedziesz chciala znac plec czy zostawiacie sobie niespodzianke? To dawaj teraz imiona! Bedzie wloskie czy polskie?
A co z pozostalymi staraczkami? Jkos zadna sie nie odzywa!
normalnie niedlugo sama zostane na watku! co za czasy...

[Karolina_83]

Poldzik gratuluję
I spokojnie Bambi1980 przez ten miesiąc na pewno ja jeszcze tu zostanę bo przecież znowu startujemy od nowa.

[misiak17]

No ja też z Wami zostaję

[slonko352]

poldzik gratulacje!!!!

[poldzik]

slonko dzieki ja w ogole jeszcze nie wierze, test siedzi w szufladzie, dwie kreski jak byk czasem sobie patrze na niego gin kazal isc na bete w przyszlym tygodniu, w poniedzialek lece - bo bez bety to nie uwierze :P

moja tesciowka ma 58 lat, w miare mloda jest tak jak moja mama i moj tata, tesciu jest pare lat starszy (a on jeszcze nie wie no chyba ze tesciowa mu nakablowala? )
ja sie czuje tak jak przed okresem mniejwiecej. tzn mam opuchniete cycuje i czasami taki okresowy bol w dole brzucha ale duzo lzejszy (takie jakby skurcze). poza tym nic
dzisiaj ide na silownie powiedziec trenerowi ze jestem w ciazy i zeby mi trening dostosowal...
a nawet jak jestem w ciazy to przeciez tu z wami zostaje

ahh imie, bambi juz mysle! (a mama sie ze mnie smieje ze przeciez jeszcze z 8 miesiecy mam na myslenie...) jako ze mieszkamy we wloszech i to sie raczej nie zmieni (tak, tz jest wlochem) imie chcialabym wloskie, miedzynarodowe, takie ktore po polsku nawet jesli nie istnieje to latwo sie wymawia i sie czyta tak samo jak sie pisze (no dopuszczam jakas pisownie przez "C" wymawiane "K", to latwe...) ogolnie zdaje sie, ze latwiej jest z zenskimi imionami, gorzej z meskimi (a ja bym chciala chlopczyka... chociaz zreszta wszystko jedno ) sa takie imiona jak np. Anna, Marta, Laura, Lidia, ktore po wlosku sa identyczne jak po polsku.. ale moja mama jest Anna, wiec nie.. (bo wtedy jakby co drugie dzicko musialoby miec imie po tesciach???), Lidie tez mam w rodzinie, imie mi sie bardzo podoba ale mam tez znajoma polke tutaj ktora ma dwie coreczki Lidie i Laure, nie chce jej kopiowac
meskie wloskie imiona, takie jak Roberto, Antonio, Marco, Bruno, Fabio - sa latwe do wymowienia po polsku takze okej... najgorzej wybrac juz szukam inspiracji!

[bambi1980]

A Ty misiak – na jakim etapie jestes teraz? Czekasz na @ czy testujesz ?
Karolina – jakos mi umknelo – od kiedy sie staracie ?
Slonko – a Ty jak sie czujesz ? Masz jakies objawy ?
Poldzik – no jak tesciowa ma 58 lat to jeszcze pewnie pracuje co ? Bedziesz mogla liczyc na jakas pomoc jak po macierzynskim wrocisz do pracy? Jaz moja mam troche na pienku jesli chodzi o dzieci , poza tym ma troche skrzywione idee wiec nie wiem czy chcialabm dziecko z nia zostawiac. Juz tak sie orientowalam o nianki I zlobki – drogo to wszystko wychodzi ale nie chcialabym ryzykowac miejsca pracy. Ja wiem ze ja nawet w ciazy nie jestem ale chcialabym przynajmniej nie musiec sie martwic jak bede w ciazy co ja zrobie I jak sobie poradze.
Z tymi imionami to powiem ci ze mam takie samo podejscie jak Ty – zeby bylo takie imie w miare uniwersalne. Ale te, ktore mi sie podobaly sa tutaj bardzo popularne. Np od zawsze podobaly mi sie imiona Laura albo Sara – a tutaj to co druga sie tak nazywa ( i nie zawsze sa sympatyczne). Marysia tez by mi sie podobalo dla dziewczynki ale jest juz zajete. Z meskim to wlasnie wiekszy problem – bo najladniejsze juz ma moj Tz – a nie chce zeby sie powtarzalo ..

[poldzik]

bambi a dobrze pamietam, ze twoj tz ma tak samo na imie jak moj? to piekne imie, tez mi sie podoba, ale zauwaz, ze ma akcent inny niz w jezyku polskim, polacy nie znajacy wloskiego w pierwszej chwili nie potrafia go dobrze przeczytac - ja chcialabym tego wlasnie uniknac.
w miedzyczasie przyszlo mi do glowy imie Alessandro
Sara tez mi sie bardzo podoba. a kolezanka wloszka nazwala corke Helena, przez "H" ktorego nie wymawia ahahah
tesciowa juz nie pracuje chociaz do emerytuy brak jej paru lat, ale to ogolnie bardzo aktywna babka, tesciu na emeryturze ale zapalony dzialkowicz i budowlaniec amator, nie nudza sie...

[bambi1980]

Poldzik - dobrze pamietasz, nosza to samo imie specjalnie tak napisalam. Masz racje - w Polsce jest wesolo jak wolaja go dzieci mojej siostry, oprocz tego ze akcent niepoprawny to odmieniaja np. "powiedz Massimowi"
Alessandro to tez jeden z moich faworytow. Dawid tez mi sie podoba. Ale takiego czegos jak Twoja kolezanka bym chyba nie zrobila - wiadomo ze nikt nigdy tego imienia nie wypowie Helena tylko Elena. Bez sensu moim zdaniem Tak samo jak z Hanny zrobia Anne.

[misiak17]

Bambi ja czekam na @. Jak nie przyjdzie do środy to testuję.

[poldzik]

misiak testuj w srode, srodowe testy ostatnio dobrze wychodza
trzymam kciuki!!!

no wlasnie, bambi, powiedz massimowi i powiedz alessandrowi, fabiowi (czy fabiu?) i dariowi hehehe a najlepszy kumpel mojego meza ma na imie felice i tu dopiero sa jaja... powiedz FELICZOWI

a co do Heleny, to oni dali takie imie przez H zeby wymawiac z akcentem jak po polsku "elèna", a nie jak wloska "èlena".. u nas jeszcze sa "terronskie" sycylijskie imiona: Carmelo, Rosario, Tindara, Tindaro, Cateno, Catena, Catino... to dopiero jest jazda a tesc ma na imie Nunzio cale szczescie ze nie musimy tak pierworodnego nazwac

[BieniekI]

Napisane przez poldzik

ale mi dziwnie
dzwonilam do gina, pogratulowal, kazal spokojnie siedziec, w poniedzialek isc na badanie krwi i potem zadzwonic.
no szybko poszlo, fakt! w drugim cyklu! hoho az nie wierze

dziewczyny, na ile wiarygodne sa te testy? moge sie juz cieszyc, nie?
w poniedzialek lece na pobieranie krwi.

jakby co sle wam fluidy: hehe


ja jestem pewna ze nie wytrzymamy i powiemy tesciom w przyszlym tygodniu :P do swiat za daleko!

aha, melduje ze dla wszystkich to bedzie pierwszy wnusio, zarowno dla moich rodzicow jak i dla tesciow, takze emocje beda nieziemskie!

mojej mamie przez skajpa pokazalam test z dwoma kreskami mowiac "czesc babcia" ale ja zatkalo uahaha

Ale super Gratulacje!! Testy są w dużym stopniu wiarygodne.Zawsze możesz zrobić kolejny

[poldzik]

bieniek "dla pewnosci" wczoraj zrobilam drugi test sikany i tez pozytywny takze jest ta fasolka, jest...

[Karolina_83]

Napisane przez bambi1980

Karolina – jakos mi umknelo – od kiedy sie staracie ?

Tak naprawdę to krótko bo zaraz po ślubie pojawił się problem z tarczycą więc unormowanie wyników trwało jakieś pół roku, później staraliśmy się jakoś tak ze dwa cykle a później pojawił się problem z nadżerką i celibat od początku czerwca do października więc teraz lecimy od początku czyli nie licząc tych poprzednich to drugi cykl.

[poldzik]

karolina, to powodzenia trzymamy kciuki

misiak, jak tam?

ja dzisiaj rano bylam zrobic pobieranie krwi na bete, po poludniu wynik.