2014-05-31, 10:04 | #1261 | |||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Cytat:
Cytat:
Witamy Adriana i gratulujemy mamie Duży chłopczyk Cytat:
karmisz ich tylko piersią? Wysyłane z mojego HTC Vision za pomocą Tapatalk 2
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w30dw4vcbz4k5v.png Lepiej żałować tego co się zrobilo
|
|||
2014-05-31, 10:06 | #1262 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 320
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Asia, Lucynka gratulacje!!
ulrika kciuki! Justyna opisałaś też moją nockę.. Padammmmm
__________________
04.2007 08.2009 02.2010 06.2011 05.2014 |
2014-05-31, 10:18 | #1263 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
CHANSONS to wyrazy wspolczucia... u mnie Franek nadrabia noc... zasnal.po 9 o ciagle spi...
Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka
__________________
Mama Franka |
2014-05-31, 10:20 | #1264 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Dziewczyny może obeznane jestescie w temacie aktów urodzenia nowo narodzonych dzieci..
Zaraz jak urodze maz musi dowiezc akt urodzenia małej do ksiegowej... Ale wiem że szpital ma iles czasu na zgłoszenie dziecka do Urzedu. Prowadze dzialalność i z dniem urodzenia ksiegowa musi cos tam zgłosic ale nie ogarniam tematu w ogóle bo jej nie słuchałam bo wpatrywalam sie w jej noworodka czyli jak urodze to mam męża gdzies gonić na urzedy czy tak czy tak nic nie zalatwi puki szpital nie zglosi dziecka?
__________________
Lenka 18.06.2014 ---> 2,800 kg i 49 cm szczęścia |
2014-05-31, 10:32 | #1265 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Sylvunia szpital do 2 tyg musi zgłosić urodzenie się dziecka do USC. U Nas akurat zgłaszane jest do USC w miejscowości gdzie się rodziło. Ale jak urodziłam to TŻ już za 2 dni odbierał akt urodzenia.
PS. Majka Synek w sklepie uparł się aby kupić Majce opaskę (jak byście zobaczyli ten wrzask że to dla Mai ) a w domu wyciągnął jej sukieneczkę i kazał ubrać |
2014-05-31, 10:38 | #1266 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 771
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Hej. Noc byla dziwna. Pod wzgledem bolu koszmar. Chyba do swiat nie usiade na tylku a do domu bede biegla za samochodem.... maly grzeczny i uparty. Karmie piersia, mam nadzieje ze nic nie knoce no ale pomagaja tu rowniez. Jezcze mi slabo jak wstaje ale to pewno przez moja krew
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
|
2014-05-31, 10:54 | #1267 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Cytat:
Wracaj do siebie kochana, a siadaj na nadmuchanym kole ratunkowym, wtedy krocze laduje w tej dziurze i jest znosniej:-* Hej! Maly spi wiec mam chwile na ploty, starszak z tata na spacerze. Dziewczyny jak ubieracie maluszki jak jest ok 20 stopni? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2014-05-31, 10:55 | #1268 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 320
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Justyna przybij piątkę Hania padla o 9.30 i caly czas śpi..
Nikii Majeczka śliczna, a Oskarek kochany Asia obyś jak najszybciej doszła do siebie!
__________________
04.2007 08.2009 02.2010 06.2011 05.2014 |
2014-05-31, 11:02 | #1269 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
dzien dobry!!!
wiecie co? mam czas na komputer Mamuska juz od wczoraj zawitala do mnie obiad sie robi, dziecie me spi(babcia chyba ma cudowny wplyw na nia bo jak aniolek ) ja juz zrobilam zakupy, a na wieczor mam zamiar pojechac z mezem nad jeziorko posiedziec przy sommersby(sa jednak zalety butli ) sielanka, ciekawe tylko jak dlugo potrwa Niki Majunia no i brawa dla Oskarka zachowuje sie jak prawdziwy starszy braciszek niech tylko ktos nadepnie na odcisk Majce, cos czuje, ze bedzie mial do czynienia z Oskarem paulka i monika dla Was dziewczyny to w ogole szacun poklony Wam bije!!! dla wszystkich nowonarodzonych maluszkow: Hip Hip hurrraaaa!!!! |
2014-05-31, 11:03 | #1270 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Cytat:
Majeczka cudna któlewna Oskarek dba aby od małego mała dobrze wyglądała Cytat:
__________________
Lenka 18.06.2014 ---> 2,800 kg i 49 cm szczęścia |
||
2014-05-31, 11:20 | #1271 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 236
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Santom, super !1 Korzystaj póki możesz
Nikii, śliczna ta Twoja Majeczka A zachowanie Oskara z tą opaską mnie rozczuliło Cytat:
Cytat:
Zobaczysz..będzie dobrze Tego bałam się właśnie najbardziej też przy Leosiu..że będzie powtórka z rozrywki. Na szczęście tym razem nie było potrzeby nacinania. |
||
2014-05-31, 11:35 | #1272 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
U mnie noc srednia.. dobrze ze przeciwbolowe dawali.. teraz probuje sie ruszac ale masakra jak boli. .. nie karmie na razie nie mam nawet sil na boku lezec ale bede walxzyc jak tylko dojde do siebie.
Maly jest cudowny Sent from my GT-I9295 using Wizaz Forum mobile app
__________________
Kocham , Tęsknie, Czekam . . . ♥♥♥♥♥ Adrianek ♥♥ 30.05.2014 /3700g,59cm/ http://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0aqox8ccd7.png |
2014-05-31, 11:42 | #1273 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 771
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Ilkas trzymam cie Za slowo.
Lucynka doskonale cie rozumiem... Sorry ze wybiorczo ale wisze na telefonie miedzy karmieniami i zmienianiem podkladow Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
|
2014-05-31, 11:44 | #1274 | ||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Cudne
Cytat:
Cytat:
Cytat:
No i współczuję ja po porodzie spędzałam całe dnie na plastikowym krzesełku przy Hani, jakoś trzeba było dać radę, ale chyba dosyć dobrze mnie pozszywali, ciekawe jak będzie tym razem Cytat:
|
||||
2014-05-31, 13:21 | #1275 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Nikii świetny jest ten Oskar z miłościa do siostry! A siostra śliczna!
Cytat:
U nas dziś 18 - młody był na spacerze w koszulce z długim, lekkim sweterku, rajtuzkach i nóżki mu przykryłam kocykiem lekkim. |
|
2014-05-31, 13:23 | #1276 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Cytat:
Dzieki za odp, wlasnie o czyms podobnym myslalam :-* Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2014-05-31, 13:56 | #1277 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Wrzucam wreszcie swój opis porodu, bo za chwilę wszystkie dziewczyny się rozpakują i przeniesiemy się na odchowalnię
W sobotę 17 maja pod pretekstem pobolewań w dole brzucha zgłosiłam się po 15ej na IP szpitala w JG gdzie mój lekarz prowadzący pełnił dyżur Po dopełnieniu formalności związanych z przyjęciem oraz po badaniu usg zostałam przyjęta na oddział. Ze względu na chwilowy natłok ciężarnych umieszczono mnie w sali przedporodowej. Na wieczornym obchodzie po 19 padło hasło "chcemy Panią prowokować" co oznaczało założenie mi w niedzielę o 13.30 cewnika Folleya tzw.balonika. Balonik jeśli wypadnie miał mi zrobić do 5 cm rozwarcia. Przed założeniem miałam 1 cm. Chodziłam po oddziale z tym cewnikiem i nic nie czułam. Pomału zaczęłam martwić się, czy on w ogóle zadziała W poniedziałek o 7 rano miałam stawić się na czczo na porodówce. W niedzielę położyłam się spać koło 23 z myślą "muszę się wyspać aby mieć siłę przeć". Niestety nie było mi to dane Od północy zaczęłam czuć skurcze co około 15-30 minut I tak do 6 rano kiedy to wstałam, by zaimplementować sobie czopek "oczyszczający" i wziąć prysznic. Zaspana i bez energii stawiłam się o 7 na porodówce z hasłem: Ja na prowokację oraz myślą "Nie dam rady dziś urodzić, pewnie skończy się cc" Nie było żadnych rodzących, położne o 7 zaczęły nową zmianę pełne energii i raczej zadolone po wolnym weekendzie więc warunki do rodzenia zapowiadały się dobrze. Po 7 przyszedł ginekolog, by zdjąć mi balonik, który choć nie wypadł zrobił mi przez noc 4cm rozwarcia. Położna Pani Danusia założyła mi wenflon i czekała na zgodę na podłączenie kroplówki z oxy. Ostatecznie kilka minut po 8 sama mi ją podłączyła bo obchód się spóźniał. Początkowo skurcze rysowały się słabo i nie były specjalnie bolesne. Musiałam być podpięta pod ktg więc leżałam na łóżku porodowym. Czułam, że w żołądku oprócz wody mam jedynie żółć i po paru "pociągnięciach" zwymiotowałam. Niestety na podłogę, bo nie zdążyli podać mi miski. Oczywiście zrobiło mi się głupio i zaczęłam przepraszać, na co Pani Danusia powiedziała, że to nawet dobrze bo to często oznacza, że poród postępuje i faktycznie, o 9 miałam 6cm rozwarcia Skurcze wciąż nie były bardzo uciążliwe, nawet trochę rozmawiałam z położnymi i pytałam o ten kryzys siódmego centymetra Do łagodzenia skurczów najbardziej sprawdziła się u mnie praca oddechem, głębokie spokojne oddechy pomiędzy skurczami i szybkie płytkie jak do zdmuchiwania świeczki gdy nadchodził kolejny. O dziwo nie bolało mnie na szczycie skurczu tylko jak miał moc w okolicy 30-40%, nie wiem dlaczego? Na zegarze zbliżała się godzina 10 a mnie coraz trudniej było znaleźć wygodną pozycję na łóżku. Poprosiłam o możliwość użycia pozycji wertykalnych. Z powodu ktg nie mogłam chodzić ale pozwolono mi stanąć przy łóżku a ja delikatnie bujałam na boki biodrami. Pani Danusia cały czas była w pobliżu, podawała mi wodę i telefon bym zadzwoniła do tż z pytaniem "gdzie jesteś i za ile będziesz?" Bardzo budujace były dla mnie słowa położnej, że świetnie sobie radzę, że główka pięknie schodzi i że doskonale znoszę poród. Po kilku minutach bujania biodrami poczułam, że długo tak nie wystoję. Więc spytałam, czy mogę jakoś usiąść ale okrakiem.Wtedy zaoferowano mi piłkę, na co przystałam z ochotą. Próby skakania na niej nasilały ból a mnie wydawało się, że główka jest prawie na wylocie. Wreszcie jakoś koło 10.20 zjawił się tż prawie na sam finisz Spytałam go dwukrotnie, czy zostaje, czy może chce wyjść ale stwierdził, że zostanie Gdy między skurczami siadałam na piłce, asekurował mnie z tyłu, chwilę masował plecy i podawał wodę. Gdy ból przybierał na sile wstawałam z piłki, zginałam się w pół, kładłam brzuch na podniesionym specjalnie do góry łóżku porodowym i ściskałam poduszkę łapiąc krótkie oddechy. Jakoś około 10.40 P.Danusia spytała czy czuję parcie. Wiedziałam, że nie można przeć przed pełnym rozwarciem ale powiedziano, bym też za mocno się nie wstrzymywała.Po kolejnym skurczu, gdy się upewniłam co do parcia, powiedziałam że je czuję.Wtedy zbadano mi rozwarcie i okazało się że jest pełne. Miałam wejść na łóżko porodowe i nie docierało do mnie, że to zaraz już! Po wejściu na łóżko nagle zaroiło się od lekarzy i położnych. Przyszedł pierwszy skurcz, ja parłam, tż dociskał mi głowę do klatki piersiowej ale bezwiednie na parciu zaciskałam nogi. Na drugim parciu poszło już nieco lepiej, ale dalej główka nie wyszła. Wyłoniła się połowicznie dopiero na trzecim skurczu, który nagle ucichł a ja poczułam ogromne napieranie na ścianki szanownej i tylko czekałam aż mnie tam rozerwie. Bardzo chciałam doprzeć ale skurczu nie było (można w ogóle przeć bez skurczu?? ) Jakaż była moja ulga, gdy zobaczyłam Panią Danusię z nożyczkami i uczucie uszczypnięcia i ulgi zarazem bo główka już mnie nie rozpierała. Nadszedł kolejny skurcz, i wyszła cała reszta. Położyli mi małego na brzuch i pierwsza myśl: Jaki on czysty i ciepły Płakał, ale po kilku naszych słowach się uspokoił. Nie wiem, czy trwało to 30 sekund ale zaraz potem go zabrali Po chwili urodziłam łożysko (nawet je widziałam) a potem spytałam z troską w głosie "ładnie mnie zszyjecie?" Tak jak pisałam wcześniej, ból w skali 0-10 oceniam na 7, nie mam żadnej traumy i poród SN nie budził ani nie budzi u mnie negatywnych emocji. W całej tej prowokacji, najbardziej bałam się, że nie przyniesie efektu i całość zakończy się cc. Wiecie co? Od dwóch dni biję się z myślami, że nie upomniałam się o kontakt skóra do skóry i że pozwoliłam, by szpitalne bakterie skolonizowały małego. Nawet teraz jak o tym piszę, jest mi przykro i łzy mi się do oczu cisną Na pocieszenie mały dostał 10pkt a tż-towi będę dozgonnie wdzięczna za jego obecność do samego końca i jak Seksta pisała, to bardzo zbliża
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w30dw4vcbz4k5v.png Lepiej żałować tego co się zrobilo
Edytowane przez justiwi Czas edycji: 2014-05-31 o 14:39 |
2014-05-31, 14:10 | #1278 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 154
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Mamusie polecacie jakieś leżaczki bujaczki??
Co powiecie o takim?? http://allegro.pl/fisher-price-lezac...283309095.html
__________________
17.09.2009 - Szczęśliwie zakochana 03.09.2011 - Szczęśliwa mężatka 24.09.2013 ♡ ♡ ♡ 3w1 ♡ 13.05.2014 Najszczęśliwsza Mama pod słońcem Zosia 2645g 52cm 10pkt Ania 2475 50cm 10pkt |
2014-05-31, 14:30 | #1279 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Hej dziewczynki
Ja już po wizycie... oczywiście nie obyło się bez przygód... No ale jest ok, zaraz wszystko opiszę... Wizyta: Szyjka prawie zgładzona, rozwarcie na 1 palec. Tętno Małej 140 i uwaga moje ciśnienie mierzone 2 razy 158/80. Gin mówi albo aparat jest do albo coś się dzieje więc lepiej skierowanie do szpitala niech zmierzą ciśnienie i zrobią KTG, jak coś nie tak to na patologię. Ja stres, mąż stres no ale jedziemy. Na izbie mówią przyjmujemy na patologie... więc P. w samochód po torbę i rzeczy. Papierologia, KTG, badanie no i ciśnienie i tu jak 120/80 no dobra ale ponoć przyjmujemy... w efekcie konsultacja 3 lekarzy jeszcze raz ciśnienie -130/80 więc pytanie czy bardzo chce zostać w szpitalu... ja na to że nie jeśli nic złego się nie dzieje. No i tym sposobem jestem w domu. Zalecenia: liczenie ruchów, kontrola ciśnienia i KTG w poniedziałek. Masakra jakaś... no ale wiem, że lekarz nie ma podejścia olewczego tylko jednak się martwi i zainterwenijuje jakby co. No i wypytałam się jak z miejscami na porodówce - są tylko zacząć rodzić. Położne na IP bardzo miłe, lekarz też. Z innych wieści czop śluzowy odchodzi coraz to większymi kawałkami Jak nie urodzę jutro to jeszcze urlop muszę sobie załatwić ... ehhh Miłego weekendu |
2014-05-31, 16:02 | #1280 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Tak po krotce tylko napisze. Pojechalam ze skierowaniem do szpitala I zbadali przeplywy I ledwo palec rozwarcie... zdecydowali na porodowke I Oxy no to leci skurczr sie pissa ale slabo odvzuwqlne skakalam na pilce... pod koniec pierwszej kroplowki odeszly wody decyzja podajemy druga oxy jak nic to CC I tak wody odplywaly przy drugiej oxy inpodnprysznic 30 min... tqm skurcze masakra co 2/3 min mocno odczuwalne mialam gaz rozweselqjacy cos pomagal na lozko I badanie zero postepu glowka sie nie wstawia jedziemy na blok ciac.. znieczulenie szybko poszlo i jest moj Adrianek tylko szkoda ze cala noc go nie mialam nad ranem przywiezli. Moze dlatego ciezko mi dojsc do siebie bo najpierw oxy potem cc ale powoli jest lepiej....
Ogolnie od 11 Oxy devyzja o CC godz 18 z hakiem.. za pozostale ma mamusie Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Kocham , Tęsknie, Czekam . . . ♥♥♥♥♥ Adrianek ♥♥ 30.05.2014 /3700g,59cm/ http://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0aqox8ccd7.png Edytowane przez Lucynka20xd Czas edycji: 2014-05-31 o 16:03 |
2014-05-31, 16:16 | #1281 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 771
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Jakos mnie wszystko boli jak czytam te opisy. Za bardzo na swiezo jestem chyba....
Dziewczyny strasznie slabo sie czuje. Wtchodze tylko do wc i wracam stamtad spocona i z nadzieja ze nie padne. To samo z jedzeniem. Nie dosc ze na stojaco, to posmaruje chleb i musze sie czegos trzymac by dojsc do lozka... moze to byc z powodu krwi? Z jednej strony chce do domu, z drugiej nie dojde do windy... Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
|
2014-05-31, 16:17 | #1282 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 455
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Gratulacje
__________________
22.10.2011 Nasz ślub 01.10.2013 Dwie piękne kreseczki 15.06.2014 - 2850 gram szczęścia - Kacperek Ja pod sercem Cię nosiłam, Ja o Twe zdrowie najgoręcej prosiłam. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko, a ja...Twoja mama! |
2014-05-31, 16:19 | #1283 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Cytat:
Calkiem mozkiwe ze masz slaba hemoglogine teraz i dlatego tak soe czujesz, moalam tak po pierwszym porodzie, nie moglam nawet usiasc na lozku bo mialam helikopter w glowie. Spytaj na obchodzie jaka masz morfologie bo ci slabo, mozliwe ze wlacza ci zelazo, glowa do gory! Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2014-05-31, 16:58 | #1284 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 202
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Hej hej
ja już witam sie z domku nie mam póki co czasu nadrobić wątku, dziś ogarniałam dom, mam zamiar spędzić ten weekend z mężem, który specjalnie dla mnie wziął urlop wczoraj wróciłam późno do domu, w łózku czekała na mnie i Zosię (jeszcze w dwupaku) niespodzianka na podusi - konik morski od razu załączyłam kołysankę u nas ok, płytki spadły, najniżej jak do tej pory miałam, ale mnie wypuścili ze szpitala, mam się stawić w poniedziałek na oddział do mojej ginki ze świeżym wynikiem morfologii i zobaczymy co dalej |
2014-05-31, 17:52 | #1285 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 771
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Ramona witaj w klubie niskoplytkowcow
Przed chwila byl obchod. Piotrek moze isc do domu. Ciekawe co na mnie powiedza.... A zelazo mi dali. Mam jesc dwa razy dziennie 105 jonow zelaza. I po wyjsciu tez plus obowiazkowa morfologia. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
|
2014-05-31, 18:00 | #1286 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 202
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Cytat:
|
|
2014-05-31, 18:06 | #1287 | |||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Cytat:
Cytat:
Cytat:
U mnie było tak, że ja po 2 dniach mogłam wyjść no ale mały musiał zatrzymać spadek wagi więc wyszliśmy po przepisowych trzech dobach.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w30dw4vcbz4k5v.png Lepiej żałować tego co się zrobilo
|
|||
2014-05-31, 18:11 | #1288 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 771
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
U nad trzymaja 48 h. Wlasnie mialam wizyte. Jezeli bede sie.dobrze czula to moooze jutro mnie puszcza. Kurde. Oby
Justiwi ja mam od poczatku mega slabe wyniki plytek krwi. Zelazo tez bez szalu. Nic nie wiem o krwi ale kto wie bo mi pol tylka rozcieli.... Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
|
2014-05-31, 18:16 | #1289 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 202
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
|
2014-05-31, 19:00 | #1290 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X
Być może napisała a ja nie zanotowałam tego faktu
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w30dw4vcbz4k5v.png Lepiej żałować tego co się zrobilo
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:13.