Razem schudniemy 20kg! - część VIII

[Dotka90]

Waga do tabelki 75,4.

[eliza40]

Dotka mówisz,ze bez szału u Ciebie

u mnie 80 kg

[Narzynka]

Hej
U mnie po dzisiejszym ważeniu lekko w dół
Wzrost: 169
start: 78,5
Waga tydzień temu: 74,6
Waga dziś: 74,2
Nie wiele ale zawsze coś

[Gangola]

Cześć Dziewczyny!

Jestem nowa w wątku, biorę się właśnie za czytanie całości, ale wcześniej chciałam się przedstawić

Mam na imię Ania, w grudniu skończę 31 lat.
Obecnie ważę 84 kg ( jeszcze się zważę po południu), mam 164 cm wzrostu.
Moim największym problemem jest zajadanie smutków, głównie słodyczami, potrafię zjeść paczkę ciastek, które nawet mi nie smakują.
Po ciąży ( ponad 10 lat temu) miałam wagę ok 75 kg. Kilka lat temu dowiedziałam się o chorobie syna i po jakimś czasie wpadłam w lekką depresję ( tak mi się przynajmniej z biegiem czasu wydaje) i 4 lata temu ważyłam 98 kg. Przez okres ostatnich 4 lat moja waga wahała się na różnych poziomach między tym 98 a 69 ( 2 lata temu - moja mama była na diecie Gacy - i ja jadłam to samo, co na), a jak rezygnuję z pilnowania jedzenia, to znów jest ponad 80.
Drugi problem - mało ruchu. Pracę mam siedzącą, w domu też mało co. Dużo siedzę z synem, ogarnięcie małego mieszkania też nie spala wielu kalorii. Do tego dochodzi bardzo nieregularny sen, wstawanie w nocy ( nie podjadam w nocy).
Mam już siebie dosyć. Jestem tą wagą zmęczona, sama sobie nie poradzę i dlatego się cieszę, że znalazłam ten wątek.

No! To miłego dzionka - ja idę czytać od początku

Ania

[Kasjula85]

Heja. Ja niestety bez zmian. Ale to pewnie przes @ , bo czuje się lżej
waga: 97.
Weekend bez szału. Udało się utrzymać dietę poza 2 drinkami ;P.

[kotori0212]

Waga to tabelki 73,8
Opłacił mi się ten tydzień wiadomo, że już tydzień po @ i faktycznie waga sporo poszła w dół. Do tego dieta i sport i efekty są

Witam Gangolę, jestem pod wrażeniem że chcesz wszystko od początku przeczytać Mam nadzieję, że spodoba Ci się u nas.

[Gangola]

Napisane przez kotori0212

Waga to tabelki 73,8

Witam Gangolę, jestem pod wrażeniem że chcesz wszystko od początku przeczytać Mam nadzieję, że spodoba Ci się u nas.

Cześć
Poczytam sobie jadłospisy, uwagi, ćwiczenia
Razem raźniej, a ja potrzebuję dużej dawki motywacji



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[thenerdqueen]

hej Gangola
Narzynka: obawiam się, że nie doczytałaś zasad wstępowania do tabeli

a u mnie dupa, już mam nadwyżkę. brawa dla mnie

[Dotka90]

Napisane przez eliza40

Dotka mówisz,ze bez szału u Ciebie

u mnie 80 kg

Elizka, w końcu dostałam @, z 2 tygodniowym opóźnieniem, ale zaczyna schodzić woda, opuchlizna, więc pewnie stąd ta różnica na wadze na minus.
O dziwo, moja nowa i stara waga, ważą podobnie, najbardziej nie chciałam mieć spadku pt. 3kg ani też wzrostu takiego dużego, bo to zaburza statystyki odchudzania, a wiadomo że przy zakupie nowej wagi, często to występuje.

Jak kupiłam wagę, to tuż przed @ pokazała nawet 77kg, więc napuchnięta byłam nieźle.

[K_A_S_I_U_L_A]

Hejka!
Przepraszam że się nie odzywam ale mam w domu gości. Przyjechała moja rodzinka na chrzciny. Wczoraj robiliśmy chrzciny małej i wszystko wyszło super. Catering rewelacyjny. Nic nie musiałam robić i czułam się jak gość a nie gospodarz.
Waga do tabelki: 101,4 kg
Myślałam że chrzciny zmarnują moje tygodniowe starania ale nie wyszło tak źle bo mam tylko 0,4 kg więcej niż w sobotę. Ale za to mam -1,5 kg w tydzień

[Narzynka]

thenerdqueen: doczytałam zasady wstępowania do tabelki, wiem że się jeszcze nie kwalifikuję. Ale mimo to chcę wpisywać moje wyniki.

kotorio: sporo zrzuciłaś w tym tygodniu. Gratulacje.

[Ms_E]

Waga do tabelki 95,7
Mimo 7dniowej przerwy w tabletkach @ brak, nie wiem co się dzieje :/
Kasiula raz w takim sklepie zrobiłam duże zakupy, bo już totalnie nie miałam w czym chodzić, ale więcej nie wróciłam, bo ubrania były drogie i totalnie niemodne, takie babcine :P
Już po chrzcinach to teraz będzie waga spadać i będzie dwucyfrówka
Dotka imbir teraz mam zawsze w domu, zazwyczaj do herbaty dodaję, nie wiem jak inaczej można.
Nie słyszałam nigdy o tym urządzeniu ☠☠☠☠☠☠☠☠☠, ale jak poczytałam to brzmi świetnie...
Kasjula c&a jest super jeśli chodzi o rozmiary, ale sporo mają przypałowych rzeczy xD wcześniej jeszcze spodnie w Camaieu kupowałam, ale teraz największe tam na mnie nie wchodzą, mam ogromne uda i łydy. Z kappahla też kilka rzeczy mam. Bershka, house, stradivarius nie dla mnie, bo mała rozmiarówka niestety.
Kotori pewnie, że wrzucaj jak znajdziesz coś ciekawego
Narzynka witaj
Gangola witaj jak oceniasz dietę Gacy? Twoja mama chodziła tam na te wszystkie spotkania, siłownię itd? Zastanawiam się nad tym, więc jestem ciekawa Twojej opinii.



Wysłane przez Tapatalk

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Dotka zainspirowałam się Twoimi koktajlami i dziś zrobiłam: brzoskwinia, śliwki, imbir, mięta :P


Wysłane przez Tapatalk

[Gangola]

Napisane przez Ms_E

Gangola witaj jak oceniasz dietę Gacy? Twoja mama chodziła tam na te wszystkie spotkania, siłownię itd? Zastanawiam się nad tym, więc jestem ciekawa Twojej opinii.

Ms_E ona była tylko dwa razy na jakimś spotkaniu w Krakowie. Na siłownię nie chodziła, bo u nas nie ma, ćwiczyła sama w domu.
Efekty były i to bardzo fajne.
Niestety, zarówno ona jak i ja, odpuściłyśmy, powrót do starych nawyków spowodował efekt jojo no i znowu dwie kulki z nas są
z biegiem czasu widzę, że to jest fajne, ale chyba łatwiej, jak ktoś jest blisko Lublina czy innych centrów Gacy, gdzie masz możliwość podejścia tam, spotkań, siłowni.
Jak jesteś z dalszej części to zostają tylko spotkania internetowe, i to po 15 minut, o umówionej porze, na pytania zadane mailem odpowiadają, ale dopiero po jakimś czasie, a to całe dietowanie przecież sporo kosztuje. W ramach pakietu przysyłają witaminy ( VitaminKing)
Nie doszła do końca, więc nie wiem jak wygląda wyjście z diety.
No i czy nie lepiej wyrobić sobie nawyku zdrowego żywienia na całe życie? Doszłam już do wniosku, że "przechodzenie na dietę" powoduje, że się z niej "wychodzi" i wraca do tego, co było wcześniej.

[Ms_E]

Gangola masz rację, na pewno lepiej jest z siłownią itd. właśnie wiem, że sporo kosztuje, a znasz dokładne ceny? Bo w internecie nie mają cennika, tylko słyszałam, że ok. 300/miesiąc.
A ta dieta nie była oparta na zasadach zdrowego odżywiania, takiego na całe życie?


Wysłane przez Tapatalk

[Gangola]

Napisane przez Ms_E

Gangola masz rację, na pewno lepiej jest z siłownią itd. właśnie wiem, że sporo kosztuje, a znasz dokładne ceny? Bo w internecie nie mają cennika, tylko słyszałam, że ok. 300/miesiąc.
A ta dieta nie była oparta na zasadach zdrowego odżywiania, takiego na całe życie?


Wysłane przez Tapatalk

Hmm... Nie pamiętam ile dokładnie płaciła, bo to było ponad 2 lata temu, ale coś mi świta 280 zł /mc. Pamiętam też, że ona jakiś pakiet kupowała na początek, chyba 499 zł / 3 m-ce

Czy dieta oparta była na zasadach zdrowego odżywiania? Ja bym tego tak nie nazwała. Napisz na priv, jakby co, bo nie chcę tak na forum więcej o niej pisać

[Ms_E]

Gangola napisałam


Wysłane przez Tapatalk

[kotori0212]

Napisane przez Narzynka

kotorio: sporo zrzuciłaś w tym tygodniu. Gratulacje.

I napiszę jeszcze raz, że to jest Kotori bez o na końcu bo to sie nie odmienia, a tam jest 0 (zero) wstawione
Bardzo Ci dziękuje, to dlatego że jest po @ i waga poszła szybko jak się zawzięłam ćwiczeniowo i dietowo :P

[Narzynka]

Ok. kotori nie kotorio. Następnym razem się poprawię.

Dotka możesz mi napisać jak przygotowujesz tą jaglankę i ile razy w tygodniu ją jeść? można codziennie?

Ale mam ochotę na jakąś bombę kaloryczną... normalnie nie mogę

[Gangola]

Napisane przez Narzynka

Ale mam ochotę na jakąś bombę kaloryczną... normalnie nie mogę

Nu, nu!
Silna bądź



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Dotka90]

Jaglankę najlepiej jest jeść zamiennie z owsianką, a generalnie i tak polecam raz jaglankę, raz owsiankę, raz jajecznicę, raz kanapki z szynką i warzywami itd.

Gotuję kaszę jaglaną w stosunku 1:2, czyli na 0.5szkl kaszy daję 1 szkl wody/mleka, szczypta soli, odrobina masła, gotuję pod przykryciem aż płyn wsiąknie w kaszę.

Dodaję banana, 2 daktyle, kakao, mleko i blenduję na gładką masę.

[kotori0212]

Napisane przez Dotka90

Jaglankę najlepiej jest jeść zamiennie z owsianką, a generalnie i tak polecam raz jaglankę, raz owsiankę, raz jajecznicę, raz kanapki z szynką i warzywami itd.

Gotuję kaszę jaglaną w stosunku 1:2, czyli na 0.5szkl kaszy daję 1 szkl wody/mleka, szczypta soli, odrobina masła, gotuję pod przykryciem aż płyn wsiąknie w kaszę.

Dodaję banana, 2 daktyle, kakao, mleko i blenduję na gładką masę.

Ja robię jaglankę na samym mleku bez masła i soli, to zbednę moim zdaniem. I jadam z bananem czasem nektarynką, w zależności jaki owoc mam

[Gangola]

Dawno nie jadłam kaszy w ogóle, nie mówiąc już o jaglanej.
Myślę właśnie nad jadłospisem na jutro, co zrobić sobie do pracy. Z tym mam największy problem zawsze
Chyba pójdę dzisiaj do owada na zakupy - sałatę, awokado.

Staram się przeczytać wszystko, ale to czasochłonne.
Pytanie więc moje - czy jecie mozzarellę ( np. 1/2 kulki do sałatki) albo tuńczyka z puszki ( oczywiście tego w sosie własnym, nie w oleju)
I czy jecie gotowe pesto ze słoiczka? Np. 1 łyżkę do makaron?


Całego wątku dzisiaj nie zdążę piszecie jak szalone
Ms_E pytałaś o ubrania - ja noszę rozmiar 44/46 - chociaż niektóre spodnie i 48.
Spodnie kupuję w takim jednym miejscowym sklepie, ostatnio bluzki w Reserved nawet w rozmiarze L.
Często kupuję w C&A lub H&M - no i oczywiście w Ciucholandach

[Martuszka85]

hej,
u mnie niestety 77,7 kg.
Nie ma nadwyzki, ale weekend zawalilam totalnie. Bylam nad woda i niestety nie skonczylo sie to dobrze .

Nadrobie posty wieczorem, bo ide zaraz na spacer. Chociaz tyle dupe rusze.

Juz nie wiem jak sie powstrzymac przed zarciem i piwskiem na weekend

[kotori0212]

Napisane przez Martuszka85

hej,
u mnie niestety 77,7 kg.
Nie ma nadwyzki, ale weekend zawalilam totalnie. Bylam nad woda i niestety nie skonczylo sie to dobrze .

Nadrobie posty wieczorem, bo ide zaraz na spacer. Chociaz tyle dupe rusze.

Juz nie wiem jak sie powstrzymac przed zarciem i piwskiem na weekend

Ja ostatnio jakoś piwo żadko piłam jak coś to pół szklanki i tyle, żeby nie przesadzić z ilością. A po piwie to apetyt rośnie.. Niestety.

[Gangola]

Napisane przez kotori0212

Ja ostatnio jakoś piwo żadko piłam jak coś to pół szklanki i tyle, żeby nie przesadzić z ilością. A po piwie to apetyt rośnie.. Niestety.

Ja na szczęście za piwem nie przepadam. W ogóle raczej unikam alkoholu, może raz w tygodniu lampkę wina.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kotori0212]

Napisane przez Gangola

Ja na szczęście za piwem nie przepadam. W ogóle raczej unikam alkoholu, może raz w tygodniu lampkę wina.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja ogólnie z alkoholem nie mam problemu, mogę w ogóle nie pić przez kilka miesięcy.

[Dotka90]

Napisane przez kotori0212

Ja robię jaglankę na samym mleku bez masła i soli, to zbednę moim zdaniem. I jadam z bananem czasem nektarynką, w zależności jaki owoc mam

Masło jest potrzebne, bo inaczej kasza się zbija w breję.
Sól jest konieczna, bo inaczej kasza jest bez smaku.
Szczypta soli i 1/2 łyżeczki masła na śniadanie dla dwóch osób to nie jest jakiś wielki problem, nie popadajmy w paranoję.

Gangola - mozarellę jem, ale light - obok fety to jedyne produkty 'light' jakie jem. tuńczyka nie, bo nie lubię. Pesto też nie jem.

[kotori0212]

Napisane przez Dotka90

Masło jest potrzebne, bo inaczej kasza się zbija w breję.
Sól jest konieczna, bo inaczej kasza jest bez smaku.
Szczypta soli i 1/2 łyżeczki masła na śniadanie dla dwóch osób to nie jest jakiś wielki problem, nie popadajmy w paranoję.

Gangola - mozarellę jem, ale light - obok fety to jedyne produkty 'light' jakie jem. tuńczyka nie, bo nie lubię. Pesto też nie jem.

ja jem bez i jest dobrze, ale kto co lubi

[Martuszka85]

Ja niestety jestem piwoszem. Innych alkoholi nie pije, ale to jedno wystarcza bym nie mgla schudnac.
W tygodniu nie pije, a na weekend po prostu nie moge sie powstrzymac.

[eliza40]

Martuszka to tak jak ja Zimne piwko lubie a do tego od razu mi się chce pizzy i tak w kółko z tymi kg