Młode gospodynie - rolniczki

[kalinolistek]

Napisane przez may9313

Wy tu wakacje planujecie a ja juz swoje zakończyłam :P właśnie jadę ba rozmowę o prace, od poniedzialku do jakiejś pracy pójdę ale jeszcze nie wiem do jakiej :P i to by było na tyle wakacji u mnie, juz się nigdzie nie ruszam niestety.

Witaj w klubie! Ja rowniez juz po wakacjach.
Moze we wrzesniu pojedziemy w gory na weekend ale to nic pewnego, bo musze zarabiac na leki i to jest najwazniejsze. Dodatkowo jestem zmuszona dojezdzac do Poznania od czasu do czasu i powiedzmy, ze troche podrozuje.

[mansikkaa]

Dla mnie wakacje były na majowce bo wtedy byłam z TŻ na wycieczce.
W zimę chce pojechać do Warszawy na weekend dl centrum nauki i do muzeum powstania warszawskiego

[may9313]

ooo, przecież ja w sierpniu mam na weekend do Warszawy pojechaać! Tylko nie wiem który, bo dwa weekendy mam w miesiącu pracować, a jeden weekend mam do domu jechać. Ale za dwie przepracowane soboty mogę odebrać dwa dni wolnego więc luzik :P
I jeszcze przecież miałam odwiedzić parę miast. Trzeba się czaić na taniego PolskiegoBusa

[mansikkaa]

Ja dlatego chce z Białegostoku jechać dł Warszawy. Za 1zl bilet prawie codziennie jest o tej porze co mnie interesuje.
W październiku będę lepiej wiedziała kiedy w styczniu pojedziemy bo może piątek będę mieć wolny na studiach

[201604261006]

Warszawa nie jest zbyt piękna tzn ma piękne miejsca, ale ogólnie jest brzydka

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Ja w tym roku planuje odzwiedzić Białystok, ale tak na dzień i pozwiedzać

[may9313]

Właśnie takie miejsca chcę zobaczyć, a poza tym chcę się z moją byłą współlokatorką spotkać, powiedziała, że mam przyjechać na weekend, bo będę spać w składziku z dwoma rowerami

[mansikkaa]

Mnie bardziej interesuje centrum nauki niż sama Warszawa

[kalinolistek]

Mnie rowniez Warszawa sie nie spodobala. Co prawda bylam tam dawno, moze pora odswiezyc wspomnienia

[201604261006]

Ja tam jestem co 2 tydzień a czasem i co tydzień w czasie 'roku szkolnego' i mi wystarczy

[czekoladka3]

Napisane przez mysza93

A no szkoda

Ojej to nie dobrze U nas pogoda podobna, chłodno (hmm nawet nie chłodno, chłodniej niż było) i mało słońca. Co jakiś czas padało wczoraj, a dziś od rana słońce o dziwo i ciepło
A gdzie jesteście?

Jesteś szalona, nie weszłabym do wody

Chańcza (ta w swietokrzyskim )
jeszcze tylko 2 dni a raczej nie zapowiada sie na poprawę pogody

Napisane przez may9313

Wy tu wakacje planujecie a ja juz swoje zakończyłam :P właśnie jadę ba rozmowę o prace, od poniedzialku do jakiejś pracy pójdę ale jeszcze nie wiem do jakiej :P i to by było na tyle wakacji u mnie, juz się nigdzie nie ruszam niestety.

Gdzie bylas na wakacjach i jak tam wrażenia po nich?

[201604261006]

Może się polepszy niestety pogody nigdy nie można przewidzieć.

My jedziemy na wakacje jednak we 4,bo jedzie tez brat Tz i jego dziewczyna (mojej przyjaciółki siostra, była sąsiadka moja)

[czekoladka3]

Napisane przez mysza93

Może się polepszy niestety pogody nigdy nie można przewidzieć.

My jedziemy na wakacje jednak we 4,bo jedzie tez brat Tz i jego dziewczyna (mojej przyjaciółki siostra, była sąsiadka moja)

O to fajnie jak sie jedzie wieksza ekipa to zawsze jest ciekawiej

[201604261006]

Napisane przez czekoladka3

O to fajnie jak sie jedzie wieksza ekipa to zawsze jest ciekawiej

Oby nie było gorzej

[marlen1366]

Ja juz dawno po wakacjach. W pracy siedze I sie nudze, przepisy przepisuje I garnki w necie ogladam. Tz juz rzepak skosil, teraz czeka na pszenice. Oby pogoda sie poprawila bo teraz to jak w pazdzierniku

[201604261006]

Napisane przez marlen1366

Ja juz dawno po wakacjach. W pracy siedze I sie nudze, przepisy przepisuje I garnki w necie ogladam. Tz juz rzepak skosil, teraz czeka na pszenice. Oby pogoda sie poprawila bo teraz to jak w pazdzierniku

A Ty nie jesteś u nas pierwszy raz?

[marlen1366]

Przyznaję się bez bicia, że pierwszy raz w tym wątku. Mieszkam w północnej części Wielkopolski. Moi rodzice mają gospodarstwo i mój TŻ też.

[czekoladka3]

Napisane przez mysza93

Oby nie było gorzej

Jak sa sprawdzeni i nie sprawiaja kłopotów to powinno byc spoko

Napisane przez marlen1366

Przyznaję się bez bicia, że pierwszy raz w tym wątku. Mieszkam w północnej części Wielkopolski. Moi rodzice mają gospodarstwo i mój TŻ też.

Witaj jakie gospodarstwo mają twoi rodzice?

[marlen1366]

20 ha ziemi. Uprawiamy głownie zboża (owies, pszenżyto) i mamy kilka ha łąk i kukurydzę. Produkujemy mleko. Mój Tż tylko zboża (rzepak, pszenica, pszenżyto. Tylko, że on ma 10 x tyle co moi rodzice. Za pół roku gospodarstwo moich rodziców będzie moje

[201604261006]

Napisane przez marlen1366

Przyznaję się bez bicia, że pierwszy raz w tym wątku. Mieszkam w północnej części Wielkopolski. Moi rodzice mają gospodarstwo i mój TŻ też.

To witaj
A w jakim jesteście wieku, Ty i Tż? Długo razem? Pracujesz zawodowo czy jedynie na gospodarstwie?

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

O macie mleczne krówki? Teściowie też mają

[marlen1366]

Ja mam 29 lat a mój TŻ 34. Od kilku dni jesteśmy narzeczeństwem. Razem jesteśmy nieco ponad rok, a znamy się 1,5 roku. Ja pracuje, a Tż siedzi w papierach lub na polach. Krówki niedługo zlikwidujemy, rodzice pójdą na emeryturę, ja będę właścicielem gospodarstwa, a Tż będzie moje hektary uprawiać

[201604261006]

Napisane przez marlen1366

Ja mam 29 lat a mój TŻ 34. Od kilku dni jesteśmy narzeczeństwem. Razem jesteśmy nieco ponad rok, a znamy się 1,5 roku. Ja pracuje, a Tż siedzi w papierach lub na polach. Krówki niedługo zlikwidujemy, rodzice pójdą na emeryturę, ja będę właścicielem gospodarstwa, a Tż będzie moje hektary uprawiać

Oo szkoda że chcecie zlikwidować, one są głupie ale przyzwyczaiłam się już do nich i kupiliśmy z Mężem własne 3 - ale mięsne żeby nie doić ich dzień w dzień

[marlen1366]

Ja się do Tż będę wyprowadzać więc jeździć do nich to lipa i za dużo zachodu a cena mleka nie powala. Krowy nie są głupie

[kalinolistek]

Witaj marlen

Ja mam jedna krowe i moge z pelna swiadomoscia nazwac ja "glupia krowa".

[mansikkaa]

U tz tez glupia była krowa ale odkąd ja się zacielilo to normalna się zrobiła

[201604261006]

Napisane przez marlen1366

Ja się do Tż będę wyprowadzać więc jeździć do nich to lipa i za dużo zachodu a cena mleka nie powala. Krowy nie są głupie

No jasne
Owszem większość jest. Nasze szarlotki jedynie spokojne (oprócz tego wtedy) bo nawet nie mucza a te zachodzą wszędzie jak się je goni, lecą po trawie jak szalone i myślą że metr dalej jest lepsza, jak gdzieś wejdzie to już nie wyjdzie, no dużo rzeczy można wymieniać

[czekoladka3]

Marlen jestem pod wrazeniem ilosci ha Twoich przyszlych i Twojego narzeczonego. Ilosc robi wrazenie, nsprawde
Gratuluje zareczyn

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez mansikkaa

U tz tez glupia była krowa ale odkąd ja się zacielilo to normalna się zrobiła

Widocznie czegos jej brakowalo

[may9313]

Hymm, dziewczyny powiedzcie mi kilka spraw, bo ja się nie orientuję a ciekawa jestem :P
TŻ mówi, że każde wyższe wykształcenie pozwala na jakieś dofinansowania w rolnictwie, prawda to? Myślałam, że tylko kierunki rolnicze.
A poza tym, jakby tak miał TŻ dużo hektarów, uprawiał jakieś roślinki, to czy jakieś papierologie, którymi ja bym się mogła zająć to by były? Wybaczcie durne pytania, ale ja mieszczuch z dziada pradziada, a nie chcę go za dużo wypytywać, żeby się zbyt pewny nie poczuł bo na przyszłość coraz bardziej chyba wspólnie patrzymy, więc chcę wiedzieć zawczasu

Aa, któraś się pytała o wakacje moje Byłam we Włoszech u siostry i jej rodzinki, było super, ale gorąco - największe upały od 1880 roku Ale te 3 tygodnie to za mało

[201604261006]

Tylko rolnicze i 'pochodne' rolniczych np technik weterynarii.

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Co do 2 to nie wiem

Tz chciał się starać o 'młodego rolnika' ale rodzice by musieli przepisać na niego gosp. Ale wtedy by i on i rodzice musieli płacić wiec

[may9313]

Napisane przez mysza93

Tylko rolnicze i 'pochodne' rolniczych np technik weterynarii.

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Co do 2 to nie wiem

Tz chciał się starać o 'młodego rolnika' ale rodzice by musieli przepisać na niego gosp. Ale wtedy by i on i rodzice musieli płacić wiec

To się TŻ zdziwi... Pytałam go, po co właściwie studiuje, skoro chce wrócić na gospodarkę (nie że mam z tym problem, tylko skoro i tak nie chce pracować w niczym zgodnym ze studiami...). Powiedział, że dofinansowania i takie tam, że każde studia. A ja mówiłam, że nie, I co? I znowu miałam rację :brzyda l:

[201604261006]

Pewnie ze masz rację. Musisz mieć uprawnienia rolnicze a je dają studia powiązane z rolnictwem
Nie wiem czy bez nich można w ogóle się ubiegać, na pewno nie