Lipcowe PM-ki 2015 i 2016 ! :)

[Sophie24]

Napisane przez marttb

No to nie wiem czy to wszystko jest do protokołu, ale jest niezbędne załatwienie tych dokumentów, żeby wziąć ślub w kościele

-Zaświadczenie o odbyciu nauk przedmałżeńskich (4 spotkania) i o odbyciu konsultacji w poradni rodzinnej (3 spotkania)
-Metryka chrztu (nie starsza niż 6 msc)
-Zaświadczenie o bierzmowaniu (powinno być na metryce chrztu, ale biorąc ją lepiej się upewnić czy się na niej znajduje, ksiądz powiedział, że często brakuje jej, niedopilnowanie księży)
-Świadectwo nauki religii (np. świadectwo maturalne)
-Zaświadczenie z urzędu stanu cywilnego (3 szt.) o braku przeciwwskazań do zawarcia małżeństwa
- Skrócony odpis aktu urodzenia (wiąże się to z opłatą i jest ważne 6 msc.)
-Zaświadczenie o zapowiedzi (2 zapowiedzi)

W przypadku takim jak nasz - ślub brany w parafii do której żadne z nas nie należy to ksiądz z mojej lub z parafii narzeczonego musi wyrazić pisemną zgodę na zawarcie ślubu w obcej parafii.

My mamy zamiar załatwić całą dokumentację i wtedy spotkać się z księdzem i spisać protokół

Dodatkowo, ale to już przed samym ślubem jakoś, trzeba dać księdzu zaświadczenie o odbyciu 2 spowiedzi, ewentualnie w niektórych przypadkach ksiądz może zaakceptować, jedną spowiedź.

Żeby dostać wyżej wymienione dokumenty niezbędny jest dowód osobisty

Też nie do końca jest taka lista. Słyszałam, że trzeba też dostarczyć zaświadczenie o przyjęciu komunii, znowu czasem nie chcą skróconego aktu urodzenia... Każda parafia i ksiądz żąda czegoś innego. Np. mój ksiądz mówił, że on nie wymaga tej pisemnej zgody na ślub w innej parafii jeśli ktoś do niego przychodzi... Także to jest naprawdę różnie. Nie zbieraj wszystkiego tylko dowiedz się czego oczekują w parafii gdzie ślub bierzecie.


Co do spowiedzi to u mnie są 3 ale jak ktoś razem mieszka to jest 1.


Jak mówię - co parafia i ksiądz to różne papierki i wymagania. Trzeba się zorientować nim zacznie się wszystko załatwiać. Prawie każdy papierek kosztuje to po co załatwiać jak okaże się niepotrzebny


Pewne jest na pewno zaświadczenie z USC o braku przeciwwskazań, ważne 6 miesięcy (ostatnio się wydłużył czas). Akt chrztu to też niemal zawsze (jeśli to inna parafia) no i poradnia i nauki. Reszta się zmienia.

[~Veronique]

Napisane przez Sophie24

Jak mówię - co parafia i ksiądz to różne papierki i wymagania. Trzeba się zorientować nim zacznie się wszystko załatwiać. Prawie każdy papierek kosztuje to po co załatwiać jak okaże się niepotrzebny


Pewne jest na pewno zaświadczenie z USC o braku przeciwwskazań, ważne 6 miesięcy (ostatnio się wydłużył czas). Akt chrztu to też niemal zawsze (jeśli to inna parafia) no i poradnia i nauki. Reszta się zmienia.

Zgadza sie, najlepiej zapytac o to w parafii, gdzie bedzie slub, my kilku dokumentow z tej nie musielismy dostarczac, nawet zaswiadczenia z nauk, po prostu uwierzyl nam na slowo, wiec chyba wszystko zalezy od ksiedza.

[marttb]

Napisane przez Sophie24

Też nie do końca jest taka lista. Słyszałam, że trzeba też dostarczyć zaświadczenie o przyjęciu komunii, znowu czasem nie chcą skróconego aktu urodzenia... Każda parafia i ksiądz żąda czegoś innego. Np. mój ksiądz mówił, że on nie wymaga tej pisemnej zgody na ślub w innej parafii jeśli ktoś do niego przychodzi... Także to jest naprawdę różnie. Nie zbieraj wszystkiego tylko dowiedz się czego oczekują w parafii gdzie ślub bierzecie.


Co do spowiedzi to u mnie są 3 ale jak ktoś razem mieszka to jest 1.


Jak mówię - co parafia i ksiądz to różne papierki i wymagania. Trzeba się zorientować nim zacznie się wszystko załatwiać. Prawie każdy papierek kosztuje to po co załatwiać jak okaże się niepotrzebny


Pewne jest na pewno zaświadczenie z USC o braku przeciwwskazań, ważne 6 miesięcy (ostatnio się wydłużył czas). Akt chrztu to też niemal zawsze (jeśli to inna parafia) no i poradnia i nauki. Reszta się zmienia.

To co ja wymieniłam to, to co przedstawił nam ksiądz na naukach i tak być powinno, bo to było ze strony prawnej(dokładny temat nauk 'PROCEDURA PRAWNA ZAWARCIA MAŁŻEŃSTWA', co ksiądz to obyczaj to już inna sprawa.
Co do zaświadczenia o komunii, skoro ktoś ma bierzmowanie to musiała być wcześniej komunia, także tak jak mówisz, to już kwestia czepiania się księdza.
U nas musze zbierać wszystko to co wymieniłam, bo ksiądz o wszystkich tych rzeczach wspominał, jedynie wtedy nie zdążyłam zapisać, na naukach zostało to spisane na slajdzie, i na spokojnie mogłam przepisać.
U nas jeśli ktoś ma dziecko to 1 spowiedź, a mieszkanie razem to już 2 bo przecież to zło.

Dziewczyny napisały żeby wymienić te rzeczy, to to zrobiłam, a to że trzeba pogadać z księdzem to jest oczywiste, bo jak wiadomo każdy papierek ma swoją cenę, albo narzuconą z góry albo 'co łaska', a pewnie są księża, co sobie odcinek z wypłaty wymyślą, ale to już inna kwestia.

Co do zaświadczenia z nauk, mojej siostrze ksiądz za opłatą podBił bez chodzenia, znajomym też i bez opłaty, inni znajomi którzy mają ślub przed nami też podbijają na lewo papiery, ale ja tu mówię o tym jak to z reguły jest, a nie o wyjątkach i widzimisiach księży.

[DontSaySorry]

Nie ogarniam z tą spowiedzią... Po dwóch spowiedziach jest się mniej grzesznym niż po jednej?
Bez sensu

[sylwia7_89]

Strasznie dużo tych papierków, dobrze ze oboje jestesmy z tej samej parafii to może łatwiej bedzie
Udalo mi sie juz umowic do fryzjera i na makijaż i mam juz kwiaciarnie która zrobi dekoracje i bukiet Chyba czas mysleć nad zaproszeniami, jak uwazacie?

[hermenegilda99]

Napisane przez sylwia7_89

Strasznie dużo tych papierków, dobrze ze oboje jestesmy z tej samej parafii to może łatwiej bedzie
Udalo mi sie juz umowic do fryzjera i na makijaż i mam juz kwiaciarnie która zrobi dekoracje i bukiet Chyba czas mysleć nad zaproszeniami, jak uwazacie?

Rozejrzeć się możecie jak najbardziej. My już zamówiliśmy i przyszły Pani nam doradziła że styczeń luty mają mnostwo zamowień wiec jak jesteśmy zdecydowani i mamy liste to żeby teraz

[sensualna]

My to za zaproszenia szybciej się wzięliśmy i dla rodziny mamy już rozdane. A dla znajomych będziemy jakoś w lutym wręczać. Jeszcze kolejna partia zaproszeń przede mną do zrobienia.

[megi314]

My juz mamy projekt zaakceptowany i gotowe bedą pewnie na koniec grudnia wiec w styczniu rozsyłamy za granice i od lutego pewnie będziemy sukcesywnie rozdawać

[hermenegilda99]

Napisane przez sensualna

My to za zaproszenia szybciej się wzięliśmy i dla rodziny mamy już rozdane. A dla znajomych będziemy jakoś w lutym wręczać. Jeszcze kolejna partia zaproszeń przede mną do zrobienia.

Napisane przez megi314

My juz mamy projekt zaakceptowany i gotowe bedą pewnie na koniec grudnia wiec w styczniu rozsyłamy za granice i od lutego pewnie będziemy sukcesywnie rozdawać

u mnie wszyscy mówią że luty to za wcześnie zdecydowanie... nie dziwili się jak już daliście?

[megi314]

U nas wszyscy mówią ze najwyższa pora bo slub mamy 2.07 a masa ludzi po nowym roku zaczyna planować urlop

[sensualna]

Napisane przez hermenegilda99

u mnie wszyscy mówią że luty to za wcześnie zdecydowanie... nie dziwili się jak już daliście?

Napisane przez megi314

U nas wszyscy mówią ze najwyższa pora bo slub mamy 2.07 a masa ludzi po nowym roku zaczyna planować urlop

Też mamy ślub 2 lipca i my postanowiliśmy dużo wcześniej rozdawać zaproszenia, rodzinie TŻa to już pod koniec sierpnia dawaliśmy bo wtedy byliśmy tam na dłużej, a miejscowość jest oddalona od naszej prawie 400 km i później nie mielibyśmy kiedy przyjechać i je rozdać. Mojej rodzinie dawaliśmy w październiku i listopadzie. Do połowy stycznia prosimy o potwierdzenie przybycia aby wiedzieć ile możemy znajomych zaprosić, stąd te rozdawanie takie podzielone.
Myślę, że dobrze jest rozdawać wcześniej aby zapraszani mogli sobie zaplanować, chociażby właśnie te urlopy, tym bardziej jeśli ma się w wakacje ślub.
I dodam, że nikt się nie dziwił. U TŻa chyba się zdążyło że ktoś zapytał czemu już teraz rozdajemy. A u mnie w rodzinie to nikt nie był zdziwiony.

[hermenegilda99]

Napisane przez sensualna

Też mamy ślub 2 lipca i my postanowiliśmy dużo wcześniej rozdawać zaproszenia'

Do połowy stycznia prosimy o potwierdzenie przybycia aby wiedzieć ile możemy znajomych zaprosić, stąd te rozdawanie takie podzielone.
.

Do połowy stycznia potwierdzenie? Matko, myślicie że każdy pół roku wcześniej wie czy przyjdzie? dla mnie to jednak zdecydowanie za szybko.

[megi314]

Nie no my potwierdzenie prosimy miesiąc przed

[Sophie24]

W mojej rodzinie utarło się, że zaproszenia daje się około 2-3 miesiące przed ślubem a potwierdzenie przybycia jest tak na około miesiąc przed. Śluby zawsze są w okresie urlopowym (czerwiec-wrzesień) i wszyscy docierają. No i ja nauczona doświadczeniem i tym, co praktykuje się u mnie, nie będę dawać zaproszeń wcześniej niż właśnie te 3 miesiące przed. Choć zaplanowałam, że rozdamy na Wielkanoc a nie wiem kiedy wypada:P
Ale... Rozumiem wcześniejsze rozdawanie zaproszeń. Wiele firm teraz ustala plany urlopowe bez możliwości większych zmian później, ludzie wykupują wczasy za grubą kasę - jak dowiedzą się 2 miesiące przed weselem, że jest impreza to może być za późno na zmiany.
A też lepiej wcześniej niż za późno.
Raz dostałam zaproszenie miesiąc przed weselem. Byłam zaskoczona, nieprzygotowana psychicznie/finansowo itd. Poszliśmy jak najbardziej ale gdzieś tam w środku uważam, że to było za późno. I tak jak niektórzy uważają - poczułam, że wskoczyłam na czyjeś miejsce w drugiej turze, co jest trochę przykre.

[zambeza]

Napisane przez Sophie24

W mojej rodzinie utarło się, że zaproszenia daje się około 2-3 miesiące przed ślubem a potwierdzenie przybycia jest tak na około miesiąc przed. Śluby zawsze są w okresie urlopowym (czerwiec-wrzesień) i wszyscy docierają. No i ja nauczona doświadczeniem i tym, co praktykuje się u mnie, nie będę dawać zaproszeń wcześniej niż właśnie te 3 miesiące przed. Choć zaplanowałam, że rozdamy na Wielkanoc a nie wiem kiedy wypada:P
Ale... Rozumiem wcześniejsze rozdawanie zaproszeń. Wiele firm teraz ustala plany urlopowe bez możliwości większych zmian później, ludzie wykupują wczasy za grubą kasę - jak dowiedzą się 2 miesiące przed weselem, że jest impreza to może być za późno na zmiany.
A też lepiej wcześniej niż za późno.
Raz dostałam zaproszenie miesiąc przed weselem. Byłam zaskoczona, nieprzygotowana psychicznie/finansowo itd. Poszliśmy jak najbardziej ale gdzieś tam w środku uważam, że to było za późno. I tak jak niektórzy uważają - poczułam, że wskoczyłam na czyjeś miejsce w drugiej turze, co jest trochę przykre.

wielkanoc w przyszlym roku jest 27 marca wiec idealnie ci wychodzi 3 miesiace przed

[Sophie24]

Napisane przez zambeza

wielkanoc w przyszlym roku jest 27 marca wiec idealnie ci wychodzi 3 miesiace przed

Tak właśnie patrzyłam Jest dobrze W sumie i tak wszystkich od razu nie obskoczymy więc w kwietniu ogarniemy tych dalej mieszkających

[hermenegilda99]

coś tu ucichło, jak tam przygotowania? Jeszcze 6 miesięcy i x dni w zależności ktorej soboty ślubujemy

[marttb]

Napisane przez hermenegilda99

coś tu ucichło, jak tam przygotowania? Jeszcze 6 miesięcy i x dni w zależności ktorej soboty ślubujemy

6 miesięcy i 10 dni
właśnie zdałam sobie sprawę, że to zaledwie pół roku, a jak zaczynaliśmy planować to było prawie półtora
ależ to zleciało, chyba musimy się zabrać za zaproszenia

My ostatnimy czasy nic nie załatwialiśmy.
Chyba jak K. wróci w przyszły weekend to musimy się wybrać do księdza, obgadać wszystko i upewnić się że trzyma nam termin jakoś mam przeczucie, ze skoro to nie nasz ksiądz to nam go wykreśli bo długo się nie odzywaliśmy czy coś xd

[zambeza]

Napisane przez marttb

6 miesięcy i 10 dni

Ślubujemy tego samego dnia

[ann2016]

my zrobiliśmy nauki i czekamy na zaświadczenie reszta ruszy w kwietniu jak polecimy do PL

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[sylwia7_89]

Ja tez 16 lipca dzisiaj ogladalam znow sukienki i nie moge sie zdecydowac...

[marttb]

Ja suknię ślubną mam z głowy, ale w sobotę jadę poszukiwać buty, bieliznę, sukienkę na poprawiny i biżuterię - chociaż jak wrócę z jedną z tych rzeczy to będzie postęp . A w przyszły weekend będziemy męczyć zaproszenia i pudełeczka na ciasta. W marcu na początku zabierzemy się za obrączki.

Kolor wybraliśmy bordo, ale zaczynam się zastanawiać czy nie zmienić na inny jakiś delikatny pomarańcz, mięta, błękit delikatny - takie stonowane kolory A K. w ogóle nie umie mi doradzić, bo nie umie zrozumieć motywu z motywem przewodnim

[kreciorek85]

Witajcie tegoroczne Panny Młode
Widzę coś tu w końcu ruszyło, PM przybyło
Jak tam przygotowania? Czujecie, że to już w tym roku?

[zambeza]

Napisane przez kreciorek85

Jak tam przygotowania? Czujecie, że to już w tym roku?

Nie

[DontSaySorry]

ja już zaczynam czuć

[hermenegilda99]

Napisane przez marttb

Ja suknię ślubną mam z głowy, ale w sobotę jadę poszukiwać buty, bieliznę, sukienkę na poprawiny i biżuterię - chociaż jak wrócę z jedną z tych rzeczy to będzie postęp . A w przyszły weekend będziemy męczyć zaproszenia i pudełeczka na ciasta. W marcu na początku zabierzemy się za obrączki.

Kolor wybraliśmy bordo, ale zaczynam się zastanawiać czy nie zmienić na inny jakiś delikatny pomarańcz, mięta, błękit delikatny - takie stonowane kolory A K. w ogóle nie umie mi doradzić, bo nie umie zrozumieć motywu z motywem przewodnim

my mamy pudrowy róż choć zasnanawialismy się nad błekitem ale balam się że za zimny. Bordo ogólnie mi się nie podoba, ale to taka moja fanaberia nie lubie tego koloru :P Ale mieta byłaby super-jak dla mnie <3
z tego co szukasz to mam tylko biżuterie ale za reszte zabiore sie chyba w marcu..

Napisane przez sylwia7_89

Ja tez 16 lipca dzisiaj ogladalam znow sukienki i nie moge sie zdecydowac...

ja tez 16 ! spokojnie, na pewno coś znajdziesz, może weź kogos ze sobą?

[marttb]

Napisane przez hermenegilda99

my mamy pudrowy róż choć zasnanawialismy się nad błekitem ale balam się że za zimny. Bordo ogólnie mi się nie podoba, ale to taka moja fanaberia nie lubie tego koloru :P Ale mieta byłaby super-jak dla mnie <3
z tego co szukasz to mam tylko biżuterie ale za reszte zabiore sie chyba w marcu..

ja tez 16 ! spokojnie, na pewno coś znajdziesz, może weź kogos ze sobą?

Mi się bordo też przestał podobać a jednak mam sale w kolorach beżowo-brązowych, nie chce przekombinować.
Nic nie kupiłam potrzebnego na ślub tylko jakieś bluzeczki, ale nie taki był cel.

[DontSaySorry]

Ja chciałam na początku właśnie kolor burgundowy, pudrowy róż, biel i złoto.
Ale potem mi przeszło z tym kolorem burgundowym i zostaje biel, pudrowy róż i złoto. Sala jest w beżach i złocie, są białe pokrowce na krzesła i obrusy. Myślałam nad kupieniem dużej ilości szklanych wazonów, farbnięciem ich na złoto lub biel i powsadzanie piwonii lub róż. Ale nie wiem, muszę do mojej florystki w końcu napisać co od niej oczekuję, ale co chwilę mi się odmienia
Mam wrażenie, że zimą łatwiej ogarnąć dekoracje, bo są szyszki, świerki i ograniczony wybór kwiatów. A w lipcu mamy praktycznie wszystko!

[Pychotka93]

Cześć dziewczyny Od jakiegos czasu Was podczytuje. Również jestem lipcową przyszłą Panną Młodą Mam nadzieję że znajdzie się tu dla mnie miejsce i również będe mogła podzielić się z Wami wrażeniami zwiazanymi ze ślubem jak i wysłuchać Was