Zanim zdmuchnę pierwszą świeczkę, będę chodził już troszeczkę! Mamy IX-X 2013 cz.XIV

[gorgulek]

Aha po tych szczepieniach MMR chyba częściej występują powikłania, w sensie gorączka czy cos w tym stylu i dlatego tak dużo osób poleca Priorix.

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Może i lepiej żyć w niewiedzy. Juz kasowac nie będę.

[passion80]

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

To jeszcze raz. Ile kosztuje priorix?

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[Susanna]

Napisane przez gorgulek

Aha po tych szczepieniach MMR chyba częściej występują powikłania, w sensie gorączka czy cos w tym stylu i dlatego tak dużo osób poleca Priorix.



---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Może i lepiej żyć w niewiedzy. Juz kasowac nie będę.

U nas szczepią Priorixem.
Co do niewiedzy to powiem Ci szczerze, że słyszałam o pobieraniu tkanek z abortowanych dzieci ale n ie do końca chciałam w to wierzyć. A jednak to prawda

[bajka1807]

czasem lepiej nie wiedziec.


uzywa ktosia soli himalajskiej?

[gorgulek]

Bajka, ja uzywam

[kaska87]

nie ma mnie tu tyle, a wchodzę, a tu takie coś straszne
też wolałam tego nie wiedzieć....

[tassia]

Ja tez używamy himalajskoej

[ja :)]

Ja też himalajskiej.

[dodinha]

A co to za sól i w czym jest lepsza od zwykłej?

[ladanseuse14]

Straszne

[tassia]

Jest różowa

[dodinha]

Napisane przez tassia

Jest różowa

A ma jakieś super właściwości?

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[bajka1807]

http://vaccgenocide.blogspot.com/201...o-nie.html?m=1

mozna oci*pieć normalnie...

dzieki za odp odnosnie soli

[Larysa88]

Napisane przez kama1987

Lula, jeśli będę w ciąży to ja napewno będę rodzić w innym szpitalu Wskazania miałam, tzn miałam przepuklinę pępkową, która chyba mi jeszcze trochę została i chirurg mi powiedział że jeżeli chce to mi da skierowanie na cc, ale nic się nie powinno dziać bo mała jest. A więc nie wzięłam, a potem na porodówce błagałam o ccAle było już 8 cm i szybko się skończyło



ooo zapomniałam o wodach z Kubusia może tym będzie jej lepiej a musy wciąga bez problemu Ostatnio zgarneła z półki w Rossmannie bo na wysokości wózka są i chciała je już jeść



Mój mózg tez inaczej pracował i nie wiem czemu nie wysłałam TZ żeby zażądał badań Ale teraz nieważne, ważne że z Zuzką wszystko ok.

A to jeśli musy kuma to z waterrr tez powinna pić bo bardzo podobne te ustniki

Napisane przez gorgulek

Laryska, tak jak Inwersja pisze - zdania sa podzielone. Jak widzę stopy dzieci to myślę ze dobrze z Zuzia robilam. Tak jak zalecił mi ortopeda. Na boso - piach, trawa, kamienie. Tam gdzie płasko - obuwie. Nie kupować ortopedycznego obuwia jak nie ma potrzeby. I Zuzia do 4 roku życia nie nosiła butów typu japonki. Wszystkie miały zapietki, nawet letnie sandały. Jak widziałam jak latała jej noga w sanadalach bez piety to podziekowalam. Teraz nosi juz wszystko.
Wiadomo ze każdy zrobi jak uważa. Na razie Miłosz chodzi w skarpetkach ale w żłobku w bucikach. Do domu tez muszę kupić.

Fajnie dziękuje za informacje nie wiedziałam a teraz już wiem więcej

[Susanna]

Napisane przez bajka1807

http://vaccgenocide.blogspot.com/201...o-nie.html?m=1

mozna oci*pieć normalnie...

Bajka błagam Cię

[Brydzia_]

Napisane przez Susanna

Bajka błagam Cię

nawet nie czytam

[ewacia85]

[doughnut_agg]

chcialam tylko napisac, ze we wtorek wyszlysmy ze szpitala i wszystko z Jula w porzadku...

[tassia]

Napisane przez dodinha

A ma jakieś super właściwości?

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

Uznawana jest za najzdrowsza sol. Ma duzo minerałów i malo sodu.
Ja używamy w domu morska i himalajska sol na zmianę
I jesCE kupilam jakąś dietetyczna o obniżonej zawartości sodu.
Dla nas zdrowiej i jak maciej ma ochotę spróbować to się nie przejmuje ze posolone. Ostatnio robilam placki z kalafiora i bym ich nie zjadła gdybym ugotowala kalafiora bez soli wiec posolilam lekko. A później juz mase rozdzielilam i jemu nie doprawilam a nam tak



Właśnie przezylam zawał serca. Syn mój bawił się na sofie (ale ze ładnie umie z niej schodzić to zostawiam go czasem ba niej ) a ja poszlak zanieść koldre do dużego pokoju. W moim olbrzymim domu ta operacja zajęła mi jakieś 7-10sekund.
Ja wracam a mój syn stoi nogami na komodzie i schylony jedna ręką grzebie w ppjemniczku z biżuteria.
Przezylam szok i właśnie myślę nad przemeblowaniem bo jak tak dalej pójdzie wyjdzie na szafe , parapet i stół

[teacherka]

Doughnut, świetne wieści! Cieszę się! Uściskaj Julkę

Chyba musimy sprawić Zuzi pieska.. wczoraj na spacerze z tatusiem zobaczyła maleńkiego pieska u pani w torbie i był szał. Pani podeszła, pokazała jej pieska, Zuzia mu zrobiła cacy cacy a jak pani z pieskiem odeszła, to była rozpacz... W domu co słyszy psa na korytarzu czy na dworze to nasłuchuje uważnie i rozgląda się za nim.
A w niedzielę lizała się z innym psem.... Nie wiem po kim to ma. :P

Mało mnie, bo od wczoraj pochłaniam nową książkę J.K.Rowling

W Tchibo kolekcja dziecięca.

[ja-ika]

Dziś Pierwszy Roczek świętuje:

Oluś

Wszystkiego Najlepszego dla Solenizanta

Sto Lat Kochany Śmieszku

[dodinha]

Napisane przez ja-ika

Dziś Pierwszy Roczek świętuje:

Oluś

Wszystkiego Najlepszego dla Solenizanta

Sto Lat Kochany Śmieszku

Wszystkiego najlepszego dla solenizanta

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 07:14 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

Napisane przez teacherka

Doughnut, świetne wieści! Cieszę się! Uściskaj Julkę

Chyba musimy sprawić Zuzi pieska.. wczoraj na spacerze z tatusiem zobaczyła maleńkiego pieska u pani w torbie i był szał. Pani podeszła, pokazała jej pieska, Zuzia mu zrobiła cacy cacy a jak pani z pieskiem odeszła, to była rozpacz... W domu co słyszy psa na korytarzu czy na dworze to nasłuchuje uważnie i rozgląda się za nim.
A w niedzielę lizała się z innym psem.... Nie wiem po kim to ma. :P

Mało mnie, bo od wczoraj pochłaniam nową książkę J.K.Rowling

W Tchibo kolekcja dziecięca.

U nas dokładnie to samo,szał na pieska.Tylko pieska umie naśladować,a jak widzi owego,to o mało z wózka nie wyskoczy.Też chcemy jej sprawić ,ale mnie przeraża fakt dodatkowych obowiązków

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[teacherka]

Wszystkiego naj naj dla Alka!!!

Dodinha, tyle ze u nas absolutnie brak warunków na jakiekolwiek zwierzę. Nawet chomika nie wciśniemy. Może to taki pieskowy wiek?



Oooo a w Netto ubranka sówkjowe i liskowe U nas hitem jest sówka z Ikei i sówki na scianie wiec moze choc apaszke kupimy.

[ja-ika]

Napisane przez doughnut_agg

chcialam tylko napisac, ze we wtorek wyszlysmy ze szpitala i wszystko z Jula w porzadku...

to teraz dużo zdrówka dla Julci na jesienną porę

Dodi i Teacherka, nie polecam Wam przynajmniej teraz pieska. Trzeba z nim wychodzić dość często, a nie zawsze się da z małym dzieckiem

[tassia]

Maciej tez ma szal na psa. My tez mamy. Ale po Klarze ja się długo nie pozbieram

[teacherka]

Iwonko, domyślam się. Nie wyobrażam sobie rano zrywać się z łóżka żeby lecieć na spacer, leń ze mnie. Póki co musimy się umówić do koleżanki, która ma zwierzątko (króliczka albo szynszylę, nie pamiętam ), tak na chwilę dać Zuzce radość bez obowiązków dla nas. ;P No a piesek to mooooże jak kupimy większe mieszkanie. A najlepiej domek. Marzenia.

[83monia]

Napisane przez papalinka83

Wiesz co, jakoś nie jestem przekonana do takiego rozwiązania teraz. może jak Ola będzie większa i będzie więcej rozumieć. Ona na razie jest tylko ze mną i tżtem, więc taka niania chyba by musiała przychodzić codziennie przez 2 tygodnie, żeby Ola się przyzwyczaiła i później chociaż ze 2 razy w tygodniu, więc raczej odpada. Nie wyobrażam sobie wyjść gdzieś z tżtem i zostawić zestresowane dziecko, przerażone, itp. zresztą niedługo będzie drugie dziecko, to i tak nie będziemy za bardzo wychodzić sami. Trudno. Bardziej mi chodzi o takie sporadyczne sytuacje, jak ten pogrzeb, czy np. fajnie by było jakby mógł ze mną mąż pójść na któreś usg albo co z jego obecnością przy porodzie, bo przecież nie mam gwarancji, że urodzę w terminie. Ot takie sobie rozkminy, wiem, że nie ma dobrego rozwiązania na razie. Ale dzięki i tak

własnie dlatego warto by bylo miec kogos kto ew zaopiekuje sie małą. wiem to z własnego doświaczenia. nie wiem czy tż twój bedzie mógł brac np. wolne w pracy by zaopiekowac sie dzieckiem po twoim porodzie albo gdyby tfu tfu pobyt w szpitalu się przeciągał, ty bys na patologii wylądowala albo - jak ja - nagle trzeba bylo z dzieckiem do szpitala jechac. wychodzenie samemu to najmniejszy pikuś przy takich naglych akcjach... a ktos dzieckiem sie musi zajac. i nie panikuj - dzieci jak mamy nie widza bardzo czesto sa spokojniejsze niz jak przyzwyczajaja sie do nowej osoby jak sa razem z mama w jednym pokoju. przynajmiej moje tak mialy.

[Susanna]

Napisane przez tassia

Właśnie przezylam zawał serca. Syn mój bawił się na sofie (ale ze ładnie umie z niej schodzić to zostawiam go czasem ba niej ) a ja poszlak zanieść koldre do dużego pokoju. W moim olbrzymim domu ta operacja zajęła mi jakieś 7-10sekund.
Ja wracam a mój syn stoi nogami na komodzie i schylony jedna ręką grzebie w ppjemniczku z biżuteria.
Przezylam szok i właśnie myślę nad przemeblowaniem bo jak tak dalej pójdzie wyjdzie na szafe , parapet i stół

My czasem przemeblowujemy bo faktycznie Stanisław wpada na różne dziwne pomysły.

W ogóle to nie wiem co się od 2 dni z moim dzieckiem dzieje ale pada o 19:20 a wstaje... no właśnie jeszcze śpi Po 5 wypił 200 ml mleka i śpi dalej. Generalnie słyszał.am, że jak dziecko zacznie intensywnie chodzić to szybciej kładzie się spać i dłużej śpi. U nas póki co to się sprawdza, nie wiem jak długo

[dodinha]

Napisane przez ja-ika

to teraz dużo zdrówka dla Julci na jesienną porę

Dodi i Teacherka, nie polecam Wam przynajmniej teraz pieska. Trzeba z nim wychodzić dość często, a nie zawsze się da z małym dzieckiem

No dokładnie,nie mam czasu czasami ogarnąć wszystkiego porządnie,a gdzie tu pies jeszcze.Poza tym u nas też inny problem.Przecież jeździmy na wakacje do Polski,a nie wyobrażam sobie podróży z psem

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[83monia]

Napisane przez tassia

Bajka napisalam to w formie żartu.
Po drugie napisała ze rodzic w pozycji przyjaciela to pato. A nie zaufanie itd
Zresztą ja się nie odzywam chyba juz w ogóle. I wracam do glasiu oklaskow i sto lat

mam takie zdanie jak tassia. rodzic moze miec cechy przyjaciela: czyli mozna mu ufac, wygadac sie itd. ale nie moze byc przyjacielem sensu stricte bo rpzyjaciel nie wychowuje, a rodzic już tak.