Panny Młode 2015, część 33 ! <3

[asia1905]

Napisane przez viva91

Rozsądny... Zapytaj się go, czy rozsądny facet mieszka z rodziną dzięki chwilowej łasce wynajmującego.

Rozsądny facet nie boi się zrobić kroku naprzód!

Branie kredytu to przecież nie bezmyślność czy granie na giełdzie milionami... To w dzisiejszych czasach praktycznie codzienność...

Oj, przegadałabym Twojemu Jarkowi A może właśnie tego potrzebuje? Żeby usłyszał to wszystko od osoby będącej w temacie, mającej doświadczenie? Bo może teraz myśli: "Naczytała się ta moja w internetach o kredytach i mi głowę suszy"...

Lepiej bym tego nie napisała

[viva91]

Napisane przez ania9o

Wróciliśmy z kina, uwielbiam Igrzyska Śmierci!

Widzę temat mieszkań więc ja też się z Wami podzielę. Od jakiegoś czasu zastanawiamy się z TŻ nad zamianą mieszkania na większe. Obecnie mamy 40 m2, dwa pokoje, mieszkamy z moimi rodzicami. Serio jest na strasznie ciasno. Dzisiaj z ciekawości weszłam na ogłoszenia i widzę, mieszkanie niedaleko nas, 53 m2, 3 pokoje, ktoś chce się zamienić za spłatę zadłużenia (ok. 9 tys.), no kurczę, aż mnie korciło zadzwonić, mama mnie jeszcze podkusiła bardziej i zadzwoniłam. Facet jest zainteresowany i jutro zadzwonię umówić się na spotkanie, zobaczyć tamto mieszkanie i wszystkiego się dowiedzieć.
Jeśli okazałoby się, że mieszkanie spełnia moje wymagania (może nie mam dużych ale zależy mi głównie na większych pokojach a mniejszym korytarzu co u nas na osiedlu rzadkością jest) to będę w wielkiej bo co wtedy z weselem? Ja wiem, ze mieszkanie ważniejsze, i TŻ też tak uważa ale nie chcemy rezygnować z przyjęcia.
Strasznie się napaliłam

Jestem na bieżąco w temacie kupna mieszkań, choć raczej bardziej teoretycznie niż praktycznie, ale jednak, więc od razu zapala mi się lampka: jeśli będziecie chcieli działać więcej w tym temacie, to poproś gościa o wypis z księgi wieczystej Bo jak mowa o zadłużeniu, to trzeba być ostrożnym. I nigdy nie można ufać na słowo drugiej stronie, choćby nie wiem jak miła i szczera się wydawała...

[asia1905]

Napisane przez viva91

Jestem na bieżąco w temacie kupna mieszkań, choć raczej bardziej teoretycznie niż praktycznie, ale jednak, więc od razu zapala mi się lampka: jeśli będziecie chcieli działać więcej w tym temacie, to poproś gościa o wypis z księgi wieczystej Bo jak mowa o zadłużeniu, to trzeba być ostrożnym. I nigdy nie można ufać na słowo drugiej stronie, choćby nie wiem jak miła i szczera się wydawała...

Nie znam się super na prawie, ale Ania mogłaby to w umowie zawrzeć, że przeleje pieniądze jak dostanie potwierdzenie o tym, że nieruchomość została zwolniona, a kredyt spłacony.

[Kimitri]

Napisane przez viva91

Rozsądny... Zapytaj się go, czy rozsądny facet mieszka z rodziną dzięki chwilowej łasce wynajmującego.

Rozsądny facet nie boi się zrobić kroku naprzód!

Branie kredytu to przecież nie bezmyślność czy granie na giełdzie milionami... To w dzisiejszych czasach praktycznie codzienność...

Oj, przegadałabym Twojemu Jarkowi A może właśnie tego potrzebuje? Żeby usłyszał to wszystko od osoby będącej w temacie, mającej doświadczenie? Bo może teraz myśli: "Naczytała się ta moja w internetach o kredytach i mi głowę suszy"...

O! dokładnie!

[MajsterkaANB]

Napisane przez viva91

Rozsądny... Zapytaj się go, czy rozsądny facet mieszka z rodziną dzięki chwilowej łasce wynajmującego.

Rozsądny facet nie boi się zrobić kroku naprzód!

Branie kredytu to przecież nie bezmyślność czy granie na giełdzie milionami... To w dzisiejszych czasach praktycznie codzienność...

Oj, przegadałabym Twojemu Jarkowi A może właśnie tego potrzebuje? Żeby usłyszał to wszystko od osoby będącej w temacie, mającej doświadczenie? Bo może teraz myśli: "Naczytała się ta moja w internetach o kredytach i mi głowę suszy"...

ale powiedz mi od kogo? jak on nawet do doradzcy nie pojdzie. w tej administracji co to mieszkanie jest wystawione na sprzedaz to zlozylismy tez wniosek o przydzial mieszkania z tego zakladu pracy....

to durniowi sie nawet zadzwonic tam nie chce zapytac kiedy beda listy z przydzialami, bo mialy byc w listopadzie!!!!! serio, mam ochote zrobic mu krzywde :[

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asia1905]

Napisane przez MajsterkaANB

ja wczoraj sie dowiedzialam, ze dyra ze szkoly ktora obiecal mi klase integracyjna w jej szkole zmienila zdanie i teraz mam ogromny problem z tym, gdzie moje dziecko pojdzie do szkoly, do tego dobija mnie to mieszkanie, i jeszcze mojjar, kompletnie niezainteresowany naszym jakimkolwiek mieszkaniem gdziekolwiek... i zreszta slub tez ma w dupie bo nawet paskudnego auta, ktorego ja nie chce, nie potrafi zarezerwowac!!!a ja to tak w ogole to nie umiem zrobic zadnej pomidorzonej ozdoby na kiermasz swiateczny w pracy, jestem nieudacznikiem, nic mi nie wychodzi i mam dosc !!!!!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A nie masz jakieś innej szkoły w okolicy, do której mogłabyś zapisać syna? Z narzeczonym to musisz szczerze porozmawiać.

[misiaa91]

Urwało mi większość cytatów, brr. :p

Witam kolejną PMkę.

Napisane przez MajsterkaANB

ja wczoraj sie dowiedzialam, ze dyra ze szkoly ktora obiecal mi klase integracyjna w jej szkole zmienila zdanie i teraz mam ogromny problem z tym, gdzie moje dziecko pojdzie do szkoly, do tego dobija mnie to mieszkanie, i jeszcze mojjar, kompletnie niezainteresowany naszym jakimkolwiek mieszkaniem gdziekolwiek... i zreszta slub tez ma w dupie bo nawet paskudnego auta, ktorego ja nie chce, nie potrafi zarezerwowac!!!a ja to tak w ogole to nie umiem zrobic zadnej pomidorzonej ozdoby na kiermasz swiateczny w pracy, jestem nieudacznikiem, nic mi nie wychodzi i mam dosc !!!!!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Majsterku, dzisiaj nie jest Twój dzień, ale jutro będzie lepiej! Liczę na to, że jeszcze Jarsonowi do rozumu przemówisz.

[lipstick89]

Napisane przez ania9o

Wróciliśmy z kina, uwielbiam Igrzyska Śmierci!

Widzę temat mieszkań więc ja też się z Wami podzielę. Od jakiegoś czasu zastanawiamy się z TŻ nad zamianą mieszkania na większe. Obecnie mamy 40 m2, dwa pokoje, mieszkamy z moimi rodzicami. Serio jest na strasznie ciasno. Dzisiaj z ciekawości weszłam na ogłoszenia i widzę, mieszkanie niedaleko nas, 53 m2, 3 pokoje, ktoś chce się zamienić za spłatę zadłużenia (ok. 9 tys.), no kurczę, aż mnie korciło zadzwonić, mama mnie jeszcze podkusiła bardziej i zadzwoniłam. Facet jest zainteresowany i jutro zadzwonię umówić się na spotkanie, zobaczyć tamto mieszkanie i wszystkiego się dowiedzieć.
Jeśli okazałoby się, że mieszkanie spełnia moje wymagania (może nie mam dużych ale zależy mi głównie na większych pokojach a mniejszym korytarzu co u nas na osiedlu rzadkością jest) to będę w wielkiej bo co wtedy z weselem? Ja wiem, ze mieszkanie ważniejsze, i TŻ też tak uważa ale nie chcemy rezygnować z przyjęcia.
Strasznie się napaliłam

Napisane przez viva91

Jestem na bieżąco w temacie kupna mieszkań, choć raczej bardziej teoretycznie niż praktycznie, ale jednak, więc od razu zapala mi się lampka: jeśli będziecie chcieli działać więcej w tym temacie, to poproś gościa o wypis z księgi wieczystej Bo jak mowa o zadłużeniu, to trzeba być ostrożnym. I nigdy nie można ufać na słowo drugiej stronie, choćby nie wiem jak miła i szczera się wydawała...

Napisane przez Kiciakowa

jest taki film, musieliśmy go oglądać na polskim kiedyś w liceum

miałam dokładnie to samo napisać... trzeba wszystko posprawdzać.

Kiciakowa, ja też o tym filmie pomyślałam

[MajsterkaANB]

Napisane przez asia1905

A nie masz jakieś innej szkoły w okolicy, do której mogłabyś zapisać syna? Z narzeczonym to musisz szczerze porozmawiać.

mam jedna integracyjna i jedna specjalna.
w skrajnosci w skrajnosc - integracyjna to dla niego za duzo, a w specjalnej za malo...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asia1905]

Napisane przez MajsterkaANB

ale powiedz mi od kogo? jak on nawet do doradzcy nie pojdzie. w tej administracji co to mieszkanie jest wystawione na sprzedaz to zlozylismy tez wniosek o przydzial mieszkania z tego zakladu pracy....

to durniowi sie nawet zadzwonic tam nie chce zapytac kiedy beda listy z przydzialami, bo mialy byc w listopadzie!!!!! serio, mam ochote zrobic mu krzywde :[

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

yyy.... no to takie zachowanie jak dla mnie jest niezrozumiałe. Chyba bym jakąś awanturę zrobiła, gdybym miała taką sytuację. A jak według niego będzie wglądać Wasze dalsze życie?

[MajsterkaANB]

Napisane przez misiaa91

Urwało mi większość cytatów, brr. :p

Witam kolejną PMkę.

Majsterku, dzisiaj nie jest Twój dzień, ale jutro będzie lepiej! Liczę na to, że jeszcze Jarsonowi do rozumu przemówisz.

nic ino sie schlac jarsona udusze poduszka. w najlepszym wypadku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Jestem na tel bo P. ogląda mecz na kompie

80 postów, może przeczytam

[Kimitri]

Napisane przez MajsterkaANB

ale powiedz mi od kogo? jak on nawet do doradzcy nie pojdzie. w tej administracji co to mieszkanie jest wystawione na sprzedaz to zlozylismy tez wniosek o przydzial mieszkania z tego zakladu pracy....

to durniowi sie nawet zadzwonic tam nie chce zapytac kiedy beda listy z przydzialami, bo mialy byc w listopadzie!!!!! serio, mam ochote zrobic mu krzywde :[

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ehh cięzki temat... kurcze ale to on woli cale zycie na wynajmowanym mieszkac?

Napisane przez viva91

Jestem na bieżąco w temacie kupna mieszkań, choć raczej bardziej teoretycznie niż praktycznie, ale jednak, więc od razu zapala mi się lampka: jeśli będziecie chcieli działać więcej w tym temacie, to poproś gościa o wypis z księgi wieczystej Bo jak mowa o zadłużeniu, to trzeba być ostrożnym. I nigdy nie można ufać na słowo drugiej stronie, choćby nie wiem jak miła i szczera się wydawała...

Najlepeij porposic o numer ksiegio wieczystej i samemu mozna online juz zdecydowana wiekszosc ksaig sprawdzic (taki wypis kosztuje i moze byc dla sprzedajacego jakims problemem) - ale jak tak male zadluzenie to moze jednak w administracji?

[MajsterkaANB]

Napisane przez asia1905

yyy.... no to takie zachowanie jak dla mnie jest niezrozumiałe. Chyba bym jakąś awanturę zrobiła, gdybym miała taką sytuację. A jak według niego będzie wglądać Wasze dalsze życie?

tosz dre ryja za kazdym razem kiedy wychodzi taki temat...
a on... "teraz jest teraz. mamy gdzie mieszkac (wynajmujemy mieszkanie !!!) jak wlascicielka bedzie chciala zakonczyc umowe to wtedy sie bedziemy martwic"

udusic to malo nie ? :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kelpie]

Napisane przez MajsterkaANB

nic ino sie schlac jarsona udusze poduszka. w najlepszym wypadku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ejj bo ślubu nie będzie i całe przygotowania na marne.

Jutro będzie lepiej

[misiaa91]

Napisane przez MajsterkaANB

nic ino sie schlac jarsona udusze poduszka. w najlepszym wypadku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kurczę, musisz znaleźć na niego jakiś sposób! :p Może ten z poduszką nie jest taki zły?:p

[asia1905]

Faceci jak już się zawezmą i mają jakieś zdanie to tak trudno im je wybić z głowy. Nawet jakby to była totalna głupota...

[MajsterkaANB]

Napisane przez Kelpie

Ejj bo ślubu nie będzie i całe przygotowania na marne.

Jutro będzie lepiej

szkoda sukni... nic, wezmiemy ten slub a potem sie rozwiedziemy bo nie bedziemy mieli gdzie mieszka. i on wyladuje u swoich rodzicow a ja u swoich.

sory ze wan tak truje ale musze sie wypisac bo buzuja we mnie fantazyjne emocje...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lipstick89]

Majster! uszy do góry. jeszcze przed Tobą będą piękne wzloty w karierze nauczyciela! a z Jarsonem musisz koniecznie pogadać. niech się zastanowi czy chce zapewnić bezpieczną przyszłość Tobie i Fi (i Waszym wspólnym dzieciom). bo w wynajmowanym mieszkaniu takiego bezpieczeństwa nie ma. jesteście młodzi, całe życie przed Wami, nie można asekurancko podchodzić do przyszłości i ważnych decyzji.

[viva91]

Napisane przez asia1905

Nie znam się super na prawie, ale Ania mogłaby to w umowie zawrzeć, że przeleje pieniądze jak dostanie potwierdzenie o tym, że nieruchomość została zwolniona, a kredyt spłacony.

Nawet musi to zawrzeć Zresztą jeśli właścicielowi chodzi o spłatę zadłużenia, to nie spłaci go przed podpisaniem umowy. Te 9 tys. trzeba traktować jak cenę nieruchomości, którą pokryłaby Ania. Ale można łatwo się zabezpieczyć, podpisując umowę przedwstępną, z warunkowym charakterem wykonawczym, czyli umowa ostateczna zostanie podpisana wtedy, gdy sytuacja mieszkania będzie czysta

Ale to zaawansowana kwestia na sam koniec transakcji, a wypis z księgi można pobrać w każdej chwili i już podczas oglądania mieszkania Ania mogłaby do niego zerknąć i przekonać się, czy to jest tylko 9 tys

[MajsterkaANB]

Napisane przez lipstick89

Majster! uszy do góry. jeszcze przed Tobą będą piękne wzloty w karierze nauczyciela! a z Jarsonem musisz koniecznie pogadać. niech się zastanowi czy chce zapewnić bezpieczną przyszłość Tobie i Fi (i Waszym wspólnym dzieciom). bo w wynajmowanym mieszkaniu takiego bezpieczeństwa nie ma. jesteście młodzi, całe życie przed Wami, nie można asekurancko podchodzić do przyszłości i ważnych decyzji.

zadnego dziecka sobie splodzic nie dam jak nie bede miec swojego mieszkania i to moze bedzie jakis argument dla niego... ale ja i tak dziecka predzej jak za 4 lata.nie chce... wiec argument lipny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lipstick89]

Napisane przez MajsterkaANB

zadnego dziecka sobie splodzic nie dam jak nie bede miec swojego mieszkania i to moze bedzie jakis argument dla niego... ale ja i tak dziecka predzej jak za 4 lata.nie chce... wiec argument lipny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

i to jest argument.
aż mam ochotę napisać: Jarson, bez jaj chłopie!

[asia1905]

Majsterka okazja świetna, ale może po ślubie go namówisz. Będziecie mieli pewnie wtedy jakąś kasę z wesela na wkład własny, nie będziecie mieli z tyłu głowy, że czeka Was duży wydatek na ślub (chyba dobrze pamiętam, że sami płacicie, chyba, że się mylę)

[viva91]

Napisane przez MajsterkaANB

ale powiedz mi od kogo? jak on nawet do doradzcy nie pojdzie. w tej administracji co to mieszkanie jest wystawione na sprzedaz to zlozylismy tez wniosek o przydzial mieszkania z tego zakladu pracy....

to durniowi sie nawet zadzwonic tam nie chce zapytac kiedy beda listy z przydzialami, bo mialy byc w listopadzie!!!!! serio, mam ochote zrobic mu krzywde :[

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

musiałabyś chyba zaproponować coś za coś... że pójdzie z Tobą do doradcy, a Ty zrobisz coś dla niego. bo nie wiem jak inaczej takiego osiołka namówić

Napisane przez Kimitri

Najlepeij porposic o numer ksiegio wieczystej i samemu mozna online juz zdecydowana wiekszosc ksaig sprawdzic (taki wypis kosztuje i moze byc dla sprzedajacego jakims problemem) - ale jak tak male zadluzenie to moze jednak w administracji?

Też o tym pomyślałam, ale z tymi księgami online to nie do końca tak pięknie, nie zawsze chcą działać No i z tego co wiem, nie każde miasto prowadzi udostępnione dla wszystkich KW online, a nie wiem o jakim mieście w tym przypadku mowa.

Ja bym wolała zobaczyć jednak księgę, bo kto wie, czy nieruchomość nie ma obciążeń na rzecz innej nieruchomości, jaka jest forma władania, udział i tak dalej... W administracji nie wiem czy tak chętnie wszystko podają.

[lipstick89]

zmykam spać.
słodkich!

[MajsterkaANB]

Napisane przez asia1905

Majsterka okazja świetna, ale może po ślubie go namówisz. Będziecie mieli pewnie wtedy jakąś kasę z wesela na wkład własny, nie będziecie mieli z tyłu głowy, że czeka Was duży wydatek na ślub (chyba dobrze pamiętam, że sami płacicie, chyba, że się mylę)

na wklad wlasny mamy. za wesele placa rodzice. zaa dwa miesiace nie kupie takiego mieszkania za takie pieniadze...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Justuus]

Mój TŻ nie ma w ogóle dziadków.
Ja mam trójkę

Napisane przez Maartikrk

Pewnie, że będzie Koleżanka była w sumie bardzo zadowolona efektami. Nie zdążyłam jej jednak popytać o szczegóły. Sama jestem chyba zbyt leniwa bo długo się zbieram żeby ogarnąć ten temat.

A ja myślę o tym urządzeniu do domowego usuwania (za pomocą światła), miała może któraś?

Napisane przez asia1905

Faceci jak już się zawezmą i mają jakieś zdanie to tak trudno im je wybić z głowy. Nawet jakby to była totalna głupota...

oj żebyś wiedziała


Widze że temat mieszkań.
Ja nie wiem jakim cudem kupiliśmy swoje... Mój G. to też nieraz taki sceptyczny... Ale znów ceny zabijają w Norwegii - możecie uwierzyć na słowo.

[ania9o]

Napisane przez viva91

Jestem na bieżąco w temacie kupna mieszkań, choć raczej bardziej teoretycznie niż praktycznie, ale jednak, więc od razu zapala mi się lampka: jeśli będziecie chcieli działać więcej w tym temacie, to poproś gościa o wypis z księgi wieczystej Bo jak mowa o zadłużeniu, to trzeba być ostrożnym. I nigdy nie można ufać na słowo drugiej stronie, choćby nie wiem jak miła i szczera się wydawała...

Tak, ja wiem, że trzeba wszystko sprawdzić, czy np. nie ma żadnego kredytu hipotecznego na lokal a odnośnie zadłużenia to spłacać spółdzielni zadłużenie będziemy my, to sama sama spółdzielnia mieszkaniowa co my mieszkamy więc mama moja zna się z prezesem więc sprawa spłaty zadłużenia nie jest trudna a ci ludzie nawet tych pieniędzy na oczy nie zobaczą bo ja będę załatwiała to bezpośrednio ze SM.
Wiem jak działać w tym temacie. Moi rodzice już zamieniali mieszkanie więc wiedzą jak się z czym obchodzić.
Na razie to nas interesuje jaki jest układ mieszkania i w jakim stanie jest jeśli w ogłoszeniu jest napisane "do remontu"

[viva91]

Napisane przez ania9o

Tak, ja wiem, że trzeba wszystko sprawdzić, czy np. nie ma żadnego kredytu hipotecznego na lokal a odnośnie zadłużenia to spłacać spółdzielni zadłużenie będziemy my, to sama sama spółdzielnia mieszkaniowa co my mieszkamy więc mama moja zna się z prezesem więc sprawa spłaty zadłużenia nie jest trudna a ci ludzie nawet tych pieniędzy na oczy nie zobaczą bo ja będę załatwiała to bezpośrednio ze SM.
Wiem jak działać w tym temacie. Moi rodzice już zamieniali mieszkanie więc wiedzą jak się z czym obchodzić.
Na razie to nas interesuje jaki jest układ mieszkania i w jakim stanie jest jeśli w ogłoszeniu jest napisane "do remontu"

No o tym, że właściciele pieniędzy za zadłużenie nie zobaczą to wiem, pisałam o tym odpowiadając Asi
To samo zresztą jest przy udzielaniu kredytu przez bank

[Kimitri]

Napisane przez MajsterkaANB

na wklad wlasny mamy. za wesele placa rodzice. zaa dwa miesiace nie kupie takiego mieszkania za takie pieniadze...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wcale nie musisz isc z Jarsonem do doradcy (ja jak m. chcial kupowac meiszkanie w Kielcach to poszlam sama do doradcy w wawie i jakos jego dziewczyna zapytalam i mneij wiecej dostalam - jak juz poszedl po kokrety to nawet dostal nizsza rate niz mi mowili (ze wzgledu na zawod ktory wykonuje)