Dla tych już doczekanych!

[kamisha]

ja mam to samo z watkiem dla pm2015... no niby czytam ale nie ogarniam tego :/

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Bosz, piszę posty i mi się nie dodają

Vin, nie wiem czy mówimy o tym samym, bo wcześniej zastanawiałam się też nad jednym budującym portfolio, ale u niego taki marazm i stagnacja, że podziękuję. Teraz ci też budują portfolio ślubne, ale mają spore doświadczenie w fotografii dziecięcej i noworodkowej, chyba ich już tu pokazywałam też

[pajeczyna]

DJ przypadł nam do gustu bardzo Właśnie kogoś takie szukaliśmy-powinna z tego wyjść fajna impreza na poziomie a nie wiejska potańcówa Zabawy oczepinowe jakieś tam zna i robi dużo, ale wszystko zależy od nas oczywiście. Tym zajmiemy się zresztą pewnie za rok dopiero.

Do końca miesiąca mamy też podpisać umowę i wpłacić zaliczkę w sali. Zostaje nam foto, ale to zadanie TŻ, bo on ma swoje wygórowane wymagania w związku z czym póki co nie zrobił nic wiadomka-zostaw coś facetowi Sukni zacznę szukać we wrześniu, wcześniej nie będę miała czasu. Zupełnie też nie mamy pomysłu w co ubrać pana młodego Żeby było elegancko, ale nie banalnie.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

A data jaka?

[201801191006]

Napisane przez pajeczyna

Zupełnie też nie mamy pomysłu w co ubrać pana młodego Żeby było elegancko, ale nie banalnie.

chciałam Ci polecić kolekcję Portofino z vistuli, bo brat tżta się zachwycał, ale patrzę teraz i tam tylko 3 garnitury więc chyba nie ma czego polecać xD

[pajeczyna]

3 garnitury to faktycznie troszkę mało Ale jeszcze pomyślimy.


Mamy wszystko wstępnie zaklepane na 16. lipca

[201801191006]

jednej parze z naszych gości urodziło się niedawno dziecko.
i tak się zastanawiam - taki półroczny maluch może zostać jakoś dłużej bez rodziców? z jakąś babcią czy coś?

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Heh, ja miałam miesiąc jak rodzice mnie podrzucili ciotce i pojechali na wesele ale w gruncie rzeczy z noworodkiem prościej, bo tylko śpi i wystarczy przyjeżdżać na karmienie, jeśli wesele blisko, a z półrocznym gorzej... Chociaż też nie powinno być problemu.

[201801191006]

właśnie moim zmartwieniem jest też to, że nie wiem czy będzie blisko.
bo są po ślubie rok, ale on mieszka w Kato, a ona w Rzeszowie, teraz się dziecko urodziło więc nie wiem gdzie będą mieszkać. jak w Rz. to ona pewnie nie będzie chciała przyjechać. :<

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Jak bardzo Ci na nich zależy to zaproś z dzieckiem. Jeśli grzeczne oczywiście, bo w tym wieku np moja chrześnica była diabłem wcielonym. Takie się przynajmniej pod nogami nie pęta tylko może Ci odebrać trochę uwagi gości

[201801191006]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;51693179]Jak bardzo Ci na nich zależy to zaproś z dzieckiem. Jeśli grzeczne oczywiście, bo w tym wieku np moja chrześnica była diabłem wcielonym. Takie się przynajmniej pod nogami nie pęta tylko może Ci odebrać trochę uwagi gości[/QUOTE]

nie ma opcji z dzieckiem
pozostaje liczyć na to, że znajomy skutecznie przekona żonę, żeby przyjść.

[pajeczyna]

Mam jeszcze pytanie trochę z kosmosu pewnie, ale jak wiecie oddawałam pierścione do zmniejszenia i dopiero go odbieram i teraz się zastanawiam jak wy funkcjonujecie z taką biżuterią. Chcę go nosić zawsze, będę musiała go czasem zdejmować z okazji studiów, ale wtedy myślałam o zawieszeniu na łańcuszku na szyi na te kilka godzin. Za to interesuje mnie to, czy wy śpicie w pierścionkach, kąpiecie się z nimi? Albo na plaży? Z jednej strony boję się, że go zgubię, a z drugiej, że go zniszczę.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja na początku ściągałam do spania, kąpania itp, a teraz to już wszystko robię w nim i ciągle wygląda jak nowy zdejmuję tylko do jakiegoś większego sprzątania i do pracy jak idę na produkcję (ale to takie wymogi, a nie obawa o niego).

[201801191006]

jak mi się przypomni to zdejmuję przed kąpielą i potem już w nim nie śpię, bo jest w pudełku. jak mi się nie przypomni, to w nim śpię.
na zeszłoroczne wakacje go zostawiłam w domu, bo się bałam że mi się gdzieś zgubi/ukradną z pokoju hotelowego

na łańcuszku nie noszę, nie mam takiej potrzeby i mi się to nie podoba.

[Moniika95]

Ja zdejmuje do kąpieli i do mycia naczyń:P pewnie jak nad jakaś wodę/basen pojadę to tez będę zdejmować. Ale spać spię z nim

[Lilly Greace]

Dziewczyny, a co z transportem do ślubu? Wynajmujecie jakieś auto, czy jest to dla was totalnie zbędne?
Ja ogólnie nie przywiązuję wagi do takich rzeczy, jest to dla mnie zbędny zbytek, a że mój tata ma dość wypasiony samochód z białą tapicerką to postanowiliśmy jechać swoim i się nie rozdrabniać. No ale do akcji wkroczył mój wujek, który stwierdził iż to skandal i koniecznie chce wynająć nam zabytkowe autko Nie ukrywam, że jest to dla mnie niezbyt ważne. 3 minuty do kościoła, 5 minut na salę, nie widzę sensu.

A wy jak robicie?

[visionAM]

Ja mój ściągam zaraz po powrocie z pracy, ale ja "po domu" nie chodzę w żadnej biżuterii. Przez tydzień po zaręczynach spałam z pierścionkiem ale teraz jakoś nie czuję takiej potrzeby i leży sobie grzecznie w pudełeczku. Zdarzyło mi się wyjść z domu ze dwa razy bez niego, wtedy czułam się nieswojo. Ale na wakacje tez bym go raczej nie zabrała. Na łańcuszku na pewno nie będę nosić.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez Lilly Greace

Dziewczyny, a co z transportem do ślubu? Wynajmujecie jakieś auto, czy jest to dla was totalnie zbędne?
Ja ogólnie nie przywiązuję wagi do takich rzeczy, jest to dla mnie zbędny zbytek, a że mój tata ma dość wypasiony samochód z białą tapicerką to postanowiliśmy jechać swoim i się nie rozdrabniać. No ale do akcji wkroczył mój wujek, który stwierdził iż to skandal i koniecznie chce wynająć nam zabytkowe autko Nie ukrywam, że jest to dla mnie niezbyt ważne. 3 minuty do kościoła, 5 minut na salę, nie widzę sensu.

A wy jak robicie?

przejmujesz się jakimś wujkiem?
my nie będziemy nic wynajmować, pojedziemy samochodem świadka

[Lilly Greace]

Napisane przez visionAM

Ja mój ściągam zaraz po powrocie z pracy, ale ja "po domu" nie chodzę w żadnej biżuterii. Przez tydzień po zaręczynach spałam z pierścionkiem ale teraz jakoś nie czuję takiej potrzeby i leży sobie grzecznie w pudełeczku. Zdarzyło mi się wyjść z domu ze dwa razy bez niego, wtedy czułam się nieswojo. Ale na wakacje tez bym go raczej nie zabrała. Na łańcuszku na pewno nie będę nosić.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

przejmujesz się jakimś wujkiem?
my nie będziemy nic wynajmować, pojedziemy samochodem świadka

Nie przejmuję się, on akurat jest super w porządku, od razu prostuję że to młody facet a nie żaden Wujek Zdzisiek który chce nam wynająć białą limuzynę :P Po prostu rozważam jego ofertę i jestem ciekawa jak inni robią. Jeśli o mnie chodzi to jakby było blisko to najchętniej poszłabym pieszo. :P

[visionAM]

Mi po pierwsze nie podobają się za bardzo stare samochody na ślub, uważam że to wydziwianie. Po drugie, to jest zbędny wydatek, zwłaszcza jeśli macie możliwość skorzystać z fajnego samochodu, za który nie trzeba dopłacać. Po trzecie, byłam na weselu, gdzie sala była 150m od kościoła i młodzi szli na piechotę

[pajeczyna]

Napisane przez Lilly Greace

Dziewczyny, a co z transportem do ślubu? Wynajmujecie jakieś auto, czy jest to dla was totalnie zbędne?
Ja ogólnie nie przywiązuję wagi do takich rzeczy, jest to dla mnie zbędny zbytek, a że mój tata ma dość wypasiony samochód z białą tapicerką to postanowiliśmy jechać swoim i się nie rozdrabniać. No ale do akcji wkroczył mój wujek, który stwierdził iż to skandal i koniecznie chce wynająć nam zabytkowe autko Nie ukrywam, że jest to dla mnie niezbyt ważne. 3 minuty do kościoła, 5 minut na salę, nie widzę sensu.

A wy jak robicie?

Dla mnie to jest jedna z rzeczy na których mogę przyoszczędzić, bo nie robi mi czym będziemy jechać. Póki co możliwe, że naszym małym kochanym autkiem Najgorsze co mógłby mi ktoś zrobić to wpakować mnie do mercedesa z szoferem Mam nadzieję, że nikt na ten rewelacyjny pomysł nie wpadnie.


A co do łańcuszka-to co robicie jak musicie go zdjać w ciągu dnia? Ja bym się bała go zostawić w jakiejś szafce/szatni czy coś, a jak wchodzę na blok to zmieniam wszystkie ciuchy poza bielizną

[Mojwa]

Ja bym pewnie skorzystała, skoro wujek stawia

[visionAM]

Napisane przez pajeczyna

A co do łańcuszka-to co robicie jak musicie go zdjać w ciągu dnia? Ja bym się bała go zostawić w jakiejś szafce/szatni czy coś, a jak wchodzę na blok to zmieniam wszystkie ciuchy poza bielizną

pracuję przy biurku, więc pierścionek mi nie przeszkadza w niczym.
jak jestem w domu to trzymam go w pudełku.

[Lilly Greace]

Napisane przez Mojwa

Ja bym pewnie skorzystała, skoro wujek stawia

Też to rozważam, ale jednak ciągle uważam to za zbytek
Dodam, że poprzednim pomysłem wujka było fundnięcie nam podróży poślubnej gdzie tylko chcemy, niezależnie od tego czy to by była Europa czy drugi koniec świata. Co tylko chcemy, dosłownie, bez żadnych ograniczeń. Ale chyba jednak jesteśmy skromni bo odmówiliśmy. Z tym samochodem też mam opór, stoi dobre auto pod domem... Jak dla mnie możemy nawet jechać Hondą Accord ''naszą''.

[pajeczyna]

Napisane przez Lilly Greace

Też to rozważam, ale jednak ciągle uważam to za zbytek
Dodam, że poprzednim pomysłem wujka było fundnięcie nam podróży poślubnej gdzie tylko chcemy, niezależnie od tego czy to by była Europa czy drugi koniec świata. Co tylko chcemy, dosłownie, bez żadnych ograniczeń. Ale chyba jednak jesteśmy skromni bo odmówiliśmy. Z tym samochodem też mam opór, stoi dobre auto pod domem... Jak dla mnie możemy nawet jechać Hondą Accord ''naszą''.

Widać, że wujek chce wam zrobić jakiś miły prezent. Ja bym się już szybciej skusiła na tą podróż, chociaż to w sumie inne koszty...

[Apolinka]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;51691178]
Jutro muszę edytować i aktualizować pierwszy post. Jak macie pomysły na swoje wizytówki to wstawiajcie, a jutro dodam odnośniki do listy [/QUOTE]

To jakbym mogła prosić o aktualizację - data zaręczyn 04.06.2015

Wizytówki do weekendu na pewno nie dam rady ogarnąć A można ją potem aktualizować?

Napisane przez loloo

jednej parze z naszych gości urodziło się niedawno dziecko.
i tak się zastanawiam - taki półroczny maluch może zostać jakoś dłużej bez rodziców? z jakąś babcią czy coś?

Generalnie może zostać z kimś, w sumie zależy czy mama tego dziecka będzie chętna, karmi, ma z kim zostawić itp. Ile ludzi, tyle pomysłów

Napisane przez Lilly Greace

Dziewczyny, a co z transportem do ślubu? Wynajmujecie jakieś auto, czy jest to dla was totalnie zbędne?

Mi jakoś bardzo nie zależy, w sumie dopiero będziemy to ustalać

[Lilly Greace]

Napisane przez pajeczyna

Widać, że wujek chce wam zrobić jakiś miły prezent. Ja bym się już szybciej skusiła na tą podróż, chociaż to w sumie inne koszty...

No miło z jego strony, ale jednak nie chcieliśmy przyjąć takiego drogiego prezentu. Pojedziemy gdzieś w miarę własnych możliwości.

[pajeczyna]

Napisane przez Lilly Greace

No miło z jego strony, ale jednak nie chcieliśmy przyjąć takiego drogiego prezentu. Pojedziemy gdzieś w miarę własnych możliwości.

Jasne, ja raczej też bym nie przyjęła. Ale z drugiej strony możecie przyjąć od niego jakiś inny prezent, bo wyraźnie chce wam umilić ten dzień i będzie to dla niego miłe

[Lilly Greace]

Napisane przez pajeczyna

Jasne, ja raczej też bym nie przyjęła. Ale z drugiej strony możecie przyjąć od niego jakiś inny prezent, bo wyraźnie chce wam umilić ten dzień i będzie to dla niego miłe

Dlatego myślę o tym aucie, chociaż jest mi w ogóle niepotrzebne

[visionAM]

Napisane przez Apolinka

To jakbym mogła prosić o aktualizację - data zaręczyn 04.06.2015

Wizytówki do weekendu na pewno nie dam rady ogarnąć A można ją potem aktualizować?

ja bym chciała swoją za 2 tygodnie zaktualizaować, bo w sumie nic tam nie wpisywałam konkretnego. A za dwa tygodnie będę znała datę ślubu, mam też jakieś inspiracje i pomysły co do wesela

[Apolinka]

A tak w ogóle to jedziemy dzisiaj zobaczyć pierwsze dwie sale

1) http://www.hotelpodorlem.pl/galeria - baaardzo podoba mi się wnętrze, zresztą fasada też , tylko nie jestem pewna co do jedzenia itp., póki co trafiłam na opinie z 2010 roku, które były takie sobie, ale będę jeszcze przeszukiwać Internet

2) http://villacalvados.pl/galeria - tutaj byłam raz na weselu i jedzenie było bardzo dobre, ładny ogródek, tylko kwiaty na stołach chciałabym świeże, bo sztucznych nie zdzierżę I nie jestem pewna, do ilu osób tam może być, bo ta sala nie jest za duża. Wg wstępnej listy gości, będzie 60-70 osób, czyli 7 okrągłych stołów musiałoby wejść.