Wakacyjne ploteczki!

[201604261006]

[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;52503915]Mysza też jestem październik [/QUOTE]

Który? :p

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

Napisane przez mysza93

który? :p

7

[201604261006]

[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;52505077]7 [/QUOTE]
To ja 2 dni po Tobie

[karolinaaa92]

Ja sierpień i w sumie, to się cieszę. Nie chciałabym być ze stycznia, juz wolałabym być z grudnia. Ale tak sobie możemy gdybać.

[Catss]

avantassia, u mnie to samo, jeśli chodzi o kontakt z innymi osobami z liceum - każdy dorósł, ma swoje życie, nowych znajomych, ale jakoś nie przeszkadza mi to - też się jakoś odnalazłam w nowym życiu

[karolinaaa92]

Też nie mam kontaktu z ludźmi z liceum. Po maturze każdy poszedł do innego miasta na studia i powoli odsunęliśmy się od siebie. Trochę szkoda.

[avantassia]

Nurtuje mnie pytanie, czy po wakacjach wątek ucichnie, czy po prostu zmienimy nazwę?

[ArabicPrincess]

Chyba nie ucichnie po prostu bedzie trwal nadal az przejdzie w 2 czesc tak mysle

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

Mam nadzieję, że nie ucichnie może wymyślimy jakąś fajną nazwę

[kaaarii]

na pewno nie ucichnie, w końcu same tutaj gaduły

[Catss]

Ja bym chciała żeby tych części było więcej niż 1
miło mi się z Wami rozmawia

[tuskaroz]

Trzeba będzie wymyślić jakąś fajną nazwę na powakacyjne ploteczki

[Maddis]

Jesienne ploteczki

[Catss]

coś się wymyśli, jeszcze trochę postów przed nami

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

Ale to chyba jeszcze duuuużo czasu, nie wiem ile trzeba nabić postów żeby skończyć wątek

[Piorun_mnie_trzasnal]

Powakacyjne ploteczki fajnie brzmi

[Catss]

5000 postów bodajże

[kaaarii]

tak, tak 5000 postów musi być

[Catss]

W takim razie musimy się bardziej rozkręcić

[karolinaaa92]

Ponad 3000 postów w tydzień? - damy radę!

[ArabicPrincess]

Trzeba jakiś ciekawy temat wymyśleć 😆

[karolinaaa92]

Napisane przez ArabicPrincess

Trzeba jakiś ciekawy temat wymyśleć 😆

Dajcie pomysły!

Ja na razie myślę tylko o jutrzejszym pobieraniu krwi.

[Catss]

Napisane przez karolinaaa92

Dajcie pomysły!

Ja na razie myślę tylko o jutrzejszym pobieraniu krwi.

Na badania oddajesz? Czy może do krwiodawstwa?
Ja gdzieś w marcu miałam pobieraną krew na morfologię to po wyjściu z laboratorium zemdlałam na ulicy. Dobrze, że wtedy był mój tato ze mną. Pierwszy raz mi się zdarzyło takie zemdlenie - nawet nie balam się, tego ani nie myślałam o pobieraniu krwi. Następnym razem (już na TSH) nic mi było, ale miałam ponoć taki strach w oczach, że babka kazała mi się położyć czułam się wtedy jak kaleka bo co 5 minut pytała czy dobrze się czuję

[karolinaaa92]

Catss, chcę zacząć brac tabletki anty, więc musze zrobić badania. Wczesniej nie miałam nigdy pobieranej krwi, więc jeszcze bardziej się boję.

[ArabicPrincess]

A ja sie pobierania krwi nie boje
No nie przepadam jakos szczegolnie, ale sie nie boje
Po prostu odwracam glowe przy wbijaniu igly
A ze biore tabletki na tarczyce to co jakis czas na takie pobranie musze isc

Ale oddac krwi bym nie mogla

[Catss]

Ja też się nie bałam, dopóki nie zemdlałam ale bardzo bym chciała oddać krew muszę tylko przezwyciężyć strach

[tuskaroz]

Napisane przez karolinaaa92

Catss, chcę zacząć brac tabletki anty, więc musze zrobić badania. Wczesniej nie miałam nigdy pobieranej krwi, więc jeszcze bardziej się boję.

Będzie dobrze, nie ma się czego bać

Ja chciałam jakiś czas temu oddać krew, ale nie zostałam dopuszczona

[ArabicPrincess]

Ja bym nie mogla oddac bo za dlugo ta igla by musiala byc wbita w moja reke 😨
Nie wyobrazam sobie rowniez posiadania wenflona

[karolinaaa92]

Ja chciałabym oddawać krew, ale boję się igieł. A teraz to już tym bardziej nie będę mogła.

[Piorun_mnie_trzasnal]

Eeee, pobierania takiego zwykłego się nie boję. Ale oddać jeszcze się nie odważyłam, a bym chciała.