Ciągle w to wierzymy, że przed menopauzą urodzimy :hahaha:

[czarna_mala]

Napisane przez soul_me

No to w takim razie 1001 tabletek

Dlatego ja nie rozumiem jej logiki myślenia i nie zgadzamy się w wielu kwestiach.
A mój mąż (nabuzowany naszą wczorajszą kłótnią), pokłócił się wczoraj ze swoim ojcem, no jak to dziś określił nic nie może zrobić po swojemu, bo teść komentuje to zawsze jako 'bez sensu' albo 'źle'. Najpierw odezwał się brat Tż, a dokończył mój Małż doszło do tego, że dziś nie był u rodziców (o zgrozo, nigdy tak nie było). No może teraz, po tej kłótni przestaną wchodzić buciorami w nasze życie, jestem dumna z mojego męża, że nareszcie walczy jak lew, a nie narobi smrodu jak skunks i spier*ala, a Ty się człowieku duś w tym smrodzie

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[soul_me]

No i piknie

I tym oto optymistycznym akcentem mowie dobranoc

[kasptak]

Napisane przez soul_me

Kurna a wiecie że to jutro?!
Uczcze to biopsja endometrium

My uczcilismy wizyta w ośrodku adopcyjnym jak się wyrobie to w końcu odbiore dziś swoje wyniki biopsji i czegoś tam z histerioskopiii, bo już leżą i leżą

[201701300931]

Dziewczyny, u mnie bez zmian. Spałam dzisiaj 1,5 godziny, bo nie mogłam, i dalej nie mogę, leżeć przez ból, więc może powoli coś się ruszy

[czarownica_tea]

Kciuki dla potrzebujących

uśmiałam się z Waszych wczorajszo-nocnych rozmów

Czarna- ale obłędne ciacho

[zielinka_87]

Napisane przez pyati

Im więcej czytam tym większego jobla dostaje. Sprawdzam sobie jakie jeszcze badania mogłabym zrobić i wpadłam na strone o antygenach i czytam, że przy podwyższonym CA 125 wsytępuje endometrioza, i mówię sobie kurcze, przecież ja mam wyniki stare i tam jest 34, a norma do 35. Ale też jest w stanach zapalnych podwyższone, ale cyto mi wtedy czysta wyszła Sobie teraz myślę, że może to jest moim problemem. Jak tak patrze na objawy to sobie myślę, że możliwe.

Zielinka Ty chyba miałaś styczność z endometriozą? Jak Ci zdiagnozowali? Tylko laparo?

soul trzymam kciuki i życzę takiego happy endu jak koleżance Twojej

Przy endo ca 125 mogą byc podwyzszone ale nie musza. Ja tez mialam w normie. Mozesz zbadac i jesli bedziesz w tej grupie co ma podwyzszone to przynajmniej szybciej na laparo skieruja a jeśli beda w normie to musisz wołać od gina skierowanie, moze sie zlituje bo tylko laparo i wynik hist pat moze potwierdzic endo. Bez tego to tylko podejrzenie.

Dana powodzenia!

Soul, robisz ryske?
A podchodzisz do ivf kiedy? Bo ta ryska tez ma krotka date waznosci.

[Lucy31]

Soul, Dana kciuki dziś za was

Czarownica, a jak tam ogólnie?

[Natuś-77]

Przywitam się i z czystkiem zasiadam do lektury

[wuncek]

Dana, trzymam kciuki! Nawet sobie nie wyobrażam co możesz czuć...

Moja @ nareszcie zdecydowała się przyjść, po 43 dniach i pomocy luteiny. Dzisiaj już wzięłam pierwszą tabletę lametty, ciekawe co z tego wyniknie. Oprócz tego zakupiłam Q10 i wisiołka, dzisiaj powinny już być. I tylko do owu (czyt. do zastrzyku), tak?

Czarownico, już do domu!!! aaa

Wczoraj dostaliśmy zaproszenie na 2 wesela koleżanki TZ, pierwsze za rok w Portugalii, drugie w Polsce... Chętnie bym pojechała, ale na nic się nie nastawiam, z ciążą nie będę czekać, bo już tak plany zmieniałam niepotrzebnie :P

[soul_me]

Dobry!
Dana kciuki za małego gentelmena

Ja również poproszę,ale tak bardziej za wynik

Lucyfek

Zielinka ja ryske będę miała automatycznie bo mi pobierają materiał do badań. Kiedy robimy to whoj knows, musze a) ja mieć dobry wynik z dzisiejszej biopsji b) małżonek wyleczyć te zapalenia. Najpierwszy termin w listopadzie najpóźniejszy.... hm, za jakieś dwa lata?

Czarownica ale super że do domku idziecie

Miłego dzionka, będę się potem po drodze meldowac. Póki co musze choć pół dnia popracować.

[Natuś-77]

Napisane przez soul_me

Nat - nie wiem czy nie odszczekam o tej aku, miałam pierwszy @ po iglach i pierwszy raz od kilku lat przetrwałam @ bez apapu w ilości co najmniej 2 tabsy na porcję.

A widzisz...czyli jednak coś działa. A powiedz, jak często, za ile i jak długo masz chodzić?
No i za dziś powodzenia

A propo magnezów, to ja przez 2 lata łykałam masę, żadne nie przyniosły mi ulgi w drętwieniu ciała i po żadnych nie miałam sraczki

Czarna, ja dobrze zrozumiałam, że dzień bez mamusi i tatusia u Twojego to dzień stracony? OMG

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Danaee, już miałam nadzieje, że ty się sprężysz o obejdzie się bez moich nerwów dzisiejszych. Wejdę, przeczytam że już po i zacznę się cieszyć. A tu powtórka z programu, jak u Czarownicy
Trzymaj nam się tam mocno, drzyj się jak będzie bolało i nie daj sobie w kasze nadmuchać. Małż pod telefonem waruje, czy jest przy tobie?

[zielinka_87]

Napisane przez soul_me

Dobry!
Dana kciuki za małego gentelmena

Ja również poproszę,ale tak bardziej za wynik rosi:

Lucyfek

Zielinka ja ryske będę miała automatycznie bo mi pobierają materiał do badań. Kiedy robimy to whoj knows, musze a) ja mieć dobry wynik z dzisiejszej biopsji b) małżonek wyleczyć te zapalenia. Najpierwszy termin w listopadzie najpóźniejszy.... hm, za jakieś dwa lata?

Czarownica ale super że do domku idziecie

Miłego dzionka, będę się potem po drodze meldowac. Póki co musze choć pół dnia popracować.

To ja sie juz po drodze zgubilam, wybacz
Czy dobrze pamietam ze mialas histero juz? To wtedy tej biopsji nie mogli zrobic czy juz calkiem mi sie pomerdalo? Mozesz przypomniec?

[soul_me]

Napisane przez zielinka_87

To ja sie juz po drodze zgubilam, wybacz
Czy dobrze pamietam ze mialas histero juz? To wtedy tej biopsji nie mogli zrobic czy juz calkiem mi sie pomerdalo? Mozesz przypomniec?

W wyniku biopsji wyszedł subkliniczny stan zapalny i dostałam na to antybiotyk na 2 tyg. Nie wiadomo czy chroniczny czy przypadkowo, dziś będę dopytywalam. Teraz mam kontrolna biopsje żeby sprawdzić czy się wyleczylo i miałam iść na wizytę jeśli tak żeby startować.

[zielinka_87]

Napisane przez soul_me

W wyniku biopsji wyszedł subkliniczny stan zapalny i dostałam na to antybiotyk na 2 tyg. Nie wiadomo czy chroniczny czy przypadkowo, dziś będę dopytywalam. Teraz mam kontrolna biopsje żeby sprawdzić czy się wyleczylo i miałam iść na wizytę jeśli tak żeby startować.

Aaaaa to juz zalapalam. Zginelam juz w gaszczu tych bakterii, posiewow i antybiotykow.

[soul_me]

Natu ja chodzę 2x w tyg, po 20 min. Place 60zl/raz.

A sprawdzałas potas? Bo kurcze np mogą być powodowane również brakami potasu, nie tylko magnezu.
Dziewczęta a jaka jest Wasza opinia o preparacie Magnosol? Rozpuszczalny. Lek czy suplementy? Dobrze rozumiem ze rozpuszczalny trochę oszczędzi żołądek? Przy 15 tabletkach antyb u malza dziennie...

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez zielinka_87

Aaaaa to juz zalapalam. Zginelam juz w gaszczu tych bakterii, posiewow i antybiotykow.

No nie dziwię się

[Natuś-77]

Soul, to często. A jak długo masz chodzić? U nas wygląda to tak (przy niepłodności), że musisz mieć ze sobą obserwacje cyklu (wykres) i chodzisz raz w tyg. przez 3 m-ce.

A potas i magnez oczywiście, że badałam i jak zwykle w normie. Obstawiam przepływy

[kasptak]

Napisane przez soul_me

Natu ja chodzę 2x w tyg, po 20 min. Place 60zl/raz.

A sprawdzałas potas? Bo kurcze np mogą być powodowane również brakami potasu, nie tylko magnezu.
Dziewczęta a jaka jest Wasza opinia o preparacie Magnosol? Rozpuszczalny. Lek czy suplementy? Dobrze rozumiem ze rozpuszczalny trochę oszczędzi żołądek? Przy 15 tabletkach antyb u malza dziennie...

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------



No nie dziwię się

Magnesol suplement i cytrynian do tego. Żołądka na bank nie oszczędzi, bo żeby musowalo to potrzebny jest kwas😕 u meza Twego bardziej bym sie przejmowala watroba. Jakie antybiotyki dostal? siedzę od ósmej i czekam, aż pancia z kadr się ogarnie. Szlag mnie trafi zaraz

[zielinka_87]

Kas, a skad wiemy ze cos jest lekiem czy suplementem?

[kasptak]

Na opakowaniu musi być napisane. Ja z racji fachu juz raczej pamiętam, chociaż rejestracje tez się zmieniają z leku na suplement. Bo taniej i można więcej sprzedać

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Eve, sprawdziłam w międzyczasie chela mag, spokojnie łykać, na zdrowie😊

[soul_me]

Napisane przez kasptak

Magnesol suplement i cytrynian do tego. Żołądka na bank nie oszczędzi, bo żeby musowalo to potrzebny jest kwas😕 u meza Twego bardziej bym sie przejmowala watroba. Jakie antybiotyki dostal? siedzę od ósmej i czekam, aż pancia z kadr się ogarnie. Szlag mnie trafi zaraz

Aaaa ok. Macmiror unasyn i biseptol.
Kurde no tak ale z ta wątroba to nic się nie da zrobić żeby ochronić prawda?
a ta Chela ile ma tych jonów magnezu pamiętasz?

[kasptak]

Napisane przez soul_me

Aaaa ok. Macmiror unasyn i biseptol.
Kurde no tak ale z ta wątroba to nic się nie da zrobić żeby ochronić prawda?
a ta Chela ile ma tych jonów magnezu pamiętasz?

100 mg. Z wątroba ciężko, możesz mu kupić essentiale forte. Probiotyki jakieś bierze? Bo mixa dostał konkretnego, może mieć sraczke i bez magnezu

[soul_me]

Napisane przez kasptak

100 mg. Z wątroba ciężko, możesz mu kupić essentiale forte. Probiotyki jakieś bierze? Bo mixa dostał konkretnego, może mieć sraczke i bez magnezu

Kurka
Priobiotyk bierze raz dziennie. zakupię więc to essntiale
Kurcze, nie wiem, czy ma brać ten magnez w takim razie, bo mu chyba każda kolejna tableta nie pomoże tak sobie myślę. On bierze jeszcze te swoje suple czyli salfazin i kwas foliowy. To może lepiej, żeby to wszystko odstawił teraz na czas antybiotyków?

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez Natuś-77

Soul, to często. A jak długo masz chodzić? U nas wygląda to tak (przy niepłodności), że musisz mieć ze sobą obserwacje cyklu (wykres) i chodzisz raz w tyg. przez 3 m-ce.

A potas i magnez oczywiście, że badałam i jak zwykle w normie. Obstawiam przepływy

Ona chyba tak przyspieszyła, bo ja miałam teoretycznie tylko miesiąc do ivf. Zrobiła mi wywiad, obejrzała badania i zaprosiła na kłucie. Najbardziej nie lubię tej igły w czoło.
Mówiła że robi mi przez miesiąc na wzmocnienie organów tych rodnych + p. bolesnym @
Mam jej powiedzieć jak przeszłam @ i będzie decyzja co dalej. W trakcie ivf mówiła że będzie robić na wzmocnienie jajeczkowania + przed i po transferze, ale to już w klinice zrobię, bo nie chcę po transferze jeszcze gdzieś łazić tylko w domu siedzieć tym razem.
Dla mnie to trochę sztuczki-magiczki, nie jarzę, jak to działa. Ale w sumie i nie muszę

Z tego co pamiętam to Ty chyba dużo mniej płaciłaś, nie?

Co do magnezu to mam nadzieję, że jak oznaczy się sam magnez z krwi to wystarczy - bo przy żelazie ja tkwiłam w przekonaniu że wystarczy żelazo oznaczyć w krwi i jeśli jest w normie, to jest ok. a tymczasem trzeba oznaczyć również ferytynę, bo teraz żelazo miałam w normie, a ferytynę mocno poniżej i to świadczy o niedoborze żelaza.

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

swoją drogą to a propos mego nowego podpisu widzę to nie mogę sobie odmówić mocy sprawczej i narzekać na brak niespodzianek

[kasptak]

Napisane przez soul_me

Kurka
Priobiotyk bierze raz dziennie. zakupię więc to essntiale
Kurcze, nie wiem, czy ma brać ten magnez w takim razie, bo mu chyba każda kolejna tableta nie pomoże tak sobie myślę. On bierze jeszcze te swoje suple czyli salfazin i kwas foliowy. To może lepiej, żeby to wszystko odstawił teraz na czas antybiotyków?

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------



Ona chyba tak przyspieszyła, bo ja miałam teoretycznie tylko miesiąc do ivf. Zrobiła mi wywiad, obejrzała badania i zaprosiła na kłucie. Najbardziej nie lubię tej igły w czoło.
Mówiła że robi mi przez miesiąc na wzmocnienie organów tych rodnych + p. bolesnym @
Mam jej powiedzieć jak przeszłam @ i będzie decyzja co dalej. W trakcie ivf mówiła że będzie robić na wzmocnienie jajeczkowania + przed i po transferze, ale to już w klinice zrobię, bo nie chcę po transferze jeszcze gdzieś łazić tylko w domu siedzieć tym razem.
Dla mnie to trochę sztuczki-magiczki, nie jarzę, jak to działa. Ale w sumie i nie muszę

Z tego co pamiętam to Ty chyba dużo mniej płaciłaś, nie?

Co do magnezu to mam nadzieję, że jak oznaczy się sam magnez z krwi to wystarczy - bo przy żelazie ja tkwiłam w przekonaniu że wystarczy żelazo oznaczyć w krwi i jeśli jest w normie, to jest ok. a tymczasem trzeba oznaczyć również ferytynę, bo teraz żelazo miałam w normie, a ferytynę mocno poniżej i to świadczy o niedoborze żelaza.

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

swoją drogą to a propos mego nowego podpisu widzę to nie mogę sobie odmówić mocy sprawczej i narzekać na brak niespodzianek

Probiotyk jaki? Raz to za mało, co najmniej dwa. Jak ma skurcze to bym mu dawała jakiś magnez, zacznij może od małej dawki i zwiększaj. To się wkurzylam dziś podwójnie raz na babę z kadr, a teraz odebrałam wynik mojej histerii-material skrajnie drobny, niereprezentatywny. Czyli siedem stów poszło się czesac😠

[Natuś-77]

Kass, no ja pierd.....jak za mało? To nie wiedzieli ile pobrać?? Dzwoń i rób borutę. Przecież sama sobie w Grażynie nie drapiesz? W końcu ktoś chyba kompetentny to robi??

Soul, ja raz w tyg. chodziłam i 70 zł płaciłam. Teraz czekam do jutra na wizytę i decyduję, co dalej z aku. Ja tam mam ochotę na to

[soul_me]

Napisane przez kasptak

Probiotyk jaki? Raz to za mało, co najmniej dwa. Jak ma skurcze to bym mu dawała jakiś magnez, zacznij może od małej dawki i zwiększaj. To się wkurzylam dziś podwójnie raz na babę z kadr, a teraz odebrałam wynik mojej histerii-material skrajnie drobny, niereprezentatywny. Czyli siedem stów poszło się czesac😠

że co?!?!
To w klinice robiłaś? zresztą gdzie byś nie robiła, to idź tam z awanturą i niech Ci jeszcze raz robią, jak nie wiedzą, ile mają pobrać.
powiedz im, że Tobie się spieszy, czekasz na wynik a tu taki numer i teraz przez nich masz opóźnienia. popłacz się, zemdlej albo nawrzeszcz, ja nie wiem, ale niech oni Ci to zrobią jeszcze raz tak jak trzeba - przecież to ważne!!!!

[kasptak]

W tym miesiącu juz i tak d..pa zbita, bo jestem po owu i juz mi nie zrobią. Zamierzam się zapisać do pani doktor na interpretację wyników. Żeby nie było, babka pracuje w klinice leczenia niepłodności tez. Chyba się naprawdę będę doktoryzowac i sama sobie pobiore wycinek

[soul_me]

Napisane przez kasptak

W tym miesiącu juz i tak d..pa zbita, bo jestem po owu i juz mi nie zrobią. Zamierzam się zapisać do pani doktor na interpretację wyników. Żeby nie było, babka pracuje w klinice leczenia niepłodności tez. Chyba się naprawdę będę doktoryzowac i sama sobie pobiore wycinek

Ale aferę i tak możesz zrobić, że nie masz czasu do stracenia, a to co to jest.
jak nie to z wszystkimi wiedźmami z wizazu będą mieli do czynienia, no ja tam mogę specjalnie w tym celu przyjechać
co do doktoratu - pioNtka. ja tyż stwierdziłam, że sama to ivf se zrobię. może jakoś siły połączymy?

[soul_me]

Napisane przez kasptak

Probiotyk jaki? Raz to za mało, co najmniej dwa. Jak ma skurcze to bym mu dawała jakiś magnez, zacznij może od małej dawki i zwiększaj. To się wkurzylam dziś podwójnie raz na babę z kadr, a teraz odebrałam wynik mojej histerii-material skrajnie drobny, niereprezentatywny. Czyli siedem stów poszło się czesac😠

Probiotyk Multilac. Ok?
Dobra, to ten magnez spróbuję od małej dawki w takim razie.

Nat w sensie okołotransferowe aku chcesz robić tak?

[kasptak]

A pipy w kadrach opier. . Focha mi tu będzie strzelać, że jej termin porodu nie pasuje i nie ma aktu urodzenia. Może regulaminem zabronić rodzic od 25 do 10, bo one pensje naliczaja? ?? Najpierw po ludzku babie tłumaczę, że srawa jest ciazka, dziecko w szpitalu pod respiratorem, a ta mi ze chce dziś akt urodzenia. Na szczęście byłam przygotowana, że mają jeszcze czas na to😠

[soul_me]

Napisane przez kasptak

A pipy w kadrach opier. . Focha mi tu będzie strzelać, że jej termin porodu nie pasuje i nie ma aktu urodzenia. Może regulaminem zabronić rodzic od 25 do 10, bo one pensje naliczaja? ?? Najpierw po ludzku babie tłumaczę, że srawa jest ciazka, dziecko w szpitalu pod respiratorem, a ta mi ze chce dziś akt urodzenia. Na szczęście byłam przygotowana, że mają jeszcze czas na to😠

No doprawdy. Bez aktu urodzenia się nie liczy poród. Bo jak ma urodzić jak sama jeszcze się nie urodziła.